... ale biurokraci sobie wypłacają miliony premii :

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/313817,rzad-oszczedza-na-dzieciach-z-biednych-rodzin.html

"W zeszłym roku na sportowe wakacje dla "trudnej" młodzieży,
niepełnosprawnych dzieci i najmłodszych członków poszkodowanych w
powodzi rodzin wydano 7 mln złotych. W przyszłym roku pieniędzy będzie
dużo mniej. Dlaczego?

O ok. 27 proc. mniejsze będą w 2011 roku wpływy na Fundusz Rozwoju
Kultury Fizycznej, który dofinansowuje m.in. sportowe wakacje
dzieci i młodzieży - wynika z informacji
przyjętej w czwartek przez sejmową Komisję Kultury Fizycznej, Sportu i
Turystyki. W związku z tym, na realizację programu "Sport wszystkich
dzieci" w przyszłym roku planuje się przeznaczyć ze środków Funduszu
jedynie 3,5 mln złotych, co umożliwi dofinansowanie wypoczynku ok. 6,6
tys. osób. W 2010 roku na ten cel wydano ze środków Funduszu 7 mln
złotych. Ministerstwo zapowiada jednak, że kwota ta może zostać
zwiększona.

Dodatkowo na dofinansowanie udziału osób z niepełnosprawnością -w tym
dzieci i młodzieży - zaplanowano przeznaczyć w nadchodzącym roku 4 mln
złotych.

W programach
MSiT w ramach "Sportowych wakacji" w 2010 roku wzięły udział m.in.
dzieci i młodzież z niepełnosprawnością, wychowankowie zakładów
poprawczych, dzieci i młodzież szczególnie uzdolniona sportowo, a
także dzieci i młodzież z terenów popowodziowych. Pieniądze na
realizację programów pochodziły z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej
(FRKF) i budżetu
państwa; środki pozyskiwano także z samorządów lokalnych, od rodziców,
sponsorów, klubów sportowych i stowarzyszeń. Wypoczynek dzieci i
młodzieży dofinansowano w 2010 roku kwotą 18,3 mln złotych. Program
objął prawie 32 tys. osób. Dofinansowanie ze środków Ministerstwa
wynosiło 35 złotych dziennie na osobę.

Podstawowymi celami akcji "Sportowe wakacje" jest umożliwienie
dzieciom i młodzieży do 16 roku życia wyjazdu
poza miejsce zamieszkania i spędzenia tam aktywnie czasu
, poprawa sprawności fizycznej, promowanie zdrowego, sportowego stylu
życia. Program kierowany jest przede wszystkim do dzieci ze "środowisk
trudnych", z miejscowości i rejonów zaniedbanych i o dużym wskaźniku
bezrobocia."