Ministerstwo Edukacji rozmontowuje Kartę Nauczyciela. Resort znalazł sposób, jak skrócić urlopy pedagogów i zmusić ich w tym czasie do pracy. Nauczyciele protestują. Boją się, że to początek końca ich przywilejów zawodowych.
http://www.dziennik.pl/polityka/article636412/Rzad_zagoni_nauczycieli_do_pracy_w_wakacje.html
Już nikt nie będzie miał powodu, by zazdrościć belfrom dwóch miesięcy wakacji i długich ferii zimowych. "Szkoła podstawowa będzie miała obowiązek w okresie wakacji i ferii zimowych zapewnić opiekę dzieciom z klas I - III, jeśli rodzice wyrażą takie życzenie" - mówi projekt rozporządzenia przygotowany przez MEN. Akt prawny jest w fazie konsultacji, ale resort chce, by wszedł w życie już od 1 września.

Pomysł ten, wychodzący naprzeciw zapracowanym rodzicom, wywołał gniew i frustrację w środowisku nauczycieli i samorządowców. Ci ostatni złoszczą się, że na gminy spadnie kolejne obciążenie finansowe. Nauczyciele - że podstępnie odbiera się im wakacje, które gwarantuje im prawo. Pedagodzy obawiają się też, że propozycja MEN to dopiero początek radykalnych zmian w Karcie nauczyciela - a docelowo jej likwidacji, nad czym od trzech miesięcy pracuje resort Katarzyny Hall. Sprzeciw wobec rozporządzenia już zapowiadają nauczycielskie związki.

- Karta gwarantuje nauczycielowi urlop i w trakcie zimowych ferii, i w trakcie wakacji. Na takie rozwiązania naszej zgody nie ma - oburza się Ryszard Proksa szef sekcji krajowej oświaty i wychowania NSZZ "Solidarność", który obawia się, że pedagodzy będą teraz zmuszani do pracy w wakacje nawet wbrew swej woli.

W podobnym tonie wypowiada się Sławomir Broniarz, szef Związku Nauczycielstwa Polskiego, choć on zwraca uwagę na inny aspekt problemu - kto ma za to zapłacić. - To kolejna radosna idea rządu, który ingeruje w lokalną politykę edukacyjną, nakłada na samorząd dodatkowe obowiązki, nie dając grosza na ich realizację - przekonuje Broniarz.

A samorządów na to nie stać - już dziś w tych biedniejszych dopłaty do edukacji sięgają nawet 60 proc. rocznego budżetu. Do tej pory wakacyjną opiekę nad dziećmi organizowały tylko te gminy, które chciały i które miały na nią środki. Teraz ma to być obowiązek każdej szkoły, a nie dobra wola gminy.

- Z braku środków w gminnej kasie nauczyciele nie dość, że będą zmuszani do pracy, to jeszcze za śmieszne pieniądze lub za darmo - przewiduje szef ZNP. Mało który nauczyciel stażysta czy kontraktowy odmówi dyrektorowi szkoły, jeżeli ten każe mu się stawić w pracy. A każe, bo zmusi go do tego wójt czy burmistrz.

- Teraz nazywa się to wolontariatem - ironizuje Marek Olszewski, wójt gminy Lubicz i członek Związku Gmin Wiejskich odpowiedzialny za edukację. On wstrzymałby się z wprowadzaniem w życie tego projektu, aż resort edukacji znajdzie na ten cel pieniądze. Ale na to się nie zanosi. MEN zapytane, czy samorządy dostaną pieniądze na wakacyjną opiekę nad dziećmi, odpowiedziało piórem rzecznika Krzysztofa Żurawskiego: "Przepis ten nie ma na celu zwiększania wydatków samorządów, a jedynie usankcjonowanie dotychczasowej praktyki". Pytanie o majstrowanie przy Karcie nauczyciela i skracaniu nauczycielskich wakacji resort zbył milczeniem.

Artur Grabek

On 30 Cze, 09:18, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@sz.home.pl> wrote:

Ministerstwo Edukacji rozmontowuje Kart Nauczyciela. Resort znalaz spos b,
jak skr ci urlopy pedagog w i zmusi ich w tym czasie do pracy. Nauczyciele
protestuj . Boj si , e to pocz tek ko ca ich przywilej w zawodowych.http://www.dziennik.pl/polityka/article636412/Rzad_zagoni_nauczycieli...
Ju nikt nie b dzie mia powodu, by zazdro ci belfrom dw ch miesi cy
wakacji i d ugich ferii zimowych. "Szko a podstawowa b dzie mia a obowi zek
w okresie wakacji i ferii zimowych zapewni opiek dzieciom z klas I - III,
je li rodzice wyra takie yczenie" - m wi projekt rozporz dzenia
przygotowany przez MEN. Akt prawny jest w fazie konsultacji, ale resort
chce, by wszed w ycie ju od 1 wrze nia.

Pomys ten, wychodz cy naprzeciw zapracowanym rodzicom, wywo a gniew i
frustracj w rodowisku nauczycieli i samorz dowc w. Ci ostatni z oszcz
si , e na gminy spadnie kolejne obci enie finansowe. Nauczyciele - e
podst pnie odbiera si im wakacje, kt re gwarantuje im prawo. Pedagodzy
obawiaj si te , e propozycja MEN to dopiero pocz tek radykalnych zmian w
Karcie nauczyciela - a docelowo jej likwidacji, nad czym od trzech miesi cy
pracuje resort Katarzyny Hall. Sprzeciw wobec rozporz dzenia ju zapowiadaj
nauczycielskie zwi zki.

- Karta gwarantuje nauczycielowi urlop i w trakcie zimowych ferii, i w
trakcie wakacji. Na takie rozwi zania naszej zgody nie ma - oburza si
Ryszard Proksa szef sekcji krajowej o wiaty i wychowania NSZZ "Solidarno ",
kt ry obawia si , e pedagodzy b d teraz zmuszani do pracy w wakacje nawet
wbrew swej woli.

W podobnym tonie wypowiada si S awomir Broniarz, szef Zwi zku
Nauczycielstwa Polskiego, cho on zwraca uwag na inny aspekt problemu - kto
ma za to zap aci . - To kolejna radosna idea rz du, kt ry ingeruje w lokaln
polityk edukacyjn , nak ada na samorz d dodatkowe obowi zki, nie daj c
grosza na ich realizacj - przekonuje Broniarz.

A samorz d w na to nie sta - ju dzi w tych biedniejszych dop aty do
edukacji si gaj nawet 60 proc. rocznego bud etu. Do tej pory wakacyjn
opiek nad dzie mi organizowa y tylko te gminy, kt re chcia y i kt re mia y
na ni rodki. Teraz ma to by obowi zek ka dej szko y, a nie dobra wola
gminy.

- Z braku rodk w w gminnej kasie nauczyciele nie do , e b d zmuszani do
pracy, to jeszcze za mieszne pieni dze lub za darmo - przewiduje szef ZNP.
Ma o kt ry nauczyciel sta ysta czy kontraktowy odm wi dyrektorowi szko y,
je eli ten ka e mu si stawi w pracy. A ka e, bo zmusi go do tego w jt czy
burmistrz.

- Teraz nazywa si to wolontariatem - ironizuje Marek Olszewski, w jt gminy
Lubicz i cz onek Zwi zku Gmin Wiejskich odpowiedzialny za edukacj . On
wstrzyma by si z wprowadzaniem w ycie tego projektu, a resort edukacji
znajdzie na ten cel pieni dze. Ale na to si nie zanosi. MEN zapytane, czy
samorz dy dostan pieni dze na wakacyjn opiek nad dzie mi, odpowiedzia o
pi rem rzecznika Krzysztofa urawskiego: "Przepis ten nie ma na celu
zwi kszania wydatk w samorz d w, a jedynie usankcjonowanie dotychczasowej
praktyki". Pytanie o majstrowanie przy Karcie nauczyciela i skracaniu
nauczycielskich wakacji resort zby milczeniem.

Artur Grabek

tak jest w niektorych krajach UE

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@sz.home.pl> napisał w wiadomości news:4c2aefaf$1news.home.net.pl...

Ministerstwo Edukacji rozmontowuje Kartę Nauczyciela. Resort znalazł sposób, jak skrócić urlopy pedagogów i zmusić ich w tym czasie do pracy. Nauczyciele protestują. Boją się, że to początek końca ich przywilejów zawodowych.
http://www.dziennik.pl/polityka/article636412/Rzad_zagoni_nauczycieli_do_pracy_w_wakacje.html
Już nikt nie będzie miał powodu, by zazdrościć belfrom dwóch miesięcy wakacji i długich ferii zimowych. "Szkoła podstawowa będzie miała obowiązek w okresie wakacji i ferii zimowych zapewnić opiekę dzieciom z klas I - III, jeśli rodzice wyrażą takie życzenie" - mówi projekt rozporządzenia przygotowany przez MEN. Akt prawny jest w fazie konsultacji, ale resort chce, by wszedł w życie już od 1 września.

"Arbeit Macht Frei"
kurwa mać to przecież jest teraz hasło przewodnie polskich SKURWYSYNÓW POLITYKÓW