Data: 2009-12-25 16:48:30 | |
Autor: cyc | |
"Rzadza nami ludzie , ktorzy nigdzie nie pracowali " | |
Tak powiada gen Petelicki . Nie mozna mu odmowic racji bo to co
reprezentuja soba ludzie wladzy w tym szerokim znaczeniu , tego wlasnie dowodzi . Poczawszy od najwyzszych wladz , po koscielnych hierarchow , ktorzy de facto trzymaja za pysk spoleczenstwo i rzadza nim jak nie przymierzajac J. Kaczynski , czy inny pisuarowiec by chcial , wszyscy doswiadczenie w solidnej , rzetelnej pracy maja rowne zero . Czesc z nich ledwie otarla sie o to, co powszechnie uwaza sie za prace a i to z lekko skrywana niechecia . Skad zatem taki Jaroslaw , ktory" nie wychowywal sie na podworkach" i ktorego zyciowym credo jest " spieprzaj dziadu " , lub inny np. bp.Muszynski , dzis juz prymas -specjalista od miedzyludzkich kontaktow , glownie z SB , mieliby znac smak pracy i ciezko zapracowanego chleba ? Dla nich chleb ow juz nie pachnie , tak samo jak nie pachnie pamarancza , szynka czy wigilijny karp , ktoremu usiluje sie dzisiaj nadac ryja peerelowskiej ryby , oni maja to na codzien w kazdym razie zawsze wtedy, kiedy maja na to ochote . No ale tak juz ten swiat jest skonstruowany , ze najlepiej maja sie ci , ktorzy nic nie robia udajac zapracowanych . Nie to co ci , ktorzy chcieliby pracowac a ktorym w te swiateczne dni , raz w roku pokazowo rozdaje sie cienka , niekoniecznie ciepla zupe na ulicznych straganach wmawiajac im , ze wlasnie odbywa sie swiety wigilijny rytual a nie najzwyczajniejsze napelnienie wasserzupa zglodnialych i zziebnietych zoladkow rzesz nieszczesliwych ludzi , ludzi do ktorych panstwo odwrocilo sie tylem , ze nie powiem tylkiem i dla ktorych rowniez podlegli wspomnianemu Muszysnkiemu nie maja ani serca , ani pieniedzy , ani milosierdzia , wszak sa wazniejsze cele , ot np. sw. Opatrznosci , czy wielomilionowe premie dla prezesa . Niszczesnikom tym dla oglupienia i propagandy klerycy nawet muzyke robia grajac na nienastrojonych zdezolowanych gitarach cos , co kaza nazywac koledami a co ma niby robic ciepla , rodzinna , serdeczna i przyjazna atmosfere . O jutra juz jednak drzwi jadodajni beda zamkniete , stragany rozebrane a armie bezrobotnych , bezdomnych , glownie ze spolecznego , jedynie slusznego dzis zapotrzebowania , znowu spotkaja sie przy swiatecznym " stole " w kanalach z upieczonym szczurem na talerzu . W innych przybytkach w tym w tych swietych , co wrazliwsi beda zastanawiac sie na karpiem w galarecie , kawiorem - czarnym oczywiscie , tortami orzechowymi i koniakami , jak ulzyc doli tych , z ktorymi w tak rzewny sposob wczoraj podzielono sie oplatkiem ......no i sumienie czyste !. cyc |
|