Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Rządził, teraz będzie się sądził.

Rządził, teraz będzie się sądził.

Data: 2009-10-20 05:08:54
Autor: cirrus
Rządził, teraz będzie się sądził.
# Nie zatrudni go żadna prywatna firma. Nie ma czego szukać w administracji państwowej. Nie powinien wejść do czynnej polityki. Jedyne, co może zrobić, to sądzić się z premierem i pisać analizy. Mowa oczywiście o Mariuszu Kamińskim, pierwszym szefie Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Ludzie, którzy stali na czele służb specjalnych, po odejściu z nich są najczęściej rozchwytywani na rynku. Duże korporacje zatrudniają ich jako specjalistów od bezpieczeństwa lub konsultantów, którzy umożliwiają prowadzenie biznesu. Ich wiedza i kontakty są przecież nie do przecenienia, bo podczas pracy w służbach specjalnych zdobyli wielu przyjaciół. Takie posady zajmują np. Gromosław Czempiński, Jerzy Konieczny czy Marek Dukaczewski.

Na taką karierę nie może jednak liczyć Mariusz Kamiński. - Panuje zasada, że resort spraw wewnętrznych, formalnie lub nie, zgadza się, by ludzie służb zajmowali stanowiska w prywatnej firmie. Z pewnością służby nie uznały Mariusza Kamińskiego za "swojego", trudno więc spodziewać się, by wydały zgodę - mówi prof. Antoni Jeśli Kamiński wejdzie do polityki, to udowodni tezę PO, że PiS i CBA stworzyły spisek
Kamiński, założyciel Transparency International Polska. Jeśli Kamiński wejdzie do polityki, to udowodni tezę PO, że PiS i CBA stworzyły spisek
Dodatkowo, zdaniem posła PiS Zbigniewa Wassermanna, praca w dużej korporacji kłóciłaby się z temperamentem Kamińskiego. - To niezależny człowiek, którego celem była praca dla państwa. W dużej korporacji z pewnością nie czułby się najlepiej - dodaje Wassermann.

Mariusz Kamiński posiada kwalifikacje, by zagadnieniami korupcji zajmować się w administracji państwowej, ale ta dziś kontrolowana jest przez ekipę PO, która uznała go za wroga numer jeden.
Otwarta zostaje droga do czynnej polityki. Tu nie ma wielkiego manewru. Jest jednoznacznie kojarzony z jedną partią - PiS-em. - Byłby z pewnością osobą, która mogłaby w przyszłości zająć miejsce prezesa Jarosława Kaczyńskiego - mówi "Polsce" jeden z posłów. - On nie budzi tak negatywnych emocji u starszych działaczy PiS jak na przykład Zbigniew Ziobro. Tak naprawdę jest do zaakceptowania dla wszystkich - dodaje.

Kamiński ma doświadczenie w zarządzaniu partią, bo kierował już Ligą Republikańską. Zawsze cieszył się wielkim szacunkiem i uznaniem kolegów. - Jego powrót do polityki nie jest jednak najlepszym pomysłem. Nie powinien robić niczego, co blokowałoby mu powrót na stanowisko szefa CBA - przyznaje Wassermann.

Dodatkowo powrót Mariusza Kamińskiego do codziennej politycznej walki udowadniałby forsowaną przez PO tezę, że ujawnienie afer hazardowej i stoczniowej było elementem spisku CBA i PiS. - W tym kontekście nawet wizyta u prezydenta zaraz po odwołaniu Kamińskiego z funkcji CBA była błędem - przyznaje polityk PiS.
Wiedzę Kamińskiego mogło
by wykorzystać Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Były szef CBA mógłby przygotowywać raporty o korupcji. - Taka sugestia nie padła ani ze strony Mariusza Kamińskiego, ani ze strony BBN. Ale to świetny pomysł - przyznaje Aleksander Szczygło, szef BBN. Najpewniejszym zajęciem byłego szefa CBA jest więc sądzenie się z premierem Donaldem Tuskiem o to, czy tryb odwołania był prawidłowy. - Jestem pewny, że Kamiński wykorzysta tu całą drogę prawną - mówi Wassermann. To oznacza, że spór Kamiński - Tusk szybko nie wygaśnie. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hqsm8

--
stevep

Rządził, teraz będzie się sądził.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona