Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Rządzili Polską z knajpy!

Rządzili Polską z knajpy!

Data: 2015-03-30 08:12:31
Autor: ada
Rządzili Polską z knajpy!

Rządzili Polską z knajpy!
Ale fajnie, była wojna o lustrację i dekomunizację na teczki, a teraz mamy wojnę na taśmy. Dzięki tej ostatniej już dowiedzieliśmy się jakie świnie te tzw. elyty. Jak rozumują i jak gadają. Reszta to pic dla gawiedzi zwanej opinią, o przepraszam za słowo, publiczną.
„Jedenaście nowych nagrań z afery podsłuchowej trafiło z CBA do prokuratury. Nasze źródło, z którym kontaktowaliśmy się w trakcie afery taśmowej, zanosi się śmiechem: są setki nagrań! Mamy do czynienia z nową odsłoną najgłośniejszej afery zeszłego roku. Z historią, która ma nadal potencjał politycznej i biznesowej bomby atomowej. Ze sprawą, która rozsadza służby specjalne i już doprowadziła do gwałtownego sporu między szefem CBA i prokuratorem generalnym. O co chodzi w tej historii?”.
To one „elyty” w tym przypadku maniacy szantażu i zabaw w wojnę raczą znać odpowiedź na to pytanie. Pismaki będą Was mamić opowieściami, ponieważ płacone mają wg tzw. wierszówki.
LB
Tajny pakt z komuną
16 września 1988 rozpoczynają się spotkania w Magdalence. Kto typował przedstawicieli Solidarności na to spotkanie i na następne? Dlaczego nie było na nich takich działaczy jak Andrzej Gwiazda?
Zasadniczo typowała SB. Dzień wcześniej odbyło się spotkanie Wałęsy z Kiszczakiem i Cioskiem w willi MSW przy ulicy Zawrat w Warszawie. Ciosek robił tam aluzje do „Żydów, którzy nie zapłacą za politykę, a zapłacą, gdy zyskają”, ale później władze zgodziły się na udział w kontrakcie Michnika i jego koterii. Ciosek obiecywał też, że „gdy obecnie rządzący podzielą się władzą z opozycją, to będzie ona miała piękne samochody”, co było właściwym językiem w stosunku do Wałęsy i jemu podobnych.
Wszystkie wojny są wojnami bankierów
W Libii Muamar Kaddafi ustanowił państwowy bank i walutę opartą na parytecie złota – Złoty Dinar. Ogłosił, że ropa będzie sprzedawana tylko za tę walutę. Inne narody Afryki widząc wzrost dinara i euro oraz napędzany inflacją upadek dolara, pośpiesznie zaakceptowały wymianę w nowej walucie.
Było to potencjalnie bardzo niebezpieczne dla globalnej hegemonii USD. Według prasy b. prezydent Francji Nicolas Sarkozy miał nazwać Libię „zagrożeniem” dla międzynarodowego bezpieczeństwa finansów. Dlatego NATO zbombardowało Libię, brutalnie zamordowało Kaddafiego (przykład linczu Saddama nie był widocznie wystarczający), narzuciło prywatny bank centralny i przywróciło rozliczenia za libijską ropę wyłącznie w dolarach.
Złoto będące zabezpieczeniem dla Złotego Dinara według ostatnich raportów – zniknęło.
POLSKI HISTORYK i ŻYDOWSKI BANKSTER
W Banku Rezerw Federalnych, zwanym FED, Stanley Fischer pojawił się jesienią 2014 r. „New York Times” piał z zachwytu: bankiem centralnym kierował będzie ekonomiczny „dream team”. Jego kluczowym zadaniem będzie publiczna obrona FED przed narastającym chórem krytyków, żądających wprowadzania regulacji nadzorczych nad bankami, a także zachowanie jak największej niezależności FED.
Stanley Fischer, pochodzący z naszych Kresów litewski Żyd ma obywatelstwo izraelskie, przez ostatnie 8 lat był gubernatorem Banku Izraela. Jego nominacja wywołała ożywioną polemikę: czy tak ważne, kluczowe z punktu widzenia gospodarki stanowisko, w najważniejszym centralnym banku na świecie objąć może człowiek z obcym obywatelstwem? Czy nie dojdzie u niego do konfliktu lojalności, a nawet kolizji interesów USA i Izraela? Bo mogą przecież być różne!
Wymuszenie rozbójnicze
Podczas konferencji w Sejmie zorganizowanej przez kluby Solidarnej Polski i Polski Razem w czwartek 5 lutego br. prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz z uroczystą emfazą oświadczył zebranym (i twierdzenie to powtórzył w wyświetlonej na wielkim ekranie prezentacji), że nie ma żadnych wyroków sądowych, które kwestionowałyby legalność kredytów walutowych. Jak widać, nadal czuje się pewnie, nikt mu nie podskoczy.
Bardzo liczni, bardzo śliczni i bardzo zatroskani bankowi lobbyści mówią o „stratach” banków, obliczają je na 11-62 mld zł. Różnica spora, ale wiadomo: w III RP „różni ludzie różnie mierzą”.
Żydowskie Stowarzyszenie B`nai B`rit w Rzeczypospolitej Polskiej
„B’nai B’rith” w języku hebrajskim oznacza: „Synowie Przymierza”. Jego celem jest podtrzymywanie tradycji i kultury żydowskiej oraz walka z antysemityzmem. Zgodnie z deklaracją założycieli główną ideą stowarzyszenia jest „jednoczenie Żydów w imię najwznioślejszych ideałów, a zarazem ideałów całej ludzkości [...]; obrona religijnego i duchowego dziedzictwa Przymierza poprzez działania na niwie edukacyjnej i duchowej zwłaszcza wśród młodzieży [...]; walka z jawnym lub z utajonym antysemityzmem”. Członkowie stowarzyszenia nazywają się „Braćmi”, przechodzą „inicjację” i spotykają się w lożach [...]”.
W związku z wprowadzeniem do Polski tej, jakże „szacownej” loży, odbyło się szereg imprez towarzyszących. Takimi spotkaniami było szereg imprez, konferencji i odczytów w Fundacji Stefana Batorego „filantropa” Sorosa. Tam nasi prominentni politycy wygłaszają swoje liczne wykłady. Cykl wykładów zapoczątkowuje Aleksander Kwaśniewski 13 grudnia 2004 roku. W roku 2005 kolejno przemawiają inni czołowi politycy „polscy”, jak Donald Tusk, Bronisław Komorowski, Bronisław Geremek, Władysław Bartoszewski, Jan Rokita, Włodzimierz Cimoszewicz, Marek Borowski, Marek Belka.
Zatrute źródło - MASONERIA /5/
Praca zbiorowa pod redakcją ks. Tadeusza Kiersztyna, Kraków 2010 - Warszawa 2014
W ciągu poprzednich wieków masoneria działała, jako ogromna organizacja propagandowa, rozpowszechniając podstępnie rewolucyjny ferment. Gdy te przygotowania zostały ukończone, masoneria ustępowała pola swym walczącym organizacjom, jak karbonariusze, bolszewicy, socjaliści i inni. Sama pozostawała w cieniu, w razie niekorzystnego zwrotu sytuacji zdolna do kontynuowania swego dzieła skrycie, niczym żrący robak. Masoneria nigdy nie działała w pełnym świetle. Każdy wie o jej istnieniu, o miejscach zebrań i o wielu spośród jej członków. Nikt jednak nie zna prawdziwego celu, jej prawdziwych środków i jej prawdziwych przywódców.
ODRAŻAJĄCY, BRUDNI, ŻLI! /5/
Warszawa i żydowskie Gestapo
W samej Warszawie było ponad 5 tys. gestapowców żydowskich i ani jednego polskiego!
Za okres likwidacji czwartego rzutu „Żagwi” należy przyjąć czas od września 1942 r. do kwietnia 1943 r. Niedobitki „Żagwi” trudniące się szmalcownictwem były likwidowane przez OW-KB nawet w czasie Powstania Warszawskiego, jak np. Bursztyn-Wiśniewski, dyrektor szopu Hoffmana.
Wypada dodać, że w tym okresie około 300 Żagwistów i agentów gestapo mieszkało stale na terenie budynku gestapo w al. Szucha, skąd wychodzili „do pracy” w Warszawie, bądź na wyjazdy terenowe, gdzie pod szyldem prześladowanych Żydów wślizgiwali się do oddziałów partyzanckich dla ich rozpoznawania i wydawania; specjalizowali się oni w tropieniu Żydów w aryjskiej części Warszawy.


http://www.polskapartianarodowa.org/

Data: 2015-03-30 09:25:26
Autor: Patriota
Rządzili Polską z knajpy!
W dniu 2015-03-30 o 08:12, ada pisze:

Rządzili Polską z knajpy!


I w porzo, byleby to była polska knajpa a nie ta z Waszyngtonu czy Brukseli.

Data: 2015-03-30 10:33:05
Autor: ada
Rządzili Polską z knajpy!
W dniu 2015-03-30 o 09:25, Patriota pisze:
W dniu 2015-03-30 o 08:12, ada pisze:

Rządzili Polską z knajpy!


I w porzo, byleby to była polska knajpa a nie ta z Waszyngtonu czy
Brukseli.

A najczęściej robią to w kuluarach synagogi lub klubie rotary..., takie to twoje w porzo...

Data: 2015-03-30 12:23:34
Autor: Marek
Rzdzili Polsk z knajpy!
W dniu poniedziaek, 30 marca 2015 10:33:06 UTC+2 uytkownik ada napisa:
W dniu 2015-03-30 o 09:25, Patriota pisze:
> W dniu 2015-03-30 o 08:12, ada pisze:
>>
>> Rzdzili Polsk z knajpy!
>>
>
> I w porzo, byleby to bya polska knajpa a nie ta z Waszyngtonu czy
> Brukseli.

A najczciej robi to w kuluarach synagogi lub klubie rotary..., takie to twoje w porzo...


Nie w kuluarach, tylko w podziemiach...

Rządzili Polską z knajpy!

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona