Dnia Thu, 12 Jan 2012 12:14:52 +0100, Alfer_z_pracy naskrobał/a:

"Rzecznik Zarządu Dróg Miejskich /Adam Sobieraj/ podkreśla także, że poprawne działanie systemu jest dużej mierze zależne od samych rowerzystów,
a dokładniej od ich ubioru. – Wideodetekcja musi zauważyć rowerzystę.
JeĹźeli
będzie on jechać w czarnej kurtce, bez oświetlenia, czujniki mogą nie zadziałać – ostrzega i apeluje o odpowiednie przygotowanie siebie i swojego
roweru do jazdy po mieście."

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,zielone-dla-rowerzystow,366665.html

Po chwili namysłu skasowałem komentarz, bo niegrzecznie jest brzydko publicznie pisać o kimś :-)

Marcin!!! Ty cos niedawno pisales o dzialajacej wideodetekcji?


--
rmikke                       Reklama | http://wyszukiwarkarowerowa.blogspot.com/
                                     | http://jolanta.korwin-mikke.pl/

Nadal szukam lepszego webreadera niz Newsguy. Najlepiej z poprawnymi pliterkami.

On 2012-01-12 12:24, rmikke wrote:

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,zielone-dla-rowerzystow,366665.html

Po chwili namysłu skasowałem komentarz, bo niegrzecznie jest brzydko
publicznie pisać o kimś :-)

Marcin!!! Ty cos niedawno pisales o dzialajacej wideodetekcji?

Czarne nieoświetlone BMW też wykryje, to kwestia kalibracji. Nie chce mi się komentować panów urzędników.

Warto jednak pamiętać, że _odrębna_ detekcja rowerzystów z jednej strony nie obsługuje w ogóle relacji skrętnych, a z drugiej - może znacząco opóźniać przejazd przez skrzyżowanie (np. zgłoszenie rowerzysty będzie po paru sekundach od włączenia zielonego dla samochodów, ale też "kwestia łódzka" omawiana tu ze dwa tygodnie temu). Dlatego jestem zwolennikiem spinania na sztywno "równoległych" (niekolizyjnych) sygnalizacji ogólnych (nie kierunkowych!) i rowerowych. To będzie działało zawsze (i to lepiej niż odrębna detekcja) jeśli będzie ruch samochodowy. W pozostałych przypadkach (kiedy nie ma samochodów) jest kilka innych rozwiązań, detekcja zdalna oczywiście jest jednym z nich.

marcin ha


--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Dnia Thu, 12 Jan 2012 14:04:17 +0100, =?ISO-8859-2?Q?Marcin_Hy=B3a?=
naskrobał/a:

On 2012-01-12 12:24, rmikke wrote:

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,zielone-dla-rowerzystow,366665.html

Po chwili namysłu skasowałem komentarz, bo niegrzecznie jest brzydko
publicznie pisać o kimś :-)

Marcin!!! Ty cos niedawno pisales o dzialajacej wideodetekcji?

Czarne nieoświetlone BMW też wykryje, to kwestia kalibracji. Nie chce mi się komentować panów urzędników.

Warto jednak pamiętać, że _odrębna_ detekcja rowerzystów z jednej strony nie obsługuje w ogóle relacji skrętnych, a z drugiej - może znacząco opóźniać przejazd przez skrzyżowanie (np. zgłoszenie rowerzysty będzie po paru sekundach od włączenia zielonego dla samochodów, ale też "kwestia łódzka" omawiana tu ze dwa tygodnie temu). Dlatego jestem zwolennikiem spinania na sztywno "równoległych" (niekolizyjnych) sygnalizacji ogólnych (nie kierunkowych!) i rowerowych. To będzie działało zawsze (i to lepiej niż odrębna detekcja) jeśli będzie ruch samochodowy. W pozostałych przypadkach (kiedy nie ma samochodów) jest kilka innych rozwiązań, detekcja zdalna oczywiście jest jednym z nich.

I tu bym podyskutowal z fragmentem Twojej broszurki na temat budowy drog dla
rowerow. A konkretnie z tym, ze przejazdy przez skrzyzowania powinny byc
prowadzone tak, jak DDR wczesniej, czyli jak DDR jest wydzielona, to powinien
byc osobny przejazd rowerowy.

Widzi mi sie otoz, ze osobne przejazdy rowerowe, to potencjalne kolizje
rowerzystow z samochodami skrecajacymi w prawo. Ja wiem, ze rowerzysta ma
pierwszenstwo w tej sytuacji, a kierowce maja sie nauczyc, ale czy nie
pewniejszym rozwiazaniem byloby wyprowadzenie co najmniej 50m wczesniej DDR na
wydzielony pas w jezdni, zakonczony przed skrzyzowanie sluza rowerowa? A jeszcze
jakby przy tym zielone dla rowerow zapalalo sie pare sekund przed tym dla
samochodow, t w ogole zyc, nie umierac by bylo...


--
rmikke                       Reklama | http://wyszukiwarkarowerowa.blogspot.com/
                                     | http://jolanta.korwin-mikke.pl/

Nadal szukam lepszego webreadera niz Newsguy. Najlepiej z poprawnymi pliterkami.

On 2012-01-12 14:44, rmikke wrote:

Widzi mi sie otoz, ze osobne przejazdy rowerowe, to potencjalne kolizje
rowerzystow z samochodami skrecajacymi w prawo. Ja wiem, ze rowerzysta ma
pierwszenstwo w tej sytuacji, a kierowce maja sie nauczyc, ale czy nie
pewniejszym rozwiazaniem byloby wyprowadzenie co najmniej 50m wczesniej DDR na
wydzielony pas w jezdni, zakonczony przed skrzyzowanie sluza rowerowa?

Też się tak robi, ale tylko przy jednokierunkowych drogach dla rowerów. I tu koło sie zamyka, bo sens wydzielonych dróg dla rowerów jest tylko w takich ulicach, że muszą być dwukierunkowe, inaczej będzie problem z opóźnieniem i kolizjami przy przekraczaniu osi jezdni wzdłuż której są lokalizowane (z grubsza: ddr przy ulicach ze skrzyżowaniami co 300-500 m albo więcej).

Jeśli na 50 m przed skrzyżowaniem nie masz ograniczających widoczność przeszkód (ekrany akustyczne, żywopłoty, kioski ruchu itp.) to raczej problemu nie ma, nawet jeśli ddr biegnie 5 m od jezdni.

Dużo zależy też od promienia łuku na styku krzyżujących się jezdni - skrzyżowanie o którym mowa w materiale tvnwarszawa ma _paskudna_ bardzo szybką geometrię na dwóch narożnikach (rozwarcie ze 120-150 stopni i ogromny promień łuku, rzędu kilkudziesięciu albo więcej metrów, da się skręcić z 60 km/godz albo szybciej), na dwóch pozostałych oczywiście odwrotnie - 30-60 stopni czyli prawie nawrotki dla samochodów, bardzo bezpieczne bo samochód musi zwolnić do kilku(nastu) km/godz.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

W dniu 2012-01-12 14:04, Marcin Hyła pisze:

Dlatego jestem
zwolennikiem spinania na sztywno "równoległych" (niekolizyjnych)
sygnalizacji ogólnych (nie kierunkowych!) i rowerowych. To będzie
działało zawsze (i to lepiej niż odrębna detekcja) jeśli będzie ruch
samochodowy. W pozostałych przypadkach (kiedy nie ma samochodów) jest
kilka innych rozwiązań, detekcja zdalna oczywiście jest jednym z nich.

Ja mogę się tylko zgodzić: należy skończyć z dyskryminacją rowerzystów pod płaszczykiem przepustowości (dla aut), których "ucieleśnieniem" są przyciski. Zielone dla jezdni i DDR na niekolizyjnych kierunkach (czyli najczęściej na wprost) powinno zapalać się w tym samym czasie. Wówczas nie trzeba topić kasy w wymyślne systemy detekcji...

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl