Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Rzeczoznawca - czy mam być na coÅ› przygoto wany?

Rzeczoznawca - czy mam być na coś przygoto wany?

Data: 2013-11-01 09:44:17
Autor: Irokez
Rzeczoznawca - czy mam być na coś przygoto wany?
W dniu 2013-10-28 21:52, Sebastian Biały pisze:
Jutro czeka mnie rzeczoznawca z Hestii. Oczywiście wyceni za nisko, to zrozumiałe w koncu to OC sprawcy. Mam do zrobienia przynajmniej nadkole i zderzak ponadto lapma połamana i ksenon nie świeci. Chcę wsadzić auto do warsztatu i mieć w nosie pieniądze.

Czy mam się jakoś specjalnie przygotować? Np. robić nagranie rozmowy? Żadać czegoś na pismie? Postraszyć :)? Jakieś konkretnie sztuczki, czegoś nie podpisywać?

Przygotować na wstawienie do warsztatu bezgotówkowo.
Ja tak miaÅ‚em z AlfÄ… 156, za zderzak policzone jakieÅ› 800zÅ‚ z malowaniem i robotÄ…, gdzie nie ma zamienników nawet a na aledrogo 5-6 stów za używkÄ™. OczywiÅ›cie mu o tym powiedziaÅ‚em i od razu że wstawiam do warsztatu bezgotówkowo. PojechaÅ‚em do Fiata, wypeÅ‚niÅ‚em papiery, tydzieÅ„ potem wstawiÅ‚em auto i po 2 dniach odebrane. Potem tylko przyszÅ‚o pismo o zakoÅ„czeniu sprawy z kwotÄ…  jakieÅ› 2 tysiÄ…ce jakie Fiat wystawiÅ‚ ubezpieczycielowi. Alfa miaÅ‚a 7 czy 8 lat wtedy.

Chyba że dostaniesz taką kwotę, że Ci się będzie opłacało samemu bawić. Miałem tak ze szkodą poprzedniego francuza, ale było więcej uszkodzeń.

--
Irokez

Rzeczoznawca - czy mam być na coś przygoto wany?

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona