Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Rzeka, powódź i podatki

Rzeka, powódź i podatki

Data: 2010-11-05 10:01:13
Autor: Tomy M.
Rzeka, powódź i podatki
W Polsce generalnie nie ma prywatnych rzek ale prawo
chyba tego nie zabrania.
Od używania rzeki należy wnosić opłaty (do jej właściciela).
Np. odprowadzenie wód opadowych ma swój konkretny cennik
czy produkcja elektryczności (elektrownie wodne).

Do czego zmierzam?

Dlaczego ciągle słyszymy o konieczności ubezpieczania
się mieszkańców od skutków powodzi? Zwłaszcza na terenach
przyrzecznych.
Na logikę to przecież WŁAŚCICIEL RZEKI powinien się
ubezpieczyć. Gdyby mnie zalała "czyjaś rzeka" ... zażądałbym
odszkodowania od właściciela i kropka.
Gdybym ja miał rzekę, ubezpieczyłbym się.


--

Tomy M.

Data: 2010-11-05 04:08:44
Autor: gr
Rzeka, powódź i podatki
On 5 Lis, 10:01, "Tomy M." <t...@ansibl.com> wrote:
W Polsce generalnie nie ma prywatnych rzek ale prawo
chyba tego nie zabrania.
Od używania rzeki należy wnosić opłaty (do jej właściciela).

Niekoniecznie.

Data: 2010-11-05 11:18:33
Autor: konieczko
Rzeka, powódź i podatki
W dniu 2010-11-05 10:01, Tomy M. pisze:
W Polsce generalnie nie ma prywatnych rzek ale prawo
chyba tego nie zabrania.
Od używania rzeki należy wnosić opłaty (do jej właściciela).
Np. odprowadzenie wód opadowych ma swój konkretny cennik
czy produkcja elektryczności (elektrownie wodne).

Do czego zmierzam?

Dlaczego ciągle słyszymy o konieczności ubezpieczania
się mieszkańców od skutków powodzi? Zwłaszcza na terenach
przyrzecznych.
Na logikę to przecież WŁAŚCICIEL RZEKI powinien się
ubezpieczyć. Gdyby mnie zalała "czyjaś rzeka" ... zażądałbym
odszkodowania od właściciela i kropka.
Gdybym ja miał rzekę, ubezpieczyłbym się.



Teoretycznie RZGW jest za to odpowiedzialny oni biora za to kase ze rzeka plynie.

Data: 2010-11-06 19:38:41
Autor: Andrzej Lawa
Rzeka, powódź i podatki
W dniu 05.11.2010 10:01, Tomy M. pisze:

Dlaczego ciągle słyszymy o konieczności ubezpieczania
się mieszkańców od skutków powodzi? Zwłaszcza na terenach
przyrzecznych.
Na logikę to przecież WŁAŚCICIEL RZEKI powinien się
ubezpieczyć. Gdyby mnie zalała "czyjaś rzeka" ... zażądałbym
odszkodowania od właściciela i kropka.

Twoja "logika" jest kaleka - mylisz rzekę z rurociągiem.

Data: 2010-11-06 19:42:41
Autor: konieczko
Rzeka, powódź i podatki
W dniu 2010-11-06 19:38, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 05.11.2010 10:01, Tomy M. pisze:

Dlaczego ciągle słyszymy o konieczności ubezpieczania
się mieszkańców od skutków powodzi? Zwłaszcza na terenach
przyrzecznych.
Na logikę to przecież WŁAŚCICIEL RZEKI powinien się
ubezpieczyć. Gdyby mnie zalała "czyjaś rzeka" ... zażądałbym
odszkodowania od właściciela i kropka.

Twoja "logika" jest kaleka - mylisz rzekę z rurociągiem.

Nie myli RZGW za dzierzawe bierze gruba kase a gowno robi !

Za komuny co tydzien widzialem poglebiarke na odrze, od x lat niewidzialem ani jednej.

Data: 2010-11-06 19:56:17
Autor: Andrzej Lawa
Rzeka, powódź i podatki
W dniu 06.11.2010 19:42, konieczko pisze:

Twoja "logika" jest kaleka - mylisz rzekę z rurociągiem.

Nie myli RZGW za dzierzawe bierze gruba kase a gowno robi !

Jak ci wydzierżawię pole, to pozwiesz mnie, jak będzie susza i wszystko
ci poschnie?

Za komuny co tydzien widzialem poglebiarke na odrze, od x lat
niewidzialem ani jednej.

A kiedy ostatnio widziałeś słownik ortograficzny? Albo podręcznik
interpunkcji?

Data: 2010-11-06 20:11:43
Autor: tomek
Rzeka, powódź i podatki
On 06.11.2010 19:38, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 05.11.2010 10:01, Tomy M. pisze:

Dlaczego ciągle słyszymy o konieczności ubezpieczania
się mieszkańców od skutków powodzi? Zwłaszcza na terenach
przyrzecznych.
Na logikę to przecież WŁAŚCICIEL RZEKI powinien się
ubezpieczyć. Gdyby mnie zalała "czyjaś rzeka" ... zażądałbym
odszkodowania od właściciela i kropka.

Twoja "logika" jest kaleka - mylisz rzekę z rurociągiem.

No dobra, ale przecież jeśli płacisz za korzystanie z rurociągu, to wymagasz aby był on sprawny.
A za korzystanie z rzeki płacisz państwu, i to niemałe pieniądze.

--
Tomek

Data: 2010-11-06 20:12:50
Autor: Andrzej Lawa
Rzeka, powódź i podatki
W dniu 06.11.2010 20:11, tomek pisze:

Twoja "logika" jest kaleka - mylisz rzekę z rurociągiem.

No dobra, ale przecież jeśli płacisz za korzystanie z rurociągu, to
wymagasz aby był on sprawny.
A za korzystanie z rzeki płacisz państwu, i to niemałe pieniądze.


Patrz: moja analogia z polem.

Będziesz mnie pozywać, że nie jest odporne na suszę?

Data: 2010-11-06 20:41:18
Autor: konieczko
Rzeka, powódź i podatki
W dniu 2010-11-06 20:12, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 06.11.2010 20:11, tomek pisze:

Twoja "logika" jest kaleka - mylisz rzekę z rurociągiem.

No dobra, ale przecież jeśli płacisz za korzystanie z rurociągu, to
wymagasz aby był on sprawny.
A za korzystanie z rzeki płacisz państwu, i to niemałe pieniądze.


Patrz: moja analogia z polem.

Będziesz mnie pozywać, że nie jest odporne na suszę?



Co ty qrwa pierdolisz jak dzierzawisz ciek wodny to musi on spelniac okreslone warunki. Jesli jest zaniedbany z winy wlasciciela to masz prawo domagac sie odszkodowania.

rzeka to nie pole baranie.

Data: 2010-11-06 20:44:54
Autor: Andrzej Lawa
Rzeka, powódź i podatki
W dniu 06.11.2010 20:41, konieczko pisze:

Patrz: moja analogia z polem.

Będziesz mnie pozywać, że nie jest odporne na suszę?



Co ty qrwa pierdolisz jak dzierzawisz ciek wodny to musi on spelniac
okreslone warunki.

Podstawa prawna? I jakie są to niby warunki?

Jesli jest zaniedbany z winy wlasciciela to masz
prawo domagac sie odszkodowania.

Przede wszystkim, kretynku, rzeki nie są produktami - są naturalnymi
formacjami geologicznymi.

No, ale ty byś pozywał właściciela góry za lawinę...

rzeka to nie pole baranie.

Rzeka to nie rurociąg, chamski szczylku.

Data: 2010-11-06 20:45:16
Autor: tomek
Rzeka, powódź i podatki
On 06.11.2010 20:41, konieczko wrote:

Co ty qrwa pierdolisz
baranie.


Kolego, udaj się może na jarmark


--
Tomek

Data: 2010-11-06 20:49:11
Autor: Andrzej Lawa
Rzeka, powódź i podatki
W dniu 06.11.2010 20:45, tomek pisze:
On 06.11.2010 20:41, konieczko wrote:

Co ty qrwa pierdolisz
baranie.


Kolego, udaj się może na jarmark

E, i tak w ten sposób walkowerem poddał przegrał dyskusję ;->

Data: 2010-11-06 20:44:27
Autor: tomek
Rzeka, powódź i podatki
On 06.11.2010 20:12, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 06.11.2010 20:11, tomek pisze:

Twoja "logika" jest kaleka - mylisz rzekę z rurociągiem.

No dobra, ale przecież jeśli płacisz za korzystanie z rurociągu, to
wymagasz aby był on sprawny.
A za korzystanie z rzeki płacisz państwu, i to niemałe pieniądze.


Patrz: moja analogia z polem.

Będziesz mnie pozywać, że nie jest odporne na suszę?


Ale to nie ta metafora. Jeśli w centrum handlowym pęknie rura i wyleją się na Ciebie fekalia, to pozwiesz centrum handlowe. W tym przypadku masz rzekę, do której własności przyznaje się państwo, poprzez pobieranie sowitych opłat za korzystanie z niej.


--
Tomek

Data: 2010-11-06 20:48:22
Autor: Andrzej Lawa
Rzeka, powódź i podatki
W dniu 06.11.2010 20:44, tomek pisze:

Patrz: moja analogia z polem.

Będziesz mnie pozywać, że nie jest odporne na suszę?


Ale to nie ta metafora.

Ręce opadają... Może naucz się języka, zanim zaczniesz go używać?

Jeśli w centrum handlowym pęknie rura i wyleją
się na Ciebie fekalia, to pozwiesz centrum handlowe.

W górach pozywasz za lawiny? Bądź łaskaw odróżnić naturalne formacje
geologiczne od budynków i ich urządzeń.

W tym przypadku
masz rzekę, do której własności przyznaje się państwo, poprzez
pobieranie sowitych opłat za korzystanie z niej.

ROTFL

Twoja ignorancja nie ma dna...

Państwo "pobiera opłaty" także za parę innych rzeczy - np. akcyzę za
paliwo. Czy wg. ciebie to oznacza, że całe paliwo jest własnością państwową?

Data: 2010-11-06 21:32:35
Autor: konieczko
Rzeka, powódź i podatki
Ty ale zerknij choc raz  nastrone rzgw http://www.rzgw.warszawa.pl/

Data: 2010-11-07 01:22:10
Autor: Andrzej Lawa
Rzeka, powódź i podatki
W dniu 06.11.2010 21:32, konieczko pisze:
Ty ale zerknij choc raz  nastrone rzgw http://www.rzgw.warszawa.pl/

Sam zerknij.

Data: 2010-11-06 22:32:26
Autor: tomek
Rzeka, powódź i podatki
On 06.11.2010 20:48, Andrzej Lawa wrote:

Ręce opadają... Może naucz się języka, zanim zaczniesz go używać?

ROTFL

Twoja ignorancja nie ma dna...


Nawet jeśli napisałem głupotę, to w żaden sposób cię nie zaatakowałem.
Więc chyba zaraziłeś się wirusem konieczki

--
Tomek

Data: 2010-11-07 01:19:20
Autor: Andrzej Lawa
Rzeka, powódź i podatki
W dniu 06.11.2010 22:32, tomek pisze:
On 06.11.2010 20:48, Andrzej Lawa wrote:

Ręce opadają... Może naucz się języka, zanim zaczniesz go używać?

ROTFL

Twoja ignorancja nie ma dna...


Nawet jeśli napisałem głupotę, to w żaden sposób cię nie zaatakowałem.
Więc chyba zaraziłeś się wirusem konieczki


Jeśli wolisz: używasz słów, których nie rozumiesz (analogia i metafora
to dwie zupełnie różne rzeczy) oraz wypisujesz kompletne brednie
traktując rzekę jako jakąś budowlę - a to jest twór geologiczny/zasób
naturalny, podobnie jak morze, góry czy złoża geologiczne.

Zadowolony?

Data: 2010-11-07 13:57:05
Autor: tomek
Rzeka, powódź i podatki
On 07.11.2010 01:19, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 06.11.2010 22:32, tomek pisze:
On 06.11.2010 20:48, Andrzej Lawa wrote:

Ręce opadają... Może naucz się języka, zanim zaczniesz go używać?

ROTFL

Twoja ignorancja nie ma dna...


Nawet jeśli napisałem głupotę, to w żaden sposób cię nie zaatakowałem.
Więc chyba zaraziłeś się wirusem konieczki


Jeśli wolisz: używasz słów, których nie rozumiesz (analogia i metafora
to dwie zupełnie różne rzeczy) oraz wypisujesz kompletne brednie
traktując rzekę jako jakąś budowlę - a to jest twór geologiczny/zasób
naturalny, podobnie jak morze, góry czy złoża geologiczne.

Zadowolony?

Trudno być zadowolonym gdy z nieodgadnionych podbudek Andrzej Lawa zamienia się w trolla..

--
Tomek

Data: 2010-11-07 14:55:35
Autor: Andrzej Lawa
Rzeka, powódź i podatki
W dniu 07.11.2010 13:57, tomek pisze:

Jeśli wolisz: używasz słów, których nie rozumiesz (analogia i metafora
to dwie zupełnie różne rzeczy) oraz wypisujesz kompletne brednie
traktując rzekę jako jakąś budowlę - a to jest twór geologiczny/zasób
naturalny, podobnie jak morze, góry czy złoża geologiczne.

Zadowolony?

Trudno być zadowolonym gdy z nieodgadnionych podbudek Andrzej Lawa
zamienia się w trolla..

I znowu używasz słowa, którego nie rozumiesz.

Data: 2010-11-08 10:20:48
Autor: Herald
Rzeka, powódź i podatki
Dnia Sun, 07 Nov 2010 13:57:05 +0100, tomek napisał(a):


Zadowolony?

Trudno być zadowolonym gdy z nieodgadnionych podbudek Andrzej Lawa zamienia się w trolla..

Nie zgodzę się z Tobą w tej kwestii.
lawa nie może się ZAMIENIAĆ w trolla - bo po prostu on nim jest od dawna :)

Data: 2010-11-08 10:19:51
Autor: Herald
Rzeka, powódź i podatki
Dnia Sun, 07 Nov 2010 01:19:20 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):


Jeśli wolisz: używasz słów, których nie rozumiesz

No proszę, spójrzmy poniżej co "wymyślił" lawa* :)))

(analogia i metafora to dwie zupełnie różne rzeczy)

Wskaż proszę, źródło twojej* rewelacji że METAFORA czy też ANALOGIA są
RZECZAMI. Tylko nie wymyślaj teraz cudów :)

oraz wypisujesz kompletne brednie

Na pewno nie gorsze od twoich*


*wielkość liter prawidłowa ;)

Data: 2010-11-08 10:24:23
Autor: Andrzej Lawa
Rzeka, powódź i podatki
W dniu 08.11.2010 10:19, Hujek pisze:
Dnia Sun, 07 Nov 2010 01:19:20 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):


Jeśli wolisz: używasz słów, których nie rozumiesz

No proszę, spójrzmy poniżej co "wymyślił" lawa* :)))

(analogia i metafora to dwie zupełnie różne rzeczy)

Wskaż proszę, źródło twojej* rewelacji że METAFORA czy też ANALOGIA są
RZECZAMI. Tylko nie wymyślaj teraz cudów :)

http://sjp.pwn.pl/szukaj/rzecz

Ograniczony Hujek najwyraźniej ograniczył się do punktów 1 i 2.

(pisownia też zamierzona)

Rzeka, powódź i podatki

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona