Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Rzekoma kradzież paliwa ze stacji

Rzekoma kradzież paliwa ze stacji

Data: 2009-04-29 00:40:08
Autor: Andrzej Lawa
Rzekoma kradzież paliwa ze stacji
PYTON pisze:
Witam, dziś rozmawiałem ze znajomą opowiedział mi swoją historię i postanowiłem podpytać na grupie, może ktoś z czytających coś podpowie co z tym fantem zrobić. Jakiś 5 tygodni temu znajoma tankowała paliwo na stacji X za kwotę 160 zł. Dała kartę płatniczą wklepała pin, po chwili pani oddała
[ciach]
czym odjechała. Na policji okazało się że nagranie z kamer  jest ale jak to stwierdzili ze względu na jakość nagrania nie widać co kto mówi. I pytanie jakie są szanse na wyprostowanie/wygranie takiej sprawy ( koleżanka zaraz po tym jak się dowiedziała uregulowała rachunek oczywiście) w końcu tu tak naprawdę jest słowo kasjerki przeciwko jej.

Zakładając, że prokurator nie będzie poszkodowany umysłowo - już na
etapie zakończenia postępowania na policji sprawa powinna zostać
umorzona z powodu braku znamion czynu zabronionego.

Inna sprawa, że prokuratorzy z ubytkami umysłowymi się zdarzają - mi się
zdarzyło zostać oskarżonym o nielegalne posiadanie amunicji, bo...
znaleziony na ulicy jeden nabój od KBKSu sam odniosłem na komisariat
(sędzia sprawę z miejsca umorzyła, a przy orzekaniu sprawiała wrażenie
ledwo powstrzymującej się od śmiechu).

Oskarżenie o kradzież jest o tyle absurdalne, że podając do zeskanowania
i wprowadzając PIN własnej karty znajoma de facto się zidentyfikowała
jako konkretna osoba.

W najbardziej pesymistycznym (i absurdalnym...) przypadku 160zł nie
przekracza granicy przestępstwa (250zł), więc będzie to najwyżej
wykroczenie.

Rzekoma kradzież paliwa ze stacji

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona