Data: 2009-04-27 10:11:08 | |
Autor: Waldek \"Jakec\" Bulkowski | |
Rzetelność informacji ;) | |
Dnia Fri, 24 Apr 2009 11:31:55 +0200, Paweł Tyll napisał(a):
Co się stało? Kotaku i inne takie z wielk± dum± napisały newsy o wyroku przeciw TPB, ale gdy wyszło na jaw, że sędzia wiedział jaki będzie wyrok zanim sprawa się zaczęła, czy o tym, że oskarżyciel przeczytał w 10 min. 170 stron wyroku, to już cicho sza? Czyżby piractwo było ważniejszym dla ludzi tematem niż korupcja w s±dach? Przecież to zawsze tak działa... Media hucz± o złapaniu kogo¶, potem o wyroku, a jak skazany się odwołuje i póĽniej uniewinniony to cicho sza... 3mcie się. -- Waldek "Jakec" Bulkowski http://film.e-informator.pl |
|
Data: 2009-04-27 12:47:33 | |
Autor: Paweł Tyll | |
Rzetelność informacji ;) | |
On Mon, 27 Apr 2009 10:11:08 +0200, Waldek "Jakec" Bulkowski <jakec@o2ciach.pl> wrote:
Przecież to zawsze tak działa... Media huczą o złapaniu kogoś, potem oNo niezupełnie. Jeżeli skazany się odwołuje i zwyczajnie sąd wyższej instancji po analizie dowodów (lub nowych dowodów) stwierdza, że jednak koleś jest niewinny, to jest ok - tak działa system sądownictwa i wszystko jest w normie. Natomiast jeżeli przykładowo w sprawie przeciw korporacji zajmującej się produkcją wyrobów tytoniowych zasiadałby sędzia będący jednocześnie właścicielem tego typu działalności, to jest to już coś niezwykłego - dokładając do tego oskarżyciela znającego treść 170 stron wyroku jeszcze przed jego ogłoszeniem dostajemy w wyniku niezły czeski film ;) |
|
Data: 2009-04-27 13:38:51 | |
Autor: Waldek \"Jakec\" Bulkowski | |
Rzetelność informacji ;) | |
Dnia Mon, 27 Apr 2009 12:47:33 +0200, Paweł Tyll napisał(a):
On Mon, 27 Apr 2009 10:11:08 +0200, Waldek "Jakec" Bulkowski <jakec@o2ciach.pl> wrote: Ale ja nie pisałem o tym konkretnym przypadku i nie o działaniu s±downictwa. Ja pisałem o tym jak media (i to nie zawsze brukowce) rzucaj± się jak hiena na informacje typu: złapali pedofila, handlował w pracy narkotykami, sprzedawał kradzion± muzykę, zabił własne dziecko. A potem, gdy po kilku miesi±cach wobec podejrzanego zostaj± wycofane zarzuty nikt nie napisze informacji o tym, a je¶li nawet tak, to w takim tonie, że czytelnik pomy¶li "udoło się bandziorowi". Ale to już całkowity OT :) Ps. Czego wymagać od dziennikarzy skoro "ekspert" z Państwowej Agencji Rozwi±zywania Problemów Alkoholowych twierdzi, że zabronione jest spożywanie alkoholu w miejscu publicznym... -- Waldek "Jakec" Bulkowski http://film.e-informator.pl |
|
Data: 2009-04-27 14:10:01 | |
Autor: Paweł Tyll | |
Rzetelność informacji ;) | |
On Mon, 27 Apr 2009 13:38:51 +0200, Waldek "Jakec" Bulkowski <jakec@o2ciach.pl> wrote:
Ale ja nie pisałem o tym konkretnym przypadku i nie o działaniuJasne, zwyczajnie tutaj dziwi mnie, że po jednej sensacji następuje druga sensacja, o której już (poniekąd zainteresowane) media nie piszą. Piszą inne, bo te growe to przecież o piractwie piszą, ale tylko jak trzeba napisać o sukcesie w walce z nim, albo że złapali gościa przerabiającego klocki, a że do walki z piractwem używana jest korupcja na dosyć wysokim szczeblu, to po co wspominać? Nie chodzi mi o przypadek, gdy po sensacji następują rzeczy niesensacyjne ;) (albo następują po takim czasie, że i tak o oryginalnej sensacji nikt już nie pamięta) - no ale na szczęście nikt nie ma monopolu na informację, póki co... ;) |
|