Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   Rzut oka na tabele

Rzut oka na tabele

Data: 2010-01-07 21:50:34
Autor: CGC
Rzut oka na tabele

1. Wisła - 5 pkt przewagi nad resztą stawki czyli powtórka z rozrywki.
Wisła śmiało i niespiesznie pełznie po swoje kolejne mistrzostwo i kolejne
baty od kolejnej Levadii. Chyba że prawa statystyki spowodują, że w końcu
Wisła będzie czyjąś Levadią. 2-4. Grupa pościgowa walcząca o LE: Legia, Lech, Ruch. Rozpiętość: 3
punkty. Zagadka kolejki: czy Ruch dołączy do grona idących co sezon na
majstra i oddających go ostatecznie bez większej walki Wiśle? Chyba
najwyższa pora próbować, bo w kolejce czekają już kolejne firmy, którym się
budują wypasione stadiony, kupili je bogacze i naopowiadali tubylcom bajek
o budowaniu wielkich klubów i graniu w europejskich pucharach. Takie
ambicje przejawia (na razie głównie werbalnie) już lekko licząc połowa
ligi, a miejsca są tylko trzy. Na chwilę obecną zajęły je te same zespoły,
co pół roku temu, nawet w tej samej kolejności. Nuuuuuda. 5-8. Grupa środkowa: GKS, Lechia, Bytom, Śląsk. Rozpiętość: 5 punktów. Z
tych pozycji raczej ciężko byłoby spaść, dotrzeć do czołówki -- równie
ciężko. 9. Cracovia. Klub-zagadka, 3 punkty do grupy środkowej i 4 punkty przewagi
nad grupą spadkową. Początek rundy fatalny, końcówka rewelacyjna. Co będzie
na wiosnę? 10-15. Grupa spadkowa: Jaga, Piast, Korona, Arka, Polonia, Zagłębie.
Rozpiętość: tylko 2 punkty!!! Zapowiada się ostre tasowanie stawki. Ciężko
wytypować kandydata na drugie miejsce spadkowe, oczywistych kandydatur nie
ma. 16. Odra Wodzisław. Trzy punkty straty do grupy spadkowej, pamięć o jakości
ich gry oraz ponure wieści dochodzące z obozu sugerują, że na tym miejscu
mogą pozostać. --
CGC

Data: 2010-01-08 10:13:37
Autor: DysoN
Rzut oka na tabele
CGC <cez@ry.org> napisał(a):

1. Wisła - 5 pkt przewagi nad resztą stawki czyli powtórka z rozrywki.
Wisła śmiało i niespiesznie pełznie po swoje kolejne mistrzostwo i kolejne
baty od kolejnej Levadii. Chyba że prawa statystyki spowodują, że w końcu
Wisła będzie czyjąś Levadią.

Ten scenariusz jest bardzo prawdopodobny jednak te 5 pktow to nie jest duzo
zwlaszcze w perspektywie meczu Legia - Wisla na Lazienkowskiej gdzie przegrana
Wisly nie bedzie zadna niespodzianka (niestety). Pytanie jest takie kto sie
bardziej oslabi. Czy Legia sprzeda Muche czy Wisla Marcelo czy tez obie
druzyny pozbeda sie swych najlepszych zawodnikow. Wszystkim sie i tak przydaza
pewnie porazki ze sredniakiami czy remisy z dolem tabeli. Na razie Wisla mocna
jest tym ze stosunkowo najmniej wtop zaliczyla z druzynami z dolu tabeli co
skompensowalo porazki z Lechem i Legia.

Co do nastepnej Levadii, to nikt tego nie wie ale przy sprzedazy Marcelo
szanse na powtorke rosna.

DysoN


--


Data: 2010-01-08 11:20:32
Autor: Cavallino
Rzut oka na tabele
Użytkownik "DysoN" <dyson.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hi70gh$143$1inews.gazeta.pl...
CGC <cez@ry.org> napisał(a):


1. Wisła - 5 pkt przewagi nad resztą stawki czyli powtórka z rozrywki.
Wisła śmiało i niespiesznie pełznie po swoje kolejne mistrzostwo i kolejne
baty od kolejnej Levadii. Chyba że prawa statystyki spowodują, że w końcu
Wisła będzie czyjąś Levadią.


Ten scenariusz jest bardzo prawdopodobny jednak te 5 pktow to nie jest duzo

Gdyby sytuacja była odwrotna, to miałbyś rację, rok temu Lech też miewał taką przewagę nad Wisłą.
Tyle że Wisła głupich punktów nie zwykła gubić przez całą rundę, ma zbyt doświadczony skład i zbyt dobrego trenera, który nie pozwoli sobie na brak reakcji przez całą rundę.

Data: 2010-01-08 17:27:35
Autor: CGC
Rzut oka na tabele
Dnia Fri, 8 Jan 2010 10:13:37 +0000 (UTC), DysoN napisał(a):

1. Wisła - 5 pkt przewagi nad resztą stawki czyli powtórka z rozrywki.
Wisła śmiało i niespiesznie pełznie po swoje kolejne mistrzostwo i kolejne
baty od kolejnej Levadii. Chyba że prawa statystyki spowodują, że w końcu
Wisła będzie czyjąś Levadią.

Ten scenariusz jest bardzo prawdopodobny jednak te 5 pktow to nie jest duzo
zwlaszcze w perspektywie meczu Legia - Wisla na Lazienkowskiej gdzie przegrana
Wisly nie bedzie zadna niespodzianka (niestety). Pytanie jest takie kto sie
bardziej oslabi. Czy Legia sprzeda Muche czy Wisla Marcelo czy tez obie
druzyny pozbeda sie swych najlepszych zawodnikow. Wszystkim sie i tak przydaza
pewnie porazki ze sredniakiami czy remisy z dolem tabeli. Na razie Wisla mocna
jest tym ze stosunkowo najmniej wtop zaliczyla z druzynami z dolu tabeli co
skompensowalo porazki z Lechem i Legia.

Wszystkie liderujące zespoły chętnie obdarzały konkurentów punktami, ale
jednak Wisła w tej konkurencji ciągle wyglądała dobrze. Jeśli trend się
utrzyma to znowu będzie sezon świstaka. ;-)

--
CGC

Data: 2010-01-08 13:02:15
Autor: AJK
Rzut oka na tabele
07-01-2010  o godz. 21:50 CGC napisał:

[...]

Niezgadzanie się zacząłem już od Wisły, więc wolę się wstrzymać do końca
okienka transferowego. Nie żebym wierzył w jakieś wielkie transfery "do
Wisły". To przecież Wisła. Ale może tradycyjnie będą jakieś mocne
transfery "z Wisły" ;-)
A ponieważ w ligowym supermarkecie na razie wszyscy kupują i sprzedają,
to się wstrzymam z wypowiedziami także na temat innych klubów :-)

16. Odra Wodzisław. Trzy punkty straty do grupy spadkowej, pamięć o
jakości ich gry oraz ponure wieści dochodzące z obozu sugerują, że na
tym miejscu mogą pozostać.

Jakie ponure wieści? Kupują na potęgę, kupują każdego, kto się rusza i na
drzewo nie ucieka, pakę będą mieli taką, że... O, rzeczywiście - mogą
zbankrutować na wyjnamowaniu dla niej tłumaczy :-)


--
AJK

Data: 2010-01-08 17:24:24
Autor: CGC
Rzut oka na tabele
Dnia Fri, 8 Jan 2010 13:02:15 +0100, AJK napisał(a):

Niezgadzanie się zacząłem już od Wisły, więc wolę się wstrzymać do końca
okienka transferowego. Nie żebym wierzył w jakieś wielkie transfery "do
Wisły". To przecież Wisła. Ale może tradycyjnie będą jakieś mocne
transfery "z Wisły" ;-)
A ponieważ w ligowym supermarkecie na razie wszyscy kupują i sprzedają,
to się wstrzymam z wypowiedziami także na temat innych klubów :-)

Pogrupowałem zespoły w zbiory o małej rozpiętości punktowej. Ma to tyleż
sensu, co analiza techniczna, czy inna numerologia. Zatem mówi coś o stanie
aktualnym, ale wartość predykcyjną ma bliską zeru. Ale też cel jest czysto
rozrywkowy, nie stawiam na to pieniędzy.
16. Odra Wodzisław. Trzy punkty straty do grupy spadkowej, pamięć o
jakości ich gry oraz ponure wieści dochodzące z obozu sugerują, że na
tym miejscu mogą pozostać.

Jakie ponure wieści? Kupują na potęgę, kupują każdego, kto się rusza i na
drzewo nie ucieka, pakę będą mieli taką, że... O, rzeczywiście - mogą
zbankrutować na wyjnamowaniu dla niej tłumaczy :-)

Starcia między właścicielami, zakupy wyglądające na przypadkowe i nieco
rozpaczliwe, nowy niedoświadczony trener, raczej nieciekawe nastroje oraz,
jak dotychczas, gra przyprawiająca o ból zębów. Zobaczymy, co z tego
będzie. Casus Cracovii pokazuje, że wszystko może się zdarzyć. --
CGC

Data: 2010-01-09 12:24:24
Autor: Koriat
Rzut oka na tabele
Użytkownik "CGC" <cez@ry.org> napisał w wiadomości news:1gip0qkw0p7sy.1rmuec8vrmeh4.dlg40tude.net...

1. Wisła - 5 pkt przewagi nad resztą stawki czyli powtórka z rozrywki.
Wisła śmiało i niespiesznie pełznie po swoje kolejne mistrzostwo i kolejne
baty od kolejnej Levadii. Chyba że prawa statystyki spowodują, że w końcu
Wisła będzie czyjąś Levadią.
Gdyby na dzisiaj przewaga wynosiła 8 pkt to uznałbym, że kwestia mistrzostwa zostala rozstrzygnięta. Ale 5 pkt to jeszcze nie jest pewne MP. Nie mozna wykluczyć powtórki  z rozrywki, czyli 2 x w plecy z Lechem i Legią i z + 5 robi się - 1. Natomiast Twoją tezę potwierdzają dwie kwestie: przede wszystkim fakt, że nie wystarczy tracić punktów, ktoś je musi jeszcze zdobywać, żeby Wisłę przegonić. W zeszłym sezonie Wisła obroniła MP nie tylko dlatego, że Lech tracił punkty, ale dlatego, że Wisła od pewnego momentu  wszystko wygrywała. Wystarczył remis lub przegrana z Lechią w przedostatniej kolejce, żeby sytuacja dramatycznie się skomplikowała. A przecież formalnie to nawet w ostatniej kolejce trzeba było wygrać, żeby być pewnym MP. I w tym upatruję szansy Wisły. Nie  wydaje mi się, żeby Legia, Lech, czy jakaś inna drużyna zanotowała np.12 zwycięstw. A po drugie, zawsze to lepiej dla drużyny uciekającej, jeżeli jest mniej spotkan do rozegrania - zawsze to lepiej, gdy drużyna ma 5 pkt przewagi w trakcie rundy wiosennej, niż przed jej rozpoczęciem. Ale pewności co do zdobycia  MP nie ma. Zresztą wystarczy zestawić wkład Marcelo w obecną ilość punktów z jego bardzo prawdopodobnym transferem i już wątpliwości się zwiększają. Z drugiej strony w zeszłym sezonie w pewnym momencie kontuzji doznał Brożek i też się wydawało, że Wisła ostatecznie pogrzebała swoje szanse. A pod jego nieobecność inni  zaczęli strzelać. Więc nigdy nic nie wiadomo.

2-4. Grupa pościgowa walcząca o LE: Legia, Lech, Ruch. Rozpiętość: 3
punkty. Zagadka kolejki: czy Ruch dołączy do grona idących co sezon na
majstra i oddających go ostatecznie bez większej walki Wiśle?
Raczej nie. Pytanie, czy Ruch utrzyma swoją pozycję. Również wątpię. Pytanie, czy będą chcieli konsumować udane występy (czyli  sprzedać Sobiecha i paru innych) już w zimie, czy zaryzykują do lata.

Chyba
najwyższa pora próbować, bo w kolejce czekają już kolejne firmy, którym się
budują wypasione stadiony, kupili je bogacze i naopowiadali tubylcom bajek
o budowaniu wielkich klubów i graniu w europejskich pucharach. Takie
ambicje przejawia (na razie głównie werbalnie) już lekko licząc połowa
ligi, a miejsca są tylko trzy. Na chwilę obecną zajęły je te same zespoły,
co pół roku temu, nawet w tej samej kolejności. Nuuuuuda.
Na razie trzy. Pamiętaj, że taka Anglia to ma jakieś 8 miejsc w pucharach :)). Więc niech się nasi sponsorzy/akcjonariusze biorą do roboty. Jak pokazuje przykład Rumunii można w 2-3 sezony zwiększyć ilość zespołów w pucharach dwukrotnie. :)


5-8. Grupa środkowa: GKS, Lechia, Bytom, Śląsk. Rozpiętość: 5 punktów. Z
tych pozycji raczej ciężko byłoby spaść, dotrzeć do czołówki -- równie
ciężko.
Pytanie co z Bytomiem. Co do reszty zgoda, ale w przypadku Polonii wystarczą 3 przegrane mecze pod rząd i zacznie się nerwówka. Dla pozostałych 3 przegrane mecze pod rząd to mniejszy problem - mimo wszystko mają za sobą dużo lepsze (niż Bytom) zaplecze sponsorsko-właścicielskie.

9. Cracovia. Klub-zagadka, 3 punkty do grupy środkowej i 4 punkty przewagi
nad grupą spadkową. Początek rundy fatalny, końcówka rewelacyjna. Co będzie
na wiosnę?
Przede wszystkim należy pochwalić Filipiaka za mądrą decyzję zatrudnienia Lenczyka. Koniec eksperymentów z wyciąganiem trenerów z kapelusza wedle zasady, że jak prezes wskazał to na pewno miał rację. Zatrudniono trenera doświadczonego i znającego również realia krakowskiej piłki. Zresztą ostatni taki eksperyment - to jest zatrudnienie trenera z lokalnym doświadczeniem okazał się ogromnym  sukcesem. Teraz może być tylko lepiej, tym bardziej, że wszystko wygląda na to, że Lenczyk zamierza posprzątać w szatni po różnego rodzaju eksperymentach swoich poprzedników-czy ktoś np. pamięta takiego zawodnika jak Krzywicki (tak się chyba nazywał), powołanego zresztą do kadry i któremu kontuzja uniemożliwiła stawienie się na zgrupowaniu i być może wystąpieniu  w jakimś sparingu.

10-15. Grupa spadkowa: Jaga, Piast, Korona, Arka, Polonia, Zagłębie.
Rozpiętość: tylko 2 punkty!!! Zapowiada się ostre tasowanie stawki. Ciężko
wytypować kandydata na drugie miejsce spadkowe, oczywistych kandydatur nie
ma.
Bardzo dziwny skład. Zagłębie i Polonia, które patrząc po wynikach ostatniego sezonu (P) lub możliwościach właściciela (Z) powinny być zdecydowanie wyżej. Z Jagą to też jest dziwna sprawa. Gdybyśmy nie patrzyli w tabelę, tylko liczyli zdobyte punkty to byłaby dużo wyżej. Z drugiej strony oni dość szybko zlikwidowali minusowe saldo i od tego momentu tak trochę trudno jest im oderwać się od tej końcowej grupy. Korona - sam nie wiem, niby stadion jest, ale możliwości  finansowe niezbyt duże, więc jeżeli oceniać wynik to w sumie jest on na miarę potencjału. No i Piast - oceniam, że w sumie jak najbardziej powinni się cieszyć z tego co mają,  chociaż wcale nie nastraja to optymistycznie na przyszłość.

16. Odra Wodzisław. Trzy punkty straty do grupy spadkowej, pamięć o jakości
ich gry oraz ponure wieści dochodzące z obozu sugerują, że na tym miejscu
mogą pozostać.
Też  tak mi się wydaje. Niby intensywnie pracują  nad transferami, poza tym, żeby nie spaść do II ligi nie trzeba wygrywać z Wisłą i Legią, wystarczy wygrać z Koroną, Bytomiem, Piastem, etc., ale mimo wszystko nie wygląda to dobrze dla nich. No i ta  kontuzja Stachowiaka zupełnie ich rozłożyła. Jeżeli nie sprowadzą solidnego ligowego bramkarza to mogą sobie odpuścić resztę transferów.
Pozdrawiam
Koriat

Data: 2010-01-10 10:20:04
Autor: yamma
Rzut oka na tabele
Koriat wrote:

na miarę potencjału. No i Piast - oceniam, że w sumie jak najbardziej
powinni się cieszyć z tego co mają,  chociaż wcale nie nastraja to
optymistycznie na przyszłość.

Piast właśnie "przed chwilą" wzmocnił swoją linię ataku wypożyczając z Legii Paluchowskiego. To jest naprawdę utalentowany grajek, który u Urbana jakoś nie znalazł miejsca ale Piastowi może dać kilka cennych punktów.
yamma

Data: 2010-01-11 19:47:57
Autor: Koriat
Rzut oka na tabele
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:hic64n$3dk$1inews.gazeta.pl...
Koriat wrote:

na miarę potencjału. No i Piast - oceniam, że w sumie jak najbardziej
powinni się cieszyć z tego co mają,  chociaż wcale nie nastraja to
optymistycznie na przyszłość.

Piast właśnie "przed chwilą" wzmocnił swoją linię ataku wypożyczając z Legii Paluchowskiego. To jest naprawdę utalentowany grajek, który u Urbana jakoś nie znalazł miejsca ale Piastowi może dać kilka cennych punktów.
yamma
Z nim to faktycznie jakoś tak dziwnie postąpili. Facet strzelił w meczu 2 bramki (to była pierwsza kolejka?) a w następnym meczu (chyba, bo opieram się na jakimś artykule) wszedł z ławki. Przecież to jest chore. Ja rozumiem, że dorosły facet (ale wciąż jeszcze młody) nie moze grac w każdym meczu ligi, a na pewno w meczach ligi, pucharu, trzech reprezentacjach, etc. Ale żeby nie mógł w kilku pod rząd, "bo się go wprowadza"? Gdybym był prezesem klubu piłkarskiego to trener miałby w umowie  o pracę, że ma obowiązek wystawić od  początku zawodnika, który w poprzednim meczu strzelił 2 bramki, pod groźbą rozwiązania kontraktu bez odszkodowania.Dobrze, że poszedł do Piasta. Będzie miał większą szansę gry.
Pozdrawiam
Koriat

Data: 2010-01-10 11:09:29
Autor: Cavallino
Rzut oka na tabele
Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

W zeszłym sezonie Wisła obroniła MP nie tylko dlatego, że Lech tracił punkty,


Ta, jasne.
Naprawdę w to wierzysz?

Data: 2010-01-10 11:28:29
Autor: tees
Rzut oka na tabele
Cavallino pisze:
Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

W zeszłym sezonie Wisła obroniła MP nie tylko dlatego, że Lech tracił punkty,


Ta, jasne.
Naprawdę w to wierzysz?

A co źle napisał?
Na co by się zdało tracenie punktów przez Lecha gdyby Wisła też traciła na potęgę (a nawet nie na potęgę)?

Wiadomo, że najważniejszym i koniecznym warunkiem były straty Lecha, ale nie jedynym i wystarczającym.

pzdrw
tees

Data: 2010-01-10 12:39:26
Autor: Cavallino
Rzut oka na tabele
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hica43$kbo$1news.onet.pl...
Cavallino pisze:
Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

W zeszłym sezonie Wisła obroniła MP nie tylko dlatego, że Lech tracił punkty,


Ta, jasne.
Naprawdę w to wierzysz?

A co źle napisał?

Źle.
Gdyby Lech nie tracił punktów na potęgę, nikt by go nie był w stanie dogonić.

Na co by się zdało tracenie punktów przez Lecha gdyby Wisła też traciła na potęgę (a nawet nie na potęgę)?

Problem w tym że traciła.
Tyle że mniej niż Lech.



Wiadomo, że najważniejszym i koniecznym warunkiem były straty Lecha

Wiadomo.

Data: 2010-01-10 13:41:13
Autor: tees
Rzut oka na tabele
Cavallino pisze:
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hica43$kbo$1news.onet.pl...
Cavallino pisze:
Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

W zeszłym sezonie Wisła obroniła MP nie tylko dlatego, że Lech tracił punkty,


Ta, jasne.
Naprawdę w to wierzysz?

A co źle napisał?

Źle.
Gdyby Lech nie tracił punktów na potęgę, nikt by go nie był w stanie dogonić.

No przecież to właśnie napisał. Dodając że nie jest to jedyny warunek, bo gdyby Wisła ze swojej strony nie zdobywała punktów, albo zdobyła ich minimalnie mniej to mistrzem byłaby Legia.

Nie masz się co wykłócać - nikt Wam nie chce odebrać pierwszego miejsca na podium w kategorii - jak zrobić wszystko żeby przeciwnikowi było łatwiej zdobyć MP ;)

pzdrw
tees

Data: 2010-01-10 14:39:15
Autor: Cavallino
Rzut oka na tabele
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Nie masz się co wykłócać - nikt Wam nie chce odebrać pierwszego miejsca na podium w kategorii - jak zrobić wszystko żeby przeciwnikowi było łatwiej zdobyć MP ;)

Tu nawet nie chodzi o MP.
We WSZYSTKICH końcówkach sezonów pod okiem Smudy Lech zrobił wszystko aby ułatwić życie przeciwnikom i jak najmniej ugrać.
Efektem był spadek w tabeli w ostatnich kilku meczach i regularne kompromitujące rezultaty.
Tak to jest jak ktoś nie ma zielonego pojęcia jak się przygotowuje formę zespołu, a w zamian wiedzy liczy na nosa.
Dokładnie odwrotnie było za Michniewicza, mam nadzieję że teraz nastąpi powrót do tamtej tradycji.

Data: 2010-01-11 08:42:36
Autor: diego_maradona
Rzut oka na tabele
W dniu 2010-01-10 12:39, Cavallino pisze:
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hica43$kbo$1news.onet.pl...
Cavallino pisze:
Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

W zeszłym sezonie Wisła obroniła MP nie tylko dlatego, że Lech
tracił punkty,


Ta, jasne.
Naprawdę w to wierzysz?

A co źle napisał?

Źle.
Gdyby Lech nie tracił punktów na potęgę, nikt by go nie był w stanie
dogonić.

No nie bo jeśli Odra Wodzisław też by nie traciła punktów na potęgę, to mogłaby dogonić...

Data: 2010-01-12 11:21:37
Autor: brzezi
Rzut oka na tabele

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:hice9e$uro$1news.onet.pl...
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hica43$kbo$1news.onet.pl...
Cavallino pisze:
Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

W zeszłym sezonie Wisła obroniła MP nie tylko dlatego, że Lech tracił punkty,


Ta, jasne.
Naprawdę w to wierzysz?

A co źle napisał?

Źle.
Gdyby Lech nie tracił punktów na potęgę, nikt by go nie był w stanie dogonić.

hahaha Cavallino czy Ty w ogóle rozumiesz to co czytasz ?

Data: 2010-01-13 21:35:04
Autor: Koriat
Rzut oka na tabele
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:hice9e$uro$1news.onet.pl...
[...]
Źle.
Gdyby Lech nie tracił punktów na potęgę, nikt by go nie był w stanie dogonić.

Na co by się zdało tracenie punktów przez Lecha gdyby Wisła też traciła na potęgę (a nawet nie na potęgę)?

Problem w tym że traciła.
Tyle że mniej niż Lech.
Dokladnie chodziło mi o to,co dodał tees. Przyznaję, że jak to (czyli o stratach punktów przez Lecha i zdobywaniu punktów przez Wisłę) pisałem to opierałem się na pamięci, która czasem jest zawodna. Dlatego sprawdziłem sobie jak to dokładnie wyglądało w zeszłym sezonie. Zwróciłem uwagę, że po 18 kolejce Lech miał 5 pkt przewagi nad Wisłą - czyli sytuacja była prawie identyczna jak obecnie -  oczywiście  z punktu widzenia Legii, bo Lech ma 8 pkt straty. Różnica sprowadza się do tego, że obecnie został 1 mecz więcej do rozegrania. Na koniec sezonu też było 5 pkt różnicy, tylko w drugą stronę. Na 36 pkt możliwych do zdobycia Lech zdobył 20, a Wisła 30.Oczywiście, oznacza to, że Wisła też traciła punkty, ale były to straty na poziomie  15% ogólnej ilości, przy stracie  Lecha 45% punktów możliwych do zdobycia. Moim zdaniem -  jest to ogromna różnica.
Pozdrawiam
Koriat

Data: 2010-01-13 23:06:04
Autor: Cavallino
Rzut oka na tabele
Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

Oczywiście, oznacza to, że Wisła też traciła punkty, ale były to straty na poziomie  15% ogólnej ilości, przy stracie  Lecha 45% punktów możliwych do zdobycia. Moim zdaniem -  jest to ogromna różnica.

Dokładnie.
Udowadniająca to co pisałem, że najpoważniejszą przyczyną majstra dla Wisły była katastrofalna wiosna Lecha.

Data: 2010-01-13 23:55:41
Autor: Marek W.
Rzut oka na tabele
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

>Oczywiście, oznacza to, że Wisła też traciła punkty, ale były to straty na >poziomie  15% ogólnej ilości, przy stracie  Lecha 45% punktów możliwych do >zdobycia. Moim zdaniem -  jest to ogromna różnica.

Dokładnie.
Udowadniająca to co pisałem, że najpoważniejszą przyczyną majstra dla Wisły była katastrofalna wiosna Lecha.

A jeśli Lech zdobędzie mistrzostwo na wiosnę to też powiesz że to wyłącznie "zasługa" Wisły? I Lech nic nie zrobił w tym kierunku żeby sięgnąć po tytuł tylko przyglądał się ile punktów straci Wisła.
Czy może będzie w tym dokładnie tyle samo winy Wisły co i wysiłków Lecha?

--


Data: 2010-01-14 01:00:40
Autor: Cavallino
Rzut oka na tabele
Użytkownik "Marek W." <marekwyso.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hilmht$nah$1inews.gazeta.pl...
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

>Oczywiście, oznacza to, że Wisła też traciła punkty, ale były to straty >na
>poziomie  15% ogólnej ilości, przy stracie  Lecha 45% punktów możliwych >do
>zdobycia. Moim zdaniem -  jest to ogromna różnica.

Dokładnie.
Udowadniająca to co pisałem, że najpoważniejszą przyczyną majstra dla Wisły
była katastrofalna wiosna Lecha.


A jeśli Lech zdobędzie mistrzostwo na wiosnę to też powiesz że to
wyłącznie "zasługa" Wisły? I Lech nic nie zrobił w tym kierunku żeby sięgnąć
po tytuł tylko przyglądał się ile punktów straci Wisła.

Zależy.
Jeśli Wisła zagra przyzwoicie (np.straci z 8 punktów), a Lech wygra wszystko, to będzie to zasługa Lecha.
Ale jeśli Wisła zblamuje się tak jak smudaowy Lech rok temu i straci np. 20 punktów, to uznam to za główną przyczynę zdobycia tytułu przez kogoś innego.

Data: 2010-01-14 01:46:10
Autor: Marek W.
Rzut oka na tabele
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Użytkownik "Marek W." <marekwyso.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hilmht$nah$1inews.gazeta.pl...
> Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
>
>> Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:
>>
>> >Oczywiście, oznacza to, że Wisła też traciła punkty, ale były to straty >> >na
>> >poziomie  15% ogólnej ilości, przy stracie  Lecha 45% punktów możliwych >> >do
>> >zdobycia. Moim zdaniem -  jest to ogromna różnica.
>>
>> Dokładnie.
>> Udowadniająca to co pisałem, że najpoważniejszą przyczyną majstra dla >> Wisły
>> była katastrofalna wiosna Lecha.
>>
>
> A jeśli Lech zdobędzie mistrzostwo na wiosnę to też powiesz że to
> wyłącznie "zasługa" Wisły? I Lech nic nie zrobił w tym kierunku żeby > sięgnąć
> po tytuł tylko przyglądał się ile punktów straci Wisła.

Zależy.
Jeśli Wisła zagra przyzwoicie (np.straci z 8 punktów), a Lech wygra wszystko, to będzie to zasługa Lecha.
Ale jeśli Wisła zblamuje się tak jak smudaowy Lech rok temu i straci np. 20 punktów, to uznam to za główną przyczynę zdobycia tytułu przez kogoś
innego.


Bardziej chodziło mi o odpowiedź na to co wyciąłeś: "Czy może będzie w tym dokładnie tyle samo winy Wisły co i wysiłków Lecha?"

Inaczej mówiąc, czy poczynania innych (w tym przypadku byłby to poczynania Lecha) są tak mało ważne, liczy się tylko ile punktów zgubi lider? Czy może tak samo istotne jak straty lidera?

--


Data: 2010-01-14 10:55:24
Autor: Cavallino
Rzut oka na tabele
Użytkownik "Marek W." <marekwyso.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Jeśli Wisła zagra przyzwoicie (np.straci z 8 punktów), a Lech wygra
wszystko, to będzie to zasługa Lecha.
Ale jeśli Wisła zblamuje się tak jak smudaowy Lech rok temu i straci np. 20
punktów, to uznam to za główną przyczynę zdobycia tytułu przez kogoś
innego.


Bardziej chodziło mi o odpowiedź na to co wyciąłeś:
"Czy może będzie w tym dokładnie tyle samo winy Wisły co i wysiłków Lecha?"

Odpowiedź padła, tyle że jak widać znowu jej nie zrozumiałeś.
HINT: W zeszłym roku miał miejsce ten drugi przypadek.

BTW: Jeśli chcesz się czepiać słowa "dokładnie", to ja takowego nie używałem, a ze swoimi wymysłami sam dyskutuj.



Inaczej mówiąc, czy poczynania innych (w tym przypadku byłby to poczynania
Lecha) są tak mało ważne, liczy się tylko ile punktów zgubi lider?

Oczywiście że nie, starania innych są warunkiem koniecznym, ale nie są wystarczającym, więc zależy co decydowało w danym sezonie.

Data: 2010-01-14 17:50:42
Autor: Marek W.
Rzut oka na tabele
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
>
> Inaczej mówiąc, czy poczynania innych (w tym przypadku byłby to poczynania
> Lecha) są tak mało ważne, liczy się tylko ile punktów zgubi lider?

Oczywiście że nie, starania innych są warunkiem koniecznym...

No i właśnie o to mi chodziło.


--


Data: 2010-01-14 20:14:22
Autor: Cavallino
Rzut oka na tabele
Użytkownik "Marek W." <marekwyso.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hinlhi$ktj$1inews.gazeta.pl...
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

>
> Inaczej mówiąc, czy poczynania innych (w tym przypadku byłby to > poczynania
> Lecha) są tak mało ważne, liczy się tylko ile punktów zgubi lider?

Oczywiście że nie, starania innych są warunkiem koniecznym...

No i właśnie o to mi chodziło.

Chyba nie bardzo, bo pytałeś o coś innego.
Np. rok temu wszyscy się starali, ale tylko mistrza NIE ZDOBYĆ, najmniej skuteczna była Wisła, stąd nie bardzo widzę jej zasługi.

Data: 2010-01-14 21:25:50
Autor: Marek W.
Rzut oka na tabele
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Użytkownik "Marek W." <marekwyso.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hinlhi$ktj$1inews.gazeta.pl...
> Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
>
>> >
>> > Inaczej mówiąc, czy poczynania innych (w tym przypadku byłby to >> > poczynania
>> > Lecha) są tak mało ważne, liczy się tylko ile punktów zgubi lider?
>>
>> Oczywiście że nie, starania innych są warunkiem koniecznym...
>
> No i właśnie o to mi chodziło.

Chyba nie bardzo, bo pytałeś o coś innego.

Taaaaaaak? A ciekawe o co? Bo chyba znowu wiesz najlepiej co ma ktoś na myśli.

Np. rok temu wszyscy się starali, ale tylko mistrza NIE ZDOBYĆ, najmniej skuteczna była Wisła, stąd nie bardzo widzę jej zasługi.

Oczywiście. Bo w najwyższej klasie rozgrywkowej ideą wszystkich drużyn jest to, by grać tak żeby broń boże nie zdobyć mistrza. Lechowi znowu się udało, a biednej Wiśle znowu nie. A może to tylko w Wiśle nie rozumieją zasad ekstraklasy. Biedacy.

--


Data: 2010-01-14 23:34:36
Autor: Cavallino
Rzut oka na tabele
Użytkownik "Marek W." <marekwyso.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Taaaaaaak? A ciekawe o co?

Dokładniej to próbowałeś pytaniem udowodnić coś, co jest oczywiste i czemu w żaden sposób nie zaprzeczałem, tylko Ty oczywiście tego nie zakumałeś.
Przyjmij do wiadomości, że jako informatyk widzę ogromną różnicę między zwrotem "tylko" a czymś w stylu "napoważniejsza przyczyna".
Tak dużą że to drugie jest zaprzeczeniem pierwszego.
Teraz załapałeś?




Np. rok temu wszyscy się starali, ale tylko mistrza NIE ZDOBYĆ, najmniej
skuteczna była Wisła, stąd nie bardzo widzę jej zasługi.


Oczywiście. Bo w najwyższej klasie rozgrywkowej ideą wszystkich drużyn jest
to, by grać tak żeby broń boże nie zdobyć mistrza. Lechowi znowu się udało, a
biednej Wiśle znowu nie. A może to tylko w Wiśle nie rozumieją zasad
ekstraklasy. Biedacy.

LOL, jak poważna odpowiedź.
Jak pisałeś nic Cię w tyłek nie ugryzło? ;-)

Data: 2010-01-15 00:24:39
Autor: Marek W.
Rzut oka na tabele
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Użytkownik "Marek W." <marekwyso.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

> Taaaaaaak? A ciekawe o co?

Dokładniej to próbowałeś pytaniem udowodnić coś, co jest oczywiste i czemu
w
żaden sposób nie zaprzeczałem, tylko Ty oczywiście tego nie zakumałeś.
Przyjmij do wiadomości, że jako informatyk widzę ogromną różnicę między zwrotem "tylko" a czymś w stylu "napoważniejsza przyczyna".
Tak dużą że to drugie jest zaprzeczeniem pierwszego.

No oczywiście, tak jak pisałem - wiesz najlepiej co miał ktoś na myśli.

Teraz załapałeś?


Nie, nie muszę twoich tłumaczeń załapywać, bo sam dokładnie wiem o co mi chodzi.
>
>> Np. rok temu wszyscy się starali, ale tylko mistrza NIE ZDOBYĆ, najmniej
>> skuteczna była Wisła, stąd nie bardzo widzę jej zasługi.
>>
>
> Oczywiście. Bo w najwyższej klasie rozgrywkowej ideą wszystkich drużyn > jest
> to, by grać tak żeby broń boże nie zdobyć mistrza. Lechowi znowu się > udało, a
> biednej Wiśle znowu nie. A może to tylko w Wiśle nie rozumieją zasad
> ekstraklasy. Biedacy.

LOL, jak poważna odpowiedź.
Jak pisałeś nic Cię w tyłek nie ugryzło? ;-)

LOL, nie wiedziałem że informatycy nie odróżniają poważnej odpowiedzi od kpiny, drwiny i ironii w czystej postaci.

--


Data: 2010-01-15 10:05:39
Autor: Cavallino
Rzut oka na tabele
Użytkownik "Marek W." <marekwyso.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hiock7$o90$1inews.gazeta.pl...
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

Użytkownik "Marek W." <marekwyso.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:

> Taaaaaaak? A ciekawe o co?

Dokładniej to próbowałeś pytaniem udowodnić coś, co jest oczywiste i czemu
w
żaden sposób nie zaprzeczałem, tylko Ty oczywiście tego nie zakumałeś.
Przyjmij do wiadomości, że jako informatyk widzę ogromną różnicę między
zwrotem "tylko" a czymś w stylu "napoważniejsza przyczyna".
Tak dużą że to drugie jest zaprzeczeniem pierwszego.

No oczywiście, tak jak pisałem - wiesz najlepiej co miał ktoś na myśli.

Tak, wiem najlepiej co sam miałem na myśli i co napisałem.
I jeśli twierdzisz że pytanie miało związek z tym na co odpowiadałeś, to Ci uświadamiam że się mylisz.

Data: 2010-01-15 00:27:05
Autor: Marek W.
Rzut oka na tabele
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Użytkownik "Marek W." <marekwyso.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

> Taaaaaaak? A ciekawe o co?

Dokładniej to próbowałeś pytaniem udowodnić coś, co jest oczywiste i czemu
w
żaden sposób nie zaprzeczałem, tylko Ty oczywiście tego nie zakumałeś.
Przyjmij do wiadomości, że jako informatyk widzę ogromną różnicę między zwrotem "tylko" a czymś w stylu "napoważniejsza przyczyna".
Tak dużą że to drugie jest zaprzeczeniem pierwszego.
Teraz załapałeś?



>
>> Np. rok temu wszyscy się starali, ale tylko mistrza NIE ZDOBYĆ, najmniej
>> skuteczna była Wisła, stąd nie bardzo widzę jej zasługi.
>>
>
> Oczywiście. Bo w najwyższej klasie rozgrywkowej ideą wszystkich drużyn > jest
> to, by grać tak żeby broń boże nie zdobyć mistrza. Lechowi znowu się > udało, a
> biednej Wiśle znowu nie. A może to tylko w Wiśle nie rozumieją zasad
> ekstraklasy. Biedacy.

LOL, jak poważna odpowiedź.
Jak pisałeś nic Cię w tyłek nie ugryzło? ;-)
To nie ja napisałem, dla podkreślenia istoty wypowiedzi wielkimi literami, przewodniej myśli zdania.

--


Data: 2010-01-25 20:57:12
Autor: Koriat
Rzut oka na tabele
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:hinqeb$7ga$1news.onet.pl...
Użytkownik "Marek W." <marekwyso.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hinlhi$ktj$1inews.gazeta.pl...
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

>
> Inaczej mówiąc, czy poczynania innych (w tym przypadku byłby to > poczynania
> Lecha) są tak mało ważne, liczy się tylko ile punktów zgubi lider?

Oczywiście że nie, starania innych są warunkiem koniecznym...

No i właśnie o to mi chodziło.

Chyba nie bardzo, bo pytałeś o coś innego.
Np. rok temu wszyscy się starali, ale tylko mistrza NIE ZDOBYĆ, najmniej skuteczna była Wisła, stąd nie bardzo widzę jej zasługi.
Sam bylem  ciekawy jak ten ostatni sezon wyglądał w porównaniu do poprzednich. Wisła zdobyla MP zdobywając 64 pkt. W  ciągu ostatnich 8 lat (bo w roku 2001/02 byl ten idiotyczny podzial na grupy A i B)tylko raz inna drużyna zdobyła więcej niż 64 pkt (nie sprawdzalem, ale chyba w latach 2002-09 zawsze w lidze gralo 16 drużyn). Była to Legia,która zdobywając 66 pkt wygrała ligę. Czyli jeżeli przyjąć, że masz rację z tym, że rok temu wszyscy się starali jak nie zdobyć MP, a Wisła się starała jak najmniej to wychodzi na to, że to jest stała tendencja.
pozdrawiam
Koriat

Data: 2010-01-28 15:42:43
Autor: Cavallino
Rzut oka na tabele
Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

Czyli jeżeli przyjąć, że masz rację z tym, że rok temu wszyscy się starali jak nie zdobyć MP, a Wisła się starała jak najmniej to wychodzi na to, że to jest stała tendencja.

Bez sensu liczenie.
Policz ile punktów zdobyły (a raczej straciły) poszczególne drużyny z czołówki wiosną, zobaczysz o czym mowa.
Nie przypominam sobie takich serii od wieków.

Data: 2010-01-29 22:11:49
Autor: Koriat
Rzut oka na tabele
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:hjs7p4$tqf$1news.onet.pl...
Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

Czyli jeżeli przyjąć, że masz rację z tym, że rok temu wszyscy się starali jak nie zdobyć MP, a Wisła się starała jak najmniej to wychodzi na to, że to jest stała tendencja.

Bez sensu liczenie.
Policz ile punktów zdobyły (a raczej straciły) poszczególne drużyny z czołówki wiosną, zobaczysz o czym mowa.
Nie przypominam sobie takich serii od wieków.
Dlaczego bez sensu? Jeżeli przyjmiemy, że w sezonie, w którym wszyscy starali się nie zdobyć MP, zdobywa go najmniej starająca się drużyna z wynikiem 64 pkt, to warto porównać taki sezon z sezonami, w których przynajmniej parę drużyn starało się zdobyć MP. I wychodzi na to, że Wisła nie starając się zdobywa taką ilość punktów,która w pozostałych sezonach dla wszystkich innych drużyn jest nie do osiągnięcia. A co do strat to w zeszłym sezonie straty w rundzie wiosennej czołówki: Polonia 22 pkt, Lech - 16, Legia 14 i Wisła 11. A w poprz;ednich sezonach: Wisła 9, Legia 13, Groclin 11, Lech 17 /// Zagłębie 10, Bełchatów 14, Legia 20, Cracovia 17/// Legia 8, Wisła 10,Zagłębie 18, Amica 18. Nie wydaje mi się, żeby to była jakaś diametralna różnica. Można to też poukładać w inny sposób - różnica MP nad kolejnymi drużynami z punktu widzenia traconych punktów: ostatni sezon X/3/5/11; a następnie X/4/2/8; X/4/10/7; X/2/10/10. A np w sezonie 2006/07 Wisła w rundzie wiosennej straciła 24 pkt. Tak naprawdę chodzi mi o to, że sugerujemy się serią zapominając, że w innych sezonach układ punktów jest mniej więcej taki sam. Różnica jest więc taka, że w tamtych sezonach drużyny z czołówki "przeplatały" zwycięstwa i porażki, a w ostatnim punkty zdobywały i traciły seriami. A przecież dla suchego wyniku nie ma to znaczenia z wyjątkiem podejścia emocjonalnego. Tak jak z wynikiem 1-1. Obojętnie, ,czy się straci, czy strzeli gola w ostatniej minucie skutek jest taki sam. Tylko nastrój inny.
Pozdrawiam
Koriat

Data: 2010-01-30 10:26:10
Autor: Cavallino
Rzut oka na tabele
Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

A co do strat to w zeszłym sezonie straty w rundzie wiosennej czołówki: Polonia 22 pkt, Lech - 16, Legia 14 i Wisła 11. A w poprz;ednich sezonach: Wisła 9, Legia 13, Groclin 11, Lech 17 /// Zagłębie 10, Bełchatów 14, Legia 20, Cracovia 17/// Legia 8, Wisła 10,Zagłębie 18, Amica 18. Nie wydaje mi się, żeby to była jakaś diametralna różnica.

No popatrz, a mnie jednak się tak wydaje.
65 punktów straconych przez czołówkę wobec 50 czy 54  to spora różnica, większa nawet niż 61 w tym dziwnym sezonie z majstrem dla Zagłębia.

Data: 2010-01-30 17:51:30
Autor: Marek W.
Rzut oka na tabele
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

> A co do strat to w zeszłym sezonie straty w rundzie wiosennej czołówki: > Polonia 22 pkt, Lech - 16, Legia 14 i Wisła 11. A w poprz;ednich
sezonach:
> Wisła 9, Legia 13, Groclin 11, Lech 17 /// Zagłębie 10, Bełchatów 14, > Legia 20, Cracovia 17/// Legia 8, Wisła 10,Zagłębie 18, Amica 18. Nie > wydaje mi się, żeby to była jakaś diametralna różnica.

No popatrz, a mnie jednak się tak wydaje.
65 punktów straconych przez czołówkę wobec 50 czy 54  to spora różnica, większa nawet niż 61 w tym dziwnym sezonie z majstrem dla Zagłębia.
Ale to nie Lech robił tę różnicę!


--


Data: 2010-01-31 10:10:07
Autor: Cavallino
Rzut oka na tabele
Użytkownik "Marek W." <marekwyso.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hk1rj2$91b$1inews.gazeta.pl...
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

> A co do strat to w zeszłym sezonie straty w rundzie wiosennej czołówki:
> Polonia 22 pkt, Lech - 16, Legia 14 i Wisła 11. A w poprz;ednich
sezonach:
> Wisła 9, Legia 13, Groclin 11, Lech 17 /// Zagłębie 10, Bełchatów 14,
> Legia 20, Cracovia 17/// Legia 8, Wisła 10,Zagłębie 18, Amica 18. Nie
> wydaje mi się, żeby to była jakaś diametralna różnica.

No popatrz, a mnie jednak się tak wydaje.
65 punktów straconych przez czołówkę wobec 50 czy 54  to spora różnica,
większa nawet niż 61 w tym dziwnym sezonie z majstrem dla Zagłębia.

Ale to nie Lech robił tę różnicę!

Robił, robił, punkty do końca tego nie pokazują, bo runda wiosenna nie pokrywa się z wiosną podczas której Lech grał tragicznie
Poza tym to jedyny chyba przypadek (w tych latach) że tak duże straty miała drużyna, która miała realne szanse na majstra, była faworytem po jesieni, a na trzecim miejscu znalazła się głównie dzięki swojej indolencji.
Poprzednimi laty o tytuł realnie walczyły maks. 2 drużyny, a najczęściej 1.

Data: 2010-02-04 20:48:29
Autor: Smok Eustachy
Rzut oka na tabele
Dnia Sun, 31 Jan 2010 10:10:07 +0100, Cavallino napisał(a):
/...../
Poprzednimi laty o tytuł realnie walczyły maks. 2 drużyny, a najczęściej
1.
Jak jedna może walczyć?



--
Smok Eustachy
http://nowy.tezeusz.pl/blog/smok.eustachy
http://pclinuxos.org.pl/

Data: 2010-02-04 22:25:01
Autor: Cavallino
Rzut oka na tabele
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@eustachy.pl> napisał w wiadomości news:hkfbqt$vs3$2news.onet.pl...
Dnia Sun, 31 Jan 2010 10:10:07 +0100, Cavallino napisał(a):
/...../
Poprzednimi laty o tytuł realnie walczyły maks. 2 drużyny, a najczęściej
1.
Jak jedna może walczyć?

A na przykład tak jak Wisła dwa lata temu.
Pozamiatała już w rundzie jesiennej praktycznie.

Data: 2010-01-10 12:38:07
Autor: CGC
Rzut oka na tabele
Dnia Sat, 9 Jan 2010 12:24:24 +0100, Koriat napisał(a):

Chyba
najwyższa pora próbować, bo w kolejce czekają już kolejne firmy, którym się
budują wypasione stadiony, kupili je bogacze i naopowiadali tubylcom bajek
o budowaniu wielkich klubów i graniu w europejskich pucharach. Takie
ambicje przejawia (na razie głównie werbalnie) już lekko licząc połowa
ligi, a miejsca są tylko trzy. Na chwilę obecną zajęły je te same zespoły,
co pół roku temu, nawet w tej samej kolejności. Nuuuuuda.

Na razie trzy. Pamiętaj, że taka Anglia to ma jakieś 8 miejsc w pucharach :)). Więc niech się nasi sponsorzy/akcjonariusze biorą do roboty. Jak pokazuje przykład Rumunii można w 2-3 sezony zwiększyć ilość zespołów w pucharach dwukrotnie. :)

Problem w tym, że dla naszych inwestorów gra w europejskich pucharach równa
się grze w eliminacjach do tychże, ewentualnie także na fazie grupowej. W
ten sposób punkty rankingowe możemy długo ciułać.
5-8. Grupa środkowa: GKS, Lechia, Bytom, Śląsk. Rozpiętość: 5 punktów. Z
tych pozycji raczej ciężko byłoby spaść, dotrzeć do czołówki -- równie
ciężko.

Pytanie co z Bytomiem. Co do reszty zgoda, ale w przypadku Polonii wystarczą 3 przegrane mecze pod rząd i zacznie się nerwówka. Dla pozostałych 3 przegrane mecze pod rząd to mniejszy problem - mimo wszystko mają za sobą dużo lepsze (niż Bytom) zaplecze sponsorsko-właścicielskie.

Po zamknięciu okna transferowego można sobie to zaplecze oprawić w ramkę i
wywiesić w szatni. :-)
10-15. Grupa spadkowa: Jaga, Piast, Korona, Arka, Polonia, Zagłębie.
Rozpiętość: tylko 2 punkty!!! Zapowiada się ostre tasowanie stawki. Ciężko
wytypować kandydata na drugie miejsce spadkowe, oczywistych kandydatur nie
ma.
Bardzo dziwny skład. Zagłębie i Polonia, które patrząc po wynikach ostatniego sezonu (P) lub możliwościach właściciela (Z) powinny być zdecydowanie wyżej.

Mowa naturalnie o potencjalnych możliwościach właściciela, nie realnych. Bo
i owszem, KGHM na Zagłębie wydaje mniej, niż na sprzątaczki, a ma finansowe
możliwości, aby zmontować drużynę grającą co sezon w LM. Natomiast nie ma
takiej woli biznesowej ani politycznej anie PRowskiej -- ci wszyscy
dziennikarze, którzy domagają się od wszelkich Cupiałów inwestycji w polską
piłkę, zrobiliby kolosalną awanturę o marnowaniu jakoby publicznych
środków. Podobnie jest choćby z Solorzem, którego również stać na zrobienie ze
Śląska drużyny liczącej się na świecie, ale nie ma takich ambicji, tym
bardziej że to kosztowne, a wydawanie własnych pieniędzy sprawia mu
fizyczny ból.
Z Jagą to też jest dziwna sprawa. Gdybyśmy nie patrzyli w tabelę, tylko liczyli zdobyte punkty to byłaby dużo wyżej. Z drugiej strony oni dość szybko zlikwidowali minusowe saldo i od tego momentu tak trochę trudno jest im oderwać się od tej końcowej grupy. Korona - sam nie wiem, niby stadion jest, ale możliwości  finansowe niezbyt duże, więc jeżeli oceniać wynik to w sumie jest on na miarę potencjału. No i Piast - oceniam, że w sumie jak najbardziej powinni się cieszyć z tego co mają,  chociaż wcale nie nastraja to optymistycznie na przyszłość.

Wydaje mi się, że w tej grupie jest najwięcej zagadek i tu zapewne dokona
się najbardziej krwawa walka. --
CGC

Data: 2010-01-11 19:53:17
Autor: Koriat
Rzut oka na tabele
Użytkownik "CGC" <cez@ry.org> napisał w wiadomości news:1g909d4ap3jun.1lc327y2bips6.dlg40tude.net...
[...]
Problem w tym, że dla naszych inwestorów gra w europejskich pucharach równa
się grze w eliminacjach do tychże, ewentualnie także na fazie grupowej. W
ten sposób punkty rankingowe możemy długo ciułać.
Niestety to prawda, dlatego ten znaczek ":)".

[...]
Po zamknięciu okna transferowego można sobie to zaplecze oprawić w ramkę i
wywiesić w szatni. :-)
Nie do końca. Jak klub nie ma przyszłości to zawodnikom szybko przestanie zależeć. Mimo wszystko, jeż.mają świadomość, że można jeszcze trochę wyciągnąć z klubu to jest szansa, że będą się starać  go utrzymać w lidze.

[...]
Mowa naturalnie o potencjalnych możliwościach właściciela, nie realnych. Bo
i owszem, KGHM na Zagłębie wydaje mniej, niż na sprzątaczki, a ma finansowe
możliwości, aby zmontować drużynę grającą co sezon w LM.
Dokładnie tak. I nie w skali wydatków na LM, ale na spokojne utrzymanie się w lidze przez co rozumiem raczej brak szansy na jakiś sukces w skali kraju, ale na miejsce w gornej części tabeli.
pozdrawiam
Koriat

Data: 2010-01-11 14:36:52
Autor: Marcin Kasperski
Rzut oka na tabele
No i ta  kontuzja Stachowiaka zupełnie ich rozłoĹźyła. JeĹźeli nie sprowadzą solidnego ligowego bramkarza to mogą sobie odpuścić resztę transferĂłw.

Gazety napisali: Onyszko

Co prawda może to być jedna z setki bajek ale kryteria spełnia a grać
poza Polską może być mu niełatwo.

Rzut oka na tabele

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona