Data: 2010-10-05 22:42:35 | |
Autor: amrac | |
Rzym,13-19.10.2010 - wypożyczenie/pożyczenie roweru | |
Jadę do Rzymu 13-19.10.2010 r. i chciałbym trochę tam pobrykać na rowerku. Czy ma ktoś np. zroweryzowanego znajomego na miejscu albo zna jakieś tanie wypożyczanie np. na jeden dzień? Po ile to i gdzie?
|
|
Data: 2010-10-05 22:49:26 | |
Autor: Konrad Kosmowski | |
Rzym,13-19.10.2010 - wypo¿yczenie/po¿yczenie roweru | |
** amrac <szymekto@o2.pl> wrote:
Jadê do Rzymu 13-19.10.2010 r. i chcia³bym trochê tam pobrykaæ na rowerku. http://www.google.pl/search?sourceid=chrome&ie=UTF-8&q=rome+bicycle+rental -- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kK |
|
Data: 2010-10-06 05:45:32 | |
Autor: stefandora | |
Rzym,13-19.10.2010 - wypo¿yczenie/po¿yczenie roweru | |
On 5 Pa¼, 22:49, Konrad Kosmowski <kon...@kosmosik.net> wrote:
** amrac <szyme...@o2.pl> wrote: Zapomnia³e¶ podaæ link na wyszukanie znajomego z rowerem. -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2010-10-06 16:37:22 | |
Autor: pinkdotR | |
Rzym,13-19.10.2010 - wypożyczenie/pożyczenie roweru | |
Użytkownik "amrac" <szymekto@o2.pl> napisał w wiadomości news:i8g2js$q32$1news.onet.pl...
Jadę do Rzymu 13-19.10.2010 r. i chciałbym trochę tam pobrykać na rowerku. Współczuję. Będziesz tam pewnie jedynym rowerzystą, jakiego zobaczysz. To miasto jest totalnie nieprzyjazne dla poruszających się czymkolwiek poza samochodami i skuterami. Metro (całe 2 linie) brudne i kradną w nim (sprawdzone niestety empirycznie), tramwaje praktycznie zlikwodowane, autobusy stoją w korkach, pieszo chodzi się po rozwalonych chodnikach wdychając tony spalin (praktycznie nie ma stref wyłączonych z ruchu, bardzo mało parków i wszelkiej zieleni) a co do rowerów, to ścieżka rowerowa nad Tybrem 2 lata temu wyglądała tak: http://yfrog.com/5limg3770sj http://yfrog.com/4bimg3771lj http://yfrog.com/7eimg3774dj Uważaj, żebyś nie wpadł w jakieś żelastwo. Porównywany często z Rzymem Paryż jest o wieki do przodu pod względem przyjazności poruszania się po mieście (w tym rowerem). pozdrowionka pinkdotR |
|
Data: 2010-10-06 11:02:21 | |
Autor: stefandora | |
Rzym,13-19.10.2010 - wypo¿yczenie/po¿yczenie roweru | |
On 6 Pa¼, 16:37, "pinkdotR"
<wronski_nie_@rose_znosze_.man.poznan_spamu_.pl> wrote: U¿ytkownik "amrac" <szyme...@o2.pl> napisa³ w wiadomo¶cinews:i8g2js$q32$1news.onet.pl... Przes³a³am powy¿szy opis do kole¿anki, która tam by³a z rowerem z por¶b± o wypowied¼. Oto ona (wypowied¼): "Trochê mo¿e przesadzony opis, czê¶ciowo s³uszny, czê¶ciowo nie wiem, bo nie znam :) Miasto na pewno nie jest nastawione na rowerzystów, ¶cie¿ek raczej nie widzia³am, ale te¿ nie szuka³am, je¼dzi³am po ulicach, czasem chodnikach, faktycznie to by³a szko³a przetrwania, bo raczej kierowcy samochodów, autobusów i skuterów na Ciebie nie zwa¿aj±. Rowery chyba jednak jakie¶ widzia³am, a poza tym jest mnóstwo wypo¿yczalni rowerów, wiêc mo¿e nie jest a¿ tak ma³e zainteresowanie. Metrem nie je¼dzi³am, na inne ¶rodki komunikacji te¿ nie zwa¿a³am, spalin nie wyczu³am (by³am tam miêdzy innymi w sierpniu - dla porównania by³am w Delhi, tam mo¿na rzeczywi¶cie mówiæ o spalinach :). Reasumuj±c uwa¿am, ¿e opis przesadzony i ¿e warto poje¼dziæ rowerem po Rzymie :)" -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2010-10-06 22:43:49 | |
Autor: amrac | |
Rzym,13-19.10.2010 - wypożyczenie/pożycze nie roweru | |
Kurde, tak mi zachwalacie... w takim razie jak to możliwe w ojczyźnie tylu wybitnych kolarzy?
|
|
Data: 2010-10-07 11:12:33 | |
Autor: pinkdotR | |
Rzym,13-19.10.2010 - wypożyczenie/pożyczenie roweru | |
Użytkownik "amrac" <szymekto@o2.pl> napisał w wiadomości news:i8in24$ipb$1news.onet.pl... Kurde, tak mi zachwalacie... w takim razie jak to możliwe w ojczyźnie tylu To była opinia o samym Rzymie, może przerysowana, ale to miasto mnie zniesmaczyło jak żadne inne większe w Europie. Tam są wyspy piękna - zabytki a 2 metry za ich ścianami totalny syf. Zarówno ten dosłowny - brud, walające się śmieci, kloszardzi, handlarze wszelkim dziadostwem, jak również syf w organizacji przestrzeni miejskiej, w której toczy się codzienne życie. Wszystko jest podporządkowane ruchowi ulicznemu. Jezdnie są szerokie, chodniki wąskie a zieleni jak na lekarstwo. W Paryżu, Barcelonie, czy bliżej nas - w Wiedniu, Pradze można przespacerować się od zabytku do zabytku zadbaną aleją miejską a często deptakiem, odpocząć w licznych parkach słuchając ptaków czy bawiących się dzieci. Kto nie chce chodzić, ma do dyspozycji przyjazną komunikację publiczną. W Rzymie najlepiej chyba przejechać między zabytkami autobusem turystycznym, bo przejść można jedynie wśród jadących i zaparkowanych jak popadnie tysięcy samochodów i skuterów a posłuchać oczywiście tylko ich silników. Co do włoskich kolarzy, to poza Rzymem mają oni do dyspozycji cały wielki i piękny kraj. Nawiet miasta potrafią być zupełnie inne. Dobrym przykładem dużego nasycenia rowerami jest Florencja: http://yfrog.com/moimg3402j http://yfrog.com/f5img3444j Z innych klimatów, raczej do spacerów niż na rower podobało mi się w Wenecji i Sienie. Mistrzowie kolarscy ćwiczyli pewnie głównie poza miastami a tam mają zarówno piękne krajobrazy jak i wymagającą rzeźbę terenu do wyrobienia sobie formy. pozdrowionka pinkdotR |
|