Witam

Czy dysk SATA można sformatować w FAT32? Dostałem dysk spartycjonowany i
sformatowany jako NTFS. W okienku "Formatuj" nie ma ocji FAT32, a Partition
Magic 8 po wskazaniu partycji wysypuje się. Co jest grane?

Remek

Witam

Czy dysk SATA można sformatować w FAT32?

(P)ATA/SATA/SCSI? co za roznica?

Dostałem dysk spartycjonowany i sformatowany jako
NTFS. W okienku "Formatuj" nie ma ocji FAT32

Windows (poza 95/98) zdaje sie nie pozwala sam w
sobie tworzyc partycji typu FAT32 wiekszych niz 32GB.
Jesli koniecznie juz musisz miec tam FAT, musisz uzyc
innych narzedzi.

pozdrawiam,
Vituniu.

PS:
Taki keyboard warrior a Googli uzywac nie umie? A fe! ;)

Użytkownik "Vituniu" napisał:

Taki keyboard warrior a Googli uzywac nie umie? A fe! ;)

Proponuję użyć Googla do sprawdzenia jakie partycje FAT32 umie stworzyć
Windows poza 95/98. Nie wiem co by to miało znaczyć? Zdaje się? Nie odsyłaj
mnie do Googla jeśli nie masz sam nic do zaoferowania. Po co się narażasz na
ostrzejszą reakcję i utratę dobrego humoru?

Remek

Proponuję użyć Googla do sprawdzenia jakie partycje FAT32 umie stworzyć
Windows poza 95/98. Nie wiem co by to miało znaczyć? Zdaje się? Nie

odsyłaj

mnie do Googla jeśli nie masz sam nic do zaoferowania.

Wiec moze doprecyzuj pod jakim systemem i jak duza partycje chcesz
formatowac?

Po co się narażasz na ostrzejszą reakcję i utratę dobrego humoru?

Dla czego mialbym tracic humor? Wrecz przeciwnie -
- obserwuje twoje wyczyny na grupie... z popcornem w
jednej a cola w drugiej rece... ;)

pozdrawiam,
Vituniu.

Vituniu pisze:

Dla czego mialbym tracic humor? Wrecz przeciwnie -
- obserwuje twoje wyczyny na grupie... z popcornem w
jednej a cola w drugiej rece... ;)

Pięknie podsumowane :D

Pzdr, OMSON

W dniu 2010-10-29 15:55, OMSON pisze:

Vituniu pisze:

Dla czego mialbym tracic humor? Wrecz przeciwnie -
- obserwuje twoje wyczyny na grupie... z popcornem w
jednej a cola w drugiej rece... ;)

Pięknie podsumowane :D

Pzdr, OMSON

Tak czytam i dziwię się, że jeszcze dyskutujecie z Remusiem.
Przecież on wszystko wie najlepiej, po jakiego mu doradzać.
Poza tym, z nim to nie dyskusja, tylko zawsze pyskówka,
lepiej dać sobie na wstrzymanie i nie odpowiadać trolowi.
Pozdrawiam

Użytkownik "Dawid" napisał:

Poza tym, z nim to nie dyskusja, tylko zawsze pyskówka,
lepiej dać sobie na wstrzymanie i nie odpowiadać trolowi.

Lepiej doradzać, zamiast sie wymądrzać i nie b ędzie pyskówek. Przykład:

"Taki keyboard warrior a Googli uzywac nie umie? A fe!"

Czy to jest sensowna porada? A to tylko ładodny przypadek. Każdy może się
pomylić, czy czegoś nie doczytyać, ale złośliwości mające w sobie cechy
poniżania nie będą tolerowane. Jeśli nie podobają Ci się moje posty to je
ignoruj zamiast dołaczać do grona atakujących. Znasz muraskie przysłowie?

Remek

PS Może w tym przypadku zaczepka była łagodna, choć niekulturalna. Jednak w
wielu przypadkach jestem atakowany przez bezmózgowców i to mnie uwrażliwia.
Proponuję wypowiadać się rzeczowo i na temat, albo dać sobie siana. I będzie
spokój. Pokaż mi przykład wątku, w którym rozpocząłem "pyskówkę" nie
sprowokowany.

Dnia Sat, 30 Oct 2010 01:19:13 +0200, Remek napisał(a):

(ciach...)

PS Może w tym przypadku zaczepka była łagodna, choć niekulturalna. Jednak w
wielu przypadkach jestem atakowany przez bezmózgowców i to mnie uwrażliwia.

Oflaguj się jeszcze i ustaw w miejscu krzyża na Krakowskim Przedmieściu.

(ciach...)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Gdzie w grę wchodzi miłość lub nienawiść, tam gra kobieta miernie.       ]
[                                                    (Friedrich Nietzsche) ]

Remek pisze:

Czy dysk SATA można sformatować w FAT32? Dostałem dysk spartycjonowany i
sformatowany jako NTFS. W okienku "Formatuj" nie ma ocji FAT32, a Partition
Magic 8 po wskazaniu partycji wysypuje się. Co jest grane?

Gwoli ścisłości: http://pl.wikipedia.org/wiki/FAT32

Czyli do 2TB można partycjonować jakby co bez wzgledu na rodzaj dysku (jak Ci napisał Vituniu). Co do twardziela - ja bym go wyzerował softem producenta i założył od nowa partycje np Paragonem.

Pzdr, OMSON

Użytkownik "OMSON" napisał:

Czyli do 2TB można partycjonować jakby co bez wzgledu na rodzaj dysku
(jak Ci napisał Vituniu).

Powiesz, ze się czepiam? Czy ja pytałem o partycjonowanie??? A pytanie o
zachowanie Partition Magic 8 pominąłeś mimo, że je zacytowałeś.

Co do twardziela - ja bym go wyzerował softem
producenta i założył od nowa partycje np Paragonem.

W jakim celu zerować? Dysk jest w pełni sprawny i działający. Nie ma sensu
podejmować takich radykalnych działań. Wielokrotnie formatowałem partycje w
FAT32 i nigdy nie miałem problemów. Dlatego przypadek odmowy mnie zaskoczył.
Czy ma znaczenie fakt, że wcześniej partycja była sformatowana w NTFS?

W dniu 2010-10-30 01:44, Remek pisze:

Użytkownik "OMSON" napisał:

Czyli do 2TB można partycjonować jakby co bez wzgledu na rodzaj dysku
(jak Ci napisał Vituniu).

Powiesz, ze się czepiam? Czy ja pytałem o partycjonowanie??? A pytanie o
zachowanie Partition Magic 8 pominąłeś mimo, że je zacytowałeś.

Co do twardziela - ja bym go wyzerował softem
producenta i założył od nowa partycje np Paragonem.

W jakim celu zerować? Dysk jest w pełni sprawny i działający. Nie ma sensu
podejmować takich radykalnych działań. Wielokrotnie formatowałem partycje w
FAT32 i nigdy nie miałem problemów. Dlatego przypadek odmowy mnie zaskoczył.
Czy ma znaczenie fakt, że wcześniej partycja była sformatowana w NTFS?

Jesli na partycji systemowej jest zainstalowany Windows to jej nie sformatujesz! Musisz sformatować cały dysk, wszystkie partycje, albo nadinstalować system.


--
animka

"Remek" iafm76$n8a$2@inews.gazeta.pl

Powiesz, ze się czepiam? Czy ja pytałem o partycjonowanie??? A pytanie o
zachowanie Partition Magic 8 pominąłeś mimo, że je zacytowałeś.

Bo to zły program. (jak złą była kobieta z filmu Psy któreś)

W jakim celu zerować?

Bo dyski lubią takie pieszczoty.

--
  ^  750  .                                         749      ^c 440                                            438
  |  740 08             . .17     .                 739     F|l 430  .09   .         .                         428
  |  730   09  1112      16  18 .               . . 729     E|i 420 08  10  1213   .1617  19     .  24     .   416
 P|l 720           1314              VVDD24 .  27   719     V|t 410       11    1415    18      22       .27 . 410
 E|/ 710               15      VVVV   .       .     709      |r 400                         20     .   .26     397
 F|m 700     10               *1920* 2223**2526 *28 690     1|y 390                              *23  25   *28 393

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał:

> Powiesz, ze się czepiam? Czy ja pytałem o partycjonowanie???

> A pytanie o zachowanie Partition Magic 8 pominąłeś mimo, że je

zacytowałeś.

Bo to zły program. (jak złą była kobieta z filmu Psy któreś)

Mam o nim niestety podobne zdanie. Jednak używałem wyłącznie dysakietki
bootującej i jakoś do tej pory się sprawdzał.

> W jakim celu zerować?

Bo dyski lubią takie pieszczoty.

Ale ja nie lubię bezsensownych działań. Zresztą sprawa się wyjaśniła.
Partycja jest zbyt duża na FAT32. I to cała przyczyna. Bijecie pianę bez
sensu nie mając wszyskich danych. Aby dyskusja miała sens powinno się:

a) Jeśli mam chęć pomóc, a pytający nie podał potrzebnych danych - dopytuję.
Często pytający nie wie co jest ważne.
b) Jeśli nie mam chęci pomagać ignoruję pytanie.

Remek

PS Na właściwy trop naprowadził mnie Vituniu (FAT32 wiekszych niz 32GB).

Dnia Sat, 30 Oct 2010 21:22:14 +0200, Remek napisał(a):

Partycja jest zbyt duża na FAT32. I to cała przyczyna.

Pochwal się co to za dysk, ten nowy WD 2.5 TB?

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

"MadMan" nb84615f49zw$.dlg@rower.power.pl

Partycja jest zbyt duża na FAT32. I to cała przyczyna.

Pochwal się co to za dysk, ten nowy WD 2.5 TB?

Napisał wyraźnie -- za duża. A przecież 2.5 TB dałoby
się (choć nie wiem, po co) sformatować pod FAT32. :)

Ona nie do końca dlatego nazywa się FAT32, że ma 32 bity do
adresowania ,,klocków'' w skoczkowej FATablicy. ;) Każdy taki
klocek może mieć 32 KiB lub nawet 64 KiB -- choć nie wiem,
czy warto.

  2^32*32KiB=137438953472KiB=137438953472GiB/(1024^2)=131072GiB=131072TiB/1024=128TiB

Do adresowania jest w niej mniejsza liczba -- ponoć 28 bitów. :)

 2^28*32KiB/(1024^3)=8TiB

    http://support.microsoft.com/kb/314463/pl

    System plików FAT32 w systemie Windows XP podlega następującym ograniczeniom:

    Klastry nie mogą mieć 64 kilobajtów (KB) lub więcej.
    Jeżeli klastry mają 64 KB lub więcej, niektóre programy
    (np. programy instalacyjne) mogą nieprawidłowo obliczać
    ilość wolnego miejsca na dysku.

    Wolumin FAT32 musi zawierać co najmniej 65 527 klastrów.
    Nie można zwiększać rozmiaru klastra na woluminie FAT32,
    aby zawierał mniej niż 65 527 klastrów.

-- > Maksymalna ilość miejsca na dysku wynosi około 8 terabajtów
    po uwzględnieniu następujących zmiennych: maksymalna możliwa
    liczba klastrów na woluminie FAT32 wynosi 268 435 445, a na
    klaster przypada maksymalnie 32 KB, razem z miejscem potrzebnym
    na tablicę alokacji plików (FAT, File Allocation Table).

    Nie można zmniejszać rozmiaru klastra na woluminie FAT32, aby
    rozmiar tablicy FAT był większy niż 16 megabajtów (MB) minus 64 KB.

    Podczas instalacji systemu Windows XP w systemie plików FAT 32 nie
    można formatować woluminu większego niż 32 gigabajty (GB). System
    Windows XP może instalować i obsługiwać woluminy FAT32 większe
    niż 32 GB (podlega to innym ograniczeniom), ale podczas instalacji
    nie można utworzyć woluminu FAT32 większego niż 32 GB za pomocą
    narzędzia Format. Jeżeli trzeba sformatować wolumin, którego
    rozmiar przekracza 32 GB, należy go sformatować w systemie
    plików NTFS. Można także uruchomić system Microsoft
    Windows 98 lub Microsoft Windows Millennium Edition (Me)
    z dysku rozruchowego i użyć narzędzia Format znajdującego się na dysku.

Ani więc oko nie widziało, ani nawet ucho nie słyszało,
jak wielkie dyski przygotował Bóg tym, którzy go miłują. ;)
Moje największe dyski mają zaledwie po pół terabajta -- trzeba
by aż 16 moich największych na taką jedną partycję. :) I na razie
nie planuję kupowania większych. :) A już na pewno nie planuję
kupowania większych niż 8.8 TB. ;) (bo chyba 8.5 TB jeszcze by
się zmieściło -- nigdy nie byłem mocny w rachunkowości)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

W dniu 2010-10-30 21:22, Remek pisze:

Ale ja nie lubię bezsensownych działań. Zresztą sprawa się wyjaśniła.
Partycja jest zbyt duża na FAT32. I to cała przyczyna. Bijecie pianę bez
sensu nie mając wszyskich danych. Aby dyskusja miała sens powinno się:

Teraz raczej się nie stosuje FAT32 tylko NTFS i to powinieneś wiedzieć.

--
animka

"animka" iai11h$vuq$1@node1.news.atman.pl

Ale ja nie lubię bezsensownych działań. Zresztą sprawa się wyjaśniła.
Partycja jest zbyt duża na FAT32. I to cała przyczyna. Bijecie pianę bez
sensu nie mając wszyskich danych. Aby dyskusja miała sens powinno się:

: Teraz raczej się nie stosuje FAT32 tylko NTFS i to powinieneś wiedzieć.

Podwaliny NTFS dzisiejszej postaci mają ponad ćwierć wieku,
ale nie każdy zdążył się do tego FS przystosować. ;)

Można spokojnie powiedzieć, że w logicznej materii dyskowej niewiele
się zmienia od zarania dziejów. :) NTFS (jak wspomniałem) liczy sobie
wiele lat, zaś układ czterech partycji podstawowych (z możliwością
ustawienia którejś z nich jako aktywnej) na jednym dysku (i dowolnej
liczby niepodstawowych -- logicznych wewnątrz Extended) jest jeszcze
starszy. :) Podobnie rzecz się ma z kolejnością startowania komputerów:

 -- oprogramowanie typu BIOS
 -- MBR na HDD
 -- aktywna partycja (kod w jej BS)
 -- system zapisany na partycji (tej aktywnej lub innej)
 -- aplikacje

I choć tu czas stanął w miejscu na samym początku -- ,,wiedza
społeczna'' o tych układach jest znikoma.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

"Eneuel Leszek Ciszewski" iai26e$t86$1@inews.gazeta.pl

Można spokojnie powiedzieć, że w logicznej materii dyskowej niewiele
się zmienia od zarania dziejów. :) NTFS (jak wspomniałem) liczy sobie

Może ,,słowo'' dopowiedzenia -- WD ma już (co najmniej od roku) dyski
twarde (kiedyś nazywano je po polsku ,,dyskami sztywnymi'') z sektorem
większym niż pół kilo. :) (czyli po ,,stu'' latach coś drgnęło)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Użytkownik "animka" napisał:

Teraz raczej się nie stosuje FAT32 tylko NTFS i to powinieneś wiedzieć.

Na początek nie chcę Cię obrażać, więc napiszę spokojnie. Na przyszłość
zastanów się co piszesz, bo przeczytasz prawdę o sobie.

Po pierwsze pouczanie mnie co powinienem wiedzieć przekracza Twoje
kompetencje.
Po drugie decyzja o zastosowanym systemie plików jest zależna od wielu
czynników, a mój kaprys nie jest bez znaczenia.

Zrozumiałaś?

Remek

Remek pisze:

Zrozumiałaś?

Remek, nawet jeśli masz rację... to i tak bufon z Ciebie. ;)

Pzdr, OMSON

W dniu 2010-11-02 13:43, OMSON pisze:

Remek pisze:

Zrozumiałaś?

Remek, nawet jeśli masz rację... to i tak bufon z Ciebie. ;)

Gdzie tam bufon.
Nie poznał chyba jeszcze barwnej postaci animki. Postaci, której "rady" i posty nic nie wnoszące do tematów, nie zawierające rozwiązania problemów, należy omijać z daleka, chyba, że chce się sobie poprawić humor. Tudzież ujrzeć, jak bardzo można być nieświadomym swojej niewiedzy.

W dniu 2010-11-02 18:58, ref pisze:

W dniu 2010-11-02 13:43, OMSON pisze:

Remek pisze:

Zrozumiałaś?

Remek, nawet jeśli masz rację... to i tak bufon z Ciebie. ;)

Gdzie tam bufon.
Nie poznał chyba jeszcze barwnej postaci animki. Postaci, której "rady"
i posty nic nie wnoszące do tematów, nie zawierające rozwiązania
problemów, należy omijać z daleka, chyba, że chce się sobie poprawić
humor. Tudzież ujrzeć, jak bardzo można być nieświadomym swojej niewiedzy.

Czytaj więc posty tylko i wyłącznie Piotra Palusińskiego i stosuj jego jedynie słuszne zalecenia.
Moich nie czytaj!


--
animka

W dniu 2010-11-02 19:18, animka pisze:

W dniu 2010-11-02 18:58, ref pisze:

W dniu 2010-11-02 13:43, OMSON pisze:

Remek pisze:

Zrozumiałaś?

Remek, nawet jeśli masz rację... to i tak bufon z Ciebie. ;)

Gdzie tam bufon.
Nie poznał chyba jeszcze barwnej postaci animki. Postaci, której "rady"
i posty nic nie wnoszące do tematów, nie zawierające rozwiązania
problemów, należy omijać z daleka, chyba, że chce się sobie poprawić
humor. Tudzież ujrzeć, jak bardzo można być nieświadomym swojej
niewiedzy.

Czytaj więc posty tylko i wyłącznie Piotra Palusińskiego i stosuj jego
jedynie słuszne zalecenia.
Moich nie czytaj!

Ależ dlaczego. Naprawdę, są rewelacyjne na poprawienie humoru. Rzeczowe. Pomocne. Precyzyjnie wyjaśniające, jak rozwiązać problem.
"To trzeba coś w tym komputerze wymienić, zmodernozować. Widocznie komputer jakiś do kitu. "

Użytkownik "ref" <pstr@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:iapnsc$7hr$1news.onet.pl...

W dniu 2010-11-02 19:18, animka pisze:

Czytaj więc posty tylko i wyłącznie Piotra Palusińskiego i stosuj jego
jedynie słuszne zalecenia.
Moich nie czytaj!

Ależ dlaczego. Naprawdę, są rewelacyjne na poprawienie humoru. Rzeczowe. Pomocne. Precyzyjnie wyjaśniające, jak rozwiązać problem.
"To trzeba coś w tym komputerze wymienić, zmodernozować. Widocznie komputer jakiś do kitu. "

"Trudno mi coś konkretnie napisać,
musisz sam nad tym popracować."

"Worfik" wrote:

"Trudno mi coś konkretnie napisać,
musisz sam nad tym popracować."

Ale i tak ostatnio najbardziej mi się spodobało mycie monitora cifem. :-)

Pozdrawiam
..Peeter

W dniu 2010-11-03 12:28, .Peeter pisze:

"Worfik" wrote:

"Trudno mi coś konkretnie napisać,
musisz sam nad tym popracować."

Ale i tak ostatnio najbardziej mi się spodobało mycie monitora cifem. :-)

Jeśli to do mnie ten przytyk, to jeszcze raz napiszę. Zawsze myję cifem. Drukarkę też.  Ramy monitora, obudowy, a nie ekranu!
A Ty sobie myj czym chcesz, mnie to nie obchodzi. Możesz nawet wcale nie myć i siedzieć sobie nawet w jakimś syfie.


--
animka

"animka" wrote:

Drukarkę też.  Ramy monitora, obudowy, a nie ekranu!

Tylko z TV zeszły Ci napisy? :)

A Ty sobie myj czym chcesz, mnie to nie obchodzi. Możesz nawet wcale nie myć i siedzieć sobie nawet w jakimś syfie.

Co ciekawe, nie muszę MYĆ monitora. Wystarczy, że zetrę kurz i jest
czysto. Pewnie dlatego, że nie pluję na monitor denerwując się, gdy
ktoś mi na newsach szybkim i ostrym tekstem dowali. A to pewnie
dlatego, że nie ma ku temu powodów, bo odzywam się tylko wtedy,
kiedy znam rozwiązanie problemu.

Pozdrawiam
Bardzo spokojny .Peeter

W dniu 2010-11-03 14:24, .Peeter pisze:

"animka" wrote:

Drukarkę też.  Ramy monitora, obudowy, a nie ekranu!

Tylko z TV zeszły Ci napisy? :)

A Ty sobie myj czym chcesz, mnie to nie obchodzi. Możesz nawet wcale nie myć i siedzieć
sobie nawet w jakimś syfie.

Co ciekawe, nie muszę MYĆ monitora. Wystarczy, że zetrę kurz i jest
czysto. Pewnie dlatego, że nie pluję na monitor denerwując się, gdy
ktoś mi na newsach szybkim i ostrym tekstem dowali. A to pewnie
dlatego, że nie ma ku temu powodów, bo odzywam się tylko wtedy,
kiedy znam rozwiązanie problemu.

Ja swojego nowego monitora też jeszcze nie myłam bo czysty jeszcze (srebrna obudowa), ale jak będzie trzeba to umyję szmatką z cifem. W moim mieszkaniu pali się papierosy, stąd może ta różnica. No i czep się swojego ogona!


--
animka

"animka" wrote:

Ja swojego nowego monitora też jeszcze nie myłam bo czysty jeszcze (srebrna obudowa), ale jak będzie trzeba to umyję szmatką z cifem.

Z niecierpliwością czekam na relację z efektów mycia. Czy zeszły tylko
napisy, czy może ze srebrną farbką, czy może nic się nie stało. :-)

W moim mieszkaniu pali się papierosy, stąd może ta różnica.

Ja wolę po prostu wyjść na balkon/na dwór, zamiast smrodzić sobie
w chałupie, ale to już kwestia indywidualnego wyboru.

No i czep się swojego ogona!

Ja się czepiam? A skąd. Ty za to czepiłaś się mojego cytowania i do
tej pory nie wyjaśniłaś mi gdzie zrobiłem błąd.

Pozdrawiam
Bardzo spokojny .Peeter

Użytkownik ".Peeter" <peeter993@nospam.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iarp6r$n0b$1inews.gazeta.pl...

Ja się czepiam? A skąd. Ty za to czepiłaś się mojego cytowania i do
tej pory nie wyjaśniłaś mi gdzie zrobiłem błąd.

Sugerujesz ze znizy sie do Twojego poziomu i wytknie Ci blad? A gdzie tam.. Animka do wyzszych celow stworzona!

Użytkownik "animka"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iarol8$u81$1@node1.news.atman.pl...

Ja swojego nowego monitora też jeszcze nie myłam bo czysty jeszcze
(srebrna obudowa), ale jak będzie trzeba to umyję szmatką z cifem. W
moim mieszkaniu pali się papierosy, stąd może ta różnica. No i czep się
swojego ogona!


--
animka

Przyznaj się, że palisz "trawkę", to by wyjaśniało wiele rzeczy:)

-- Pozdrawiam
Oldy

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < ".Peeter"

"Trudno mi coś konkretnie napisać,
musisz sam nad tym popracować."

Ale i tak ostatnio najbardziej mi się spodobało mycie monitora cifem. :-)

Etam.
http://groups.google.pl/group/pl.comp.pecet/msg/a84a81f2f4bdbcd3

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / |  Kruk@epsilon.eu.org   | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

"Mariusz Kruk" wrote

Etam.
http://groups.google.pl/group/pl.comp.pecet/msg/a84a81f2f4bdbcd3

Wygrałeś.

Ale to był kwiecień, prąd pewnie jeszcze był ospały po zimie.

Pozdrawiam
..Peeter

..Peeter pisze:

"Mariusz Kruk" wrote

Etam.
http://groups.google.pl/group/pl.comp.pecet/msg/a84a81f2f4bdbcd3

Wygrałeś.

Ale to był kwiecień, prąd pewnie jeszcze był ospały po zimie.

Miazga panowie! :D

Pzdr, OMSON

W dniu 2010-11-03 14:51, OMSON pisze:

.Peeter pisze:

"Mariusz Kruk" wrote

Etam.
http://groups.google.pl/group/pl.comp.pecet/msg/a84a81f2f4bdbcd3

Wygrałeś.

Ale to był kwiecień, prąd pewnie jeszcze był ospały po zimie.

Miazga panowie! :D

Uwzięliście się i tyle. Czyste czepialstwo. A przecież to kolejna cenna porada od fachowca. Elektrony poruszają się ze skończoną prędkością, a "od razu" oznacza zerowy czas... Formalnie ma rację;)

Użytkownik "ref" <pstr@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:iaru9t$mns$1news.onet.pl...

W dniu 2010-11-03 14:51, OMSON pisze:

.Peeter pisze:

"Mariusz Kruk" wrote

Etam.
http://groups.google.pl/group/pl.comp.pecet/msg/a84a81f2f4bdbcd3

Wygrałeś.

Ale to był kwiecień, prąd pewnie jeszcze był ospały po zimie.

Miazga panowie! :D

Uwzięliście się i tyle. Czyste czepialstwo. A przecież to kolejna cenna porada od fachowca. Elektrony poruszają się ze skończoną prędkością, a "od razu" oznacza zerowy czas... Formalnie ma rację;)

Powiem Wam tak samo jak klientowi, ktory uparl sie zebym mu sprzedal telewizor z wystawy, ktorego totalnie mi sie sprzedac nie oplacalo: nie macie serca. Serio. Zlitowalibyscie sie, bo malo nie dostalem zajadow ze smiechu..

W dniu 2010-11-03 14:12, Mariusz Kruk pisze:

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done<  ".Peeter"

"Trudno mi coś konkretnie napisać,
musisz sam nad tym popracować."

Ale i tak ostatnio najbardziej mi się spodobało mycie monitora cifem. :-)

Etam.
http://groups.google.pl/group/pl.comp.pecet/msg/a84a81f2f4bdbcd3

Maglarzu wsiokowaty. Ja już dawno temu napisałam, że gniazdko elektryczne mi się hajcowało. Elektryk już dawno temu naprawił.
WSIOK, WSIOK, WSIOK! Rzygać się chce jak się czyta takiego zaplutego obszczymurka, naprawdę.


--
animka

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "animka"

"Trudno mi coś konkretnie napisać,
musisz sam nad tym popracować."

Ale i tak ostatnio najbardziej mi się spodobało mycie monitora cifem. :-)

Etam.
http://groups.google.pl/group/pl.comp.pecet/msg/a84a81f2f4bdbcd3

Maglarzu wsiokowaty. Ja już dawno temu napisałam, że gniazdko elektryczne mi się hajcowało.

I dlatego takie wolne elektrony były?
:-D

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

"Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> wrote in message news:slrnid2nt2.mt5.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl...

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < ".Peeter"

"Trudno mi coś konkretnie napisać,
musisz sam nad tym popracować."

Ale i tak ostatnio najbardziej mi się spodobało mycie monitora cifem. :-)

Etam.
http://groups.google.pl/group/pl.comp.pecet/msg/a84a81f2f4bdbcd3

Powiedz, ze to zart... Prosze..



Pozdrawiam
Kamil

ref pisze:

Nie poznał chyba jeszcze barwnej postaci animki. Postaci, której "rady" i posty nic nie wnoszące do tematów, nie zawierające rozwiązania problemów, należy omijać z daleka, chyba, że chce się sobie poprawić humor. Tudzież ujrzeć, jak bardzo można być nieświadomym swojej niewiedzy.

Takie posty ignoruję lub czytam z lekkim uśmieszkiem (i wtedy ignoruję) ;) Poza tym nie chce mi się wierzyć, żeby ktoś przejawiał aż tak daleko idącą ignorancję, żeby regularnie przekraczać granice głupoty... IMHO ktoś od dawna, z rozmysłem i bardzo przebiegle podaje się za tzw "Animkę" - manipuluje i świetnie się bawi na grupie wzbudzając wiadome reakcje... :)

Co do Remka - czytając jego posty trudno zarzucić mu brak inteligencji... Jednak facet, przez to swoje nadęcie, kiedy kiepsko wybiera czy gryźć czy dziękować albo wypowiada się z poziomu omnibusa, przywodzi na myśl ułomnego interpersonalnie - tudzież zakompleksionego (podbudowuje się, kiedy na kogoś naskoczy, wytknie błąd, okaże wyższość itp. itd.) Jeśli to objaw asertywności, to naprawdę w mało przekonującym wydaniu. :D

Oczywiście ta cała mierna psychologia to tylko luźne dywagacje - jest to mimo wszystko anonimowa postać w usenecie a realnie może być całkiem fajnym człowiekiem...

Podejrzewam po prostu, że podobne refleksje przejawiają równiez pozostali na temat tej postaci jaka kreuje Remek na tej grupie (nie wiem gdzie wypisuje kolega jeszcze - nie śledzę bo nie interesuje mnie to). :)

Pzdr, OMSON

Użytkownik "OMSON" <omson@o-dwa.pl> napisał w wiadomości news:iar8p8$5lr$3news.lublin.pl...


Podoba mi się ton tego typu wypowiedzi zrównoważony, a jednocześnie
dający "pstryczka". Niezwykle rzadko można tak poczytać w internetowych
dyskusjach.

A to podoba mi sie najbardziej:).

przywodzi na myśl ułomnego interpersonalnie - tudzież zakompleksionego

Ułomność interpersonalna - brzmi elegancko i dobitnie:).

Może większość będzie mniej rzucać
- debilami, bezmózgami, psychiatrykami,....

Gratuluje.

Artur(m)

Artur(m) pisze:

Gratuluje.

Nie ma czego. W gruncie rzeczy powinienem był odpuścić... Jak zwykle. Tylko, że od jakiegoś czasu cisnęło mi sie na usta...

Poza tym samokrytycznie przyznam się, że również miewam swoje "wyskoki" - może po prostu nie tutaj... :)

Pzdr, OMSON

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "OMSON"

Poza tym samokrytycznie przyznam się, że również miewam swoje "wyskoki" - może po prostu nie tutaj... :)

Owszem. Zdarzyło nam się IIRC nawet pokłócić parę razy. ;-) Co nie zmienia
faktu, że - w przeciwieństwie do Remka - potrafisz się przyznać jak
przydzwonisz. I to jest ta różnica. On idzie w zaparte.

--
  Kruk@ -\                   |           }-> epsilon.eu.org | http:// -/                   |                              |

Mariusz Kruk pisze:

Owszem. Zdarzyło nam się IIRC nawet pokłócić parę razy. ;-)

Eeeeeeeeeeeee, kłotnie!? :) Jakieś tam kwestie sporne może i były ale nie odebrałem tego stricte jako wykłócanie się, a bardziej jako wymianę zdań... Chyba, że czegoś nie pamiętam. :)

Pzdr, OMSON

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "OMSON"

Owszem. Zdarzyło nam się IIRC nawet pokłócić parę razy. ;-)

Eeeeeeeeeeeee, kłotnie!? :) Jakieś tam kwestie sporne może i były ale nie odebrałem tego stricte jako wykłócanie się, a bardziej jako wymianę zdań... Chyba, że czegoś nie pamiętam. :)

No toć o tym mówię :-)

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \  Kruk@epsilon.eu.org   / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Użytkownik "Artur(m)" napisał:

Ułomność interpersonalna - brzmi elegancko i dobitnie:).

Elegancko i bez sensu. Chyba, żeby "na siłę" doszukać się  skrótu myślowego.

Może większość będzie mniej rzucać

- debilami, bezmózgami, psychiatrykami,....

Gdybyś wskazał wątek, w którym kogokolwiek zaatakowałem pierwszy to byłbym
wdzięczny. Zawsze odpowiadam na zaczepki. Może nie zawsze "elegancko" i
kulturalnie, ale adekwatnie do ataku. Nie cierpię trolli i debili
próbujących udawać mądrych. Czasem dobrze jest komuś uświadomić kim tak
naprawdę jest. Kosztuje to sporo nerwów niestety. Proponuję skończyć z tymi
personalnymi wycieczkami i wrócić do meritum. Tym bardziej, że śmiesz
oceniać mnie publicznie w żaden sposób nie sprowokowany. Znasz muraskie
przysłowie?

Remek

Użytkownik "OMSON" <omson@o-dwa.pl> napisał:

Remek, nawet jeśli masz rację... to i tak bufon z Ciebie. ;)

Masz rację. Zły dzień/moment. Byłem podtruty czytaniem trolli i stąd
przesadna reakcja. Proszę o wyrozumiałość. Przepraszam.

Remek

Remek pisze:

Powiesz, ze się czepiam? Czy ja pytałem o partycjonowanie??? A pytanie o
zachowanie Partition Magic 8 pominąłeś mimo, że je zacytowałeś.

No i co z tego? Co za różnica jakim softem osiągasz cel? Partition Magic lubi się wykaszaniać. Poza tym, podałeś problematykę a ja zasugerowałem kroki jakie sam bym podjął w tym przypadku. Nie podoba Ci sie odpowiedź? Ok! :)

W jakim celu zerować? Dysk jest w pełni sprawny i działający. Nie ma sensu
podejmować takich radykalnych działań. Wielokrotnie formatowałem partycje w
FAT32 i nigdy nie miałem problemów. Dlatego przypadek odmowy mnie zaskoczył.

Ale chyba nie na tym dysku, co? A jeśli tak i masz nieprzewidziane problemy, to tym bardziej - nigdy nie zaszkodzi zerowanie, a przynajmniej czyszczenie MBR i świeże partycjonowanie - o ile jest taka możliwość tj. nie zalegają Ci na nim dane.

Czy ma znaczenie fakt, że wcześniej partycja była sformatowana w NTFS?

Nie sądzę. Czasem, pomimo braku sygnałów ze S.M.A.R.T. o niepoprawnym działaniu - dysk może robić problemy (BSODy, wysypywanie się systemu alokacji plików i inne wkurzające i ciężkie do jednoznacznego określenia rzeczy). Osobiście wymieniałem 2 identyczne modele u producenta (nie, nie chodzi o niechlubną serie 7200.11 Seagate i problemy z firmware) ;)

Pzdr, OMSON

P.S. Wracając do pierwszej frazy Twojej odpowiedzi i następnych uwag, które rzuciłeś ku innym (nawet ograniczając się tylko do tego tematu) - nasuwa się przypuszczenie, że tak po prostu, tak zwyczajnie - bez owijania w bawełnę i odwracania kota ogonem - czy też wróżenia z fusów, z definicji wręcz, rzekłbym z przekąsem, ni mniej ni więcej - masz projekcje chłopie... :)

"OMSON" iaiabp$bv3$1@news.onet.pl

Ale chyba nie na tym dysku, co? A jeśli tak i masz nieprzewidziane problemy, to tym bardziej - nigdy nie zaszkodzi zerowanie, a przynajmniej czyszczenie MBR i świeże partycjonowanie - o ile jest taka możliwość tj. nie zalegają Ci na nim dane.

Ja profilaktycznie co jakiś czas czyszczę MBRy. :)
Diabli wiedzą, co w nich się może ukryć -- wbrew
pozorom 512 bajtów to sporo. :) Niby nie wszystko
można poświęcić na kod bandyty, ale jump (do sedna
bandyty) wiele nie potrzebuje. :)

A zakładanie świeżych partycji? Zawsze lepiej założyć
świeżą niż przerabiać starą. :) I nie chodzi mi tylko
o trunkowanie ;) czy defragmentowanie tablic czy dzienników bądź nocników. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....