Data: 2009-12-04 22:48:18 | |
Autor: kogutek | |
SM, wezwanie, mandat, widełki - jak z nimi zawalczyć? | |
Znowu okazałem się winnym wykroczenia stanowiącego ulubioną pożywkę dla strazy miejskiej. Tym razem zaparkowałem parę metrów za blisko przejścia dla pieszych na jednej newralgicznych arterii stolycy (ul Panieńska, jak kogoś interesuje). Spowodowałem zajebiste zagrożenie, więc jutro idę się pokajać i poprosić o ukaranie mnie. Sprawdziłem już widełki 100-300zł. Obawiam się, że moje kajanie może zostać opatrznie zrozumiane przez pana w mundurze, co może skończyć się propozycją mandatu z górnej granicy. I teraz moje pytania:Przestań kręcić. Tutaj nie musisz. Piszesz że zaparkowałeś parę metrów za blisko przejścia. Jak by nie wolno było parkować przed przejściem bliżej niż 50 metrów to faktycznie parę metrów nic by nie znaczyło. Ale przed przejściem nie wolno parkować jak jest mniej niż 10 metrów. Tyle ma zostać wolnego. Parę metrów w takim przypadku oznacza że praktycznie mogłeś zaparkować tak że zostały na przykład 3 metry. Pisz kur.. . jak było i nie pierdziel głupot. Jak pójdziesz do strasznikow zapłacić. I Ci tam trochę przyleją pałą. Nie zaraz żebyś chodzić nie mógł. Dwa razy po plecach wystarczy. To zrobią coś złego czy nie zrobią. Generalnie nikomu nie wolno nikogo uderzyć. Ale tak trochę to wolno czy też nie wolno. Mogą cie przecież skatować że kaleką zostaniesz a oni tylko dwa razy i do tego nie z całej siły. Jesteś patriotą, chciałeś się dołożyć do jakiegoś szczytnego zakupu. 300 to akurat tyle ile kosztuje krawat dla któregoś ze zwalczających się kurdupli. To płac i nie marudź. I ciesz się ze odpowiednie służby chcą za duże wziątkowe od laweciarzy i ci nie wywożą źle zaparkowanych samochodów na strzeżony parking. Położony na takim zadupiu że parkingowego helikopterem dostarczają. -- |
|
Data: 2009-12-04 23:32:21 | |
Autor: jack | |
SM, wezwanie, mandat, widełki - jak z nimi zawalczyć? | |
Ja proponuję grzeczną rozmowe.
Jesli były w poblizu inne autka zle zaparkowane ,w spomnij o tym lecz grzecznie i rzeczowo. Poczekaj na ile pan straznik wyceni Twoje wyykroczenie i zapytaj[chyba nie musze dodawac ze grzecznie] czy jest w taryfikatorze "ustne pouczenie" Mnie sie na ten przykład dwa razy udało otrzymać taki mandat: 1-za stanie na zakazie pod kopalnią soli w wieliczce[taryfikator opiewał 50-100zł] 2-raz gdy mi załozono blokadę za stanie na [nieczynnym]przystanku na ul.Lubicz w Krakowie[torowisko było w remoncie][tu widełki sie powiekszyły coś do 200zł] Jesli to nie poskutkuje pozostanie[w moim przypadku nie było sensu stosowac] zawiadomienie o złym zaparkowaniu kilku autek w najblizszej okolicy[o co wcale nie trudno-panowie ze SM karają wybiórczo-dlaczego????] pozdro.jack -- |
|
Data: 2009-12-05 08:47:38 | |
Autor: Krzysztof Niemkiewicz | |
SM, wezwanie, mandat, widełki - jak z nimi zawalczyć? | |
Użytkownik "jack" <jackglajtWYTNIJTO@vp.pl> napisał w wiadomości news:0599.0000014f.4b198df5newsgate.onet.pl...
Ja proponuję grzeczną rozmowe.Chyba mnie na to nie stać. Jesli były w poblizu inne autka zle zaparkowane ,w spomnij o tym leczOczywiście że były, zawsze tam takie stoją. I przy stu innych przejściach w okolicy. Poczekaj na ile pan straznik wyceni Twoje wyykroczenie i zapytaj[chyba100+1pkt. Już zapłacone, nie ma się co z koniem za łeb ciągać. Jesli to nie W jakim celu? Żeby innym podobnym mi zrobić źle a strasznikom dobrze? -- Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI -- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ! |
|
Data: 2009-12-05 08:43:43 | |
Autor: Krzysztof Niemkiewicz | |
SM, wezwanie, mandat, widełki - jak z nimi zawalczyć? | |
Użytkownik "kogutek" <kogutek44@op.pl> napisał w wiadomości news:0599.0000014c.4b1983a2newsgate.onet.pl...
Przestań kręcić. Tutaj nie musisz. Piszesz że zaparkowałeś parę metrów Został metr albo dwa. Za przejściem. To dokładnie to miejsce: http://www.zumi.pl/namapie.html?&loc=Warszawa,+Panie%F1ska+1&Submit=Szukaj&long=21.028687&lat=52.249328&type=2&scale=1b&svActive=false Generalnie zawsze tam parkują jakieś auta (na zdjęci z zumi widać cztery na "mandatowym") i nikomu te samochody tam nie przeszkadzają. Jak zaczniesz zwracać uwagę na samochody parkowane w ten sposób, to przy Twoim podejściu do życia albo szybko osiwiejesz, albo postanowisz wyemigrować (byle nie do francji, bo tam już w ogóle wśród samych przestępców byś mieszkał) Jak pójdziesz do strasznikow zapłacić. I Ci I już nie pij tyle. -- Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI -- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ! |
|
Data: 2009-12-05 11:53:59 | |
Autor: kogutek | |
SM, wezwanie, mandat, widełki - jak z nimi zawalczyć? | |
Użytkownik "kogutek" <kogutek44@op.pl> napisał w wiadomości news:0599.0000014c.4b1983a2newsgate.onet.pl...http://www.zumi.pl/namapie.html?&loc=Warszawa,+Panie%F1ska+1&Submit=Szukaj&long=21.028687&lat=52.249328&type=2&scale=1b&svActive=false Miliardy much jedzą gowno. Jedz i ty. A co do picia. Absurdalnie to akurat Ty się nie napijesz. Nie kupisz żonie ładniejszego prezentu na gwiazdkę, dzieciom zabawek, Nie zatankujesz do pełna. Bo w stosunku do mnie jesteś lżejszy jakiegoś wcale nie małego pieniążka, na zarobienie którego poświeciłeś swój bezcenny czas. Ale za to prezio będzie miał mowy krawat albo wkładki podwyższające do butów. Dla mnie zrobić samemu coś żeby zapłacić mandat to to samo co dać na ofiarę w kościele. Jak masz nawis inflacyjny to zapraszam do Łodzi. Wskażę Ci z 5 miejsc gdzie Cie na pewno trafią w 15 minut za złe parkowanie. Tutejszy prezydent funduje śniadanie w europarlamencie i potrzebuje kasy. Funduje oczywiście nie ze swoich. Taki rozrzutny to on nie jest. Jak na niego popatrzeć to widać ze to bardzo oszczędny gość. Buty ma takie, że lepsze wyrzuciłem na śmietnik. A garnitur w jakim się publicznie pokazuje jest w takim stanie ze w najgorszym lumpeksie za złotówkę by nikt nie kupił podobnego. Jak kiedyś za głupotę dostałem mandat to nawet w domu nie powiedziałem. Tak mi było wstyd że okradłem siebie i swoją rodzinę. Mniej boli jak by zgubić pieniądze, bo jest szansa że ktoś biedniejszy je znajdzie. Albo chociaż wypije za moje zdrowie. -- |
|