Data: 2010-12-17 21:05:37 | |
Autor: Waldek Godel | |
SMSy charytatywne - jaka czÄĹÄ do kogo? | |
Dnia Fri, 17 Dec 2010 21:55:18 +0100, Jacek Midura napisał(a):
jaka część z SMSów charytatywnych idzie na rzeczywistą pomoc komuś, a ile się marnuje (mam na myśli ew. VAT, operatora numeru, operatora GSM itp.)? Czy podział jest raczej podobny dla różnych akcji charytatywnych czy zależy od konkretnego przypadku - ile organizator akcji wynegocjuje tyle ma? to zależy od konkretnej umowy. W zasadzie standardowo jest tak: 22% ceny (a od nowego roku 23%) to podatek VAT, czyli fiskus bierze swój haracz, jak wiadomo państwo też jest potrzebujące, zawsze i wszędzie. Sporadyczne akcje mają oddzielne błogosławieństwo fiskusa i wtedy nie jest to pobierane. Miało sie to zmienić, ale oczywiście - OIDP - jak zwykle się nie dało. Później wchodzą w grę umowy co do kwoty netto - część akcji faktycznie daje odbiorcy docelowemu 100% kwoty netto, ale są to bardzo sporadyczne przypadki i zazwyczaj wtedy się wyraźnie tym chwalą. W pozostałych przypadkach połowę haraczu bierze operator komórkowy, połowę pozostałej połowy operator numeru, resztę potrzebujący. 60% to i tak optymistyczna wartość, bywa mniej. -- Pozdrowienia, Waldek Godel "Mnie wisi jako akcjonariusza gdzie apple zarabia. Wazne zeby byla dywidenda i wzrost kursu" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski |
|
Data: 2010-12-17 20:01:28 | |
Autor: Pszemol | |
SMSy charytatywne - jaka część do kogo? | |
"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message news:1fhcrxhrjl2yo.dlglepper.institute.com...
to zależy od konkretnej umowy. Ale i tak potrzebujący na tym wychodzi dobrze, bo dostaje pieniądze (nawet oskubane) od ludzi, którzy nigdy nie daliby inną drogą datków. A SMS jest łatwy, prosty i w miarę tani to się nie zastanawia dawca zbyt długo tylko wstuka w impulsie emocji wywołanych programem te kilka numerków i poszło... A nad przelewem to by się już lepiej zastanowił, być może zniechęcił bo by mu łezka w oku już wyschła, itp... |
|
Data: 2010-12-18 11:13:46 | |
Autor: JanKo | |
SMSy charytatywne - jaka część do kogo? | |
Agent Waldek Godel nadaje:
Sporadyczne akcje mają oddzielne błogosławieństwo fiskusa i W czasie 2 fali powodzi 2010 ogłoszono że fiskus co prawda pobierze VAT (bo musi) ale go później w jakiś sposób "zwróci". Potem okazało się że taki zwrot w ciągu trwającego roku podatkowego jest niemożliwy. Negocjowane mają być formy ulg podatkowych w roku przyszłym. Skutecznie to zniechęciło operatorów do realizacji jakichkolwiek "bezpłatnych" działań. O wiele rozsądniej jest powołać własną fundację, przekazywać jej tyle zarobionych na akcji pieniążków ile się da bez ingerencji fiskusa i niech ona wesprze ofiary. Później wchodzą w grę umowy co do kwoty netto - część akcji Nie pamiętam ani jednego takiego przypadku. Nawet WOŚP nie miało nigdy takiego uzysku z SMSa. |
|
Data: 2010-12-20 18:28:26 | |
Autor: J.F. | |
SMSy charytatywne - jaka część do kogo? | |
Użytkownik "JanKo" <bez@maila.tu> napisał w
W czasie 2 fali powodzi 2010 ogłoszono że fiskus co prawda pobierze VAT (bo musi) ale go później w jakiś sposób "zwróci". Potem okazało się że taki zwrot w ciągu trwającego roku podatkowego jest niemożliwy. Musi jak musi - IMO sporo zalezy od tego co jest na fakturze. Jak bedzie "usluga telekomunikacyjna" to musi, trzeba isc w strone "przekaz pieniezny". Wtedy mozna wycenic ze sama usluga przekazu kosztuje np 1gr od sztuki i te kwote operator dobrodusznie daruje obdarowanemu, aczkolwiek stosowne podatki odprowadza.. J. |
|
Data: 2010-12-27 09:25:50 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
SMSy charytatywne - jaka część do kogo? | |
JanKo pisze:
Nie pamiętam ani jednego takiego przypadku. Nawet WOŚP nie miało nigdy takiego uzysku z SMSa. Klamiesz.... zebrana kwota 34mln. Kupiony sprzet 37mln. |
|
Data: 2010-12-19 12:16:55 | |
Autor: ziemniak | |
SMSy charytatywne - jaka część do kogo? | |
A tyle byłu szumu o zniesieniu VAT-u za sms charytatywne.
Jakie to typowo polskie narobić szumu a potem sprawa ucichnie i dalej będzie g.... Pytam się gdzie są te szumnie zapowiadane sms-y charytatywne bez VAT-u? Durna instytucja państwa nie pomoże tym naprawdę potrzebującym ale po haracz w postaci VAT-u łapsko pierwsza wyciąga. Co za obłuda! Podobnie był szum o poziom głośności w reklamach TV. Szumu było co nie miara a reklamy jak ryczały tak dalej ryczą. W ogóle nie ma w tym państwie odpowiedzialności za to co się mówi, do składanych deklaracji. Kobietę w punkcie ksero będą ścigać za 5gr jako największego zbrodniarza a jak zwykle nikt nie odpowiada za milony wrzucane w błoto - publicze = niczyje można rozwalać potem się wyciągnie łapsko po VAT, potem się jeszcze VAT podciagnie i dalej będzie można rozrzucać. Państwo Polskie to tak twór, który nie potrafi samodzielnie istnieć. To trzeba jak w zaborze brać za ryj i krótko trzymać na łańcuchu, bo wszystko publiczne przeżre. Na kolejne 30 lat nie będzie dobrze póki solidarnościowy styropian będzie przy korycie trwał. |