http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-slawomira-sieradzkiego/30543-czy-to-
strach-masakruje-ludzi-inteligentnych-slowo-do-tekstu-witolda-gadowskiego


* Co takiego stało się z tymi ludźmi, co takiego stało się z polska warstwą polityczną, co takiego stało się z większością dziennikarzy i publicystów, że bluźnierstwem jest dla nich warknięcie na Rosję, a z lubością tolerują drwiny z kościoła, religii i patriotyzmu? (...)

Co takiego stało się w nimi w Smoleńsku?*

Nic się z nimi nie stało. A przynajmniej nic, czego byśmy nie znali z historii.

Czy na Zachodzie był jakiś *Smoleńsk*? Nie. Nie było. Nie było tam żadnego wydarzenia, które spowodowałoby u ludzi strach przed *warknięciem na Rosję*. Było za to coś innego. Od wczesnych lat 20. działała tam sowiecka agentura. Ta tajna, jak i jawna - składająca się z naiwnych intelektualistów i ludzi kultury, mediów. To o nich Lenin mówił *pożyteczni idioci*.

Zachodnie społeczeństwa, coraz bardziej demokratyzujące się i bogacące, kochały pacyfizm. Sowieci o tym dobrze wiedzieli i wykorzystywali.


Willi Münzenberg, działacz Komunistycznej Partii Niemiec w Republice Weimarskiej i przywódca Młodzieżowej Międzynarodówki Komunistycznej podległej Moskwie wyraził to zwięźle: *Musimy mieć w ręku artystów i profesorów, musimy wykorzystać teatry i kina, by szerzyć za granicą doktrynę, iż Rosja gotowa jest poświęcić wszystko, aby utrzymać pokój na świecie*.

Do końca lat 40. sowiecka agentura otuliła zachodni świat bardzo gęstą pajęczyną wpływów - tajnych i jawnych, skupionych w związkach zawodowych, w partiach komunistycznych i socjalistycznych, a potem w organizacjach *walczących o pokój*, o czystość przyrody itp.

Jakiekolwiek próby wyjawienia sowieckich działań często kończyły się źle dla tych, którzy próbowali to robić. Sowiecka agentura zrobiła z Josepha McCarthyego - senatora republikańskiego - wariata wszędzie węszącego agenturę sowiecką. Dziś, gdy odtajniane są archiwa, gdy publikowane są dzienniki czynnych wówczas polityków i dziennikarzy wiemy, że ten dzielny człowiek miał bardzo wiele racji. Polska i inne kraje naszej części Europy to nasycenie agenturą sowiecką administracji F.D. Roosevelta zapłaciły utratą niepodległości.*

--

"Observatore" <fajny.d.arz...@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:

Polska i inne kraje naszej cz ci Europy to nasycenie agentur sowieck
administracji F.D. Roosevelta zap aci y utrat niepodleg o ci.*

Agentura tam wciaz jest.  Dzisiaj Zbig Brzezinski sie wyautowal.
Nic dziwnego - ulubieniec GWna!

--
Smart questions to stupid answers

brat_olin <brat_olin@yahoo.com> napisał(a):

"Observatore" <fajny.d.arz...@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:
>
> Polska i inne kraje naszej cz ci Europy to nasycenie agentur sowieck
> administracji F.D. Roosevelta zap aci y utrat niepodleg o ci.*

Agentura tam wciaz jest.  Dzisiaj Zbig Brzezinski sie wyautowal.
Nic dziwnego - ulubieniec GWna!

na zachodzie zawsze jest. Teraz maja fortuny wiec dopiero szaleja:)
Brzezinski sie wiec odkrywa. To on zaproponowal Sikorskiego, Kaczynskiemu.



Confirmed - Obama Is Zbigniew Brzezinski Puppet

http://www.rense.com/general81/abig.htm

--

na zachodzie zawsze jest. Teraz maja fortuny wiec dopiero szaleja:)

Agentura ma fortuny ? Kuzwa, ja chce byc agentura. Loodzie, co trzeba
zrobic, zeby miec fortune ?

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

pluton pisze na pl.soc.polityka w sobota 16 czerwiec 2012 19:12:

na zachodzie zawsze jest. Teraz maja fortuny wiec dopiero szaleja:)

Agentura ma fortuny ? Kuzwa, ja chce byc agentura. Loodzie, co trzeba
zrobic, zeby miec fortune ?

Wystarczy, że jesteś na grupie pl.soc.polityka . Tu każdy wg niektórych to agent. :-)

Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):

Wystarczy, że jesteś na grupie pl.soc.polityka . Tu każdy wg niektórych to agen
t. :-)

znowu nie zroumieliscie tekstu i naglowka? Wy na pewno agentem nie jestescie:))

--

 Observatore pisze na pl.soc.polityka w sobota 16 czerwiec 2012 19:44:

Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):

Wystarczy, że jesteś na grupie pl.soc.polityka . Tu każdy wg niektórych to agen
t. :-)

znowu nie zroumieliscie tekstu i naglowka? Wy na pewno agentem nie jestescie:))

Nosz kamień spadł mi z serca. Bez Twych światłych słów nie mógłbym nawet się ogolić, bo jak tu patrzeć w lustro na agenta. :-)

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jrifm1$jk0$1node2.news.atman.pl...

pluton pisze na pl.soc.polityka w sobota 16 czerwiec 2012 19:12:

na zachodzie zawsze jest. Teraz maja fortuny wiec dopiero szaleja:)

Agentura ma fortuny ? Kuzwa, ja chce byc agentura. Loodzie, co trzeba
zrobic, zeby miec fortune ?

Wystarczy, że jesteś na grupie pl.soc.polityka . Tu każdy wg niektórych to agent. :-)

i żyt!
i mason!
i cyklista!

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

i żyt!
i mason!
i cyklista!

Ja mam motur.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Bogdan Idzikowski pisze na pl.soc.polityka w sobota 16 czerwiec 2012 19:36:

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:jrifm1$jk0$1node2.news.atman.pl...

pluton pisze na pl.soc.polityka w sobota 16 czerwiec 2012 19:12:

na zachodzie zawsze jest. Teraz maja fortuny wiec dopiero szaleja:)

Agentura ma fortuny ? Kuzwa, ja chce byc agentura. Loodzie, co trzeba
zrobic, zeby miec fortune ?

Wystarczy, że jesteś na grupie pl.soc.polityka . Tu każdy wg niektórych to
agent. :-)

i żyt!
i mason!
i cyklista!

Mam rower i czasami go używam. :-)

>> na zachodzie zawsze jest. Teraz maja fortuny wiec dopiero szaleja:)
>
>
> Agentura ma fortuny ? Kuzwa, ja chce byc agentura. Loodzie, co trzeba
> zrobic, zeby miec fortune ?
>

Wystarczy, że jesteś na grupie pl.soc.polityka . Tu każdy wg niektórych to

agent. :-)

No ale ja dokladam do interesu. Trzeba oplacic prad, internet,
pozwiecic swoj cenny czas... A wszystko po to, zeby czasem dac
do myslenia jakims pokreconym pojebom.

Ja chce byc agentura i miec fortune.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

pluton pisze na pl.soc.polityka w sobota 16 czerwiec 2012 19:54:

>> na zachodzie zawsze jest. Teraz maja fortuny wiec dopiero szaleja:)
>
>
> Agentura ma fortuny ? Kuzwa, ja chce byc agentura. Loodzie, co trzeba
> zrobic, zeby miec fortune ?
>

Wystarczy, że jesteś na grupie pl.soc.polityka . Tu każdy wg niektórych to

agent. :-)

No ale ja dokladam do interesu. Trzeba oplacic prad, internet,
pozwiecic swoj cenny czas... A wszystko po to, zeby czasem dac
do myslenia jakims pokreconym pojebom.

Ja chce byc agentura i miec fortune.

Mam więc pomysła. Na allegro spróbuj pohandlować kontem "agenta", "spiskowca", "w ogóle wrażego i wiadomych sił czynnika". :-)

Mam więc pomysła. Na allegro spróbuj pohandlować kontem "agenta",

"spiskowca", "w ogóle

wrażego i wiadomych sił czynnika". :-)

Takiego gowna to nawet Antoni Obsrywator nie kupi :(

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

pluton pisze na pl.soc.polityka w sobota 16 czerwiec 2012 20:15:

Mam więc pomysła. Na allegro spróbuj pohandlować kontem "agenta",

"spiskowca", "w ogóle

wrażego i wiadomych sił czynnika". :-)

Takiego gowna to nawet Antoni Obsrywator nie kupi :(

Masz rację. Trzeba więc najpierw założyć agencję, która będzie wystawiała atesty agentury. ISO coś tam. I sprawa może być dostrzeżona w UE, która chętnie kupi agenta z atestem. Agent z atestem jest mniej awanturujący się. :-)

Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):

pluton pisze na pl.soc.polityka w sobota 16 czerwiec 2012 20:15:

>> Mam więc pomysła. Na allegro spróbuj pohandlować kontem "agenta",
> "spiskowca", "w ogóle
>> wrażego i wiadomych sił czynnika". :-)
> > > Takiego gowna to nawet Antoni Obsrywator nie kupi :(

Masz rację. Trzeba więc najpierw założyć agencję, która będzie wystawiała atest
y agentury. ISO coś tam. I sprawa może być dostrzeżona w UE, która chętnie kupi a
genta z atestem. Agent z atestem jest mniej awanturujący się. :-)

nadal nie rozumiecie tekstow w j. polskim? Niesamowite tepaki prosowieckie z
was sa.

--

 Observatore pisze na pl.soc.polityka w sobota 16 czerwiec 2012 21:28:

Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):

pluton pisze na pl.soc.polityka w sobota 16 czerwiec 2012 20:15:

>> Mam więc pomysła. Na allegro spróbuj pohandlować kontem "agenta",
> "spiskowca", "w ogóle
>> wrażego i wiadomych sił czynnika". :-)
> > > Takiego gowna to nawet Antoni Obsrywator nie kupi :(

Masz rację. Trzeba więc najpierw założyć agencję, która będzie wystawiała atest
y
agentury. ISO coś tam. I sprawa może być dostrzeżona w UE, która chętnie kupi a
genta z
atestem. Agent z atestem jest mniej awanturujący się. :-)

nadal nie rozumiecie tekstow w j. polskim? Niesamowite tepaki prosowieckie z
was sa.

Zmień sobie kodowanie bo mi się Twoje teksty w j. polskim nie wyświetlają. :-)

Zmień sobie kodowanie bo mi się Twoje teksty w j. polskim nie wyświetlają.

:-)


ustaw sobie russia.czukotka.lang

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

pluton pisze na pl.soc.polityka w sobota 16 czerwiec 2012 23:51:

Zmień sobie kodowanie bo mi się Twoje teksty w j. polskim nie wyświetlają.

:-)


ustaw sobie russia.czukotka.lang

Ja mam iso ale zobaczę jakie jest w Kanadzie. :-)

Użytkownik "pluton" <zielonadupax@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jrif1a$rt6$1inews.gazeta.pl...

na zachodzie zawsze jest. Teraz maja fortuny wiec dopiero szaleja:)

Agentura ma fortuny ? Kuzwa, ja chce byc agentura. Loodzie, co trzeba
zrobic, zeby miec fortune ?

Słyszałem, że pierwszy milion trzeba ukraść. Ale ile w tym prawdy? Nie wiem!

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

W dniu 2012-06-16 19:12, pluton pisze:

Agentura ma fortuny ? Kuzwa, ja chce byc agentura. Loodzie, co trzeba
zrobic, zeby miec fortune ?

Złóż podanie o pracę w agencji towarzyskiej dla facetów. Podobno idzie tam zarobić niezłą kasę.

ale belkot.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Użytkownik " Observatore" <fajny.d.arzbor@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jri1vb$1lp$1inews.gazeta.pl...

http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-slawomira-sieradzkiego/30543-czy-to-
strach-masakruje-ludzi-inteligentnych-slowo-do-tekstu-witolda-gadowskiego


* Co takiego stało się z tymi ludźmi, co takiego stało się z polska warstwą
polityczną, co takiego stało się z większością dziennikarzy i publicystów, że
bluźnierstwem jest dla nich warknięcie na Rosję, a z lubością tolerują drwiny
z kościoła, religii i patriotyzmu? (...)

Co takiego stało się w nimi w Smoleńsku?*

Nic się z nimi nie stało. A przynajmniej nic, czego byśmy nie znali z
historii.

Czy na Zachodzie był jakiś *Smoleńsk*? Nie. Nie było.

Nie było tam żadnego wydarzenia, które spowodowałoby u ludzi strach przed
*warknięciem na Rosję*. Było za to coś innego.



Od wczesnych lat 20. działała tam sowiecka agentura. Ta tajna, jak i jawna -
składająca się z naiwnych intelektualistów i ludzi kultury, mediów.

To o nich Lenin mówił *pożyteczni idioci*.

Zachodnie społeczeństwa, coraz bardziej demokratyzujące się i bogacące,
kochały pacyfizm.


Sowieci o tym dobrze wiedzieli i wykorzystywali.


Willi Münzenberg, działacz Komunistycznej Partii Niemiec w Republice
Weimarskiej i przywódca Młodzieżowej Międzynarodówki Komunistycznej podległej
Moskwie wyraził to zwięźle:


*Musimy mieć w ręku artystów i profesorów, musimy wykorzystać teatry i kina,
by szerzyć za granicą doktrynę, iż Rosja gotowa jest poświęcić wszystko, aby
utrzymać pokój na świecie*.

Do końca lat 40. sowiecka agentura otuliła zachodni świat bardzo gęstą
pajęczyną wpływów - tajnych i jawnych, skupionych w związkach zawodowych, w
partiach komunistycznych i socjalistycznych, a potem w organizacjach
*walczących o pokój*, o czystość przyrody itp.

Jakiekolwiek próby wyjawienia sowieckich działań często kończyły się źle dla
tych, którzy próbowali to robić.

Sowiecka agentura zrobiła z Josepha McCarthyego - senatora republikańskiego -
wariata wszędzie węszącego agenturę sowiecką.

Dziś, gdy odtajniane są archiwa, gdy publikowane są dzienniki czynnych wówczas
polityków i dziennikarzy wiemy, że ten dzielny człowiek miał bardzo wiele
racji.

Polska i inne kraje naszej części Europy to nasycenie agenturą sowiecką
administracji F.D. Roosevelta zapłaciły utratą niepodległości.*

--
-- Sluzba Bezpieczenstwa moze i powinna kreowac rozne stowarzyszenia, kluby
czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie gleboko infiltrowac istniejace
gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym i wojewodzkim, a
takze na szczeblach podstawowych, musza byc one przez nas operacyjnie
opanowane. Musimy zapewnic operacyjne mozliwosci oddzialywania na te
organizacje, kreowania ich dzialalnosci i kierowania ich
polityka." -- Czeslaw Kiszczak, luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa
MSW -- -- -- -- -- -- -
pozdrowienia
matusm

Użytkownik " Observatore" <fajny.d.arzbor@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jri1vb$1lp$1inews.gazeta.pl...

http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-slawomira-sieradzkiego/30543-czy-to-
strach-masakruje-ludzi-inteligentnych-slowo-do-tekstu-witolda-gadowskiego


* Co takiego stało się z tymi ludźmi, co takiego stało się z polska warstwą
polityczną, co takiego stało się z większością dziennikarzy i publicystów, że
bluźnierstwem jest dla nich warknięcie na Rosję, a z lubością tolerują drwiny
z kościoła, religii i patriotyzmu? (...)

Co takiego stało się w nimi w Smoleńsku?*

Nic się z nimi nie stało. A przynajmniej nic, czego byśmy nie znali z
historii.

Czy na Zachodzie był jakiś *Smoleńsk*? Nie. Nie było.

Nie było tam żadnego wydarzenia, które spowodowałoby u ludzi strach przed
*warknięciem na Rosję*. Było za to coś innego.



Od wczesnych lat 20. działała tam sowiecka agentura. Ta tajna, jak i jawna -
składająca się z naiwnych intelektualistów i ludzi kultury, mediów.

To o nich Lenin mówił *pożyteczni idioci*.

Zachodnie społeczeństwa, coraz bardziej demokratyzujące się i bogacące,
kochały pacyfizm.


Sowieci o tym dobrze wiedzieli i wykorzystywali.


Willi Münzenberg, działacz Komunistycznej Partii Niemiec w Republice
Weimarskiej i przywódca Młodzieżowej Międzynarodówki Komunistycznej podległej
Moskwie wyraził to zwięźle:


*Musimy mieć w ręku artystów i profesorów, musimy wykorzystać teatry i kina,
by szerzyć za granicą doktrynę, iż Rosja gotowa jest poświęcić wszystko, aby
utrzymać pokój na świecie*.

Do końca lat 40. sowiecka agentura otuliła zachodni świat bardzo gęstą
pajęczyną wpływów - tajnych i jawnych, skupionych w związkach zawodowych, w
partiach komunistycznych i socjalistycznych, a potem w organizacjach
*walczących o pokój*, o czystość przyrody itp.

Jakiekolwiek próby wyjawienia sowieckich działań często kończyły się źle dla
tych, którzy próbowali to robić.

Sowiecka agentura zrobiła z Josepha McCarthyego - senatora republikańskiego -
wariata wszędzie węszącego agenturę sowiecką.

Dziś, gdy odtajniane są archiwa, gdy publikowane są dzienniki czynnych wówczas
polityków i dziennikarzy wiemy, że ten dzielny człowiek miał bardzo wiele
racji.

Polska i inne kraje naszej części Europy to nasycenie agenturą sowiecką
administracji F.D. Roosevelta zapłaciły utratą niepodległości.*

--
-- Sluzba Bezpieczenstwa moze i powinna kreowac rozne stowarzyszenia, kluby
czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie gleboko infiltrowac istniejace
gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym i wojewodzkim, a
takze na szczeblach podstawowych, musza byc one przez nas operacyjnie
opanowane. Musimy zapewnic operacyjne mozliwosci oddzialywania na te
organizacje, kreowania ich dzialalnosci i kierowania ich
polityka." -- Czeslaw Kiszczak, luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa
MSW -- -- -- -- -- -- -
pozdrowienia
matusm

matuzalem, to sie jakos w psychiatrii nazywa. mantra, czy cus.

sa na to pigulki.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification