Data: 2014-04-11 02:16:59 | |
Autor: rmikke | |
SPD kontra platformy | |
W dniu czwartek, 10 kwietnia 2014 20:30:56 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
Mam poważny opór psychiczny w przypinaniu się do roweru a z drugiej strony czytam o walorach SPD. Zdarzyło mi się już przeskakiwać nad kierownicą gdy rower zarył się w czymś lub nie udało mi się podjechać pod betonowy próg. Boję się, że w identycznej sytuacji wyrżnąłbym twarzą w betonową krawędź przy SPD. Jaka jest Wasza opinia na temat bezpieczeństwa i zdrowia (czytałem coś o bolących kolanach) korzystania z SPD w warunkach miejskich (ulice, schody) a także terenowych gdzie nierzadko trzeba błyskawicznie i bez planowania podeprzeć się nogą? Nie jestem wytrawnym rowerzystą ale nie stronię od urozmaiconego terenu. Nie bój żaby. Ja kiedyś pieprznąłem w wysoki (naprawdę, taki nie do chodzenia) krawężnik przy 40/h, rower owszem, poleciał za mną, ale lądowaliśmy już osobno. Może akurat nie były to SPD, tylko chyba Time'y, ale w tej kwestii one wszystkie działają równie dobrze. |
|