Witam

Mam  pytanie do  osób  doświadczonych w  serwisowaniu  tych piast.  Po
rozłożeniu, wymianie  pękniętego (lewego) łożyska i  złożeniu ponownym
po jakimś  czasie (1-2dni)  hamulec robi się  zbyt czuły.  Tzn. lekkie
naciśnięcie  do  tyłu  i  już koło  się  blokuje.  Wcześniej  normalne
działaniem torpedo było dla mnie takie, że droga od lekkiego hamowania
do zablokowania koła była o wiele dłuższa zarówno pod względem nacisku
jak i  wymaganego do tego  zakresu obrotu korby  w tył. Jednak  po tym
czasie to wszystko się bardzo "skraca" i tam gdzie kiedyś było jeszcze
wolne hamowanie teraz jest już blokowane koło (?).

Jaka  może być  tego  przyczyna? Gdzie  zrobiłem  błąd? Ktoś  poradzi?

Piasty nie rozbierałem  na części pierwsze. Wyjąłem  jedynie z "bębna"
całość  i rozdzieliłem  główne elementy.  Składanie nie  wygląda jakby
dało  się zrobić  niewłaściwie. Kilka  dużych elementów  pasujących do
siebie. Próbując rozwiązać  problem zbyt czułego hamulca  już dwa razy
rozkładałem i składałem piastę przy okazji tu i tam dodając smaru. Nic
w  środku  jednak nie  znajdowałem  na  moje  oko podejrzanego.  A  po
złożeniu sytuacja się powtarza, tzn. 1-2 dni torpedo działa normalnie,
a potem robi się super czułe. Powoli czuje się jak użytkownik windowsa
restartujący piastę w celu rozwiązania problemu ;).

--
Pozdrawiam
Paweł Suwiński

Paweł Suwiński pisze:

Piasty nie rozbierałem  na części pierwsze. Wyjąłem  jedynie z "bębna"
całość  i rozdzieliłem  główne elementy.  Składanie nie  wygląda jakby
dało  się zrobić  niewłaściwie. Kilka  dużych elementów  pasujących do
siebie. Próbując rozwiązać  problem zbyt czułego hamulca  już dwa razy
rozkładałem i składałem piastę przy okazji tu i tam dodając smaru. Nic
w  środku  jednak nie  znajdowałem  na  moje  oko podejrzanego.  A  po
złożeniu sytuacja się powtarza, tzn. 1-2 dni torpedo działa normalnie,
a potem robi się super czułe. Powoli czuje się jak użytkownik windowsa
restartujący piastę w celu rozwiązania problemu ;).

Znam ten problem i tez sie zastanawiam. Cos mi sie wydaje, ze to sprawa smaru. Byc moze do prawidlowego dzialania hamulca potrzebany gesty smar pod elementami hamujacymi.

Przy czyszczeniu skutecznie ten smar zostaje usuniety i nalozony nowy ale rzadki. Przy najblizszej okazji zrobie eksperyment.

Nawiasem mowiac takie ostre hamowanie jest dosyc grozne. Zdarza sie, ze gwaltowne zablokowanie hamulca niszczy obejme na rame i wtedy piasta sie rozkreca.

Jan Cytawa

Dnia wto, 09 lip 2013 tako rzecze cytawa:

Znam ten problem i tez sie zastanawiam. Cos mi sie wydaje, ze to sprawa smaru. Byc moze do prawidlowego dzialania hamulca potrzebany gesty smar pod elementami hamujacymi.

To może  być to, dzięki.  Idąc tym  tropem w manualu  SRAM'a znalazłem
informację o konieczności użycia "specjalnego" smaru gdy hamulec zrobi
się  nadmiernie czuły  [1]. Rzeczywiście  jak rozbierałem  to tam  był
biały  smar. Wyczyściłem  i  nałożyłem standardowy  niebieski smar  do
łożysk  tocznych. W necie "specjalny" biały smar  Nexus do piast wielobiegowych kosztuje
~55zł  za 100g  (!?).  Może  jest jakaś  mniej  markowa i  "specjalna"
alternatywa? Na  jakimś forum ktoś  radził smar EP23 (~130zł  na 400g)
[3]. Może ten by się nadał (?).

[1] http://www.sram.com/_media/pdf/sram/dealers/DTM_GHS_E_99.pdf
    /grabby brake
[2] http://e-bmx.pl/opis/3736891/shimano-nexus-smar-do-piast-wielobiegowych-100g.html
[3] http://www.sklep-grene.pl/product_info.php/products_id/9282

--
Pozdrawiam
Paweł Suwiński

smaru. Byc moze do prawidlowego dzialania hamulca potrzebany gesty smar

To moďż˝e  byďż˝ to, dziďż˝ki.  Idďż˝c tym  tropem w manualu  SRAM'a znalazďż˝em informacjďż˝ o koniecznoďż˝ci uďż˝ycia "specjalnego" smaru gdy hamulec zrobi siďż˝  nadmiernie czuďż˝y  [1]. Rzeczywiďż˝cie  jak rozbieraďż˝em  to tam  byďż˝ biaďż˝y  smar. Wyczyďż˝ciďż˝em  i  naďż˝oďż˝yďż˝em standardowy  niebieski smar  do ďż˝oďż˝ysk  tocznych.

Smary przemysłowe i motoryzacyjne plastyczne do łożysk występują zwykle w klasach twardości NLGI 1 i 2 (OIDP). Szukałbym czegoś w klasie 3 a nawet 4.

Paweł Suwiński pisze:

To może  być to, dzięki.  Idąc tym  tropem w manualu  SRAM'a znalazłem
informację o konieczności użycia "specjalnego" smaru gdy hamulec zrobi
się  nadmiernie czuły  [1]. Rzeczywiście  jak rozbierałem  to tam  był
biały  smar. Wyczyściłem  i  nałożyłem standardowy  niebieski smar  do
łożysk  tocznych.

Przy najblizszej okazji, gdy bede rozbieral taka piaste, to nie bede usuwal smaru z okolic elementow hamujacych. Natomiast trzeba usunac i wymienic na lzejszy lepiacy sie smar z trybow, pieskow i wodzikow.

Jan Cytawa

Paweł Suwiński wrote:

Dnia wto, 09 lip 2013 tako rzecze cytawa:

Znam ten problem i tez sie zastanawiam. Cos mi sie wydaje, ze to sprawa smaru. Byc moze do prawidlowego dzialania hamulca potrzebany gesty smar pod elementami hamujacymi.

To moĹźe  być to, dzięki.  Idąc tym  tropem w manualu  SRAM'a znalazłem
informację o konieczności użycia "specjalnego" smaru gdy hamulec zrobi
się  nadmiernie czuły  [1]. Rzeczywiście  jak rozbierałem  to tam  był
biały  smar. Wyczyściłem  i  nałoĹźyłem standardowy  niebieski smar  do
łoĹźysk  tocznych. W necie "specjalny" biały smar  Nexus do piast wielobiegowych kosztuje
~55zł  za 100g  (!?).

Niektóre ceny Shimano poszybowały... Mam ten smar i jak na moje to jest
on rzadki i raczej nie rozwiąże Twojego problemu z hamulcem, gdyż w
nexusach jest on stosowany na pewno jako smar do łożysk kulkowych.

Jest trochę innych smarów:
http://www.hubstripping.com/shimano-inter8/shimano-grease-oil-en.pdf

--
Śmierć Google Groups, śmierć bramkom www-news.