Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   SSD vs HD

SSD vs HD

Data: 2013-06-11 01:13:49
Autor: Yerine Ictimai
SSD vs HD
On Jun 8, 4:12 pm, "\(c\)RaSz" <NO_SPAM_bar...@poczta.onet.pl> wrote:
Już dość dawno temu odtrąbiono rychły koniec kariery klasycznych HD z
wirującym talerzem, ale - jakoś nie schodzą ze sceny.
....
Wyszperałem też coś o "dyskach przyszłości":

http://www.dyski.wirt.pl/index.php/Krzem.html  - opisano tam pamięci
holograficzne. Nie ma przy artykule daty, nie wiem więc czy jest sprzed
tygodnia, czy może 5 lat. Czy takie urządzenia pamięci są już w sprzedaży,
czy ktoś coś słyszał? Bo google mi nie pomogło.

W latach 1970-tych miał ogromną popularność serial "Cosmos 1999"
którego akcja rozgrywała się w bardzo komfortowej, rozbudowanej z
dużym rozmachem bazie księżycowej "Alfa", mi.in. rutynowo używa się
tam małych wydajnych statków "Orłów" wszędzie potrafiących wylądować i
dolatujących z Ziemi na Księżyc i z powrotem w godzinę (i bez
tankowania) - i o czywiście wszystko to się dzieje w roku... 1999 :)

Albo filmy w/g książki Artura Clarka "Space Odyssey 2001", "Space
Odyssey 2010"

Program lotów księżycowych "Apollo" przewidywał wyprawy np. "Apollo
27" - podczas gdy teraz wiemy, że ostatni lot na Księżyc to Apollo-17
w bodajże 1975 r. i potem już nic!
Co więcej amerykańskie wahadłowce już ODDANO NA ZŁOM - i nie ma nic w
zamian!

Także sytuacja w sektorze IT około roku 2000 dawała wiele wspaniałcyh
obietnic. Jednak wnet pojawiło się zjawisko pt. "11 IX", i nadszedł
MROCZNY wiek wojenny, i same kryzysy!

Podsumowując.
Trudno oprzeć sie wrażeniu, że JAKAŚ CIEMNA siła "dba" aby ludzkość
zanadto się nie rozwineła. Nie wiem co czy kto to - czy Kosmici, czy
jakieś FAKTYCZNE ośrodki władzy na świecie (któż jeszcze wierzy, że to
politycy rządzą?)

Ale wszystko zmierza w tę stronę, aby przypadkiem nie zatriumfował
ROZUM - lecz dziki pseudo-kapitalizm oraz anty-kultura degradująca
umysły ludzi.

Data: 2013-06-12 15:04:34
Autor: LPPL
SSD vs HD

Użytkownik "Yerine Ictimai"

W latach 1970-tych miał ogromną popularność serial "Cosmos 1999"
którego akcja rozgrywała się w bardzo komfortowej, rozbudowanej z
dużym rozmachem bazie księżycowej "Alfa",

I co z tego wynika?
Że wyobraźnia wyprzedza postęp i że wizjonerzy popuszczają jej wodze, bo nie muszą się liczyć z kosztami?

mi.in. rutynowo używa się
tam małych wydajnych statków "Orłów" wszędzie potrafiących wylądować
i dolatujących z Ziemi na Księżyc i z powrotem w godzinę (i bez
tankowania) - i o czywiście wszystko to się dzieje w roku... 1999 :)

Ja też jestem w stanie dojechać do pracy w pół godziny bez miedzytankowania, wykorzystując zaledwie jedną czwartą prędkości maksymalnej mojego pojazdu (ograniczenie do 50) mając w dodatku ciągle przed oczami krajobraz księżycowy (kratery na jezdni).
Jedyna wada to to, że nie mogę kierować w stanie "nieważkości" ;(

Albo filmy w/g książki Artura Clarka "Space Odyssey 2001", "Space
Odyssey 2010"

Czy to ten sam Clark, który "wymyślił" że łączność satelitarna wyeliminuje skutecznie i raz na zawsze naziemne nadajniki telefonii i telewizji? He, he!
Wizje Leonardo d. V.  zisciły się dopiero po wiekach, ale to się zmienia i już np. rozwój robotyki galopuje niczym muł w zaprzęgu. Ledwo wymyślono pojęcie robot, a już na dniach korporacja Tyrell zapowieda wypuszczenie pierwszego egzemplarza Nexus 6.
Co prawda, trwałośc ich nie będzie odstawała zbyt od życia przeciętnego zasilacza albo napędu dvd (max. cztery lata), ale zawsze to postęp.

--
LPPL

Data: 2013-06-12 12:26:53
Autor: Yerine Ictimai
SSD vs HD
On Jun 12, 3:04 pm, "LPPL" <le...@ummagumma.pl> wrote:
Użytkownik "Yerine Ictimai"

> W latach 1970-tych miał ogromną popularność serial "Cosmos 1999"
> którego akcja rozgrywała się w bardzo komfortowej, rozbudowanej z
> dużym rozmachem bazie księżycowej "Alfa",

I co z tego wynika?
Że wyobraźnia wyprzedza postęp i że wizjonerzy popuszczają jej wodze, bo nie
muszą się liczyć z kosztami?

A może to, że owi wizjonerzy biorą pod uwagę jedynie OFICJALNE
uwarunkowania rozwoju, a nie biorą tych z gatunku TERII SPISKOWYCH?

Chociaż... sa spore rozdziały science-fiction lub political-fiction w
których przyszłośc pokazywana jest w takich minorowych barwach, że od
razu mija ci chęć poddania się HIBERNACJI ;)

Jednak wracając do Twego pytania... Jak wytłumaczyć, że ostatni lot na
Księżyc zrealizowano w 1975r. a najdumniejszy program NASA pt. PROMY
KOSMICZNE wywalono na złom?
i nie ma nic w zamian.

Obecnie  aktualnie cały program kosmiczny USA polega na skokach z
balonów.
(Czyli tym, że idioci z logami "sponsorów" na kombinezonach skaczą na
spadochronie z balonów stratosferycznych... )

Chyba najtrafniejszymi wizjonerami okażą się autorzy komedii
"IDIOKRACJA"

Data: 2013-06-12 23:37:24
Autor: Michal
SSD vs HD
W dniu 2013-06-12 21:26, Yerine Ictimai pisze:

Obecnie  aktualnie cały program kosmiczny USA polega na skokach z
balonĂłw.
(Czyli tym, że idioci z logami "sponsorów" na kombinezonach skaczą na
spadochronie z balonĂłw stratosferycznych... )

Zapomniałeś, że niejaki Justin Bieber wybiera się komercyjnie w kosmos. Nawet bilet kupił i oby tam został :>
W sumie w PL znalazłoby się całkiem sporo kandydatĂłw do lotu  w jedną stronę i pewnie biorąc pod uwagę ich wiekopomne dokonania podatnicy zrzuciliby się na taką eskapadę chętniej, niĹź na ich coraz
to głupsze pomysły.

Chyba najtrafniejszymi wizjonerami okażą się autorzy komedii
"IDIOKRACJA"

Coś w tym jest ;>

--
/MB

Data: 2013-06-13 12:26:02
Autor: LPPL
SSD vs HD

Od: "Yerine Ictimai"

Chociaż... sa spore rozdziały science-fiction lub political-fiction w
których przyszłośc pokazywana jest w takich minorowych barwach, że od
razu mija ci chęć poddania się HIBERNACJI ;)

Taaa... Liga rządzi, Liga radzi...;)

Jednak wracając do Twego pytania... Jak wytłumaczyć, że ostatni lot na
Księżyc zrealizowano w 1975r. a najdumniejszy program NASA pt. PROMY
KOSMICZNE wywalono na złom?


W 75 rakiety balistyczne osiągnęły zakładaną doskonałość (łuku tez nie opłaca się bez końca usprawniać) i księżyc przestał być potrzebny jako chwyt propagandowy, wytłumaczenie poniesionych, olbrzymich (nie tylko finansowych) nakładów. Dalsze zwiększenia chyżości i zasięgu rakiet nie miało uzasadnienia (wróg odległy o kilka, najwyżej kilkanaście tys. km) więc projekt Mars i eksplorację układu zarzucono. Promy kosmiczne to były towarowe taksówki mające zaopatrywać bojowe stacje kosmiczne, ale ponieważ tak wielki i nieruchomy cel jest łatwiejszy do namierzenia i strącenia niż pancernik w erze lotniskowców, podzieliły rychło ich los.
A o teorii spiskowej nic powiedzieć nie mogę, bo mi nic na ten temat nie wiadomo;]

i nie ma nic w zamian.

W zamian jest masa strasznych rzeczy o których, mam nadzieje, jeszcze długo nic nie usłyszymy.

Obecnie  aktualnie cały program kosmiczny USA polega na skokach z
balonów.

Bo cała sztuka to zrobić z ludzi balona, wykonać skok na ich kasę i przy okazji nabić w butelkę (żeby za słodką wodę z witaminami i odrobiną kofeiny żądać więcej niż za szlachetne piwo? Koniec świata!).

(Czyli tym, że idioci z logami "sponsorów" na kombinezonach skaczą na
spadochronie z balonów stratosferycznych... )

 Po okresie wzlotów, zawsze są upadki...  Wracając do komputerów (i pytań). Czy człowieka, który zasłynął z tego przede wszystkim, że uprościł radykalnie obsługę elektronicznych urządzeń powszechnego użytku można nazwać geniuszem? A może praktycznym idiotą?
Chociaż, czekam aż ktoś zrobi to samo z internetem. Taką isieć. Góra trzy kliknięcia i piękna (z muzyką, zapachem, animacjami i w 3D) twoja strona internetowa gotowa;)
A potem już tylko ikroczek do iprogramowania dla iForrestów...

Pozdr.

--
LPPL

Data: 2013-06-13 05:33:42
Autor: Yerine Ictimai
SSD vs HD
W 75 rakiety balistyczne osiągnęły zakładaną doskonałość
 (łuku tez nie opłaca się bez końca usprawniać)
i księżyc przestał być potrzebny jako chwyt propagandowy,
wytłumaczenie poniesionych, olbrzymich (nie tylko finansowych) nakładów.

innymi słowy - to dlatego, że zabrakło ZSRR?

> i nie ma nic w zamian.

w zamian pojawiają się Chiny?

Bo cała sztuka to zrobić z ludzi balona, wykonać skok na ich kasę
i przy okazji nabić w butelkę

a więc jednak to dlatego, że zabrakło ZSRR i "systemu
komunistycznego"?

 Po okresie wzlotów, zawsze są upadki...

ta, ten obecny niby-kapitalizm to raczej przypomina powrót do
FEUDALIZMU

Czy człowieka, który zasłynął z tego przede wszystkim, że uprościł
radykalnie obsługę elektronicznych urządzeń powszechnego użytku
można nazwać geniuszem? A może praktycznym idiotą?

Oto pytanie:
czy lepiej doskonalić ludzi a upraszczać urządzenia
czy lepiej doskonalić urządzenia a ludzi uprymitywniać?

Data: 2013-06-14 00:18:49
Autor: LPPL
SSD vs HD
Użytkownik "Yerine Ictimai"

W 75 rakiety balistyczne osiągnęły zakładaną doskonałość
 (łuku tez nie opłaca się bez końca usprawniać)
i księżyc przestał być potrzebny jako chwyt propagandowy,
wytłumaczenie poniesionych, olbrzymich (nie tylko finansowych) nakładów.

innymi słowy - to dlatego, że zabrakło ZSRR?

Związek (ani Chiny) nie ma  tu nic do rzeczy. Po prostu przestrzeń kosmiczna to kiepskie miejsce żeby  ukryć nieruchawą stację bojową. Łatwo ją namierzyć i zdmuchnąc rakietą albo laserem. Te same cele łatwiej i taniej można zrealizować chowając wyrzutnie rakiet  pod ziemią czy pod wodą, albo stosując ruchome wyrzutnie. A przeca wiadomo, że zaoszczedzone pieniądze i tak nigdy nie wrócą do podatnika...

Bo cała sztuka to zrobić z ludzi balona, wykonać skok na ich kasę
i przy okazji nabić w butelkę

a więc jednak to dlatego, że zabrakło ZSRR i "systemu
komunistycznego"?

Chciwośc jest niezalezna od ustroju. A system miał też swoje dobre strony - choćby taką, ze można było zwalić winę za wszystko co złe na okrutnego okupanta. A teraz ponoć gnębią i ograbiają nas nasi;)

 Po okresie wzlotów, zawsze są upadki...

ta, ten obecny niby-kapitalizm to raczej przypomina powrót do
FEUDALIZMU

Dzisiaj słyszałem fajną rozmowę. Pan mówił pani, ze ONI nas sprytnie omamili: najpierw dali te wszystkie komórki, satelity i internety, a teraz musimy za to płacić i nie mamy w dodatku wyboru, bo bez tego juz nie można żyć ;))

Czy człowieka, który zasłynął z tego przede wszystkim, że uprościł
radykalnie obsługę elektronicznych urządzeń powszechnego użytku
można nazwać geniuszem? A może praktycznym idiotą?

Oto pytanie:
czy lepiej doskonalić ludzi a upraszczać urządzenia
czy lepiej doskonalić urządzenia a ludzi uprymitywniać?

Obie opcje są nieekonomiczne.

Swego czasu bardzo przypadł mi do gustu pilot od Sony Trinitrona. Z jednej miał z pół setki przycisków do wszystkich możliwych funkcji, a z drugiej cztery, aby zmienić program i zrobić głośniej albo ciszej.  Wkładało się go w wyciętą fikuśnie obudowę i pamiętam, że śmiałem się wtedy twierdząc, ze jedna strona jest dla mężczyzny a druga dla... małpy. Do dzisiaj nie wiem czemu, moja ówczesna kobieta patrzyła wtedy na mnie jakoś dziwnie i karmiła przez tydzień samymi tylko bananami...

--
LPPL

Data: 2013-06-15 11:32:49
Autor: ggs
SSD vs HD

"LPPL" <ummagumma@gazeta.pl> wrote in message news:kpdggh$tqo$1node2.news.atman.pl...
Użytkownik "Yerine Ictimai"

[...................]
Swego czasu bardzo przypadł mi do gustu pilot od Sony Trinitrona. Z jednej miał z pół setki przycisków do wszystkich możliwych funkcji, a z drugiej cztery, aby zmienić program i zrobić głośniej albo ciszej.  Wkładało się go w wyciętą fikuśnie obudowę i pamiętam, że śmiałem się wtedy twierdząc, ze jedna strona jest dla mężczyzny a druga dla... małpy. Do dzisiaj nie wiem czemu, moja ówczesna kobieta patrzyła wtedy na mnie jakoś dziwnie i karmiła przez tydzień samymi tylko bananami...


Odniosę sie tylko do wieloprzyciskowej strony pilota:

No i to bylo idealne , po nauczeniu sie ukladu mozna bylo zmienic ustawienie czegokolwiek w 2-3 sek bezwzrokowo , teraz za to - zanim sie wejdzie w czwarty poziom  trzeciego submenu na OSD to mija 40 sek. albo dluzej.

A z bananami niezly gag :-)

--
G

Data: 2013-06-15 13:53:07
Autor: LPPL
SSD vs HD

Użytkownik "ggs">
"LPPL"
 [...................]
Swego czasu bardzo przypadł mi do gustu pilot od Sony Trinitrona. Z jednej miał z pół setki przycisków do wszystkich możliwych funkcji, a z drugiej cztery, aby zmienić program i zrobić głośniej albo ciszej. Wkładało się go w wyciętą fikuśnie obudowę i pamiętam, że śmiałem się wtedy twierdząc, ze jedna strona jest dla mężczyzny a druga dla... małpy. Do dzisiaj nie wiem czemu, moja ówczesna kobieta patrzyła wtedy na mnie jakoś dziwnie i karmiła przez tydzień samymi tylko bananami...


Odniosę sie tylko do wieloprzyciskowej strony pilota:

No i to bylo idealne , po nauczeniu sie ukladu mozna bylo zmienic ustawienie czegokolwiek w 2-3 sek bezwzrokowo , teraz za to - zanim sie wejdzie w czwarty poziom  trzeciego submenu na OSD to mija 40 sek. albo dluzej.

Uhum, tamtej strony używało się raz na tydzień, albo rzadziej -  drugiej codziennie. To było chyba coś takiego:
http://www.bazarek.pl/produkt/149203/sony-rm-816-dwustronny.html
Moja pani (ale nie ta od bananów  - tamta wybrała do życia kraj  z palmami:) uparła się na tv philipsa (bo ładny), więc naturalnym krokiem wydawało mi się dokupienie doń kina domowego owej (pfu, na psa urok) firmy. Nie dziwię się, że philips wypadł z rynku audio. Jest tak nieintuicyjny i ma takie opóźnienia między zadaniem jakiejś czynności a reakcją na nią, że aż rodzi się podejrzenie, że oni tam mieli w ekipie projektującej jakiegoś anty Jobsa podrzuconego przez skośnookich. Ja rozumiem, że tam nie ma czterordzeniowego procesora, ale to już mój telefon działa szybciej przy większym obciążeniu. Kij im w oko - niech robią to co _umią_  najlepiej, czyli dalej psują żarówki;)


--
LPPL

Data: 2013-06-16 09:18:05
Autor: Yerine Ictimai
SSD vs HD
LPPL wrote:
Zwiazek (ani Chiny) nie ma  tu nic do rzeczy. Po prostu przestrzen
kosmiczna to kiepskie miejsce zeby  ukryc nieruchawa stacje bojowa.

A Ksiezyc - tez?

Latwo ja namierzyc i zdmuchnac rakieta albo laserem.

Taka na Ksiezycu to prawie niemozliwe.

Te same cele latwiej i
taniej mozna zrealizowac chowajac wyrzutnie rakiet  pod ziemie czy pod
wode, albo stosujac ruchome wyrzutnie.

Przy obecnych technologiach to takze niemozliwe zeby cokolwiek
"zabunkrowac".

A przeca wiadomo, ze zaoszczedzone
pieniadze i tak nigdy nie wroca do podatnika...

To nie ma juz innych MOTYWACJI aby ruszyc tylek gdziekolwiek?

Chciwosc jest niezalezna od ustroju.

Open Source - jak to sie ma do chciwosci?
Poza oczywiscie nieustajacymi knowaniami paskudnych korporacji aby
zniszczyc to piekne zjawisko.

A system mial tez swoje dobre strony -

Ta, ten obecny tez ma swoje dobre strony, ale:

- po pierwsze, to juz nie te sam kapitalizm co ROZWIJAL sie jako ANTY-
system wobec "komunizmu" w ZSRR,
Paradoksalnie ZSRR najwiecej swych idealow zrealizowal w krajach z
obozu NATO. Taki KATALIZATOR.

- po drugie, dobrych stron jest tyle samo jezeli nie mniej, tyle ze
innych,

- po trzecie, kraje z bylego obozu komunistycznego robiac PSEUDO-
kapitalizm wziely same najgorsze elementy kapitalizmu pozostawiajac
najgorsze cechy komunizmu.

Tak sie jakos paskudnie sklada, ze jak jacys "politycy-wizjonerzy"
obiecuja jakies odlegle korzysci tylko "NAJPIERW MUSI SIE
POGORSZYC" (jako "koszta transformacji") - to NA BANK pogorszy sie  A
JAKZE - ale obiecywanych korzysci nikt nigdy nie zobaczy!

Jak chca CENY za "dziejowe" PRZEMIANY to wszystko ZABIORA DOSZCZETNIE
ale w zamian NIC NIGDY NIE DADZA!
(poza slodkimi wypierdami mundrali w tv)

Tak to dziala, wiec lepiej rozwijac ewolucyjnie to co sie ma niz
wierzyc w cudowna zielensza trawe u sasiada.

chocby taka, ze mozna bylo zwalic wine za wszystko co zle na okrutnego
okupanta.

tj. na ZSRR czy hitlerowcow?

A teraz ponoc gnebia i ograbiaja nas nasi;)

jacy oni "nasi"... tacy mniej wiecej jak KOMPRADORZY
http://sjp.pl/kompradorzy

Dzisiaj slyszalem fajna rozmowe. Pan mowil pani, ze ONI nas sprytnie
omamili: najpierw dali te wszystkie komorki, satelity i internety, a teraz
musimy za to placic i nie mamy w dodatku wyboru

Poniewaz to wszystko nie sluzy jakims fajnym WIELKIM wyzwaniom (typu
KOLONIZACJA KOSMOSU), a jedynie tepej rozrywce i PROZNOSCI, kolejny
model komorki wlasciwie nie ma nic specjalnego do zaoferowania,
wszystko to kwestia marketingowego belkotu. Jeszcze na dodatek caly
"postep" idzie w strone szpiegowania i OGRANICZANIA (obsluga walki z
piractwem, zapobieganie wgrywaniu NIEZALEZNEGO oprogramowania itp.)

Jedyny przelom to pojawienie sie PC i Windows, a od tamtego czasu to
walkowanie w kolko tego samego.
Te przelomy zauwaz nastapily w czasach ZSRR - pewnie w odpowiedzi na
PRESJE ze Wschodu.
Teraz nie ma presji - nie ma postepu.

Ilez mozna jeszcze wypuszczac KOLEJNYCH WERSJI WINDOWS co robia TO
SAMO!

Prawdodpodobnie gdyby istnial ZSRR to teraz otrzymywalbys ode mnie
moje posty z bazy na Marsie a w okolo lazilyby usluzne cyborgi. ;)


> Oto pytanie:
> czy lepiej doskonalic ludzi a upraszczac urzadzenia
> czy lepiej doskonalic urzadzenia a ludzi uprymitywniac?

Obie opcje sa nieekonomiczne.

Hmm, masz na mysli tzw. "ZLOTY SRODEK"?

Data: 2013-06-16 18:54:01
Autor: R.e.m.e.K
SSD vs HD
Dnia Sun, 16 Jun 2013 09:18:05 -0700 (PDT), Yerine Ictimai napisał(a):

Zwiazek (ani Chiny) nie ma  tu nic do rzeczy. Po prostu przestrzen
kosmiczna to kiepskie miejsce zeby  ukryc nieruchawa stacje bojowa.

A Ksiezyc - tez?

Latwo ja namierzyc i zdmuchnac rakieta albo laserem.

Taka na Ksiezycu to prawie niemozliwe.

Kto ogladal Iron Sky? ;-)

Prawdodpodobnie gdyby istnial ZSRR to teraz otrzymywalbys ode mnie
moje posty z bazy na Marsie a w okolo lazilyby usluzne cyborgi. ;)

A to mi z kolei przypomina "Pokoj na Ziemi" Lema, jednak tam inaczej sie
rozwoj zbrojen, a tym samym technologii, potoczyl ;-)

--
pozdro
R.e.m.e.K

Data: 2013-06-16 10:07:14
Autor: Yerine Ictimai
SSD vs HD
R.e.m.e.K wrote:
Dnia Sun, 16 Jun 2013 09:18:05 -0700 (PDT), Yerine Ictimai napisał(a):
> Taka na Ksiezycu to prawie niemozliwe.

Kto ogladal Iron Sky? ;-)

Oj, musze obejrzec. Ten film traktuje o bazie na Ksiezycu?
Jak na razie ogladam okazjonalnie ten serial "Cosmos 1999"
leci teraz na niemieckim kanale "RTL Intro" jeno pod innym tytulem:
"Mond Basis Alfa einz"
(coz, jakby dali oryginalny tytul to wszyscy by mysleli, ze to
PARODIA ;))

A to mi z kolei przypomina "Pokoj na Ziemi" Lema, jednak tam inaczej sie
rozwoj zbrojen, a tym samym technologii, potoczyl ;-)

Oj, musze przeczytac, to chyba pierwsza ksiazka jaka przeczytam od
trzech lat :)
Jakies to zbedne to czytanie ksiazek w obecnej rzeczywistosci...
i troche watpliwe czy cos jeszcze moze zaoferowac... (w stosunku do
innych zrodel info)

P.S. Tierieszkowa Walentina wlasnie otrzymala dzisiaj order od Putina
- w TV ja pokazuja ;)
To ciekawe, co ona robila po tym locie w kosmos przez te wszystkie
TRANSFORMACJE ustrojowe?

Data: 2013-06-17 13:47:45
Autor: LPPL
SSD vs HD

Uzytkownik "Yerine Ictimai"
LPPL wrote:

To nie ma juz innych MOTYWACJI aby ruszyc tylek gdziekolwiek?

Jest jedna, a na imie jej seks. Ale w stanie niewazkosci strasznie trudno jest go uprawiac!

Open Source - jak to sie ma do chciwosci?

To udostepnianie oprogramowania, które z jakis tam wzgledów przegralo marketingowy wyscig zbrojen. A poniewaz w tej branzy produkty starzeja sie szybciej niz  Idee, wypuszczenie ich na rynek pozwala dokopac konkurencji przed nastepnym atakiem, albo po prostu zawistnie, w jakims tam stopniu, zemscic sie za swoja porazke;)

A system mial tez swoje dobre strony -

Ta, ten obecny tez ma swoje dobre strony

I pewnie ten przyszly tez bedzie mial...

- po drugie, dobrych stron jest tyle samo jezeli nie mniej, tyle ze
innych,

Jedna z nich jest to, ze kiedys jadlem banany szesc razy w roku (bo byly niedostepne) a teraz tylko dwa (bo mi sie przejadly)

Prawdodpodobnie gdyby istnial ZSRR to teraz otrzymywalbys ode mnie
moje posty z bazy na Marsie a w okolo lazilyby usluzne cyborgi. ;)

Gdyby ZSRR istanial, to jedynym komputerem do zastoswan domowych bylaby konsola z gra "nu zajec pagadi", telefon komórkowy bylby jeden na cale osiedle (zamontowany na lancuchu w budce telefonicznej) a na Marsa (a raczej na jego opakowanie) to móglbys popatrzec przez szybe pewexu - ew. czasem nawet owa szybe ukradkiem polizac...

Albo sie myle i naprawde siedzialbys w tej bazie razem z komandirem i pisalibyscie posty na klawiaturze w cyrylicy podlaczonej do Odry 1305 zajmujacej trzy pietra, albo dzwonilibyscie z komórki, której bateria miesci sie w teczce, a ten drugi bylby tam tylko po to, zeby monotonnym glosem powtarzac co chwila: Rozmowa kontrolowana, rozmowa kotrolowana...
A wokól bazy lazilby usluzny Marsochod (na licencji  Lunochoda). sterowany z ziemi i uzbrojony po uszy, aby wam wyperswadowac ew. wycieczke do strefy amerykanskiej;>


--
LPPL

Data: 2013-06-17 10:19:34
Autor: Yerine Ictimai
SSD vs HD
LPPL wrote:
Uzytkownik "Yerine Ictimai"
> To nie ma juz innych MOTYWACJI aby ruszyc tylek gdziekolwiek?

Przypuszczam, ze sa inne: chec POZNAWANIA, chec doswiadczenie PRZYGOD,
chec
Jednak sporo tu zalezey od systemu WYCHOWYWANIA mlodziezy!

Jest jedna, a na imie jej seks.

Taa..., przy obecnym systemie wychowywania wychowankowie, szczegolnie
po tysiacu "imprezach" tudziez melanzach, staja wobec doroslego zycia
z ostalymi dwoma juz tylko ZWOJAMI w mozgu:
- jeden odpowiedzialny za SEKS,
- drugi odpowiedzialny za KASE!

i juz wiecej nie uswiadczysz!
Porownaj natomiast studentow z BIALORUSI (tej obecnej) przeciez to
ARYSTOKRACJA!!! (porownoujac do tego CHAMSTWA z polskich niby-
uczelni).

> Open Source - jak to sie ma do chciwosci?

To udostepnianie oprogramowania, ktore z jakis tam wzgledow przegralo
marketingowy wyscig zbrojen. A poniewaz w tej branzy produkty starzeja sie
szybciej niz  Idee, wypuszczenie ich na rynek pozwala dokopac konkurencji

sorki, lecz jaka KONKURENCJE Ty jeszcze widzisz w dziedzinie
WINDOWS ???

Gdyby ZSRR istanial, to jedynym komputerem do zastoswan domowych bylaby
konsola z gra "nu zajec pagadi", telefon komorkowy bylby jeden na cale
osiedle (zamontowany na lancuchu w budce telefonicznej)

Ty po prostu nieslusznie zakladasz, ze jakikolwiek postep w tamtym
"bloku wschodnim" (z alternatywnego wszechswiata) sie by zastopowal.

Tylko, ze w CHINACH w latach 1980 tez jedynym srodkiem transportu
jakim dysponowano to ROWERY i furmanki.
Takze w Wietnamie, czy Malezji...

Jej... co tu mowic jak na moim Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w
Kielcach z calej trzydziestosobowej grupy tylko JEDNA osoba wie co to
Kuala-Lumpur i Petronas Tower !!!!!!
Sorki - ale TAKA CIEMNOTE wprowadzil to do "Polski" dopiero "NOWY
WSPANIALY USTROJ"!!!!!!

powtarzac co chwila: Rozmowa kontrolowana, rozmowa kotrolowana...

Ty sobie cos pomyliles! Teraz w USA WSZYSTKO sie kontroluje!!!
"PATRIOT ACT" - slyszales o czyms takim?
http://pl.wikipedia.org/wiki/USA_Patriot_Act
http://en.wikipedia.org/wiki/Patriot_Act
http://www.aclu.org/reform-patriot-act

Takze w Polsce sie kontroluje, jednak OFICJALNIE nie wolno o tym
mowic.

Data: 2013-06-17 23:34:53
Autor: LPPL
SSD vs HD

Uzytkownik "Yerine Ictimai" > LPPL wrote:
Uzytkownik "Yerine Ictimai"

Jednak sporo tu zalezey od systemu WYCHOWYWANIA mlodziezy!
Taa..., przy obecnym systemie wychowywania wychowankowie,
Porownaj natomiast studentow z BIALORUSI Teraz w USA WSZYSTKO sie kontroluje!!!
Takze w Polsce sie kontroluje, jednak OFICJALNIE nie wolno o tym
mowic.

Przepraszam, chyba wole rozmawiac o zasilaczach i ew. ksiezycu...


--
LPPL

Data: 2013-06-18 04:16:42
Autor: Yerine Ictimai
SSD vs HD
LPPL wrote:
Przepraszam, chyba wole rozmawiac o zasilaczach i ew. ksiezycu...

a o Petronas Towers? ;)

http://www.petronastwintowers.com.my/
w 1980r. mozna tam bylo zobaczyc tylko bambusowe chaty i rynsztoki

a w Minsk bialoruski ma kilka linii metra, a Warszawa tylko jedna (i
NAWET to o zmniejszonej czestotliwosci kursowania pociagow z braku
ponoc kasy czy czegos-tam, chyba rozumu :P)

Data: 2013-06-13 15:20:19
Autor: R.e.m.e.K
SSD vs HD
Dnia Wed, 12 Jun 2013 12:26:53 -0700 (PDT), Yerine Ictimai napisał(a):

Jednak wracając do Twego pytania... Jak wytłumaczyć, że ostatni lot na
Księżyc zrealizowano w 1975r. a najdumniejszy program NASA pt. PROMY
KOSMICZNE wywalono na złom?
i nie ma nic w zamian.


http://www.rp.pl/artykul/34,1019181.html

Nie wszyscy porzucili marzenia o kosmosie ;-)

--
pozdro
R.e.m.e.K

Data: 2013-06-13 06:29:28
Autor: Yerine Ictimai
SSD vs HD
R.e.m.e.K wrote:
http://www.rp.pl/artykul/34,1019181.html

Nie wszyscy porzucili marzenia o kosmosie ;-)

Czyli jednak "TERAZ Chiny" - a USA to już tylko przeżarty korupcją,
spruchniały od wewnątrz kolos co się powoli acz systematycznie
rozpada?

Data: 2013-06-13 07:11:16
Autor: Yerine Ictimai
SSD vs HD
On Jun 13, 3:29 pm, Yerine Ictimai <yerine.icti...@gmail.com> wrote:
R.e.m.e.K wrote:
>http://www.rp.pl/artykul/34,1019181.html

> Nie wszyscy porzucili marzenia o kosmosie ;-)

Czyli jednak "TERAZ Chiny" - a USA to już tylko przeżarty korupcją,
spruchniały od wewnątrz kolos co się powoli acz systematycznie
rozpada?

spróchniały - bo zaraz się zaacznie...

SSD vs HD

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona