Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   SSD w netbookach i laptopach

SSD w netbookach i laptopach

Data: 2012-08-15 23:45:37
Autor: neo
SSD w netbookach i laptopach
Dzięki Waszym radom kupiłem sobie ostatnio dobre pudło (5,5tys.), w
którym jest m.in. i7 oraz SSD120G dające naprawdę dobry efekt
szybkości i cichości.

Nadal zastanawiam się nad (nowym) netbookiem albo laptopem.

Mam coś takiego na oku:

http://www.ceneo.pl/15684060

I wszystko może by i grało gdyby nie to, że przekonałem się jak wielka
jest różnica między pracą z dyskiem konwencjonalnym i SSD.

Czy są netbooki/laptopy, które dają możliwość zastąpienia dysku
konwencjonalnego dyskiem SSD, albo takiego skonfigurowania systemu,
żeby pracować na SSD, a dysk konwencjonalny zupełnie milczał, kiedy
nie jest wykorzystywany? Dzięki pracy z nowym cichym pudłem
zauważyłem, że moje bóle głowy są związane z pracą z wysłużonym
lapciakiem (Dell), w którym bez przerwy kręci się i hałasuje twardy
dysk (pracuję na nim do 10 godzin dziennie).

Jeżeli znowu głupio spytałem, przepraszam. Jeżeli można mi pomóc,
dziękuję i pozdrawiam.

Piotrek

P.S. Znacie to?

Przychodzi młody profesor na wykład i mówi do studentów: "Proszę
zadawać mi dowolne pytania. Nie ma głupich pytań, są tylko głupie
odpowiedzi, naprawdę chciałbym państwa czegoś nauczyć." Na co wstaje
student i pyta "Panie profesorze, czy jeżeli złapię się trakcji
tramwajowej dwoma rękami i stanę na torach to pojadę jak tramwaj?"

:)

Data: 2012-08-16 10:45:31
Autor: z
SSD w netbookach i laptopach
W dniu 2012-08-16 08:45, neo pisze:
Dzięki pracy z nowym cichym pudłem
zauważyłem, że moje bóle głowy są związane z pracą z wysłużonym
lapciakiem (Dell), w którym bez przerwy kręci się i hałasuje twardy
dysk (pracuję na nim do 10 godzin dziennie).
Nie mam wielu doświadczeń z dyskami 2,5" ale te dwa które posiadam (Seagate Momentus) są na prawdę ciche. Trzeba się dobrze wsłuchać żeby zauważyć delikatne terkotanie kiedy na prawdę dostaje w kość.
Jeśli taki dysk przyprawia Cię o bóle głowy to coś z nim musi być nie tak albo jego otoczenie rezonuje.
To mówiłem ja, nałogowy migrenowiec bardzo wyczulony na złe bodźce :-)

z

Data: 2012-08-16 03:49:17
Autor: neo
SSD w netbookach i laptopach
On 16 Sie, 10:45, z <zch280...@gazeta.pl> wrote:
W dniu 2012-08-16 08:45, neo pisze:
Dzięki pracy z nowym cichym pudłem> zauważyłem, że moje bóle głowy są związane z pracą z wysłużonym
> lapciakiem (Dell), w którym bez przerwy kręci się i hałasuje twardy
> dysk (pracuję na nim do 10 godzin dziennie).

Nie mam wielu doświadczeń z dyskami 2,5" ale te dwa które posiadam
(Seagate Momentus) są na prawdę ciche. Trzeba się dobrze wsłuchać żeby
zauważyć delikatne terkotanie kiedy na prawdę dostaje w kość.
Jeśli taki dysk przyprawia Cię o bóle głowy to coś z nim musi być nie
tak albo jego otoczenie rezonuje.
To mówiłem ja, nałogowy migrenowiec bardzo wyczulony na złe bodźce :-)

z

Dziękuję. Rozumiem, że istnieją naprawdę cichutkie dyski, ale mimo
wszystko czy są wersje lapciów albo netbooków z dyskami SSD, albo czy
stosuje się konfiguracje z SSD, w których dysk konwencjonalny pracuje
tylko kiedy jest do niego odwołanie?

Ni cholery nie znam się na sprzęcie. W moim nowym pudle jest tak, że
jadę cały czas na SSDeku 120G, a tylko przy zapisywaniu czegoś
większego odwołuję się do standardowego twardziela. Dopóki tego nie
robię, twardziel milczy. Czy tak jest w lapciach i netbookach?
Których?

Pozdrawiam,

n.

Data: 2012-08-16 15:15:47
Autor: Krystek
SSD w netbookach i laptopach
W dniu 2012-08-16 12:49, neo pisze:
Ni cholery nie znam się na sprzęcie. W moim nowym pudle jest tak, że
jadę cały czas na SSDeku 120G, a tylko przy zapisywaniu czegoś
większego odwołuję się do standardowego twardziela. Dopóki tego nie
robię, twardziel milczy. Czy tak jest w lapciach i netbookach?
Których?

Choćby SONY Vaio. Każdy bardziej znany producent komputerów reklamując nowe modele zaznacza, że mają one dyski SSD (tzn. ich obecność w danej konfiguracji sprzętowej jest wyraźnie zaznaczona). Mają je również Acer, Lenovo i inni. Zajrzyj na stronę producentów, poszukaj modeli które Cię interesują ze względu na parametry (wielkość ekranu, rodzaj matrycy, procesor, pamięć) i sprawdź, czy mają dyski SSD. Pamiętaj też, ze dyski SSD są montowane w droższych modelach i nie mają one wielkiej (jak na obecne czasy) pojemności (z reguły - 128, 160, 256 GB). Dysk SSD możesz również kupić sam, przekopiować nań dane z dysku z laptopa i w nim go zamontować. Są jeszcze laptpy z dwoma dyskami - jeden SSD dla systemu a drugi dysk - tradycyjny (talerzowy) na dane.

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

Data: 2012-08-16 06:37:23
Autor: neo
SSD w netbookach i laptopach
On 16 Sie, 15:15, Krystek <spamt...@krystek.art.pl> wrote:
W dniu 2012-08-16 12:49, neo pisze:

> Ni cholery nie znam si na sprz cie. W moim nowym pudle jest tak, e
> jad ca y czas na SSDeku 120G, a tylko przy zapisywaniu czego
> wi kszego odwo uj si do standardowego twardziela. Dop ki tego nie
> robi , twardziel milczy. Czy tak jest w lapciach i netbookach?
> Kt rych?

Cho by SONY Vaio. Ka dy bardziej znany producent komputer w reklamuj c
nowe modele zaznacza, e maj one dyski SSD (tzn. ich obecno w danej
konfiguracji sprz towej jest wyra nie zaznaczona). Maj je r wnie Acer,
Lenovo i inni. Zajrzyj na stron producent w, poszukaj modeli kt re Ci
interesuj ze wzgl du na parametry (wielko ekranu, rodzaj matrycy,
procesor, pami ) i sprawd , czy maj dyski SSD. Pami taj te , ze dyski
SSD s montowane w dro szych modelach i nie maj one wielkiej (jak na
obecne czasy) pojemno ci (z regu y - 128, 160, 256 GB). Dysk SSD mo esz
r wnie kupi sam, przekopiowa na dane z dysku z laptopa i w nim go
zamontowa . S jeszcze laptpy z dwoma dyskami - jeden SSD dla systemu a
drugi dysk - tradycyjny (talerzowy) na dane.

K.

-- http://www.krystek.art.pl/

Weźmy tego soniaka:

http://www.ceneo.pl/15684060s?toSpec

Gdzie go mogę łyknąć z SSD? Jakim i za ile?

Wiem co myślicie.... :)

Czy można prosić o link? :)

P.S. Usprawiedliwienie -> nadmiar historii + geografii = zmęczenie
materiału powodujące, że nawet do laski się nie chce dzwonić ;(

Data: 2012-08-16 21:03:31
Autor: PK
SSD w netbookach i laptopach
On 2012-08-16, neo <dyletant@yahoo.pl> wrote:
Dziękuję. Rozumiem, że istnieją naprawdę cichutkie dyski, ale mimo
wszystko czy są wersje lapciów albo netbooków z dyskami SSD, albo czy
stosuje się konfiguracje z SSD, w których dysk konwencjonalny pracuje
tylko kiedy jest do niego odwołanie?

A wystarczy włączyć np. skapiec.pl, nie?
Oczywiście istnieją laptopy z dyskami SSD. Jest ich całkiem sporo,
choć po krótkiej modzie (kiedy tanie SSD lądowały w netbookach za
1000zł), sytuacja się ustabilizowała i znajdziesz je raczej w droższych
modelach. M.in. modne ostatnio ultrabooki istnieją w takiej formie
głównie dzięki zastosowaniu SSD.

Poza tym oczywiście w większości laptopów (choć np. nie w ultrabookach)
można dysk wymienić samemu. Nie zawsze jest to łatwe, więc możesz
dorzucić 30 zł i poprosić serwisanta.

Ni cholery nie znam się na sprzęcie. W moim nowym pudle jest tak, że
jadę cały czas na SSDeku 120G, a tylko przy zapisywaniu czegoś
większego odwołuję się do standardowego twardziela. Dopóki tego nie
robię, twardziel milczy. Czy tak jest w lapciach i netbookach?
KtĂłrych?

Pytasz o 2 dyski w jednym laptopie. Musiałby być spory :).
Potrzebujesz dużych pojemności w laptopie? Ja w swoim mam HDD 160GB
i chętnie wymieniłbym go na SSD 64GB. Używałby może 1/3, ale zapas
pojemności przedłuża żywotność :)

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-08-16 15:38:43
Autor: neo
SSD w netbookach i laptopach
On 16 Sie, 23:03, PK <k...@nospam.pl> wrote:
On 2012-08-16, neo <dylet...@yahoo.pl> wrote:

> Dziękuję. Rozumiem, że istnieją naprawdę cichutkie dyski, ale mimo
> wszystko czy są wersje lapciów albo netbooków z dyskami SSD, albo czy
> stosuje się konfiguracje z SSD, w których dysk konwencjonalny pracuje
> tylko kiedy jest do niego odwołanie?

A wystarczy włączyć np. skapiec.pl, nie?

Dziękuję, właśnie się coś znalazło:

http://www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/4568980

Fajne, tylko że to jest laptop. Ja potrzebuję netbooka, bez napędu
optycznego, lekkiego i małego. Nie wiem czy soniak to robi, nie widzę
tutaj.

Innej firmy raczej nie chcę, bo boję się, że zacznie coś brzęczeć, coś
się będzie grzać, albo gniazda szybko przestaną łączyć (chyba, że coś
naprawdę polecasz).

Oczywiście istnieją laptopy z dyskami SSD. Jest ich całkiem sporo,
choć po krótkiej modzie (kiedy tanie SSD lądowały w netbookach za
1000zł), sytuacja się ustabilizowała i znajdziesz je raczej w droższych
modelach. M.in. modne ostatnio ultrabooki istnieją w takiej formie
głównie dzięki zastosowaniu SSD.

Rozumiem :)

Poza tym oczywiście w większości laptopów (choć np. nie w ultrabookach)
można dysk wymienić samemu. Nie zawsze jest to łatwe, więc możesz
dorzucić 30 zł i poprosić serwisanta.

Ok.

> Ni cholery nie znam się na sprzęcie. W moim nowym pudle jest tak, że
> jadę cały czas na SSDeku 120G, a tylko przy zapisywaniu czegoś
> większego odwołuję się do standardowego twardziela. Dopóki tego nie
> robię, twardziel milczy. Czy tak jest w lapciach i netbookach?
> Których?

Pytasz o 2 dyski w jednym laptopie. Musiałby być spory :).
Potrzebujesz dużych pojemności w laptopie? Ja w swoim mam HDD 160GB
i chętnie wymieniłbym go na SSD 64GB. Używałby może 1/3, ale zapas
pojemności przedłuża żywotność :)

A jak policzyłeś, że 1/3 z 64G? Ja mam pudło w którym jest 120G SSD i
po zainstalowaniu windy 7, office i paru innych niedużych rzeczy
zostało mi 30G wolnego miejsca (mam jeszcze osobnego twardziela na
dane). Właśnie zastanawiam się czy jak łyknę 128G to nie będzie za
mało. W sumie to do większych rzeczy mam pudło.

Data: 2012-08-17 19:40:12
Autor: Krystek
SSD w netbookach i laptopach
W dniu 2012-08-17 00:38, neo pisze:
Ja potrzebuję netbooka, bez napędu optycznego, lekkiego i małego. Nie wiemczy
soniak to robi, nie widzę tutaj.

http://aspires5.acer.com/html5/pl-PL/

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

Data: 2012-08-18 04:19:38
Autor: neo
SSD w netbookach i laptopach
On 17 Sie, 19:40, Krystek <spamt...@krystek.art.pl> wrote:
W dniu 2012-08-17 00:38, neo pisze:

> Ja potrzebuj netbooka, bez nap du optycznego, lekkiego i ma ego. Nie wiemczy
> soniak to robi, nie widz tutaj.

http://aspires5.acer.com/html5/pl-PL/

Tak, ultrabooki są ekstra. Ciekawe tylko co będzie bardziej trwałe,
Acer czy Soniak.

Data: 2012-08-17 19:48:22
Autor: PK
SSD w netbookach i laptopach
On 2012-08-16, neo <dyletant@yahoo.pl> wrote:
Innej firmy raczej nie chcę, bo boję się, że zacznie coś brzęczeć, coś
się będzie grzać, albo gniazda szybko przestaną łączyć (chyba, że coś
naprawdę polecasz).

Jak na złość: Sony odradzam :).
Dawniej to były wzorowe "małe laptopy", ale ostatnio się chyba trochę
pogubili. Wydaje się, że za cel postawili sobie konkurencję z Apple,
więc takie też robią laptopy: bardzo ładne, wydajne i poprawne, ale
niczym się nie wybijające.

Sztandarowym przykładem jest Vaio S:
http://www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/3146353

Naprawdę świetny i uniwersalny laptop. Do tego przepiękny :)
Uniwersalny, czyli za słaby do zastosowań wymagających mocy lub dużego
ekranu, ale daleki od najbardziej mobilnych (prawie 2kg przy 13" - bez
ĹźartĂłw :)).

Tańszy i IMO ciekawszy (dla Ciebie pewnie też) jest Toshiba Z830:
http://www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/3579342
O 0.5 kg lżejszy niż ten Sony, sporo tańszy.

A jak policzyłeś, że 1/3 z 64G? Ja mam pudło w którym jest 120G SSD i
po zainstalowaniu windy 7, office i paru innych nieduĹźych rzeczy
zostało mi 30G wolnego miejsca (mam jeszcze osobnego twardziela na
dane). Właśnie zastanawiam się czy jak łyknę 128G to nie będzie za
mało. W sumie to do większych rzeczy mam pudło.

Linux (Arch) w pełnym rynsztynku dla mnie, czyli pełny zestaw
kompilatorów, edytory tekstu, IDE, R, Octave, SDK Androida (bo taką mam
teraz fantazję), GIMP, darktable, całą ważną drobnicę i ogromnego
TeXlive (1GB) upycham na powierzchni porównywalnej z gołym Windows 7,
przy czym sam TeXlive zajmuje 1GB :).

Sytuacja podobna w domu. System na Windowsie 7 (z Visual Studio,
MS Office, drobniejszym oprogramowaniem i jedną grą sprzed dekady)
zajmuje 37GB.
Cały system linuxowy zajmuje 16GB, a jest znacznie bardziej rozbudowany
od tego na laptopie i w tym jest spora baza danych (~4GB).
Do tego mógłbym doliczyć wirtualnego Win XP (czasem go potrzebuję)
- to jakieś 5 GB.

Do tego oczywiście dochodzą 2 magazyny (300GB w desktopie i zewnętrzne
250GB - zdjęcia, multimedia, jeszcze więcej danych i zdublowane backupy
obu Linuxów :)), ale to chcę całkowicie wypchnąć z obudowy do końca
roku.

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-08-18 04:51:43
Autor: neo
SSD w netbookach i laptopach
On 17 Sie, 21:48, PK <k...@nospam.pl> wrote:
On 2012-08-16, neo <dylet...@yahoo.pl> wrote:

> Innej firmy raczej nie chcę, bo boję się, że zacznie coś brzęczeć, coś
> się będzie grzać, albo gniazda szybko przestaną łączyć (chyba, że coś
> naprawdę polecasz).

Jak na złość: Sony odradzam :).

Ok, rozumiem. Boję się tylko, że coś innego będzie mniej trwałe..

Dawniej to były wzorowe "małe laptopy", ale ostatnio się chyba trochę
pogubili. Wydaje się, że za cel postawili sobie konkurencję z Apple,
więc takie też robią laptopy: bardzo ładne, wydajne i poprawne, ale
niczym się nie wybijające.

U soniego przeszkadza mi, że jest rozpoznawalny, jak właśnie Apple.
Ten napis VAIO mnie dekoncentruje ;)

Sztandarowym przykładem jest Vaio S:http://www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/3146353

Naprawdę świetny i uniwersalny laptop. Do tego przepiękny :)

No właśnie. Niestety za piękny. Ale możliwe, że nie będę miał wyjścia.
Chociaż...

Uniwersalny, czyli za słaby do zastosowań wymagających mocy lub dużego
ekranu, ale daleki od najbardziej mobilnych (prawie 2kg przy 13" - bez
żartów :)).

No tak. Ale do większych rzeczy zainwestowałem w pudło. Tego
potrzebuję do mniejszych rzeczy, ale żeby parę lat pobujał i żeby nie
zaczął wydawać dziwnych dźwięków, albo żeby gniazda nie padły itd.

Tańszy i IMO ciekawszy (dla Ciebie pewnie też) jest Toshiba Z830:http://www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/3579342
O 0.5 kg lżejszy niż ten Sony, sporo tańszy.

Rzeczywiście fajna jest ta Toshiba. Właśnie coś takiego potrzebuję,
tylko z i5 i z większym Ramem.

http://www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/3579339

Możliwe, że na coś takiego się zdecyduję. Czy znasz coś o podobnych
parametrach w niemetalowej obudowie? Czy ultrabooki w niemetalowych
obudowach?

I jeszcze jedno, za pozwoleniem, czy trwałość jest porównywalna z
Sony?

> A jak policzyłeś, że 1/3 z 64G? Ja mam pudło w którym jest 120G SSD i
> po zainstalowaniu windy 7, office i paru innych niedużych rzeczy
> zostało mi 30G wolnego miejsca (mam jeszcze osobnego twardziela na
> dane). Właśnie zastanawiam się czy jak łyknę 128G to nie będzie za
> mało. W sumie to do większych rzeczy mam pudło.

Linux (Arch) w pełnym rynsztynku dla mnie, czyli pełny zestaw
kompilatorów, edytory tekstu, IDE, R, Octave, SDK Androida (bo taką mam
teraz fantazję), GIMP, darktable, całą ważną drobnicę i ogromnego
TeXlive (1GB) upycham na powierzchni porównywalnej z gołym Windows 7,
przy czym sam TeXlive zajmuje 1GB :).

Sytuacja podobna w domu. System na Windowsie 7 (z Visual Studio,
MS Office, drobniejszym oprogramowaniem i jedną grą sprzed dekady)
zajmuje 37GB.
Cały system linuxowy zajmuje 16GB, a jest znacznie bardziej rozbudowany
od tego na laptopie i w tym jest spora baza danych (~4GB).
Do tego mógłbym doliczyć wirtualnego Win XP (czasem go potrzebuję)
- to jakieś 5 GB.

Do tego oczywiście dochodzą 2 magazyny (300GB w desktopie i zewnętrzne
250GB - zdjęcia, multimedia, jeszcze więcej danych i zdublowane backupy
obu Linuxów :)), ale to chcę całkowicie wypchnąć z obudowy do końca
roku.

No to muszę zajrzeć co ja tam ma na tym dysku, bo pamiętam, że ze 120G
mam tylko 34G wolnych a do tej pory instalowałem tylko W7 i trochę
drobnicy.

Dziękuję za odpowiedź :)

Pozdrawiam,

n.

Data: 2012-08-18 13:07:40
Autor: PK
SSD w netbookach i laptopach
On 2012-08-18, neo <dyletant@yahoo.pl> wrote:
Ok, rozumiem. Boję się tylko, że coś innego będzie mniej trwałe.
Możliwe, że na coś takiego się zdecyduję. Czy znasz coś o podobnych
parametrach w niemetalowej obudowie? Czy ultrabooki w niemetalowych
obudowach?

Nie jestem aĹź tak dobrze zorientowany, ale modeli nie ma wiele.
ZnajdĹş je na skapiec.pl (jest nawet podgrupa "ultrabooki" :)) i sprawdĹş
na stronach producenta, z czego je robi. Te, które widziałem na żywo,
były z aluminium/magnezu.

I jeszcze jedno, za pozwoleniem, czy trwałość jest porównywalna z
Sony?

Ja nie jestem przekonany do tej "trwałości Sony", którą tak wychwalasz,
ale powiem Ci tak. Tylko raz w życiu widziałem osobę z Sony Vaio
starszym niż ~3 lata: pewnego profesora na moim wydziale. Za to pełno
jest osób używających starych IBM, HP czy Dell. Także na allegro nie ma
zatrzęsienia starych lapków Sony.

Oczywiście mogą być różne powody tego stanu rzeczy.
Może Sony nie są tak trwałe jak sądzisz :).
A może po prostu specyficzny klient kupujący Sony Vaio (raczej majętny,
zazwyczaj kierujący się modą) zmienia laptopa bez konieczności (tzn.
sprawnego, wystarczająco mocnego), a starych sztuk nie sprzedaje, bo mu
to nie robi wielkiej róşnicy :).

No to muszę zajrzeć co ja tam ma na tym dysku, bo pamiętam, że ze 120G
mam tylko 34G wolnych a do tej pory instalowałem tylko W7 i trochę
drobnicy.

Może masz mnóstwo punktów odzyskiwania albo śmietnik bez limitu? :)
Używasz czasem tego wbudowanego narzędzia do czyszczenia partycji?
[ http://en.wikipedia.org/wiki/Disk_Cleanup ]

U mnie to wygląda tak:
C:\Windows - 14 GB
C:\Users (głównie .AppData - pliki zapisywane przez programy) - 6 GB
C:\Program Files - 6 GB
oraz tzw. "My Documents" ~ 3GB, ale mam to na partycji z magazynem

Pewnie po jakimś sensownym czyszczeniu dałoby się trochę obciąć
(szczegĂłlnie z tego .AppData).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-08-18 06:42:16
Autor: neo
SSD w netbookach i laptopach
On 18 Sie, 15:07, PK <k...@nospam.pl> wrote:
On 2012-08-18, neo <dylet...@yahoo.pl> wrote:

> Ok, rozumiem. Boję się tylko, że coś innego będzie mniej trwałe.
> Możliwe, że na coś takiego się zdecyduję. Czy znasz coś o podobnych
> parametrach w niemetalowej obudowie? Czy ultrabooki w niemetalowych
> obudowach?

Nie jestem aż tak dobrze zorientowany, ale modeli nie ma wiele.
Znajdź je na skapiec.pl (jest nawet podgrupa "ultrabooki" :)) i sprawdź
na stronach producenta, z czego je robi. Te, które widziałem na żywo,
były z aluminium/magnezu.

Dziękuję bardzo za zainteresowanie :)

Dobrze, pooglądam sobie to wszystko :)

Wiem, że moje pytania są typu "Czy krowy dają mleko czy Coca-Colę?" i
przepraszam, ale mimo wszystko wolę je zadać, żeby się przynajmniej z
grubsza ukierunkować.

> I jeszcze jedno, za pozwoleniem, czy trwałość jest porównywalna z
> Sony?

Ja nie jestem przekonany do tej "trwałości Sony", którą tak wychwalasz,
ale powiem Ci tak. Tylko raz w życiu widziałem osobę z Sony Vaio
starszym niż ~3 lata: pewnego profesora na moim wydziale. Za to pełno
jest osób używających starych IBM, HP czy Dell. Także na allegro nie ma
zatrzęsienia starych lapków Sony.

Rozumiem. A Toshiba jest trwała?

Oczywiście mogą być różne powody tego stanu rzeczy.
Może Sony nie są tak trwałe jak sądzisz :).
A może po prostu specyficzny klient kupujący Sony Vaio (raczej majętny,
zazwyczaj kierujący się modą) zmienia laptopa bez konieczności (tzn.
sprawnego, wystarczająco mocnego), a starych sztuk nie sprzedaje, bo mu
to nie robi wielkiej różnicy :).

Oprócz nowego pudła nad którym zastanawiałem się ponad miesiąc (i7,
120SSD, HD2T, RAM32G itd) mam starego przenośnego delika 1.6GHz,
RAM1G, HD70G. Czy ten delik jest już do wymiany, czy normalni ludzie
powiedzieliby, że jest jeszcze ok?

> No to muszę zajrzeć co ja tam ma na tym dysku, bo pamiętam, że ze 120G
> mam tylko 34G wolnych a do tej pory instalowałem tylko W7 i trochę
> drobnicy.

Może masz mnóstwo punktów odzyskiwania albo śmietnik bez limitu? :)

Ok, sprawdzę to (w tej chwili jestem poza domem z delikiem :)

Używasz czasem tego wbudowanego narzędzia do czyszczenia partycji?
[http://en.wikipedia.org/wiki/Disk_Cleanup]

Nie korzystałem jeszcze z tego, ale dziękuję, sprawdzę :)

U mnie to wygląda tak:
C:\Windows - 14 GB
C:\Users (głównie .AppData - pliki zapisywane przez programy) - 6 GB
C:\Program Files - 6 GB
oraz tzw. "My Documents" ~ 3GB, ale mam to na partycji z magazynem

Pewnie po jakimś sensownym czyszczeniu dałoby się trochę obciąć
(szczególnie z tego .AppData).

Dziękuję, sprawdzę to. Faktycznie wygląda tak jakbym coś większego
przeoczył (może poza śmietnikiem :)

Pozdrawiam,

n.

Data: 2012-08-18 14:29:54
Autor: PK
SSD w netbookach i laptopach
On 2012-08-18, neo <dyletant@yahoo.pl> wrote:
Dziękuję bardzo za zainteresowanie :)

No ale tak nie dziękuj cały czas :).

Wiem, że moje pytania są typu "Czy krowy dają mleko czy Coca-Colę?" i
przepraszam, ale mimo wszystko wolę je zadać, żeby się przynajmniej z
grubsza ukierunkować.

I nie przepraszaj :).

Poważnie - gdyby pisanie na grupę mnie tak okrutnie męczyło, to bym
tego nie robił :). Mam czas, symulacja się liczy w tle i niewiele
rzeczy poza prostym klientem usenetu mi działa :P.

Rozumiem. A Toshiba jest trwała?

Przy zakupie upewnij się, że klawiatura i zawiasy są solidne oraz
że da klapa jest sztywna (da się otworzyć ją jedną ręką trzymając
za wierzchołek). W środku jest elektronika, która się popsuje albo nie,
ale generalnie to samo jest we wszystkich laptopach.

To na co jeszcze warto zwrócić uwagę, to chłodzenie. Trudno to sprawdzić
przed zakupem, więc jak coś upatrzysz to poszukaj testów
(np. na http://www.notebookreview.com/).

Oprócz nowego pudła nad którym zastanawiałem się ponad miesiąc (i7,
120SSD, HD2T, RAM32G itd) mam starego przenośnego delika 1.6GHz,
RAM1G, HD70G. Czy ten delik jest juĹź do wymiany, czy normalni ludzie
powiedzieliby, Ĺźe jest jeszcze ok?

Dla mnie byłby wystarczający (dla mnie netbook z Atomem za 1000 zł
jest wystarczający :)).
Tak naprawdę na takim laptopie można robić wszystko, co robi przeciętny
uĹźytkownik (www, poczta, muzyka, proste zadania w office). Problem moĹźe
być z filmami HD, ale po co je oglądać na mobilnym lapku...?

Klasyczne laptopy niedawno traciły popularność przez netbooki, a dziś
tracą przez smartphony i tablety :).

Nie korzystałem jeszcze z tego, ale dziękuję, sprawdzę :)

No to raz w tygodniu warto :).
Otwierasz menu partycji (PPM), wybierasz "czyszczenie" albo "cleanup",
wybierasz z listy co chcesz (spokojnie moĹźesz wszystko).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-08-18 09:44:23
Autor: neo
SSD w netbookach i laptopach
On 18 Sie, 16:29, PK <k...@nospam.pl> wrote:
On 2012-08-18, neo <dylet...@yahoo.pl> wrote:

> Dziękuję bardzo za zainteresowanie :)

No ale tak nie dziękuj cały czas :).

Ok, chyba dam radę :)

> Wiem, że moje pytania są typu "Czy krowy dają mleko czy Coca-Colę?" i
> przepraszam, ale mimo wszystko wolę je zadać, żeby się przynajmniej z
> grubsza ukierunkować.

I nie przepraszaj :).

Ok :)

Poważnie - gdyby pisanie na grupę mnie tak okrutnie męczyło, to bym
tego nie robił :). Mam czas, symulacja się liczy w tle i niewiele
rzeczy poza prostym klientem usenetu mi działa :P.

Dobra, to już powiedz jaka symulacja :0

Giełda, prognoza pogody czy teoria strun? :)

Też chciałbym kiedyś popisać jakieś programiki, ale na razie bliżej mi
do filozofii i generalnie humanistyki. Do matmy trochę brakuje mi
talentu.

> Rozumiem. A Toshiba jest trwała?

Przy zakupie upewnij się, że klawiatura i zawiasy są solidne oraz
że da klapa jest sztywna (da się otworzyć ją jedną ręką trzymając
za wierzchołek). W środku jest elektronika, która się popsuje albo nie,
ale generalnie to samo jest we wszystkich laptopach.

No tak, właśnie bardziej o mechaniczną stronę chodzi, chociaż
oglądałem ostatnio filmik na którym procek intela bez wentylatora
powodował zawieszenie aplikacji a amdek w tej sytuacji robił mały
pożar.

To na co jeszcze warto zwrócić uwagę, to chłodzenie. Trudno to sprawdzić
przed zakupem, więc jak coś upatrzysz to poszukaj testów
(np. nahttp://www.notebookreview.com/).

Ok :)

> Oprócz nowego pudła nad którym zastanawiałem się ponad miesiąc (i7,
> 120SSD, HD2T, RAM32G itd) mam starego przenośnego delika 1.6GHz,
> RAM1G, HD70G. Czy ten delik jest już do wymiany, czy normalni ludzie
> powiedzieliby, że jest jeszcze ok?

Dla mnie byłby wystarczający (dla mnie netbook z Atomem za 1000 zł
jest wystarczający :)).

Hm. Zastanowię się :)

Tak naprawdę na takim laptopie można robić wszystko, co robi przeciętny
użytkownik (www, poczta, muzyka, proste zadania w office). Problem może
być z filmami HD, ale po co je oglądać na mobilnym lapku...?

Ja akurat dużo czytam i jak np. mam książeczkę w pdfie 500 stron i
chcę ją podzielić na rozdziały (w wordzie) na lapku (netbooku), już
nie wspomnę o możliwości otwarcia kilku plików tej wielkości
równocześnie i robienia tego przy otwartej muzyce albo jakimś filmie,
to mam problemy. Więc bazę mam na pudle, tam wszystko ściągam lub tnę,
a na lapku czytam i oglądam (najczęściej na leżąco, wtedy daję radę 10
godzin dziennie).

Klasyczne laptopy niedawno traciły popularność przez netbooki, a dziś
tracą przez smartphony i tablety :).

Akurat jeżeli chodzi o telefon to mam bardzo starą nokię, w której
wymieniłem tylko ostatnio baterię, która mi trzyma bez dotykania
klawiatury 2 tygodnie i to wszystko czego na razie potrzebuję. Tablet?
Jeszcze do tego nie dorosłem :)

> Nie korzystałem jeszcze z tego, ale dziękuję, sprawdzę :)

No to raz w tygodniu warto :).
Otwierasz menu partycji (PPM), wybierasz "czyszczenie" albo "cleanup",
wybierasz z listy co chcesz (spokojnie możesz wszystko).

Ok, spróbujemy :)

n.

Data: 2012-08-18 20:21:19
Autor: PK
SSD w netbookach i laptopach
On 2012-08-18, neo <dyletant@yahoo.pl> wrote:
Dobra, to juĹź powiedz jaka symulacja :0

Giełda, prognoza pogody czy teoria strun? :)

Giełda :).

Też chciałbym kiedyś popisać jakieś programiki, ale na razie bliżej mi
do filozofii i generalnie humanistyki. Do matmy trochę brakuje mi
talentu.

Do pisania aplikacji użytkowych pojęcie o matematyce jest zupełnie
zbędne (i znam wiele przypadków potwierdzających tę tezę :)).

Ja akurat wolę symulacje, numerykę itp, ale brakuje mi nerwów
do tworzenia interfejsĂłw graficznych.

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-08-18 13:50:35
Autor: neo
SSD w netbookach i laptopach
On 18 Sie, 22:21, PK <k...@nospam.pl> wrote:
On 2012-08-18, neo <dylet...@yahoo.pl> wrote:

> Dobra, to już powiedz jaka symulacja :0

> Giełda, prognoza pogody czy teoria strun? :)

Giełda :).

Super. Pewnie prognozy, tak? Na pewno kojarzysz the New Kind of
Science i ten portal:

http://www.wolframalpha.com/

Myślałem trochę o modelach itd. i doszedłem do wniosku, że ostatecznie
czy modelujesz pogodę czy giełdę czy struny, i tak jest potrzebny
model całego świata, żeby coś dokładnie przewidzieć.

Mam takie pytanie, uwzględniasz tylko dane finansowe, czy np. pogodę i
aktywność słońca jakoś też? Nie żartuję. Poważnie pytam.

> Też chciałbym kiedyś popisać jakieś programiki, ale na razie bliżej mi
> do filozofii i generalnie humanistyki. Do matmy trochę brakuje mi
> talentu.

Do pisania aplikacji użytkowych pojęcie o matematyce jest zupełnie
zbędne (i znam wiele przypadków potwierdzających tę tezę :)).

Nie znam się na tym, ale faktycznie brzmi bardzo sensownie.

Ja akurat wolę symulacje, numerykę itp, ale brakuje mi nerwów
do tworzenia interfejsów graficznych.

Mi generalnie brakuje nerwów do informatyki i matematyki. Lubię o tym
gdybać, ale kiedy przychodzi do zapamiętania 200 funkcji w Javie i co
która robi, to się łamię. Albo pisanie z pamięci całych szpalt kodu,
mam chyba za słabą pamięć.

Ale to prawda, że pudło kupiłem z myślą m.in. o programowaniu (za
jakiś czas, może).

n.

Data: 2012-08-18 21:25:21
Autor: PK
SSD w netbookach i laptopach
On 2012-08-18, neo <dyletant@yahoo.pl> wrote:
Super. Pewnie prognozy, tak? Na pewno kojarzysz the New Kind of

Nie. Napisałem swój system giełdowy (działający tak jak te prawdziwe).
Symulacja to "udawanie" transakcji jakiejś dużej grupy inwestorów
i badanie pewnych własności. Generalnie to taka dziwna magisterka :).

Prognozowaniem zajmuję się hobbystycznie (i trochę zarobkowo :)).

Myślałem trochę o modelach itd. i doszedłem do wniosku, że ostatecznie
czy modelujesz pogodę czy giełdę czy struny, i tak jest potrzebny
model całego świata, żeby coś dokładnie przewidzieć.

Modele nie są dokładne z definicji :) - one tylko przybliżają
rzeczywistość (ważne żeby wiedzieć jak dobrze to robią).
Dzięki temu mamy różne modele tych samych zjawisk :).

Nie da się zrobić "modelu wszystkiego" :).

Mam takie pytanie, uwzględniasz tylko dane finansowe, czy np. pogodę i
aktywność słońca jakoś też? Nie żartuję. Poważnie pytam.

W prognozach? Aktywnością słońca się bardzo nie przejmuję :).

Za to danych pogodowych się oczywiście używa, bo wpływają na notowania
róşnych dóbr: samych produktów rolnych, akcji firm rolniczych itd.
Tyle że takie zależności są raczej długoterminowe, a sensowne prognozy
są na 3 dni. Raczej chodzi tu zatem o długoterminowe trendy
i korelacje. Nie chciałbym się o tym rozpisywać bardzo na pl.comp.pecet,
więc podam jeden przykład i zostawimy temat, ok? :)

Dla rynku kluczową informacją jest bezrobocie. Notowania najczęściej
silnie reagują na wartość odmienną od oczekiwań. Przed ogłoszeniem
te dane zna jakaś garstka osób i nagle (np. w piątek o 14:30) dowiadują
się wszyscy :).
Możesz sobie wyobrazić, że pogoda wpływa na bezrobocie. Jeśli jest dobra
w czasie zbiorów, to więcej ludzi zatrudnia się w rolnictwie. Jeśli jest
dobra w czasie wakacji, to więcej osób pracuje w turystyce. I tak dalej.
Podejrzewasz, że coś w tym może być, więc zbierasz dane z poprzednich
lat i mielisz aż coś wyjdzie lub aż się poddasz (zazwyczaj to drugie:)).

Jeśli udaje Ci się odkryć jakąś zależność, to np. na podstawie pogody
w lipcu możesz szacować bezrobocie w sierpniu :). Jeśli regularnie
udaje Ci się odgadywać dane o bezrobociu dużo lepiej niż inni, to
prędzej czy później stajesz się bogaty (lub dostajesz bardzo dobrą
pracę :)).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-08-18 23:22:46
Autor: neo
SSD w netbookach i laptopach
On 18 Sie, 23:25, PK <k...@nospam.pl> wrote:
On 2012-08-18, neo <dylet...@yahoo.pl> wrote:

> Super. Pewnie prognozy, tak? Na pewno kojarzysz the New Kind of

Nie. Napisałem swój system giełdowy (działający tak jak te prawdziwe).
Symulacja to "udawanie" transakcji jakiejś dużej grupy inwestorów
i badanie pewnych własności. Generalnie to taka dziwna magisterka :).

Myślałem o napisaniu czegoś takiego, ale byłoby to za trudne.

Prognozowaniem zajmuję się hobbystycznie (i trochę zarobkowo :)).

Super.

> Myślałem trochę o modelach itd. i doszedłem do wniosku, że ostatecznie
> czy modelujesz pogodę czy giełdę czy struny, i tak jest potrzebny
> model całego świata, żeby coś dokładnie przewidzieć.

Modele nie są dokładne z definicji :) - one tylko przybliżają
rzeczywistość (ważne żeby wiedzieć jak dobrze to robią).
Dzięki temu mamy różne modele tych samych zjawisk :).

Ok. No tak.

Nie da się zrobić "modelu wszystkiego" :).

Ok.

> Mam takie pytanie, uwzględniasz tylko dane finansowe, czy np. pogodę i
> aktywność słońca jakoś też? Nie żartuję. Poważnie pytam.

W prognozach? Aktywnością słońca się bardzo nie przejmuję :).

Rozumiem.

Za to danych pogodowych się oczywiście używa, bo wpływają na notowania
różnych dóbr: samych produktów rolnych, akcji firm rolniczych itd..
Tyle że takie zależności są raczej długoterminowe, a sensowne prognozy
są na 3 dni. Raczej chodzi tu zatem o długoterminowe trendy
i korelacje. Nie chciałbym się o tym rozpisywać bardzo na pl.comp.pecet,
więc podam jeden przykład i zostawimy temat, ok? :)

Jasne :)

Dla rynku kluczową informacją jest bezrobocie. Notowania najczęściej
silnie reagują na wartość odmienną od oczekiwań. Przed ogłoszeniem
te dane zna jakaś garstka osób i nagle (np. w piątek o 14:30) dowiadują
się wszyscy :).
Możesz sobie wyobrazić, że pogoda wpływa na bezrobocie. Jeśli jest dobra
w czasie zbiorów, to więcej ludzi zatrudnia się w rolnictwie. Jeśli jest
dobra w czasie wakacji, to więcej osób pracuje w turystyce. I tak dalej.
Podejrzewasz, że coś w tym może być, więc zbierasz dane z poprzednich
lat i mielisz aż coś wyjdzie lub aż się poddasz (zazwyczaj to drugie:)).

Jeśli udaje Ci się odkryć jakąś zależność, to np. na podstawie pogody
w lipcu możesz szacować bezrobocie w sierpniu :). Jeśli regularnie
udaje Ci się odgadywać dane o bezrobociu dużo lepiej niż inni, to
prędzej czy później stajesz się bogaty (lub dostajesz bardzo dobrą
pracę :)).

Brzmi nieźle :) Jeśli mogę spytać, robisz magisterkę z informy?

n.

Data: 2012-08-18 17:44:36
Autor: Rafal Lukawski
SSD w netbookach i laptopach
On 2012-08-18 16:29, PK wrote:


Dla mnie byłby wystarczający (dla mnie netbook z Atomem za 1000 zł
jest wystarczający :)).
Tak naprawdę na takim laptopie można robić wszystko, co robi przeciętny
uĹźytkownik (www, poczta, muzyka, proste zadania w office). Problem moĹźe
być z filmami HD, ale po co je oglądać na mobilnym lapku...?

Łatwo się pisze, IMHO te same aplikacje, które 10 lat temu działalu spokojnie na 10x wolniejszym sprzęcie, teraz mogą go zadlawic. Czy to komunikatory czy strony WWW. Przy probie pracy z atomem przede wszystkim musiałem dobrze dopasować aplikacje, przeglądarka - tylko chrome. Standardowe gg wówczas (jakies 1.5 roku temu) było bolączka, zużycie CPU bodajże przez flashowe wstawki, to samo może dotyczyć stron www /na szczęście flash chyli się ku upadkowi ;)/. Filmy tylko ze wspomaganiem sprzętowym (akurat miałem chipset nVidii).

Obecnie przy i5/i7 nie zauwaza sie tego typu niuansĂłw, na atomie juĹź tak.

Data: 2012-08-18 20:15:38
Autor: PK
SSD w netbookach i laptopach
On 2012-08-18, Rafal Lukawski <rafalweb@lukawski.pl> wrote:
Łatwo się pisze, IMHO te same aplikacje, które 10 lat temu działalu spokojnie na 10x wolniejszym sprzęcie, teraz mogą go zadlawic. Czy to

Oczywiście tak. Wiadomo że aplikacje "pompuje się" do poziomu
przeciętnego komputera w USA, więc zdarzają się problemy. Pamiętam
jak któraś kolejna wersja Photoshopa zawieszała mi się na zintegrowanym
GPU... i to nie przy obróbce (tu nie było problemów) tylko w menu :D.

Nie mniej aplikacje "lekkie" istnieją i jest ich naprawdę sporo.

komunikatory czy strony WWW. Przy probie pracy z atomem przede wszystkim musiałem dobrze dopasować aplikacje, przeglądarka - tylko chrome.

Chrome jest najbardziej zasobożerną aplikacją na moim Linuxie :). Wręcz
dobija mnie to ile on pożera RAMu, ale jestem całkowicie zapatrzony
w komfort uĹźytkowania :).

bodajże przez flashowe wstawki, to samo może dotyczyć stron www /na szczęście flash chyli się ku upadkowi ;)/. Filmy tylko ze wspomaganiem sprzętowym (akurat miałem chipset nVidii).

No niestety Flash jest taką "technologią", że przy odrobinie
samozaparcia można zawiesić dowolnie mocny komputer.

Nie mniej w tej chwili mamy już mobilną "rewolucję" i www znowu jest
przyjazne dla słabszych komputerów, a możliwości są tak duże, że
większość "szarych" użytkowników praktycznie nie opuszcza przeglądarki.

Obecnie przy i5/i7 nie zauwaza sie tego typu niuansĂłw, na atomie juĹź tak.

Kwestia przyzwyczajeń. Ja staram się jechać na programach "light" zawsze
i mnie to tak bardzo nie męczy. 4 lata temu kupiłem laptopa z Core2Duo,
a 2 lata później desktopa ze słabszym procesorem (Dual Core). Teraz
marzy mi się kupienie dwóch Atomów (netbook zamiast tego laptopa
i serwer, który pozwoliłby na mocniejszą specjalizację domowego kompa).

Standardowe gg wówczas (jakies 1.5 roku temu) było bolączka, zużycie CPU

Standardowe gg (tzn. dedykowany klient od gadugadu) był przez dekadę
najgorszym i najsłabiej zoptymalizowanym softem komercyjnym, jaki
widziałem (ostatnio to zaszczytne miano przejął Samsung Kies). Słaby
to zatem punkt odniesienia.
Wobec istnienia takich programĂłw jak Miranda i Pidgin, chyba jedynym
powodem używania dedykowanego klienta jest niewiedza połączona
z dysgooglią :).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-08-19 08:23:46
Autor: Rafal Lukawski
SSD w netbookach i laptopach
On 2012-08-18 22:15, PK wrote:


Standardowe gg (tzn. dedykowany klient od gadugadu) był przez dekadę
najgorszym i najsłabiej zoptymalizowanym softem komercyjnym, jaki
widziałem (ostatnio to zaszczytne miano przejął Samsung Kies). Słaby
to zatem punkt odniesienia.
Wobec istnienia takich programĂłw jak Miranda i Pidgin, chyba jedynym
powodem używania dedykowanego klienta jest niewiedza połączona
z dysgooglią :).

Możemy zachwalać alternatywne programy klienckie, wsparcie dla dziesiątków protokołów, jednak gdy toto zacznie się wywalać po pare razy dziennie z konkretnym protokołem, gdy jest ram, czasami natywny klient się sprawdzi /akceptowalne zło ;)/

Data: 2012-08-19 15:41:49
Autor: PK
SSD w netbookach i laptopach
On 2012-08-19, Rafal Lukawski <rafalweb@lukawski.pl> wrote:
Możemy zachwalać alternatywne programy klienckie, wsparcie dla dziesiątków protokołów, jednak gdy toto zacznie się wywalać po pare razy dziennie z konkretnym protokołem, gdy jest ram, czasami natywny klient się sprawdzi /akceptowalne zło ;)/

Czasem tak, ale nie jest to ten przypadek. Program zrobiony przez GG
był (i pewnie jest) po prostu beznadzejnie napisany. M.in. miał
ogromne problemy gdy padały serwery gg (czyli dość często). Nie wiem
jaki był powód - może nie umiał sam przełączyć się na inne ip?
Padała 1/3 serwerów i po chwili okazywało się, że tylko "alternatywni"
są cały czas online. Pomijam już narastające reklamy, które niektórym
zajmowały połowę okna komunikatora :).

Nigdy mnie wsparcie dla wielu protokołów nie podniecało. Ani możliwości
zmian wyglądu itp. Przez lata używałem "seryjnej" Mirandy tylko do gg.
Nigdy mi się nie wywaliła. To jest po prostu kawał bardzo solidnego
softu :).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-08-19 19:35:20
Autor: Chris
SSD w netbookach i laptopach
W dniu 2012-08-18 15:07, PK pisze:

Ja nie jestem przekonany do tej "trwałości Sony", którą tak wychwalasz,
ale powiem Ci tak. Tylko raz w życiu widziałem osobę z Sony Vaio
starszym niż ~3 lata: pewnego profesora na moim wydziale. Za to pełno
jest osób używających starych IBM, HP czy Dell. Także na allegro nie ma
zatrzęsienia starych lapków Sony.

Ale mi argument :) Co dzień jeżdżę po ulicach i nie widuję Ferrari, Astona czy Bentleya a tylko 10-20 letnie passaty albo golfu znaczy że są lepsze od tamtych ?? :)
A tak na serio to Sony ma troszkę inny target klienta, laptopy są dobrze dopracowane, droższe i często nie są dostępne w byle biedronce jak HP, Dell czy stare IBM. Tak samo ciężko trafić na lapki Appla a raczej nie są to złe modele po protu inna klientela to kupuje.


--
www.bezwypadkowy.net - sprawdź auto i zobacz jego historię na forum.
www.automo.pl - sprawdź od ręki po VIN historię, wyposażenie auta.

Data: 2012-08-19 19:21:57
Autor: PK
SSD w netbookach i laptopach
On 2012-08-19, Chris <spam@spam.de> wrote:
Ale mi argument :) Co dzień jeżdżę po ulicach i nie widuję Ferrari, Astona czy Bentleya a tylko 10-20 letnie passaty albo golfu znaczy że są lepsze od tamtych ?? :)

Zupełnie inny produkt. Ferrari są rzadkie, bo mało jest nowych.
Nowych laptopów Sony jest całkiem dużo (choć Apple odebrało im kawał
rynku). Czyli jest sporo nowych i drastycznie mało starych.

A tak na serio to Sony ma troszkę inny target klienta, laptopy są dobrze

Nie bardzo wiem co to znaczy "inny", bo nie podałeś punktu odniesienia.
Według mnie produkt Sony/Apple trafia do wszystkich grup klientów
(szczególnie Apple). Oczywiście wśród tych których stać na laptopa za
5000 zł.

dopracowane, droższe i często nie są dostępne w byle biedronce jak HP, Dell czy stare IBM. Tak samo ciężko trafić na lapki Appla a raczej nie są to złe modele po protu inna klientela to kupuje.

Nie wiem co rozumiesz przez "ciężko trafić na lapki Apple'a". W prawie
każdym większym centrum handlowym są iSpot'y i iStore'y. MacBooki (oraz
inne iCosie) leżą w prawie wszystkich marketach elektronicznych,
najczęściej zajmujac znaczną część stoiska.

Według mnie łatwiej znaleźć sklep z MacBookiem niż np. HP z podobnej
półki cenowej. Zresztą znalezienie konkretnego modelu Sony Vaio też może
nie być takie łatwe.

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-08-19 22:09:38
Autor: Chris
SSD w netbookach i laptopach
W dniu 2012-08-19 21:21, PK pisze:
On 2012-08-19, Chris <spam@spam.de> wrote:
Ale mi argument :) Co dzień jeżdżę po ulicach i nie widuję Ferrari,
Astona czy Bentleya a tylko 10-20 letnie passaty albo golfu znaczy że są
lepsze od tamtych ?? :)

Zupełnie inny produkt. Ferrari są rzadkie, bo mało jest nowych.
Nowych laptopów Sony jest całkiem dużo (choć Apple odebrało im kawał
rynku). Czyli jest sporo nowych i drastycznie mało starych.

Tylko Sony zaczęło się pokazywać w sklepach dopiero od jakiś 3 - 4 lat a tak można je było nabyć tylko w paru wzorcowych sklepach SONY za dość wysoką cenę dla tego porównuję do Ferrari które jest drogie i rzadkie (salon Ferrari istnieje w PL dopiero od chyba roku max2)

A tak na serio to Sony ma troszkę inny target klienta, laptopy są dobrze

Nie bardzo wiem co to znaczy "inny", bo nie podałeś punktu odniesienia.
Według mnie produkt Sony/Apple trafia do wszystkich grup klientów
(szczególnie Apple). Oczywiście wśród tych których stać na laptopa za
5000 zł.

Inny znaczy taki który chce się wyróżnić z tłumu i kupić laptop 2 x droższy od innych firm bardziej popularnych jak HP czy Dell o podobnych parametrach. Teraz ceny Sony spadły i zaczyna się to robić bardziej popularne choć cena Vaio Z w okolicach 12-13 tyś dalej jest poza zasięgiem śmiertelnika.

dopracowane, droższe i często nie są dostępne w byle biedronce jak HP,
Dell czy stare IBM. Tak samo ciężko trafić na lapki Appla a raczej nie
są to złe modele po protu inna klientela to kupuje.

Nie wiem co rozumiesz przez "ciężko trafić na lapki Apple'a". W prawie
każdym większym centrum handlowym są iSpot'y i iStore'y. MacBooki (oraz
inne iCosie) leżą w prawie wszystkich marketach elektronicznych,
najczęściej zajmujac znaczną część stoiska.

Markety rozumiem są w każdym mieście czy podajesz DC/Kraków/Gdańsk czy np. Wrocław albo inne duże miasto wojewódzkie ??
Apple lansuje się tylko w paru dużych centrach handlowych .. jakoś nie widziałem ich w Tesco, Realu, Lidlu itp ...

Według mnie łatwiej znaleźć sklep z MacBookiem niż np. HP z podobnej
półki cenowej. Zresztą znalezienie konkretnego modelu Sony Vaio też może
nie być takie łatwe.

Bo mieszkasz w dużym mieście dla tego widzisz sklepy Icośtam a to i tak chyba tylko w sieci MediaGroup. Ciężko znaleźć bo szkoda kasy na modele które są nie sprzedawalne w markecie bo pan/pani prezes nie pójdzie do MM i nie będzie szukać laptopa dla siebie za 15 tyś :)

--
www.bezwypadkowy.net - sprawdź auto i zobacz jego historię na forum.
www.automo.pl - sprawdź od ręki po VIN historię, wyposażenie auta.

Data: 2012-08-19 20:38:37
Autor: PK
SSD w netbookach i laptopach
On 2012-08-19, Chris <spam@spam.de> wrote:
Inny znaczy taki który chce się wyróżnić z tłumu i kupić laptop 2 x droższy od innych firm bardziej popularnych jak HP czy Dell o podobnych

Nie wiem czy w Polsce MacBooki jeszcze wyróżniają z tłumu. W krajach
bogatszych już nie. U nas iPhone'y też stały się pospolite, ale to
głównie dzięki ofertom abonamentowym.

Markety rozumiem są w każdym mieście czy podajesz DC/Kraków/Gdańsk czy np. Wrocław albo inne duże miasto wojewódzkie ??
Apple lansuje się tylko w paru dużych centrach handlowych .. jakoś nie widziałem ich w Tesco, Realu, Lidlu itp ...

A widujesz w Lidlu jakieś inne laptopy...?

To oczywiste, Ĺźe Apple robi swoje sklepy w duĹźych miastach. Sklep musi
zarabiać (choć akurat te ich iSpoty nie zarabiają sprzedażą tylko
"budowaniem wizerunku").

Laptop za 5k to nie towar pierwszej potrzeby. W naszym kraju to jest
raptem 40% średniej ceny zakupu samochodu, a po nową brykę to niektórzy
pół Polski przejeżdżają (a czasem szukają za granicą). Chyba mogą po
laptopa skoczyć do najbliższego dużego centrum handlowego :). Zresztą
jeśli kogoś stać na taki sprzęt, to albo w dużym mieście mieszka albo
bywa (na zakupy, w interesach). I w tym sensie te laptopy są łatwo
dostępne, tzn. jak Ci zależy to znajdziesz.
Znacznie poprawia tę sytuację fakt, że Apple ma raptem kilka modeli
w ofercie, więc łatwo kupić. Inni producenci mają po kilkanaście
modeli i prawie kaĹźdy w kilku konfiguracjach.

Za to jeśli np. zależy Ci na Panasonic Toughbook, to masz rzeczywiście
problem :).

Bo mieszkasz w dużym mieście dla tego widzisz sklepy Icośtam a to i tak

Mieszkam w Warszawie.

chyba tylko w sieci MediaGroup. Ciężko znaleźć bo szkoda kasy na modele

Słowo daję, że nie wiem co to jest MediaGroup. Różnych rozmiarów
sklepy pod marką Apple po prostu są powszechne.
http://www.apple.com/pl/buy/locator/map.html?tySearch=1&viaProduct=2&viaSpecial=-1&strCountry=POL&q=warszawa

Zapewne tradycyjnych sprzedawców jest jeszcze trochę więcej niż w ich
bazie, a wirtualnych (tzn. punktĂłw odbioru osobistego) - kilkukrotnie
więcej.

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-08-19 23:21:20
Autor: Chris
SSD w netbookach i laptopach
W dniu 2012-08-19 22:38, PK pisze:
On 2012-08-19, Chris <spam@spam.de> wrote:
Inny znaczy taki który chce się wyróżnić z tłumu i kupić laptop 2 x
droĹźszy od innych firm bardziej popularnych jak HP czy Dell o podobnych

Nie wiem czy w Polsce MacBooki jeszcze wyróżniają z tłumu. W krajach
bogatszych już nie. U nas iPhone'y też stały się pospolite, ale to
głównie dzięki ofertom abonamentowym.

U nas w kraju MacBook to ciągle +10 do lansu choć są fajne jeśli chodzi o desing :) w sumie znam chyba tylko ze dwie osoby co mają MacBooka a tech co mają cokolwiek innego znam dużo więcej.
Nie można porównywać laptopa za 5 tyś z tel w abonamencie za 200zł + abonament.

Markety rozumiem są w każdym mieście czy podajesz DC/Kraków/Gdańsk czy
np. Wrocław albo inne duże miasto wojewódzkie ??
Apple lansuje się tylko w paru dużych centrach handlowych .. jakoś nie
widziałem ich w Tesco, Realu, Lidlu itp ...

A widujesz w Lidlu jakieś inne laptopy...?

To był przykłada .. Tesco i Real mają :)

To oczywiste, Ĺźe Apple robi swoje sklepy w duĹźych miastach. Sklep musi
zarabiać (choć akurat te ich iSpoty nie zarabiają sprzedażą tylko
"budowaniem wizerunku").

Dokładnie one nie są do sprzedaży tylko do pokazania że są i jakie są fajne.

Laptop za 5k to nie towar pierwszej potrzeby. W naszym kraju to jest
raptem 40% średniej ceny zakupu samochodu, a po nową brykę to niektórzy
pół Polski przejeżdżają (a czasem szukają za granicą).

Coś w tym jest ale łatwiej kupić HP czy Della za 5k niż Sony czy Appla.

Chyba mogą po laptopa skoczyć do najbliższego dużego centrum handlowego :). Zresztą
jeśli kogoś stać na taki sprzęt, to albo w dużym mieście mieszka albo
bywa (na zakupy, w interesach). I w tym sensie te laptopy są łatwo
dostępne, tzn. jak Ci zależy to znajdziesz.

Co ja tam miałem na tej liście ... ziemniaczki, woda niegazowana, aa i laptop :)

Znacznie poprawia tę sytuację fakt, że Apple ma raptem kilka modeli
w ofercie, więc łatwo kupić. Inni producenci mają po kilkanaście
modeli i prawie kaĹźdy w kilku konfiguracjach.

Za to jeśli np. zależy Ci na Panasonic Toughbook, to masz rzeczywiście
problem :).

A to fakt :)

Bo mieszkasz w dużym mieście dla tego widzisz sklepy Icośtam a to i tak

Mieszkam w Warszawie.

Ja też dla tego wiem gdzie są ich sklepy i co jest oferowane :)

chyba tylko w sieci MediaGroup. Ciężko znaleźć bo szkoda kasy na modele

Słowo daję, że nie wiem co to jest MediaGroup.

Miało być MetroGroup czyli właściciel marek MM czy Saturn.

  Róşnych rozmiarĂłw
sklepy pod marką Apple po prostu są powszechne.
http://www.apple.com/pl/buy/locator/map.html?tySearch=1&viaProduct=2&viaSpecial=-1&strCountry=POL&q=warszawa

Jak patrze na tą listę to widzę że tylko część ma ISpoty a w EURO na 100% nie ma chyba że jakiś jeden Ipod leży dziś w szafie.

Zapewne tradycyjnych sprzedawców jest jeszcze trochę więcej niż w ich
bazie, a wirtualnych (tzn. punktĂłw odbioru osobistego) - kilkukrotnie
więcej.

Patrząc na sklepy to 99.999% to ma tylko virtualnie w cenniku a towar dostępny tylko na zamówienie.

--
www.bezwypadkowy.net - sprawdź auto i zobacz jego historię na forum.
www.automo.pl - sprawdź od ręki po VIN historię, wyposażenie auta.

Data: 2012-08-16 14:33:41
Autor: Grzegorz Prędki
SSD w netbookach i laptopach

Czy są netbooki/laptopy, które dają możliwość zastąpienia dysku
konwencjonalnego dyskiem SSD, albo takiego skonfigurowania systemu,
żeby pracować na SSD, a dysk konwencjonalny zupełnie milczał, kiedy
nie jest wykorzystywany?

Sa. Maja dwa dyski, jeden SSD a drugi HDD. Praktycznie kazdy producent cos takiego sprzedaje.

Data: 2012-08-16 06:13:20
Autor: neo
SSD w netbookach i laptopach
On 16 Sie, 14:33, Grzegorz Prędki <"klark[USUN"@TO]
[malpa]transkomp.com> wrote:
> Czy są netbooki/laptopy, które dają możliwość zastąpienia dysku
> konwencjonalnego dyskiem SSD, albo takiego skonfigurowania systemu,
> żeby pracować na SSD, a dysk konwencjonalny zupełnie milczał, kiedy
> nie jest wykorzystywany?

Sa. Maja dwa dyski, jeden SSD a drugi HDD. Praktycznie kazdy producent
cos takiego sprzedaje.

Dziękuję. Powiedzmy, że chcę tego soniaka:

http://www.ceneo.pl/15684060s?toSpec

Skąd wiem, czy można do niego wrzucić SSD, jakiej wielkości i za ile?

Jeszcze jedno. Czy każdy zestaw z SSD jest tak skonfigurowany, że
twardziel milknie kiedy nie ma do niego odwołań?

Oczywiście mogę zapytać chłopaków w sklepie, ale do sklepu wolę iść z
gotową konfiguracją w głowie (tak zrobiłem z pudłem).

n.

SSD w netbookach i laptopach

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona