W dniu 2020-01-11 o 15:21, 'TomN' pisze:
Dzisiaj, 4HD około 1455 (ulica Sanitariuszek):
P - policjanci
K - kierujcy
P: nakładam mandat [...] przysługuje prawo odmowy przyjęcia mandatu
K: To odmawiam
P: Powód
K: bo odmawiam, idę do sadu
I drugi policjant sie włącza i słownie atakują kierującego
P: ale powód, ja musze go podać/wpisać
K: ponieważ odmawiam przyjęcia mandatu
P: ale dlaczego
K: bo odmawiam
P: ponieważ?
Kilka dziwnych pytań ze strony P i w końcu:
K: bo mam zły dzień?
I tak policjant zameldował dyżurnemu...
.
Pytanie brzmi:
czy policjanci maja jakiekolwiek prawo do gnębienia kierującego, który
oświadczył, że odmawia przyjęcia mandatu i chce iść do sądu. IMHO po słowach
"To odmawiam" temat powinien zostać zamknięty, jeżeli chodzi o zachowanie
policjantów, o którym powyżej
CROSS: pl.misc.samochody,pl.soc.prawo
Ja jestem dość prosty człowiek, prawie zero-jedynkowy ;)
Na policjantach nie znam się, pomimo praktycznie codziennych jazd mam z Policją do czynienia raz na kilka czy kilkanaście lat.
Ale Powód odmowy przyjęcia mandatu widzę niejako w "podpowiedzi" w pierwszym zdaniu P: "przysługuje prawo odmowy".
Czyli: odmawiam, bo przysługuje mi takie prawo.
Koniec dyskusji.
--
Pozdrawiam.
Adam