Data: 2011-04-28 18:28:42 | |
Autor: Przemysław W | |
Sąd nie uwzględnił zażalenia Marty Kaczyńskiej. | |
Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów nie uwzględnił dzisiaj zażalenia Marty Kaczyńskiej na odmowę wszczęcia śledztwa w sprawie rzekomej inwigilacji b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego w postępowaniu dotyczącym ujawnienia raportu ABW nt. incydentu w Gruzji w 2008 r.
Poinformowała o tym Iwona Śmigielska-Kowalska, rzeczniczka płockiej prokuratury okręgowej, która w marcu odmówiła wszczęcia śledztwa. Prokuratura podjęła wtedy taką decyzję, uznając, iż nie doszło do inwigilacji Lecha Kaczyńskiego. - Sąd podczas czwartkowego posiedzenia utrzymał w mocy postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa - powiedziała Śmigielska-Kowalska. 23 listopada 2008 r. konwój samochodów z prezydentem Lechem Kaczyńskim i prezydentem Gruzji Micheilem Saakaszwilim został zatrzymany przy granicy z Osetią Południową. Rozległy się strzały. Nikomu nic się nie stało. Powołując się na tajny raport ABW, "Dziennik" napisał, że za najbardziej prawdopodobną wersję uznano w dokumencie, że "sytuacja mogła być wykreowana przez stronę gruzińską". Według ujawnionych ustaleń, polskie Biuro Ochrony Rządu nie znało szczegółów wyjazdu na granicę, a w chwili, gdy padły strzały, Lech Kaczyński - przebywający razem z prezydentem Gruzji - nie miał właściwej obstawy. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/sad-nie-uwzglednil-zazalenia-marty-kaczynskiej,1,4257353,wiadomosc.html Miał rację Bronisław Komorowski mówiąc: "Jaka wizyta, taki zamach". Przemek -- "Miesiąc przed katastrofą Lecha Kaczyńskiego oceniało źle 2/3 Polaków." |
|