Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   SÄ™py i inne kruki...

Sępy i inne kruki...

Data: 2013-03-11 16:14:47
Autor: jedrus
Sępy i inne kruki...
.... molestują mnie za brak opłat OC od auta które w zeszłym roku sprzedałem i oczywiście wyrejestrowałem.
Dlaczego za każdą zmianą "sępa" mam wysyłać kopię sprzedaży i wyrejestrowania..??
Czy sami nie mogą do tego dojść? Mają nr. rej auta to niech szukają.
Co za kraj. Telefony wyrejestrowałem 2 l. temu, auto w zeszłym roku a nie mogę odgonić się od windykatorów.
Czy można komuś zrobić coś koło piór za nieustanne nękanie mnie?

--
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/

Data: 2013-03-11 16:22:04
Autor: Liwiusz
Sępy i inne kruki...
W dniu 2013-03-11 16:14, jedrus pisze:
... molestują mnie za brak opłat OC od auta które w zeszłym roku
sprzedałem i oczywiście wyrejestrowałem.
Dlaczego za każdą zmianą "sępa" mam wysyłać kopię sprzedaży i
wyrejestrowania..??
Czy sami nie mogą do tego dojść? Mają nr. rej auta to niech szukają.
Co za kraj. Telefony wyrejestrowałem 2 l. temu, auto w zeszłym roku a
nie mogę odgonić się od windykatorów.
Czy można komuś zrobić coś koło piór za nieustanne nękanie mnie?

A do ubezpieczyciela wysłałeś?

--
Liwiusz

Data: 2013-03-11 16:55:31
Autor: jedrus
Sępy i inne kruki...
W dniu 2013-03-11 16:22, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-03-11 16:14, jedrus pisze:
... molestują mnie za brak opłat OC od auta które w zeszłym roku
sprzedałem i oczywiście wyrejestrowałem.
Dlaczego za każdą zmianą "sępa" mam wysyłać kopię sprzedaży i
wyrejestrowania..??
Czy sami nie mogą do tego dojść? Mają nr. rej auta to niech szukają.
Co za kraj. Telefony wyrejestrowałem 2 l. temu, auto w zeszłym roku a
nie mogę odgonić się od windykatorów.
Czy można komuś zrobić coś koło piór za nieustanne nękanie mnie?

A do ubezpieczyciela wysłałeś?

Jeszcze w zeszłym roku robiłem im dym za bałagan i że nie potrafią odczytać pdfa za ostatnią wpłatę. Chodzi o to, że na kilka dni przed terminem rocznej opłaty (zawsze płaciłem za cały rok) silnik rzucił palenie więc ustaliłem z ubezpieczycielem, że zapłacę minimum okresu ubezpieczenia tzn. za dwa miesiące a w tym czasie zobaczę co z silnikiem. Okazało się, że silnik nie chce więcej palić więc sprzedałem i na dodatek z ważnym ubezpieczeniem. Nr akt wyrejestrowania zapodałem czy nawet wysłałem e-mailem (nie pamiętam) ale widzę że to jak grochem o ścianę.


--
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/

Data: 2013-03-11 11:37:37
Autor: Konfabulator
Sêpy i inne kruki...
On 11 Mar, 16:55, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote:

Jeszcze w zesz³ym roku robi³em im dym za ba³agan i ¿e nie potrafi±
odczytaæ pdfa za ostatni± wp³atê. Chodzi o to, ¿e na kilka dni przed
terminem rocznej op³aty (zawsze p³aci³em za ca³y rok) silnik rzuci³
palenie wiêc ustali³em z ubezpieczycielem, ¿e zap³acê minimum okresu
ubezpieczenia tzn. za dwa miesi±ce a w tym czasie zobaczê co z
silnikiem. Okaza³o siê, ¿e silnik nie chce wiêcej paliæ wiêc sprzeda³em
i na dodatek z wa¿nym ubezpieczeniem. Nr akt wyrejestrowania zapoda³em
czy nawet wys³a³em e-mailem (nie pamiêtam) ale widzê ¿e to jak grochem o
¶cianê.

1. Po sprzeda¿y nie ma mo¿liwo¶ci wyrejestrowania pojazdu. Kto Ci
takich g³upot naopowiada³? Ty masz jedynie obowi±zek zawiadomiæ o
sprzeda¿y wydzia³ komunikacji.

2. Ustawa o OC mówi, i¿ do czasu przekazania ubezpieczycielowi
informacji o sprzeda¿y wraz z danymi nabywcy, odpowiadasz solidarnie
za zap³atê OC, tak jakby pojazd by³ nadal Twój. Wysy³anie do TU
informacji "sprzeda³em i wyrejestrowa³em" jest nie do¶æ, ¿e k³amstwem,
to bez sensu, bo nie spe³nia wymagañ ustawy.

Data: 2013-03-12 00:35:11
Autor: Andrzej Lawa
Sêpy i inne kruki...
W dniu 11.03.2013 19:37, Konfabulator pisze:

i na dodatek z wa¿nym ubezpieczeniem. Nr akt wyrejestrowania zapoda³em
czy nawet wys³a³em e-mailem (nie pamiêtam) ale widzê ¿e to jak grochem o
¶cianê.

1. Po sprzeda¿y nie ma mo¿liwo¶ci wyrejestrowania pojazdu. Kto Ci
takich g³upot naopowiada³? Ty masz jedynie obowi±zek zawiadomiæ o
sprzeda¿y wydzia³ komunikacji.

Przypuszczam, ¿e w³a¶nie tê czynno¶æ przedpi¶cia okre¶li³ jako "wyrejestrowanie" ;)

2. Ustawa o OC mówi, i¿ do czasu przekazania ubezpieczycielowi
informacji o sprzeda¿y wraz z danymi nabywcy, odpowiadasz solidarnie
za zap³atê OC, tak jakby pojazd by³ nadal Twój. Wysy³anie do TU
informacji "sprzeda³em i wyrejestrowa³em" jest nie do¶æ, ¿e k³amstwem,

Co siê tak pienisz? Najpierw upewnij siê, co autor mia³ na my¶li przez "wyrejestrowanie". (patrz wy¿ej)

to bez sensu, bo nie spe³nia wymagañ ustawy.

No niekoniecznie. E-mail z podpisem kwalifikowanym to jak najbardziej forma pisemna.

Co wiêcej nie widzê przeciwwskazañ, ¿eby ubezpieczyciel w zawartej umowie dobrowolnie dopu¶ci³ faks lub skan przes³any przez pocztê elektroniczn± jako wystarczaj±ce.

Na marginesie taka ma³a kwestia: jak liczyæ termin powiadomienia w przypadku przes³ania faksem _i_ dos³aniu pó¼niej orygina³u zwyk³± poczt±? (za³ó¿my, ¿e nie uzgodniono warunków innych ni¿ ustawowe)

Data: 2013-03-12 01:00:10
Autor: Konfabulator
Sêpy i inne kruki...
On 12 Mar, 00:35, Andrzej Lawa <alawa.n...@lechistan.com> wrote:

> 2. Ustawa o OC mówi, i¿ do czasu przekazania ubezpieczycielowi
> informacji o sprzeda¿y wraz z danymi nabywcy, odpowiadasz solidarnie
> za zap³atê OC, tak jakby pojazd by³ nadal Twój. Wysy³anie do TU
> informacji "sprzeda³em i wyrejestrowa³em" jest nie do¶æ, ¿e k³amstwem,

Co siê tak pienisz? Najpierw upewnij siê, co autor mia³ na my¶li przez
"wyrejestrowanie". (patrz wy¿ej)

Nie jest wa¿ne co mia³ na my¶li, poniewa¿ jest to czynno¶æ nazwana w
PoRD i to tak jakby od nazwania jaskó³ki s³oniem sta³a siê ona
s³oniem. I nie pieniê siê, tylko próbujê mu u¶wiadomiæ konsekwencje
tego co robi³ do tej pory. Czyli to, ¿e jest spora szansa, ¿e ma nadal
wa¿ne ubezpieczenie OC, które musi op³aciæ, a nie jakie¶ "kruki i
sêpy". I lepiej by sprawdzi³ co konkretnie i komu wys³a³ i jak i czy
spe³nia³o to wymagania ustawy.

> to bez sensu, bo nie spe³nia wymagañ ustawy.

No niekoniecznie. E-mail z podpisem kwalifikowanym to jak najbardziej
forma pisemna.

Nie w tym sensie. Z tego co zrozumia³em to on poinformowa³
ubezpieczyciela, nie wa¿ne w jakiej formie, ¿e pojazd sprzeda³ i
wyrejestrowa³. Taka informacja jest bez sensu z dwóch powodów. Ten
mniej wa¿ny to ten, ¿e niczego nie wyrejestrowa³. A ten powa¿niejszy
to ten, ¿e je¶li informacja nie zawiera³a danych nabywcy albo kopii
umowy to w ogóle nie by³a zgodna z ustaw±, wiêc nie by³o wcale i
ubezpieczenie trwa nadal na jego konto.

Co wiêcej nie widzê przeciwwskazañ, ¿eby ubezpieczyciel w zawartej
umowie dobrowolnie dopu¶ci³ faks lub skan przes³any przez pocztê
elektroniczn± jako wystarczaj±ce.

To poza poruszan± w w±tku spraw±, ale w tej kwestii jest ju¿ nawet
orzecznictwo. Je¶li podmiot zaproponowa³ taki wariant komunikacji i
obie strony go zaakceptowa³y to z³o¿enie o¶wiadczenia w taki sposób
jest równowa¿ne z form± pisemn±.

Na marginesie taka ma³a kwestia: jak liczyæ termin powiadomienia w
przypadku przes³ania faksem _i_ dos³aniu pó¼niej orygina³u zwyk³±
poczt±? (za³ó¿my, ¿e nie uzgodniono warunków innych ni¿ ustawowe)

Je¿eli nie uzgodniono faksu jako formy komunikacji to powiadomienie
dotar³o dok³adnie wtedy, kiedy zosta³o pierwszy raz awizowane w TU
przez Pocztê Polsk±.

Data: 2013-03-12 09:08:34
Autor: Andrzej Lawa
Sêpy i inne kruki...
W dniu 12.03.2013 09:00, Konfabulator pisze:

Co siê tak pienisz? Najpierw upewnij siê, co autor mia³ na my¶li przez
"wyrejestrowanie". (patrz wy¿ej)

Nie jest wa¿ne co mia³ na my¶li, poniewa¿ jest to czynno¶æ nazwana w
PoRD i to tak jakby od nazwania jaskó³ki s³oniem sta³a siê ona
s³oniem. I nie pieniê siê, tylko próbujê mu u¶wiadomiæ konsekwencje

Ale potocznie na zg³oszenie w wydziale komunikacji zbycia pojazdu te¿ czasem okre¶la siê mianem "wyrejestrowania" (nie w sensie wyrejestrowania pojazdu z ewidencji w ogóle tylko wyrejestrowania go ze swojego "konta").

tego co robi³ do tej pory. Czyli to, ¿e jest spora szansa, ¿e ma nadal
wa¿ne ubezpieczenie OC, które musi op³aciæ, a nie jakie¶ "kruki i
sêpy". I lepiej by sprawdzi³ co konkretnie i komu wys³a³ i jak i czy
spe³nia³o to wymagania ustawy.


Tu zgoda, ale najpierw siê spytaj zanim zaczniesz na niego krzyczeæ, ¿e "nic takiego nie móg³ zrobiæ".

to bez sensu, bo nie spe³nia wymagañ ustawy.

No niekoniecznie. E-mail z podpisem kwalifikowanym to jak najbardziej
forma pisemna.

Nie w tym sensie. Z tego co zrozumia³em to on poinformowa³
ubezpieczyciela, nie wa¿ne w jakiej formie, ¿e pojazd sprzeda³ i
wyrejestrowa³. Taka informacja jest bez sensu z dwóch powodów. Ten
mniej wa¿ny to ten, ¿e niczego nie wyrejestrowa³. A ten powa¿niejszy

Ale¿ tak. Z w³asnego "konta" w WK ;)

[ciach]

Co wiêcej nie widzê przeciwwskazañ, ¿eby ubezpieczyciel w zawartej
umowie dobrowolnie dopu¶ci³ faks lub skan przes³any przez pocztê
elektroniczn± jako wystarczaj±ce.

To poza poruszan± w w±tku spraw±, ale w tej kwestii jest ju¿ nawet
orzecznictwo. Je¶li podmiot zaproponowa³ taki wariant komunikacji i
obie strony go zaakceptowa³y to z³o¿enie o¶wiadczenia w taki sposób
jest równowa¿ne z form± pisemn±.

Ano w³a¶nie. Sk±d wiesz, jak siê umówili? Nale¿a³oby napomkn±æ, ¿eby siê upewni³, a nie z góry krzyczeæ "tak siê nie liczy!".

Na marginesie taka ma³a kwestia: jak liczyæ termin powiadomienia w
przypadku przes³ania faksem _i_ dos³aniu pó¼niej orygina³u zwyk³±
poczt±? (za³ó¿my, ¿e nie uzgodniono warunków innych ni¿ ustawowe)

Je¿eli nie uzgodniono faksu jako formy komunikacji to powiadomienie
dotar³o dok³adnie wtedy, kiedy zosta³o pierwszy raz awizowane w TU
przez Pocztê Polsk±.

Z drugiej strony KC wyra¼nie mówi, ¿e o¶wiadczenie woli jest dostarczone w chwili kiedy odbiorca móg³ siê z nim zapoznaæ.

Jest jakie¶ orzecznictwo w tym zakresie?

Bo w praktyki ró¿ne firmy raczej traktuj± to zdroworozs±dkowo i tylko chc±, ¿eby "pó¼niej dos³aæ orygina³".

Data: 2013-03-12 02:09:37
Autor: Konfabulator
Sêpy i inne kruki...
On 12 Mar, 09:08, Andrzej Lawa <alawa_n...@lechistan.SPAM_PRECZ.com>
wrote:

Ale potocznie na zg³oszenie w wydziale komunikacji zbycia pojazdu te¿
czasem okre¶la siê mianem "wyrejestrowania" (nie w sensie
wyrejestrowania pojazdu z ewidencji w ogóle tylko wyrejestrowania go ze
swojego "konta").

Tak czy inaczej informowanie o tym TU jest ca³kowicie bez sensu, bo TU
to w ogóle nie interesuje. Chyba, ¿e faktycznie pojazd wyrejestrowano
i jest na to dokument, wtedy OC wygasa. Ale to jest pomieszanie
czynno¶ci. I w skrajnym wypadku mo¿e byæ k³opotliwe, chocia¿ TU zwykle
staraj± siê rzeczywi¶cie rozszyfrowaæ co klient mia³ na my¶li. Ale
musz± do tego mieæ inne dane lub dokumenty (umowa sprzeda¿y lub dane
nabywcy).

Tu zgoda, ale najpierw siê spytaj zanim zaczniesz na niego krzyczeæ, ¿e
"nic takiego nie móg³ zrobiæ".

No nie móg³ poinformowaæ TU o wyrejestrowaniu pojazdu. Tu siê nic nie
zmieni³o. On móg³ poinformowaæ o sprzeda¿y, b³êdnie nazywaj±c tê
czynno¶æ wyrejestrowaniem. To nie jest poprawne dzia³anie. I nie tyle
nie móg³, bo wysy³aæ do TU mo¿na wszystko, ³±cznie z dziurawym butem,
tylko po co?

> To poza poruszan± w w±tku spraw±, ale w tej kwestii jest ju¿ nawet
> orzecznictwo. Je¶li podmiot zaproponowa³ taki wariant komunikacji i
> obie strony go zaakceptowa³y to z³o¿enie o¶wiadczenia w taki sposób
> jest równowa¿ne z form± pisemn±.

Ano w³a¶nie. Sk±d wiesz, jak siê umówili? Nale¿a³oby napomkn±æ, ¿eby siê
upewni³, a nie z góry krzyczeæ "tak siê nie liczy!".

Nie zajmowa³em siê sposobem w jaki poinformowa³ TU, tylko tym co w ten
swój wybrany sposób przekaza³ TU.

> Je¿eli nie uzgodniono faksu jako formy komunikacji to powiadomienie
> dotar³o dok³adnie wtedy, kiedy zosta³o pierwszy raz awizowane w TU
> przez Pocztê Polsk±.

Z drugiej strony KC wyra¼nie mówi, ¿e o¶wiadczenie woli jest dostarczone
w chwili kiedy odbiorca móg³ siê z nim zapoznaæ.

Ale je¶li dla danej czynno¶ci przewidziano w ustawie formê pisemn±, co
w prawie oznacza osobiste dostarczenie pisma lub nadanie go przez
operatora publicznego, to pozosta³e formy s± dopuszczalne jedynie
wtedy, kiedy obie strony tak siê umówi±. Przed s±dem Ty mówisz, ¿e
wys³a³e¶ faks, a TU na to, ¿e nigdy takiego nie otrzyma³o, a faksów
nie honoruje i problem wraca niestety do Ciebie. Ustawa o OC w tym
wypadku jest ca³kowicie archaiczna. Nawet PZU domaga siê by wysy³aæ im
dokumenty mailem, a ustawa dalej swoje, ¿e pisemnie.

Bo w praktyki ró¿ne firmy raczej traktuj± to zdroworozs±dkowo i tylko
chc±, ¿eby "pó¼niej dos³aæ orygina³".

Niestety sêdziowie s± bezradni. W ustawie nie ma co prawda zapisu, ¿e
dokument ma byæ wys³any pisemnie *pod rygorem niewa¿no¶ci* czynno¶ci,
ale udowodnienie, ¿e taki dokument do TU dotar³ w czytelnej formie i
TU mog³o siê z nim zapoznaæ spoczywa wy³±cznie na Tobie. I jest to w
praktyce niemo¿liwe. Podczas, gdy ¶wistek z poczty, ¿e wys³a³e¶
poleconym ma tê moc, ¿e nawet jak by³ tam zdech³y szczur to przyjmuje
siê, ¿e by³o tam to co twierdzisz, a druga strona ma dowodziæ, ¿e by³o
inaczej. Jest to idiotyczne, ale tak jest.

A ¿eby siê z klientami nie u¿eraæ i nie wydawaæ maj±tku na drobne
sprawy o takie pierdo³y to TU id± na rêkê by nie robiæ sobie k³opotu.
Chocia¿ znam dwa TU, które walcz± do koñca i to zazwyczaj z
powodzeniem. Natomiast powszechne jest dzia³anie TU takie jak opisa³
autor, czyli je¶li w dokumentach jest b³±d/niedoci±gniêcia to nie
wyja¶niamy nic, tylko rzekomy d³ug sprzedaje siê firmie windykacyjnej
za grosze i niech oni sobie chodz± po s±dach i próbuj± to odzyskaæ.
Dlatego warto takie sprawy odkrêcaæ zanim sprawa trafi do s±du, bo
potem to na nas spoczywa obowi±zek udowodnienia pisemnego
poinformowania TU o sprzeda¿y pojazdu i danych nabywcy. A tu ju¿ tekst
wys³any mailem do TU: "Hej! Sprzeda³em i wyrejestrowa³em pojazd o
polisie nr X. Papa" na pewno nie wystarczy.

Data: 2013-03-12 18:44:07
Autor: jedrus
Sępy i inne kruki...
W dniu 2013-03-12 10:09, Konfabulator pisze:

Ale jeśli dla danej czynności przewidziano w ustawie formę pisemną, co
w prawie oznacza osobiste dostarczenie pisma lub nadanie go przez
operatora publicznego, to pozostałe formy są dopuszczalne jedynie
wtedy, kiedy obie strony tak się umówią. Przed sądem Ty mówisz, że
wysłałeś faks, a TU na to, że nigdy takiego nie otrzymało, a faksów
nie honoruje i problem wraca niestety do Ciebie. Ustawa o OC w tym
wypadku jest całkowicie archaiczna. Nawet PZU domaga się by wysyłać im
dokumenty mailem, a ustawa dalej swoje, że pisemnie.

Wszystkie ustawy czytasz? Konsekwencją tego wywodu byłoby natychmiastowe zlikwidowanie doradców i kancelarii adwokackich. Po co one, jeżeli na obywatela nakłada się obowiązek studiowania prawa. Zgoda że ustawa o OC jest skostniała ale która ustawa jest transparentna i zrozumiała dla zwykłego śmiertelnika?
Kiedyś jak było tylko 2-3 ubezpieczycieli robiono wszystko aby ułatwić klientowi zrozumienia procedur. Dzisiaj się tego namnożyło, nakręciło i skomplikowało że bat na każdego się znajdzie. Chyba właśnie o to chodzi, bo obywatel musi zakuwać a nie po ciężkiej robocie leżeć przed telewizorem.


--
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/

Data: 2013-03-13 04:55:09
Autor: Konfabulator
Sêpy i inne kruki...
On 12 Mar, 18:44, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote:

Wszystkie ustawy czytasz? Konsekwencj± tego wywodu by³oby natychmiastowe
zlikwidowanie doradców i kancelarii adwokackich. Po co one, je¿eli na
obywatela nak³ada siê obowi±zek studiowania prawa. Zgoda ¿e ustawa o OC
jest skostnia³a ale która ustawa jest transparentna i zrozumia³a dla
zwyk³ego ¶miertelnika?

Akurat ustawa o OC dla pojazdów to mo¿e dwie strony A4, napisane
bardzo przystêpnym jêzykiem, a ¿e pojazdami poruszasz siê ca³e ¿ycie
to mo¿e warto raz usi±¶æ i przeczytaæ to do czego stosowania jeste¶
zobowi±zany przez ca³e ¿ycie? Te 10 minut wyjête z ¿ycia u³atwi³oby Ci
teraz sprawê, bo ¿adne sêpy by siê Ciebie nie czepia³y. Nie u¿ywa³by¶
te¿ pojêcia "wyrejestrowanie" do czynno¶ci zwanej "informacj±" :) Nie
musisz siê ze mn± zgodziæ, ale teraz to Ty bêdziesz siê u¿era³ z
windykatorami, przy Twoim podej¶ciu najpewniej przed s±dem, a ja muszê
usilnie Ciê przekonywaæ, ¿e mo¿na by³o tego unikn±æ i staram siê Ci
pomóc, mimo ¿e nie chcesz.

Data: 2013-03-12 14:08:30
Autor: Gotfryd Smolik news
Sêpy i inne kruki...
On Tue, 12 Mar 2013, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 12.03.2013 09:00, Konfabulator pisze:

Je¿eli nie uzgodniono faksu jako formy komunikacji to powiadomienie
dotar³o dok³adnie wtedy, kiedy zosta³o pierwszy raz awizowane w TU
przez Pocztê Polsk±.

Z drugiej strony KC wyra¼nie mówi, ¿e o¶wiadczenie woli jest dostarczone
w chwili kiedy odbiorca móg³ siê z nim zapoznaæ.

  Z trzeciej strony ten¿e sam KC (art.73) równie wyra¼nie stanowi,
¿e czynno¶æ dokonana w niewystarczaj±cej formie jest niewa¿na.
  Z p. widzenia przepisów po prostu tego powiadomienia NIE BY£O.

Jest jakie¶ orzecznictwo w tym zakresie?

  My¶lê ¿e jak we¼miesz sprawy o nieruchomo¶æ "sprzedan± bez aktu
notarialnego" to bêdzie podobny poziom stosowania :)
(niewa¿no¶æ ze wzglêdu na niedochowanie wymaganej formy)

Bo w praktyki ró¿ne firmy raczej traktuj± to zdroworozs±dkowo

  Art.74.2 "je¿eli obie strony wyra¼± na to zgodê" móg³by byæ?

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-03-12 18:32:22
Autor: jedrus
Sępy i inne kruki...
W dniu 2013-03-12 09:08, Andrzej Lawa pisze:

Nie jest ważne co miał na myśli, ponieważ jest to czynność nazwana w
PoRD i to tak jakby od nazwania jaskółki słoniem stała się ona
słoniem. I nie pienię się, tylko próbuję mu uświadomić konsekwencje

Ale potocznie na zgłoszenie w wydziale komunikacji zbycia pojazdu też
czasem określa się mianem "wyrejestrowania" (nie w sensie
wyrejestrowania pojazdu z ewidencji w ogóle tylko wyrejestrowania go ze
swojego "konta").

W wydziale komunikacji powiedziałem:
Dzień dobry, chcę wyrejestrować z siebie autko a tu ma Pani umowę.
Więcej słów nie było tylko podpisy i pieczątki.
;)


--
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/

Data: 2013-03-13 04:50:47
Autor: Konfabulator
Sêpy i inne kruki...
On 12 Mar, 18:32, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote:

W wydziale komunikacji powiedzia³em:
Dzieñ dobry, chcê wyrejestrowaæ z siebie autko a tu ma Pani umowê..
Wiêcej s³ów nie by³o tylko podpisy i piecz±tki.

Urzêdnik powinien Ci wtedy odpowiedzieæ - nie mo¿e Pan wyrejestrowaæ
pojazdu i Ciê po¿egnaæ. Ale urzêdnik ostatnio te¿ cz³owiek rozumny i
zrozumia³, ¿e chcesz zawiadomiæ urz±d o sprzeda¿y pojazdu.

Data: 2013-03-13 07:54:17
Autor: witek
Sêpy i inne kruki...
Konfabulator wrote:
On 12 Mar, 18:32, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote:

W wydziale komunikacji powiedzia³em:
Dzieñ dobry, chcê wyrejestrowaæ z siebie autko a tu ma Pani umowê.
Wiêcej s³ów nie by³o tylko podpisy i piecz±tki.

Urzêdnik powinien Ci wtedy odpowiedzieæ - nie mo¿e Pan wyrejestrowaæ
pojazdu i Ciê po¿egnaæ. Ale urzêdnik ostatnio te¿ cz³owiek rozumny i
zrozumia³, ¿e chcesz zawiadomiæ urz±d o sprzeda¿y pojazdu.


tak off topic.

Daje sie wyrejestrowac samochod. :)

Prosze szanownej pani urzednik, przeprowadzilem sie do Watykanu na sta³e i zabra³em samochód ze sob±.

Data: 2013-03-13 13:53:10
Autor: jedrus
Sępy i inne kruki...
W dniu 2013-03-13 12:50, Konfabulator pisze:

W wydziale komunikacji powiedziałem:
Dzień dobry, chcę wyrejestrować z siebie autko a tu ma Pani umowę.
Więcej słów nie było tylko podpisy i pieczątki.

Urzędnik powinien Ci wtedy odpowiedzieć - nie może Pan wyrejestrować
pojazdu i Cię pożegnać. Ale urzędnik ostatnio też człowiek rozumny i
zrozumiał, że chcesz zawiadomić urząd o sprzedaży pojazdu.

Qzzzwa, urzednik ostemplowal mi to na UMOWIE kupna/sprzedazy. Wiedzaial co stepmluje. Nigdy nie sprzedawales auta...??????


--
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/

Data: 2013-03-13 07:56:02
Autor: witek
Sępy i inne kruki...
jedrus wrote:
W dniu 2013-03-13 12:50, Konfabulator pisze:

W wydziale komunikacji powiedziałem:
Dzień dobry, chcę wyrejestrować z siebie autko a tu ma Pani umowę.
Więcej słów nie było tylko podpisy i pieczątki.

Urzędnik powinien Ci wtedy odpowiedzieć - nie może Pan wyrejestrować
pojazdu i Cię pożegnać. Ale urzędnik ostatnio też człowiek rozumny i
zrozumiał, że chcesz zawiadomić urząd o sprzedaży pojazdu.

Qzzzwa, urzednik ostemplowal mi to na UMOWIE kupna/sprzedazy. Wiedzaial
co stepmluje. Nigdy nie sprzedawales auta...??????


ale co bylo na tym stempelku?
ze wyrejestrowal samochod?

Data: 2013-03-13 14:43:33
Autor: jedrus
Sępy i inne kruki...
W dniu 2013-03-13 13:56, witek pisze:

Qzzzwa, urzednik ostemplowal mi to na UMOWIE kupna/sprzedazy. Wiedzaial
co stepmluje. Nigdy nie sprzedawales auta...??????


ale co bylo na tym stempelku?
ze wyrejestrowal samochod?

Zawiadomienie o zbyciu pojazdu.

--
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/

Data: 2013-03-13 14:51:31
Autor: Liwiusz
Sępy i inne kruki...
W dniu 2013-03-13 14:43, jedrus pisze:
W dniu 2013-03-13 13:56, witek pisze:

Qzzzwa, urzednik ostemplowal mi to na UMOWIE kupna/sprzedazy. Wiedzaial
co stepmluje. Nigdy nie sprzedawales auta...??????


ale co bylo na tym stempelku?
ze wyrejestrowal samochod?

Zawiadomienie o zbyciu pojazdu.

Na stempelku było zawiadomienie o zbyciu pojazdu???

--
Liwiusz

Data: 2013-03-13 15:29:27
Autor: jedrus
Sępy i inne kruki...
W dniu 2013-03-13 14:51, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-03-13 14:43, jedrus pisze:
W dniu 2013-03-13 13:56, witek pisze:

Qzzzwa, urzednik ostemplowal mi to na UMOWIE kupna/sprzedazy. Wiedzaial
co stepmluje. Nigdy nie sprzedawales auta...??????


ale co bylo na tym stempelku?
ze wyrejestrowal samochod?

Zawiadomienie o zbyciu pojazdu.

Na stempelku było zawiadomienie o zbyciu pojazdu???


Mam wrzucić skan..?

"Zawiadomiono
w dniu .....datownik....
O zbyciu pojazdu
Nr. Rej. xxxxxxxxxxxxxx
.....jakiÅ› numerek".....

--
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/

Data: 2013-03-13 11:59:27
Autor: witek
Sępy i inne kruki...
jedrus wrote:
Mam wrzucić skan..?


tak by bylo najlepiej.
Odnosze wrazenie ze masz klopoty ze zrozumieniem tego co tam bylo napisane.

Data: 2013-04-16 10:50:25
Autor: jedrus
Sępy i inne kruki...
W dniu 2013-03-13 17:59, witek pisze:

Mam wrzucić skan..?


tak by bylo najlepiej.
Odnosze wrazenie ze masz klopoty ze zrozumieniem tego co tam bylo napisane.

Wiedziałem że mam coś "zaległego" więc pod ostatnim postem.

Otrzymałem dwa pisemka od ubezpieczyciela. W pierwszym, takim "ostrożnym" zaanonsowano mi, że sprawe skierowano do specdziału który ma rozpatrzyć moje zarzuty ad. ubezpieczyciela i procedur.
W drugim, bardziej przyjemnym, przeproszono mnie za zaistniała sytuację i poinformowano, że sprawę zamknięto.

Grupowym "prawnikom" zalecam większą wstrzemięźliwość w "doradzaniu" pytkom. Nie widzicie tego co pytający mają w kwitach więc dajcie sobie większy luz.
BTW. - "Chlebak jak sama nazwa wskazuje służy do przenoszenia granatów" i tak mniej więcej działa skostniały system prawny w RP z czego nadal pozywke maja sępy i inne kruki.


--
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/

Data: 2013-04-16 11:46:18
Autor: Gotfryd Smolik news
Sępy i inne kruki...
On Tue, 16 Apr 2013, jedrus wrote:

Grupowym "prawnikom" zalecam wiêksz± wstrzemiê¼liwo¶æ w "doradzaniu" pytkom.
Nie widzicie tego co pytaj±cy maj± w kwitach wiêc dajcie sobie wiêkszy luz.

  Znaczy to dywaguj±cy swobodnie na zadany temat s± winni temu, ¿e
pytek owe dywagacje dostosowuje do przypadku który NIE pasuje
dlatego, ¿e NIE napisa³ tego co istotne?

BTW. - "Chlebak jak sama nazwa wskazuje s³u¿y do przenoszenia granatów"

  :)
  No niestety.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-04-16 12:01:33
Autor: jedrus
Sępy i inne kruki...
W dniu 2013-04-16 11:46, Gotfryd Smolik news pisze:

Grupowym "prawnikom" zalecam większą wstrzemięźliwość w "doradzaniu"
pytkom.
Nie widzicie tego co pytający mają w kwitach więc dajcie sobie większy
luz.

  Znaczy to dywagujÄ…cy swobodnie na zadany temat sÄ… winni temu, że
pytek owe dywagacje dostosowuje do przypadku który NIE pasuje
dlatego, że NIE napisał tego co istotne?

Pytasz jakbyś nigdy nie miał do czynienia z pismami redagowanymi przez prawników. Szkoda że wyciąłeś drugą część zdania o chlebaku:
"...i tak mniej więcej działa skostniały system prawny w RP z czego nadal pozywke maja sępy i inne kruki", bo miałbyś gotową odpowiedź na pytanie.

--
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/

Data: 2013-04-17 00:30:42
Autor: Gotfryd Smolik news
Sępy i inne kruki...
On Tue, 16 Apr 2013, jedrus wrote:

Szkoda ¿e wyci±³e¶ drug± czê¶æ zdania o chlebaku:

  Y tam. Z tego zdajemy sobie sprawê.
  Ale faktu i¿ pytaj±cy nieraz mo¿e zapodaæ wiêcej danych, lecz sam
filtruje "bo to niepotrzbne" to nie zmieni.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-04-17 09:38:19
Autor: jedrus
Sępy i inne kruki...
W dniu 2013-04-17 00:30, Gotfryd Smolik news pisze:

Szkoda że wyciąłeś drugą część zdania o chlebaku:

  Y tam. Z tego zdajemy sobie sprawÄ™.
  Ale faktu iż pytajÄ…cy nieraz może zapodać wiÄ™cej danych, lecz sam
filtruje "bo to niepotrzbne" to nie zmieni.

To racja ale jest też tak, że nie bardzo jest co filtrować.
"Walczę" teraz m.in. ze skutkami fotki z fotoradaru ale mimo obiecanek sędziego nie dostałem do dzisiaj wyroku (Praga). Zamiast tego dostałem od sądu (Mokotów) jakiś bełkot + namiary na firmę od windykacji, i że mam coś wpłacić. Poszedłem do "Mokotowa" z wysmarowanym pismem w którym żądałem wyjaśnień "o co chodzi" i złożyłem na podawcze. W zamian otrzymałem pismo ale od "Pragi", że miałem czas 7 dni na złożenie pisma o wydanie wyroku i że wyroku nie wydadzą.
I teraz co tu teraz filtrować..?
Praga odpowiada mi na coś o co w ogóle nie prosiłem, więc zasugerowałem "Pradze", że od firmy utrzymywanej z moich podatków oczekiwałbym czegoś więcej niż odpowiadanie na nigdy nie postawione pytania.
Otrzymałem odp., że ironiczny ton jest nie na miejscu.
Z tego jednak można wyfiltrować jedynie to, że sądy kompletnie nie wiedzą na czyim są garnuszku a każdego sądzonego traktują przedmiotowo.
Uogólniłem poprzez "każdego", bo nie znam przypadku by ktoś wygrał w sądzie coś co jest oparte na farsie/grotesce odbiegającej od oczywistej prawdy.



--
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/

Data: 2013-04-17 10:02:56
Autor: Gotfryd Smolik news
Sępy i inne kruki...
On Wed, 17 Apr 2013, jedrus wrote:

To racja ale jest te¿ tak, ¿e nie bardzo jest co filtrowaæ.
"Walczê" teraz m.in. ze skutkami fotki z fotoradaru ale mimo obiecanek

  Ustnych?

sêdziego nie dosta³em do dzisiaj wyroku (Praga).

  No co¿, nie mam zamiaru podwa¿aæ.

od "Pragi", ¿e mia³em czas 7 dni na z³o¿enie pisma o wydanie wyroku

  No to za³atwili Ciê "proceduralnie" :(
  Jak w wiêkszo¶ci urzêdów.

Z tego jednak mo¿na wyfiltrowaæ jedynie to, ¿e s±dy kompletnie nie wiedz± na czyim s± garnuszku

  Bud¿etu.
  I to ustalaj±cy bud¿et ustalaj± zasady wynagradzania.
  Niestety dokopaæ mo¿esz tylko ustalaj±cym bud¿et, i to w wymiarze
co¶ 1/40 000 000, nie wiêcej.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-04-17 13:06:35
Autor: jedrus
Sępy i inne kruki...
W dniu 2013-04-17 10:02, Gotfryd Smolik news pisze:

To racja ale jest też tak, że nie bardzo jest co filtrować.
"WalczÄ™" teraz m.in. ze skutkami fotki z fotoradaru ale mimo obiecanek

  Ustnych?

Ustnych. Nie chciałem wyjść z sali rozpraw bez "papieru". Powiedziałem że muszę go mieć żebym miał od czego się odwołać. Sędzia na to że wyrok będzie przesłany.

> No to załatwili Cię "proceduralnie"
> Jak w większości urzędów.

Na razie cisza. Nie mam wezwaÅ„ do "uiszczenia" a ostania odp.  "Prezesa Pragi" nie zawieraÅ‚a nawet pouczenia.

BTW. W moich zeznaniach na ostatniej rozprawie musiało być coś na rzeczy, bo "utargowałem" 50% tego co chciała Straż Miejska.
1,5 roku od zrobienia fotki nic, ale to zupełnie NIC nie zrobiono by poprawić oznakowanie a fotradar dalej stoi i pewnie nadal sobie pstryka. --
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/

Data: 2013-04-17 16:17:38
Autor: Gotfryd Smolik news
Sępy i inne kruki...
On Wed, 17 Apr 2013, jedrus wrote:

W dniu 2013-04-17 10:02, Gotfryd Smolik news pisze:

To racja ale jest te¿ tak, ¿e nie bardzo jest co filtrowaæ.
"Walczê" teraz m.in. ze skutkami fotki z fotoradaru ale mimo obiecanek

  Ustnych?

Ustnych. Nie chcia³em wyj¶æ z sali rozpraw bez "papieru". Powiedzia³em ¿e muszê go mieæ ¿ebym mia³ od czego siê odwo³aæ. Sêdzia na to ¿e wyrok bêdzie przes³any.

....nie dodaj±c ¿e "po z³o¿eniu wniosku", czyli kiedy ju¿ s±d musi
to prze¶le. Có¿ taki ficzer pt. "nieca³a prawda" :(

BTW. W moich zeznaniach na ostatniej rozprawie musia³o byæ co¶ na rzeczy, bo
"utargowa³em" 50% tego co chcia³a Stra¿ Miejska.

  Trochê opisów w prasie ¿e s±d racjonalnie zmienia na³o¿one mandaty
(znaczy równie¿ "w dó³" do odst±pienia od ukarania w³±cznie) w prasie
jest, wiêc tu trzeba by oddaæ - nomen omen - sprawiedliwo¶æ.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-03-13 15:35:46
Autor: Liwiusz
Sępy i inne kruki...
W dniu 2013-03-13 15:29, jedrus pisze:
W dniu 2013-03-13 14:51, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-03-13 14:43, jedrus pisze:
W dniu 2013-03-13 13:56, witek pisze:

Qzzzwa, urzednik ostemplowal mi to na UMOWIE kupna/sprzedazy.
Wiedzaial
co stepmluje. Nigdy nie sprzedawales auta...??????


ale co bylo na tym stempelku?
ze wyrejestrowal samochod?

Zawiadomienie o zbyciu pojazdu.

Na stempelku było zawiadomienie o zbyciu pojazdu???


Mam wrzucić skan..?

"Zawiadomiono
w dniu .....datownik....
O zbyciu pojazdu
Nr. Rej. xxxxxxxxxxxxxx
....jakiÅ› numerek".....

Zatem na stempelku nie było zawiadomienia o zbyciu.

Była informacja, że urząd został zawiadomiony o zbyciu.

--
Liwiusz

Data: 2013-03-13 12:34:36
Autor: Konfabulator
Sêpy i inne kruki...
On 13 Mar, 13:53, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote:

Qzzzwa, urzednik ostemplowal mi to na UMOWIE kupna/sprzedazy. Wiedzaial
co stepmluje. Nigdy nie sprzedawales auta...??????

Sprzedawa³em, wiêc wiem, ¿e nie nastêplowa³ Ci, ¿e wyrejestrowano
pojazd, bo to robi siê decyzj± urzêdu na specjalnym, okre¶lonym
rozporz±dzeniem ministra transportu, druku, a dosta³e¶ jedynie
piecz±tkê, ¿e poinformowa³e¶ o zbyciu. Potrzeba kilkudniowej dyskusji
by¶ to w koñcu poj±³...

Data: 2013-03-12 18:29:13
Autor: jedrus
Sępy i inne kruki...
W dniu 2013-03-11 19:37, Konfabulator pisze:

Jeszcze w zeszłym roku robiłem im dym za bałagan i że nie potrafią
odczytać pdfa za ostatnią wpłatę. Chodzi o to, że na kilka dni przed
terminem rocznej opłaty (zawsze płaciłem za cały rok) silnik rzucił
palenie więc ustaliłem z ubezpieczycielem, że zapłacę minimum okresu
ubezpieczenia tzn. za dwa miesiÄ…ce a w tym czasie zobaczÄ™ co z
silnikiem. Okazało się, że silnik nie chce więcej palić więc sprzedałem
i na dodatek z ważnym ubezpieczeniem. Nr akt wyrejestrowania zapodałem
czy nawet wysłałem e-mailem (nie pamiętam) ale widzę że to jak grochem o
ścianę.

1. Po sprzedaży nie ma możliwości wyrejestrowania pojazdu. Kto Ci
takich głupot naopowiadał? Ty masz jedynie obowiązek zawiadomić o
sprzedaży wydział komunikacji.

Jakich głupot? Poszedłem z umową do wydz. Kom. a panienka przystemplowała papierek i już nie jest na mnie zarejestrowany.

2. Ustawa o OC mówi, iż do czasu przekazania ubezpieczycielowi
informacji o sprzedaży wraz z danymi nabywcy, odpowiadasz solidarnie
za zapłatę OC, tak jakby pojazd był nadal Twój. Wysyłanie do TU
informacji "sprzedałem i wyrejestrowałem" jest nie dość, że kłamstwem,
to bez sensu, bo nie spełnia wymagań ustawy.

Ubezpieczyciel dostał skan stempelka wydz. kom. i umowę więc co jeszcze mam zrobić?

Właśnie sęp dalej drąży i informuje mnie, że mam zapłacić za cały rok.


--
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/

Data: 2013-03-13 04:49:27
Autor: Konfabulator
Sêpy i inne kruki...
On 12 Mar, 18:29, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote:

Jakich g³upot? Poszed³em z umow± do wydz. Kom. a panienka
przystemplowa³a papierek i ju¿ nie jest na mnie zarejestrowany.

We¼ ten papier w koñcu do rêki i *przeczytaj* co na tej pieczêci jest
napisane. Bo upierasz siê przy czym¶ co jest oczywist± bzdur±.

Ubezpieczyciel dosta³ skan stempelka wydz. kom. i umowê wiêc co jeszcze
mam zrobiæ?

Stempelek TU w ogóle nie interesuje! Natomiast, je¶li TU dosta³o skan
umowy to wype³ni³e¶ swój ustawowy obowi±zek. Pytanie z jakiej daty
jest ta umowa OC. Je¶li przed 11.02.2012 (<) to mia³e¶ na wys³anie
tego skanu 30 dni, a je¶li po (>=) 11.02.2012 to 14 dni. I w jaki
sposób wys³a³e¶ ten skan? Mo¿e opisz dok³adniej z datami ca³e to
zdarzenie to dotrzemy do sedna i ustalimy co odpowiedzieæ sêpom by siê
odczepi³y.

W³a¶nie sêp dalej dr±¿y i informuje mnie, ¿e mam zap³aciæ za ca³y rok.

Sêp ma o tyle racjê, ¿e jako prywatna osoba mo¿esz wykupiæ OC jedynie
na ca³y rok, z p³atno¶ciami nawet codziennie, ale umowa trwa rok. Z
tym, ¿e w momencie sprzeda¿y umowa ta przechodzi na nabywcê.

Data: 2013-03-13 13:51:08
Autor: jedrus
Sępy i inne kruki...
W dniu 2013-03-13 12:49, Konfabulator pisze:

Ubezpieczyciel dostał skan stempelka wydz. kom. i umowę więc co jeszcze
mam zrobić?

Stempelek TU w ogóle nie interesuje! Natomiast, jeśli TU dostało skan
umowy to wypełniłeś swój ustawowy obowiązek. Pytanie z jakiej daty
jest ta umowa OC. Jeśli przed 11.02.2012 (<) to miałeś na wysłanie
tego skanu 30 dni, a jeśli po (>=) 11.02.2012 to 14 dni. I w jaki
sposób wysłałeś ten skan? Może opisz dokładniej z datami całe to
zdarzenie to dotrzemy do sedna i ustalimy co odpowiedzieć sępom by się
odczepiły.

We wrześniu konczyło sie ubezpieczenie. W związku z awaria auta postanowiłem oddac je pod lipko, czy naprawa jest/nie oplacalna. W tym czasie dzwoni agent i pyta czy zdąze sprzedać przed terminem wygasniecia umowy. Powiedzialem ze nie wiem. Wiec agent proponuje, cobym dla bezpieczenstwa (chodzilo o to zebym nie zostal bez ubezpieczenia z autem na parkingu) kupil na dwa miesiace. Powiedzialem ok, facet wystawil polise na 2 miechy i przelalem kase.

Właśnie sęp dalej drąży i informuje mnie, że mam zapłacić za cały rok.

Sęp ma o tyle rację, że jako prywatna osoba możesz wykupić OC jedynie
na cały rok, z płatnościami nawet codziennie, ale umowa trwa rok. Z
tym, że w momencie sprzedaży umowa ta przechodzi na nabywcę.

A co mnie to obchodzi. Podpisalem umowe na 2 m-ce, wplacilem naleznosc, wiec o co caman?


--
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/

Data: 2013-03-13 07:57:42
Autor: witek
Sępy i inne kruki...
jedrus wrote:
W dniu 2013-03-13 12:49, Konfabulator pisze:

Ubezpieczyciel dostał skan stempelka wydz. kom. i umowę więc co jeszcze
mam zrobić?

Stempelek TU w ogóle nie interesuje! Natomiast, jeśli TU dostało skan
umowy to wypełniłeś swój ustawowy obowiązek. Pytanie z jakiej daty
jest ta umowa OC. Jeśli przed 11.02.2012 (<) to miałeś na wysłanie
tego skanu 30 dni, a jeśli po (>=) 11.02.2012 to 14 dni. I w jaki
sposób wysłałeś ten skan? Może opisz dokładniej z datami całe to
zdarzenie to dotrzemy do sedna i ustalimy co odpowiedzieć sępom by się
odczepiły.

We wrześniu konczyło sie ubezpieczenie. W związku z awaria auta
postanowiłem oddac je pod lipko, czy naprawa jest/nie oplacalna. W tym
czasie dzwoni agent i pyta czy zdąze sprzedać przed terminem wygasniecia
umowy. Powiedzialem ze nie wiem. Wiec agent proponuje, cobym dla
bezpieczenstwa (chodzilo o to zebym nie zostal bez ubezpieczenia z autem
na parkingu) kupil na dwa miesiace. Powiedzialem ok, facet wystawil
polise na 2 miechy i przelalem kase.

Właśnie sęp dalej drąży i informuje mnie, że mam zapłacić za cały rok.

Sęp ma o tyle rację, że jako prywatna osoba możesz wykupić OC jedynie
na cały rok, z płatnościami nawet codziennie, ale umowa trwa rok. Z
tym, że w momencie sprzedaży umowa ta przechodzi na nabywcę.

A co mnie to obchodzi. Podpisalem umowe na 2 m-ce, wplacilem naleznosc,
wiec o co caman?




zaraz, co za agent i co on kupil?
Ubezpieczenie z twoimi danymi czy ze swoimi?

Data: 2013-03-13 14:33:20
Autor: jedrus
Sępy i inne kruki...
W dniu 2013-03-13 13:57, witek pisze:

zaraz, co za agent i co on kupil?
Ubezpieczenie z twoimi danymi czy ze swoimi?

Agent ubezpieczeniowy to co innego a gość któremu sprzedałem auto to co innego.

--
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/

Data: 2013-03-13 12:32:57
Autor: Konfabulator
Sêpy i inne kruki...
On 13 Mar, 13:51, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote:

A co mnie to obchodzi. Podpisalem umowe na 2 m-ce, wplacilem naleznosc,
wiec o co caman?

O to, ¿e kupi³e¶ oc na rok.

Data: 2013-03-13 18:19:50
Autor: qwerty
Sępy i inne kruki...
Użytkownik "jedrus"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:khpt6h$gfd$1@mx1.internetia.pl...
A co mnie to obchodzi. Podpisalem umowe na 2 m-ce, wplacilem naleznosc, wiec o co caman?

Czy twój samochód jest zabytkiem? Handlujesz samochodami? Miałeś czasową rejestrację?Samochód był zarejestrowany za granicą i nie miał OC (lub ZK)? Samochód był wolnobieżny? Jeżeli na wszystkie pytania odpowiedziałeś nie to nie mogłeś kupić OC na 2 miesiące.

Data: 2013-03-13 12:37:38
Autor: Konfabulator
Sêpy i inne kruki...
On 13 Mar, 18:19, "qwerty" <qwert...@poczta.fm> wrote:

Czy twój samochód jest zabytkiem? Handlujesz samochodami? Mia³e¶ czasow±
rejestracjê?Samochód by³ zarejestrowany za granic± i nie mia³ OC (lub ZK)?
Samochód by³ wolnobie¿ny? Je¿eli na wszystkie pytania odpowiedzia³e¶ nie to nie
mog³e¶ kupiæ OC na 2 miesi±ce.

Gorzej. Nawet jak na jego umowie jest, ¿e jest ona na dwa miesi±ce to
jest ona na rok :) Umowa niezgodna z ustaw± jest uwa¿ana za zawart±
zgodnie z jej zapisami, czyli na rok.

"Art. 6.
Umowê ubezpieczenia obowi±zkowego zawart± z naruszeniem przepisów
ustawy oraz odrêbnych ustaw lub umów miêdzynarodowych wprowadzaj±cych
obowi±zek ubezpieczenia, uwa¿a siê za zawart± zgodnie z tymi
przepisami"

Data: 2013-03-11 16:28:22
Autor: Andrzej Lawa
Sępy i inne kruki...
W dniu 11.03.2013 16:14, jedrus pisze:
... molestują mnie za brak opłat OC od auta które w zeszłym roku
sprzedałem i oczywiście wyrejestrowałem.
Dlaczego za każdą zmianą "sępa" mam wysyłać kopię sprzedaży i
wyrejestrowania..??

A masz? To oni mają do ciebie jakiś interes. Jak chcą - mogą iść do sądu.

Mnie się Raport czepiał za jakieś rzekomo niezapłacone faktury z Polkomtelem (dziwne, że powstałe po rozwiązaniu umowy). Faksem (bo co mam się fatygować z pocztą??) wysłałem im informację że się nie poczuwam i żeby się odpieprzyli (no, nieco innymi słowami ;) albo złożyli pozew.

Złożyli pozew. Odwołałem się i nie dość, że nie dostali zwrotu opłaty to jeszcze mi musieli oddać za znaczki i koperty ;) (symboliczne, ale zawsze ;) )

A jeśli ci sami uporczywie nękają (np. telefonami) to jest paragraf karny za "stalking".

I nie narzekaj na kraj - takie numery to nie tylko u nas.

Sępy i inne kruki...

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona