Data: 2013-03-11 16:14:47 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
.... molestują mnie za brak opłat OC od auta które w zeszłym roku sprzedałem i oczywiście wyrejestrowałem.
Dlaczego za każdą zmianą "sępa" mam wysyłać kopię sprzedaży i wyrejestrowania..?? Czy sami nie mogą do tego dojść? Mają nr. rej auta to niech szukają. Co za kraj. Telefony wyrejestrowałem 2 l. temu, auto w zeszłym roku a nie mogę odgonić się od windykatorów. Czy można komuś zrobić coś koło piór za nieustanne nękanie mnie? -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-03-11 16:22:04 | |
Autor: Liwiusz | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-11 16:14, jedrus pisze:
... molestują mnie za brak opłat OC od auta które w zeszłym roku A do ubezpieczyciela wysłałeś? -- Liwiusz |
|
Data: 2013-03-11 16:55:31 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-11 16:22, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-03-11 16:14, jedrus pisze: Jeszcze w zeszłym roku robiłem im dym za bałagan i że nie potrafią odczytać pdfa za ostatnią wpłatę. Chodzi o to, że na kilka dni przed terminem rocznej opłaty (zawsze płaciłem za cały rok) silnik rzucił palenie więc ustaliłem z ubezpieczycielem, że zapłacę minimum okresu ubezpieczenia tzn. za dwa miesiące a w tym czasie zobaczę co z silnikiem. Okazało się, że silnik nie chce więcej palić więc sprzedałem i na dodatek z ważnym ubezpieczeniem. Nr akt wyrejestrowania zapodałem czy nawet wysłałem e-mailem (nie pamiętam) ale widzę że to jak grochem o ścianę. -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-03-11 11:37:37 | |
Autor: Konfabulator | |
Sêpy i inne kruki... | |
On 11 Mar, 16:55, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote:
Jeszcze w zesz³ym roku robi³em im dym za ba³agan i ¿e nie potrafi± 1. Po sprzeda¿y nie ma mo¿liwo¶ci wyrejestrowania pojazdu. Kto Ci takich g³upot naopowiada³? Ty masz jedynie obowi±zek zawiadomiæ o sprzeda¿y wydzia³ komunikacji. 2. Ustawa o OC mówi, i¿ do czasu przekazania ubezpieczycielowi informacji o sprzeda¿y wraz z danymi nabywcy, odpowiadasz solidarnie za zap³atê OC, tak jakby pojazd by³ nadal Twój. Wysy³anie do TU informacji "sprzeda³em i wyrejestrowa³em" jest nie do¶æ, ¿e k³amstwem, to bez sensu, bo nie spe³nia wymagañ ustawy. |
|
Data: 2013-03-12 00:35:11 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Sêpy i inne kruki... | |
W dniu 11.03.2013 19:37, Konfabulator pisze:
i na dodatek z wa¿nym ubezpieczeniem. Nr akt wyrejestrowania zapoda³em Przypuszczam, ¿e w³a¶nie tê czynno¶æ przedpi¶cia okre¶li³ jako "wyrejestrowanie" ;) 2. Ustawa o OC mówi, i¿ do czasu przekazania ubezpieczycielowi Co siê tak pienisz? Najpierw upewnij siê, co autor mia³ na my¶li przez "wyrejestrowanie". (patrz wy¿ej) to bez sensu, bo nie spe³nia wymagañ ustawy. No niekoniecznie. E-mail z podpisem kwalifikowanym to jak najbardziej forma pisemna. Co wiêcej nie widzê przeciwwskazañ, ¿eby ubezpieczyciel w zawartej umowie dobrowolnie dopu¶ci³ faks lub skan przes³any przez pocztê elektroniczn± jako wystarczaj±ce. Na marginesie taka ma³a kwestia: jak liczyæ termin powiadomienia w przypadku przes³ania faksem _i_ dos³aniu pó¼niej orygina³u zwyk³± poczt±? (za³ó¿my, ¿e nie uzgodniono warunków innych ni¿ ustawowe) |
|
Data: 2013-03-12 01:00:10 | |
Autor: Konfabulator | |
Sêpy i inne kruki... | |
On 12 Mar, 00:35, Andrzej Lawa <alawa.n...@lechistan.com> wrote:
> 2. Ustawa o OC mówi, i¿ do czasu przekazania ubezpieczycielowi Nie jest wa¿ne co mia³ na my¶li, poniewa¿ jest to czynno¶æ nazwana w PoRD i to tak jakby od nazwania jaskó³ki s³oniem sta³a siê ona s³oniem. I nie pieniê siê, tylko próbujê mu u¶wiadomiæ konsekwencje tego co robi³ do tej pory. Czyli to, ¿e jest spora szansa, ¿e ma nadal wa¿ne ubezpieczenie OC, które musi op³aciæ, a nie jakie¶ "kruki i sêpy". I lepiej by sprawdzi³ co konkretnie i komu wys³a³ i jak i czy spe³nia³o to wymagania ustawy. > to bez sensu, bo nie spe³nia wymagañ ustawy. Nie w tym sensie. Z tego co zrozumia³em to on poinformowa³ ubezpieczyciela, nie wa¿ne w jakiej formie, ¿e pojazd sprzeda³ i wyrejestrowa³. Taka informacja jest bez sensu z dwóch powodów. Ten mniej wa¿ny to ten, ¿e niczego nie wyrejestrowa³. A ten powa¿niejszy to ten, ¿e je¶li informacja nie zawiera³a danych nabywcy albo kopii umowy to w ogóle nie by³a zgodna z ustaw±, wiêc nie by³o wcale i ubezpieczenie trwa nadal na jego konto. Co wiêcej nie widzê przeciwwskazañ, ¿eby ubezpieczyciel w zawartej To poza poruszan± w w±tku spraw±, ale w tej kwestii jest ju¿ nawet orzecznictwo. Je¶li podmiot zaproponowa³ taki wariant komunikacji i obie strony go zaakceptowa³y to z³o¿enie o¶wiadczenia w taki sposób jest równowa¿ne z form± pisemn±. Na marginesie taka ma³a kwestia: jak liczyæ termin powiadomienia w Je¿eli nie uzgodniono faksu jako formy komunikacji to powiadomienie dotar³o dok³adnie wtedy, kiedy zosta³o pierwszy raz awizowane w TU przez Pocztê Polsk±. |
|
Data: 2013-03-12 09:08:34 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Sêpy i inne kruki... | |
W dniu 12.03.2013 09:00, Konfabulator pisze:
Co siê tak pienisz? Najpierw upewnij siê, co autor mia³ na my¶li przez Ale potocznie na zg³oszenie w wydziale komunikacji zbycia pojazdu te¿ czasem okre¶la siê mianem "wyrejestrowania" (nie w sensie wyrejestrowania pojazdu z ewidencji w ogóle tylko wyrejestrowania go ze swojego "konta"). tego co robi³ do tej pory. Czyli to, ¿e jest spora szansa, ¿e ma nadal Tu zgoda, ale najpierw siê spytaj zanim zaczniesz na niego krzyczeæ, ¿e "nic takiego nie móg³ zrobiæ". to bez sensu, bo nie spe³nia wymagañ ustawy. Ale¿ tak. Z w³asnego "konta" w WK ;) [ciach] Co wiêcej nie widzê przeciwwskazañ, ¿eby ubezpieczyciel w zawartej Ano w³a¶nie. Sk±d wiesz, jak siê umówili? Nale¿a³oby napomkn±æ, ¿eby siê upewni³, a nie z góry krzyczeæ "tak siê nie liczy!". Na marginesie taka ma³a kwestia: jak liczyæ termin powiadomienia w Z drugiej strony KC wyra¼nie mówi, ¿e o¶wiadczenie woli jest dostarczone w chwili kiedy odbiorca móg³ siê z nim zapoznaæ. Jest jakie¶ orzecznictwo w tym zakresie? Bo w praktyki ró¿ne firmy raczej traktuj± to zdroworozs±dkowo i tylko chc±, ¿eby "pó¼niej dos³aæ orygina³". |
|
Data: 2013-03-12 02:09:37 | |
Autor: Konfabulator | |
Sêpy i inne kruki... | |
On 12 Mar, 09:08, Andrzej Lawa <alawa_n...@lechistan.SPAM_PRECZ.com>
wrote: Ale potocznie na zg³oszenie w wydziale komunikacji zbycia pojazdu te¿ Tak czy inaczej informowanie o tym TU jest ca³kowicie bez sensu, bo TU to w ogóle nie interesuje. Chyba, ¿e faktycznie pojazd wyrejestrowano i jest na to dokument, wtedy OC wygasa. Ale to jest pomieszanie czynno¶ci. I w skrajnym wypadku mo¿e byæ k³opotliwe, chocia¿ TU zwykle staraj± siê rzeczywi¶cie rozszyfrowaæ co klient mia³ na my¶li. Ale musz± do tego mieæ inne dane lub dokumenty (umowa sprzeda¿y lub dane nabywcy). Tu zgoda, ale najpierw siê spytaj zanim zaczniesz na niego krzyczeæ, ¿e No nie móg³ poinformowaæ TU o wyrejestrowaniu pojazdu. Tu siê nic nie zmieni³o. On móg³ poinformowaæ o sprzeda¿y, b³êdnie nazywaj±c tê czynno¶æ wyrejestrowaniem. To nie jest poprawne dzia³anie. I nie tyle nie móg³, bo wysy³aæ do TU mo¿na wszystko, ³±cznie z dziurawym butem, tylko po co? > To poza poruszan± w w±tku spraw±, ale w tej kwestii jest ju¿ nawet Nie zajmowa³em siê sposobem w jaki poinformowa³ TU, tylko tym co w ten swój wybrany sposób przekaza³ TU. > Je¿eli nie uzgodniono faksu jako formy komunikacji to powiadomienie Ale je¶li dla danej czynno¶ci przewidziano w ustawie formê pisemn±, co w prawie oznacza osobiste dostarczenie pisma lub nadanie go przez operatora publicznego, to pozosta³e formy s± dopuszczalne jedynie wtedy, kiedy obie strony tak siê umówi±. Przed s±dem Ty mówisz, ¿e wys³a³e¶ faks, a TU na to, ¿e nigdy takiego nie otrzyma³o, a faksów nie honoruje i problem wraca niestety do Ciebie. Ustawa o OC w tym wypadku jest ca³kowicie archaiczna. Nawet PZU domaga siê by wysy³aæ im dokumenty mailem, a ustawa dalej swoje, ¿e pisemnie. Bo w praktyki ró¿ne firmy raczej traktuj± to zdroworozs±dkowo i tylko Niestety sêdziowie s± bezradni. W ustawie nie ma co prawda zapisu, ¿e dokument ma byæ wys³any pisemnie *pod rygorem niewa¿no¶ci* czynno¶ci, ale udowodnienie, ¿e taki dokument do TU dotar³ w czytelnej formie i TU mog³o siê z nim zapoznaæ spoczywa wy³±cznie na Tobie. I jest to w praktyce niemo¿liwe. Podczas, gdy ¶wistek z poczty, ¿e wys³a³e¶ poleconym ma tê moc, ¿e nawet jak by³ tam zdech³y szczur to przyjmuje siê, ¿e by³o tam to co twierdzisz, a druga strona ma dowodziæ, ¿e by³o inaczej. Jest to idiotyczne, ale tak jest. A ¿eby siê z klientami nie u¿eraæ i nie wydawaæ maj±tku na drobne sprawy o takie pierdo³y to TU id± na rêkê by nie robiæ sobie k³opotu. Chocia¿ znam dwa TU, które walcz± do koñca i to zazwyczaj z powodzeniem. Natomiast powszechne jest dzia³anie TU takie jak opisa³ autor, czyli je¶li w dokumentach jest b³±d/niedoci±gniêcia to nie wyja¶niamy nic, tylko rzekomy d³ug sprzedaje siê firmie windykacyjnej za grosze i niech oni sobie chodz± po s±dach i próbuj± to odzyskaæ. Dlatego warto takie sprawy odkrêcaæ zanim sprawa trafi do s±du, bo potem to na nas spoczywa obowi±zek udowodnienia pisemnego poinformowania TU o sprzeda¿y pojazdu i danych nabywcy. A tu ju¿ tekst wys³any mailem do TU: "Hej! Sprzeda³em i wyrejestrowa³em pojazd o polisie nr X. Papa" na pewno nie wystarczy. |
|
Data: 2013-03-12 18:44:07 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-12 10:09, Konfabulator pisze:
Ale jeśli dla danej czynności przewidziano w ustawie formę pisemną, co Wszystkie ustawy czytasz? Konsekwencją tego wywodu byłoby natychmiastowe zlikwidowanie doradców i kancelarii adwokackich. Po co one, jeżeli na obywatela nakłada się obowiązek studiowania prawa. Zgoda że ustawa o OC jest skostniała ale która ustawa jest transparentna i zrozumiała dla zwykłego śmiertelnika? Kiedyś jak było tylko 2-3 ubezpieczycieli robiono wszystko aby ułatwić klientowi zrozumienia procedur. Dzisiaj się tego namnożyło, nakręciło i skomplikowało że bat na każdego się znajdzie. Chyba właśnie o to chodzi, bo obywatel musi zakuwać a nie po ciężkiej robocie leżeć przed telewizorem. -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-03-13 04:55:09 | |
Autor: Konfabulator | |
Sêpy i inne kruki... | |
On 12 Mar, 18:44, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote:
Wszystkie ustawy czytasz? Konsekwencj± tego wywodu by³oby natychmiastowe Akurat ustawa o OC dla pojazdów to mo¿e dwie strony A4, napisane bardzo przystêpnym jêzykiem, a ¿e pojazdami poruszasz siê ca³e ¿ycie to mo¿e warto raz usi±¶æ i przeczytaæ to do czego stosowania jeste¶ zobowi±zany przez ca³e ¿ycie? Te 10 minut wyjête z ¿ycia u³atwi³oby Ci teraz sprawê, bo ¿adne sêpy by siê Ciebie nie czepia³y. Nie u¿ywa³by¶ te¿ pojêcia "wyrejestrowanie" do czynno¶ci zwanej "informacj±" :) Nie musisz siê ze mn± zgodziæ, ale teraz to Ty bêdziesz siê u¿era³ z windykatorami, przy Twoim podej¶ciu najpewniej przed s±dem, a ja muszê usilnie Ciê przekonywaæ, ¿e mo¿na by³o tego unikn±æ i staram siê Ci pomóc, mimo ¿e nie chcesz. |
|
Data: 2013-03-12 14:08:30 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Sêpy i inne kruki... | |
On Tue, 12 Mar 2013, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 12.03.2013 09:00, Konfabulator pisze: Z trzeciej strony ten¿e sam KC (art.73) równie wyra¼nie stanowi, ¿e czynno¶æ dokonana w niewystarczaj±cej formie jest niewa¿na. Z p. widzenia przepisów po prostu tego powiadomienia NIE BY£O. Jest jakie¶ orzecznictwo w tym zakresie? My¶lê ¿e jak we¼miesz sprawy o nieruchomo¶æ "sprzedan± bez aktu notarialnego" to bêdzie podobny poziom stosowania :) (niewa¿no¶æ ze wzglêdu na niedochowanie wymaganej formy) Bo w praktyki ró¿ne firmy raczej traktuj± to zdroworozs±dkowo Art.74.2 "je¿eli obie strony wyra¼± na to zgodê" móg³by byæ? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-03-12 18:32:22 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-12 09:08, Andrzej Lawa pisze:
Nie jest ważne co miał na myśli, ponieważ jest to czynność nazwana w W wydziale komunikacji powiedziałem: Dzień dobry, chcę wyrejestrować z siebie autko a tu ma Pani umowę. Więcej słów nie było tylko podpisy i pieczątki. ;) -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-03-13 04:50:47 | |
Autor: Konfabulator | |
Sêpy i inne kruki... | |
On 12 Mar, 18:32, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote:
W wydziale komunikacji powiedzia³em: Urzêdnik powinien Ci wtedy odpowiedzieæ - nie mo¿e Pan wyrejestrowaæ pojazdu i Ciê po¿egnaæ. Ale urzêdnik ostatnio te¿ cz³owiek rozumny i zrozumia³, ¿e chcesz zawiadomiæ urz±d o sprzeda¿y pojazdu. |
|
Data: 2013-03-13 07:54:17 | |
Autor: witek | |
Sêpy i inne kruki... | |
Konfabulator wrote:
On 12 Mar, 18:32, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote: tak off topic. Daje sie wyrejestrowac samochod. :) Prosze szanownej pani urzednik, przeprowadzilem sie do Watykanu na sta³e i zabra³em samochód ze sob±. |
|
Data: 2013-03-13 13:53:10 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-13 12:50, Konfabulator pisze:
W wydziale komunikacji powiedziałem: Qzzzwa, urzednik ostemplowal mi to na UMOWIE kupna/sprzedazy. Wiedzaial co stepmluje. Nigdy nie sprzedawales auta...?????? -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-03-13 07:56:02 | |
Autor: witek | |
Sępy i inne kruki... | |
jedrus wrote:
W dniu 2013-03-13 12:50, Konfabulator pisze:ale co bylo na tym stempelku? ze wyrejestrowal samochod? |
|
Data: 2013-03-13 14:43:33 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-13 13:56, witek pisze:
Qzzzwa, urzednik ostemplowal mi to na UMOWIE kupna/sprzedazy. Wiedzaialale co bylo na tym stempelku? Zawiadomienie o zbyciu pojazdu. -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-03-13 14:51:31 | |
Autor: Liwiusz | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-13 14:43, jedrus pisze:
W dniu 2013-03-13 13:56, witek pisze: Na stempelku było zawiadomienie o zbyciu pojazdu??? -- Liwiusz |
|
Data: 2013-03-13 15:29:27 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-13 14:51, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-03-13 14:43, jedrus pisze: Mam wrzucić skan..? "Zawiadomiono w dniu .....datownik.... O zbyciu pojazdu Nr. Rej. xxxxxxxxxxxxxx .....jakiś numerek"..... -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-03-13 11:59:27 | |
Autor: witek | |
Sępy i inne kruki... | |
jedrus wrote:
Mam wrzucić skan..? tak by bylo najlepiej. Odnosze wrazenie ze masz klopoty ze zrozumieniem tego co tam bylo napisane. |
|
Data: 2013-04-16 10:50:25 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-13 17:59, witek pisze:
Mam wrzucić skan..? Wiedziałem że mam coś "zaległego" więc pod ostatnim postem. Otrzymałem dwa pisemka od ubezpieczyciela. W pierwszym, takim "ostrożnym" zaanonsowano mi, że sprawe skierowano do specdziału który ma rozpatrzyć moje zarzuty ad. ubezpieczyciela i procedur. W drugim, bardziej przyjemnym, przeproszono mnie za zaistniała sytuację i poinformowano, że sprawę zamknięto. Grupowym "prawnikom" zalecam większą wstrzemięźliwość w "doradzaniu" pytkom. Nie widzicie tego co pytający mają w kwitach więc dajcie sobie większy luz. BTW. - "Chlebak jak sama nazwa wskazuje służy do przenoszenia granatów" i tak mniej więcej działa skostniały system prawny w RP z czego nadal pozywke maja sępy i inne kruki. -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-04-16 11:46:18 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Sępy i inne kruki... | |
On Tue, 16 Apr 2013, jedrus wrote:
Grupowym "prawnikom" zalecam wiêksz± wstrzemiê¼liwo¶æ w "doradzaniu" pytkom. Znaczy to dywaguj±cy swobodnie na zadany temat s± winni temu, ¿e pytek owe dywagacje dostosowuje do przypadku który NIE pasuje dlatego, ¿e NIE napisa³ tego co istotne? BTW. - "Chlebak jak sama nazwa wskazuje s³u¿y do przenoszenia granatów" :) No niestety. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-04-16 12:01:33 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-04-16 11:46, Gotfryd Smolik news pisze:
Grupowym "prawnikom" zalecam większą wstrzemięźliwość w "doradzaniu" Pytasz jakbyś nigdy nie miał do czynienia z pismami redagowanymi przez prawników. Szkoda że wyciąłeś drugą część zdania o chlebaku: "...i tak mniej więcej działa skostniały system prawny w RP z czego nadal pozywke maja sępy i inne kruki", bo miałbyś gotową odpowiedź na pytanie. -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-04-17 00:30:42 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Sępy i inne kruki... | |
On Tue, 16 Apr 2013, jedrus wrote:
Szkoda ¿e wyci±³e¶ drug± czê¶æ zdania o chlebaku: Y tam. Z tego zdajemy sobie sprawê. Ale faktu i¿ pytaj±cy nieraz mo¿e zapodaæ wiêcej danych, lecz sam filtruje "bo to niepotrzbne" to nie zmieni. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-04-17 09:38:19 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-04-17 00:30, Gotfryd Smolik news pisze:
Szkoda że wyciąłeś drugą część zdania o chlebaku: To racja ale jest też tak, że nie bardzo jest co filtrować. "Walczę" teraz m.in. ze skutkami fotki z fotoradaru ale mimo obiecanek sędziego nie dostałem do dzisiaj wyroku (Praga). Zamiast tego dostałem od sądu (Mokotów) jakiś bełkot + namiary na firmę od windykacji, i że mam coś wpłacić. Poszedłem do "Mokotowa" z wysmarowanym pismem w którym żądałem wyjaśnień "o co chodzi" i złożyłem na podawcze. W zamian otrzymałem pismo ale od "Pragi", że miałem czas 7 dni na złożenie pisma o wydanie wyroku i że wyroku nie wydadzą. I teraz co tu teraz filtrować..? Praga odpowiada mi na coś o co w ogóle nie prosiłem, więc zasugerowałem "Pradze", że od firmy utrzymywanej z moich podatków oczekiwałbym czegoś więcej niż odpowiadanie na nigdy nie postawione pytania. Otrzymałem odp., że ironiczny ton jest nie na miejscu. Z tego jednak można wyfiltrować jedynie to, że sądy kompletnie nie wiedzą na czyim są garnuszku a każdego sądzonego traktują przedmiotowo. Uogólniłem poprzez "każdego", bo nie znam przypadku by ktoś wygrał w sądzie coś co jest oparte na farsie/grotesce odbiegającej od oczywistej prawdy. -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-04-17 10:02:56 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Sępy i inne kruki... | |
On Wed, 17 Apr 2013, jedrus wrote:
To racja ale jest te¿ tak, ¿e nie bardzo jest co filtrowaæ. Ustnych? sêdziego nie dosta³em do dzisiaj wyroku (Praga). No co¿, nie mam zamiaru podwa¿aæ. od "Pragi", ¿e mia³em czas 7 dni na z³o¿enie pisma o wydanie wyroku No to za³atwili Ciê "proceduralnie" :( Jak w wiêkszo¶ci urzêdów. Z tego jednak mo¿na wyfiltrowaæ jedynie to, ¿e s±dy kompletnie nie wiedz± na czyim s± garnuszku Bud¿etu. I to ustalaj±cy bud¿et ustalaj± zasady wynagradzania. Niestety dokopaæ mo¿esz tylko ustalaj±cym bud¿et, i to w wymiarze co¶ 1/40 000 000, nie wiêcej. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-04-17 13:06:35 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-04-17 10:02, Gotfryd Smolik news pisze:
To racja ale jest też tak, że nie bardzo jest co filtrować. Ustnych. Nie chciałem wyjść z sali rozpraw bez "papieru". Powiedziałem że muszę go mieć żebym miał od czego się odwołać. Sędzia na to że wyrok będzie przesłany. > No to załatwili Cię "proceduralnie" > Jak w większości urzędów. Na razie cisza. Nie mam wezwań do "uiszczenia" a ostania odp. "Prezesa Pragi" nie zawierała nawet pouczenia. BTW. W moich zeznaniach na ostatniej rozprawie musiało być coś na rzeczy, bo "utargowałem" 50% tego co chciała Straż Miejska. 1,5 roku od zrobienia fotki nic, ale to zupełnie NIC nie zrobiono by poprawić oznakowanie a fotradar dalej stoi i pewnie nadal sobie pstryka. -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-04-17 16:17:38 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Sępy i inne kruki... | |
On Wed, 17 Apr 2013, jedrus wrote:
W dniu 2013-04-17 10:02, Gotfryd Smolik news pisze: ....nie dodaj±c ¿e "po z³o¿eniu wniosku", czyli kiedy ju¿ s±d musi to prze¶le. Có¿ taki ficzer pt. "nieca³a prawda" :( BTW. W moich zeznaniach na ostatniej rozprawie musia³o byæ co¶ na rzeczy, bo Trochê opisów w prasie ¿e s±d racjonalnie zmienia na³o¿one mandaty (znaczy równie¿ "w dó³" do odst±pienia od ukarania w³±cznie) w prasie jest, wiêc tu trzeba by oddaæ - nomen omen - sprawiedliwo¶æ. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-03-13 15:35:46 | |
Autor: Liwiusz | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-13 15:29, jedrus pisze:
W dniu 2013-03-13 14:51, Liwiusz pisze: Zatem na stempelku nie było zawiadomienia o zbyciu. Była informacja, że urząd został zawiadomiony o zbyciu. -- Liwiusz |
|
Data: 2013-03-13 12:34:36 | |
Autor: Konfabulator | |
Sêpy i inne kruki... | |
On 13 Mar, 13:53, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote:
Qzzzwa, urzednik ostemplowal mi to na UMOWIE kupna/sprzedazy. Wiedzaial Sprzedawa³em, wiêc wiem, ¿e nie nastêplowa³ Ci, ¿e wyrejestrowano pojazd, bo to robi siê decyzj± urzêdu na specjalnym, okre¶lonym rozporz±dzeniem ministra transportu, druku, a dosta³e¶ jedynie piecz±tkê, ¿e poinformowa³e¶ o zbyciu. Potrzeba kilkudniowej dyskusji by¶ to w koñcu poj±³... |
|
Data: 2013-03-12 18:29:13 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-11 19:37, Konfabulator pisze:
Jeszcze w zeszłym roku robiłem im dym za bałagan i że nie potrafią Jakich głupot? Poszedłem z umową do wydz. Kom. a panienka przystemplowała papierek i już nie jest na mnie zarejestrowany. 2. Ustawa o OC mówi, iż do czasu przekazania ubezpieczycielowi Ubezpieczyciel dostał skan stempelka wydz. kom. i umowę więc co jeszcze mam zrobić? Właśnie sęp dalej drąży i informuje mnie, że mam zapłacić za cały rok. -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-03-13 04:49:27 | |
Autor: Konfabulator | |
Sêpy i inne kruki... | |
On 12 Mar, 18:29, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote:
Jakich g³upot? Poszed³em z umow± do wydz. Kom. a panienka We¼ ten papier w koñcu do rêki i *przeczytaj* co na tej pieczêci jest napisane. Bo upierasz siê przy czym¶ co jest oczywist± bzdur±. Ubezpieczyciel dosta³ skan stempelka wydz. kom. i umowê wiêc co jeszcze Stempelek TU w ogóle nie interesuje! Natomiast, je¶li TU dosta³o skan umowy to wype³ni³e¶ swój ustawowy obowi±zek. Pytanie z jakiej daty jest ta umowa OC. Je¶li przed 11.02.2012 (<) to mia³e¶ na wys³anie tego skanu 30 dni, a je¶li po (>=) 11.02.2012 to 14 dni. I w jaki sposób wys³a³e¶ ten skan? Mo¿e opisz dok³adniej z datami ca³e to zdarzenie to dotrzemy do sedna i ustalimy co odpowiedzieæ sêpom by siê odczepi³y. W³a¶nie sêp dalej dr±¿y i informuje mnie, ¿e mam zap³aciæ za ca³y rok. Sêp ma o tyle racjê, ¿e jako prywatna osoba mo¿esz wykupiæ OC jedynie na ca³y rok, z p³atno¶ciami nawet codziennie, ale umowa trwa rok. Z tym, ¿e w momencie sprzeda¿y umowa ta przechodzi na nabywcê. |
|
Data: 2013-03-13 13:51:08 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-13 12:49, Konfabulator pisze:
Ubezpieczyciel dostał skan stempelka wydz. kom. i umowę więc co jeszcze We wrześniu konczyło sie ubezpieczenie. W związku z awaria auta postanowiłem oddac je pod lipko, czy naprawa jest/nie oplacalna. W tym czasie dzwoni agent i pyta czy zdąze sprzedać przed terminem wygasniecia umowy. Powiedzialem ze nie wiem. Wiec agent proponuje, cobym dla bezpieczenstwa (chodzilo o to zebym nie zostal bez ubezpieczenia z autem na parkingu) kupil na dwa miesiace. Powiedzialem ok, facet wystawil polise na 2 miechy i przelalem kase. Właśnie sęp dalej drąży i informuje mnie, że mam zapłacić za cały rok. A co mnie to obchodzi. Podpisalem umowe na 2 m-ce, wplacilem naleznosc, wiec o co caman? -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-03-13 07:57:42 | |
Autor: witek | |
Sępy i inne kruki... | |
jedrus wrote:
W dniu 2013-03-13 12:49, Konfabulator pisze: zaraz, co za agent i co on kupil? Ubezpieczenie z twoimi danymi czy ze swoimi? |
|
Data: 2013-03-13 14:33:20 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-13 13:57, witek pisze:
zaraz, co za agent i co on kupil? Agent ubezpieczeniowy to co innego a gość któremu sprzedałem auto to co innego. -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-03-13 12:32:57 | |
Autor: Konfabulator | |
Sêpy i inne kruki... | |
On 13 Mar, 13:51, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote:
A co mnie to obchodzi. Podpisalem umowe na 2 m-ce, wplacilem naleznosc, O to, ¿e kupi³e¶ oc na rok. |
|
Data: 2013-03-13 18:19:50 | |
Autor: qwerty | |
Sępy i inne kruki... | |
Użytkownik "jedrus" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:khpt6h$gfd$1@mx1.internetia.pl...
A co mnie to obchodzi. Podpisalem umowe na 2 m-ce, wplacilem naleznosc, wiec o co caman? Czy twój samochód jest zabytkiem? Handlujesz samochodami? Miałeś czasową rejestrację?Samochód był zarejestrowany za granicą i nie miał OC (lub ZK)? Samochód był wolnobieżny? Jeżeli na wszystkie pytania odpowiedziałeś nie to nie mogłeś kupić OC na 2 miesiące. |
|
Data: 2013-03-13 12:37:38 | |
Autor: Konfabulator | |
Sêpy i inne kruki... | |
On 13 Mar, 18:19, "qwerty" <qwert...@poczta.fm> wrote:
Czy twój samochód jest zabytkiem? Handlujesz samochodami? Mia³e¶ czasow± Gorzej. Nawet jak na jego umowie jest, ¿e jest ona na dwa miesi±ce to jest ona na rok :) Umowa niezgodna z ustaw± jest uwa¿ana za zawart± zgodnie z jej zapisami, czyli na rok. "Art. 6. Umowê ubezpieczenia obowi±zkowego zawart± z naruszeniem przepisów ustawy oraz odrêbnych ustaw lub umów miêdzynarodowych wprowadzaj±cych obowi±zek ubezpieczenia, uwa¿a siê za zawart± zgodnie z tymi przepisami" |
|
Data: 2013-03-11 16:28:22 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 11.03.2013 16:14, jedrus pisze:
... molestują mnie za brak opłat OC od auta które w zeszłym roku A masz? To oni mają do ciebie jakiś interes. Jak chcą - mogą iść do sądu. Mnie się Raport czepiał za jakieś rzekomo niezapłacone faktury z Polkomtelem (dziwne, że powstałe po rozwiązaniu umowy). Faksem (bo co mam się fatygować z pocztą??) wysłałem im informację że się nie poczuwam i żeby się odpieprzyli (no, nieco innymi słowami ;) albo złożyli pozew. Złożyli pozew. Odwołałem się i nie dość, że nie dostali zwrotu opłaty to jeszcze mi musieli oddać za znaczki i koperty ;) (symboliczne, ale zawsze ;) ) A jeśli ci sami uporczywie nękają (np. telefonami) to jest paragraf karny za "stalking". I nie narzekaj na kraj - takie numery to nie tylko u nas. |