Data: 2013-03-11 16:22:04 | |
Autor: Liwiusz | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-11 16:14, jedrus pisze:
... molestują mnie za brak opłat OC od auta które w zeszłym roku A do ubezpieczyciela wysłałeś? -- Liwiusz |
|
Data: 2013-03-11 16:55:31 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-11 16:22, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-03-11 16:14, jedrus pisze: Jeszcze w zeszłym roku robiłem im dym za bałagan i że nie potrafią odczytać pdfa za ostatnią wpłatę. Chodzi o to, że na kilka dni przed terminem rocznej opłaty (zawsze płaciłem za cały rok) silnik rzucił palenie więc ustaliłem z ubezpieczycielem, że zapłacę minimum okresu ubezpieczenia tzn. za dwa miesiące a w tym czasie zobaczę co z silnikiem. Okazało się, że silnik nie chce więcej palić więc sprzedałem i na dodatek z ważnym ubezpieczeniem. Nr akt wyrejestrowania zapodałem czy nawet wysłałem e-mailem (nie pamiętam) ale widzę że to jak grochem o ścianę. -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-03-11 11:37:37 | |
Autor: Konfabulator | |
Sępy i inne kruki... | |
On 11 Mar, 16:55, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote:
Jeszcze w zeszłym roku robiłem im dym za bałagan i że nie potrafi± 1. Po sprzedaży nie ma możliwo¶ci wyrejestrowania pojazdu. Kto Ci takich głupot naopowiadał? Ty masz jedynie obowi±zek zawiadomić o sprzedaży wydział komunikacji. 2. Ustawa o OC mówi, iż do czasu przekazania ubezpieczycielowi informacji o sprzedaży wraz z danymi nabywcy, odpowiadasz solidarnie za zapłatę OC, tak jakby pojazd był nadal Twój. Wysyłanie do TU informacji "sprzedałem i wyrejestrowałem" jest nie do¶ć, że kłamstwem, to bez sensu, bo nie spełnia wymagań ustawy. |
|
Data: 2013-03-12 00:35:11 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 11.03.2013 19:37, Konfabulator pisze:
i na dodatek z ważnym ubezpieczeniem. Nr akt wyrejestrowania zapodałem Przypuszczam, że wła¶nie tę czynno¶ć przedpi¶cia okre¶lił jako "wyrejestrowanie" ;) 2. Ustawa o OC mówi, iż do czasu przekazania ubezpieczycielowi Co się tak pienisz? Najpierw upewnij się, co autor miał na my¶li przez "wyrejestrowanie". (patrz wyżej) to bez sensu, bo nie spełnia wymagań ustawy. No niekoniecznie. E-mail z podpisem kwalifikowanym to jak najbardziej forma pisemna. Co więcej nie widzę przeciwwskazań, żeby ubezpieczyciel w zawartej umowie dobrowolnie dopu¶cił faks lub skan przesłany przez pocztę elektroniczn± jako wystarczaj±ce. Na marginesie taka mała kwestia: jak liczyć termin powiadomienia w przypadku przesłania faksem _i_ dosłaniu póĽniej oryginału zwykł± poczt±? (załóżmy, że nie uzgodniono warunków innych niż ustawowe) |
|
Data: 2013-03-12 01:00:10 | |
Autor: Konfabulator | |
Sępy i inne kruki... | |
On 12 Mar, 00:35, Andrzej Lawa <alawa.n...@lechistan.com> wrote:
> 2. Ustawa o OC mówi, iż do czasu przekazania ubezpieczycielowi Nie jest ważne co miał na my¶li, ponieważ jest to czynno¶ć nazwana w PoRD i to tak jakby od nazwania jaskółki słoniem stała się ona słoniem. I nie pienię się, tylko próbuję mu u¶wiadomić konsekwencje tego co robił do tej pory. Czyli to, że jest spora szansa, że ma nadal ważne ubezpieczenie OC, które musi opłacić, a nie jakie¶ "kruki i sępy". I lepiej by sprawdził co konkretnie i komu wysłał i jak i czy spełniało to wymagania ustawy. > to bez sensu, bo nie spełnia wymagań ustawy. Nie w tym sensie. Z tego co zrozumiałem to on poinformował ubezpieczyciela, nie ważne w jakiej formie, że pojazd sprzedał i wyrejestrował. Taka informacja jest bez sensu z dwóch powodów. Ten mniej ważny to ten, że niczego nie wyrejestrował. A ten poważniejszy to ten, że je¶li informacja nie zawierała danych nabywcy albo kopii umowy to w ogóle nie była zgodna z ustaw±, więc nie było wcale i ubezpieczenie trwa nadal na jego konto. Co więcej nie widzę przeciwwskazań, żeby ubezpieczyciel w zawartej To poza poruszan± w w±tku spraw±, ale w tej kwestii jest już nawet orzecznictwo. Je¶li podmiot zaproponował taki wariant komunikacji i obie strony go zaakceptowały to złożenie o¶wiadczenia w taki sposób jest równoważne z form± pisemn±. Na marginesie taka mała kwestia: jak liczyć termin powiadomienia w Jeżeli nie uzgodniono faksu jako formy komunikacji to powiadomienie dotarło dokładnie wtedy, kiedy zostało pierwszy raz awizowane w TU przez Pocztę Polsk±. |
|
Data: 2013-03-12 09:08:34 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 12.03.2013 09:00, Konfabulator pisze:
Co się tak pienisz? Najpierw upewnij się, co autor miał na my¶li przez Ale potocznie na zgłoszenie w wydziale komunikacji zbycia pojazdu też czasem okre¶la się mianem "wyrejestrowania" (nie w sensie wyrejestrowania pojazdu z ewidencji w ogóle tylko wyrejestrowania go ze swojego "konta"). tego co robił do tej pory. Czyli to, że jest spora szansa, że ma nadal Tu zgoda, ale najpierw się spytaj zanim zaczniesz na niego krzyczeć, że "nic takiego nie mógł zrobić". to bez sensu, bo nie spełnia wymagań ustawy. Ależ tak. Z własnego "konta" w WK ;) [ciach] Co więcej nie widzę przeciwwskazań, żeby ubezpieczyciel w zawartej Ano wła¶nie. Sk±d wiesz, jak się umówili? Należałoby napomkn±ć, żeby się upewnił, a nie z góry krzyczeć "tak się nie liczy!". Na marginesie taka mała kwestia: jak liczyć termin powiadomienia w Z drugiej strony KC wyraĽnie mówi, że o¶wiadczenie woli jest dostarczone w chwili kiedy odbiorca mógł się z nim zapoznać. Jest jakie¶ orzecznictwo w tym zakresie? Bo w praktyki różne firmy raczej traktuj± to zdroworozs±dkowo i tylko chc±, żeby "póĽniej dosłać oryginał". |
|
Data: 2013-03-12 02:09:37 | |
Autor: Konfabulator | |
Sępy i inne kruki... | |
On 12 Mar, 09:08, Andrzej Lawa <alawa_n...@lechistan.SPAM_PRECZ.com>
wrote: Ale potocznie na zgłoszenie w wydziale komunikacji zbycia pojazdu też Tak czy inaczej informowanie o tym TU jest całkowicie bez sensu, bo TU to w ogóle nie interesuje. Chyba, że faktycznie pojazd wyrejestrowano i jest na to dokument, wtedy OC wygasa. Ale to jest pomieszanie czynno¶ci. I w skrajnym wypadku może być kłopotliwe, chociaż TU zwykle staraj± się rzeczywi¶cie rozszyfrować co klient miał na my¶li. Ale musz± do tego mieć inne dane lub dokumenty (umowa sprzedaży lub dane nabywcy). Tu zgoda, ale najpierw się spytaj zanim zaczniesz na niego krzyczeć, że No nie mógł poinformować TU o wyrejestrowaniu pojazdu. Tu się nic nie zmieniło. On mógł poinformować o sprzedaży, błędnie nazywaj±c tę czynno¶ć wyrejestrowaniem. To nie jest poprawne działanie. I nie tyle nie mógł, bo wysyłać do TU można wszystko, ł±cznie z dziurawym butem, tylko po co? > To poza poruszan± w w±tku spraw±, ale w tej kwestii jest już nawet Nie zajmowałem się sposobem w jaki poinformował TU, tylko tym co w ten swój wybrany sposób przekazał TU. > Jeżeli nie uzgodniono faksu jako formy komunikacji to powiadomienie Ale je¶li dla danej czynno¶ci przewidziano w ustawie formę pisemn±, co w prawie oznacza osobiste dostarczenie pisma lub nadanie go przez operatora publicznego, to pozostałe formy s± dopuszczalne jedynie wtedy, kiedy obie strony tak się umówi±. Przed s±dem Ty mówisz, że wysłałe¶ faks, a TU na to, że nigdy takiego nie otrzymało, a faksów nie honoruje i problem wraca niestety do Ciebie. Ustawa o OC w tym wypadku jest całkowicie archaiczna. Nawet PZU domaga się by wysyłać im dokumenty mailem, a ustawa dalej swoje, że pisemnie. Bo w praktyki różne firmy raczej traktuj± to zdroworozs±dkowo i tylko Niestety sędziowie s± bezradni. W ustawie nie ma co prawda zapisu, że dokument ma być wysłany pisemnie *pod rygorem nieważno¶ci* czynno¶ci, ale udowodnienie, że taki dokument do TU dotarł w czytelnej formie i TU mogło się z nim zapoznać spoczywa wył±cznie na Tobie. I jest to w praktyce niemożliwe. Podczas, gdy ¶wistek z poczty, że wysłałe¶ poleconym ma tę moc, że nawet jak był tam zdechły szczur to przyjmuje się, że było tam to co twierdzisz, a druga strona ma dowodzić, że było inaczej. Jest to idiotyczne, ale tak jest. A żeby się z klientami nie użerać i nie wydawać maj±tku na drobne sprawy o takie pierdoły to TU id± na rękę by nie robić sobie kłopotu. Chociaż znam dwa TU, które walcz± do końca i to zazwyczaj z powodzeniem. Natomiast powszechne jest działanie TU takie jak opisał autor, czyli je¶li w dokumentach jest bł±d/niedoci±gnięcia to nie wyja¶niamy nic, tylko rzekomy dług sprzedaje się firmie windykacyjnej za grosze i niech oni sobie chodz± po s±dach i próbuj± to odzyskać. Dlatego warto takie sprawy odkręcać zanim sprawa trafi do s±du, bo potem to na nas spoczywa obowi±zek udowodnienia pisemnego poinformowania TU o sprzedaży pojazdu i danych nabywcy. A tu już tekst wysłany mailem do TU: "Hej! Sprzedałem i wyrejestrowałem pojazd o polisie nr X. Papa" na pewno nie wystarczy. |
|
Data: 2013-03-12 18:44:07 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-12 10:09, Konfabulator pisze:
Ale jeśli dla danej czynności przewidziano w ustawie formę pisemną, co Wszystkie ustawy czytasz? Konsekwencją tego wywodu byłoby natychmiastowe zlikwidowanie doradców i kancelarii adwokackich. Po co one, jeżeli na obywatela nakłada się obowiązek studiowania prawa. Zgoda że ustawa o OC jest skostniała ale która ustawa jest transparentna i zrozumiała dla zwykłego śmiertelnika? Kiedyś jak było tylko 2-3 ubezpieczycieli robiono wszystko aby ułatwić klientowi zrozumienia procedur. Dzisiaj się tego namnożyło, nakręciło i skomplikowało że bat na każdego się znajdzie. Chyba właśnie o to chodzi, bo obywatel musi zakuwać a nie po ciężkiej robocie leżeć przed telewizorem. -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-03-13 04:55:09 | |
Autor: Konfabulator | |
Sępy i inne kruki... | |
On 12 Mar, 18:44, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote:
Wszystkie ustawy czytasz? Konsekwencj± tego wywodu byłoby natychmiastowe Akurat ustawa o OC dla pojazdów to może dwie strony A4, napisane bardzo przystępnym językiem, a że pojazdami poruszasz się całe życie to może warto raz usi±¶ć i przeczytać to do czego stosowania jeste¶ zobowi±zany przez całe życie? Te 10 minut wyjęte z życia ułatwiłoby Ci teraz sprawę, bo żadne sępy by się Ciebie nie czepiały. Nie używałby¶ też pojęcia "wyrejestrowanie" do czynno¶ci zwanej "informacj±" :) Nie musisz się ze mn± zgodzić, ale teraz to Ty będziesz się użerał z windykatorami, przy Twoim podej¶ciu najpewniej przed s±dem, a ja muszę usilnie Cię przekonywać, że można było tego unikn±ć i staram się Ci pomóc, mimo że nie chcesz. |
|
Data: 2013-03-12 14:08:30 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Sępy i inne kruki... | |
On Tue, 12 Mar 2013, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 12.03.2013 09:00, Konfabulator pisze: Z trzeciej strony tenże sam KC (art.73) równie wyraĽnie stanowi, że czynno¶ć dokonana w niewystarczaj±cej formie jest nieważna. Z p. widzenia przepisów po prostu tego powiadomienia NIE BYŁO. Jest jakie¶ orzecznictwo w tym zakresie? My¶lę że jak weĽmiesz sprawy o nieruchomo¶ć "sprzedan± bez aktu notarialnego" to będzie podobny poziom stosowania :) (nieważno¶ć ze względu na niedochowanie wymaganej formy) Bo w praktyki różne firmy raczej traktuj± to zdroworozs±dkowo Art.74.2 "jeżeli obie strony wyraĽ± na to zgodę" mógłby być? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-03-12 18:32:22 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-12 09:08, Andrzej Lawa pisze:
Nie jest ważne co miał na myśli, ponieważ jest to czynność nazwana w W wydziale komunikacji powiedziałem: Dzień dobry, chcę wyrejestrować z siebie autko a tu ma Pani umowę. Więcej słów nie było tylko podpisy i pieczątki. ;) -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-03-13 04:50:47 | |
Autor: Konfabulator | |
Sępy i inne kruki... | |
On 12 Mar, 18:32, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote:
W wydziale komunikacji powiedziałem: Urzędnik powinien Ci wtedy odpowiedzieć - nie może Pan wyrejestrować pojazdu i Cię pożegnać. Ale urzędnik ostatnio też człowiek rozumny i zrozumiał, że chcesz zawiadomić urz±d o sprzedaży pojazdu. |
|
Data: 2013-03-13 07:54:17 | |
Autor: witek | |
Sępy i inne kruki... | |
Konfabulator wrote:
On 12 Mar, 18:32, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote: tak off topic. Daje sie wyrejestrowac samochod. :) Prosze szanownej pani urzednik, przeprowadzilem sie do Watykanu na stałe i zabrałem samochód ze sob±. |
|
Data: 2013-03-13 13:53:10 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-13 12:50, Konfabulator pisze:
W wydziale komunikacji powiedziałem: Qzzzwa, urzednik ostemplowal mi to na UMOWIE kupna/sprzedazy. Wiedzaial co stepmluje. Nigdy nie sprzedawales auta...?????? -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-03-13 07:56:02 | |
Autor: witek | |
Sępy i inne kruki... | |
jedrus wrote:
W dniu 2013-03-13 12:50, Konfabulator pisze:ale co bylo na tym stempelku? ze wyrejestrowal samochod? |
|
Data: 2013-03-13 14:43:33 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-13 13:56, witek pisze:
Qzzzwa, urzednik ostemplowal mi to na UMOWIE kupna/sprzedazy. Wiedzaialale co bylo na tym stempelku? Zawiadomienie o zbyciu pojazdu. -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-03-13 14:51:31 | |
Autor: Liwiusz | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-13 14:43, jedrus pisze:
W dniu 2013-03-13 13:56, witek pisze: Na stempelku było zawiadomienie o zbyciu pojazdu??? -- Liwiusz |
|
Data: 2013-03-13 15:29:27 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-13 14:51, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-03-13 14:43, jedrus pisze: Mam wrzucić skan..? "Zawiadomiono w dniu .....datownik.... O zbyciu pojazdu Nr. Rej. xxxxxxxxxxxxxx .....jakiś numerek"..... -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-03-13 11:59:27 | |
Autor: witek | |
Sępy i inne kruki... | |
jedrus wrote:
Mam wrzucić skan..? tak by bylo najlepiej. Odnosze wrazenie ze masz klopoty ze zrozumieniem tego co tam bylo napisane. |
|
Data: 2013-04-16 10:50:25 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-13 17:59, witek pisze:
Mam wrzucić skan..? Wiedziałem że mam coś "zaległego" więc pod ostatnim postem. Otrzymałem dwa pisemka od ubezpieczyciela. W pierwszym, takim "ostrożnym" zaanonsowano mi, że sprawe skierowano do specdziału który ma rozpatrzyć moje zarzuty ad. ubezpieczyciela i procedur. W drugim, bardziej przyjemnym, przeproszono mnie za zaistniała sytuację i poinformowano, że sprawę zamknięto. Grupowym "prawnikom" zalecam większą wstrzemięźliwość w "doradzaniu" pytkom. Nie widzicie tego co pytający mają w kwitach więc dajcie sobie większy luz. BTW. - "Chlebak jak sama nazwa wskazuje służy do przenoszenia granatów" i tak mniej więcej działa skostniały system prawny w RP z czego nadal pozywke maja sępy i inne kruki. -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-04-16 11:46:18 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Sępy i inne kruki... | |
On Tue, 16 Apr 2013, jedrus wrote:
Grupowym "prawnikom" zalecam większ± wstrzemięĽliwo¶ć w "doradzaniu" pytkom. Znaczy to dywaguj±cy swobodnie na zadany temat s± winni temu, że pytek owe dywagacje dostosowuje do przypadku który NIE pasuje dlatego, że NIE napisał tego co istotne? BTW. - "Chlebak jak sama nazwa wskazuje służy do przenoszenia granatów" :) No niestety. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-04-16 12:01:33 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-04-16 11:46, Gotfryd Smolik news pisze:
Grupowym "prawnikom" zalecam większą wstrzemięźliwość w "doradzaniu" Pytasz jakbyś nigdy nie miał do czynienia z pismami redagowanymi przez prawników. Szkoda że wyciąłeś drugą część zdania o chlebaku: "...i tak mniej więcej działa skostniały system prawny w RP z czego nadal pozywke maja sępy i inne kruki", bo miałbyś gotową odpowiedź na pytanie. -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-04-17 00:30:42 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Sępy i inne kruki... | |
On Tue, 16 Apr 2013, jedrus wrote:
Szkoda że wyci±łe¶ drug± czę¶ć zdania o chlebaku: Y tam. Z tego zdajemy sobie sprawę. Ale faktu iż pytaj±cy nieraz może zapodać więcej danych, lecz sam filtruje "bo to niepotrzbne" to nie zmieni. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-04-17 09:38:19 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-04-17 00:30, Gotfryd Smolik news pisze:
Szkoda że wyciąłeś drugą część zdania o chlebaku: To racja ale jest też tak, że nie bardzo jest co filtrować. "Walczę" teraz m.in. ze skutkami fotki z fotoradaru ale mimo obiecanek sędziego nie dostałem do dzisiaj wyroku (Praga). Zamiast tego dostałem od sądu (Mokotów) jakiś bełkot + namiary na firmę od windykacji, i że mam coś wpłacić. Poszedłem do "Mokotowa" z wysmarowanym pismem w którym żądałem wyjaśnień "o co chodzi" i złożyłem na podawcze. W zamian otrzymałem pismo ale od "Pragi", że miałem czas 7 dni na złożenie pisma o wydanie wyroku i że wyroku nie wydadzą. I teraz co tu teraz filtrować..? Praga odpowiada mi na coś o co w ogóle nie prosiłem, więc zasugerowałem "Pradze", że od firmy utrzymywanej z moich podatków oczekiwałbym czegoś więcej niż odpowiadanie na nigdy nie postawione pytania. Otrzymałem odp., że ironiczny ton jest nie na miejscu. Z tego jednak można wyfiltrować jedynie to, że sądy kompletnie nie wiedzą na czyim są garnuszku a każdego sądzonego traktują przedmiotowo. Uogólniłem poprzez "każdego", bo nie znam przypadku by ktoś wygrał w sądzie coś co jest oparte na farsie/grotesce odbiegającej od oczywistej prawdy. -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-04-17 10:02:56 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Sępy i inne kruki... | |
On Wed, 17 Apr 2013, jedrus wrote:
To racja ale jest też tak, że nie bardzo jest co filtrować. Ustnych? sędziego nie dostałem do dzisiaj wyroku (Praga). No coż, nie mam zamiaru podważać. od "Pragi", że miałem czas 7 dni na złożenie pisma o wydanie wyroku No to załatwili Cię "proceduralnie" :( Jak w większo¶ci urzędów. Z tego jednak można wyfiltrować jedynie to, że s±dy kompletnie nie wiedz± na czyim s± garnuszku Budżetu. I to ustalaj±cy budżet ustalaj± zasady wynagradzania. Niestety dokopać możesz tylko ustalaj±cym budżet, i to w wymiarze co¶ 1/40 000 000, nie więcej. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-04-17 13:06:35 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-04-17 10:02, Gotfryd Smolik news pisze:
To racja ale jest też tak, że nie bardzo jest co filtrować. Ustnych. Nie chciałem wyjść z sali rozpraw bez "papieru". Powiedziałem że muszę go mieć żebym miał od czego się odwołać. Sędzia na to że wyrok będzie przesłany. > No to załatwili Cię "proceduralnie" > Jak w większości urzędów. Na razie cisza. Nie mam wezwań do "uiszczenia" a ostania odp. "Prezesa Pragi" nie zawierała nawet pouczenia. BTW. W moich zeznaniach na ostatniej rozprawie musiało być coś na rzeczy, bo "utargowałem" 50% tego co chciała Straż Miejska. 1,5 roku od zrobienia fotki nic, ale to zupełnie NIC nie zrobiono by poprawić oznakowanie a fotradar dalej stoi i pewnie nadal sobie pstryka. -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-04-17 16:17:38 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Sępy i inne kruki... | |
On Wed, 17 Apr 2013, jedrus wrote:
W dniu 2013-04-17 10:02, Gotfryd Smolik news pisze: ....nie dodaj±c że "po złożeniu wniosku", czyli kiedy już s±d musi to prze¶le. Cóż taki ficzer pt. "niecała prawda" :( BTW. W moich zeznaniach na ostatniej rozprawie musiało być co¶ na rzeczy, bo Trochę opisów w prasie że s±d racjonalnie zmienia nałożone mandaty (znaczy również "w dół" do odst±pienia od ukarania wł±cznie) w prasie jest, więc tu trzeba by oddać - nomen omen - sprawiedliwo¶ć. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-03-13 15:35:46 | |
Autor: Liwiusz | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-13 15:29, jedrus pisze:
W dniu 2013-03-13 14:51, Liwiusz pisze: Zatem na stempelku nie było zawiadomienia o zbyciu. Była informacja, że urząd został zawiadomiony o zbyciu. -- Liwiusz |
|
Data: 2013-03-13 12:34:36 | |
Autor: Konfabulator | |
Sępy i inne kruki... | |
On 13 Mar, 13:53, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote:
Qzzzwa, urzednik ostemplowal mi to na UMOWIE kupna/sprzedazy. Wiedzaial Sprzedawałem, więc wiem, że nie następlował Ci, że wyrejestrowano pojazd, bo to robi się decyzj± urzędu na specjalnym, okre¶lonym rozporz±dzeniem ministra transportu, druku, a dostałe¶ jedynie piecz±tkę, że poinformowałe¶ o zbyciu. Potrzeba kilkudniowej dyskusji by¶ to w końcu poj±ł... |
|
Data: 2013-03-12 18:29:13 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-11 19:37, Konfabulator pisze:
Jeszcze w zeszłym roku robiłem im dym za bałagan i że nie potrafią Jakich głupot? Poszedłem z umową do wydz. Kom. a panienka przystemplowała papierek i już nie jest na mnie zarejestrowany. 2. Ustawa o OC mówi, iż do czasu przekazania ubezpieczycielowi Ubezpieczyciel dostał skan stempelka wydz. kom. i umowę więc co jeszcze mam zrobić? Właśnie sęp dalej drąży i informuje mnie, że mam zapłacić za cały rok. -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-03-13 04:49:27 | |
Autor: Konfabulator | |
Sępy i inne kruki... | |
On 12 Mar, 18:29, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote:
Jakich głupot? Poszedłem z umow± do wydz. Kom. a panienka WeĽ ten papier w końcu do ręki i *przeczytaj* co na tej pieczęci jest napisane. Bo upierasz się przy czym¶ co jest oczywist± bzdur±. Ubezpieczyciel dostał skan stempelka wydz. kom. i umowę więc co jeszcze Stempelek TU w ogóle nie interesuje! Natomiast, je¶li TU dostało skan umowy to wypełniłe¶ swój ustawowy obowi±zek. Pytanie z jakiej daty jest ta umowa OC. Je¶li przed 11.02.2012 (<) to miałe¶ na wysłanie tego skanu 30 dni, a je¶li po (>=) 11.02.2012 to 14 dni. I w jaki sposób wysłałe¶ ten skan? Może opisz dokładniej z datami całe to zdarzenie to dotrzemy do sedna i ustalimy co odpowiedzieć sępom by się odczepiły. Wła¶nie sęp dalej dr±ży i informuje mnie, że mam zapłacić za cały rok. Sęp ma o tyle rację, że jako prywatna osoba możesz wykupić OC jedynie na cały rok, z płatno¶ciami nawet codziennie, ale umowa trwa rok. Z tym, że w momencie sprzedaży umowa ta przechodzi na nabywcę. |
|
Data: 2013-03-13 13:51:08 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-13 12:49, Konfabulator pisze:
Ubezpieczyciel dostał skan stempelka wydz. kom. i umowę więc co jeszcze We wrześniu konczyło sie ubezpieczenie. W związku z awaria auta postanowiłem oddac je pod lipko, czy naprawa jest/nie oplacalna. W tym czasie dzwoni agent i pyta czy zdąze sprzedać przed terminem wygasniecia umowy. Powiedzialem ze nie wiem. Wiec agent proponuje, cobym dla bezpieczenstwa (chodzilo o to zebym nie zostal bez ubezpieczenia z autem na parkingu) kupil na dwa miesiace. Powiedzialem ok, facet wystawil polise na 2 miechy i przelalem kase. Właśnie sęp dalej drąży i informuje mnie, że mam zapłacić za cały rok. A co mnie to obchodzi. Podpisalem umowe na 2 m-ce, wplacilem naleznosc, wiec o co caman? -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-03-13 07:57:42 | |
Autor: witek | |
Sępy i inne kruki... | |
jedrus wrote:
W dniu 2013-03-13 12:49, Konfabulator pisze: zaraz, co za agent i co on kupil? Ubezpieczenie z twoimi danymi czy ze swoimi? |
|
Data: 2013-03-13 14:33:20 | |
Autor: jedrus | |
Sępy i inne kruki... | |
W dniu 2013-03-13 13:57, witek pisze:
zaraz, co za agent i co on kupil? Agent ubezpieczeniowy to co innego a gość któremu sprzedałem auto to co innego. -- jedrus Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości. - Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/ |
|
Data: 2013-03-13 12:32:57 | |
Autor: Konfabulator | |
Sępy i inne kruki... | |
On 13 Mar, 13:51, jedrus <jed...@wytnij.btx.pl> wrote:
A co mnie to obchodzi. Podpisalem umowe na 2 m-ce, wplacilem naleznosc, O to, że kupiłe¶ oc na rok. |
|
Data: 2013-03-13 18:19:50 | |
Autor: qwerty | |
Sępy i inne kruki... | |
Użytkownik "jedrus" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:khpt6h$gfd$1@mx1.internetia.pl...
A co mnie to obchodzi. Podpisalem umowe na 2 m-ce, wplacilem naleznosc, wiec o co caman? Czy twój samochód jest zabytkiem? Handlujesz samochodami? Miałeś czasową rejestrację?Samochód był zarejestrowany za granicą i nie miał OC (lub ZK)? Samochód był wolnobieżny? Jeżeli na wszystkie pytania odpowiedziałeś nie to nie mogłeś kupić OC na 2 miesiące. |
|
Data: 2013-03-13 12:37:38 | |
Autor: Konfabulator | |
Sępy i inne kruki... | |
On 13 Mar, 18:19, "qwerty" <qwert...@poczta.fm> wrote:
Czy twój samochód jest zabytkiem? Handlujesz samochodami? Miałe¶ czasow± Gorzej. Nawet jak na jego umowie jest, że jest ona na dwa miesi±ce to jest ona na rok :) Umowa niezgodna z ustaw± jest uważana za zawart± zgodnie z jej zapisami, czyli na rok. "Art. 6. Umowę ubezpieczenia obowi±zkowego zawart± z naruszeniem przepisów ustawy oraz odrębnych ustaw lub umów międzynarodowych wprowadzaj±cych obowi±zek ubezpieczenia, uważa się za zawart± zgodnie z tymi przepisami" |
|