Data: 2009-10-15 12:23:12 | |
Autor: Maniek | |
Safari Pazola-wrażenia z wakacji | |
Witam,
Poniżej wierna kopia mojej wiadomości z FN.Przepraszam jeżeli złamałem jakieś zasady tego forum ale to dla mnie nowość. Pozdrawiam Maniek "Witam Jestem na forum zupełnie nowy.Nigdy też do tej pory nie przyszło mi do głowy udzielanie się na takowym ale... Właśnie wróciłem z safari Brothers organizowanego przez firmę Pazola.Postaram się opisać co przelało moją czarę goryczy. Zaczęło się po wejściu na łódź.Walka o kabiny na górnym pokładzie na zasadzie kto pierwszy ten lepszy.Okay gdyby nie to że właściciel osobiście zarezerwował jedną z kabin dla"specjalnych gości".Czy ma do tego prawo?Wiem ze niektóre osoby próbowały nawet dopłacić przed wylotem za górne kabiny na co pan Piotr odpowiadał że "nie ma takiej możliwości". Po pierwszym dniu nurkowym kilka osób zgłaszało obsłudze ułamaną barierkę od trapu [po po prostu zostawała przy wychodzeniu z wody w ręce].Ostatniego dnia koleżanka z barierką wpadła z powrotem do wody.Nasze prośby do załogi przez tydzień uderzały w próżnię. Zalany laptop, telefony,materace i ubrania w kabinach pod pokładem to efekt źle zabezpieczonych,nieszczelnych [mimo zamknięcia] bulai.Ludzie na łodzi stwierdzili z niesmakiem że to samo miało miejsce na poprzednim safari. Apteczka na łodzi znacznie zmniejszyła swoją wagę po przeglądnięciu leków przez naszych lekarzy .Były po prostu przeterminowane. Każdego dnia część butli była nie naładowana.Powodowało to opóźnienia grup i chaos na pokładzie.W ogóle załoga zachowywała się tak jakbyśmy byli intruzami.Brak szacunku dla sprzętu,pourywany balast,zniszczone automaty.Tak,takie rzeczy się zdarzają ale gorzej jeżeli tak się dzieje przez bezmyślność.Ostatniego dnia pomiędzy osobami snurkującymi z naszej łodzi załogant urządził sobie wyścigi zodiakiem a na koniec wylano na nurków wszystkie możliwe syfy z łodzi. Przed pakowaniem oddano nam nasze torby bagażowe.Część w ropie,smarach i innych substancjach a część porozrywanych.Czyszczeniem zajęli się divemasterzy. Pierwszy raz widziałem takie wkurzenie turystów.Do tego stopnia że o mały włos odmówiliby wypłaty "obowiązkowych" napiwków.Poprosiliśmy aby pan Piotr zjawił się na łodzi i się z nami rozmówił.Niestety nie przybył.Spotkał się za to z częścią grupy w restauracji nie czując się winnym.Przy odbieraniu kasy pierwszego dnia miał dla nas jednak tyle czasu ile chcieliśmy. Na plus trzeba dodać znakomitą kuchnię na łodzi.Ale w tym celu to możemy iść do restauracji.Taniej i bliżej. Reasumując.Gdyby nie fajna atmosfera na łodzi i niezapomniane podwodne przeżycia ludzie szukający relaksu na wakacjach spadli by z deszczu pod rynnę. Z nurkowym pozdrowieniem Maniek" -- |
|
Data: 2009-10-15 18:30:03 | |
Autor: coolina | |
Safari Pazola-wrażenia z wakacji | |
przeżycia ludzie szukający relaksu na wakacjach spadli by z deszczu pod rynnę. Z pazolą byłem dwa razy. Pierwszy było super następny było tak, że twoje przeżycia to malutki pikuś. Od tego czasu unikam tego "organizatora" jak ognia i wszystkim odradzam. Najardziej wkurwiające było nie to że safari było beznadziejnie prowadzone (zmiana ceny już na łodzi, wadliwa łódź, denna załoga, trgiczni polscy divemasterzy), ale to że pazola po wszyskim uważał że są to konfabulacje i nie poczuwał się do jakiejkolowiek odpow. i zdrobił totalną zlewkę. jk |
|
Data: 2009-10-17 16:18:53 | |
Autor: Arturro | |
Safari Pazola-wrażenia z wakacji | |
Czy płyneliście łódką MY Arafa czy jakąś inną?
-- |
|
Data: 2009-10-19 18:51:35 | |
Autor: Krzysztof | |
Safari Pazola-wrażenia z wakacji | |
Czy mógłbyś podać jaką łodzią płyneliście? pozdrawiam Krzysztof -- |
|
Data: 2009-10-19 22:29:37 | |
Autor: Arturro | |
Safari Pazola-wrażenia z wakacji | |
Krzysztof <k.switala@wp.pl> napisał(a):
> Czy mógłbyś podać jaką łodzią płyneliście?Na forum Nuras temat opisany jest bardziej szczegółowo, generalnie chodzi o MY Arafa. -- |
|