W dniu 08.07.2010 00:03, szewc pisze:
Witam.
Brzuch urósł, stwierdziłem więc, że nie będzie obciachem założenie
pełnych błotników i bagażnika. Skoro tak, to po co jeździć do pracy z
plecakiem. Dołożyłem sakwy. Kiedy jednak już się zapakowałem, okazało
się, że moja sakwa jest dużo bardziej pękata niż te które widziałem.
Pytanie. Jak Wam się jeździ między samochodami z taką sakwą. Konkretnie
chodzi mi o to jak robicie slalom. Zahaczacie kiedy przelatujecie między
nimi z pasa na pas?
Zdarzyło mi się raz czy dwa otrzeć sakwa o samochód gdy zapomniałem, że
dziś z nimi jeżdżę. Ale nie było to brzemienne w skutkach ;) Generalnie
nie mam z tego powodu problemów i tak raczej nie jeździ się tak na styk.
Fabian.