Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Samo zło :-)

Samo zło :-)

Data: 2019-05-24 02:33:32
Autor: przemek.jedrzejczak
Samo zło :-)
http://moto.pl/MotoPL/7,88389,24794570,kolizja-z-rowerzysta-co-robic-gdy-dojdzie-do-zderzenia-z-rowerzysta.html#s=BoxOpLink

Brak dobrowolnej polisy OC (kilkadziesiąt złotych rocznie) jest głównym powodem ucieczek rowerzystów z miejsca zdarzenia. A rzadko się zdarza, by rowerzysta zechciał pokryć wyrządzone szkody z własnej kieszeni. Dlatego kluczowe jest, by bezpośrednio po kolizji, której sprawcą jest rowerzysta, spisać z nim stosowne oświadczenie i na miejscu uzyskać zadośćuczynienie finansowe. Jeżeli kierujący rowerem nie chce przystać na takie rozwiązanie, trzeba wezwać policję.

Data: 2019-05-24 06:25:26
Autor: sczygiel
Samo zło :-)
W dniu piątek, 24 maja 2019 04:33:35 UTC-5 użytkownik przemek.j....@gmail.com napisał:
http://moto.pl/MotoPL/7,88389,24794570,kolizja-z-rowerzysta-co-robic-gdy-dojdzie-do-zderzenia-z-rowerzysta.html#s=BoxOpLink

Brak dobrowolnej polisy OC (kilkadziesiąt złotych rocznie) jest głównym powodem ucieczek rowerzystów z miejsca zdarzenia. A rzadko się zdarza, by rowerzysta zechciał pokryć wyrządzone szkody z własnej kieszeni. Dlatego kluczowe jest, by bezpośrednio po kolizji, której sprawcą jest rowerzysta, spisać z nim stosowne oświadczenie i na miejscu uzyskać zadośćuczynienie finansowe. Jeżeli kierujący rowerem nie chce przystać na takie rozwiązanie, trzeba wezwać policję.

Albo zglosic szkode u siebie i niech ubezpieczyciel rowerowca sciga.

Data: 2019-05-24 13:48:23
Autor: Pszemol
Samo zło :-)
<sczygiel@gmail.com> wrote:
W dniu piątek, 24 maja 2019 04:33:35 UTC-5 użytkownik przemek.j...@gmail.com napisał:
http://moto.pl/MotoPL/7,88389,24794570,kolizja-z-rowerzysta-co-robic-gdy-dojdzie-do-zderzenia-z-rowerzysta.html#s=BoxOpLink

Brak dobrowolnej polisy OC (kilkadziesiąt złotych rocznie) jest głównym
powodem ucieczek rowerzystów z miejsca zdarzenia. A rzadko się zdarza,
by rowerzysta zechciał pokryć wyrządzone szkody z własnej kieszeni.
Dlatego kluczowe jest, by bezpośrednio po kolizji, której sprawcą jest
rowerzysta, spisać z nim stosowne oświadczenie i na miejscu uzyskać
zadośćuczynienie finansowe. Jeżeli kierujący rowerem nie chce przystać
na takie rozwiązanie, trzeba wezwać policję.

Albo zglosic szkode u siebie i niech ubezpieczyciel rowerowca sciga.


Jasne, a Ty płacisz ,,udział własny", który w kolizji z rowerzystą może być
większą częścią szkody.

Data: 2019-05-24 23:33:56
Autor: Marek S
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-24 o 15:48, Pszemol pisze:

Jasne, a Ty płacisz ,,udział własny", który w kolizji z rowerzystą może być
większą częścią szkody.

Chyba jednak bardziej skuteczna jest metoda na taksówkarza. Nic nie wskórasz, to chociaż rozjedź krnąbrnego rowerzystę :D

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-05-24 23:29:12
Autor: przemek.jedrzejczak
Samo zło :-)
Napisz do niego czy to dla dobra decyzja. Adres będzie miał ten sam przez dłuższy czas ;-)
Najlepsze że miał dashcama więc szansa na zidentyfikowanie rowerzysty była. To nie GTA tu cela jest realna ;-)

Data: 2019-05-25 13:57:26
Autor: Shrek
Samo zło :-)
W dniu 25.05.2019 o 08:29, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
Napisz do niego czy to dla dobra decyzja.

Nie trzeba pisać - było jak płakał do kamery. Chyba nie ze szczęścia. Większość tutejszych mądrali mocnych w gębie będzie tak samo płakać, jak będą mieli okazję (oby nie) sprawdzić prawidłowość swojego rozumowania w praktyce.

Shrek.

Data: 2019-05-25 10:18:46
Autor: przemek.jedrzejczak
Samo zło :-)
Niemniej przed takimi mistrzami też jakoś trzeba się zabezpieczyć. Kamera musi być ;-)
https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,hulajnoga-wjechala-na-czerwonym-wypadek-z-holownikiem,291862.html

Data: 2019-05-25 20:39:31
Autor: Shrek
Samo zło :-)
W dniu 25.05.2019 o 19:18, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
Niemniej przed takimi mistrzami też jakoś trzeba się zabezpieczyć. Kamera musi być ;-)
https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,hulajnoga-wjechala-na-czerwonym-wypadek-z-holownikiem,291862.html

Warto. Warto też rozumieć przepisy (w oderwaniu ot tej hulajnogi), żeby potem nie było - "przeca wtargnoł - toć widać zem jechoł to zywe nie ma prawa leźć mnie pod koło - wysoki sond patszy, bo mnie sostrzeniec kamere do szyby przymontował , wszytko siem kamerowała, to nie ma żem ja winny!" a potem, "jak to ja winny? I co z tego, że łon mioł pierwszeństwo? zywemu nie wolno wtargiwać jakiem ja jode! - tak monde ludzie na jusnetach pisali, a tera trza siedziec w pudle" ;)

Shrek

Data: 2019-05-27 15:19:22
Autor: viktorius
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-24 o 15:25, sczygiel@gmail.com pisze:


Albo zglosic szkode u siebie i niech ubezpieczyciel rowerowca sciga.

Taaa, a wiesz w ogóle kogo obejmuje BLS?
https://www.uniqa.pl/ubezpieczenia-dla-ciebie/moje-zycie/moje-auto/BLS

BLS obejmuje kolizję tylko dwóch pojazdów (nie wypadek), tylko uszkodzenie mienia, tylko do 30k złotych i inne takie.


https://gfplegal.pl/blog/2018/07/11/kolizja-z-rowerzysta-bez-oc/
Z rowerzystą jako sprawcą, który nie ma własnego, dobrowolnego OC możesz tylko na drodze cywilnej się domagać odszkodowania. Jest furtka jeśli masz własne AC, ale tracisz zniżki.

--
viktorius

Data: 2019-05-24 12:06:08
Autor: Robert Wańkowski
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-24 o 11:33, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
http://moto.pl/MotoPL/7,88389,24794570,kolizja-z-rowerzysta-co-robic-gdy-dojdzie-do-zderzenia-z-rowerzysta.html#s=BoxOpLink

Brak dobrowolnej polisy OC (kilkadziesiąt złotych rocznie) jest głównym powodem ucieczek rowerzystów z miejsca zdarzenia. A rzadko się zdarza, by rowerzysta zechciał pokryć wyrządzone szkody z własnej kieszeni. Dlatego kluczowe jest, by bezpośrednio po kolizji, której sprawcą jest rowerzysta, spisać z nim stosowne oświadczenie i na miejscu uzyskać zadośćuczynienie finansowe. Jeżeli kierujący rowerem nie chce przystać na takie rozwiązanie, trzeba wezwać policję.

Albo dokonać zatrzymania obywatelskiego?

Robert

Data: 2019-05-24 12:11:31
Autor: viktorius
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-24 o 11:33, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
http://moto.pl/MotoPL/7,88389,24794570,kolizja-z-rowerzysta-co-robic-gdy-dojdzie-do-zderzenia-z-rowerzysta.html#s=BoxOpLink

Brak dobrowolnej polisy OC (kilkadziesiąt złotych rocznie) jest głównym powodem ucieczek rowerzystów z miejsca zdarzenia. A rzadko się zdarza, by rowerzysta zechciał pokryć wyrządzone szkody z własnej kieszeni. Dlatego kluczowe jest, by bezpośrednio po kolizji, której sprawcą jest rowerzysta, spisać z nim stosowne oświadczenie i na miejscu uzyskać zadośćuczynienie finansowe. Jeżeli kierujący rowerem nie chce przystać na takie rozwiązanie, trzeba wezwać policję.


I co, Policja zmusi gościa do zapłaty?
Dadzą mu mandat (to tylko potwierdzi jego winą), ale twoich roszczeń nie wyegzekwują, sam musisz siebie zabezpieczyć.

Oszacować straty, weksel podpisać i niech sobie jedzie.
Potem domagać się spłaty weksla, najpierw polubownie, potem sądownie.

--
viktorius

Data: 2019-05-24 12:59:33
Autor: J.F.
Samo zło :-)
Użytkownik "viktorius"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:qc8g0j$7j9$1$viktoriu@news.chmurka.net...
W dniu 2019-05-24 o 11:33, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
http://moto.pl/MotoPL/7,88389,24794570,kolizja-z-rowerzysta-co-robic-gdy-dojdzie-do-zderzenia-z-rowerzysta.html#s=BoxOpLink
Brak dobrowolnej polisy OC (kilkadziesiąt złotych rocznie) jest głównym powodem ucieczek rowerzystów z miejsca zdarzenia. A rzadko się zdarza, by rowerzysta zechciał pokryć wyrządzone szkody z własnej kieszeni. Dlatego kluczowe jest, by bezpośrednio po kolizji, której sprawcą jest rowerzysta, spisać z nim stosowne oświadczenie i na miejscu uzyskać zadośćuczynienie finansowe. Jeżeli kierujący rowerem nie chce przystać na takie rozwiązanie, trzeba wezwać policję.

I co, Policja zmusi gościa do zapłaty?
Dadzą mu mandat (to tylko potwierdzi jego winą), ale twoich roszczeń nie wyegzekwują, sam musisz siebie zabezpieczyć.

Od tego juz w miare prosta droga do wyegzekwowania.

Oszacować straty, weksel podpisać i niech sobie jedzie.
Potem domagać się spłaty weksla, najpierw polubownie, potem sądownie.

A jak nie podpisze, tylko odjedzie ? :-)

J.

Data: 2019-05-24 13:10:30
Autor: viktorius
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-24 o 12:59, J.F. pisze:

I co, Policja zmusi gościa do zapłaty?
Dadzą mu mandat (to tylko potwierdzi jego winą), ale twoich roszczeń nie wyegzekwują, sam musisz siebie zabezpieczyć.

Od tego juz w miare prosta droga do wyegzekwowania.

Jeszcze prostsza jak masz weksel, odchodzi ustalanie winy, wysokości szkody, nie potrzeba rzeczoznawcy itp.

Oszacować straty, weksel podpisać i niech sobie jedzie.
Potem domagać się spłaty weksla, najpierw polubownie, potem sądownie.

A jak nie podpisze, tylko odjedzie ? :-)

Dogonić, zglebić, włożyć w rękę długopis i podpisać ;)

Tak na serio, to opcję z wekslem przerabiał szwagier. Nawet mając ten dokument w ręce doszło do sprawy sądowej, bo pomimo początkowej zgody że zapłaci, potem stawał okoniem i nie odpowiadał za przedsądowne zawezwania.
Weksel jest święty, trzeba zapłacić i już. A z mandatu się można wykręcić, sąd ocenia przecież czyja była wina, może uznać inaczej i będziesz bulić za wycentrowanie kół w rowerze.


--
viktorius

Data: 2019-05-24 04:49:09
Autor: Kris
Samo zło :-)
W dniu piątek, 24 maja 2019 13:10:32 UTC+2 użytkownik viktorius napisał:

Dogonić, zglebić,

Niedawno taksówkarz tak własnie zrobił

Data: 2019-05-24 14:00:46
Autor: viktorius
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-24 o 13:49, Kris pisze:
W dniu piątek, 24 maja 2019 13:10:32 UTC+2 użytkownik viktorius napisał:

Dogonić, zglebić,

Niedawno taksówkarz tak własnie zrobił

Ale on zglebiał gościa zderzakiem i kołem. Ja myślałem o bardziej cywilizowanych metodach, np złapać za reke, "stój bo strzelam" ;)


--
viktorius

Data: 2019-05-24 15:35:47
Autor: nadir
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-24 o 14:00, viktorius pisze:

Ale on zglebiał gościa zderzakiem i kołem. Ja myślałem o bardziej cywilizowanych metodach, np złapać za reke, "stój bo strzelam" ;)

Albo rowerzystę do bagażnika i do lasu z nim.;)

Data: 2019-05-24 15:52:04
Autor: viktorius
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-24 o 15:35, nadir pisze:
W dniu 2019-05-24 o 14:00, viktorius pisze:

Ale on zglebiał gościa zderzakiem i kołem. Ja myślałem o bardziej cywilizowanych metodach, np złapać za reke, "stój bo strzelam" ;)

Albo rowerzystę do bagażnika i do lasu z nim.;)

Jak ma w lesie jakiś słoik z kasą zakopany, to OK, można go brać do lasu. W innym przypadku szkoda paliwa, lepiej go zawieźć do jego domu, albo najlepiej pod bankomat. Albo do babci, niech wyskakuje z kasy jak wnuczek narozrabiał :)

--
viktorius

Data: 2019-05-24 17:32:46
Autor: Shrek
Samo zło :-)
W dniu 24.05.2019 o 13:10, viktorius pisze:

Jeszcze prostsza jak masz weksel, odchodzi ustalanie winy, wysokości szkody, nie potrzeba rzeczoznawcy itp.

Chyba bym musiał na łeb upaść, żeby weksel podpisać.

Shrek

Data: 2019-05-27 09:27:57
Autor: viktorius
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-24 o 17:32, Shrek pisze:
W dniu 24.05.2019 o 13:10, viktorius pisze:

Jeszcze prostsza jak masz weksel, odchodzi ustalanie winy, wysokości szkody, nie potrzeba rzeczoznawcy itp.

Chyba bym musiał na łeb upaść, żeby weksel podpisać.


Łbem to on akurat walnął, pogięte lewe tylne drzwi, szyba wybita, wgięty dach nad tymi drzwiami. Wjechał na pełnej prędkości z podporządkowanej, miał z górki, hamulce albo nie działały, albo zapomniał, że mu się droga kończy. Pomimo weksla, trwało 3 lata zanim poszkodowany doczekał się pieniędzy. Sprawa realna.

Niech ktoś teraz napisze ile trwała podobna sprawa, z sądownym domaganiem się zapłaty, ale gdy jest tylko oświadczenie że ktoś przyznał się do winy. Które to oświadczenie można łatwiusieńko podważyć, jak z resztą każde oświadczenie popisane bez obecności notariusza.


No chyba że jeździsz z notariuszem... ;)

--
viktorius

Data: 2019-05-27 07:43:08
Autor: Mateusz Viste
Samo zło :-)
On Mon, 27 May 2019 09:27:57 +0200, viktorius wrote:
Łbem to on akurat walnął, pogięte lewe tylne drzwi, szyba wybita, wgięty
dach nad tymi drzwiami. Wjechał na pełnej prędkości z podporządkowanej,
miał z górki, hamulce albo nie działały, albo zapomniał, że mu się droga
kończy. Pomimo weksla, trwało 3 lata zanim poszkodowany doczekał się
pieniędzy. Sprawa realna.

Niech ktoś teraz napisze ile trwała podobna sprawa, z sądownym
domaganiem się zapłaty, ale gdy jest tylko oświadczenie że ktoś przyznał
się do winy. Które to oświadczenie można łatwiusieńko podważyć, jak z
resztą każde oświadczenie popisane bez obecności notariusza.

A czy weksla podważyć nie można? W sytuacji którą opisujesz, rowerzysta mógłby przecież zeznać, że wypisał go będąc ogłuszony wypadkiem oraz pod groźbą automobilisty. Może dałoby się to nawet jakoś podpiąć pod wyłudzenie?

Mateusz

Data: 2019-05-27 02:42:47
Autor: Zenek Kapelinder
Samo zło :-)
Konstrukcja prawa wekslowego jest taka ze w zasadzie podwazenie weksla jest niemozliwe. Oczywiscie sa przypadki ze komus sie uda ale generalnie sie nie da. W przypadku weksla nakaz zaplaty i zlecenie dla komornika, jesli dluznik nie chce placic, wystawiany bez bez zadnej sprawy. Nikt sie nikogo nie pyta za co jest weksel, w jakich okolicznosciach zostal wystawiony. Sprawdza sie tylko czy jest poprawnie wystawiony i czy nie uplynal termin jego waznosci.

Data: 2019-05-27 11:49:58
Autor: J.F.
Samo zło :-)
Dnia Mon, 27 May 2019 02:42:47 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
napisał(a):

Konstrukcja prawa wekslowego jest taka ze w zasadzie podwazenie
weksla jest niemozliwe. Oczywiscie sa przypadki ze komus sie uda
ale generalnie sie nie da. W przypadku weksla nakaz zaplaty i
zlecenie dla komornika, jesli dluznik nie chce placic, wystawiany
bez bez zadnej sprawy. Nikt sie nikogo nie pyta za co jest weksel,
w jakich okolicznosciach zostal wystawiony. Sprawdza sie tylko czy
jest poprawnie wystawiony i czy nie uplynal termin jego waznosci.

No jak nie ?
Masz np weksel do kredytu.
Weksel podpisany raz, a kredyt np w polowie splacony.

I juz jest podstawa do sporu.

Albo np podpis podrobiony.
Skad wiadomo ze podrobiony ? No wlasnie nie wiadomo ...

J.

Data: 2019-05-27 05:58:04
Autor: przemek.jedrzejczak
Samo zło :-)
-- Albo np podpis podrobiony. Skad wiadomo ze podrobiony ? No wlasnie nie wiadomo nie ma podpisu bo nie ma weksla :-) pomysl ze ktos podpisze ci weksel jest mniej wiecej tak prawdopodobny jak zastaw z 4 Rolexow ktore rowerzysta przypadkowo mial w kieszeni :-) wzywasz policje, proponuja mu mandat, nie przyjmuje i widziecie sie w sadzie reszta to bzdety

Data: 2019-05-27 13:33:28
Autor: Mateusz Viste
Samo zło :-)
On Mon, 27 May 2019 05:58:04 -0700, przemek.jedrzejczak wrote:
nie ma podpisu bo nie ma weksla :-) pomysl ze ktos podpisze ci weksel
jest mniej wiecej tak prawdopodobny jak zastaw z 4 Rolexow ktore
rowerzysta przypadkowo mial w kieszeni :-)

Jeśli dobrze rozumiem, to mowa tutaj o nieco osobliwej sytuacji:

Kolizja między samochodem a rowerzystą. Rowerzysta poturbowany, dostał dość ostro w głowę[1]. Natenczas viktorius wysiada z samochodu, podstawia leżącemu papier, wkłada w rękę długopis i w ten sposób "razem" podpisują[2].

Tak więc weksel jest - być może lekko umazany krwią, no ale jest. Pytanie czy taki dokument jest faktycznie ważny? A jeśli tak, to w jaki sposób rowerzysta powinien dochodzić swoich praw?

Mateusz

[1] "Łbem to on walnął, pogięte tylne drzwi, szyba wybita, wgięty dach"
[2] "Dogonić, zglebić, włożyć w rękę długopis i podpisać"

Data: 2019-05-27 15:52:38
Autor: Liwiusz
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-27 o 15:33, Mateusz Viste pisze:
On Mon, 27 May 2019 05:58:04 -0700, przemek.jedrzejczak wrote:
nie ma podpisu bo nie ma weksla :-) pomysl ze ktos podpisze ci weksel
jest mniej wiecej tak prawdopodobny jak zastaw z 4 Rolexow ktore
rowerzysta przypadkowo mial w kieszeni :-)

Jeśli dobrze rozumiem, to mowa tutaj o nieco osobliwej sytuacji:

Kolizja między samochodem a rowerzystą. Rowerzysta poturbowany, dostał
dość ostro w głowę[1]. Natenczas viktorius wysiada z samochodu, podstawia
leżącemu papier, wkłada w rękę długopis i w ten sposób "razem"
podpisują[2].

Tak więc weksel jest - być może lekko umazany krwią, no ale jest. Pytanie
czy taki dokument jest faktycznie ważny?

Od razu powstaje pytanie, czy podpis został złożony z zamiarem zaciągnięcia zobowiązania. Wziąwszy pod uwagę, że rowerzysta jest w szoku i ranny - jest duże pole do wzruszenia tego faktu.


A jeśli tak, to w jaki sposób
rowerzysta powinien dochodzić swoich praw?

A czemu rowerzysta miałby czegoś dochodzić?

--
Liwiusz

Data: 2019-05-27 16:00:00
Autor: viktorius
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-27 o 15:33, Mateusz Viste pisze:
On Mon, 27 May 2019 05:58:04 -0700, przemek.jedrzejczak wrote:
nie ma podpisu bo nie ma weksla :-) pomysl ze ktos podpisze ci weksel
jest mniej wiecej tak prawdopodobny jak zastaw z 4 Rolexow ktore
rowerzysta przypadkowo mial w kieszeni :-)

Jeśli dobrze rozumiem, to mowa tutaj o nieco osobliwej sytuacji:

Kolizja między samochodem a rowerzystą. Rowerzysta poturbowany, dostał
dość ostro w głowę[1]. Natenczas viktorius wysiada z samochodu, podstawia
leżącemu papier, wkłada w rękę długopis i w ten sposób "razem"
podpisują[2].

Tak więc weksel jest - być może lekko umazany krwią, no ale jest. Pytanie
czy taki dokument jest faktycznie ważny? A jeśli tak, to w jaki sposób
rowerzysta powinien dochodzić swoich praw?


Mroczna wizja, chyba za daleko poszedłeś z interpretacją całokształtu :P
No ale według przytoczonych informacji, sad nie weryfikuje okoliczności podpisania, tylko ważność weksla. Idą dalej takimi klimatami, to spisanie go krwią na świńskiej skórze może by i przeszło, oby miał wszystkie wymagane dane. ;)

Mateusz

[1] "Łbem to on walnął, pogięte tylne drzwi, szyba wybita, wgięty dach"
[2] "Dogonić, zglebić, włożyć w rękę długopis i podpisać"

Oj wypraszam sobie związek pomiędzy tymi dwoma wpisami. Wyrwane z kontekstu, z dwóch gałęzi wątku. Szczególnie, że [2] jest zakończone emotką: ;)



--
viktorius

Data: 2019-05-27 14:18:37
Autor: Mateusz Viste
Samo zło :-)
On Mon, 27 May 2019 16:00:00 +0200, viktorius wrote:
Mroczna wizja, chyba za daleko poszedłeś z interpretacją całokształtu :P

Całkiem możliwe. Staram się rozpatrzeć każdy punkt widzenia, a punkt widzenia rowerzysty wydaje mi się w tej sytuacji znacznie ciekawszy (niezależnie od winy i faktycznych przyczyn kolizji).

No ale według przytoczonych informacji, sad nie weryfikuje okoliczności
podpisania, tylko ważność weksla. Idą dalej takimi klimatami, to
spisanie go krwią na świńskiej skórze może by i przeszło, oby miał
wszystkie wymagane dane. ;)

Czyli w zasadzie słowo "weksel" moglibyśmy zastąpić słowem "gotówka", a wręczenie przez szwagra dokumentu zwyczajnym, uprzejmym zwrotem "no to teraz wyskakuj z kasy". Ale czy to rzeczywiście bezdyskusyjnie załatwia sprawę dla którejkolwiek ze stron? Z tego co pisałeś, egzekucja weksla trwała 3 lata i wymagała spraw sądowych - czyli to chyba jednak nie taka oczywista oczywistość?

Mateusz

Data: 2019-05-27 08:35:56
Autor: przemek.jedrzejczak
Samo zło :-)
Nie znam nikogo kto po zdarzeniu drogowym/kolizji podpisałby weksel jakiemuś obcemu typowi ale nie wykluczam że tacy ludzie naprawdę istnieją ;-)

Data: 2019-05-27 17:46:42
Autor: Liwiusz
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-27 o 17:35, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
Nie znam nikogo kto po zdarzeniu drogowym/kolizji podpisałby weksel jakiemuś obcemu typowi ale nie wykluczam że tacy ludzie naprawdę istnieją ;-)

A słyszałeś, aby ktoś po kolizji wręczał komuś paręset złotych na pokrycie szkód? Ja tak, choć dla mnie to trochę dziwne (i z jednej, i z drugiej strony), ale skoro tak, to czemu wykluczasz, że byłaby to zapłata wekslem?

--
Liwiusz

Data: 2019-05-27 22:53:38
Autor: viktorius
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-27 o 17:46, Liwiusz pisze:
W dniu 2019-05-27 o 17:35, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
Nie znam nikogo kto po zdarzeniu drogowym/kolizji podpisałby weksel jakiemuś obcemu typowi ale nie wykluczam że tacy ludzie naprawdę istnieją ;-)

A słyszałeś, aby ktoś po kolizji wręczał komuś paręset złotych na pokrycie szkód? Ja tak, choć dla mnie to trochę dziwne (i z jednej, i z drugiej strony), ale skoro tak, to czemu wykluczasz, że byłaby to zapłata wekslem?


To już jak uderzysz w stół...

Osobiście zdarzyło mi się podjechać do bankomatu po dwie stówki dla kolesia, u którego wjechałem hakiem w przedni zderzak. Głupia sprawa, miałem ruszyć, a zacząłem cofać... Hint: Renault ma często wsteczny "za" jedynką :(

Parking pod marketem, no to się porobiło... Szybki research (w obecności poszkodowanego) na allegro ile kosztuje zderzak i nowa chłodnica, bo wygięła się, ale jeszcze nie ciekła. Kasa do ręki i po sprawie. Dopiero w domu otrzeźwienie, że nie mam nawet numerów rejestracyjnych, nie mówiąc o tożsamoście poszkodowanego, numeru blach itp....
Na szczęście gość był uczciwy, nic nie zgłosił dodatkowo. A mogło być grubo: wypadek, obdukcja, ucieczka z miejsca wypadku bez pomocy poszkodowanym, oczywiście gdyby pojechał po bandzie. Zawiasy przynajmniej, smród i nieprzyjemności na pewno.


Człowiek na każdym kroku musi sie pilnować, czasem jak da ciała, to jego du*a zależy tylko od wyłącznie od innych, oby uczciwych.

--
viktorius

Data: 2019-05-27 22:34:08
Autor: viktorius
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-27 o 16:18, Mateusz Viste pisze:
On Mon, 27 May 2019 16:00:00 +0200, viktorius wrote:
Mroczna wizja, chyba za daleko poszedłeś z interpretacją całokształtu :P

Całkiem możliwe. Staram się rozpatrzeć każdy punkt widzenia, a punkt
widzenia rowerzysty wydaje mi się w tej sytuacji znacznie ciekawszy
(niezależnie od winy i faktycznych przyczyn kolizji).




No ale według przytoczonych informacji, sad nie weryfikuje okoliczności
podpisania, tylko ważność weksla. Idą dalej takimi klimatami, to
spisanie go krwią na świńskiej skórze może by i przeszło, oby miał
wszystkie wymagane dane. ;)

Czyli w zasadzie słowo "weksel" moglibyśmy zastąpić słowem "gotówka", a
wręczenie przez szwagra dokumentu zwyczajnym, uprzejmym zwrotem "no to
teraz wyskakuj z kasy". Ale czy to rzeczywiście bezdyskusyjnie załatwia
sprawę dla którejkolwiek ze stron? Z tego co pisałeś, egzekucja weksla
trwała 3 lata i wymagała spraw sądowych - czyli to chyba jednak nie taka
oczywista oczywistość?


Jak już pisałem, weksel omija procedury związane z udowodnieniem, że ktoś jest faktycznie winny i jakiej wysokości ma być odszkodowanie. Tu od razu chodzi o zapłatę zobowiązania, jakim jest weksel.
Nie znam terminu wykonalności weksla (jeśli takowy był). Poszło o kilkanaście tysięcy, temat drażliwy, już nie poruszany przy spotkaniach rodzinnych. Bo parafrazując Przemka Jędrzejczaka, nie znam nikogo, kto by był zadowolony z utopienia kasy na tak długi czas i sądowego domaganie się jej wyegzekwowania.

Trwało to długo, bo przez sądem były zawezwania i inne sprawy proceduralne, w których nie jestem biegły. W połączeniu z opóźnieniami wynikającymi z zawalenia sądów różnorakimi postępowaniami, wyszło kilka lat.

Ile by trwało postępowanie zaczynające się od oświadczenia, że ktoś jest winny kolizji (nawet z załącznikiem w postaci "niepodważalnej" notatki policyjnej), to niech ktoś się wypowie, kto faktycznie przechodził takową ścieżkę.

--
viktorius

Data: 2019-05-28 02:30:39
Autor: przemek.jedrzejczak
Samo zło :-)
-- Poszło o kilkanaście tysięcy, temat drażliwy, już nie poruszany przy spotkaniach rodzinnych

kilkanascie tysiecy to nie 2 stowki w ktore juz latwiej mi uwierzyc ... pytanie tez po co typ podpisal weksel (zwlaszcza na taka sume) jesli za niepodpisanie nie ma zadnych sankcji ?
bal sie policji ? poszukiwany za obraze prezydenta ? przewozil w plecaku 3kg plutonu ? ciekawa ta opowiesc no i najwazniejsze jakich argumentow uzyl szwagier aby sprawca podpisal weksel ? lyzka do opony czy lancuch ?

Data: 2019-05-28 02:39:38
Autor: przemek.jedrzejczak
Samo zło :-)
https://dziennikpolski24.pl/wekslowi-oszusci-na-wolnosci/ar/3671054

Wekslowi oszuści polowali na podpis
Na początku lat 90. właściciel krakowskich lombardów Tomasz R. dostrzegł potencjał w pochodzącym sprzed wojny prawie wekslowym.

i czytamy dalej

Sądy wydawały nakazy, bandyci się bogacili, a niewinni ludzie tracili majątki.

PS wczoraj podpisalem sie na pracy z matematyki syna i teraz oblecial mnie blady strach jesli nauczyciel dopisze sobie ze jestem mu winny 1 1215 211 15 66 PLN

PS czasami mam wrazenie ze jestesmy rzadzeni przez kompletnych *tu wpisac odpowiednia inwektywe* :-)

Data: 2019-05-28 11:47:05
Autor: Liwiusz
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-28 o 11:39, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
PS wczoraj podpisalem sie na pracy z matematyki syna i teraz oblecial mnie blady strach jesli nauczyciel dopisze sobie ze jestem mu winny 1 1215 211 15 66 PLN

Do tego akurat weksla nie potrzeba - można sobie wyobrazić kilka innych formuł opartych o całkiem normalne przepisy (np. pokwitowanie odbioru sumy pożyczki na 1 1215 211 15 66 PLN).

Natomiast zaletą dla oszukanego jest to, że za takie fałszerstwo weksla grozi do 25 lat więzienia (jak za fałszerstwo pieniędzy) a za sfałszowanie jakiejś umowy pożyczki - to pewnie max 8 lat jak za oszustwo.

--
Liwiusz

Data: 2019-05-28 03:37:52
Autor: Zenek Kapelinder
Samo zło :-)
W twoim przypadku minely wszystkie terminy zwiazane z wykupem i zlozeniem weksla do sadu zeby wydal nakaz zaplaty przyslugujacy wekslowi. W takiej sytuacji weksel utracil status super pokwitowania i stal sie pokwitowaniem zwyklym. Weksel to pokwitowanie. Z wekslem jest jest kilka ciekawostek. Np taka ze musi byc oplacony w urzedzie skarbowym. W przypadku kupienia blankiet jest on oplacony bo dla roznych kwot roznie kosztuje. Jesli kwota umieszczona na wekslu jest wieksza niz zostal kupiony blankiet to trzeba doplacic w formie znaczkow skarbowych albo przelewu. Znaczki skarbowe musza zostac skasowane przez w zasadzie dowolny panstwowy urzad majacy pieczatke z datownikiem oraz banki. W przypadku oplacenia przelewem us ma umiescic z tylu weksla stosowna adnotacje. Weksel ma byc oplacony przed wpisaniem kwoty, znaczy sie czysty blankiet. Wekslem nie musi byc kupiony blankiet. Moze byc kartka papieru ale musza byc na niej wszystkie informacje jakie maja byc na wekslu i musi nazywac sie weksel. Oczywiscie musi byc oplacona przed podpisaniem przez pozyczkobiorce. Weksel moze byc oplacony ponizej kwoty pozyczki. Co wtedy sie dzieje. Sedzia/notariusz wystawi nakaz zaplaty tylko na czesc oplacona a reszty mozna domagac sie w sadzie jak za zwykle ale bardzo wiarygodne pokwitowanie.

Data: 2019-05-28 17:48:22
Autor: Liwiusz
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-28 o 12:37, Zenek Kapelinder pisze:
Z wekslem jest jest kilka ciekawostek. Np taka ze musi byc oplacony w urzedzie skarbowym.

Nie musi, z dwóch powodów. Po pierwsze - kiedyś weksel bez opłaty skarbowej i tak był ważny, ponieważ opłata skarbowa nie była obowiązkowym elementem weksla, po drugie od 12 lat nie ma już opłaty skarbowej od weksli.

(ciach dalej te same zenkowe bzdury).

--
Liwiusz

Data: 2019-05-28 13:22:51
Autor: Zenek Kapelinder
Samo zło :-)
Bzdury to ty opowiadasz. Moglbys matole zauwazyc ze przyznalem racje ze od 2007 nie ma oplaty. Przed 2007 weksel bez oplaty byl tylko pokwitowaniem. W prawie wekslowym sprzed zniesienia oplaty jest opis procedury wnoszenia oplaty zeby pokwitowanie zrobilo sie wekslem.

Data: 2019-05-29 02:28:05
Autor: Liwiusz
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-28 o 22:22, Zenek Kapelinder pisze:
Przed 2007 weksel bez oplaty byl tylko pokwitowaniem.


Przed 2007 rokiem weksel bez opłaty był równoważny wekslowi z opłatą. Poczytaj sobie orzeczenia z tamtych czasów, iż opłata skarbowa nie jest wymagana do ważności weksla - jej brak stanowi tylko wykroczenie skarbowe po stronie wystawcy. Przez 100 lat uzbierało się trochę wyroków i nawet taki tuman jak ty może je znaleźć.

--
Liwiusz

Data: 2019-05-28 04:12:52
Autor: Kris
Samo zło :-)
W dniu wtorek, 28 maja 2019 12:37:54 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Z wekslem jest jest kilka ciekawostek. Np taka ze musi byc oplacony w urzedzie skarbowym.

Sprawdź dokładnie a wtedy napisz jeszcze raz tego posta..

Data: 2019-05-28 07:27:33
Autor: Zenek Kapelinder
Samo zło :-)
Byl czas ze duzo korzystalem z weksli. Bylo to korzystne dla mnie i dla moich kontrahentow. Na kilkaset wystawionych do notariusza trafily trzy. Dwa zostaly zaplacone jeden niestety dla mnie nie. Korzystale rowniez z weksli o ktorych pewno tylko jeszcze Liwiusz moglby cos powiedziec. Byly to weksle trasowane. Duzym ulatwieniem dla mnie bylo zaplacenie za towar nie majac pieniedzy. W zwiazku z ww musialem poznac obowiazujace w tej materii przepisy.. Bylo to ~30 lat temu i moglo sie cos zmienic. Przed chwila sprawdzilem. W 2007 zmieniono cos w prawie wekslowym i zniesiono oplate skarbowa od kwoty na wekslu. Masz racje, nie ma w tej chwili oplaty skarbowej za weksel. Poza tym chyba nic wiecej sie nie zmienilo.

Data: 2019-05-28 16:50:08
Autor: collie
Samo zło :-)
W dniu 28.05.2019 16:27, Zenek Kapelinder pisze:

Byl czas ze duzo korzystalem z weksli. Bylo to korzystne dla mnie i dla moich kontrahentow. Na kilkaset wystawionych do notariusza trafily trzy. Dwa zostaly zaplacone jeden niestety dla mnie nie. Korzystale rowniez z weksli o ktorych pewno tylko jeszcze Liwiusz moglby cos powiedziec. Byly to weksle trasowane. Duzym ulatwieniem dla mnie bylo zaplacenie za towar nie majac pieniedzy. W zwiazku z ww musialem poznac obowiazujace w tej materii przepisy. Bylo to ~30 lat temu i moglo sie cos zmienic. Przed chwila sprawdzilem. W 2007 zmieniono cos w prawie wekslowym i zniesiono oplate skarbowa od kwoty na wekslu. Masz racje, nie ma w tej chwili oplaty skarbowej za weksel. Poza tym chyba nic wiecej sie nie zmienilo.


- Jest tak: Friedmann ma weksel Szapira z żyrem Glassa, rewindykator jest Barmsztajn... On daje dwadzieścia procent, franko loco towar jest u Lutmana, tylko ten towar jest zajęty przez Honigmanna z powodu weksel Reuberga. Za ten weksel Reuberga można dostać gwarancję od jego teścia Rozencwajga, tylko on jest przepisany na Rozencwajgową, a Rozencwajgowa jest chora...
- A co jej jest?
- Co by i nie było, to my dziedziczymy dwadzieścia procent, tylko Lutmann musi mieć pewność, że Honigmann go wypuści, oczywiście, jeżeli Rozencwajgowa jeszcze dziś się przeniesie na łono Abrahama, to Malwina Fajnsztajn nie ma nic przeciwko, tylko Lipszyc musi dostać pięćset dolarów...
- Cooo?
- Nie gotówką, tylko połowę, na resztę zwolnienie od protestu. Jassne?
- Oczywiście, że rozumiem.
- No!

("Sęk")

Data: 2019-05-27 11:45:12
Autor: Zenek Kapelinder
Samo zło :-)
Prawo wekslowe nie jest specjalnie skomplikowane. Jak potrafisz znalezc rozne rzeczy w necie znajdziesz i prawo wekslowe. Poczytaj ze zrozumieniem i nie bedziesz JF zadawal glupich pytan. W prawie wekslowym jest napisane jaka jest roznica pomiedzy wekslem zwyklym a wekslem przypisanym do umowy czy wekslem trasowanym.

Data: 2019-05-27 14:34:36
Autor: viktorius
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-27 o 11:49, J.F. pisze:


No jak nie ?
Masz np weksel do kredytu.
Weksel podpisany raz, a kredyt np w polowie splacony.

I juz jest podstawa do sporu.

Nie ma podstawy do sporu.
http://www.remitent.pl/dwa-i-pol-sposobow-na-uniewaznienie-weksla/5690

sekcja: co nie czynie weksla nieważnym:
- spłata umowy, którą weksel zabezpieczał


Nawet jak w pełni spłacisz kredyt, a nie dostaniesz w ręce z powrotem swojego weksla, to zawsze bank może upomnieć się o spłatę weksla. Czyli jakby bank zagrał na maxa nieuczciwie, to płacisz 2x: kredyt i weksel.



Albo np podpis podrobiony.
Skad wiadomo ze podrobiony ? No wlasnie nie wiadomo ...


Czytałeś artykuł który linkowałem kilka postów wyżej?

"zgodnie z prawem wekslowym sąd nie bada okoliczności czy zasadności wystawienia weksla, sprawdza tylko, czy weksel zawiera wszystkie elementy - i wydaje nakaz zapłaty. (...) - Jeśli podpis wystawcy jest prawdziwy, trudno podważyć autentyczność weksla - dodaje Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka krakowskiej Prokuratury Okręgowej. "

Właśnie to sprawdza sąd, poprawność merytoryczną weksla. Czyli czy zawiera wszystkie, ściśle określone prawem informacje, łącznie ze sprawdzeniem wiarygodności podpisu. Tylko tyle i aż tyle.




--
viktorius

Data: 2019-05-27 14:38:07
Autor: Liwiusz
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-27 o 14:34, viktorius pisze:
W dniu 2019-05-27 o 11:49, J.F. pisze:


No jak nie ?
Masz np weksel do kredytu.
Weksel podpisany raz, a kredyt np w polowie splacony.

I juz jest podstawa do sporu.

Nie ma podstawy do sporu.
http://www.remitent.pl/dwa-i-pol-sposobow-na-uniewaznienie-weksla/5690

sekcja: co nie czynie weksla nieważnym:
- spłata umowy, którą weksel zabezpieczał


Nawet jak w pełni spłacisz kredyt, a nie dostaniesz w ręce z powrotem swojego weksla, to zawsze bank może upomnieć się o spłatę weksla. Czyli jakby bank zagrał na maxa nieuczciwie, to płacisz 2x: kredyt i weksel.

Jeśli z roszczeniem wystąpi bank, to można wnieść zarzut wypełnienia weksla niezgodnie z umową (bo nie było uprawnienia do wypełnienia weksla na sumę spłaconego kredytu). Gorzej, jeśli z takim roszczeniem wystąpi kolejny nabywca weksla, ponieważ - pomijając wyjątki wynikające z art. 10 i art. 17 prawa wekslowego - nie można wobec niego podnosić zarzutów, które ma się wobec banku. W skrajnym przypadku trzeba zatem zapłacić, i dochodzić odszkodowania od banku.

--
Liwiusz

Data: 2019-05-27 15:20:12
Autor: viktorius
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-27 o 14:38, Liwiusz pisze:


Jeśli z roszczeniem wystąpi bank, to można wnieść zarzut wypełnienia weksla niezgodnie z umową (bo nie było uprawnienia do wypełnienia weksla na sumę spłaconego kredytu). Gorzej, jeśli z takim roszczeniem wystąpi kolejny nabywca weksla, ponieważ - pomijając wyjątki wynikające z art. 10 i art. 17 prawa wekslowego - nie można wobec niego podnosić zarzutów, które ma się wobec banku. W skrajnym przypadku trzeba zatem zapłacić, i dochodzić odszkodowania od banku.


No to ogólnie mówiąc, pozamiatane: zapłać, a potem się dochodź. Dlatego weksli należy unikać.

--
viktorius

Data: 2019-05-27 17:58:16
Autor: Lingred
Samo zło :-) Podpis.
Użytkownik "viktorius" <viktorius@interia.pl> napisał w wiadomości
news:qcglgs$78v$1$viktoriunews.chmurka.net...

" - Jeśli podpis wystawcy jest prawdziwy, trudno podważyć autentyczność
weksla - dodaje Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka krakowskiej
Prokuratury Okręgowej. "

Właśnie to sprawdza sąd, ... łącznie ze sprawdzeniem wiarygodności
podpisu.
-- viktorius

Można podpisać się jak nigdy przedtem.
A później zaprzeczyć, że to mój podpis.

Data: 2019-05-27 18:28:16
Autor: Liwiusz
Samo zło :-) Podpis.
W dniu 2019-05-27 o 17:58, Lingred pisze:
Użytkownik "viktorius" <viktorius@interia.pl> napisał w wiadomości
news:qcglgs$78v$1$viktoriunews.chmurka.net...

" - Jeśli podpis wystawcy jest prawdziwy, trudno podważyć autentyczność
weksla - dodaje Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka krakowskiej
Prokuratury Okręgowej. "

Właśnie to sprawdza sąd, ... łącznie ze sprawdzeniem wiarygodności
podpisu.
-- viktorius

Można podpisać się jak nigdy przedtem.
A później zaprzeczyć, że to mój podpis.

Badanie podpisu nie polega na tym, że się sprawdza, czy się podpisało tak jak "nigdy przedtem".

--
Liwiusz

Data: 2019-05-27 10:14:44
Autor: viktorius
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-27 o 09:43, Mateusz Viste pisze:
On Mon, 27 May 2019 09:27:57 +0200, viktorius wrote:
Łbem to on akurat walnął, pogięte lewe tylne drzwi, szyba wybita, wgięty
dach nad tymi drzwiami. Wjechał na pełnej prędkości z podporządkowanej,
miał z górki, hamulce albo nie działały, albo zapomniał, że mu się droga
kończy. Pomimo weksla, trwało 3 lata zanim poszkodowany doczekał się
pieniędzy. Sprawa realna.

Niech ktoś teraz napisze ile trwała podobna sprawa, z sądownym
domaganiem się zapłaty, ale gdy jest tylko oświadczenie że ktoś przyznał
się do winy. Które to oświadczenie można łatwiusieńko podważyć, jak z
resztą każde oświadczenie popisane bez obecności notariusza.

A czy weksla podważyć nie można? W sytuacji którą opisujesz, rowerzysta
mógłby przecież zeznać, że wypisał go będąc ogłuszony wypadkiem oraz pod
groźbą automobilisty. Może dałoby się to nawet jakoś podpiąć pod
wyłudzenie?




Pierwsze z brzegu w guglu:

https://dziennikpolski24.pl/lekkomyslnie-wystawiony-weksel-moze-nas-zrujnowac/ar/2712986

"zgodnie z prawem wekslowym sąd nie bada okoliczności czy zasadności wystawienia weksla, sprawdza tylko, czy weksel zawiera wszystkie elementy - i wydaje nakaz zapłaty. (...) - Jeśli podpis wystawcy jest prawdziwy, trudno podważyć autentyczność weksla - dodaje Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka krakowskiej Prokuratury Okręgowej. "

"Wekslem może się stać zwykła kartka, wystarczy napisać, kto jest komu ile winien, nie zapomnieć o dacie i miejscu wystawienia oraz wskazać miejsce płatności. Pod spodem - podpis wystawcy. Nie trzeba tego rejestrować."

Dlatego weksel to świętość, której lekkomyślne podpisanie grozi ogromnymi konsekwencjami.

--
viktorius

Data: 2019-05-27 13:57:53
Autor: radekp@konto.pl
Samo zło :-)
Mon, 27 May 2019 10:14:44 +0200, w <qcg69m$sd$1$viktoriu@news.chmurka.net>,
viktorius <viktorius@interia.pl> napisał(-a):

"zgodnie z prawem wekslowym sąd nie bada okoliczności czy zasadności wystawienia weksla, sprawdza tylko, czy weksel zawiera wszystkie elementy - i wydaje nakaz zapłaty. (...) - Jeśli podpis wystawcy jest prawdziwy, trudno podważyć autentyczność weksla - dodaje Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka krakowskiej Prokuratury Okręgowej. "

Od nakazu można się odwołać -- czyli weksel nic nie daje.

Data: 2019-05-27 14:01:32
Autor: Liwiusz
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-27 o 13:57, radekp@konto.pl pisze:
Mon, 27 May 2019 10:14:44 +0200, w <qcg69m$sd$1$viktoriu@news.chmurka.net>,
viktorius <viktorius@interia.pl> napisał(-a):

"zgodnie z prawem wekslowym sąd nie bada okoliczności czy zasadności
wystawienia weksla, sprawdza tylko, czy weksel zawiera wszystkie
elementy - i wydaje nakaz zapłaty. (...) - Jeśli podpis wystawcy jest
prawdziwy, trudno podważyć autentyczność weksla - dodaje Bogusława
Marcinkowska, rzeczniczka krakowskiej Prokuratury Okręgowej. "

Od nakazu można się odwołać -- czyli weksel nic nie daje.

W przypadku weksla daje akurat natychmiastową wykonalność nakazu zapłaty.

--
Liwiusz

Data: 2019-05-27 14:07:09
Autor: radekp@konto.pl
Samo zło :-)
Mon, 27 May 2019 14:01:32 +0200, w <5cebd19c$0$512$65785112@news.neostrada.pl>,
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(-a):

W dniu 2019-05-27 o 13:57, radekp@konto.pl pisze:
> Mon, 27 May 2019 10:14:44 +0200, w <qcg69m$sd$1$viktoriu@news.chmurka.net>,
> viktorius <viktorius@interia.pl> napisał(-a):
> >> "zgodnie z prawem wekslowym sąd nie bada okoliczności czy zasadności
>> wystawienia weksla, sprawdza tylko, czy weksel zawiera wszystkie
>> elementy - i wydaje nakaz zapłaty. (...) - Jeśli podpis wystawcy jest
>> prawdziwy, trudno podważyć autentyczność weksla - dodaje Bogusława
>> Marcinkowska, rzeczniczka krakowskiej Prokuratury Okręgowej. "
> > Od nakazu można się odwołać -- czyli weksel nic nie daje.

W przypadku weksla daje akurat natychmiastową wykonalność nakazu zapłaty.

A co się dzieje, jeżeli ktoś odwoła się od nakazu zapłaty?

Data: 2019-05-27 14:36:00
Autor: Liwiusz
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-27 o 14:07, radekp@konto.pl pisze:
Mon, 27 May 2019 14:01:32 +0200, w <5cebd19c$0$512$65785112@news.neostrada.pl>,
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(-a):

W dniu 2019-05-27 o 13:57, radekp@konto.pl pisze:
Mon, 27 May 2019 10:14:44 +0200, w <qcg69m$sd$1$viktoriu@news.chmurka.net>,
viktorius <viktorius@interia.pl> napisał(-a):

"zgodnie z prawem wekslowym sąd nie bada okoliczności czy zasadności
wystawienia weksla, sprawdza tylko, czy weksel zawiera wszystkie
elementy - i wydaje nakaz zapłaty. (...) - Jeśli podpis wystawcy jest
prawdziwy, trudno podważyć autentyczność weksla - dodaje Bogusława
Marcinkowska, rzeczniczka krakowskiej Prokuratury Okręgowej. "

Od nakazu można się odwołać -- czyli weksel nic nie daje.

W przypadku weksla daje akurat natychmiastową wykonalność nakazu zapłaty.

A co się dzieje, jeżeli ktoś odwoła się od nakazu zapłaty?

Natychmiastowa wykonalność działa właśnie w przypadku jeśli pozwany złoży zarzuty.

--
Liwiusz

Data: 2019-05-27 19:57:27
Autor: radekp@konto.pl
Samo zło :-)
Mon, 27 May 2019 14:36:00 +0200, w
<5cebd9b0$0$17359$65785112@news.neostrada.pl>, Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(-a):

W dniu 2019-05-27 o 14:07, radekp@konto.pl pisze:
> Mon, 27 May 2019 14:01:32 +0200, w <5cebd19c$0$512$65785112@news.neostrada.pl>,
> Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(-a):
> >> W dniu 2019-05-27 o 13:57, radekp@konto.pl pisze:
>>> Mon, 27 May 2019 10:14:44 +0200, w <qcg69m$sd$1$viktoriu@news.chmurka.net>,
>>> viktorius <viktorius@interia.pl> napisał(-a):
>>>
>>>> "zgodnie z prawem wekslowym sąd nie bada okoliczności czy zasadności
>>>> wystawienia weksla, sprawdza tylko, czy weksel zawiera wszystkie
>>>> elementy - i wydaje nakaz zapłaty. (...) - Jeśli podpis wystawcy jest
>>>> prawdziwy, trudno podważyć autentyczność weksla - dodaje Bogusława
>>>> Marcinkowska, rzeczniczka krakowskiej Prokuratury Okręgowej. "
>>>
>>> Od nakazu można się odwołać -- czyli weksel nic nie daje.
>>
>> W przypadku weksla daje akurat natychmiastową wykonalność nakazu zapłaty.
> > A co się dzieje, jeżeli ktoś odwoła się od nakazu zapłaty?

Natychmiastowa wykonalność działa właśnie w przypadku jeśli pozwany złoży zarzuty.

A jeżeli złoży zarzuty to odbywa się normalna rozprawa (tak jak przy sprzeciwie
od nakazu)?

Data: 2019-05-27 12:18:25
Autor: Zenek Kapelinder
Samo zło :-)
Chyba nie mozna zlozyc zarzutu do orzeczenia ktore sie uprawomocnilo. Ale to Liwiusz bedzie wiedzial lepiej. Nakaz zaplaty wystawiony przez sad, notariusz tez to mogl kiedys zrobic, jest prawomocny bez zadnych terminow na uprawomocnienie. Sprawa zaplaty za weksel jest zakonczona za pierwszym razem. Weksel to nic innego jak rodzaj pokwitowania w ktorym dluznik wyraza zgode na natychmiastowa egzekucje dlugu jesli sam by go nie chcial splacic w ustalonym terminie. Moze byc wystawiony na kartce papieru, napisany gesim piorem krwia na baraniej skorze. Forma nie ma znaczenia a jedynie tresc zgodna z ta opisana w prawie wekslowym.

Data: 2019-05-28 08:35:15
Autor: Liwiusz
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-27 o 19:57, radekp@konto.pl pisze:
Mon, 27 May 2019 14:36:00 +0200, w
<5cebd9b0$0$17359$65785112@news.neostrada.pl>, Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(-a):

W dniu 2019-05-27 o 14:07, radekp@konto.pl pisze:
Mon, 27 May 2019 14:01:32 +0200, w <5cebd19c$0$512$65785112@news.neostrada.pl>,
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(-a):

W dniu 2019-05-27 o 13:57, radekp@konto.pl pisze:
Mon, 27 May 2019 10:14:44 +0200, w <qcg69m$sd$1$viktoriu@news.chmurka.net>,
viktorius <viktorius@interia.pl> napisał(-a):

"zgodnie z prawem wekslowym sąd nie bada okoliczności czy zasadności
wystawienia weksla, sprawdza tylko, czy weksel zawiera wszystkie
elementy - i wydaje nakaz zapłaty. (...) - Jeśli podpis wystawcy jest
prawdziwy, trudno podważyć autentyczność weksla - dodaje Bogusława
Marcinkowska, rzeczniczka krakowskiej Prokuratury Okręgowej. "

Od nakazu można się odwołać -- czyli weksel nic nie daje.

W przypadku weksla daje akurat natychmiastową wykonalność nakazu zapłaty.

A co się dzieje, jeżeli ktoś odwoła się od nakazu zapłaty?

Natychmiastowa wykonalność działa właśnie w przypadku jeśli pozwany
złoży zarzuty.

A jeżeli złoży zarzuty to odbywa się normalna rozprawa (tak jak przy sprzeciwie
od nakazu)?


Odbywa się, ale wierzyciel już ma klauzulę na nakazie do egzekucji.

--
Liwiusz

Data: 2019-05-27 19:39:35
Autor: Shrek
Samo zło :-)
W dniu 27.05.2019 o 09:27, viktorius pisze:

No chyba że jeździsz z notariuszem... ;)

nie ma znaczenia z kim jeżdżę - po prostu ci żadnego weksla nie podpiszę.

Shrek

Data: 2019-05-27 22:15:19
Autor: viktorius
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-27 o 19:39, Shrek pisze:
W dniu 27.05.2019 o 09:27, viktorius pisze:

No chyba że jeździsz z notariuszem... ;)

nie ma znaczenia z kim jeżdżę - po prostu ci żadnego weksla nie podpiszę.

Shrek

No i prawidłowo, ja Tobie też bym nic nie podpisał :P

--
viktorius

Data: 2019-05-24 12:30:22
Autor: ToMasz
Samo zło :-)
W dniu 24.05.2019 o 11:33, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
http://moto.pl/MotoPL/7,88389,24794570,kolizja-z-rowerzysta-co-robic-gdy-dojdzie-do-zderzenia-z-rowerzysta.html#s=BoxOpLink

Brak dobrowolnej polisy OC (kilkadziesiąt złotych rocznie)
oc w życiu prywatnym, jakieś 35-50zł na całą rodzinę i działa nie tylko na rower....

ToMasz

Data: 2019-05-24 13:04:06
Autor: radekp@konto.pl
Samo zło :-)
Fri, 24 May 2019 12:30:22 +0200, w <5ce7c7be$0$514$65785112@news.neostrada.pl>,
ToMasz <Nieczytam@orange.pl> napisał(-a):

W dniu 24.05.2019 o 11:33, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
> http://moto.pl/MotoPL/7,88389,24794570,kolizja-z-rowerzysta-co-robic-gdy-dojdzie-do-zderzenia-z-rowerzysta.html#s=BoxOpLink
> > Brak dobrowolnej polisy OC (kilkadziesiąt złotych rocznie)
oc w życiu prywatnym, jakieś 35-50zł na całą rodzinę i działa nie tylko na rower....

A w sumie coś mógłbyś polecić?

Data: 2019-05-24 19:18:02
Autor: Jawi
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-24 o 13:04, radekp@konto.pl pisze:
oc w życiu prywatnym, jakieś 35-50zł na całą rodzinę i działa nie tylko
na rower....
A w sumie coś mógłbyś polecić?

Ale co tu polecać, takie OC za 30-50 pln mam teraz w Uniqa, ale to jest dodatek do ubezpieczenia mieszkania. Pewnie inni ubezpieczyciele też dają podobne. Przy samym OC wyjdzie odrobinę drożej pewnie. Dobre jest to, że działa dla każdego kto jest zameldowany w ubezpieczonym mieszkaniu i ubezpiecza nie tylko od szkody wyrządzonej rowerem, ale także szkody wyrządzone przez psa, kota i teściową etc. Generalnie trzeba być w obecnych czasach niezłym kamikadze by nie skorzystać z podobnych OC na rower kiedy jeździ się na co dzień.

Data: 2019-05-27 01:11:24
Autor: WS
Samo zło :-)
On Friday, May 24, 2019 at 7:18:07 PM UTC+2, Jawi wrote:
 
Ale co tu polecać, takie OC za 30-50 pln mam teraz w Uniqa, ale to jest dodatek do ubezpieczenia mieszkania. Pewnie inni ubezpieczyciele też dają podobne.

Jaka suma gwarancyjna? Ja mam ubezpieczenie OC w zyciu prywatnym w PZU (tez przy ub. mieszkania), ale za 28PLN doplaty jest smieszna suma gw. 20tys PLN.

Data: 2019-05-27 10:30:07
Autor: viktorius
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-27 o 10:11, WS pisze:
On Friday, May 24, 2019 at 7:18:07 PM UTC+2, Jawi wrote:
 
Ale co tu polecać, takie OC za 30-50 pln mam teraz w Uniqa, ale to jest
dodatek do ubezpieczenia mieszkania. Pewnie inni ubezpieczyciele też
dają podobne.

Jaka suma gwarancyjna? Ja mam ubezpieczenie OC w zyciu prywatnym w PZU (tez przy ub. mieszkania), ale za 28PLN doplaty jest smieszna suma gw. 20tys PLN.

O to samo chciałem zapytać :)
Po co mi OC na kwotę 20k, skoro rowerem walne w byle suva i mam pozamiatane.

--
viktorius

Data: 2019-05-27 02:01:54
Autor: przemek.jedrzejczak
Samo zło :-)
no litosci :-) szanse na zmuszenie jakiegos kolesia do podpisania weksla oceniam jako zerowe, o ile go zlapiesz ... wezwanie policji to jedyne co realnie mozesz zrobic

Data: 2019-05-27 15:20:13
Autor: viktorius
Samo zło :-)
W dniu 2019-05-27 o 11:01, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
no litosci :-) szanse na zmuszenie jakiegos kolesia do podpisania weksla oceniam jako zerowe, o ile go zlapiesz ... wezwanie policji to jedyne co realnie mozesz zrobic


Przytoczona przezemnie historia z wekslowym zabezpieczeniem wyrządzonej przez rowerzystę szkody jest jak najbardziej prawdziwa, więc twoja ocena jest mylna.

Za złapaniem go nie było problemu, tak walnął, że wystarczająco długo się z drogi zbierał. Jak go szwagier zmusił do podpisu weksla, nie wiem, ale koleś podpisał :)
Potem się imał od tego, samochód już dawno był sprzedany, zanim kasa została odzyskana.

--
viktorius

Data: 2019-05-27 11:11:44
Autor: J.F.
Samo zło :-)
Dnia Mon, 27 May 2019 10:30:07 +0200, viktorius napisał(a):
W dniu 2019-05-27 o 10:11, WS pisze:
On Friday, May 24, 2019 at 7:18:07 PM UTC+2, Jawi wrote:
Ale co tu polecać, takie OC za 30-50 pln mam teraz w Uniqa, ale to jest
dodatek do ubezpieczenia mieszkania. Pewnie inni ubezpieczyciele też
dają podobne.

Jaka suma gwarancyjna? Ja mam ubezpieczenie OC w zyciu prywatnym w PZU (tez przy ub. mieszkania), ale za 28PLN doplaty jest smieszna suma gw. 20tys PLN.

O to samo chciałem zapytać :)
Po co mi OC na kwotę 20k, skoro rowerem walne w byle suva i mam pozamiatane.

Martwisz sie o zycie czy o suva ?

OC jest po to, zeby rodzina nie placila :-)
A 20 tys na lakierowanie powinno starczyc.

J.

Data: 2019-05-27 02:30:15
Autor: WS
Samo zło :-)
On Monday, May 27, 2019 at 11:11:47 AM UTC+2, J.F. wrote:
 
Martwisz sie o zycie czy o suva ?

OC jest po to, zeby rodzina nie placila :-)
A 20 tys na lakierowanie powinno starczyc.

hm.. obecnie zdaje sie, ze minimalne limity przy obowiazkowym OC pojazdow wynosza 5,21 mln euro - w przypadku szkód osobowych 1,05 mln euro - w przypadku szkód majątkowych

za OC na motocykl (z full znizkami) place okolo 100 PLN

ub. na 20k to jakas porazka, rowerem mozna np. patracic pieszego i koszty leczenia, utraty zdrowia, renty... moga byc astronomiczne (m.in. stad te 5mln Eu w OC komunikacyjnym)

20k to z bieda wystarcza na wymiane reflektora, maski, szyby w nowym (raczej tanim) samochodzie...

Data: 2019-05-27 21:11:19
Autor: Mateusz Bogusz
Samo zło :-)
O to samo chciałem zapytać :)
Po co mi OC na kwotę 20k, skoro rowerem walne w byle suva i mam pozamiatane.

W Warcie za 45zł mam 100tys na cztery osoby w gospodarstwie (w tym rower i pies rasy nieagresywnej).

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Samo zło :-)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona