W dniu 2011-01-15 18:21, MS pisze:
Witam
Problem to za du偶o ale chcia艂bym go unikn膮膰, chc臋 kupi膰 auto z 2008 roku
sprowadzone z Belgii, oczywi艣cie za po艣rednictwem handlarza kt贸ry
nigdzie nie b臋dzie figurowa艂. Ogl膮da艂em tzw "brief" i umowe inblanco
sporz膮dzon膮 mi臋dzy jakim艣 tam panem Belgiem a ........ czyli mog臋 to by膰
ja.
Jednak na tym briefie jako w艂a艣ciciel figuruje jaka艣 firma maj膮ca w
nazwie s艂owo "leasing" i nikt wi臋cej. Umowa ma by膰 mi臋dzy mn膮 a panem
kt贸ry defacto nigdzie nie wyst臋puje. Sprzedawca mowi ze to nie problem
przecie偶.
Jak to jest przy autach z belgi ? podobno faktycznie samoch贸d mo偶e by膰 z
tym jednym dokumentem i umow膮 ?? auto ma kluczyki, ksi膮偶k臋 serwisow膮
itp. itd.
Prosz臋 o konkretne odpowiedzi, odpu艣ci膰 ?? czy mo偶e brakuje jakiego艣
dokumentu ?? Tablice belgijskie s膮, tzn jedna oryginalna a druga
dorabiana, nie jest te偶 nigdzie napisane 偶e auto jest wymeldowane. Nie
znam flamandzkiej gadki ale chyba by艂o by to widoczne :-)
Poprosi膰 handlarza o zarejestrowanie samochodu - i kupno od niego.
Jak kupowa艂em swojego Golfa to tak zrobi艂em, umow臋 zawar艂em z handlarzem, na umowie widnia艂y jego dane, samoch贸d by艂 ju偶 na naszych blachach.
Je艣li nie b臋dzie chcia艂 tak zrobi膰, darowa膰 sobie.
Pozdrawiam !