Data: 2009-08-20 08:02:10 | |
Autor: Pietrek | |
Samochód dla młodego kierowcy | |
Może jeszcze chciałby ktoś coś dodać ?
Mało było o fieście ... to złe rozwiązanie ? ..tak mi sie jakoś nasunęła. Oczywiście za wszystkie wypowiedzi dziękuje i proszę o więcej (no może oprócz Kajetana P, któremu życzę ze trzech córek i autobusu do jazdy z kompletem arabów na pokładzie coby się nie nudziły) P. |
|
Data: 2009-08-20 09:10:04 | |
Autor: karbar | |
Samochód dla młodego kierowcy | |
Pietrek pisze:
Może jeszcze chciałby ktoś coś dodać ? A o którym modelu mówimy? Ja mogę się wypowiedzieć o modelu mk3, ale za 5 tysięcy to już pewnie kolejna generacja będzie (chyba bardzo się ona nie różni - lepsze silniki, ładniejsze wnętrze, ładniejsze detale). Małe z zewnątrz, stosunkowo duże w środku, prowadzenie bardzo intuicyjne, bez problemu autko można wyczuć. Bardzo dobra widoczność w każdą stronę. Hamulce żylety, w zakrętach pewna. To na co trzeba zwrócić uwagę w starszych fordach to korozja: podłużnice, progi, podłoga. Jeżeli auto od dołu zgniłe, to koszty reanimacji będą ogromne. Lepiej kupić autko z całym zawieszeniem do wymiany, czy innym problemem, niż z rdzą. W mojej mk3 miałem problemy z .. korozją :>, łożyskami w kołach no i po pewnym czasie powracające problemy z silnikiem, ale to było mocno eksploatowane 1,1, więc silniczek po 350 tys. bez remontu mógł zacząć się poważnie sypać. To, co mnie odrzuca od fiesty, to mała ilość blachy dookoła. Teraz trzeba poczekać na jakieś głosy negatywne ;> pozdrawiam karbar -- [wro][Leniwa MuShellka], gg:2240510 rower: Merida Matts Sport 100, RS Psylo SL foto: http://picasaweb.google.pl/karbar.mtb |
|
Data: 2009-08-20 10:42:21 | |
Autor: Bartek | |
Samochód dla młodego kierowcy | |
Użytkownik "karbar" <karbar@wp.pl> napisał w wiadomości news:h6it0l$52q$1atlantis.news.neostrada.pl...
Pietrek pisze: w MK4: rdza - mam wrażenie że nawet więcej niż w poprzednim modelu, ale moja mama troche o to nie dbała, i dało by się reanimować - a tak trzeba było progi wymieniać... silnik 1.3, przebieg ~150 kkm, stan przyzwoity;) problemy mialem z przekladnia kierownicy [nadal pewne stuki występują mimo regeneracji jakieś 3 lata temu] tylnim zawieszeniem, [stuki], ale to niewielki koszt był, ręczny - samoregulatory są do dupy w tym modelu;) w środku: po rozkleialy się boczki - plastikowa listwa przy szybie zaczela odłazic;) uszkodzony przez poprzedniego wlasciciela nastawnik temperatury [elektronika] coś jest nie tak z fotelem od pasazera, bo lekko pracuje na prowadnicach [chyba brakuje jakiegos elementu ktory te luzy kasował] jakna przejechane ~120 kkm, to nie było biedy, a auto przy zakupie było już trochę wymęczone, mimo przebiegu ~30000 ... po za tym - auto sie fajnie prowadz - silniki tylko trzeba by mocniejsze - bo 1.25, 1.3 to troche kicha moim zdaniem;) -- Pozdrawiam, Bartek |
|
Data: 2009-08-20 23:59:01 | |
Autor: karbar | |
Bartek pisze:
w MK4: problemy mialem z przekladnia kierownicy [nadal pewne stuki występują mimo regeneracji jakieś 3 lata temu] O właśnie! W mk3 padała co chwilę część w układzie kierowniczym. Wiem jak wygląda, nie pamiętam jak się nazywa...krzyżak? Taki dość tani duperel. Pod koniec życia mk3 ręczny również zrobił się symboliczny. Do tego wypalające się od słońca plastiki w środku. pzodrawiam karbar |
|