Kris wydusił z siebie te słowy:

Jedyne co bym chcial to klima,
malo awaryjny,
tanie czesci,

kazdy chwali swoje ale moze ktos cos poleci
dzieki

Omega 2,0
Mondeo 2,0
P 406
E 220D


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
Omega B X25XE

*przyda mi sie Twoje klikniecie* http://xracer.pl/index.php?ref=10781

Kuba (aka cita) pisze:

Kris wydusił z siebie te słowy:

Jedyne co bym chcial to klima,
malo awaryjny,
tanie czesci,

kazdy chwali swoje ale moze ktos cos poleci
dzieki

Dorzucę do tego Lagunę I z końca produkcji. Wybór silników spory, auto mało psujliwe, dobrze wyposażone.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] GG:291246/skype:kenickie_PL | "Motocykl czy samochód powinien być
  jak kobieta - ładny, znający umiar z miłym głosem. Ale zawsze znajdzie
  się ktoś kto woli wredną, wrzeszczącą i wściekle umalowaną kurwę."

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <mójnick@box43.pl> napisał w wiadomości news:hgrbm6$lcv$2news.dialog.net.pl...

Kuba (aka cita) pisze:

Kris wydusił z siebie te słowy:

Jedyne co bym chcial to klima,
malo awaryjny,
tanie czesci,

kazdy chwali swoje ale moze ktos cos poleci
dzieki

Dorzucę do tego Lagunę I z końca produkcji. Wybór silników spory, auto mało psujliwe, dobrze wyposażone.

myslalem rowniez o Lagunie

I ma znacznie wiekszy baganik niz 2 z tego co udalo mi sie zaobserwowac a przynajmniej znacznie lepsze ksztalty
ceny I koncza sie mniej wiecej na 15 tys
lepiej dolozyc te pare tys i kupic 2-3 lata mlodsza II czy jednak I lepsza waszym zdaniem??

-- Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] GG:291246/skype:kenickie_PL | "Motocykl czy samochód powinien być
 jak kobieta - ładny, znający umiar z miłym głosem. Ale zawsze znajdzie
 się ktoś kto woli wredną, wrzeszczącą i wściekle umalowaną kurwę."

Kris pisze:
  > myslalem rowniez o Lagunie

I ma znacznie wiekszy baganik niz 2 z tego co udalo mi sie zaobserwowac a przynajmniej znacznie lepsze ksztalty
ceny I koncza sie mniej wiecej na 15 tys
lepiej dolozyc te pare tys i kupic 2-3 lata mlodsza II czy jednak I lepsza waszym zdaniem??

Za 20 tyś. znajdziesz L2 z pierwszych lat produkcji. Auto niestety naszpikowane elektroniką, która lubi zastrajkować. Głównym winowajcą jest nie sama elektronika, lecz jakość połączeń (śniedziejące kostki, itp.) lub czas (w przypadku np. czujników ciśnienia w kołach - bateria w nich zalana plastikiem po prostu się wyczerpuje).
Gdybyś się zdecydował, to nie daj się namówić na supermegazajebisty wg sprzedawców silnik 2.0 IDE. To benzynówka o bezpośrednim wtrysku. Taki sobie motor, dość awaryjny, wcale nie pali mało.
IMHO optimum dla L2 Ph1 do w miarę komfortowej jazdy to 1.8 16V 120KM (F3R).
Jeździ ciut lepiej niż 1.6 16V 110KM, paląc w zasadzie tak samo.
Z diesli - z racji zakupu za taką a nie inną cenę, raczej unikaj 2.2dCi.
Silnik niezły, pod warunkiem właściwego użytkowania od początku. A Ty nie masz pewności, jak był użytkowany, kupując auto 8-letnie.
Jak już diesel, to raczej 1.9dCi. I nastawić się na regenerację turbo na wstępie (wliczyć sobie to w koszt zakupu auta, żeby nie bolało mentalnie, że kupiłeś i już kasę pakujesz ;)).

Co do L1 - faktycznie - kufer jakiś taki większy i ustawniejszy się wydaje. Silniki - to samo - 1.8 16V daje radę, można też wziąć 2.0 16V 140KM (F4P). Z diesli - do wyboru 1.9dTi 98KM lub 1.9dCi 107KM.
Ten pierwszy (dTi) jest znacznie mniej wrażliwy na jakość paliwa.
Z L1 jest problem jeden - trzeba zwrócić uwagę na progi. Nie ma reguły - moja z 1995r ma je całe i zdrowe, a nowsze egzemplarze potrafiły rdzewieć.

Generalnie - polecam rejestrację na forum laguniarzy www.renaultlaguna.pl i poczytanie co nieco.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] GG:291246/skype:kenickie_PL | "Motocykl czy samochód powinien być
  jak kobieta - ładny, znający umiar z miłym głosem. Ale zawsze znajdzie
  się ktoś kto woli wredną, wrzeszczącą i wściekle umalowaną kurwę."

Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

Z diesli - z racji zakupu za taką a nie inną cenę, raczej unikaj 2.2dCi.
Silnik niezły, pod warunkiem właściwego użytkowania od początku.

Niestety bardzo skomplikowany i z wadami fabrycznymi. W kolektorze dolotowym urywają się klapki co powoduje wesołe klekotanie, dymienie, itd. Więc prawie na pewno dodatkowa zmiana kolektora (lub pozbycie sie klapek). W dodatku fabrycznie nowy tez moze od razu paść.

Silnik dla majsterkowiczów, choć fajny podczas jazdy. Unikać. W ogóle L2 to samochód dla elektronika i mechanika w jednym :) Wiem, bo mam.

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Z diesli - z racji zakupu za taką a nie inną cenę, raczej unikaj 2.2dCi.
Silnik niezły, pod warunkiem właściwego użytkowania od początku. A Ty nie masz pewności, jak był użytkowany, kupując auto 8-letnie.
Jak już diesel, to raczej 1.9dCi. I nastawić się na regenerację turbo na wstępie (wliczyć sobie to w koszt zakupu auta, żeby nie bolało mentalnie, że kupiłeś i już kasę pakujesz ;)).

Pokaż mi palcem bo nie wiem czym, pod względem awaryjności, różnią się silniki 1,9 do 2,2 dci?

Sam mam 2,2dci i nie mam bladego pojęcia o czym mówisz?
Turbina, wtryskiwacze, egr, dwumas,...? wszytskie te elementy w obu tych silnikach są równie awaryjne, a właściwie równie bezawaryjne, bo uzależnione tylko i wyłącznie od eksploatacji. To że kupi 1,9 wcale go nie wybawi od problemów z nim w 8 letnim aucie.

Jak ktoś przestrzega "dekalogu" to z autem nie dzieje się nic złego, natomiast jak ktoś go nie przestrzega to wybór innego silnika nic nie pomoże.

Jedyny problem z tymi samochodami jaki widzę, to to że jak ktoś sprzedaje LII phI to dlatego że ma z nią problemy, bo jak wszystko jest OK, to autko idzie na pniu i nikt się o nim nie dowiaduje. A jak się pieprzy to idzie przez komis/allegro, a później ludzie marudzą że auta na F to złomy i jakie to te nowe diesle są awaryjne.

Co do elektroniki - większość usterek można usunąć samemu, przeważnie są to pierdółki. To również nie jest uzależnione od silnika.

Pozdrawiam
Rafał

Rafał pisze:

Pokaż mi palcem bo nie wiem czym, pod względem awaryjności, różnią się silniki 1,9 do 2,2 dci?

Widziałem na własne oczy blok silnika 2.2 pęknięty wzdłuż pierwszego cylindra od strony rozrządu. Wg gościa, który się tym zajmował, silnik był z roku 2002. I twierdził, że to nie jednostkowy przypadek, choć najprawdopodobniej dotyczyło to konkretnej partii.

Sam mam 2,2dci i nie mam bladego pojęcia o czym mówisz?
Turbina, wtryskiwacze, egr, dwumas,...? wszytskie te elementy w obu tych silnikach są równie awaryjne, a właściwie równie bezawaryjne, bo uzależnione tylko i wyłącznie od eksploatacji. To że kupi 1,9 wcale go nie wybawi od problemów z nim w 8 letnim aucie.

To fakt. Chociaż najważniejsze i tak, jest znalezienie _kumatego_ mechanika. Takiego który nie będzie robił na czuja, lecz znał temat.
Sporo ludzi, po zdjęciu plastikowej osłony silnika, jakoś nie chce się tykać tych diesli. A już 2.2 ich przeraża (chyba na podstawie zasłyszanej opinii).

Jedyny problem z tymi samochodami jaki widzę, to to że jak ktoś sprzedaje LII phI to dlatego że ma z nią problemy, bo jak wszystko jest OK, to autko idzie na pniu i nikt się o nim nie dowiaduje.

No więc właśnie. Sam szukam jakiejś LII i mogę tylko potwierdzić.
Czuję, że skończy się albo na innej marce, albo na czymś mniejszym.
W sumie - na dużym aucie mi nie zależy, a Clio 1.5dci jest ofertą dość kuszącą - łatwiej znaleźć takie niezjechane totalnie i jednocześnie dość bogato wyposażone.

A jak się pieprzy to idzie przez komis/allegro, a później ludzie marudzą że auta na F to złomy i jakie to te nowe diesle są awaryjne.

Dlatego nie wiadomo co gorsze - kupić sprowadzanego z licznikiem cofniętym, mającego realnie ~300kkm, ale serwisowanego do końca, czy z polskiego salonu, w tym samym wieku, mającego ze 100-150kkm mniej, ale serwisowanego tylko przez pierwszy rok/dwa lata, a potem łatanego przez nieznającego tematu Zdziśka w stodole.

Co do elektroniki - większość usterek można usunąć samemu, przeważnie są to pierdółki. To również nie jest uzależnione od silnika.

Dokładnie, na forum klubowym Laguny jest od cholery manuali. Jednak trzeba jakieś obycie manualne i pojęcie mieć, nie można być takim programistą jak nasz grupowy kolega Michał od Safi. ;)

Pozdrawiam

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] GG:291246/skype:kenickie_PL | "Motocykl czy samochód powinien być
  jak kobieta - ładny, znający umiar z miłym głosem. Ale zawsze znajdzie
  się ktoś kto woli wredną, wrzeszczącą i wściekle umalowaną kurwę."

Użytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hgr9sm$5lp$1@inews.gazeta.pl...

P 406

Spokojnie mogę polecić wersje kombi Auto wygodne, części tanie a awaryjność niewielka. Wbrew obiegowym opiniom nie ma żadnych problemów z elektryką nawet w 10 letnich egzemplarzach. Unikać benzyniaków 2.2 i 3.0. Polecam 2.0 i gazować albo HDI.
Wady - nie oglądać testów zderzeniowych 406-ki :-)

W dniu 2009-12-22 21:23, Kuba (aka cita) pisze:

P 406

Polecam 406 HDI 90KM - brak koła dwumasowego, b. wysoki komfort jazdy, tanie częsci zamienne, b. duża trwałość całego samochodu.

Opinia na podstawie samochodu który przejechał 150 tyś km w mojej rodzinie.

pozdrawiam

ABC

Kuba (aka cita) pisze:
[..]

Omega 2,0

jak ma być duży i tani w eksploatacji to Omega 2.0.


--
Pozdr,
W.