Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Samochod z USA?...

Samochod z USA?...

Data: 2013-06-23 12:30:40
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
Niestety, nie moge znalezc jasnych i konkretnych odpowiedzi na
pytanie. Wszyscy krewni-i-znajomi opowiadaja rozne urban legends. Na
ogol spzreczne ze soba.

Czy ktos wie - Z WLASNEGO DOSWIADCZENIA - jak wyglada zarejestrowanie
i dopuszczenie do ruchu samochodu zaimportowanego z USA? Konkretnie
chodzi o Honde Pilot lub Honde Accord (jakby to bylo istotne)

A.L.

Data: 2013-06-23 19:36:19
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Sun, 23 Jun 2013 12:30:40 -0500, A.L. napisał(a):
Czy ktos wie - Z WLASNEGO DOSWIADCZENIA - jak wyglada zarejestrowanie
i dopuszczenie do ruchu samochodu zaimportowanego z USA? Konkretnie
chodzi o Honde Pilot lub Honde Accord (jakby to bylo istotne)

transport, clo, akcyza, vat - wyslij rodzinie zielone papierki.

J.

Data: 2013-06-23 12:57:32
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Sun, 23 Jun 2013 19:36:19 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Dnia Sun, 23 Jun 2013 12:30:40 -0500, A.L. napisał(a):
Czy ktos wie - Z WLASNEGO DOSWIADCZENIA - jak wyglada zarejestrowanie
i dopuszczenie do ruchu samochodu zaimportowanego z USA? Konkretnie
chodzi o Honde Pilot lub Honde Accord (jakby to bylo istotne)

transport, clo, akcyza, vat - wyslij rodzinie zielone papierki.

J.

Ja wiem jakie PAPIERKI zalatwic zeby wyslac.. Mnie interesuje co
tzreba zrobic zeby samochod ZAREJESTROWAC w Polsce. Wiekszoasc
zeznajacych twierdzi ze potzrebna sa jakies zmiany konstrukcyjne,
"dostosowanie do polskich pzrepisow",  przeglady homologacyjne itede. Tylko JAKIE, kto to robi, ile to kosztuje? A.L.

Data: 2013-06-23 20:07:59
Autor: Lewis
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-23 19:57, A.L. pisze:
On Sun, 23 Jun 2013 19:36:19 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Dnia Sun, 23 Jun 2013 12:30:40 -0500, A.L. napisał(a):
Czy ktos wie - Z WLASNEGO DOSWIADCZENIA - jak wyglada zarejestrowanie
i dopuszczenie do ruchu samochodu zaimportowanego z USA? Konkretnie
chodzi o Honde Pilot lub Honde Accord (jakby to bylo istotne)

transport, clo, akcyza, vat - wyslij rodzinie zielone papierki.

J.

Ja wiem jakie PAPIERKI zalatwic zeby wyslac.. Mnie interesuje co
tzreba zrobic zeby samochod ZAREJESTROWAC w Polsce. Wiekszoasc
zeznajacych twierdzi ze potzrebna sa jakies zmiany konstrukcyjne,
"dostosowanie do polskich pzrepisow",  przeglady homologacyjne itede.

Tylko JAKIE, kto to robi, ile to kosztuje?

A.L.


Masz dostosować o¶wietlenie samochodu do naszych warunków. Osttnio przerabiałem takie 2 amerykańce.
Przerabiasz kierunki z czerwonych na żółte i oddzielasz je od ¶wiateł stop oraz dorabiasz ¶wiatło przeciwmgłowe przednie.
Pozbywasz się obrysówek, do tego jeszcze mijania z symetrycznych na asymetryczne dla ruchu prawostronnego.
Jedziesz na przegl±d zerowy do SKP i tyle. Diagnosta robi swoje, wystawia papier i won do WK.


--
Pozdrawiam
Lewis

Data: 2013-06-23 20:08:43
Autor: Lewis
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-23 20:07, Lewis pisze:

stop oraz dorabiasz ¶wiatło przeciwmgłowe przednie.

TYLNE, przepraszam :)


--
Pozdrawiam
Lewis

Data: 2013-06-23 23:12:34
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Sun, 23 Jun 2013 20:08:43 +0200, Lewis
<"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> wrote:

W dniu 2013-06-23 20:07, Lewis pisze:

stop oraz dorabiasz ¶wiatło przeciwmgłowe przednie.

TYLNE, przepraszam :)

Co to jest swiatlo przeciwmglowe tylne? Nigdy o czyms takim nei
slyszalem

A.L.

Data: 2013-06-24 09:39:53
Autor: RadoslawF
Samochod z USA?...
Dnia 2013-06-24 06:12, Użytkownik A.L. napisał:

stop oraz dorabiasz ¶wiatło przeciwmgłowe przednie.
TYLNE, przepraszam :)

Co to jest swiatlo przeciwmglowe tylne? Nigdy o czyms takim nei
slyszalem

No mało kogo interesuj± wymogi konstrukcyjne samochodów.
To takie dodatkowe i mocniejsze ¶wiatło stop.
"¦wiatła przeciwmgłowe tylne umieszczane s± niekiedy jako jedna
dodatkowa lampa na tylnym zderzaku[9], czę¶ciej jednak znajduj±
się one w zespole lamp tylnych, nie bliżej niż 10 cm od ¶wiateł
"stop", nie niżej niż 25 i nie wyżej niż 100 cm nad jezdni±.
Zazwyczaj stosowane s± do tych ¶wiateł żarówki P21W."


Pozdrawiam

Data: 2013-06-25 00:15:59
Autor: LEPEK
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-24 09:39, RadoslawF pisze:

To takie dodatkowe i mocniejsze ¶wiatło stop.

Nie czytaj tycz bredni...

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068  sqter'08

Data: 2013-06-25 11:26:36
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 00:15:59 +0200, LEPEK napisał(a):
W dniu 2013-06-24 09:39, RadoslawF pisze:
To takie dodatkowe i mocniejsze ¶wiatło stop.
Nie czytaj tycz bredni...

Czemu nie ? Tak to wlasnie czesto wyglada :-)

J.

Data: 2013-06-24 11:05:53
Autor: Miranda Veracruz de la Hoya Cardinal
Samochod z USA?...
Użytkownik "A.L." <alewando@aol.com> napisał w wiadomo¶ci news:5ohfs85tdj4jdudgnhm4hq3dlce8lm23t74ax.com...
On Sun, 23 Jun 2013 20:08:43 +0200, Lewis
<"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> wrote:

W dniu 2013-06-23 20:07, Lewis pisze:

stop oraz dorabiasz ¶wiatło przeciwmgłowe przednie.

TYLNE, przepraszam :)

Co to jest swiatlo przeciwmglowe tylne? Nigdy o czyms takim nei
slyszalem

http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiat%C5%82a_przeciwmg%C5%82owe

--
Miranda

Data: 2013-06-23 20:36:45
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Sun, 23 Jun 2013 20:07:59 +0200, Lewis
<"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> wrote:
 


Masz dostosować o¶wietlenie samochodu do naszych warunków. Osttnio przerabiałem takie 2 amerykańce.
Przerabiasz kierunki z czerwonych na żółte i oddzielasz je od ¶wiateł stop oraz dorabiasz ¶wiatło przeciwmgłowe przednie.
Pozbywasz się obrysówek, do tego jeszcze mijania z symetrycznych na asymetryczne dla ruchu prawostronnego.
Jedziesz na przegl±d zerowy do SKP i tyle. Diagnosta robi swoje, wystawia papier i won do WK.

Dziek iza informacje. Wyglada na to ze nie jest to bulka z maslem :(

Pytania:

1. jakis ekspert ("eksppert"?) mowil mi ze wylot rury wydechowej musi
byc po lewej stronie. Czy to prawda?

2. Czy jest jakis warszat (warsztaty?) ktory zrobi to "pod klucz", to
znaczy ja dostarcze samochod a on odda mi juz dostosowany do polskich
przepisow?

A.L.

Data: 2013-06-24 03:44:58
Autor: p0li
Samochod z USA?...
T->Dnia 2013-06-24 03:36:45 niejaki A.L. napisał:
1. jakis ekspert ("eksppert"?) mowil mi ze wylot rury wydechowej musi
byc po lewej stronie. Czy to prawda?

a dokładnie - nie może wychodzić na prawo - może w lewo lub w tył

--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Data: 2013-06-23 20:53:39
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Mon, 24 Jun 2013 03:44:58 +0200, p0li <p0li@triger.net> wrote:

T->Dnia 2013-06-24 03:36:45 niejaki A.L. napisał:
1. jakis ekspert ("eksppert"?) mowil mi ze wylot rury wydechowej musi
byc po lewej stronie. Czy to prawda?

a dokładnie - nie może wychodzić na prawo - może w lewo lub w tył

No, to nie jest tak zle... Rura idzie do tylu...

A.L.

Data: 2013-06-24 10:45:44
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Sun, 23 Jun 2013 20:53:39 -0500, A.L. napisał(a):
 
No, to nie jest tak zle... Rura idzie do tylu...

To jest pikus. Przerobka koncowki to 50 zl.
Swiatla do Accorda znajdziesz moim zdaniem bez problemu i moze sie okazac,
ze przelozenie calych kloszy wyjdzie taniej niz przerobka. Przypuszczam, ze
wiecej niz 500 zl to nie bedzie kosztowalo.

Spytaj w jakiejs firmie, ktora to robi na co dzien, np. tu:

http://www.luky-garaz.pl/uslugi.html

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-06-24 09:37:23
Autor: RadoslawF
Samochod z USA?...
Dnia 2013-06-24 03:36, Użytkownik A.L. napisał:

2. Czy jest jakis warszat (warsztaty?) ktory zrobi to "pod klucz", to
znaczy ja dostarcze samochod a on odda mi juz dostosowany do polskich
przepisow?

Kupujesz do pojazdu europejski zestaw o¶wietlenia i każdy warsztat
ci to przełoży. Wstawienie samochodu do "Pana Zenka" bo on nie takie
cuda potrafi zrobić naraża na ryzyko utraty dowodu rejestracyjnego.


Pozdrawiam

Data: 2013-06-23 22:38:44
Autor: neoniusz
Samochod z USA?...
W dniu 23.06.2013 19:57, A.L. pisze:
Ja wiem jakie PAPIERKI zalatwic zeby wyslac.. Mnie interesuje co
tzreba zrobic zeby samochod ZAREJESTROWAC w Polsce. Wiekszoasc
zeznajacych twierdzi ze potzrebna sa jakies zmiany konstrukcyjne,
"dostosowanie do polskich pzrepisow",  przeglady homologacyjne itede.

Tylko JAKIE, kto to robi, ile to kosztuje?


Nic nie trzeba. W teorii tak, w praktyce nie.

Data: 2013-06-23 23:12:51
Autor: RadoslawF
Samochod z USA?...
Dnia 2013-06-23 22:38, Użytkownik neoniusz napisał:

Ja wiem jakie PAPIERKI zalatwic zeby wyslac.. Mnie interesuje co
tzreba zrobic zeby samochod ZAREJESTROWAC w Polsce. Wiekszoasc
zeznajacych twierdzi ze potzrebna sa jakies zmiany konstrukcyjne,
"dostosowanie do polskich pzrepisow",  przeglady homologacyjne itede.

Tylko JAKIE, kto to robi, ile to kosztuje?

Nic nie trzeba. W teorii tak, w praktyce nie.

Ciekawy jestem co na to ta twoja praktyka powie po spotkaniu z
patrolem drogówki ? My¶lisz że diagnosta klepnie ci w ciemno po
zabraniu dowodu ?


Pozdrawiam

Data: 2013-06-24 14:52:06
Autor: Marcin N
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-23 23:12, RadoslawF pisze:
Dnia 2013-06-23 22:38, Użytkownik neoniusz napisał:

Ja wiem jakie PAPIERKI zalatwic zeby wyslac.. Mnie interesuje co
tzreba zrobic zeby samochod ZAREJESTROWAC w Polsce. Wiekszoasc
zeznajacych twierdzi ze potzrebna sa jakies zmiany konstrukcyjne,
"dostosowanie do polskich pzrepisow",  przeglady homologacyjne itede.

Tylko JAKIE, kto to robi, ile to kosztuje?

Nic nie trzeba. W teorii tak, w praktyce nie.

Ciekawy jestem co na to ta twoja praktyka powie po spotkaniu z
patrolem drogówki ? My¶lisz że diagnosta klepnie ci w ciemno po
zabraniu dowodu ?

Mój amerykański samochód ma od nowo¶ci europejskie ¶wiatła przednie. Problem, że nie ma tylnego przeciwmgłowego. Obrysówek nikt nigdy się nie czepiał. Braku bocznych kierunkowskazów też nie. Jeżdżę tym od lat i przechodzę przegl±dy bez łapówek. Czasem tylko można trafić na nadgorliwego młodego diagnostę, który koniecznie chce być bardziej papieski od papieża.

W ogóle sk±d się wzi±ł głupi polski wymysł, że samochód MUSI mieć tylko ¶wiatło przeciwmgielne? W USA nie ma mgieł, czy jak?

--
MN

Data: 2013-06-24 08:06:16
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Mon, 24 Jun 2013 14:52:06 +0200, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:
 

W ogóle sk±d się wzi±ł głupi polski wymysł, że samochód MUSI mieć tylko ¶wiatło przeciwmgielne? W USA nie ma mgieł, czy jak?

W USA samochod nie musi miec swiatel pzreciwmgielnych. W ogole. A
jakbym komus powiedzial ze maja byc TYLNE swiatla pzreciwmgielne,
wzieto by mnie za idiote

A.L.

Data: 2013-06-24 15:58:33
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Mon, 24 Jun 2013 08:06:16 -0500, A.L. napisał(a):
On Mon, 24 Jun 2013 14:52:06 +0200, Marcin N
W ogóle sk±d się wzi±ł głupi polski wymysł, że samochód MUSI mieć tylko ¶wiatło przeciwmgielne? W USA nie ma mgieł, czy jak?

W USA samochod nie musi miec swiatel pzreciwmgielnych. W ogole. A
jakbym komus powiedzial ze maja byc TYLNE swiatla pzreciwmgielne,
wzieto by mnie za idiote

Ciekawe czy Ci tez nadal uwazaja za idiote
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/swiat,27/potezny-karambol-we-mgle-75-zniszczonych-aut,81945,1,0.html

No ale tu jest europa, tu trzeba miec tylna lampe przeciwmglowa, tu
trzeba swiecic swiatlami w dzien, za to mozna jezdzic szybciej niz
55mph :-P


J.

Data: 2013-06-24 09:44:22
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Mon, 24 Jun 2013 15:58:33 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Dnia Mon, 24 Jun 2013 08:06:16 -0500, A.L. napisał(a):
On Mon, 24 Jun 2013 14:52:06 +0200, Marcin N
W ogóle sk±d się wzi±ł głupi polski wymysł, że samochód MUSI mieć tylko ¶wiatło przeciwmgielne? W USA nie ma mgieł, czy jak?

W USA samochod nie musi miec swiatel pzreciwmgielnych. W ogole. A
jakbym komus powiedzial ze maja byc TYLNE swiatla pzreciwmgielne,
wzieto by mnie za idiote

Ciekawe czy Ci tez nadal uwazaja za idiote
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/swiat,27/potezny-karambol-we-mgle-75-zniszczonych-aut,81945,1,0.html

No ale tu jest europa, tu trzeba miec tylna lampe przeciwmglowa, tu
trzeba swiecic swiatlami w dzien, za to mozna jezdzic szybciej niz
55mph :-P


Za to wypadkow jakby mniej niz w Polsce

A.L.

P.S. Poza tym, na autostradach na ogol mozna 65 mph, gdzieniegdzie 75
a jeszcze gdzie indziej 80

Wiecej szczegolow tutaj

http://en.wikipedia.org/wiki/Speed_limits_in_the_United_States

P.S. Mam sasaida - "state trooper". Pokazalem mu na jakims polskim
forum zdjecia rozbitych samochodow. Byl wstrzasniety. "Jak ci ludzie
jezdza?" pytal zdumiony "I jak szybko?"...  Zeznal ze pzrez 25 lat
ogladania wypadkow nie widzial czegos podobnego

No i wlasnie...

Data: 2013-06-24 17:37:07
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Mon, 24 Jun 2013 09:44:22 -0500, A.L. napisał(a):

P.S. Mam sasaida - "state trooper". Pokazalem mu na jakims polskim
forum zdjecia rozbitych samochodow. Byl wstrzasniety. "Jak ci ludzie
jezdza?" pytal zdumiony "I jak szybko?"...  Zeznal ze pzrez 25 lat
ogladania wypadkow nie widzial czegos podobnego

No i wlasnie...

Zaraz Cie zwyzywaja od kapelusznikow i pozra zywcem. Prawdziwa polska
mezczyzna nie zdejmuje nogi z gazu, setka w terenie zabudowanym to norma.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-06-24 10:50:55
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Mon, 24 Jun 2013 17:37:07 +0200, Maciek <docktor@poczta.onet.pl>
wrote:

Dnia Mon, 24 Jun 2013 09:44:22 -0500, A.L. napisał(a):

P.S. Mam sasaida - "state trooper". Pokazalem mu na jakims polskim
forum zdjecia rozbitych samochodow. Byl wstrzasniety. "Jak ci ludzie
jezdza?" pytal zdumiony "I jak szybko?"...  Zeznal ze pzrez 25 lat
ogladania wypadkow nie widzial czegos podobnego

No i wlasnie...

Zaraz Cie zwyzywaja od kapelusznikow i pozra zywcem. Prawdziwa polska
mezczyzna nie zdejmuje nogi z gazu, setka w terenie zabudowanym to norma.

Owszem. Widze w Warszawie.

A.L.

Data: 2013-06-24 18:44:46
Autor: RoMan Mandziejewicz
Samochod z USA?...
Hello A.L.,

Monday, June 24, 2013, 5:50:55 PM, you wrote:

P.S. Mam sasaida - "state trooper". Pokazalem mu na jakims polskim
forum zdjecia rozbitych samochodow. Byl wstrzasniety. "Jak ci ludzie
jezdza?" pytal zdumiony "I jak szybko?"...  Zeznal ze pzrez 25 lat
ogladania wypadkow nie widzial czegos podobnego
No i wlasnie...
Zaraz Cie zwyzywaja od kapelusznikow i pozra zywcem. Prawdziwa polska
mezczyzna nie zdejmuje nogi z gazu, setka w terenie zabudowanym to norma.
Owszem. Widze w Warszawie.

W Warszawie? A co w tym zakorkowanym Słoikowie można zobaczyć? WyjedĽ
na Zakopiankę albo na (bezpłatn±!) A4 - zobaczysz co to znaczy
hardkorowa jazda.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2013-06-25 11:32:47
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Mon, 24 Jun 2013 18:44:46 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Hello A.L.,
Zaraz Cie zwyzywaja od kapelusznikow i pozra zywcem. Prawdziwa polska
mezczyzna nie zdejmuje nogi z gazu, setka w terenie zabudowanym to norma.
Owszem. Widze w Warszawie.

W Warszawie? A co w tym zakorkowanym Słoikowie można zobaczyć? WyjedĽ
na Zakopiankę albo na (bezpłatn±!) A4 - zobaczysz co to znaczy
hardkorowa jazda.

RoManie - ironizujesz jesli chodzi o predkosc, czy przestrzegasz ? Bo zaiste nie wiem co mozna takiego zobaczyc na tych drogach.
No moze pogieta barierke - robi wrazanie :-)

A w Warszawie
http://metromsn.gazeta.pl/Wydarzenia/1,126477,14163352,Jacek_Kurski_pedzil_156_km_h_przez_Warszawe__Nie_zatrzymal.html
Nikogo nie zabil, przed nikim nie uciekal, choc przyznaje ze
przesadzil :-)

A to "Europoseł zasłyn±ł także ekspresowym przejazdem do Brukseli. 840
km z granicy polsko-niemieckiej pokonał w 6 godzin i 17 minut.
Urzędnicy Parlamentu Europejskiego zakwestionowali rozliczenie jego
podróży, twierdz±c, że to niemożliwe."

W tej Brukseli to chyba jakies same moherowe pedaly siedza :-)
Choc nie twierdze ze to takie latwe - trzeba szczescia.
No i/lub immunitetu :-)

J.

Data: 2013-06-25 11:44:09
Autor: RoMan Mandziejewicz
Samochod z USA?...
Hello J.F.,

Tuesday, June 25, 2013, 11:32:47 AM, you wrote:

Zaraz Cie zwyzywaja od kapelusznikow i pozra zywcem. Prawdziwa polska
mezczyzna nie zdejmuje nogi z gazu, setka w terenie zabudowanym to norma.
Owszem. Widze w Warszawie.
W Warszawie? A co w tym zakorkowanym Słoikowie można zobaczyć? WyjedĽ
na Zakopiankę albo na (bezpłatn±!) A4 - zobaczysz co to znaczy
hardkorowa jazda.
RoManie - ironizujesz jesli chodzi o predkosc, czy przestrzegasz ?

Ale to nie o prędko¶ć tylko chodzi.

Bo zaiste nie wiem co mozna takiego zobaczyc na tych drogach.
No moze pogieta barierke - robi wrazanie :-)

I ¶lady hamowania na lewym pasie. Ale najpierw trzeba samemu takich
parę zostawić, żeby wiedzieć, co to hardcore...

A w Warszawie
http://metromsn.gazeta.pl/Wydarzenia/1,126477,14163352,Jacek_Kurski_pedzil_156_km_h_przez_Warszawe__Nie_zatrzymal.html
Nikogo nie zabil, przed nikim nie uciekal, choc przyznaje ze
przesadzil :-)

Wiesz, że co na prędko¶c akurat przymykam oko.

A to "Europoseł zasłyn±ł także ekspresowym przejazdem do Brukseli. 840
km z granicy polsko-niemieckiej pokonał w 6 godzin i 17 minut.
Urzędnicy Parlamentu Europejskiego zakwestionowali rozliczenie jego
podróży, twierdz±c, że to niemożliwe."
W tej Brukseli to chyba jakies same moherowe pedaly siedza :-)

Zdecydowanie.

Choc nie twierdze ze to takie latwe - trzeba szczescia.

Ale to ponoć liczone od granicy - gdzie tu szczę¶cie? ¦redni± 140 w
nocy da się zrobić.

No i/lub immunitetu :-)

Jednak szczę¶cia - nie spotkać patrolu, który spowolni zanim immunitet
sprawdzi.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2013-06-25 13:14:07
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 11:44:09 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Hello J.F.,
A to "Europoseł zasłyn±ł także ekspresowym przejazdem do Brukseli. 840
km z granicy polsko-niemieckiej pokonał w 6 godzin i 17 minut.
Urzędnicy Parlamentu Europejskiego zakwestionowali rozliczenie jego
podróży, twierdz±c, że to niemożliwe."
W tej Brukseli to chyba jakies same moherowe pedaly siedza :-)
Zdecydowanie.
Choc nie twierdze ze to takie latwe - trzeba szczescia.
Ale to ponoć liczone od granicy - gdzie tu szczę¶cie? ¦redni± 140 w
nocy da się zrobić.

Czasem da, czasem nie da, moze jechal w dzien, moze wiedza ze po samej
Belgii to wymaga 2h, i wychodzi ze on zrobil 700km po Niemczech w 4h
.... nie mowie ze wykluczone :-)

No i/lub immunitetu :-)
Jednak szczę¶cia - nie spotkać patrolu, który spowolni zanim immunitet
sprawdzi.

Patroli tam malo. Za to po powrocie mozna korespondencje grubsza
zastac :-)

J.

Data: 2013-06-24 19:18:36
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Mon, 24 Jun 2013 09:44:22 -0500, A.L. napisał(a):
On Mon, 24 Jun 2013 15:58:33 +0200, "J.F."
No ale tu jest europa, tu trzeba miec tylna lampe przeciwmglowa, tu
trzeba swiecic swiatlami w dzien, za to mozna jezdzic szybciej niz
55mph :-P

Za to wypadkow jakby mniej niz w Polsce

No nie calkiem, ile tam ostatnio mieliscie - 34 tys ofiar smiertelnych
na 316 mln mieszkancow ? A my 4 tys na 38 mln.
Szansa na smierc w wypadku bardzo podobna.

No dobra - w US tak naprawde jest pewnie ze 400 mln mieszkancow, a u
nas tylko 35..

P.S. Poza tym, na autostradach na ogol mozna 65 mph, gdzieniegdzie 75
a jeszcze gdzie indziej 80

Swieto narodowe powinni ustanowic z tej okazji, drugi Dzien
Niepodleglosci :-)

http://en.wikipedia.org/wiki/Speed_limits_in_the_United_States
P.S. Mam sasaida - "state trooper". Pokazalem mu na jakims polskim
forum zdjecia rozbitych samochodow. Byl wstrzasniety. "Jak ci ludzie
jezdza?" pytal zdumiony "I jak szybko?"...  Zeznal ze pzrez 25 lat
ogladania wypadkow nie widzial czegos podobnego

My tez jestesmy wstrzasnieci jak slyszymy czasem "state trooper", jak
to gonil przestepce z zawrotna predkoscia 100 mil/h :-)
Doslownie wierzyc sie nie chce :-)

No i wlasnie...

Brytyjczycy tez jezdza 70, a u nich ginie 2.2/60 :-P

No i takich scenek raczej u nas nie ma
http://www.youtube.com/watch?v=oTJQOHLzi_E

Zeby w bialy dzien przywalic bez powodu w migajacy radiowoz na
poboczu?

J.

Data: 2013-06-25 12:37:11
Autor: Gotfryd Smolik news
Samochod z USA?...
On Mon, 24 Jun 2013, J.F. wrote:

No i takich scenek raczej u nas nie ma
http://www.youtube.com/watch?v=oTJQOHLzi_E

Zeby w bialy dzien przywalic bez powodu w migajacy radiowoz na
poboczu?

  Kwestia przypadku, IMO.
  Może inaczej: nie będę argumentował, powalcz w kwestii "drzewa
przy drogach" i dostaniesz wynik.
  Akurat trafiło w takie dziwne drzewo z lampami na górze ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-06-25 12:49:57
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:37:11 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
On Mon, 24 Jun 2013, J.F. wrote:
No i takich scenek raczej u nas nie ma
http://www.youtube.com/watch?v=oTJQOHLzi_E
Zeby w bialy dzien przywalic bez powodu w migajacy radiowoz na
poboczu?
Kwestia przypadku, IMO.

Ale to ponoc u nich nagminne. Nawet zalecaja w razie awarii
pozostawanie w pojezdzie, bo tam najbezpieczniej.

  Może inaczej: nie będę argumentował, powalcz w kwestii "drzewa
przy drogach" i dostaniesz wynik.
  Akurat trafiło w takie dziwne drzewo z lampami na górze ;)

No tak, ale zeby w dzien, na prostej, suchej drodze, i w dodatku nie
przekraczajac 55mph ? No dobra, 65mph ? :-)

J.

Data: 2013-06-25 09:59:40
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Tue, 25 Jun 2013 12:49:57 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:37:11 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
On Mon, 24 Jun 2013, J.F. wrote:
No i takich scenek raczej u nas nie ma
http://www.youtube.com/watch?v=oTJQOHLzi_E
Zeby w bialy dzien przywalic bez powodu w migajacy radiowoz na
poboczu?
Kwestia przypadku, IMO.

Ale to ponoc u nich nagminne. Nawet zalecaja w razie awarii
pozostawanie w pojezdzie, bo tam najbezpieczniej.

  Może inaczej: nie będę argumentował, powalcz w kwestii "drzewa
przy drogach" i dostaniesz wynik.
  Akurat trafiło w takie dziwne drzewo z lampami na górze ;)

No tak, ale zeby w dzien, na prostej, suchej drodze, i w dodatku nie
przekraczajac 55mph ? No dobra, 65mph ? :-)


Sprawa mentalnosci narodowej. Polacy uwazaja ze prawo jest po to zeby
je obchodzic, a Amerykanie po to aby przestrzegac. Dzieki temu, tam
gdzie w Polsce potzreba 5 notariuszy, 25 podkladek i 100 zyrantow, a
Ameryce wystarczy uscisk dloni. Jest to respektowna pzrez prawo forma
zawarcia umowy

A.L.

P.S> A poza tym, byt okresla swiadomosc. Zlapanie na przekroczeniu
predkosci w Ameryce konczy sie mandatem od 100 dolarow  minimum a moze
sie skonczyc w areszcie. Ale na tym, nie koniec. Firma ubezpieczeniowa
NATYCHMIAST podnosi stawke. Na 3 lata po kazdym mandacie, bo tak dlugo
mandat jest pamietany. I podnosi po kazdym mandacie. A jezeli ktos ma
3 "speeding ticket" w ciagu kolejnych 3 lat, firma wymawia kontrakt.
Poniewaz nie mozna jezdic bez ubezliecznia, sa specjalne firmy
dzialajace wedlug "stawek specjaknych". Dla mlodzienca ponizej 30 lat,
stawka specjalna zaczyna sie od 5 tysiecy dolarow rocznie

Data: 2013-06-25 17:10:00
Autor: Cavallino
Samochod z USA?...

Użytkownik "A.L." <alewando@aol.com> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:

Sprawa mentalnosci narodowej. Polacy uwazaja ze prawo jest po to zeby
je obchodzic, a Amerykanie po to aby przestrzegac.

Polacy uważaj±, że drogi s± po to, żeby po nich jeĽdzić, a nie po to, żeby się po nich wlec.
Samochody z kolei powinny dać radę skręcać.
Niemcy takoż.
Nie każdy ma identyczn± filozofię i nie wszystko zza wody musi być koniecznie dobre.

Dzieki temu, tam
gdzie w Polsce potzreba 5 notariuszy, 25 podkladek i 100 zyrantow, a
Ameryce wystarczy uscisk dloni. Jest to respektowna pzrez prawo forma
zawarcia umowy

W Polsce również.



A.L.

P.S> A poza tym, byt okresla swiadomosc. Zlapanie na przekroczeniu
predkosci w Ameryce konczy sie mandatem od 100 dolarow  minimum a moze
sie skonczyc w areszcie. Ale na tym, nie koniec. Firma ubezpieczeniowa
NATYCHMIAST podnosi stawke.

Za wystrzelanie połowy szkoły z automatu, to też się stawki podnosi?
W tym też ich koniecznie musimy na¶ladować?

Data: 2013-06-25 18:31:28
Autor: Marcin N
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 17:10, Cavallino pisze:

Za wystrzelanie połowy szkoły z automatu, to też się stawki podnosi?
W tym też ich koniecznie musimy na¶ladować?

Jak najbardziej. Byłoby bezpieczniej niż teraz.

--
MN

Data: 2013-06-25 12:16:37
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Tue, 25 Jun 2013 18:31:28 +0200, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

W dniu 2013-06-25 17:10, Cavallino pisze:

Za wystrzelanie połowy szkoły z automatu, to też się stawki podnosi?
W tym też ich koniecznie musimy na¶ladować?

Jak najbardziej. Byłoby bezpieczniej niż teraz.

Nei zapomnijcie cholpcy, dodac ze w Ameryce bije sie Murzynow.

A.L.

Data: 2013-06-25 21:04:07
Autor: Marcin N
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 19:16, A.L. pisze:
On Tue, 25 Jun 2013 18:31:28 +0200, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

W dniu 2013-06-25 17:10, Cavallino pisze:

Za wystrzelanie połowy szkoły z automatu, to też się stawki podnosi?
W tym też ich koniecznie musimy na¶ladować?

Jak najbardziej. Byłoby bezpieczniej niż teraz.

Nei zapomnijcie cholpcy, dodac ze w Ameryce bije sie Murzynow.

A ten komentarz a'propos czego? Jeste¶ jedyny, który widział USA?


--
MN

Data: 2013-06-25 23:02:55
Autor: Cavallino
Samochod z USA?...

Użytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:kqcpj1$qun$1@news.task.gda.pl...
W dniu 2013-06-25 19:16, A.L. pisze:
On Tue, 25 Jun 2013 18:31:28 +0200, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

W dniu 2013-06-25 17:10, Cavallino pisze:

Za wystrzelanie połowy szkoły z automatu, to też się stawki podnosi?
W tym też ich koniecznie musimy na¶ladować?

Jak najbardziej. Byłoby bezpieczniej niż teraz.

Nei zapomnijcie cholpcy, dodac ze w Ameryce bije sie Murzynow.

A ten komentarz a'propos czego? Jeste¶ jedyny, który widział USA?

Kompleks emigranta leczy.
Nie on pierwszy na tej grupie, więc olać.

Data: 2013-06-26 10:40:44
Autor: mlodz
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 17:10:00 +0200, Cavallino napisał(a):

Samochody z kolei powinny dać radę skręcać.
Niemcy takoż.

Jechałem ostatnio za jednym, skręcał zupełnie przyzwoicie.

Data: 2013-06-26 15:49:32
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 09:59:40 -0500, A.L. napisał(a):
On Tue, 25 Jun 2013 12:49:57 +0200, "J.F."
No tak, ale zeby w dzien, na prostej, suchej drodze, i w dodatku nie
przekraczajac 55mph ? No dobra, 65mph ? :-)

Sprawa mentalnosci narodowej. Polacy uwazaja ze prawo jest po to zeby
je obchodzic, a Amerykanie po to aby przestrzegac.

Prawo zezwala wjechac w zaparkowany na poboczu radiowoz ?

O tym przestrzeganiu to ja juz slyszalem - wszyscy jada po
autostradzie 10-15 mph szybciej niz wolno, a policja nie reaguje.
Tez uwaza ze to prawidlowo :-)

Dzieki temu, tam
gdzie w Polsce potzreba 5 notariuszy, 25 podkladek i 100 zyrantow, a
Ameryce wystarczy uscisk dloni. Jest to respektowna pzrez prawo forma
zawarcia umowy

U nas nawet nie trzeba usciskac. Tylko ze jesli pozniej sa
watpliwososci, to lepiej miec na pismie. Notariusz jest u nas rzadko wymagany, zreszta - okazuje sie ze i oni
bywaja nieuczciwi ..

P.S> A poza tym, byt okresla swiadomosc. Zlapanie na przekroczeniu
predkosci w Ameryce konczy sie mandatem od 100 dolarow  minimum a moze
sie skonczyc w areszcie. Ale na tym, nie koniec. Firma ubezpieczeniowa
NATYCHMIAST podnosi stawke. Na 3 lata po kazdym mandacie, bo tak dlugo
mandat jest pamietany. I podnosi po kazdym mandacie.

No, mozna wyczytac ze nie tak natychmiast i nie zawsze - sprawdzenie
kosztuje, jak stary klient i w ciemno to moze nie warto.
Ale dochodza jeszcze inne koszta dodatkowe, przekraczajace
wielokrotnie te 100$ ;-)

A jezeli ktos ma
3 "speeding ticket" w ciagu kolejnych 3 lat, firma wymawia kontrakt.
Poniewaz nie mozna jezdic bez ubezliecznia, sa specjalne firmy
dzialajace wedlug "stawek specjaknych". Dla mlodzienca ponizej 30 lat,
stawka specjalna zaczyna sie od 5 tysiecy dolarow rocznie

Byla u nas podobna firma, ale ona na wszelki wypadek oferowala zwyzke
wszystkim mlodziencom :-)
Cos sie jednak stalo i juz nie oferuje, czyzby zabraklo klientow ? :-)

J.

Data: 2013-06-25 13:21:31
Autor: Michał Jankowski
Samochod z USA?...
W dniu 24.06.2013 19:18, J.F. pisze:
Zeby w bialy dzien przywalic bez powodu w migajacy radiowoz na
poboczu?

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,14072346,Znowu_ogromne_utrudnienia_na_S8__Tym_razem_wypadek.html

   MJ

Data: 2013-06-25 14:27:20
Autor: Michoo
Samochod z USA?...
On 25.06.2013 13:21, Michał Jankowski wrote:
W dniu 24.06.2013 19:18, J.F. pisze:
Zeby w bialy dzien przywalic bez powodu w migajacy radiowoz na
poboczu?

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,14072346,Znowu_ogromne_utrudnienia_na_S8__Tym_razem_wypadek.html

Pewnie nieo¶wietlony, nachlany pedalarz wyskoczył na ¶rodek atostrady i to dlatego te wypadki.

--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2013-06-25 10:48:15
Autor: Tomasz Finke
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-24 16:44, A.L. pisze:

P.S. Mam sasaida - "state trooper". Pokazalem mu na jakims polskim
forum zdjecia rozbitych samochodow. Byl wstrzasniety. "Jak ci ludzie
jezdza?" pytal zdumiony "I jak szybko?"...  Zeznal ze pzrez 25 lat
ogladania wypadkow nie widzial czegos podobnego

Co kraj to obyczaj, nasi policjanci maj± niewiele okazji do ogl±dania
ran postrzałowych.

T.

Data: 2013-06-24 19:27:45
Autor: Rafał Grzelak
Samochod z USA?...
Marcin N wrote:



W ogóle sk±d się wzi±ł głupi polski wymysł, że samochód MUSI mieć
tylko ¶wiatło przeciwmgielne? W USA nie ma mgieł, czy jak?

U nas to czasem lepiej jakby jednak tych swiatel nie bylo, bo niektorzy
z uporem maniaka swieca tym w miescie przy byle mzawce.

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Data: 2013-06-23 23:36:57
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Sun, 23 Jun 2013 12:30:40 -0500, A.L. napisał(a):
 
Czy ktos wie - Z WLASNEGO DOSWIADCZENIA - jak wyglada zarejestrowanie
i dopuszczenie do ruchu samochodu zaimportowanego z USA? Konkretnie
chodzi o Honde Pilot lub Honde Accord (jakby to bylo istotne)

Oprocz tego, co napisali przedpiscy, podobno na dniach maja wejsc jakies
przepisy o obowiazku posiadania homologowanych swiatel... Niestety poki co
jedyna informacje pochodzi z forum asu.pl od czlowieka, ktoremu diagnosta
nie klepnal przegladu. Zapewne to jakis nowy, kretynski pomysl EU.
Zadzwon do jakiejs okregowej stacji kontroli pojazdow i spytaj, pewnie beda
wiedzieli wiecej.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-06-24 10:30:09
Autor: Tomasz Wójtowicz
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-23 23:36, Maciek pisze:
Dnia Sun, 23 Jun 2013 12:30:40 -0500, A.L. napisał(a):

Czy ktos wie - Z WLASNEGO DOSWIADCZENIA - jak wyglada zarejestrowanie
i dopuszczenie do ruchu samochodu zaimportowanego z USA? Konkretnie
chodzi o Honde Pilot lub Honde Accord (jakby to bylo istotne)

Oprocz tego, co napisali przedpiscy, podobno na dniach maja wejsc jakies
przepisy o obowiazku posiadania homologowanych swiatel...

Bo dot±d w Europie jeĽdzili¶my na niehomologowanych ¶wiatłach? Jedni mieli lampy naftowe a inni lasery???

Data: 2013-06-24 10:40:12
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Mon, 24 Jun 2013 10:30:09 +0200, Tomasz Wójtowicz napisał(a):

Bo dot±d w Europie jeĽdzili¶my na niehomologowanych ¶wiatłach? Jedni mieli lampy naftowe a inni lasery???

Nie o to chodzi. Jesli swiatla maja kolor, ustawienie i inne parametry
takie same, jak swiatla europejskie, a roznia sie jedynie brakiem papierka
z homologacji, to po co utrudniac ludziom zycie? Do tej pory ocenial
diagnosta - teraz juz nie moze?

Jesli to sie okaze prawda, to bedzie kolejny dowod na wyzszosc papierka nad
czlowiekiem. Czyli Ujnia E. pelna geba.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-06-24 12:21:59
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Mon, 24 Jun 2013 10:40:12 +0200, Maciek napisał(a):
Dnia Mon, 24 Jun 2013 10:30:09 +0200, Tomasz Wójtowicz napisał(a):
Bo dot±d w Europie jeĽdzili¶my na niehomologowanych ¶wiatłach? Jedni mieli lampy naftowe a inni lasery???

Nie o to chodzi. Jesli swiatla maja kolor, ustawienie i inne parametry
takie same, jak swiatla europejskie, a roznia sie jedynie brakiem papierka
z homologacji, to po co utrudniac ludziom zycie? Do tej pory ocenial
diagnosta - teraz juz nie moze?

Ocenial, ocenial, bo spogladal na szklo i widzial znaczek europejskiej
homologacji.
Oczywiscie jak mu sie chcialo, bo w europejskich autach trudno spotkac
niehomologowany reflektor.

Jesli to sie okaze prawda, to bedzie kolejny dowod na wyzszosc papierka nad
czlowiekiem. Czyli Ujnia E. pelna geba.

Akurat wymogi na swiatla w USA i Europie sa inne, jesli twierdzisz ze
akurat takie same, to czemu producent nie zrobil im badan i nie
homologowal takze na europe ? J.

Data: 2013-06-24 14:48:59
Autor: ZIWK
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-24 12:21, J.F. pisze:
Nie o to chodzi. Jesli swiatla maja kolor, ustawienie i inne parametry
takie same, jak swiatla europejskie, a roznia sie jedynie brakiem papierka
z homologacji, to po co utrudniac ludziom zycie? Do tej pory ocenial
diagnosta - teraz juz nie moze?

Ocenial, ocenial, bo spogladal na szklo i widzial znaczek europejskiej
homologacji.
I tak powinno być :)
Oczywiscie jak mu sie chcialo, bo w europejskich autach trudno spotkac
niehomologowany reflektor.
Wbrew pozorom całkiem łatwo - anglik ;)

--
/\    Wojciech Smagowicz - Kraków      /\
/\ SzpachelSzmelcPussyWagen - Polo '93 /\

Data: 2013-06-24 16:33:30
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Mon, 24 Jun 2013 14:48:59 +0200, ZIWK napisał(a):
W dniu 2013-06-24 12:21, J.F. pisze:
Ocenial, ocenial, bo spogladal na szklo i widzial znaczek europejskiej
homologacji.
I tak powinno być :)
Oczywiscie jak mu sie chcialo, bo w europejskich autach trudno spotkac
niehomologowany reflektor.
Wbrew pozorom całkiem łatwo - anglik ;)

To akurat od razu widac jak sprawdzi ustawienie swiatel.
Choc ... u kolegi nie zauwazyl :-)

J.

Data: 2013-06-24 16:29:41
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Mon, 24 Jun 2013 12:21:59 +0200, J.F. napisał(a):
 
Akurat wymogi na swiatla w USA i Europie sa inne, jesli twierdzisz ze
akurat takie same, to czemu producent nie zrobil im badan i nie
homologowal takze na europe ?

Przeciez ja mowie o swiatlach po przerobce...


--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-06-24 16:41:21
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Mon, 24 Jun 2013 16:29:41 +0200, Maciek napisał(a):
Dnia Mon, 24 Jun 2013 12:21:59 +0200, J.F. napisał(a):
Akurat wymogi na swiatla w USA i Europie sa inne, jesli twierdzisz ze
akurat takie same, to czemu producent nie zrobil im badan i nie
homologowal takze na europe ?

Przeciez ja mowie o swiatlach po przerobce...

Ale po przerobce ma homogolowane swiatla, wiec w czym problem ? J.

Data: 2013-06-24 17:28:25
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Mon, 24 Jun 2013 16:41:21 +0200, J.F. napisał(a):
 
Ale po przerobce ma homogolowane swiatla, wiec w czym problem ?

Nie, nie ma. W wiekszosci przypadkow nie wymienia sie swiatel na europejski
odpowiednik, bo bardzo czesto taki nie istnieje. Przerabia sie oryginal.


--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-06-25 11:39:24
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Mon, 24 Jun 2013 17:28:25 +0200, Maciek napisał(a):
Dnia Mon, 24 Jun 2013 16:41:21 +0200, J.F. napisał(a):
Ale po przerobce ma homogolowane swiatla, wiec w czym problem ?
Nie, nie ma. W wiekszosci przypadkow nie wymienia sie swiatel na europejski
odpowiednik, bo bardzo czesto taki nie istnieje. Przerabia sie oryginal.

A, no to wybacz - na swiatla sa jakies tam wymagania, dziesiatki
parametrow, ktorych spelnienie gwarantuje homologacja.
Te "po przerobce" to * wie jak swieca.

Badania homologacyjne niestety dosc drogie. Mysle ze pare tys zl albo
euro. No i ciagle nie dadza znaczka E na "szkle" Chociaz ... jakby ktos opanowal jakis popularny typ ... no tak, ale
szklo by musial od nowa zrobic, ze znaczkiem :-)


J.

Data: 2013-06-24 00:38:14
Autor: misiek
Samochod z USA?...

Uzytkownik "A.L." <alewando@aol.com> napisal w wiadomosci news:b1ces8tcamjk0gq12rct2v9amcbsn6b2bg4ax.com...
Niestety, nie moge znalezc jasnych i konkretnych odpowiedzi na
pytanie. Wszyscy krewni-i-znajomi opowiadaja rozne urban legends. Na
ogol spzreczne ze soba.

Czy ktos wie - Z WLASNEGO DOSWIADCZENIA - jak wyglada zarejestrowanie
i dopuszczenie do ruchu samochodu zaimportowanego z USA? Konkretnie
chodzi o Honde Pilot lub Honde Accord (jakby to bylo istotne)


carfax i autocheck sprawdz po vinie ;)  odechce Ci sie rejestrowania sprowadzoonego sprzetu z usa :P

Data: 2013-06-24 01:40:53
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Mon, 24 Jun 2013 00:38:14 +0200, misiek napisał(a):
Uzytkownik "A.L." <alewando@aol.com> napisal w wiadomosci
Czy ktos wie - Z WLASNEGO DOSWIADCZENIA - jak wyglada zarejestrowanie
i dopuszczenie do ruchu samochodu zaimportowanego z USA? Konkretnie
chodzi o Honde Pilot lub Honde Accord (jakby to bylo istotne)
carfax i autocheck sprawdz po vinie ;)  odechce Ci sie rejestrowania sprowadzoonego sprzetu z usa :P

AL juz w USA jest i zakladam ze auto jest dobre.
Ale amerykanskie - nie wiem jak teraz podchodza do homologacji.

Zawsze mozna sprobowac najpierw w Niemczech zarejestrowac.

J.

Data: 2013-06-23 20:53:05
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Mon, 24 Jun 2013 01:40:53 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Dnia Mon, 24 Jun 2013 00:38:14 +0200, misiek napisał(a):
Uzytkownik "A.L." <alewando@aol.com> napisal w wiadomosci
Czy ktos wie - Z WLASNEGO DOSWIADCZENIA - jak wyglada zarejestrowanie
i dopuszczenie do ruchu samochodu zaimportowanego z USA? Konkretnie
chodzi o Honde Pilot lub Honde Accord (jakby to bylo istotne)
carfax i autocheck sprawdz po vinie ;)  odechce Ci sie rejestrowania sprowadzoonego sprzetu z usa :P

AL juz w USA jest i zakladam ze auto jest dobre.
Ale amerykanskie - nie wiem jak teraz podchodza do homologacji.

Zawsze mozna sprobowac najpierw w Niemczech zarejestrowac.

J.

Dobrze zakladasz. Auto jest moje. Interesuje mnie czy sie oplaca
wysylac do Polski biorac pod uwage wiek auta i ewentualne koszta (i
upierdliwosc) przerobki

A.L.

Data: 2013-06-24 09:43:46
Autor: RadoslawF
Samochod z USA?...
Dnia 2013-06-24 03:53, Użytkownik A.L. napisał:

Dnia Mon, 24 Jun 2013 00:38:14 +0200, misiek napisał(a):
Uzytkownik "A.L." <alewando@aol.com> napisal w wiadomosci
Czy ktos wie - Z WLASNEGO DOSWIADCZENIA - jak wyglada zarejestrowanie
i dopuszczenie do ruchu samochodu zaimportowanego z USA? Konkretnie
chodzi o Honde Pilot lub Honde Accord (jakby to bylo istotne)
carfax i autocheck sprawdz po vinie ;)  odechce Ci sie rejestrowania sprowadzoonego sprzetu z usa :P
AL juz w USA jest i zakladam ze auto jest dobre.
Ale amerykanskie - nie wiem jak teraz podchodza do homologacji.

Zawsze mozna sprobowac najpierw w Niemczech zarejestrowac.

Dobrze zakladasz. Auto jest moje. Interesuje mnie czy sie oplaca
wysylac do Polski biorac pod uwage wiek auta i ewentualne koszta (i
upierdliwosc) przerobki

Je¶li dany model był sprzedawany w EU i s± dostępny odpowiednie
zestawy ¶wiateł to raczej opłaca się przywozić, je¶li to jaki¶ wyrób
istniej±cy tylko za oceanem może to faktycznie być nieopłacalne.


Pozdrawiam

Data: 2013-06-24 12:28:40
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Sun, 23 Jun 2013 20:53:05 -0500, A.L. napisał(a):
Dobrze zakladasz. Auto jest moje. Interesuje mnie czy sie oplaca
wysylac do Polski biorac pod uwage wiek auta i ewentualne koszta (i
upierdliwosc) przerobki

Watpie, bo spodziewam sie ze nalicza clo (10% ?), akcyze (18% jesli
silnik wiekszy od 2 litrow), VAT (23%), to wszystko mnozone i od
wartosci powiekszonej o koszta transportu wraz z ubezpieczeniem. Jak jeszcze przyjdzie zaplacic podatek od darowizny ... duzo
amerykanskich aut u nas nie jezdzi :-)

Chyba ze zadzwonisz do ambasady i sie spytasz jak to teraz jest z
mieniem przesiedlenczym.

Accord jezdzi tez w Europie, to jest szansa ze sa do niego europejskie
lampy.

A ile to pali ? Bo jeszcze cie rodzina przeklac moze za taki podarek :-)

J.

Data: 2013-06-24 09:47:29
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Mon, 24 Jun 2013 12:28:40 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

 

A ile to pali ? Bo jeszcze cie rodzina przeklac moze za taki podarek :-)


Nie wiem. Tyle ile musi. Nigdy nie liczylem ani sie nie zastanawialem.
jak bede wiedzial, nie zacznie palic mniej

Pytaja mnie o to wszyscy polscy krewni/znajomi. Odpowiedz jak wyzej.
Podobnie odpowiadam na pytania "lie ma koni" itede. Nie wiem. Tutaj
samochod pzrestal byc symbolen statusu jakies 40 lat temu

A.L.

Data: 2013-06-24 17:31:11
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Mon, 24 Jun 2013 09:47:29 -0500, A.L. napisał(a):
 
Pytaja mnie o to wszyscy polscy krewni/znajomi. Odpowiedz jak wyzej.
Podobnie odpowiadam na pytania "lie ma koni" itede. Nie wiem. Tutaj
samochod pzrestal byc symbolen statusu jakies 40 lat temu

Nie zdziw sie, jak zaczna padc pytania o podatnosc na zagazowanie :)
W wolnym przekladzie "mozliwosc bezproblemowej wspolpracy z instalacja
LPG".
W USA jednak benzyna jest sporo tansza.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-06-24 18:49:05
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Mon, 24 Jun 2013 09:47:29 -0500, A.L. napisał(a):
On Mon, 24 Jun 2013 12:28:40 +0200, "J.F."
A ile to pali ? Bo jeszcze cie rodzina przeklac moze za taki podarek :-)

Nie wiem. Tyle ile musi. Nigdy nie liczylem ani sie nie zastanawialem.
jak bede wiedzial, nie zacznie palic mniej
Pytaja mnie o to wszyscy polscy krewni/znajomi. Odpowiedz jak wyzej.
Podobnie odpowiadam na pytania "lie ma koni" itede. Nie wiem. Tutaj
samochod pzrestal byc symbolen statusu jakies 40 lat temu

Tu nie chodzi o status. Tu chodzi o to ze galon benzyny jest po 20 zl.
Jak ktos ma przecietne zarobki, duzo do przejechania i duzo palacy
samochod, to przestaje byc wesolo :-(

A w US .. pamietam calkiem niedawny program, gdzie padlo "zaleta
drogiego samochodu jest to ... ze jest drogi. Podjezdzam gdziekolwiek
i od razu mnie lepiej traktuja"
No ale musi byc to marka powszechnie rozpoznawana jako droga. U nas w dodatku jezdza europejskie econoboxy, wiec sie nie dziw ze sie
o konie pytaja. U nas jeszcze nie jest tak ze kazdy samochod ma ich
wystarczajaco duzo :-)


J.

Data: 2013-06-24 19:09:50
Autor: Artur Ma¶l±g
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-24 18:49, J.F. pisze:
Dnia Mon, 24 Jun 2013 09:47:29 -0500, A.L. napisał(a):
On Mon, 24 Jun 2013 12:28:40 +0200, "J.F."
A ile to pali ?
Bo jeszcze cie rodzina przeklac moze za taki podarek :-)

Nie wiem. Tyle ile musi. Nigdy nie liczylem ani sie nie zastanawialem.
jak bede wiedzial, nie zacznie palic mniej
Pytaja mnie o to wszyscy polscy krewni/znajomi. Odpowiedz jak wyzej.
Podobnie odpowiadam na pytania "lie ma koni" itede. Nie wiem. Tutaj
samochod pzrestal byc symbolen statusu jakies 40 lat temu

Tu nie chodzi o status. Tu chodzi o to ze galon benzyny jest po 20 zl.
Jak ktos ma przecietne zarobki, duzo do przejechania i duzo palacy
samochod, to przestaje byc wesolo :-(

Jednak niekoniecznie - wiele osób nadal w ten sposób postrzega ¶wiat
i samochód jest symbolem statusu. Choćby stał tygodniami, ponieważ
szkoda pieniędzy na zatankowanie.

A w US .. pamietam calkiem niedawny program, gdzie padlo "zaleta
drogiego samochodu jest to ... ze jest drogi. Podjezdzam gdziekolwiek
i od razu mnie lepiej traktuja"
No ale musi byc to marka powszechnie rozpoznawana jako droga.

Powiedzmy :)

U nas w dodatku jezdza europejskie econoboxy, wiec sie nie dziw ze sie
o konie pytaja. U nas jeszcze nie jest tak ze kazdy samochod ma ich
wystarczajaco duzo :-)

Ja tam nie wiem - A.L. napisał 'Pytaja mnie o to wszyscy polscy
krewni/znajomi.' Nie wiem jakich ma tych znajomych i jaki był
kontekst pytania - różni ludzie pytaj± z różnych przyczyn, a autor
tych stwierdzeń dorabia ideologię. Inna sprawa, że nawet econoboxy posiadaj± koników wystarczaj±co dużo i tak naprawdę nie s± przyczyn±
takich pytań.

Data: 2013-06-24 12:45:46
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Mon, 24 Jun 2013 19:09:50 +0200, Artur Ma¶l±g <futrzak@polbox.com>
wrote:
 

Ja tam nie wiem - A.L. napisał 'Pytaja mnie o to wszyscy polscy
krewni/znajomi.' Nie wiem jakich ma tych znajomych i jaki był
kontekst pytania - różni ludzie pytaj± z różnych przyczyn, a autor
tych stwierdzeń dorabia ideologię. Inna sprawa, że nawet econoboxy posiadaj± koników wystarczaj±co dużo i tak naprawdę nie s± przyczyn±
takich pytań.


Kontekst mniej wiecej ten sam: Spotykam czlowieka po 20 latach
niewidzenia, i pierwsze pytanie: "Jak tam samochod?" Nei wiem co
odpowiedziec...

Calkiem roszadni dzentelmeni, z wyksztalceniem, w towarzystwie nie
potrafia rozmawiac o niczym innym tylko o swoich samochodach. Acha,
niektorzy tez o zegarkach a inni o komorkach.

Co sie odpowiada w towarzystwie jak ktos pyta "Jak tam samochod?"...

A.L.


Data: 2013-06-24 19:58:02
Autor: Artur Ma¶l±g
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-24 19:45, A.L. pisze:
On Mon, 24 Jun 2013 19:09:50 +0200, Artur Ma¶l±g <futrzak@polbox.com>
wrote:


Ja tam nie wiem - A.L. napisał 'Pytaja mnie o to wszyscy polscy
krewni/znajomi.' Nie wiem jakich ma tych znajomych i jaki był
kontekst pytania - różni ludzie pytaj± z różnych przyczyn, a autor
tych stwierdzeń dorabia ideologię. Inna sprawa, że nawet econoboxy
posiadaj± koników wystarczaj±co dużo i tak naprawdę nie s± przyczyn±
takich pytań.


Kontekst mniej wiecej ten sam: Spotykam czlowieka po 20 latach
niewidzenia, i pierwsze pytanie: "Jak tam samochod?" Nei wiem co
odpowiedziec...

No ale zaraz - jednego? Wcze¶niej napisałe¶ "wszyscy polscy
krewni/znajomi". To sugeruje liczbę mnog± i raczej większ± niż
2.

Calkiem roszadni dzentelmeni, z wyksztalceniem, w towarzystwie nie
potrafia rozmawiac o niczym innym tylko o swoich samochodach. Acha,
niektorzy tez o zegarkach a inni o komorkach.

To współczuję takich "dżentelmenów z wykształceniem". Inna sprawa,
że takie tematy s± zazwyczaj bezpieczniejsze niż polityka, religia
itd.

Co sie odpowiada w towarzystwie jak ktos pyta "Jak tam samochod?"...

Dziękuję, dobrze. Rehabilitacja przyniosła efekty...

Data: 2013-06-24 14:57:59
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Mon, 24 Jun 2013 19:58:02 +0200, Artur Ma¶l±g <futrzak@polbox.com>
wrote:

W dniu 2013-06-24 19:45, A.L. pisze:
On Mon, 24 Jun 2013 19:09:50 +0200, Artur Ma¶l±g <futrzak@polbox.com>
wrote:


Ja tam nie wiem - A.L. napisał 'Pytaja mnie o to wszyscy polscy
krewni/znajomi.' Nie wiem jakich ma tych znajomych i jaki był
kontekst pytania - różni ludzie pytaj± z różnych przyczyn, a autor
tych stwierdzeń dorabia ideologię. Inna sprawa, że nawet econoboxy
posiadaj± koników wystarczaj±co dużo i tak naprawdę nie s± przyczyn±
takich pytań.


Kontekst mniej wiecej ten sam: Spotykam czlowieka po 20 latach
niewidzenia, i pierwsze pytanie: "Jak tam samochod?" Nei wiem co
odpowiedziec...

No ale zaraz - jednego? Wcze¶niej napisałe¶ "wszyscy polscy
krewni/znajomi". To sugeruje liczbę mnog± i raczej większ± niż

Nie, to dosyc powszechne doswiadcznie. Oczywiscie, nie wszyscy...

A.L.

Data: 2013-06-24 20:01:50
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Mon, 24 Jun 2013 12:45:46 -0500, A.L. napisał(a):
Kontekst mniej wiecej ten sam: Spotykam czlowieka po 20 latach
niewidzenia, i pierwsze pytanie: "Jak tam samochod?" Nei wiem co
odpowiedziec...
Calkiem roszadni dzentelmeni, z wyksztalceniem, w towarzystwie nie
potrafia rozmawiac o niczym innym tylko o swoich samochodach.

No a o czym mamy rozmawiac, przeciez nie o bejsbolu, futbolu, i pilce
noznej :-)

Zreszta zobacz - z rzadka, ale dyskutujesz na te grupie a nie na pl.soc.kultura.muzyka.szopen, jak prawdziwemu Polakowi przystalo :-P

Acha, niektorzy tez o zegarkach a inni o komorkach.

opinie o komorkach warto wymienic
Co sie odpowiada w towarzystwie jak ktos pyta "Jak tam samochod?"...

Zazwyczaj tak nie pytaja, mnie owszem pytali, ale to z zazdrosci ze
taki zlom moze tak dlugo jezdzic bez naprawy :-)

J.

Data: 2013-06-24 20:05:48
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Mon, 24 Jun 2013 19:09:50 +0200, Artur Ma¶l±g napisał(a):
W dniu 2013-06-24 18:49, J.F. pisze:
A w US .. pamietam calkiem niedawny program, gdzie padlo "zaleta
drogiego samochodu jest to ... ze jest drogi. Podjezdzam gdziekolwiek
i od razu mnie lepiej traktuja"
No ale musi byc to marka powszechnie rozpoznawana jako droga.
Powiedzmy :)

Tak mowil wlasciciel. Wiem - snob :-P

U nas w dodatku jezdza europejskie econoboxy, wiec sie nie dziw ze sie
o konie pytaja. U nas jeszcze nie jest tak ze kazdy samochod ma ich
wystarczajaco duzo :-)
Ja tam nie wiem - A.L. napisał 'Pytaja mnie o to wszyscy polscy
krewni/znajomi.' Nie wiem jakich ma tych znajomych i jaki był
kontekst pytania - różni ludzie pytaj± z różnych przyczyn, a autor

Ja tam znajomego z USA tez pytalem ile mu auto pali. Po prostu jestem ciekawy ile naprawde te silniki osiagaja.

tych stwierdzeń dorabia ideologię. Inna sprawa, że nawet econoboxy posiadaj± koników wystarczaj±co dużo i tak naprawdę nie s± przyczyn±
takich pytań.

Nowe teraz moze i tak, ale dawniej bylo roznie. 75, 55, 45 KM.
Niby i te 45 pojedzie 140km/h, ale to wcale nie znaczy ze jest konikow
wystarczajaco duzo :-)

J.

Data: 2013-06-24 20:42:19
Autor: Artur Ma¶l±g
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-24 20:05, J.F. pisze:
Dnia Mon, 24 Jun 2013 19:09:50 +0200, Artur Ma¶l±g napisał(a):
W dniu 2013-06-24 18:49, J.F. pisze:
A w US .. pamietam calkiem niedawny program, gdzie padlo "zaleta
drogiego samochodu jest to ... ze jest drogi. Podjezdzam gdziekolwiek
i od razu mnie lepiej traktuja"
No ale musi byc to marka powszechnie rozpoznawana jako droga.
Powiedzmy :)

Tak mowil wlasciciel. Wiem - snob :-P

Cóż, w niektórych miejscach tak to działa :)

U nas w dodatku jezdza europejskie econoboxy, wiec sie nie dziw ze sie
o konie pytaja. U nas jeszcze nie jest tak ze kazdy samochod ma ich
wystarczajaco duzo :-)
Ja tam nie wiem - A.L. napisał 'Pytaja mnie o to wszyscy polscy
krewni/znajomi.' Nie wiem jakich ma tych znajomych i jaki był
kontekst pytania - różni ludzie pytaj± z różnych przyczyn, a autor

Ja tam znajomego z USA tez pytalem ile mu auto pali.
Po prostu jestem ciekawy ile naprawde te silniki osiagaja.

Wiesz, z ciekawo¶ci to zapytać można, ale jak wszyscy znajomi/krewni
pytaj± to wygl±da to cokolwiek dziwnie. Ja osobi¶cie z ciekawo¶ci
pytam, ale tylko osoby, które s± zainteresowane motoryzacj±
i można uznać, że takie pytanie ma sens. Jak mnie kto¶ o to pyta
'bo pyta' to zazwyczaj odpowiadam, że tyle ile wleję. Jak jeĽdzi
- dobrze.

Inna sprawa, że nawet econoboxy
posiadaj± koników wystarczaj±co dużo i tak naprawdę nie s± przyczyn±
takich pytań.

Nowe teraz moze i tak, ale dawniej bylo roznie. 75, 55, 45 KM.

To jest "wystarczaj±co dużo koników". Jak kto¶ chce wrażeń, albo
wystarczy mu chęć posiadania to może sobie kupić nie econoboxa, a
co¶ z dużym motorem. PóĽniej założyć LPG i z wypiekami na twarzy
licytować się, jak mało spalił, jak się udało 'skręcić' itd.

Niby i te 45 pojedzie 140km/h, ale to wcale nie znaczy ze jest konikow
wystarczajaco duzo :-)

A kto tym każe jeĽdzić po 140km/h?

Data: 2013-06-25 11:47:43
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Mon, 24 Jun 2013 20:42:19 +0200, Artur Ma¶l±g napisał(a):
W dniu 2013-06-24 20:05, J.F. pisze:
Ja tam znajomego z USA tez pytalem ile mu auto pali.
Po prostu jestem ciekawy ile naprawde te silniki osiagaja.

Wiesz, z ciekawo¶ci to zapytać można, ale jak wszyscy znajomi/krewni
pytaj± to wygl±da to cokolwiek dziwnie. Ja osobi¶cie z ciekawo¶ci

Moze po prostu wszystkich to interesuje ? :-)

pytam, ale tylko osoby, które s± zainteresowane motoryzacj±
i można uznać, że takie pytanie ma sens.

Ale nie trzeba byc zainteresowanym motoryzacja zeby wiedziec ile auto
pali. Owszem, mozna tez dolewac i sie nie interesowac ile.

Inna sprawa, że nawet econoboxy
posiadaj± koników wystarczaj±co dużo i tak naprawdę nie s± przyczyn±
takich pytań.
Nowe teraz moze i tak, ale dawniej bylo roznie. 75, 55, 45 KM.
To jest "wystarczaj±co dużo koników".

Chyba dla kapelusznika, i to jeszcze moherowego :-)

Jak kto¶ chce wrażeń, albo

A kto tu mowi o wrazeniach.

wystarczy mu chęć posiadania to może sobie kupić nie econoboxa, a
co¶ z dużym motorem.

Np takiego 4l amerykana, tylko najpierw chce sie spytac ile to pali
:-)

PóĽniej założyć LPG i z wypiekami na twarzy
licytować się, jak mało spalił, jak się udało 'skręcić' itd.

Czemu nie, 200KM samochod palacy 10 l LPG na 100 ... piekna sprawa :-)

Niby i te 45 pojedzie 140km/h, ale to wcale nie znaczy ze jest konikow
wystarczajaco duzo :-)
A kto tym każe jeĽdzić po 140km/h?

Mowilem ze kapelusznik. Inni by sie nie pytali "kto kaze" :-)

J.

Data: 2013-06-25 12:20:03
Autor: Artur Ma¶l±g
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 11:47, J.F. pisze:
Dnia Mon, 24 Jun 2013 20:42:19 +0200, Artur Ma¶l±g napisał(a):
(...)
Wiesz, z ciekawo¶ci to zapytać można, ale jak wszyscy znajomi/krewni
pytaj± to wygl±da to cokolwiek dziwnie. Ja osobi¶cie z ciekawo¶ci

Moze po prostu wszystkich to interesuje ? :-)

W±tpię. Szczególnie jako podstawowy temat... Podobnie w sumie niewiele
osób tak naprawdę interesuj± szczegółowe możliwo¶ci smartfona czy
notebooka.

pytam, ale tylko osoby, które s± zainteresowane motoryzacj±
i można uznać, że takie pytanie ma sens.

Ale nie trzeba byc zainteresowanym motoryzacja zeby wiedziec ile auto
pali. Owszem, mozna tez dolewac i sie nie interesowac ile.

Tu nie chodzi o 'wiedzenie' ile to mniej więcej pali, tylko o
dopytywanie się innych 'ile pali'.

Data: 2013-06-25 13:04:33
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:20:03 +0200, Artur Ma¶l±g napisał(a):
W dniu 2013-06-25 11:47, J.F. pisze:
(...)
Wiesz, z ciekawo¶ci to zapytać można, ale jak wszyscy znajomi/krewni
pytaj± to wygl±da to cokolwiek dziwnie. Ja osobi¶cie z ciekawo¶ci
Moze po prostu wszystkich to interesuje ? :-)
W±tpię. Szczególnie jako podstawowy temat... Podobnie w sumie niewiele
osób tak naprawdę interesuj± szczegółowe możliwo¶ci smartfona czy
notebooka.

Notebook z windows mozliwosci ma praktycznie takie same jak inne
notebooki z windows. Podyskutowac mozna co najwyzej o wadach i
zaletach Shit8.

Natomiast smartfon, tablet, czy nawet nowoczesny telewizor, to juz
temat rzeka.

pytam, ale tylko osoby, które s± zainteresowane motoryzacj±
i można uznać, że takie pytanie ma sens.
Ale nie trzeba byc zainteresowanym motoryzacja zeby wiedziec ile auto
pali. Owszem, mozna tez dolewac i sie nie interesowac ile.
Tu nie chodzi o 'wiedzenie' ile to mniej więcej pali, tylko o
dopytywanie się innych 'ile pali'.

Nie trzeba sie interesowac motoryzacja aby chciec osczedzac na
paliwie. I nie trzeba sie interesowac motoryzacja, aby wiedziec ile
wlasne auto pali i odpowiedziec na takie pytanie bez wykretow.

J.

Data: 2013-06-25 13:38:22
Autor: Artur Ma¶l±g
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 13:04, J.F. pisze:
Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:20:03 +0200, Artur Ma¶l±g napisał(a):
W dniu 2013-06-25 11:47, J.F. pisze:
(...)
Wiesz, z ciekawo¶ci to zapytać można, ale jak wszyscy znajomi/krewni
pytaj± to wygl±da to cokolwiek dziwnie. Ja osobi¶cie z ciekawo¶ci
Moze po prostu wszystkich to interesuje ? :-)
W±tpię. Szczególnie jako podstawowy temat... Podobnie w sumie niewiele
osób tak naprawdę interesuj± szczegółowe możliwo¶ci smartfona czy
notebooka.

Notebook z windows mozliwosci ma praktycznie takie same jak inne
notebooki z windows. Podyskutowac mozna co najwyzej o wadach i
zaletach Shit8.

Nie będę ciebie wyprowadzał z błędu, ale ile wytrzymuje na baterii
przy normalnej eksploatacji? Nie będę definiował 'normalnej'
eksploatacji.

Natomiast smartfon, tablet, czy nawet nowoczesny telewizor, to juz
temat rzeka.

LOL - to rozumiem jest tematem dyskusji rodzinnych, czy też w gronie
znajomych? Ja rozumiem, że z niektórymi osobami można o czym¶ takim
podyskutować, ale jako główny temat dyskusji to raczej nieporozumienie.

pytam, ale tylko osoby, które s± zainteresowane motoryzacj±
i można uznać, że takie pytanie ma sens.
Ale nie trzeba byc zainteresowanym motoryzacja zeby wiedziec ile auto
pali. Owszem, mozna tez dolewac i sie nie interesowac ile.
Tu nie chodzi o 'wiedzenie' ile to mniej więcej pali, tylko o
dopytywanie się innych 'ile pali'.

Nie trzeba sie interesowac motoryzacja aby chciec osczedzac na
paliwie.

Normalnie banan - czyli nie chodzi o zwykł± ciekawo¶ć, a o
oszczędno¶ci na paliwie? To tym bardziej głupie pytanie, ponieważ
jednym pali mniej, innym więcej. A już w kontek¶cie oszczędno¶ci
przy kupnie czego¶ z duż± pojemno¶ci± to jeszcze zabawniejsze.

I nie trzeba sie interesowac motoryzacja, aby wiedziec ile
wlasne auto pali

Wiele osób nie wie ile mu samochód pali. Zapala się rezerwa
i trzeba zatankować. Jaki¶ u¶redniony wynik może komputer podać,
ale to już trzeba poczytać i się tym zainteresować. Naprawdę
ludzie samochody często użytkuj± jak kuchenkę mikrofalow±.

i odpowiedziec na takie pytanie bez wykretow.

Pali tyle ile się wleje - z tankowania mi 9, żonie 15.
¦wietny wynik :)

Data: 2013-06-25 17:00:21
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 13:38:22 +0200, Artur Ma¶l±g napisał(a):
W dniu 2013-06-25 13:04, J.F. pisze:
W±tpię. Szczególnie jako podstawowy temat... Podobnie w sumie niewiele
osób tak naprawdę interesuj± szczegółowe możliwo¶ci smartfona czy
notebooka.
Notebook z windows mozliwosci ma praktycznie takie same jak inne
notebooki z windows. Podyskutowac mozna co najwyzej o wadach i
zaletach Shit8.
Nie będę ciebie wyprowadzał z błędu, ale ile wytrzymuje na baterii
przy normalnej eksploatacji?

Tylko ze jak pisales - niewiele osob to interesuje, niewiele osob wie,
bo zawsze na zasilaczu pracowali.
Roznice w innych sprzetach sa znacznie wieksze

Natomiast smartfon, tablet, czy nawet nowoczesny telewizor, to juz
temat rzeka.
LOL - to rozumiem jest tematem dyskusji rodzinnych, czy też w gronie
znajomych? Ja rozumiem, że z niektórymi osobami można o czym¶ takim
podyskutować, ale jako główny temat dyskusji to raczej nieporozumienie.

No wiesz - co dwa lata mam ten problem "jaki nowy telefon". A ty o czym dyskutujesz ? O balecie, teatrze, serialu w TV, czy
bezsensownie p* o polityce :-P

Tematow do rozmowy pelno, tylko czemu jedne maja byc lepsze, a drugie
gorsze ? :-)

pytam, ale tylko osoby, które s± zainteresowane motoryzacj±
i można uznać, że takie pytanie ma sens.
Ale nie trzeba byc zainteresowanym motoryzacja zeby wiedziec ile auto
pali. Owszem, mozna tez dolewac i sie nie interesowac ile.
Tu nie chodzi o 'wiedzenie' ile to mniej więcej pali, tylko o
dopytywanie się innych 'ile pali'.
Nie trzeba sie interesowac motoryzacja aby chciec osczedzac na
paliwie.
Normalnie banan - czyli nie chodzi o zwykł± ciekawo¶ć, a o
oszczędno¶ci na paliwie?

A to cos zlego ? A wiem, gentlemeni o pieniadzach nie rozmawiaja :-P

To tym bardziej głupie pytanie, ponieważ
jednym pali mniej, innym więcej.

No i nie warto sie z tym z pierwszej reki zapoznac ?
A już w kontek¶cie oszczędno¶ci
przy kupnie czego¶ z duż± pojemno¶ci± to jeszcze zabawniejsze.

Czyli sie zgadzamy ze nieoszczednosc ... ale jak duza ? Moze znosna ?
I nie trzeba sie interesowac motoryzacja, aby wiedziec ile
wlasne auto pali
Wiele osób nie wie ile mu samochód pali.

A wiele wie, czy nie wolno zapytac ? Od niektorych owszem, dowiesz sie ze "ostatnio jak jechalem nad morze
to mi spalil za 200zl"

Zapala się rezerwa
i trzeba zatankować. Jaki¶ u¶redniony wynik może komputer podać,
ale to już trzeba poczytać i się tym zainteresować.

Ale samo sie pokazuje i nie stanowi zadnego problemu te liczbe podac.
i odpowiedziec na takie pytanie bez wykretow.
Pali tyle ile się wleje - z tankowania mi 9, żonie 15.
¦wietny wynik :)

A temat na dyskusje nie ? :-)

J.

Data: 2013-06-25 20:59:02
Autor: Artur Ma¶l±g
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 17:00, J.F. pisze:
Dnia Tue, 25 Jun 2013 13:38:22 +0200, Artur Ma¶l±g napisał(a):
W dniu 2013-06-25 13:04, J.F. pisze:
W±tpię. Szczególnie jako podstawowy temat... Podobnie w sumie niewiele
osób tak naprawdę interesuj± szczegółowe możliwo¶ci smartfona czy
notebooka.
Notebook z windows mozliwosci ma praktycznie takie same jak inne
notebooki z windows. Podyskutowac mozna co najwyzej o wadach i
zaletach Shit8.
Nie będę ciebie wyprowadzał z błędu, ale ile wytrzymuje na baterii
przy normalnej eksploatacji?

Tylko ze jak pisales

To akurat nieprawda, o czym dalej...

- niewiele osob to interesuje, niewiele osob wie,
bo zawsze na zasilaczu pracowali.

Zdziwiłby¶ się - czas pracy na baterii jest kwesti± do¶ć ważn±
i ludzie zwracaj± na to uwagę. Nie po to się kupuje notebooka, by
siedzieć z nim na sznurku. I wbrew temu co twierdziłe¶, w zasadzie
każdy kto z tego korzysta, do¶wiadcza tego w sposób namacalny.
Tyle, że w innych kategoriach to ocenia - starcza na długo, albo
zbyt krótko i robi się to upierdliwe.

Roznice w innych sprzetach sa znacznie wieksze

W czym?

LOL - to rozumiem jest tematem dyskusji rodzinnych, czy też w gronie
znajomych? Ja rozumiem, że z niektórymi osobami można o czym¶ takim
podyskutować, ale jako główny temat dyskusji to raczej nieporozumienie.

No wiesz - co dwa lata mam ten problem "jaki nowy telefon".

To Ty masz - większo¶ć ludzi tak naprawdę nie ma tego problemu.
Każdego znajomego/krewnego zamęczasz wtedy pytaniami co kupić,
jak się sprawuje jego telefon i co ma?

A ty o czym dyskutujesz ? O balecie, teatrze, serialu w TV, czy
bezsensownie p* o polityce :-P

Już pisałem wcze¶niej, że o polityce, religii i pewnie kilku innych
kwestiach raczej się nie dyskutuje. Można gdzie¶ pojechać, pogadać,
pozwiedzać, wybrać się na koncert, imprezę plenerow± itd.
Samochód, telefon, telewizor? Z tego się korzysta, a nie tym żyje.

Tematow do rozmowy pelno, tylko czemu jedne maja byc lepsze, a drugie
gorsze ? :-)

Nie dryfuj - ci±głe dyskusje o greponiu gzipów s± męcz±ce dla wielu
osób. Możesz sobie o tym z koleg± pogadać na piwie, ale nie np. na
spotkaniu znajomych/przyjaciół itd.

To tym bardziej głupie pytanie, ponieważ
jednym pali mniej, innym więcej.

No i nie warto sie z tym z pierwszej reki zapoznac ?

W jakim celu? O tym to ja mogę pogadać z człowiekiem, który
uczciwie powie co i jak i wiem jak jeĽdzi.

A już w kontek¶cie oszczędno¶ci
przy kupnie czego¶ z duż± pojemno¶ci± to jeszcze zabawniejsze.

Czyli sie zgadzamy ze nieoszczednosc ... ale jak duza ? Moze znosna ?

Nie, nie zgadzamy się, ponieważ zupełnie nie na tej płaszczyĽnie
wymiana zdań występuje. Zupełnie jakbym gadał z pewnym znajomym
- ja rozmawiam z innym o tym, że szukam zadbanego Xedos-a 6 (ten
znajomy gdzie¶ wynalazł piękn± Preludę w najsilniejszej wersji
i wie o czym gadamy), a ten mi pierniczy, że nie warto, że nie
pasuj± czę¶ci od 626, że drogo itd.

A wiele wie, czy nie wolno zapytac ?

Przecież pisałem - takich pytać możesz, ale nie każdego.

Od niektorych owszem, dowiesz sie ze "ostatnio jak jechalem nad morze
to mi spalil za 200zl"

No i jaki sens pytania? Lepiej było zapytać jak droga minęła.

Zapala się rezerwa
i trzeba zatankować. Jaki¶ u¶redniony wynik może komputer podać,
ale to już trzeba poczytać i się tym zainteresować.

Ale samo sie pokazuje i nie stanowi zadnego problemu te liczbe podac.

ROTFL - to sobie czytaj i pamiętaj. ¦miem twierdzić, że większo¶ć
ludzi będzie w stanie podać to dopiero po pytaniu i będzie musiała
zej¶ć do samochodu. Jeszcze dojdzie próba analizy o zużycie ¶rednie,
z ostatniego tankowania itd. Tak, możliwo¶ci s± super, ale ile osób
na to patrzy, że na każdy na spotkaniu rodzinnym/znajomych o to pyta?
Jak pytasz o grafikę w lapku to tez każdy wie? Ba, zapytaj o simlocka :>

i odpowiedziec na takie pytanie bez wykretow.
Pali tyle ile się wleje - z tankowania mi 9, żonie 15.
¦wietny wynik :)

A temat na dyskusje nie ? :-)

Na żartobliw± dyskusję w pewnym gronie tak, ale ma się to nijak do
pytań 'ile pali' i ile można zaoszczędzić...

Data: 2013-06-26 18:57:05
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 20:59:02 +0200, Artur Ma¶l±g napisał(a):
W dniu 2013-06-25 17:00, J.F. pisze:
Nie będę ciebie wyprowadzał z błędu, ale ile wytrzymuje na baterii
przy normalnej eksploatacji?
Tylko ze jak pisales
To akurat nieprawda, o czym dalej...
- niewiele osob to interesuje, niewiele osob wie,
bo zawsze na zasilaczu pracowali.
Zdziwiłby¶ się - czas pracy na baterii jest kwesti± do¶ć ważn±
i ludzie zwracaj± na to uwagę. Nie po to się kupuje notebooka, by
siedzieć z nim na sznurku. I wbrew temu co twierdziłe¶, w zasadzie
każdy kto z tego korzysta, do¶wiadcza tego w sposób namacalny.
Tyle, że w innych kategoriach to ocenia - starcza na długo, albo
zbyt krótko i robi się to upierdliwe.

No nie wiem - zawsze na zbyt krotko, wiec trzeba miec gniazdko.

No dobra, slyszalem o takim jednym co chcial eleganckie biuro bez
kabli i sie wsciekal ze notebooki nie wytrzymuja 8h.

Roznice w innych sprzetach sa znacznie wieksze
W czym?

W zasadzie we wszystkim. Telewizor kupujesz, LCD jest teraz prawie we
wszystkich ... i na tym sie podobienstwa koncza.

LOL - to rozumiem jest tematem dyskusji rodzinnych, czy też w gronie
znajomych? Ja rozumiem, że z niektórymi osobami można o czym¶ takim
podyskutować, ale jako główny temat dyskusji to raczej nieporozumienie.
No wiesz - co dwa lata mam ten problem "jaki nowy telefon".
To Ty masz - większo¶ć ludzi tak naprawdę nie ma tego problemu.
Każdego znajomego/krewnego zamęczasz wtedy pytaniami co kupić,
jak się sprawuje jego telefon i co ma?

A gdzie tam, oni ... sie nie znaja :-)

A ty o czym dyskutujesz ? O balecie, teatrze, serialu w TV, czy
bezsensownie p* o polityce :-P
Już pisałem wcze¶niej, że o polityce, religii i pewnie kilku innych
kwestiach raczej się nie dyskutuje.

A czemu nie ?
Można gdzie¶ pojechać, pogadać,
pozwiedzać, wybrać się na koncert, imprezę plenerow± itd.
Samochód, telefon, telewizor? Z tego się korzysta, a nie tym żyje.

A potem przychodzi taki moment ze trzeba kupic nowy i jest problem :-)

Tematow do rozmowy pelno, tylko czemu jedne maja byc lepsze, a drugie
gorsze ? :-)
Nie dryfuj - ci±głe dyskusje o greponiu gzipów s± męcz±ce dla wielu
osób. Możesz sobie o tym z koleg± pogadać na piwie, ale nie np. na
spotkaniu znajomych/przyjaciół itd.

na grep zna sie waskie grono, moze byc meczace dla innych. Z samochodow korzystaja wszyscy :-)

To tym bardziej głupie pytanie, ponieważ
jednym pali mniej, innym więcej.
No i nie warto sie z tym z pierwszej reki zapoznac ?
W jakim celu? O tym to ja mogę pogadać z człowiekiem, który
uczciwie powie co i jak i wiem jak jeĽdzi.

Skoro znajomy, to conieco wiem jak jezdzi.

A już w kontek¶cie oszczędno¶ci
przy kupnie czego¶ z duż± pojemno¶ci± to jeszcze zabawniejsze.

Czyli sie zgadzamy ze nieoszczednosc ... ale jak duza ? Moze znosna ?

Nie, nie zgadzamy się, ponieważ zupełnie nie na tej płaszczyĽnie
wymiana zdań występuje. Zupełnie jakbym gadał z pewnym znajomym
- ja rozmawiam z innym o tym, że szukam zadbanego Xedos-a 6 (ten
znajomy gdzie¶ wynalazł piękn± Preludę w najsilniejszej wersji
i wie o czym gadamy), a ten mi pierniczy, że nie warto, że nie
pasuj± czę¶ci od 626, że drogo itd.

No i o to chodzi - AL chce komus podarowac piekny samochod, a ja mu
tlumacze ze to niekoniecznie cenny podarek, jak sie okaze ze
obdarowany najpierw musi slono zaplacic, potem go urzedy przeczolgaja, potem wyjdzie ze pali jak smok, a na koniec ze czesci od 626 nie
pasuja :-)

Od niektorych owszem, dowiesz sie ze "ostatnio jak jechalem nad morze
to mi spalil za 200zl"
No i jaki sens pytania? Lepiej było zapytać jak droga minęła.

Sie nie spytasz, to sie nie dowiesz :-)

i odpowiedziec na takie pytanie bez wykretow.
Pali tyle ile się wleje - z tankowania mi 9, żonie 15.
¦wietny wynik :)
A temat na dyskusje nie ? :-)
Na żartobliw± dyskusję w pewnym gronie tak, ale ma się to nijak do
pytań 'ile pali' i ile można zaoszczędzić...

Czemu nie. Ale w gronie osob ktore to notuja.

J.

Data: 2013-06-25 12:38:52
Autor: p0li
Samochod z USA?...
T->Dnia 2013-06-25 11:47:43 niejaki J.F. napisał:
Czemu nie, 200KM samochod palacy 10 l LPG na 100 ... piekna sprawa :-)

jest to możliwe - ale nie na polskim gazie :)

--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Data: 2013-06-25 13:36:46
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:38:52 +0200, p0li napisał(a):
 
jest to możliwe - ale nie na polskim gazie :)

To nie jest mozliwe na zadnym gazie, bo zaden 4-litrowy silnik w normalnych
warunkach nie pali 10 lub mniej litrow na setke, a gazu sila rzeczy MUSI
spalic wiecej.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-06-25 13:39:32
Autor: Artur Ma¶l±g
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 13:36, Maciek pisze:
Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:38:52 +0200, p0li napisał(a):

jest to możliwe - ale nie na polskim gazie :)

To nie jest mozliwe na zadnym gazie, bo zaden 4-litrowy silnik w normalnych
warunkach nie pali 10 lub mniej litrow na setke, a gazu sila rzeczy MUSI
spalic wiecej.

Spoko, na obcym LPG to nawet będzie paliwo produkował :)

Data: 2013-06-25 17:31:16
Autor: p0li
Samochod z USA?...
T->Dnia 2013-06-25 13:36:46 niejaki Maciek napisał:
Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:38:52 +0200, p0li napisał(a):
 
jest to możliwe - ale nie na polskim gazie :)

To nie jest mozliwe na zadnym gazie, bo zaden 4-litrowy silnik w normalnych
warunkach nie pali 10 lub mniej litrow na setke, a gazu sila rzeczy MUSI
spalic wiecej.

w założeniu było 200KM - nikt nie mówił o 4 lirach
mój xm z 200 konnym v6 2,9 spokojnie mie¶cił się poniżej 10l - na litewskim
gazie po przekroczeniu granicy - spalanie cudownie podnioslo sie do 13l

--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Data: 2013-06-25 17:36:22
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 17:31:16 +0200, p0li napisał(a):

w założeniu było 200KM - nikt nie mówił o 4 lirach
mój xm z 200 konnym v6 2,9 spokojnie mie¶cił się poniżej 10l - na litewskim
gazie po przekroczeniu granicy - spalanie cudownie podnioslo sie do 13l

Mialem XM-a 2.0 (pierwszy, najslabszy silnik) i zarl mi okolo 10 l
benzyny... to ile Tobie pali ta v-ka?

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-06-25 11:04:12
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Tue, 25 Jun 2013 17:36:22 +0200, Maciek <docktor@poczta.onet.pl>
wrote:

Dnia Tue, 25 Jun 2013 17:31:16 +0200, p0li napisał(a):

w założeniu było 200KM - nikt nie mówił o 4 lirach
mój xm z 200 konnym v6 2,9 spokojnie mie¶cił się poniżej 10l - na litewskim
gazie po przekroczeniu granicy - spalanie cudownie podnioslo sie do 13l

Mialem XM-a 2.0 (pierwszy, najslabszy silnik) i zarl mi okolo 10 l
benzyny... to ile Tobie pali ta v-ka?

Mnie pali 55 dolarow na 300 mil :)

A.L.

Data: 2013-06-25 18:54:21
Autor: p0li
Samochod z USA?...
T->Dnia 2013-06-25 18:04:12 niejaki A.L. napisał:
On Tue, 25 Jun 2013 17:36:22 +0200, Maciek <docktor@poczta.onet.pl>
wrote:

Dnia Tue, 25 Jun 2013 17:31:16 +0200, p0li napisał(a):

w założeniu było 200KM - nikt nie mówił o 4 lirach
mój xm z 200 konnym v6 2,9 spokojnie mie÷cił siý poniżej 10l - na litewskim
gazie po przekroczeniu granicy - spalanie cudownie podnioslo sie do 13l

Mialem XM-a 2.0 (pierwszy, najslabszy silnik) i zarl mi okolo 10 l
benzyny... to ile Tobie pali ta v-ka?

Mnie pali 55 dolarow na 300 mil :)


moja obecna v-ka (5,7l) opakowana w kiosk ruchu pali w okolicach 55¤/330mil :)


--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebraĺ sobie szarlotki

Data: 2013-06-26 07:03:30
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 18:54:21 +0200, p0li napisał(a):
 
moja obecna v-ka (5,7l) opakowana w kiosk ruchu pali w okolicach 55¤/330mil :)

Nabijasz kieszen Gazpromowi :)

19 l LPG (liczac po krakowskich cenach) na setke w 5.7 to nieduzo. Moj 3.8
pali tyle samo.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-06-26 10:41:25
Autor: p0li
Samochod z USA?...
T->Dnia 2013-06-26 07:03:30 niejaki Maciek napisał:
Dnia Tue, 25 Jun 2013 18:54:21 +0200, p0li napisał(a):
 
moja obecna v-ka (5,7l) opakowana w kiosk ruchu pali w okolicach 55¤/330mil :)

Nabijasz kieszen Gazpromowi :)

no nie jestem pewien - raczej jakiej szwedzkiej firmie 
19 l LPG (liczac po krakowskich cenach) na setke w 5.7 to nieduzo. Moj 3.8
pali tyle samo.

19l to on pali na autostradzie przy 110-120kmh (powyżej 80kmh opór
powietrza mocno winduje wynik)

przy je®dzie po krajówkach (zgodnie z przepisami) udało mi siý zej÷ĺ do
~17l :)

no ale w mie÷cie to i 25 łyknie --
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebraĺ sobie szarlotki

Data: 2013-06-25 18:52:26
Autor: p0li
Samochod z USA?...
T->Dnia 2013-06-25 17:36:22 niejaki Maciek napisał:
Dnia Tue, 25 Jun 2013 17:31:16 +0200, p0li napisał(a):

w założeniu było 200KM - nikt nie mówił o 4 lirach
mój xm z 200 konnym v6 2,9 spokojnie mie¶cił się poniżej 10l - na litewskim
gazie po przekroczeniu granicy - spalanie cudownie podnioslo sie do 13l

Mialem XM-a 2.0 (pierwszy, najslabszy silnik) i zarl mi okolo 10 l
benzyny... to ile Tobie pali ta v-ka?

benzyny teraz to nie wiem - ale podczas dziewiczego przejazdu z francji do
polski spokojnie w okolicach 8,2l się zmie¶cił
potem założyłem gaz - staga 300 - po miescie to wiadomo że w okolicach
17-19 na trasie 11,5-13l - raz udało mi się zej¶ć poniżej 10l - ale to na
niemieckim gazie było :)
--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Data: 2013-06-25 17:57:04
Autor: Cavallino
Samochod z USA?...

Użytkownik "p0li" <p0li@triger.net> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:1ew3xxu0kru3f.dlg@p0li.z.dialoga...
T->Dnia 2013-06-25 13:36:46 niejaki Maciek napisał:
Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:38:52 +0200, p0li napisał(a):

jest to możliwe - ale nie na polskim gazie :)

To nie jest mozliwe na zadnym gazie, bo zaden 4-litrowy silnik w normalnych
warunkach nie pali 10 lub mniej litrow na setke, a gazu sila rzeczy MUSI
spalic wiecej.

w założeniu było 200KM - nikt nie mówił o 4 lirach
mój xm z 200 konnym v6 2,9 spokojnie mie¶cił się poniżej 10l - na litewskim
gazie

Rozumiem, że na trasie i przy 70 km/h?

Data: 2013-06-25 18:55:39
Autor: p0li
Samochod z USA?...
T->Dnia 2013-06-25 17:57:04 niejaki Cavallino napisał:
Użytkownik "p0li" <p0li@triger.net> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:1ew3xxu0kru3f.dlg@p0li.z.dialoga...
T->Dnia 2013-06-25 13:36:46 niejaki Maciek napisał:
Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:38:52 +0200, p0li napisał(a):

jest to możliwe - ale nie na polskim gazie :)

To nie jest mozliwe na zadnym gazie, bo zaden 4-litrowy silnik w normalnych
warunkach nie pali 10 lub mniej litrow na setke, a gazu sila rzeczy MUSI
spalic wiecej.

w założeniu było 200KM - nikt nie mówił o 4 lirach
mój xm z 200 konnym v6 2,9 spokojnie mie¶cił się poniżej 10l - na litewskim
gazie

Rozumiem, że na trasie i przy 70 km/h?

na trasie nie przekraczaj±c 100km/h ale wolniej niż 85-90 nie jechałem - w sumie oni tam autostrady mieli
wcze¶niej :)

--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Data: 2013-06-25 18:58:20
Autor: Cavallino
Samochod z USA?...

Użytkownik "p0li" <p0li@triger.net> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:

zaden 4-litrowy silnik w
normalnych
warunkach nie pali 10 lub mniej litrow na setke, a gazu sila rzeczy MUSI
spalic wiecej.

w założeniu było 200KM - nikt nie mówił o 4 lirach
mój xm z 200 konnym v6 2,9 spokojnie mie¶cił się poniżej 10l - na
litewskim
gazie

Rozumiem, że na trasie i przy 70 km/h?

na trasie nie przekraczaj±c 100km/h

No wła¶nie.
Więc po co podajesz to jako spalanie samochodu?
Które jest czym¶ innym niż spalanie na trasie, zwłaszcza przy prędko¶ciach kapeluszniczych.
Dorzuć 50% i będziemy mieli realne ¶rednie spalanie, a nie bajeczki.

Data: 2013-06-25 20:27:27
Autor: p0li
Samochod z USA?...
T->Dnia 2013-06-25 18:58:20 niejaki Cavallino napisał:
No wła¶nie.
Więc po co podajesz to jako spalanie samochodu?
Które jest czym¶ innym niż spalanie na trasie, zwłaszcza przy prędko¶ciach kapeluszniczych.

jest to spalanie na trasie przy pełnym trzymaniem się ograniczeń prędko¶ci
- więc jak najbardziej jest to spalanie na trasie

--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Data: 2013-06-25 23:01:44
Autor: Cavallino
Samochod z USA?...

Użytkownik "p0li" <p0li@triger.net> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:1rahdp9h8upj0.dlg@p0li.z.dialoga...
T->Dnia 2013-06-25 18:58:20 niejaki Cavallino napisał:
No wła¶nie.
Więc po co podajesz to jako spalanie samochodu?
Które jest czym¶ innym niż spalanie na trasie, zwłaszcza przy prędko¶ciach
kapeluszniczych.

jest to spalanie na trasie przy pełnym trzymaniem się ograniczeń prędko¶ci

Dokładnie.
Więc warunki anormalne, a nie normalne (a o takich była mowa), nawet na trasie.
BTW: na jakich autostradach jest ograniczenie do 100 km/h?

Data: 2013-06-26 01:14:27
Autor: p0li
Samochod z USA?...
T->Dnia 2013-06-25 23:01:44 niejaki Cavallino napisał:
okładnie.
Więc warunki anormalne, a nie normalne (a o takich była mowa), nawet na trasie.

aha - czyli jazda wg przepisów to jest anormalne zachowanie?
masz na drugie kurski?

BTW: na jakich autostradach jest ograniczenie do 100 km/h?

a np na niektórych odcinkach w niemczech, na innych 120

czasem jak jadę do polski to jedyny odcinek bez ograniczeń jest na
berlinerringu - a tak to albo 100 albo 120

ale nie to było tematem

było pytanie o spalanie - stwierdzono takie przy takich warunkach jazdy
dla mnie koniec tematu
a sprawy wiary czy niewiary - pozostawiam dyżurnemu księdzu

--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Data: 2013-06-26 16:55:24
Autor: Cavallino
Samochod z USA?...

Użytkownik "p0li" <p0li@triger.net> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:5ebi40m63mir.dlg@p0li.z.dialoga...
T->Dnia 2013-06-25 23:01:44 niejaki Cavallino napisał:
okładnie.
Więc warunki anormalne, a nie normalne (a o takich była mowa), nawet na
trasie.

aha - czyli jazda wg przepisów to jest anormalne zachowanie?

Je¶li wg tych dotycz±cych ograniczeń prędko¶ci dla Kamaza z węglem zim±, (czyli 99% na polskich drogach) to jest bardzo anormalne.

BTW: na jakich autostradach jest ograniczenie do 100 km/h?

a np na niektórych odcinkach w niemczech

Nie ¶ciemniaj, mierzyłe¶ ¶rednie spalanie na kilkukilometrowych odcinkach?
Nie - napisałe¶ bzdurę i nie masz odwagi się pokajać.

było pytanie o spalanie - stwierdzono takie przy takich warunkach jazdy

No wła¶nie nie takich o jakich była mowa.
Tylko specyficznie dobranych, na odcinku o jakim nikt nie my¶li pytaj±c o spalanie.



dla mnie koniec tematu
a sprawy wiary czy niewiary

To nie jest sprawa niewiary, tylko udokumentowania, że wypisujesz bzdury.
Co wła¶nie zostało zrobione.

Data: 2013-06-26 17:16:52
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Wed, 26 Jun 2013 16:55:24 +0200, Cavallino napisał(a):

Je¶li wg tych dotycz±cych ograniczeń prędko¶ci dla Kamaza z węglem zim±, (czyli 99% na polskich drogach) to jest bardzo anormalne.

Cavallino, wszyscy juz wiedza, ze jestes najszybszy na calym pms-ie, wiec
wyluzuj...

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-06-26 17:50:36
Autor: p0li
Samochod z USA?...
T->Dnia 2013-06-26 16:55:24 niejaki Cavallino napisał:
a np na niektórych odcinkach w niemczech

Nie ¶ciemniaj, mierzyłe¶ ¶rednie spalanie na kilkukilometrowych odcinkach?
Nie - napisałe¶ bzdurę i nie masz odwagi się pokajać.

nie mierzę spalania odcinkami - tylko od tankowania do tankowania  a traski po 1000km de - pl robię 3-4x w roku
 
było pytanie o spalanie - stwierdzono takie przy takich warunkach jazdy

No wła¶nie nie takich o jakich była mowa.
Tylko specyficznie dobranych, na odcinku o jakim nikt nie my¶li pytaj±c o spalanie.

nic nie było odbierane - odbyłem podróż na litwę - tam stwierdziłem takie a
nie inne spalanie kopii wydruku z excela potwierdzonej notarialnie nie będe ci wysyłał - fakt
pozostaje faktem

--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Data: 2013-06-26 18:01:56
Autor: Cavallino
Samochod z USA?...

Użytkownik "p0li" <p0li@triger.net> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:1ob87hbvy62wz$.dlg@p0li.z.dialoga...
T->Dnia 2013-06-26 16:55:24 niejaki Cavallino napisał:
a np na niektórych odcinkach w niemczech

Nie ¶ciemniaj, mierzyłe¶ ¶rednie spalanie na kilkukilometrowych odcinkach?
Nie - napisałe¶ bzdurę i nie masz odwagi się pokajać.

nie mierzę spalania odcinkami

No wła¶nie.
A że nie ma autostrad na których jest limit 100, to po prostu bzdurzysz o spalaniu, podaj±c jakie¶ funta kłaków nie warte dane.

było pytanie o spalanie - stwierdzono takie przy takich warunkach jazdy

No wła¶nie nie takich o jakich była mowa.
Tylko specyficznie dobranych, na odcinku o jakim nikt nie my¶li pytaj±c o
spalanie.

nic nie było odbierane - odbyłem podróż na litwę

A kto Cię pytał o Twoje podróże?
Pytanie było o spalanie w normalnych warunkach.
Czyli takich w których duż± czę¶ć przebiegu robisz w mie¶cie, a na autostradzie jedziesz 130, a nie poniżej 100.
Więc je¶li uważasz, że kogokolwiek interesuje jakie¶ ekstremalne spalanie osi±gnięte w ekstremalnie korzystnych warunkach, to przyzwoito¶ć nakazuje dopisać że takie wła¶nie ekstremalne warunki były, a nie nadawać bzdury o takim pomiarze przy pytaniu o warunki normalne.

Data: 2013-06-26 19:44:39
Autor: p0li
Samochod z USA?...
T->Dnia 2013-06-26 18:01:56 niejaki Cavallino napisał:
Użytkownik "p0li" <p0li@triger.net> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:1ob87hbvy62wz$.dlg@p0li.z.dialoga...
T->Dnia 2013-06-26 16:55:24 niejaki Cavallino napisał:
a np na niektórych odcinkach w niemczech

Nie ¶ciemniaj, mierzyłe¶ ¶rednie spalanie na kilkukilometrowych odcinkach?
Nie - napisałe¶ bzdurę i nie masz odwagi się pokajać.

nie mierzę spalania odcinkami

No wła¶nie.
A że nie ma autostrad na których jest limit 100, to po prostu bzdurzysz o spalaniu, podaj±c jakie¶ funta kłaków nie warte dane.

no fakt - nie ma

cyt:
|:> Na autostradach nie obowi±zuj± zasadniczo ograniczenia prędko¶ci, natomiast należy uważać na znaki drogowe, które mog± wprowadzać ograniczenia szybko¶ci na niektórych odcinkach. Na niemieckich autostradach jest coraz więcej takich odcinków. Często wprowadza się ograniczenia szybko¶ci zależne od godzin (zwykle w godzinach nocnych od 22.00 do 6.00 rano) lub zależne od warunków pogodowych (na wypadek mgły lub opadów atmosferycznych). Ograniczenia obowi±zuj± także w miejscach, gdzie autostrady s± przebudowywane: takie miejsca s± często kontrolowane przez policję.
|:> |:> Jeżeli autostrada przechodzi przez miasto, to prędko¶ć na niej obowi±zuj±ca wynosi zwykle 80km/h dla pojazdów osobowych do 3,5t (nie dotyczy to samochodów z przyczepami, pojazdów kampingowych i autobusów) oraz 60km/h dla pojazdów ciężarowych.


było pytanie o spalanie - stwierdzono takie przy takich warunkach jazdy

No wła¶nie nie takich o jakich była mowa.
Tylko specyficznie dobranych, na odcinku o jakim nikt nie my¶li pytaj±c o
spalanie.

nic nie było odbierane - odbyłem podróż na litwę

A kto Cię pytał o Twoje podróże?

spalanie przeważnie jest skutkiem podróży

Pytanie było o spalanie w normalnych warunkach.

no wła¶nie - to były normalne warunki - jazda z pkt A do pkt B z max
dozwolon± prędko¶ci±

Czyli takich w których duż± czę¶ć przebiegu robisz w mie¶cie, a na autostradzie jedziesz 130, a nie poniżej 100.

o miescie nikt nie mówił, założeń prędko¶ci tez nigdzie w  w±tku nie
widziałem podałem minimalne spalanie jakie udało mi się osi±gn±ć 200 konnym
autem (jednorazowo)  - ty dorabiasz do tego jakies ideologie
Więc je¶li uważasz, że kogokolwiek interesuje jakie¶ ekstremalne spalanie osi±gnięte w ekstremalnie korzystnych warunkach, to przyzwoito¶ć nakazuje dopisać że takie wła¶nie ekstremalne warunki były, a nie nadawać bzdury o takim pomiarze przy pytaniu o warunki normalne.

oczywiscie masz racje - wygrałe¶ nie chce mi sie dalej ci±gn±c tej dyskusji - szczególnie że inni czytelnicy
już zrozumieli co miałem na my¶li dla mnie eot

--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Data: 2013-06-26 19:50:09
Autor: Cavallino
Samochod z USA?...

Użytkownik "p0li" <p0li@triger.net> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:

Pytanie było o spalanie w normalnych warunkach.

no wła¶nie - to były normalne warunki

Nie - to było blokowanie autostrady.
A nikt o takie anormalne warunki nie pytał, więc odezwałe¶ się nie na temat.

Czyli takich w których duż± czę¶ć przebiegu robisz w mie¶cie, a na
autostradzie jedziesz 130, a nie poniżej 100.

o miescie nikt nie mówił

Każdy my¶l±cy człowiek wie, że samochód jeĽdzi również po mie¶cie.
Nie trzeba mu tego powiedzieć specjalnie.

Więc je¶li uważasz, że kogokolwiek interesuje jakie¶ ekstremalne spalanie
osi±gnięte w ekstremalnie korzystnych warunkach, to przyzwoito¶ć nakazuje
dopisać że takie wła¶nie ekstremalne warunki były, a nie nadawać bzdury o
takim pomiarze przy pytaniu o warunki normalne.

oczywiscie masz racje - wygrałe¶

Wiem.
Gdybym nie miał pewno¶ci, to bym nie zaczynał.


nie chce mi sie dalej ci±gn±c tej dyskusji - szczególnie że inni czytelnicy
już zrozumieli co miałem na my¶li

Owszem.
Ale tylko dzięki mnie, bo sam z siebie nie byłe¶ łaskaw doprecyzować o co Ci chodzi.

Data: 2013-06-25 18:28:16
Autor: Artur Ma¶l±g
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 17:31, p0li pisze:
T->Dnia 2013-06-25 13:36:46 niejaki Maciek napisał:
Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:38:52 +0200, p0li napisał(a):

jest to możliwe - ale nie na polskim gazie :)

To nie jest mozliwe na zadnym gazie, bo zaden 4-litrowy silnik w normalnych
warunkach nie pali 10 lub mniej litrow na setke, a gazu sila rzeczy MUSI
spalic wiecej.

w założeniu było 200KM - nikt nie mówił o 4 lirach
mój xm z 200 konnym v6 2,9 spokojnie mie¶cił się poniżej 10l - na litewskim
gazie

Taaa, z wiatrem i z górki.

po przekroczeniu granicy - spalanie cudownie podnioslo sie do 13l

Pod wiatr i pod górkę.

Data: 2013-06-24 16:35:35
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Mon, 24 Jun 2013 12:28:40 +0200, J.F. napisał(a):
 
A ile to pali ?

Przesiakles zdaje sie stereotypami - Accord to Accord, nie pakowali tam nic
wiekszego niz 3-litrowe V6, to ile moze palic? Pewnie 10-12 litrow.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-06-24 11:22:12
Autor: Chris
Samochod z USA?...
A.L. nabazgral(a):

Niestety, nie moge znalezc jasnych i konkretnych odpowiedzi na
pytanie. Wszyscy krewni-i-znajomi opowiadaja rozne urban legends. Na
ogol spzreczne ze soba.
Czy ktos wie - Z WLASNEGO DOSWIADCZENIA - jak wyglada zarejestrowanie
i dopuszczenie do ruchu samochodu zaimportowanego z USA? Konkretnie
chodzi o Honde Pilot lub Honde Accord (jakby to bylo istotne)

W teori:

Zmiana swiatel na EU
Jak ma kseony to powinny byc spryskiwacze

Z doswiadczenia zalezy wszystko od diagnosty :) Nic wiecej nie trzeba....

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdz historie auta i zobacz czy nie bylo wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdz VIN, wyposazenie, przebieg, historie wypadkowa.

Data: 2013-06-24 12:10:15
Autor: Tadeusz
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-24 11:22, Chris pisze:
A.L. nabazgral(a):

Niestety, nie moge znalezc jasnych i konkretnych odpowiedzi na
pytanie. Wszyscy krewni-i-znajomi opowiadaja rozne urban legends. Na
ogol spzreczne ze soba.
Czy ktos wie - Z WLASNEGO DOSWIADCZENIA - jak wyglada zarejestrowanie
i dopuszczenie do ruchu samochodu zaimportowanego z USA? Konkretnie
chodzi o Honde Pilot lub Honde Accord (jakby to bylo istotne)

W teori:

Zmiana swiatel na EU
Jak ma kseony to powinny byc spryskiwacze

Z doswiadczenia zalezy wszystko od diagnosty :)
Nic wiecej nie trzeba....


Dokładnie
Miałem 3 auta z USA, 2 rejestrowałem osobiście.
Jak masz przegląd z polskiej stacji diagnostycznej to rejestrujesz jak każdy inny samochód, czasem tylko trzeba tylną tablicę kwadratową zamówić :)

Data: 2013-06-24 12:44:50
Autor: Chris
Samochod z USA?...
Tadeusz nabazgrał(a):

W dniu 2013-06-24 11:22, Chris pisze:
A.L. nabazgral(a):
Niestety, nie moge znalezc jasnych i konkretnych odpowiedzi na
pytanie. Wszyscy krewni-i-znajomi opowiadaja rozne urban legends. Na
ogol spzreczne ze soba.
Czy ktos wie - Z WLASNEGO DOSWIADCZENIA - jak wyglada zarejestrowanie
i dopuszczenie do ruchu samochodu zaimportowanego z USA? Konkretnie
chodzi o Honde Pilot lub Honde Accord (jakby to bylo istotne)
W teori:
Zmiana swiatel na EU
Jak ma kseony to powinny byc spryskiwacze
Z doswiadczenia zalezy wszystko od diagnosty :)
Nic wiecej nie trzeba....
Dokładnie
Miałem 3 auta z USA, 2 rejestrowałem osobiście.
Jak masz przeglÄ…d z polskiej stacji diagnostycznej to rejestrujesz jak kaĹĽdy inny samochĂłd, czasem tylko trzeba tylnÄ… tablicÄ™ kwadratowÄ…
zamówić :)

Albo dać krzywą :) poza tym część modeli ma tak że się da obie wsadzić.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - SprawdĹş VIN, wyposaĹĽenie, przebieg, historiÄ™ wypadkowÄ….

Data: 2013-06-25 12:24:43
Autor: Deflegmator
Samochod z USA?...
A.L. wrote:

Niestety, nie moge znalezc jasnych i konkretnych odpowiedzi na
pytanie. Wszyscy krewni-i-znajomi opowiadaja rozne urban legends. Na
ogol spzreczne ze soba.

Czy ktos wie - Z WLASNEGO DOSWIADCZENIA - jak wyglada zarejestrowanie
i dopuszczenie do ruchu samochodu zaimportowanego z USA? Konkretnie
chodzi o Honde Pilot lub Honde Accord (jakby to bylo istotne)

A.L.

Czego byś nie zrobił, to i tak będziesz nielegalny. Wszystkie
części, na których masz napis DOT z cyferkami, tutaj powinny mieć
E. Sprawa dotyczy nie tylko świateł - europejskiej homologacji nie
będą miały m.in. szyby i pasy bezpieczeństwa. Jak trafisz na
służbistę-kretyna, to bedą problemy. Jeśli nie - możesz nawet z
czerwonymi kierunkami przez lata się uchować. :) Kilka lat temu w
zachodniopomorskim policja zabierała dowody rejestracyjne za brak
homologacji E na amerykańskich szybach. Państwo polskie jest jak
zwykle wrogiem swojego obywatela. Welcome home. ;)

No i jeszcze jedna kwestia - udział w wypadku. Jak ktoś się zczai,
ĹĽe niehomologowanym pojazdem siÄ™ poruszasz, to nawet przy nie Twojej
winie, możesz się przed cwanym prawnikiem nie uchować.


--
Deflegmator

Data: 2013-06-25 14:48:18
Autor: Artur Maśląg
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 14:24, Deflegmator pisze:
A.L. wrote:

Niestety, nie moge znalezc jasnych i konkretnych odpowiedzi na
pytanie. Wszyscy krewni-i-znajomi opowiadaja rozne urban legends. Na
ogol spzreczne ze soba.

Czy ktos wie - Z WLASNEGO DOSWIADCZENIA - jak wyglada zarejestrowanie
i dopuszczenie do ruchu samochodu zaimportowanego z USA? Konkretnie
chodzi o Honde Pilot lub Honde Accord (jakby to bylo istotne)

A.L.

Czego byś nie zrobił, to i tak będziesz nielegalny.

A to ciekawe.

Wszystkie
części, na których masz napis DOT z cyferkami, tutaj powinny mieć
E.

Nie, nie ma takiego obowiÄ…zku.

Sprawa dotyczy nie tylko świateł - europejskiej homologacji nie
będą miały m.in. szyby i pasy bezpieczeństwa.

JeĹĽeli samochĂłd zostanie dopuszczony do ruchu (zgodnie z obowiÄ…zujÄ…cymi
przepisami) to nie ma co się martwić.

Data: 2013-06-25 12:57:40
Autor: Deflegmator
Samochod z USA?...
Artur Maśląg wrote:

> Sprawa dotyczy nie tylko świateł - europejskiej homologacji nie
> będą miały m.in. szyby i pasy bezpieczeństwa.

JeĹĽeli samochĂłd zostanie dopuszczony do ruchu (zgodnie z
obowiązującymi przepisami) to nie ma co się martwić.

GĹ‚owÄ™ za to dasz? :)

--
Deflegmator

Data: 2013-06-25 13:03:47
Autor: AZ
Samochod z USA?...
On 2013-06-25, Deflegmator <walhallSP@Mwp.pl> wrote:
> Sprawa dotyczy nie tylko świateł - europejskiej homologacji nie
> będą miały m.in. szyby i pasy bezpieczeństwa.

JeĹĽeli samochĂłd zostanie dopuszczony do ruchu (zgodnie z
obowiązującymi przepisami) to nie ma co się martwić.

GĹ‚owÄ™ za to dasz? :)

Jest cos takiego jak import jednostkowy i wlasnie takie przypadki
chyba pod to podlegaja.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2013-06-25 15:06:03
Autor: Artur Maśląg
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 14:57, Deflegmator pisze:
Artur Maśląg wrote:

Sprawa dotyczy nie tylko świateł - europejskiej homologacji nie
będą miały m.in. szyby i pasy bezpieczeństwa.

JeĹĽeli samochĂłd zostanie dopuszczony do ruchu (zgodnie z
obowiązującymi przepisami) to nie ma co się martwić.

GĹ‚owÄ™ za to dasz? :)

A co ma do tego moja głowa? Pojazd jest dopuszczony do ruchu
i warunki techniczne dopuszczenia do ruchu są spełnione to nie
ma problemu. Opowieści o policjantach-cudakach to ja już tyle
słyszałem, że słów szkoda. O innych wyssanych z palca podobnie...

Data: 2013-06-25 13:41:06
Autor: Deflegmator
Samochod z USA?...
Artur Maśląg wrote:


A co ma do tego moja głowa? Pojazd jest dopuszczony do ruchu
i warunki techniczne dopuszczenia do ruchu są spełnione

W "zaprzyjaĹşnionej" stacji wszystko jest moĹĽliwe. A policjant ma
prawo zatrzymać DR za brak homologacji i tak.


to nie
ma problemu.

Opowieści o policjantach-cudakach to ja już tyle
słyszałem, że słów szkoda. O innych wyssanych z palca podobnie...

Tak, z pewnością wszystkie są wyssane z palca. Wystarczy przejrzeć
fora amerykańkich marek, by włos zjeżył się na głowie, do jakich
pierdół potrafi się policja/diagnosta przyczepić widząc taką
egzotycznÄ… furÄ™. Ale to nieprawda przecieĹĽ, oni wszyscy ssÄ…. ;)


--
Deflegmator

Data: 2013-06-25 15:52:56
Autor: Chris
Samochod z USA?...
Deflegmator nabazgrał(a):

Artur Maśląg wrote:
A co ma do tego moja głowa? Pojazd jest dopuszczony do ruchu
i warunki techniczne dopuszczenia do ruchu są spełnione
W "zaprzyjaĹşnionej" stacji wszystko jest moĹĽliwe. A policjant ma
prawo zatrzymać DR za brak homologacji i tak.
to nie
ma problemu.
Opowieści o policjantach-cudakach to ja już tyle
słyszałem, że słów szkoda. O innych wyssanych z palca podobnie...
Tak, z pewnością wszystkie są wyssane z palca. Wystarczy przejrzeć
fora amerykańkich marek, by włos zjeżył się na głowie, do jakich
pierdół potrafi się policja/diagnosta przyczepić widząc taką
egzotycznÄ… furÄ™. Ale to nieprawda przecieĹĽ, oni wszyscy ssÄ…. ;)

Ciekawe że do BMW się nie czepiają a cała produkcja jest w USA... myślisz że dają inne śrubki na rynek EU i USA ??

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - SprawdĹş VIN, wyposaĹĽenie, przebieg, historiÄ™ wypadkowÄ….

Data: 2013-06-25 10:07:24
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Tue, 25 Jun 2013 15:52:56 +0200, "Chris" <chris@spam.pl> wrote:

Deflegmator nabazgrał(a):

Artur Ma¶l±g wrote:
A co ma do tego moja głowa? Pojazd jest dopuszczony do ruchu
i warunki techniczne dopuszczenia do ruchu s± spełnione
W "zaprzyjaĽnionej" stacji wszystko jest możliwe. A policjant ma
prawo zatrzymać DR za brak homologacji i tak.
to nie
ma problemu.
Opowie¶ci o policjantach-cudakach to ja już tyle
słyszałem, że słów szkoda. O innych wyssanych z palca podobnie...
Tak, z pewno¶ci± wszystkie s± wyssane z palca. Wystarczy przejrzeć
fora amerykańkich marek, by włos zjeżył się na głowie, do jakich
pierdół potrafi się policja/diagnosta przyczepić widz±c tak±
egzotyczn± furę. Ale to nieprawda przecież, oni wszyscy ss±. ;)

Ciekawe że do BMW się nie czepiaj± a cała produkcja jest w USA... my¶lisz że daj± inne ¶rubki na rynek EU i USA ??

Daja inne stempelki. Podobnie samochody importowane do USA maja
stempelki DOT

A.L.

P.S> Czy Honda Accord to w Polsce "egzotyczna fura"?...

Data: 2013-06-25 16:36:14
Autor: Deflegmator
Samochod z USA?...
A.L. wrote:

> Ciekawe że do BMW się nie czepiaj± a cała produkcja jest w USA...
> my¶lisz że daj± inne ¶rubki na rynek EU i USA ??

Daja inne stempelki. Podobnie samochody importowane do USA maja
stempelki DOT

A.L.

P.S> Czy Honda Accord to w Polsce "egzotyczna fura"?...


Z DOT na szybie? Owszem. Cała nadzieja w tym, że misiaczek nie zczai,
że auto ma amerykańskie pochodzenie, bo "zwykłych" accordów jest jak
mrówek. Jako¶ się zakamufluje.



--
Deflegmator

Data: 2013-06-25 18:25:22
Autor: Artur Ma¶l±g
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 17:07, A.L. pisze:
On Tue, 25 Jun 2013 15:52:56 +0200, "Chris" <chris@spam.pl> wrote:
(...)
Ciekawe że do BMW się nie czepiaj± a cała produkcja jest w USA... my¶lisz że
daj± inne ¶rubki na rynek EU i USA ??

Daja inne stempelki. Podobnie samochody importowane do USA maja
stempelki DOT

Nieprawda - stempelki DOT maj± pojazdy produkowane na rynek
amerykański, a nie importowane. To różnica.

P.S> Czy Honda Accord to w Polsce "egzotyczna fura"?...

Co¶ Ty - do¶ć typowy samochód.

Data: 2013-06-25 12:19:37
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Tue, 25 Jun 2013 18:25:22 +0200, Artur Ma¶l±g <futrzak@polbox.com>
wrote:

W dniu 2013-06-25 17:07, A.L. pisze:
On Tue, 25 Jun 2013 15:52:56 +0200, "Chris" <chris@spam.pl> wrote:
(...)
Ciekawe że do BMW się nie czepiaj± a cała produkcja jest w USA... my¶lisz że
daj± inne ¶rubki na rynek EU i USA ??

Daja inne stempelki. Podobnie samochody importowane do USA maja
stempelki DOT

Nieprawda - stempelki DOT maj± pojazdy produkowane na rynek
amerykański, a nie importowane. To różnica.

No, ja wlasnie pisze o takich samochodach. Importowanych i
produkowanych na rynek amerykanski.

"Importowanei" samochodu produkowanego w Europie wedle europejsskich
standardow to rzecz znacznei bardziej upierdliwa niz w druga strone.
Co swego czasu badalem

A.L.

Data: 2013-06-25 19:32:44
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:19:37 -0500, A.L. napisał(a):
"Importowanei" samochodu produkowanego w Europie wedle europejsskich
standardow to rzecz znacznei bardziej upierdliwa niz w druga strone.
Co swego czasu badalem

Pamietaj ze obowiazuje zasada wzajemnosci - jak oni nam, tak my im :-)

J.

Data: 2013-06-25 12:50:52
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Tue, 25 Jun 2013 19:32:44 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:19:37 -0500, A.L. napisał(a):
"Importowanei" samochodu produkowanego w Europie wedle europejsskich
standardow to rzecz znacznei bardziej upierdliwa niz w druga strone.
Co swego czasu badalem

Pamietaj ze obowiazuje zasada wzajemnosci - jak oni nam, tak my im :-)

J.
E... niesupelnie wzajemnosc. Ameryka jest duzo gporsza. Oni toumaja
cwira na punkcie srodowiska. Wiekszosc samochodow europejskoch by nie
pzreszla pod katem emisji spalin.

A.L.

Data: 2013-06-25 19:57:28
Autor: Artur Ma¶l±g
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 19:50, A.L. pisze:
On Tue, 25 Jun 2013 19:32:44 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:19:37 -0500, A.L. napisał(a):
"Importowanei" samochodu produkowanego w Europie wedle europejsskich
standardow to rzecz znacznei bardziej upierdliwa niz w druga strone.
Co swego czasu badalem

Pamietaj ze obowiazuje zasada wzajemnosci - jak oni nam, tak my im :-)

J.
E... niesupelnie wzajemnosc. Ameryka jest duzo gporsza. Oni toumaja
cwira na punkcie srodowiska. Wiekszosc samochodow europejskoch by nie
pzreszla pod katem emisji spalin.

To prawda - w swoim czasie nawet Porsche miało z tym spore problemy :)

Data: 2013-06-25 22:43:45
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 19:57:28 +0200, Artur Ma¶l±g napisał(a):
W dniu 2013-06-25 19:50, A.L. pisze:
Pamietaj ze obowiazuje zasada wzajemnosci - jak oni nam, tak my im :-)
E... niesupelnie wzajemnosc. Ameryka jest duzo gporsza. Oni toumaja
cwira na punkcie srodowiska. Wiekszosc samochodow europejskoch by nie
pzreszla pod katem emisji spalin.

To prawda - w swoim czasie nawet Porsche miało z tym spore problemy :)

Ale czy to nie bylo piec numerkow EURO temu ? J.

Data: 2013-06-25 20:41:27
Autor: masti
Samochod z USA?...
Dnia pięknego Tue, 25 Jun 2013 22:43:45 +0200 osobnik zwany J.F. napisał:

Dnia Tue, 25 Jun 2013 19:57:28 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-06-25 19:50, A.L. pisze:
Pamietaj ze obowiazuje zasada wzajemnosci - jak oni nam, tak my im
:-)
E... niesupelnie wzajemnosc. Ameryka jest duzo gporsza. Oni toumaja
cwira na punkcie srodowiska. Wiekszosc samochodow europejskoch by nie
pzreszla pod katem emisji spalin.

To prawda - w swoim czasie nawet Porsche miało z tym spore problemy :)

Ale czy to nie bylo piec numerkow EURO temu ?

J.

to nie jest problem w poziomie emisji tylko innych normach na sposĂłb mierzenia. Podobnie jak z testami zderzeniowymi.
A samochody sie projektuje pod katem przejścia badania a nie rzeczywistego obniżenia emisji czy zapewnienia bezpieczeństwa.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2013-06-26 10:19:51
Autor: Chris
Samochod z USA?...
Artur Ma¶l±g nabazgrał(a):

W dniu 2013-06-25 19:50, A.L. pisze:
On Tue, 25 Jun 2013 19:32:44 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:19:37 -0500, A.L. napisał(a):
"Importowanei" samochodu produkowanego w Europie wedle europejsskich
standardow to rzecz znacznei bardziej upierdliwa niz w druga strone.
Co swego czasu badalem
Pamietaj ze obowiazuje zasada wzajemnosci - jak oni nam, tak my im :-)
J.
E... niesupelnie wzajemnosc. Ameryka jest duzo gporsza. Oni toumaja
cwira na punkcie srodowiska. Wiekszosc samochodow europejskoch by nie
pzreszla pod katem emisji spalin.
To prawda - w swoim czasie nawet Porsche miało z tym spore problemy :)

Bo maj± swojego Vipera z V8(10 nie pamiętam) więc takie Porsche to konkutencja i trzeba jej utrudnić wej¶cie na własny rynek :)

--
www.bezwypadkowy.net - SprawdĽ historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - SprawdĽ VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkow±.

Data: 2013-06-25 20:01:43
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:50:52 -0500, A.L. napisał(a):

E... niesupelnie wzajemnosc. Ameryka jest duzo gporsza. Oni toumaja
cwira na punkcie srodowiska. Wiekszosc samochodow europejskoch by nie
pzreszla pod katem emisji spalin.

Zaraz - w EU obowiazuje norma emisji euro ilestam, co rok nowa. Silniczki
jak od kosiarki.
W USA na rynek wchodza potwory z silnikami po 5-6 litrow. Jak mierzona jest
ta emisja, bo chyba nie chodzi o wartosci bezwzgledne?


--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-06-25 14:05:06
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Tue, 25 Jun 2013 20:01:43 +0200, Maciek <docktor@poczta.onet.pl>
wrote:

Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:50:52 -0500, A.L. napisał(a):

E... niesupelnie wzajemnosc. Ameryka jest duzo gporsza. Oni toumaja
cwira na punkcie srodowiska. Wiekszosc samochodow europejskoch by nie
pzreszla pod katem emisji spalin.

Zaraz - w EU obowiazuje norma emisji euro ilestam, co rok nowa. Silniczki
jak od kosiarki.
W USA na rynek wchodza potwory z silnikami po 5-6 litrow. Jak mierzona jest
ta emisja, bo chyba nie chodzi o wartosci bezwzgledne?

Nie wiem, w sensie technicznym. W sensie uzytkowym - co dwa lata
samochod musi przejsc test emisji spalin. I tylko test spalin. Inaczej
nie pzredluzy sie rejestarcji. Stacja wyglada high-tech. Wjezdza sie na rolki, wychodzi z samochodu i
oddaje kluczyki. Oni podlaczaja mnostwo kabli i samochod jedzie na
rolkach pzrez 5 minut. Potem dostaje sie papier gdzie jest cala strona
liczb. Ktorych oczywiscie nei czytam. Ani nie usiluje zrozumiec

Jednym z wazniejszych testow, na samym poczatku jest test korka
paliwa. Wykrecaja korek, sprawdzaja czy oryginalny, a podem podlaczaja
do jakiegos urzadzenia. A jak test odpadnie na korku, to dalej nei
sprawdzaja.

Nie sprawdzaja w ogole, jak sie pali swiatelko "engine problems"

W kazdym razie, tu nei smierdzi spalinami. W Warszawie - i owszem

A.L.

Data: 2013-06-25 21:23:03
Autor: Artur Ma¶l±g
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 21:05, A.L. pisze:
On Tue, 25 Jun 2013 20:01:43 +0200, Maciek <docktor@poczta.onet.pl>
wrote:

Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:50:52 -0500, A.L. napisał(a):

E... niesupelnie wzajemnosc. Ameryka jest duzo gporsza. Oni toumaja
cwira na punkcie srodowiska. Wiekszosc samochodow europejskoch by nie
pzreszla pod katem emisji spalin.

Zaraz - w EU obowiazuje norma emisji euro ilestam, co rok nowa. Silniczki
jak od kosiarki.
W USA na rynek wchodza potwory z silnikami po 5-6 litrow. Jak mierzona jest
ta emisja, bo chyba nie chodzi o wartosci bezwzgledne?

Nie wiem, w sensie technicznym. W sensie uzytkowym - co dwa lata
samochod musi przejsc test emisji spalin. I tylko test spalin. Inaczej
nie pzredluzy sie rejestarcji.

Szkoda że nie napisałe¶, że poszczególne stany maj± spor± swobodę
w zakresie akceptacji wyników. No chyba, że co¶ się zmieniło, ale
jaki¶ czas temu Kalifornia miała najostrzejsze przepisy w tej
materii.

Stacja wyglada high-tech. Wjezdza sie na rolki, wychodzi z samochodu i
oddaje kluczyki. Oni podlaczaja mnostwo kabli i samochod jedzie na
rolkach pzrez 5 minut. Potem dostaje sie papier gdzie jest cala strona
liczb. Ktorych oczywiscie nei czytam. Ani nie usiluje zrozumiec

Jednym z wazniejszych testow, na samym poczatku jest test korka
paliwa. Wykrecaja korek, sprawdzaja czy oryginalny, a podem podlaczaja
do jakiegos urzadzenia. A jak test odpadnie na korku, to dalej nei
sprawdzaja.

Może być to kwestia ci¶nienia par paliwa, filtra, szczelno¶ci
układu itd. Kwestia bezpieczeństwa przy wypadkach, na parkingach
itd.

Nie sprawdzaja w ogole, jak sie pali swiatelko "engine problems"

Spoko, w wielu samochodach nie ma takich lampek ;)

W kazdym razie, tu nei smierdzi spalinami. W Warszawie - i owszem

Że¶ mię rozbawił - tu to gdzie?

Data: 2013-06-25 15:52:32
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Tue, 25 Jun 2013 21:23:03 +0200, Artur Ma¶l±g <futrzak@polbox.com>
wrote:

Szkoda że nie napisałe¶, że poszczególne stany maj± spor± swobodę
w zakresie akceptacji wyników. No chyba, że co¶ się zmieniło, ale
jaki¶ czas temu Kalifornia miała najostrzejsze przepisy w tej
materii.


No wiec pisze. Rozne stany maja rozne standardy, ale o ile mi wiadomo
federalne tez sa. Stan mzoe sobie dowolnie zaostzrac. kalifornia
rzeczywiscie ma zajoba
 

Nie sprawdzaja w ogole, jak sie pali swiatelko "engine problems"

Spoko, w wielu samochodach nie ma takich lampek ;)


Ale jak jest, to sie nie ma prawa swiecic.

W kazdym razie, tu nei smierdzi spalinami. W Warszawie - i owszem

Że¶ mię rozbawił - tu to gdzie?

Najbardziek mi smierdzi scisle centrum - od Dworca Centralnego po Nowy
Swiat

A.L.

Data: 2013-07-06 22:59:52
Autor: John Kołalsky
Samochod z USA?...

Użytkownik "A.L." <alewando@aol.com>

Nie sprawdzaja w ogole, jak sie pali swiatelko "engine problems"

Spoko, w wielu samochodach nie ma takich lampek ;)


Ale jak jest, to sie nie ma prawa swiecic.

A w Polsce niby jak jest ?

Data: 2013-06-25 22:37:05
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 14:05:06 -0500, A.L. napisał(a):
Nie wiem, w sensie technicznym. W sensie uzytkowym - co dwa lata
samochod musi przejsc test emisji spalin. I tylko test spalin. Inaczej
nie pzredluzy sie rejestarcji. Stacja wyglada high-tech. Wjezdza sie na rolki, wychodzi z samochodu i
oddaje kluczyki. Oni podlaczaja mnostwo kabli i samochod jedzie na
rolkach pzrez 5 minut. Potem dostaje sie papier gdzie jest cala strona
liczb. Ktorych oczywiscie nei czytam. Ani nie usiluje zrozumiec

A mozesz zaskanowac i upublicznic ? Albo napisac jak to sie fachowo
nazywa - ktos juz pewnie opisal .

Jednym z wazniejszych testow, na samym poczatku jest test korka
paliwa. Wykrecaja korek, sprawdzaja czy oryginalny, a podem podlaczaja
do jakiegos urzadzenia. A jak test odpadnie na korku, to dalej nei
sprawdzaja.
Nie sprawdzaja w ogole, jak sie pali swiatelko "engine problems"

Nie musza. Jeden z tych kabli czyta bledy bezposrednio z komputera.
Po to sobie wymyslili OBD2.

W kazdym razie, tu nei smierdzi spalinami. W Warszawie - i owszem

Ciekawe czy za ta pania tez nie smierdzi.
http://www.youtube.com/watch?v=RJc5NxtoGAQ

Albo jak ona przechodzi ten test spalin ... musi byc to niezle
przezycie ... dla diagnostow :-)


J.

Data: 2013-06-26 02:49:37
Autor: RadoslawF
Samochod z USA?...
Dnia 2013-06-25 22:37, Użytkownik J.F. napisał:

W kazdym razie, tu nei smierdzi spalinami. W Warszawie - i owszem

Ciekawe czy za ta pania tez nie smierdzi.
http://www.youtube.com/watch?v=RJc5NxtoGAQ

Albo jak ona przechodzi ten test spalin ... musi byc to niezle
przezycie ... dla diagnostow :-)

To sprawdzanie spalin to albo jaki¶ lokalny wymysł w jakim¶
mie¶cie albo obowi±zuj± normy z lat produkcji. To by wyja¶niało
dlaczego tak chętnie odnawiaj± wynalazki z lat 50 i 60.
Znajomy kilka lat temu wrócił z Chicago i twierdził że w tym
raju nie ma żadnych badań technicznych pojazdów.


Pozdrawiam

Data: 2013-07-16 12:30:21
Autor: komar
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 21:05, A.L. pisze:
W kazdym razie, tu nei smierdzi spalinami. W Warszawie - i owszem

w Warszawie ¶mierdzi bo 90% samochodów to "ekologiczne" diesle. W Europie producenci aut twierdz±, że te spaliny s± zdrowsze od górskiego powietrza.

Data: 2013-07-16 12:31:09
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 16 Jul 2013 12:30:21 +0200, komar napisał(a):
 
w Warszawie ¶mierdzi bo 90% samochodów to "ekologiczne" diesle. W Europie producenci aut twierdz±, że te spaliny s± zdrowsze od górskiego powietrza.

Oczywiscie. Pluca brukselskich decydentow mieszcza sie w bezposredniej
bliskosci ich kieszeni.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-07-16 17:05:06
Autor: Cavallino
Samochod z USA?...

Użytkownik "komar" <komar@125.cc> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:ks375n$6g3$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2013-06-25 21:05, A.L. pisze:
W kazdym razie, tu nei smierdzi spalinami. W Warszawie - i owszem

w Warszawie ¶mierdzi bo 90% samochodów to "ekologiczne" diesle.

Nie - ¶mierdzi dlatego, że nikt nie naprawia pal±cych olej złomów, albo lej±cych wtrysków, a badania techniczne załatwiaj±.

Data: 2013-06-25 20:08:27
Autor: Artur Ma¶l±g
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 20:01, Maciek pisze:
Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:50:52 -0500, A.L. napisał(a):

E... niesupelnie wzajemnosc. Ameryka jest duzo gporsza. Oni toumaja
cwira na punkcie srodowiska. Wiekszosc samochodow europejskoch by nie
pzreszla pod katem emisji spalin.

Zaraz - w EU obowiazuje norma emisji euro ilestam, co rok nowa. Silniczki
jak od kosiarki.

Silniki duże musz± spełniać te same normy co małe.

Data: 2013-06-25 21:30:07
Autor: RadoslawF
Samochod z USA?...
Dnia 2013-06-25 20:08, Użytkownik Artur Ma¶l±g napisał:
W dniu 2013-06-25 20:01, Maciek pisze:
Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:50:52 -0500, A.L. napisał(a):

E... niesupelnie wzajemnosc. Ameryka jest duzo gporsza. Oni toumaja
cwira na punkcie srodowiska. Wiekszosc samochodow europejskoch by nie
pzreszla pod katem emisji spalin.

Zaraz - w EU obowiazuje norma emisji euro ilestam, co rok nowa. Silniczki
jak od kosiarki.

Silniki duże musz± spełniać te same normy co małe.

Z zastrzeżeniem że dotyczy to tylko samochodów osobowych.
A większo¶ć dużych silników montuj± w wie¶niakowozach zwanych
u nich pikapami które formalnie s± ciężarówkami.


Pozdrawiam

Data: 2013-06-26 10:24:28
Autor: Chris
Samochod z USA?...
Artur Ma¶l±g nabazgrał(a):

W dniu 2013-06-25 20:01, Maciek pisze:
Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:50:52 -0500, A.L. napisał(a):
E... niesupelnie wzajemnosc. Ameryka jest duzo gporsza. Oni toumaja
cwira na punkcie srodowiska. Wiekszosc samochodow europejskoch by nie
pzreszla pod katem emisji spalin.
Zaraz - w EU obowiazuje norma emisji euro ilestam, co rok nowa. Silniczki
jak od kosiarki.
Silniki duże musz± spełniać te same normy co małe.

No nie mów że jeden i drugi spełnia te same normy:
https://en.wikipedia.org/wiki/SRT_Viper

np. http://www.ford.pl/Technologie/ECOnetic/mdp=i1204959925424

--
www.bezwypadkowy.net - SprawdĽ historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - SprawdĽ VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkow±.

Data: 2013-06-25 18:43:51
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 18:25:22 +0200, Artur Ma¶l±g napisał(a):
W dniu 2013-06-25 17:07, A.L. pisze:
Daja inne stempelki. Podobnie samochody importowane do USA maja
stempelki DOT
Nieprawda - stempelki DOT maj± pojazdy produkowane na rynek
amerykański, a nie importowane. To różnica.

Jestes pewien ? Po co produkowac, i nie importowac ?
P.S> Czy Honda Accord to w Polsce "egzotyczna fura"?...
Co¶ Ty - do¶ć typowy samochód.

Europejska. Na ile podobna do amerykanskiej to nie wiem, ale pamietam
ze sie roznice miedzy modelami zdarzaly, czasem grube.

J.

Data: 2013-06-25 17:11:08
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 13:41:06 +0000 (UTC), Deflegmator napisał(a):

(...)

Jakie to polskie, cieszyc sie, ze ktos moze miec klopoty.


--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-06-25 16:38:15
Autor: Deflegmator
Samochod z USA?...
Maciek wrote:

Dnia Tue, 25 Jun 2013 13:41:06 +0000 (UTC), Deflegmator napisał(a):

(...)

Jakie to polskie, cieszyc sie, ze ktos moze miec klopoty.

Wyci±gasz daleko id±ce i całkowicie mylne wnioski. Szczególnie, że
planuję zakup amerykańca. :) U¶miechn±łem się tylko do Arturowego
"ssania z palca".


--
Deflegmator

Data: 2013-06-25 19:36:44
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 16:38:15 +0000 (UTC), Deflegmator napisał(a):
 
Jakie to polskie, cieszyc sie, ze ktos moze miec klopoty.

Wyci±gasz daleko id±ce i całkowicie mylne wnioski. Szczególnie, że
planuję zakup amerykańca. :) U¶miechn±łem się tylko do Arturowego
"ssania z palca".

No to sorry, mam juz alergie, bo niestety spotkalem sie juz z
bezinteresowna zlosliwoscia rodakow. A co planujesz kupic, jesli mozna spytac?

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-06-25 17:46:06
Autor: Deflegmator
Samochod z USA?...
Maciek wrote:

Dnia Tue, 25 Jun 2013 16:38:15 +0000 (UTC), Deflegmator napisał(a):
 >> Jakie to polskie, cieszyc sie, ze ktos moze miec klopoty.
> > Wyci±gasz daleko id±ce i całkowicie mylne wnioski. Szczególnie, że
> planuję zakup amerykańca. :) U¶miechn±łem się tylko do Arturowego
> "ssania z palca".

No to sorry, mam juz alergie, bo niestety spotkalem sie juz z
bezinteresowna zlosliwoscia rodakow. A co planujesz kupic, jesli mozna spytac?

Planowałem durango I generacji 5.9, bo jest piękny, ;) ale bedę musiał
na razie spu¶cić z tonu i poszukać jakiego¶ taniego voyagera albo
innego vana. Potrzebuję dużego i wygodnego auta dla ekipy ¶piewaków i
muzyków wraz ze sprzętem, więc europejskie pierdółki mog± być ciasnawe
trochę. Albo - je¶li duże - to za to absurdalnie drogie.

--
Deflegmator

Data: 2013-06-25 19:53:33
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 17:46:06 +0000 (UTC), Deflegmator napisał(a):
 
Planowałem durango I generacji 5.9, bo jest piękny, ;) ale bedę musiał
na razie spu¶cić z tonu i poszukać jakiego¶ taniego voyagera albo
innego vana. Potrzebuję dużego i wygodnego auta dla ekipy ¶piewaków i
muzyków wraz ze sprzętem, więc europejskie pierdółki mog± być ciasnawe
trochę. Albo - je¶li duże - to za to absurdalnie drogie.

Bardzo dobrze Cie rozumiem. Niedawno kupilem Grand Voyagera, ale Durango
tez mi chodzilo po glowie, bo jest zajebiste, kropka :) Voy wygral wieksza iloscia miejsca (bo ma robic za dzieciowoz) i - co tu
kryc - jednak mniejszym spalaniem...

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-06-25 20:39:00
Autor: p0li
Samochod z USA?...
T->Dnia 2013-06-25 19:46:06 niejaki Deflegmator napisał:
na razie spu¶cić z tonu i poszukać jakiego¶ taniego voyagera albo
innego vana. Potrzebuję dużego i wygodnego auta dla ekipy ¶piewaków i
muzyków wraz ze sprzętem, więc europejskie pierdółki mog± być ciasnawe
trochę. Albo - je¶li duże - to za to absurdalnie drogie.

voyka od razu sobie odpu¶ć - jest większy niż kombi - ale jako van to za
duży nie jest

porozgl±daj się za fullsize vanami

o np: http://otomoto.pl/gmc-vandura-salonka-C29673919.html


--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Data: 2013-06-25 18:52:12
Autor: Deflegmator
Samochod z USA?...
p0li wrote:


voyka od razu sobie odpu¶ć - jest większy niż kombi - ale jako van to
za duży nie jest

porozgl±daj się za fullsize vanami

o np: http://otomoto.pl/gmc-vandura-salonka-C29673919.html

Też rozważałem salonkę, (tylko nie w takiej stylizacji, na Boga :D) ale
w granicach 8-10 ty¶. będzie ciężko co¶ znaleĽć jeżdz±cego. Vana od
biedy znajdziesz.

--
Deflegmator

Data: 2013-06-25 22:24:17
Autor: p0li
Samochod z USA?...
T->Dnia 2013-06-25 20:52:12 niejaki Deflegmator napisał:
Też rozważałem salonkę, (tylko nie w takiej stylizacji, na Boga :D) ale
w granicach 8-10 ty¶. będzie ciężko co¶ znaleĽć jeżdz±cego. Vana od
biedy znajdziesz.

stylizacja faktycznie trochę powalaj±ca - ale generalnie auto zadbane i
super komfortowe na dalekie trasy

za 8-10 tys kupisz co¶ do roboty - na gotowo raczej w okolicach 30-40 tys

je¶li pisz±c vana masz na my¶li voyka - to za dychę tez tak sobie (no i
koło vana to on stał na parkingu ;))


--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Data: 2013-06-25 21:10:43
Autor: Deflegmator
Samochod z USA?...
p0li wrote:

T->Dnia 2013-06-25 20:52:12 niejaki Deflegmator napisał:
> Też rozważałem salonkę, (tylko nie w takiej stylizacji, na Boga :D)
> ale w granicach 8-10 ty¶. będzie ciężko co¶ znaleĽć jeżdz±cego.
> Vana od biedy znajdziesz.

stylizacja faktycznie trochę powalaj±ca - ale generalnie auto zadbane
i super komfortowe na dalekie trasy

za 8-10 tys kupisz co¶ do roboty - na gotowo raczej w okolicach 30-40
tys

Otóż to, niestety.

 
je¶li pisz±c vana masz na my¶li voyka - to za dychę tez tak sobie (no
i koło vana to on stał na parkingu ;))

Co więc innego sugerujesz? Bo w sumie voyagery i ich moparowa rodzinka
maj± całkiem dobre opinie w¶ród użytkowników. Jedynym niewypałem jest w
nich włoski diesel 2.5. Od tego jak najdalej.
Może co¶ z rodziny chevroleta trans sporta? Albo forda US?
Europejsko-azjatyckie samochody pomińmy na razie.


--
Deflegmator

Data: 2013-06-26 01:10:17
Autor: p0li
Samochod z USA?...
T->Dnia 2013-06-25 23:10:43 niejaki Deflegmator napisał:
je¶li pisz±c vana masz na my¶li voyka - to za dychę tez tak sobie (no
i koło vana to on stał na parkingu ;))

Co więc innego sugerujesz? Bo w sumie voyagery i ich moparowa rodzinka
maj± całkiem dobre opinie w¶ród użytkowników. Jedynym niewypałem jest w
nich włoski diesel 2.5. Od tego jak najdalej.
Może co¶ z rodziny chevroleta trans sporta? Albo forda US?
Europejsko-azjatyckie samochody pomińmy na razie.

voyek jako auto rodzinne się sprawdza
niestety je¶li chcesz wozić _wygodnie_ 7 osób + jakis sprzęt zostaje tylko
salonka
z europejskich to co¶ tam mercedes i iveco motało (o transporterze
lito¶ciwie nie wspomnę) więc zostaj± tylko fullsize tu masz do wyboru 4 marki (gmc, chevrolet, ford, dodge)
3 długo¶ci (krótka, normalna, długa)
i 2 wysoko¶ci (lowtop i hightop)

silniki od 4.3 v6 przez 5.0, 5,7 v8 po 7,4 v8 (plus odmiany forda i dodge)

to wszystko pisze o poprzednich wersjach salonek (do 1996r) gdzie jeszcze
było używane prawdziwe drewno, gruby welur czy plusz
od 1997r już weszła elektronika i plasti¶-fantasti¶ który obłazi po
wyjechaniu z fabryki


--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Data: 2013-06-25 23:41:08
Autor: Deflegmator
Samochod z USA?...
p0li wrote:

T->Dnia 2013-06-25 23:10:43 niejaki Deflegmator napisał:
>> je¶li pisz±c vana masz na my¶li voyka - to za dychę tez tak sobie
(no >> i koło vana to on stał na parkingu ;))
> > Co więc innego sugerujesz? Bo w sumie voyagery i ich moparowa
> rodzinka maj± całkiem dobre opinie w¶ród użytkowników. Jedynym
> niewypałem jest w nich włoski diesel 2.5. Od tego jak najdalej.
> Może co¶ z rodziny chevroleta trans sporta? Albo forda US?
> Europejsko-azjatyckie samochody pomińmy na razie.

voyek jako auto rodzinne się sprawdza
niestety je¶li chcesz wozić wygodnie 7 osób + jakis sprzęt zostaje
tylko salonka
z europejskich to co¶ tam mercedes i iveco motało (o transporterze
lito¶ciwie nie wspomnę) więc zostaj± tylko fullsize tu masz do wyboru 4 marki (gmc, chevrolet, ford, dodge)
3 długo¶ci (krótka, normalna, długa)
i 2 wysoko¶ci (lowtop i hightop)

silniki od 4.3 v6 przez 5.0, 5,7 v8 po 7,4 v8 (plus odmiany forda i
dodge)

to wszystko pisze o poprzednich wersjach salonek (do 1996r) gdzie
jeszcze było używane prawdziwe drewno, gruby welur czy plusz
od 1997r już weszła elektronika i plasti¶-fantasti¶ który obłazi po
wyjechaniu z fabryki

Na razie planuję max. 5 osób + sprzęt typu statywy, nagło¶nienie i ew.
elektryczny fortepian. Voyek od biedy to poci±gnie po złożeniu trzeciej
kanapy, natomiast salonki podobaj± mi się cholernie i, jak interes
wypali, spróbuję w drugiej kolejno¶ci zainwestować w co¶ tego typu. Za
europejskie psuje nie chcę przepłacać. Wolę wydać na paliwo i porz±dne,
mineralne oleje. ;) Z innego w±tku, o kamerach, widzę że powozisz
salonk± wła¶nie. Jak wrażenia?

--
Deflegmator

Data: 2013-06-26 07:15:32
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 23:41:08 +0000 (UTC), Deflegmator napisał(a):

Na razie planuję max. 5 osób + sprzęt typu statywy, nagło¶nienie i ew.
elektryczny fortepian. Voyek od biedy to poci±gnie po złożeniu trzeciej
kanapy,

Kupujesz wersje na 6 osob z fotelami "kapitanskimi", jeden wyjmujesz i masz
w ducke miejsca, a piec osob jedzie bardzo wygodnie. Oczywiscie z GMC nie
ma co porownywac, ale to wszystko, co wymieniles, zmiesci sie z palcem w
nosie.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-06-26 10:56:12
Autor: p0li
Samochod z USA?...
T->Dnia 2013-06-26 01:41:08 niejaki Deflegmator napisał:
p0li wrote:

T->Dnia 2013-06-25 23:10:43 niejaki Deflegmator napisał:
je¶li pisz±c vana masz na my¶li voyka - to za dychę tez tak sobie
(no >> i koło vana to on stał na parkingu ;))

Co więc innego sugerujesz? Bo w sumie voyagery i ich moparowa
rodzinka maj± całkiem dobre opinie w¶ród użytkowników. Jedynym
niewypałem jest w nich włoski diesel 2.5. Od tego jak najdalej.
Może co¶ z rodziny chevroleta trans sporta? Albo forda US?
Europejsko-azjatyckie samochody pomińmy na razie.

voyek jako auto rodzinne się sprawdza
niestety je¶li chcesz wozić wygodnie 7 osób + jakis sprzęt zostaje
tylko salonka
z europejskich to co¶ tam mercedes i iveco motało (o transporterze
lito¶ciwie nie wspomnę) więc zostaj± tylko fullsize tu masz do wyboru 4 marki (gmc, chevrolet, ford, dodge)
3 długo¶ci (krótka, normalna, długa)
i 2 wysoko¶ci (lowtop i hightop)

silniki od 4.3 v6 przez 5.0, 5,7 v8 po 7,4 v8 (plus odmiany forda i
dodge)

to wszystko pisze o poprzednich wersjach salonek (do 1996r) gdzie
jeszcze było używane prawdziwe drewno, gruby welur czy plusz
od 1997r już weszła elektronika i plasti¶-fantasti¶ który obłazi po
wyjechaniu z fabryki

Na razie planuję max. 5 osób + sprzęt typu statywy, nagło¶nienie i ew.
elektryczny fortepian. Voyek od biedy to poci±gnie po złożeniu trzeciej

no wła¶nie - od biedy dojdzie jeszcze jaki¶ bęben i będzie jechał na dachu :)

kanapy, natomiast salonki podobaj± mi się cholernie i, jak interes
wypali, spróbuję w drugiej kolejno¶ci zainwestować w co¶ tego typu. Za

podoba mi się twój tok my¶lenia :)
niestety - jest tu tak jak pisałem - albo kupujesz co¶ zajechane i
doprowadzasz do porz±dku wg swoich pomysłów albo szykujesz dużo szelestu i kupujesz "na gotowo"

w tych salonach o tyle jest fajnie że jak się nie boisz trzymać wyrzynarki
i takera w ręku - dużo w ¶rodku możesz zrobić sam

europejskie psuje nie chcę przepłacać. Wolę wydać na paliwo i porz±dne,
mineralne oleje. ;) Z innego w±tku, o kamerach, widzę że powozisz
salonk± wła¶nie. Jak wrażenia?

ano powożę - od ponad dwóch lat
fajna zabawka to jest - nie poszalejesz bo jednak miękko¶ć zawieszenia i
bezwładno¶ć tych 3t robi swoje - ale do podróży na dalekie trasy - staje
się to zalet± w ¶rodku mnóstwo miejsca - żona robi za stewardesę - spokojnie chodzi
między rzędami foteli, może podawać dzieciom kanapki czy picie, lodóweczka
z tyłu czy zlew za fotelem kierowcy też się przydaj± :)
o takich drobiazgach jak wbudowany tv to nie pisze 6 osób podróżuje superkomfortowo - 7 osób już tylko komfortowo

zawieszenie mieciutkie - jeĽdziłem 17 lat citroenami z hydraulik± - jest to
jedyne auto "na sprężynach" którym jeĽdzi się z podobnym komfortem

co do wykończenia wnętrza - nie spotkałem 2 takich samych salonek - s± to
indywidualne samochody aż do przesady
tak jak pisałem - łatwo można co¶ zmienić lub zrobić po swojemu mógłbym pisać jeszcze długo - ale muszę znikać - poogl±daj sobie trochę
fotek i nabierz smaka :)

moje pudełko: http://www.oto.to/gallery/NV_p0li

ciekawe konwersje: http://www.oto.to/gallery/vany

można też tak: http://www.oto.to/gallery/van_pimp_g20


--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Data: 2013-06-26 11:35:11
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Wed, 26 Jun 2013 10:56:12 +0200, p0li napisał(a):

mógłbym pisać jeszcze długo - ale muszę znikać - poogl±daj sobie trochę
fotek i nabierz smaka :)

Widze, ze byles czestym klientem pomocy drogowej :) To staly element
zabawy, czy po prostu odszczurzanie po zakupie?

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-06-26 12:42:26
Autor: p0li
Samochod z USA?...
T->Dnia 2013-06-26 11:35:11 niejaki Maciek napisał:
Widze, ze byles czestym klientem pomocy drogowej :) To staly element

2x

zabawy, czy po prostu odszczurzanie po zakupie?

odszczurzanie - kupiłem ze zjebsut± skrzyni± - 2 próby naprawy zakończyły
sie jak widać - trzeciej nie testowałem - kupiłem now± skrzynię od tamtej pory - leję i jeżdżę --
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Data: 2013-06-26 10:49:29
Autor: Chris
Samochod z USA?...
Deflegmator nabazgrał(a):

Maciek wrote:
Dnia Tue, 25 Jun 2013 16:38:15 +0000 (UTC), Deflegmator napisał(a):
Jakie to polskie, cieszyc sie, ze ktos moze miec klopoty.
Wyci±gasz daleko id±ce i całkowicie mylne wnioski. Szczególnie, że
planuję zakup amerykańca. :) U¶miechn±łem się tylko do Arturowego
"ssania z palca".
No to sorry, mam juz alergie, bo niestety spotkalem sie juz z
bezinteresowna zlosliwoscia rodakow.
A co planujesz kupic, jesli mozna spytac?
Planowałem durango I generacji 5.9, bo jest piękny, ;) ale bedę musiał
na razie spu¶cić z tonu i poszukać jakiego¶ taniego voyagera albo
innego vana. Potrzebuję dużego i wygodnego auta dla ekipy ¶piewaków i
muzyków wraz ze sprzętem, więc europejskie pierdółki mog± być ciasnawe
trochę. Albo - je¶li duże - to za to absurdalnie drogie.

Voyagery s± też robione na EU a nawet były (s± ??) sprzedawnae w salonach PL, brat maił jako dzieciowóz/rodzicowóz kupiony wła¶nie z salonu PL i rok temu sprzedał bo już nie był potrzebny. I cena była idealna dla ciebie bo sprzedał za 10ty¶...jedynie nie wiem tylko czy wersja grand jest sprzedawana na EU czy tylko w USA.

ps. Jak będziesz kupował z USA daj znać to ci sprawdzę czy nie walony albo nie po pływalni choć 90% tych aut trafia do nas z wypożyczalni.

--
www.bezwypadkowy.net - SprawdĽ historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - SprawdĽ VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkow±.

Data: 2013-06-26 11:13:36
Autor: Maciek
Samochod z USA?...
Dnia Wed, 26 Jun 2013 10:49:29 +0200, Chris napisał(a):

Voyagery s± też robione na EU a nawet były (s± ??) sprzedawnae w salonach PL, brat maił jako dzieciowóz/rodzicowóz kupiony wła¶nie z salonu PL i rok temu sprzedał bo już nie był potrzebny. I cena była idealna dla ciebie bo sprzedał za 10ty¶...jedynie nie wiem tylko czy wersja grand jest sprzedawana na EU czy tylko w USA.

Byly robione w Austrii, zarowno krotkie jak i Grandy, z tym ze nie wiem,
czy robili tez z normalnym silnikiem, czy tylko 2.5 CRD i 2.8 CRD. Na pewno
do 2008 roku robili je w Austrii, moze dluzej.
Teraz w Europie sprzedawane jest to jako Lancia Voyager i nie wiem, gdzie
sie odbywa produkcja.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-06-26 11:21:38
Autor: Chris
Samochod z USA?...
Maciek nabazgrał(a):

Dnia Wed, 26 Jun 2013 10:49:29 +0200, Chris napisał(a):
Voyagery s± też robione na EU a nawet były (s± ??) sprzedawnae w
salonach  PL, brat maił jako dzieciowóz/rodzicowóz kupiony wła¶nie z
salonu PL i rok  temu sprzedał bo już nie był potrzebny. I cena była
idealna dla ciebie bo  sprzedał za 10ty¶...jedynie nie wiem tylko czy
wersja grand jest sprzedawana  na EU czy tylko w USA.
Byly robione w Austrii, zarowno krotkie jak i Grandy, z tym ze nie wiem,
czy robili tez z normalnym silnikiem, czy tylko 2.5 CRD i 2.8 CRD. Na
pewno do 2008 roku robili je w Austrii, moze dluzej.


To że PL nie były robione to wiem :) w salonach PL były jedynie sprzedawana.
Brat miał 2.5 CRD w swojej sztuce.

Teraz w Europie sprzedawane jest to jako Lancia Voyager i nie wiem, gdzie
sie odbywa produkcja.

To fakt że teraz tylko Lancia choć buda chyba ta sama na EU jak i USA bo nie przygl±dałem się.

--
www.bezwypadkowy.net - SprawdĽ historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - SprawdĽ VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkow±.

Data: 2013-06-26 13:38:42
Autor: Deflegmator
Samochod z USA?...
Chris wrote:

ps. Jak będziesz kupował z USA daj znać to ci sprawdzę czy nie walony
albo nie po pływalni choć 90% tych aut trafia do nas z wypożyczalni.

Dzięki, zanotowałem. :)

--
Deflegmator

Data: 2013-06-25 18:21:55
Autor: Artur Maśląg
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 15:41, Deflegmator pisze:
Artur Maśląg wrote:

A co ma do tego moja głowa? Pojazd jest dopuszczony do ruchu
i warunki techniczne dopuszczenia do ruchu są spełnione

W "zaprzyjaĹşnionej" stacji wszystko jest moĹĽliwe.

Daruj sobie opowieści o 'zaprzyjaźnionych' stacjach - ja piszę
o spełnienie warunków technicznych i dopuszczeniu do ruchu.
Kombinacje to domena wieczne narzekajÄ…cych cwaniakĂłw.

A policjant ma
prawo zatrzymać DR za brak homologacji i tak.

Jakiej homologacji? Czego? Niech sobie zatrzymuje jak ma ku temu
podstawy. Zatrzyma, za brak homologacji wycieraczek. Zawsze moĹĽna
się ubiegać o zwrot kosztów z tytułu bezpodstawnego zatrzymania.

Opowieści o policjantach-cudakach to ja już tyle
słyszałem, że słów szkoda. O innych wyssanych z palca podobnie...

Tak, z pewnością wszystkie są wyssane z palca. Wystarczy przejrzeć
fora amerykańkich marek, by włos zjeżył się na głowie, do jakich
pierdół potrafi się policja/diagnosta przyczepić widząc taką
egzotycznÄ… furÄ™. Ale to nieprawda przecieĹĽ, oni wszyscy ssÄ…. ;)

ROTFL - wystarczy przejrzeć fora dowolnej marki w wydaniu EU, by
poczytać do jakich pierdół się potrafi przyczepić policja/diagnosta.
Radosna twórczość jest widoczna gołym okiem na ulicach, a później
narzekania, jak to ktoś zareagował na cwaniactwo i cudactwa.
Dziwnym trafem jakoĹ› pojazdĂłw zza oceanu sporo na drogach i jakoĹ›
problemów zasadniczo nie widać.

Data: 2013-06-25 12:22:07
Autor: A.L.
Samochod z USA?...
On Tue, 25 Jun 2013 18:21:55 +0200, Artur Ma?l?g <futrzak@polbox.com>
wrote:
 

Dziwnym trafem jako¶ pojazdów zza oceanu sporo na drogach i jako¶
problemów zasadniczo nie widać.


No wlasnie. Znajomy sprowadzil pare samochodow, a ostatnio traktor.
Niestety, nie jest zbyt wylewny na temat tego jak to zalatwial.

Mnie ciekawi czy "lege artis", czy "znajomy Pan Zenek" i "jakos to
bedzie"

A.L.

Data: 2013-06-25 20:04:36
Autor: Artur Ma¶l±g
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 19:22, A.L. pisze:
On Tue, 25 Jun 2013 18:21:55 +0200, Artur Ma?l?g <futrzak@polbox.com>
wrote:

Dziwnym trafem jako¶ pojazdów zza oceanu sporo na drogach i jako¶
problemów zasadniczo nie widać.


No wlasnie. Znajomy sprowadzil pare samochodow, a ostatnio traktor.
Niestety, nie jest zbyt wylewny na temat tego jak to zalatwial.

Mnie ciekawi czy "lege artis", czy "znajomy Pan Zenek" i "jakos to
bedzie"

Nie wiem jak to załatwiał, ale "lege artis" jak najbardziej się
przerabia, rejestruje, jeĽdzi itd. Faktem jest, że sporo rzeĽb
można spotkać, ale jak kto¶ zaoszczędził (albo chciał zwyczajnie
kupić co¶ nietypowego) to musi się liczyć z kosztami dostosowania
do warunków europejskich. W większo¶ci wypadków nie ma z tym
problemów, a jak s± to jednostkowe i nietypowe zakupy to można
się zwrócić do MI z pro¶b± o 'odstępstwo' czy jako¶ tak.

Data: 2013-06-25 17:16:25
Autor: Deflegmator
Samochod z USA?...
Artur Maśląg wrote:

> A policjant ma
> prawo zatrzymać DR za brak homologacji i tak.

Jakiej homologacji? Czego? Niech sobie zatrzymuje jak ma ku temu
podstawy. Zatrzyma, za brak homologacji wycieraczek. Zawsze moĹĽna
się ubiegać o zwrot kosztów z tytułu bezpodstawnego zatrzymania.

Takie jest oficjalne stanowisko Policji. Pod tym linkiem jest ciekawa
dyskusja. Moderator wysłał pytanie o przeróbki świateł do Policji.
Chodziło mu o hid, ale Policja odpowiedziała wyczerpująco w całej
kwestii przerĂłbek. Niestety pdf z odpowiedziÄ… w tej chwili jest
niedostępny, ale zapewniam Cię, że z jego treści wprost wynikało,
ĹĽe wszelkie "dostosowania" aut zza Atlantyku nie spowodujÄ…, ĹĽe TwĂłj
buick nagle stanie siÄ™ legalny na polskich drogach. Bardzo liczy siÄ™
ten nieszczęsny znaczek E.




> > Opowieści o policjantach-cudakach to ja już tyle
> > słyszałem, że słów szkoda. O innych wyssanych z palca
> > podobnie...
> > Tak, z pewnością wszystkie są wyssane z palca. Wystarczy
> przejrzeć fora amerykańkich marek, by włos zjeżył się na
> głowie, do jakich pierdół potrafi się policja/diagnosta
> przyczepić widząc taką egzotyczną furę. Ale to nieprawda
> przecieĹĽ, oni wszyscy ssÄ…. ;)

ROTFL - wystarczy przejrzeć fora dowolnej marki w wydaniu EU, by
poczytać do jakich pierdół się potrafi przyczepić
policja/diagnosta.

Trollujesz. Nie mówimy tutaj o agrotuningu wieśwagonów w tdi, tylko
o normalnych ludziach i ich problemach z prozaicznymi, wydawało by
siÄ™, sprawami.

 Radosna twĂłrczość jest widoczna goĹ‚ym okiem
na ulicach, a później narzekania, jak to ktoś zareagował na
cwaniactwo i cudactwa.
 Dziwnym trafem jakoĹ› pojazdĂłw zza oceanu
sporo na drogach i jakoś problemów zasadniczo nie widać.

Bo policjanci i diagności to też ludzie i najczęściej jednak
przymykają oko na wątpliwą legalność pewnych rozwiązań. Pod
postacią ręcznie rzeźbionych reflektorów, czy lusterek z dorobionym
zawiasem. :) Prawo sobie, życie sobie. Dlatego napisałem, że musisz
mieć pecha i trafić na złośliwego służbistę. Normalny policjant
nic Ci nie zrobi - co najwyĹĽej zatrzyma TwojÄ… P71, ĹĽeby sobie
amerykański radiowóz z bliska obejrzeć. Ot i wszystko.
Ale nie próbuj nawet ciągnięcia przyczepy na amerykańskim haku -
problemy z PolicjÄ… murowane.

--
Deflegmator

Data: 2013-06-25 17:18:13
Autor: Deflegmator
Samochod z USA?...
Deflegmator wrote:

Link mi wypadł:

http://asu.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=5244


Szkoda, że tej odpowiedzi nie można nigdzie znaleźć. :/


--
Deflegmator

Data: 2013-06-25 19:54:41
Autor: Artur Maśląg
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 19:16, Deflegmator pisze:
Artur Maśląg wrote:

A policjant ma
prawo zatrzymać DR za brak homologacji i tak.

Jakiej homologacji? Czego? Niech sobie zatrzymuje jak ma ku temu
podstawy. Zatrzyma, za brak homologacji wycieraczek. Zawsze moĹĽna
się ubiegać o zwrot kosztów z tytułu bezpodstawnego zatrzymania.

Takie jest oficjalne stanowisko Policji.

Nieprawda.

Pod tym linkiem jest ciekawa
dyskusja. Moderator wysłał pytanie o przeróbki świateł do Policji.
Chodziło mu o hid, ale Policja odpowiedziała wyczerpująco w całej
kwestii przerĂłbek. Niestety pdf z odpowiedziÄ… w tej chwili jest
niedostępny, ale zapewniam Cię, że z jego treści wprost wynikało,
ĹĽe wszelkie "dostosowania" aut zza Atlantyku nie spowodujÄ…, ĹĽe TwĂłj
buick nagle stanie siÄ™ legalny na polskich drogach. Bardzo liczy siÄ™
ten nieszczęsny znaczek E.

Świetne - cała ta dyskusja pokazuje, że ludzie kombinują z przeróbkami
i nie chcą się dostosować do obowiązujących przepisów. Tak, znaczek E
ma być tam, gdzie jest potrzebny, a reszta nikogo nie interesuje.

ROTFL - wystarczy przejrzeć fora dowolnej marki w wydaniu EU, by
poczytać do jakich pierdół się potrafi przyczepić
policja/diagnosta.

Trollujesz.

Wręcz przeciwnie.

Nie mówimy tutaj o agrotuningu wieśwagonów w tdi, tylko
o normalnych ludziach i ich problemach z prozaicznymi, wydawało by
siÄ™, sprawami.

Widać to choćby po tym wątku, który podałeś. Mogą się dostosować do
przepisĂłw, ale po co - wiedzÄ… lepiej.

  Dziwnym trafem jakoĹ› pojazdĂłw zza oceanu
sporo na drogach i jakoś problemów zasadniczo nie widać.

Bo policjanci i diagności to też ludzie i najczęściej jednak
przymykają oko na wątpliwą legalność pewnych rozwiązań.

Nie, tu nie chodzi o przymykanie oczy, tylko zgodność z warunkami
technicznymi dopuszczenia do ruchu.

Pod
postacią ręcznie rzeźbionych reflektorów, czy lusterek z dorobionym
zawiasem. :)

Czego nie wolno.

Prawo sobie, życie sobie. Dlatego napisałem, że musisz
mieć pecha i trafić na złośliwego służbistę. Normalny policjant
nic Ci nie zrobi - co najwyĹĽej zatrzyma TwojÄ… P71, ĹĽeby sobie
amerykański radiowóz z bliska obejrzeć. Ot i wszystko.
Ale nie próbuj nawet ciągnięcia przyczepy na amerykańskim haku -
problemy z PolicjÄ… murowane.

Co jeszcze wymyślisz?

Data: 2013-06-25 18:22:23
Autor: Deflegmator
Samochod z USA?...
Artur Maśląg wrote:

> Pod tym linkiem jest ciekawa
> dyskusja. Moderator wysłał pytanie o przeróbki świateł do
> Policji.  ChodziĹ‚o mu o hid, ale Policja odpowiedziaĹ‚a
> wyczerpująco w całej kwestii przeróbek. Niestety pdf z
> odpowiedzią w tej chwili jest niedostępny, ale zapewniam Cię,
> że z jego treści wprost wynikało, że wszelkie "dostosowania"
> aut zza Atlantyku nie spowodujÄ…, ĹĽe TwĂłj buick nagle stanie siÄ™
> legalny na polskich drogach. Bardzo liczy się ten nieszczęsny
> znaczek E.

Świetne - cała ta dyskusja pokazuje, że ludzie kombinują z
przeróbkami i nie chcą się dostosować do obowiązujących
przepisów. Tak, znaczek E ma być tam, gdzie jest potrzebny, a
reszta nikogo nie interesuje.

Tylko skąd wziąć znaczek E na lampie do buicka roadmastera? Czy na
czymkolwiek od tego auta?


..

> Nie mówimy tutaj o agrotuningu wieśwagonów w tdi, tylko
> o normalnych ludziach i ich problemach z prozaicznymi, wydawało by
> siÄ™, sprawami.

Widać to choćby po tym wątku, który podałeś. Mogą się
dostosować do przepisów, ale po co - wiedzą lepiej.

Ta, jasne. Mogą zezłomować swoje auta i kupić golfy czwórki.

 
>>  Dziwnym trafem jakoĹ› pojazdĂłw zza oceanu
> > sporo na drogach i jakoś problemów zasadniczo nie widać.
> > Bo policjanci i diagności to też ludzie i najczęściej jednak
> przymykają oko na wątpliwą legalność pewnych rozwiązań.

Nie, tu nie chodzi o przymykanie oczy, tylko zgodność z warunkami
technicznymi dopuszczenia do ruchu.

> Pod
> postacią ręcznie rzeźbionych reflektorów, czy lusterek z
> dorobionym zawiasem. :)

Czego nie wolno.

No owszem, nic nie wolno. Co więc proponujesz w zamian? Zamówienie
partii 100 tysięcy asymetrycznych reflektorów do rama u chińskiego
producenta? Wtedy siÄ™ homologacja pewnie znajdzie.




--
Deflegmator

Data: 2013-06-25 20:30:48
Autor: Artur Maśląg
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 20:22, Deflegmator pisze:
Artur Maśląg wrote:

Pod tym linkiem jest ciekawa
dyskusja. Moderator wysłał pytanie o przeróbki świateł do
Policji.  ChodziĹ‚o mu o hid, ale Policja odpowiedziaĹ‚a
wyczerpująco w całej kwestii przeróbek. Niestety pdf z
odpowiedzią w tej chwili jest niedostępny, ale zapewniam Cię,
że z jego treści wprost wynikało, że wszelkie "dostosowania"
aut zza Atlantyku nie spowodujÄ…, ĹĽe TwĂłj buick nagle stanie siÄ™
legalny na polskich drogach. Bardzo liczy się ten nieszczęsny
znaczek E.

Świetne - cała ta dyskusja pokazuje, że ludzie kombinują z
przeróbkami i nie chcą się dostosować do obowiązujących
przepisów. Tak, znaczek E ma być tam, gdzie jest potrzebny, a
reszta nikogo nie interesuje.

Tylko skąd wziąć znaczek E na lampie do buicka roadmastera? Czy na
czymkolwiek od tego auta?

Nie ma takiej potrzeby - zwróć się do MI o 'odstępstwo' itd.,
a bez problemu zarejestrujesz coĹ› takiego:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/df/Buick_Roadmaster_75_1958.jpg

HID-ów tam nie było.

Widać to choćby po tym wątku, który podałeś. Mogą się
dostosować do przepisów, ale po co - wiedzą lepiej.

Ta, jasne. Mogą zezłomować swoje auta i kupić golfy czwórki.

W większości wypadków to zwyczajnie nie chcą się dostosować
do przepisów EU, choć mogą.

Data: 2013-06-25 18:48:58
Autor: Deflegmator
Samochod z USA?...
Artur Maśląg wrote:

> > > Pod tym linkiem jest ciekawa
> > > dyskusja. Moderator wysłał pytanie o przeróbki świateł do
> > > Policji.  ChodziĹ‚o mu o hid, ale Policja odpowiedziaĹ‚a
> > > wyczerpująco w całej kwestii przeróbek. Niestety pdf z
> > > odpowiedzią w tej chwili jest niedostępny, ale zapewniam Cię,
> > > że z jego treści wprost wynikało, że wszelkie "dostosowania"
> > > aut zza Atlantyku nie spowodujÄ…, ĹĽe TwĂłj buick nagle stanie
> > > siÄ™ legalny na polskich drogach. Bardzo liczy siÄ™ ten
> > > nieszczęsny znaczek E.
> > > > Świetne - cała ta dyskusja pokazuje, że ludzie kombinują z
> > przeróbkami i nie chcą się dostosować do obowiązujących
> > przepisów. Tak, znaczek E ma być tam, gdzie jest potrzebny, a
> > reszta nikogo nie interesuje.
> > Tylko skąd wziąć znaczek E na lampie do buicka roadmastera? Czy
> na czymkolwiek od tego auta?

Nie ma takiej potrzeby - zwróć się do MI o 'odstępstwo' itd.,
a bez problemu zarejestrujesz coĹ› takiego:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/df/Buick_Roadmaster_75
_1958.jpg

HID-ów tam nie było.


Ten okaz to po prostu na żółte tablice rejestrujesz i już. Mnie
chodziło bardziej o coś takiego:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Buick-Roadmaster-Sedan.jpg

Myślisz, że tak łatwo można uzyskać zezwolenie na odstępstwo w
tym przypadku? Nie jest to jakiĹ› kolekcjonerski rarytas przecieĹĽ. Nie
mówiąc już o całkiem powszednich autach, typu honda...


> > Widać to choćby po tym wątku, który podałeś. Mogą się
> > dostosować do przepisów, ale po co - wiedzą lepiej.
> > Ta, jasne. Mogą zezłomować swoje auta i kupić golfy czwórki.

W większości wypadków to zwyczajnie nie chcą się dostosować
do przepisów EU, choć mogą.
 Bo wiedzÄ…, ĹĽe uzyskanie zezwolenia w polskim ministerstwie to droga
przez mękę. A spójrz na takie Niemcy. Nikt tam nie robi problemu,
jeśli brak europejskiego odpowiednika np. lamp. Po prostu jeździsz na
amerykańskich i tyle. Bez łaski, nawet z czerwonymi kierunkami. U nas
trzeba użerać się ze specjalnymi zezwoleniami z samego ministerstwa
albo rzeźbić w aucie i liczyć na dobre serce "władzy".


--
Deflegmator

Data: 2013-06-25 21:10:03
Autor: Artur Maśląg
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 20:48, Deflegmator pisze:
Artur Maśląg wrote:

Pod tym linkiem jest ciekawa
dyskusja. Moderator wysłał pytanie o przeróbki świateł do
Policji.  ChodziĹ‚o mu o hid, ale Policja odpowiedziaĹ‚a
wyczerpująco w całej kwestii przeróbek. Niestety pdf z
odpowiedzią w tej chwili jest niedostępny, ale zapewniam Cię,
że z jego treści wprost wynikało, że wszelkie "dostosowania"
aut zza Atlantyku nie spowodujÄ…, ĹĽe TwĂłj buick nagle stanie
siÄ™ legalny na polskich drogach. Bardzo liczy siÄ™ ten
nieszczęsny znaczek E.

Świetne - cała ta dyskusja pokazuje, że ludzie kombinują z
przeróbkami i nie chcą się dostosować do obowiązujących
przepisów. Tak, znaczek E ma być tam, gdzie jest potrzebny, a
reszta nikogo nie interesuje.

Tylko skąd wziąć znaczek E na lampie do buicka roadmastera? Czy
na czymkolwiek od tego auta?

Nie ma takiej potrzeby - zwróć się do MI o 'odstępstwo' itd.,
a bez problemu zarejestrujesz coĹ› takiego:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/df/Buick_Roadmaster_75
_1958.jpg

HID-ów tam nie było.


Ten okaz to po prostu na żółte tablice rejestrujesz i już.

Nie mĂłwimy o zabytkach - to inna para kaloszy.

Mnie
chodziło bardziej o coś takiego:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Buick-Roadmaster-Sedan.jpg

Myślisz, że tak łatwo można uzyskać zezwolenie na odstępstwo w
tym przypadku? Nie jest to jakiĹ› kolekcjonerski rarytas przecieĹĽ.

To nie musi być super rarytas - podejrzewam, że by się udało.

Nie
mówiąc już o całkiem powszednich autach, typu honda...

A co, są problemy ze światłami EU - w której?

Ta, jasne. Mogą zezłomować swoje auta i kupić golfy czwórki.

W większości wypadków to zwyczajnie nie chcą się dostosować
do przepisów EU, choć mogą.

Bo wiedzÄ…, ĹĽe uzyskanie zezwolenia w polskim ministerstwie to droga
przez mękę.

Nie, nie - nie kombinuj. Tam chodziło o to, że chcą korzystać ze
świateł oryginalnych, a nie z takich, które posiadają homologację
na EU i mogą je sobie zamontować bez problemu. No, ale słabo im
świeciły. Trudno, by ministerstwo zgadzało się na takie widzimisię.

A spĂłjrz na takie Niemcy. Nikt tam nie robi problemu,
jeśli brak europejskiego odpowiednika np. lamp.

Przeczytaj wątek na który się powołałeś - są europejskie odpowiedniki
lamp, tylko właścicielom nie pasują. Żebyś się nie zdziwił - w
Niemczech by nie było dywagacji, tylko obowiązek korzystania z tych
odpowiednikĂłw.

Po prostu jeĹşdzisz na
amerykańskich i tyle. Bez łaski, nawet z czerwonymi kierunkami. U nas
trzeba użerać się ze specjalnymi zezwoleniami z samego ministerstwa
albo rzeźbić w aucie i liczyć na dobre serce "władzy".

W przypadkach szczegĂłlnych, a nie 'bo mi siÄ™ tak podoba'.

Data: 2013-06-25 19:52:25
Autor: Deflegmator
Samochod z USA?...
Artur Maśląg wrote:

W dniu 2013-06-25 20:48, Deflegmator pisze:
> Artur Maśląg wrote:
> > > > > > Pod tym linkiem jest ciekawa
> > > > > dyskusja. Moderator wysłał pytanie o przeróbki świateł
> > > > > do Policji.  ChodziĹ‚o mu o hid, ale Policja odpowiedziaĹ‚a
> > > > > wyczerpująco w całej kwestii przeróbek. Niestety pdf z
> > > > > odpowiedzią w tej chwili jest niedostępny, ale zapewniam
> > > > > Cię, że z jego treści wprost wynikało, że wszelkie
> > > > > "dostosowania" aut zza Atlantyku nie spowodujÄ…, ĹĽe TwĂłj
> > > > > buick nagle stanie siÄ™ legalny na polskich drogach. Bardzo
> > > > > liczy się ten nieszczęsny znaczek E.
> > > > > > > > Świetne - cała ta dyskusja pokazuje, że ludzie kombinują z
> > > > przeróbkami i nie chcą się dostosować do obowiązujących
> > > > przepisów. Tak, znaczek E ma być tam, gdzie jest potrzebny,
> > > > a reszta nikogo nie interesuje.
> > > > > > Tylko skąd wziąć znaczek E na lampie do buicka roadmastera?
> > > Czy na czymkolwiek od tego auta?
> > > > Nie ma takiej potrzeby - zwróć się do MI o 'odstępstwo' itd.,
> > a bez problemu zarejestrujesz coĹ› takiego:
> > http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/df/Buick_Roadmaste
> > r_75 _1958.jpg
> > > > HID-ów tam nie było.
> > > Ten okaz to po prostu na żółte tablice rejestrujesz i już.

Nie mĂłwimy o zabytkach - to inna para kaloszy.

> Mnie
> chodziło bardziej o coś takiego:
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Buick-Roadmaster-Sedan.jpg
> > Myślisz, że tak łatwo można uzyskać zezwolenie na odstępstwo w
> tym przypadku? Nie jest to jakiĹ› kolekcjonerski rarytas przecieĹĽ.

To nie musi być super rarytas - podejrzewam, że by się udało.

> Nie
> mówiąc już o całkiem powszednich autach, typu honda...

A co, są problemy ze światłami EU - w której?

Właściwie to w każdej, bo inny jest schemat połączeń
elektrycznych. Bez rzeźby się nie obędzie. Postojówki są
zintegrowane z kierunkami, itd. Potrafią też nie pasować np. zaczepy
kloszy. Tylko zewnętrzne wymiary się zgadzają i to jest faktycznie
duże ułatwienie - bo już widziałem amerykańską wersję starego
rangera z przylepionymi reflektorami od malucha. Masakra, ale "E" jest.
:)

 
> > > Ta, jasne. Mogą zezłomować swoje auta i kupić golfy
> > > czwĂłrki.
> > > > W większości wypadków to zwyczajnie nie chcą się dostosować
> > do przepisów EU, choć mogą.
> > Bo wiedzÄ…, ĹĽe uzyskanie zezwolenia w polskim ministerstwie to
> droga przez mękę.

Nie, nie - nie kombinuj. Tam chodziło o to, że chcą korzystać ze
świateł oryginalnych, a nie z takich, które posiadają homologację
na EU i mogą je sobie zamontować bez problemu. No, ale słabo im
świeciły. Trudno, by ministerstwo zgadzało się na takie
widzimisiÄ™.

W przypadku pewnej ilości marek są europejskie odpowiedniki lamp i
wtedy nie widzę większego problemu. Będzie rzeźba w elektryce, co
prawda, ale to mniejsze zło, niż mniej lub bardziej garażowe
przeróbki świateł. Ale co zrobić w przypadku, gdy takich
odpowiednikĂłw nie ma, a samochĂłd nie jest rarytasem z lat 50-tych?
Zabronić? By żyło się lepiej, he, he...


 
> A spĂłjrz na takie Niemcy. Nikt tam nie robi problemu,
> jeśli brak europejskiego odpowiednika np. lamp.

Przeczytaj wątek na który się powołałeś - są europejskie
odpowiedniki lamp, tylko właścicielom nie pasują.

Do voyagerów są, fakt. I ja też nie popieram montowania chińskich
hidĂłw do aut, bo to jest naprawdÄ™ niebezpieczne. Ale problem w tym,
ĹĽe do wielu aut z Ameryki nie ma legalnej alternatywy. Albo
"dostosowywanie" do naszych norm, albo tłumaczenie urzędasom, że ja
koniecznie muszę tym ramem jeździć i nie chcę poloneza trucka. :) A
to powinna być kwestia obywatelskiej wolności. Zwłaszcza, że ram ma
z pewnością lepsze oświetlenie niż ten cholerny, homologowany
polonez ;)

Żebyś się nie
zdziwił - w Niemczech by nie było dywagacji, tylko obowiązek
korzystania z tych odpowiednikĂłw.


Oczywiście. Ale, jak wyżej, odpowiedników często nie ma. I wtedy w
Niemczech jeĹşdzi siÄ™ na oryginalnych lampach. Bez rzeĹşbienia i bez
Ĺ‚aski.

 
> Po prostu jeĹşdzisz na
> amerykańskich i tyle. Bez łaski, nawet z czerwonymi kierunkami. U
> nas trzeba użerać się ze specjalnymi zezwoleniami z samego
> ministerstwa albo rzeźbić w aucie i liczyć na dobre serce
> "władzy".

W przypadkach szczegĂłlnych, a nie 'bo mi siÄ™ tak podoba'.

Każde auto przeznaczone wyłącznie na amerykański rynek jest takim
szczegĂłlnym przypadkiem. W naszych zachodnich sÄ…siadĂłw to rozumiejÄ…
i się jakoś nie czepiają, w Polsce - trzeba kombinować i "walczyć
z systemem". Lub wybić sobie fanaberie z głowy i jeżdzić tym, czym
wszyscy. :/ Nie zachwyca mnie to, szczerze mĂłwiÄ…c.

--
Deflegmator

Data: 2013-06-25 22:27:22
Autor: Artur Maśląg
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 21:52, Deflegmator pisze:
Artur Maśląg wrote:

W dniu 2013-06-25 20:48, Deflegmator pisze:
Artur Maśląg wrote:

Pod tym linkiem jest ciekawa
dyskusja. Moderator wysłał pytanie o przeróbki świateł
do Policji.  ChodziĹ‚o mu o hid, ale Policja odpowiedziaĹ‚a
wyczerpująco w całej kwestii przeróbek. Niestety pdf z
odpowiedzią w tej chwili jest niedostępny, ale zapewniam
Cię, że z jego treści wprost wynikało, że wszelkie
"dostosowania" aut zza Atlantyku nie spowodujÄ…, ĹĽe TwĂłj
buick nagle stanie siÄ™ legalny na polskich drogach. Bardzo
liczy się ten nieszczęsny znaczek E.

Świetne - cała ta dyskusja pokazuje, że ludzie kombinują z
przeróbkami i nie chcą się dostosować do obowiązujących
przepisów. Tak, znaczek E ma być tam, gdzie jest potrzebny,
a reszta nikogo nie interesuje.

Tylko skąd wziąć znaczek E na lampie do buicka roadmastera?
Czy na czymkolwiek od tego auta?

Nie ma takiej potrzeby - zwróć się do MI o 'odstępstwo' itd.,
a bez problemu zarejestrujesz coĹ› takiego:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/df/Buick_Roadmaste
r_75 _1958.jpg

HID-ów tam nie było.


Ten okaz to po prostu na żółte tablice rejestrujesz i już.

Nie mĂłwimy o zabytkach - to inna para kaloszy.

Mnie
chodziło bardziej o coś takiego:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Buick-Roadmaster-Sedan.jpg

Myślisz, że tak łatwo można uzyskać zezwolenie na odstępstwo w
tym przypadku? Nie jest to jakiĹ› kolekcjonerski rarytas przecieĹĽ.

To nie musi być super rarytas - podejrzewam, że by się udało.

Nie
mówiąc już o całkiem powszednich autach, typu honda...

A co, są problemy ze światłami EU - w której?

Właściwie to w każdej, bo inny jest schemat połączeń
elektrycznych. Bez rzeźby się nie obędzie.

Czy Ty sobie jaja robisz, czy innych masz za idiotĂłw?
Inny schemat połączeń elektrycznych to w zasadzie standard
w samochodach na rynek amerykański i przy przejściu na
standard EU wymaga dostosowania. O problemie możesz pisać
tylko wtedy, kiedy nie ma stosownym lamp w standardzie
kontynentalnym, a takie sÄ….

PostojĂłwki sÄ…
zintegrowane z kierunkami, itd. Potrafią też nie pasować np. zaczepy
kloszy. Tylko zewnętrzne wymiary się zgadzają i to jest faktycznie
duże ułatwienie

Czyli nie ma problemów z światłami, które sugerowałeś...

Data: 2013-06-25 21:03:22
Autor: Deflegmator
Samochod z USA?...
Artur Maśląg wrote:

W dniu 2013-06-25 21:52, Deflegmator pisze:
> Artur Maśląg wrote:
> > > W dniu 2013-06-25 20:48, Deflegmator pisze:
> > > Artur Maśląg wrote:
> > > > > > > > > > Pod tym linkiem jest ciekawa
> > > > > > > dyskusja. Moderator wysłał pytanie o przeróbki
> > > > > > > Ĺ›wiateĹ‚ do Policji.  ChodziĹ‚o mu o hid, ale Policja
> > > > > > > odpowiedziała wyczerpująco w całej kwestii
> > > > > > > przerĂłbek. Niestety pdf z odpowiedziÄ… w tej chwili
> > > > > > > jest niedostępny, ale zapewniam Cię, że z jego
> > > > > > > treści wprost wynikało, że wszelkie "dostosowania"
> > > > > > > aut zza Atlantyku nie spowodujÄ…, ĹĽe TwĂłj buick nagle
> > > > > > > stanie siÄ™ legalny na polskich drogach. Bardzo liczy
> > > > > > > się ten nieszczęsny znaczek E.
> > > > > > > > > > > > Świetne - cała ta dyskusja pokazuje, że ludzie
> > > > > > kombinują z przeróbkami i nie chcą się dostosować do
> > > > > > obowiązujących przepisów. Tak, znaczek E ma być tam,
> > > > > > gdzie jest potrzebny, a reszta nikogo nie interesuje.
> > > > > > > > > > Tylko skąd wziąć znaczek E na lampie do buicka
> > > > > roadmastera?  Czy na czymkolwiek od tego auta?
> > > > > > > > Nie ma takiej potrzeby - zwróć się do MI o 'odstępstwo'
> > > > itd., a bez problemu zarejestrujesz coĹ› takiego:
> > > > http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/df/Buick_Roadm
> > > > aste r_75 _1958.jpg
> > > > > > > > HID-ów tam nie było.
> > > > > > > > > Ten okaz to po prostu na żółte tablice rejestrujesz i już.
> > > > Nie mĂłwimy o zabytkach - to inna para kaloszy.
> > > > > Mnie
> > > chodziło bardziej o coś takiego:
> > > http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Buick-Roadmaster-Sedan.jpg
> > > > > > Myślisz, że tak łatwo można uzyskać zezwolenie na
> > > odstępstwo w tym przypadku? Nie jest to jakiś kolekcjonerski
> > > rarytas przecieĹĽ.
> > > > To nie musi być super rarytas - podejrzewam, że by się udało.
> > > > > Nie
> > > mówiąc już o całkiem powszednich autach, typu honda...
> > > > A co, są problemy ze światłami EU - w której?
> > Właściwie to w każdej, bo inny jest schemat połączeń
> elektrycznych. Bez rzeźby się nie obędzie.

Czy Ty sobie jaja robisz, czy innych masz za idiotĂłw?
Inny schemat połączeń elektrycznych to w zasadzie standard
w samochodach na rynek amerykański i przy przejściu na
standard EU wymaga dostosowania. O problemie możesz pisać
tylko wtedy, kiedy nie ma stosownym lamp w standardzie
kontynentalnym, a takie sÄ….

No i to jest rzeĹşba, tyle ĹĽe nie tak drastyczna jak klejenie klosza
od nowa. Tutaj siÄ™ zgadzamy, prawda?

 
> PostojĂłwki sÄ…
> zintegrowane z kierunkami, itd. Potrafią też nie pasować np.
> zaczepy kloszy. Tylko zewnętrzne wymiary się zgadzają i to jest
> faktycznie duże ułatwienie

Czyli nie ma problemów z światłami, które sugerowałeś...

No wiesz, jakoś tę homologowaną lampę trzeba podłączyć u Zenka.
Skutki mogą być różne - śmiesznie będzie, gdy przy ostrzejszym
hamowaniu ślepia hondzie wypadną. :)

Ale w przypadku wielu aut bez europejskiej wersji sÄ… bardzo duĹĽe
problemy. A nie widzę powodu, dla którego takie samochody miałyby po
Polsce nie jeździć, skoro jeżdżą - często nieprzerobione - po
Europie.


--
Deflegmator

Data: 2013-06-25 15:34:58
Autor: J.F.
Samochod z USA?...
Dnia Tue, 25 Jun 2013 15:06:03 +0200, Artur Ma¶l±g napisał(a):
W dniu 2013-06-25 14:57, Deflegmator pisze:
Artur Ma¶l±g wrote:
Sprawa dotyczy nie tylko ¶wiateł - europejskiej homologacji nie
będ± miały m.in. szyby i pasy bezpieczeństwa.
Jeżeli samochód zostanie dopuszczony do ruchu (zgodnie z
obowi±zuj±cymi przepisami) to nie ma co się martwić.

Głowę za to dasz? :)

A co ma do tego moja głowa?

A cytatem poprzesz ?
Pojazd jest dopuszczony do ruchu
i warunki techniczne dopuszczenia do ruchu s± spełnione to nie
ma problemu. Opowie¶ci o policjantach-cudakach to ja już tyle
słyszałem, że słów szkoda. O innych wyssanych z palca podobnie...

A w tych warunkach technicznych conieco pisze o homologacjach i
oznaczeniach. Byc moze na amerykany z prywatnego importu jest jakas
ulga, ale to juz ty cytuj :-)

J.

Data: 2013-06-25 18:09:05
Autor: Artur Ma¶l±g
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 15:34, J.F. pisze:
Dnia Tue, 25 Jun 2013 15:06:03 +0200, Artur Ma¶l±g napisał(a):
(...)
Pojazd jest dopuszczony do ruchu
i warunki techniczne dopuszczenia do ruchu s± spełnione to nie
ma problemu. Opowie¶ci o policjantach-cudakach to ja już tyle
słyszałem, że słów szkoda. O innych wyssanych z palca podobnie...

A w tych warunkach technicznych conieco pisze o homologacjach i
oznaczeniach. Byc moze na amerykany z prywatnego importu jest jakas
ulga, ale to juz ty cytuj :-)

A co ja mam niby cytować? Pojazd ma mieć pozytywny wynik badania
technicznego i tyle (pierwszego, rejestrowanego z granic±, jako¶ tak). Nie interesuje mnie specjalnie co sprawdzał diagnosta i co jest do
tego wymagane, ponieważ stosownych zmian dokonała firma/warsztat
i potwierdziła to faktur±. Oczywi¶cie, mogę to zrobić sam i wtedy
wymagana jest w zasadzie tylko ingerencja w ¶wiatła i ewentualnie w
wydech jak dmucha w praw± stronę. Trójk±t, ga¶nica i heja.
Zreszt± jaki¶ czas temu nawet był podawany wykaz punktów kontrolnych
- tutaj, na grupie. Z homologacjami to sam sobie poszukaj - co¶
tam nasi kombinowali, ale chyba dali sobie spokój, ponieważ bez
problemu można było samochód przeprowadzić przez Niemcy
i zarejestrować jako unijny, a z papierów 'technicznych' wymagany
jest tylko pozytywny wynik badania technicznego.

Data: 2013-06-25 21:25:35
Autor: RadoslawF
Samochod z USA?...
Dnia 2013-06-25 18:09, Użytkownik Artur Ma¶l±g napisał:

Pojazd jest dopuszczony do ruchu
i warunki techniczne dopuszczenia do ruchu s± spełnione to nie
ma problemu. Opowie¶ci o policjantach-cudakach to ja już tyle
słyszałem, że słów szkoda. O innych wyssanych z palca podobnie...

A w tych warunkach technicznych conieco pisze o homologacjach i
oznaczeniach. Byc moze na amerykany z prywatnego importu jest jakas
ulga, ale to juz ty cytuj :-)

A co ja mam niby cytować? Pojazd ma mieć pozytywny wynik badania
technicznego i tyle (pierwszego, rejestrowanego z granic±, jako¶ tak). Nie interesuje mnie specjalnie co sprawdzał diagnosta i co jest do
tego wymagane, ponieważ stosownych zmian dokonała firma/warsztat
i potwierdziła to faktur±. Oczywi¶cie, mogę to zrobić sam i wtedy
wymagana jest w zasadzie tylko ingerencja w ¶wiatła i ewentualnie w
wydech jak dmucha w praw± stronę. Trójk±t, ga¶nica i heja.
Zreszt± jaki¶ czas temu nawet był podawany wykaz punktów kontrolnych
- tutaj, na grupie. Z homologacjami to sam sobie poszukaj - co¶
tam nasi kombinowali, ale chyba dali sobie spokój, ponieważ bez
problemu można było samochód przeprowadzić przez Niemcy
i zarejestrować jako unijny, a z papierów 'technicznych' wymagany
jest tylko pozytywny wynik badania technicznego.

Wprowadzasz ludzi w bł±d je¶li idzie o nasze przepisy i pojazdy
u nas już zarejestrowane. Samochód ma spełniać nasze wymogi i
je¶li nie spełnia to policjant czy inny krokodyl ma w dupie
twoje dopuszczenie do ruchu tylko kasuje dowód rejestracyjny.

Jak sobie takiego amerykańca zarejestrujesz u niemców to nasza
drogówka pewni nic poza nalepk± z badanie nie będzie w stanie
sprawdzić.


Pozdrawiam

Data: 2013-06-25 21:39:47
Autor: Artur Ma¶l±g
Samochod z USA?...
W dniu 2013-06-25 21:25, RadoslawF pisze:
Dnia 2013-06-25 18:09, Użytkownik Artur Ma¶l±g napisał:
(...)
A co ja mam niby cytować? Pojazd ma mieć pozytywny wynik badania
technicznego i tyle (pierwszego, rejestrowanego z granic±, jako¶ tak).
Nie interesuje mnie specjalnie co sprawdzał diagnosta i co jest do
tego wymagane, ponieważ stosownych zmian dokonała firma/warsztat
i potwierdziła to faktur±. Oczywi¶cie, mogę to zrobić sam i wtedy
wymagana jest w zasadzie tylko ingerencja w ¶wiatła i ewentualnie w
wydech jak dmucha w praw± stronę. Trójk±t, ga¶nica i heja.
Zreszt± jaki¶ czas temu nawet był podawany wykaz punktów kontrolnych
- tutaj, na grupie. Z homologacjami to sam sobie poszukaj - co¶
tam nasi kombinowali, ale chyba dali sobie spokój, ponieważ bez
problemu można było samochód przeprowadzić przez Niemcy
i zarejestrować jako unijny, a z papierów 'technicznych' wymagany
jest tylko pozytywny wynik badania technicznego.

Wprowadzasz ludzi w bł±d je¶li idzie o nasze przepisy i pojazdy
u nas już zarejestrowane.

Nieprawda. Pominę już fakt, że obecnie była mowa o aktualnych
rejestracjach.

Samochód ma spełniać nasze wymogi

Tak, samochód ma takie spełniać i potwierdzeniem jest wynik
pierwszego badania technicznego tutaj. Jak był zarejestrowany
20 lat temu to obowi±zuj± go przepisy z tamtego okresu.

i
je¶li nie spełnia to policjant czy inny krokodyl ma w dupie
twoje dopuszczenie do ruchu tylko kasuje dowód rejestracyjny.

Napisałem wcze¶niej, że samochód ma spełniać nasze wymogi
i jak je spełnia, to dostaje dopuszczenie do ruchu.
Sytuacje, w których dopuszczenie dostały pojazdy nie spełniaj±ce
naszych norm (bez specjalnej zgody ministerstwa) mnie nie
interesuj±. Wiele osób kombinuje i póĽniej płacze, że policja
zła.

Jak sobie takiego amerykańca zarejestrujesz u niemców to nasza

Czytasz czasem na co odpowiadasz?

drogówka pewni nic poza nalepk± z badanie nie będzie w stanie
sprawdzić.

Będzie i czasem sprawdzaj±.

Data: 2013-06-26 02:41:21
Autor: RadoslawF
Samochod z USA?...
Dnia 2013-06-25 21:39, Użytkownik Artur Ma¶l±g napisał:

Wprowadzasz ludzi w bł±d je¶li idzie o nasze przepisy i pojazdy
u nas już zarejestrowane.

Nieprawda. Pominę już fakt, że obecnie była mowa o aktualnych
rejestracjach.

Zgadza się że o aktualnych, reszta już się nie zgadza.

Samochód ma spełniać nasze wymogi

Tak, samochód ma takie spełniać i potwierdzeniem jest wynik
pierwszego badania technicznego tutaj. Jak był zarejestrowany
20 lat temu to obowi±zuj± go przepisy z tamtego okresu.

Ale to potwierdzenie bywa że jest wydawane nie do końca zgodnie
ze stanem faktycznym i w razie kontroli nie ochroni przed
zabraniem dowodu.

i
je¶li nie spełnia to policjant czy inny krokodyl ma w dupie
twoje dopuszczenie do ruchu tylko kasuje dowód rejestracyjny.

Napisałem wcze¶niej, że samochód ma spełniać nasze wymogi
i jak je spełnia, to dostaje dopuszczenie do ruchu.
Sytuacje, w których dopuszczenie dostały pojazdy nie spełniaj±ce
naszych norm (bez specjalnej zgody ministerstwa) mnie nie
interesuj±. Wiele osób kombinuje i póĽniej płacze, że policja
zła.

Praktyka pokazuje że dostaje dopuszczenie nie zawsze spełniaj±c.
Ta sama praktyka pokazuje że potem drogówka potrafi za to
dowód zabrać.

Jak sobie takiego amerykańca zarejestrujesz u niemców to nasza

Czytasz czasem na co odpowiadasz?

Czytam.

drogówka pewni nic poza nalepk± z badanie nie będzie w stanie
sprawdzić.

Będzie i czasem sprawdzaj±.

A znaj± przepisy innych krajów z EU ? nie bardzo w to wierzę.


Pozdrawiam

Data: 2013-08-07 07:46:51
Autor: Deflegmator
Samochod z USA?...
Artur Maśląg wrote:

W dniu 2013-06-25 14:57, Deflegmator pisze:
> Artur Maśląg wrote:
> > > > Sprawa dotyczy nie tylko świateł - europejskiej homologacji
> > > nie będą miały m.in. szyby i pasy bezpieczeństwa.
> > > > JeĹĽeli samochĂłd zostanie dopuszczony do ruchu (zgodnie z
> > obowiązującymi przepisami) to nie ma co się martwić.
> > GĹ‚owÄ™ za to dasz? :)

A co ma do tego moja głowa? Pojazd jest dopuszczony do ruchu
i warunki techniczne dopuszczenia do ruchu są spełnione to nie
ma problemu. Opowieści o policjantach-cudakach to ja już tyle
słyszałem, że słów szkoda. O innych wyssanych z palca podobnie...

Stary wątek, ale znalazłem coś ciekawego odnośnie problemów z
autami z USA:

http://www.explorerfanklub.org.pl/forum/printview.php?t=6192&start=0&sid
=91753e80871366b254c4d0fc2f01435b


W skrócie - miałem rację. Lekko nie jest.

--
Deflegmator

Samochod z USA?...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona