Witam,
Mam dwa pytania praktyczne: czy macie jakiś patent na czyszczenie gumowych dywaników. Poza odkurzaniem i myciem. Po myciu zostają nieciekawie matowe a po użyciu dostępnych mi środków chemicznych noga podczas jazdy za bardzo się ślizga co jest niebezpieczne. Drugie: jak i czym (nie pytam o chemie tylko o ścierki itp) myjecie szybę przednią od wewnątrz. Moja jest duża i mocno niepłaska a kokpit też długi i zawsze się namęczę okrutnie. Używacie rękawiczek z irchy czy innych wynalazków?
Pozdrawiam
marcan
PS Najłatwiej mi oddawać auto do myjni ręcznej, ale zamiast płacić 75 wolę to zrobić sam, poza tym nawet to lubię.

W dniu 23.03.2011 05:43, marcan pisze:

Witam,
Mam dwa pytania praktyczne: czy macie jakiś patent na czyszczenie gumowych
dywaników. Poza odkurzaniem i myciem. Po myciu zostają nieciekawie matowe a
po użyciu dostępnych mi środków chemicznych noga podczas jazdy za bardzo się

Nie wiem, a też bym się chętnie dowiedział..

ślizga co jest niebezpieczne. Drugie: jak i czym (nie pytam o chemie tylko o
ścierki itp) myjecie szybę przednią od wewnątrz. Moja jest duża i mocno

zwykły płyn do mycia szyb zakoszony żonie + stara podkoszulka, choć ostatnio żona jakąś magiczną szmatkę do mycia szyb wyczarowała, muszę ją zakosić i sprawdzić..

niepłaska a kokpit też długi i zawsze się namęczę okrutnie. Używacie
rękawiczek z irchy czy innych wynalazków?

nie.

2011-03-23 05:43:57 marcan

Mam dwa pytania praktyczne: czy macie jakiś patent na czyszczenie
gumowych dywaników. Poza odkurzaniem i myciem. Po myciu zostają
nieciekawie matowe a po użyciu dostępnych mi środków chemicznych noga
podczas jazdy za bardzo się ślizga co jest niebezpieczne.

Znajomi używają Gumlax by Tenzi, ja osobiście używam tego do opon (bo
mam welurowe dywany). Nie jest tłusty jak inne preparaty tego typu.
Daje ładny, matowy, czarny kolor i nie brudzi.
http://sklepy.allegro.pl/i1492037129.html

Drugie: jak i czym (nie pytam o chemie tylko o ścierki itp) myjecie szybę przednią od wewnątrz.

Rękawiczką z mikrofibry szoruję.

--
Pozdor Myjk

W dniu 2011-03-23 05:43, marcan pisze:

Witam,
Mam dwa pytania praktyczne: czy macie jakiďż˝ patent na czyszczenie gumowych
dywanik�w. Poza odkurzaniem i myciem. Po myciu zostaj� nieciekawie matowe a
po u�yciu dost�pnych mi �rodk�w chemicznych noga podczas jazdy za bardzo si�
�lizga co jest niebezpieczne. Drugie: jak i czym (nie pytam o chemie tylko o
�cierki itp) myjecie szyb� przedni� od wewn�trz. Moja jest du�a i mocno
niep�aska a kokpit te� d�ugi i zawsze si� nam�cz� okrutnie. U�ywacie
r�kawiczek z irchy czy innych wynalazk�w?

Ja myję ściereczkami z mikrofibry, samą wodą. najpierw mokrą ściereczką numer 1 myję szybę, i gdy przesycha, to suchą ściereczką numer 2, polerując. Czystszej mi się nigdy nie udało uzyskać :)

No, ale to jak mam czas. Jak się spieszę, to po prostu jakiś płyn do mycia okien i bawełniana ściereczka. Generalnie tak samo z zewnątrz jak i wewnątrz.

PS Naj�atwiej mi oddawa� auto do myjni r�cznej, ale zamiast p�aci� 75 wol�
to zrobiďż˝ sam, poza tym nawet to lubiďż˝.

Ja teĹź :)

P.S. Popraw kodowanie.


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)

On 23 Mar, 08:44, marjan <klero8....@gmail.com> wrote:

W dniu 2011-03-23 05:43, marcan pisze:

> Witam,
> Mam dwa pytania praktyczne: czy macie jaki patent na czyszczenie gumowych
> dywanik w. Poza odkurzaniem i myciem. Po myciu zostaj nieciekawie matowe a
> po u yciu dost pnych mi rodk w chemicznych noga podczas jazdy za bardzo si
> lizga co jest niebezpieczne. Drugie: jak i czym (nie pytam o chemie tylko o
> cierki itp) myjecie szyb przedni od wewn trz. Moja jest du a i mocno
> niep aska a kokpit te d ugi i zawsze si nam cz okrutnie. U ywacie
> r kawiczek z irchy czy innych wynalazk w?

Ja myję ściereczkami z mikrofibry, samą wodą. najpierw mokrą ściereczką
numer 1 myję szybę, i gdy przesycha, to suchą ściereczką numer 2,
polerując. Czystszej mi się nigdy nie udało uzyskać :)

W takim razie w wolnym czasie sprobuj wykonac trzeci przebieg,
mikrofibra + denaturat ;)

pozdr
AA

Mam dwa pytania praktyczne: czy macie jakiś patent na czyszczenie gumowych dywaników. Poza odkurzaniem i myciem.

Piorę je w brodziku ciepłą wodą i czymkolwiek (proszek do prania, płyn do mycia naczyn, szampon) i dokładnie opłukuję.

Drugie: jak i czym (nie pytam o chemie tylko o ścierki itp) myjecie szybę przednią od wewnątrz.

Ręczniczki papierowe, co chwilę zmieniane plus jakiś płyn do szyb z alkoholem lub z octem.


Pozdrawiam!

Dnia 23-03-2011 o 05:43:57 marcan <marcan_akwa@op.pl> napisał(a):

Drugie: jak i czym (nie pytam o chemie tylko o
Âścierki itp) myjecie szybĂŞ przedniÂą od wewnÂątrz. Moja jest duÂża i mocno
niepÂłaska a kokpit teÂż dÂługi i zawsze siĂŞ namĂŞczĂŞ okrutnie. UÂżywacie
rĂŞkawiczek z irchy czy innych wynalazkĂłw?

Jak szyba jest mocno brudna, to najpierw płyn do szyb, aby to rozpuścić i  wycieram do sucha.

Następnie czystą wodą jeszcze raz i wycieram starym t-shirtem

I tym sposobem nie mam smug.

Dnia Wed, 23 Mar 2011 05:43:57 +0100, marcan napisał(a):

Witam,
Mam dwa pytania praktyczne: czy macie jakiś patent na czyszczenie gumowych dywaników. Poza odkurzaniem i myciem. Po myciu zostają nieciekawie matowe a po użyciu dostępnych mi środków chemicznych noga podczas jazdy za bardzo się ślizga co jest niebezpieczne. Drugie: jak i czym (nie pytam o chemie tylko o ścierki itp) myjecie szybę przednią od wewnątrz. Moja jest duża i mocno niepłaska a kokpit też długi i zawsze się namęczę okrutnie. Używacie rękawiczek z irchy czy innych wynalazków?

Jeśli chodzi o szybę to robię podobnie jak poprzednicy. Natomiast gumowe
dywaniki po umyciu i wysuszeniu traktuję sprayem do czyszczenia kokpitu.
Ładnie wygladają i wcale nie są śliskie.

--
ikaros30@wp.pl

Mam dwa pytania praktyczne: czy macie jakiś patent na czyszczenie gumowych dywaników. Poza odkurzaniem i myciem. Po myciu zostają nieciekawie matowe a po użyciu dostępnych mi środków chemicznych noga podczas jazdy za bardzo się ślizga co jest niebezpieczne.

polecam mycie dywaników na myjniach ręcznych samoobsługowych - tych które myją takim białym mikroproszkiem - mają wieszaki do dywaników - myjesz taką myjką z proszkiem, spłukujesz później programem do spłukiwania i dywaniki po takim zabiegu wyglądają na...nowe, czysta, sucha guma, _polecam_,

brat

W dniu 2011-03-23 13:54, bratPit pisze:

Mam dwa pytania praktyczne: czy macie jakiś patent na czyszczenie
gumowych dywaników. Poza odkurzaniem i myciem. Po myciu zostają
nieciekawie matowe a po użyciu dostępnych mi środków chemicznych noga
podczas jazdy za bardzo się ślizga co jest niebezpieczne.

polecam mycie dywaników na myjniach ręcznych samoobsługowych - tych
które myją takim białym mikroproszkiem - mają wieszaki do dywaników -
myjesz taką myjką z proszkiem, spłukujesz później programem do
spłukiwania i dywaniki po takim zabiegu wyglądają na...nowe, czysta,
sucha guma, _polecam_,

Potwierdzam. Ja myje na "autospa" czy coś takiego, bo jest pod ręką, do kompletu jeszcze jest opcja jakiegoś pseudo-wosko-smalco-polimeru na gorąco, przypadkiem pojechałem tym po kołach i opony zrobiły się ładne czarne... więc teraz i dywaniki tym traktuję ;) I wyglądają za każdym razem jakby nowe były. Gdyby tak jeszcze dało się wewnątrz auta tym pojechać po plastikach...

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

W dniu 2011-03-23 19:00, BartekK pisze:

Potwierdzam. Ja myje na "autospa" czy coś takiego, bo jest pod ręką, do
kompletu jeszcze jest opcja jakiegoś pseudo-wosko-smalco-polimeru na
gorąco, przypadkiem pojechałem tym po kołach i opony zrobiły się ładne
czarne... więc teraz i dywaniki tym traktuję ;) I wyglądają za każdym
razem jakby nowe były. Gdyby tak jeszcze dało się wewnątrz auta tym
pojechać po plastikach...

Z tym ostatnim to przesadziłeś. Świat od dawna wie, że się jednak da: http://www.youtube.com/watch?v=RfSvAFusgWs ;)


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Drugie: jak i czym (nie pytam o chemie tylko o
ścierki itp) myjecie szybę przednią od wewnątrz. Moja jest duża i mocno niepłaska a kokpit też długi i zawsze się namęczę okrutnie. Używacie rękawiczek z irchy czy innych wynalazków?

generalna zasada jest taka. na reklamie pani myje czystą szybę i nie
zostawia smug - prawda? Oczywiście!  gdyż nawet gdy użyjemy wody
destylowanej i łez księżniczki elfów BRUD z szyby pozostawi smugi.

wieć pierwsza runda : gąbka/szmata z wodą i płynem  - mycie z syfu,
kurzu tłuszczu, fleków. wycieranie szmatą typu pielucha
runda druga: cokolwiek do szyb, nawet najtańszy środek + pielucha:
pójdzie tak jak paniusi na reklamie

ToMasz

ps
Całkowity hardkor to gazety+denarurat

W dniu 2011-03-23 18:34, ToMasz pisze:

ps
Całkowity hardkor to gazety+denarurat

To nie hardkor. To idealna zagrywka.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Drugie: jak i czym (nie pytam o chemie tylko o ścierki itp) myjecie szybę przednią od wewnątrz. Moja jest duża i >mocno niepłaska a kokpit też długi i zawsze się namęczę okrutnie. Używacie rękawiczek z irchy czy innych wynalazków?

ja u siebie do naroznikow szyby to nawet nie dostane :-) szybe czyszcze takim preparatem/mleczkiem do szyb i luster z Plastmala w zielonej 0,5l butelce.
wystarczy rozprowadzic mleczko gabka po szybie, poczekac az wyschnie, zetrzec powstaly proszek i szyba krysztal. bez szorowania, bez zmiany recznikow - jedynie potem trzeba odkurzyc opadniety proszek z deski - ale lepsze to niz gimnastyka nad szyba :-)

--
_______________________________
pozdrawienia ..:Maniek:.. gg:841630
American dream 3,5V6 + 3,8V6=7300ccm w garazu :-)

Dziekuję za wszystkie podpowiedzi, aż miło :-)
W związku z tym mam jeszcze jedno pytanie - jak odzyskać naturalny stan powierzchni pseudoaluminiowej pod hamulcem ręcznym (taki srebrny plastik fantastik)? Poprzedni właściciel trzymał tam klucze i miejsce jest porysowane. Myślałem o jakimś sprayu, ale nawet jak zabezpieczę okolicę i ładnie psiknę to będzie to pewnie nie ten sam kolor i trwałość do bani. Jakieś pomysły?
Link do zdjęcia: http://img858.imageshack.us/f/plastik.jpg/
pozdrawiam
m

W dniu 2011-03-23 23:28, marcan pisze:

Dziekuję za wszystkie podpowiedzi, aż miło :-)
W związku z tym mam jeszcze jedno pytanie - jak odzyskać naturalny stan
powierzchni pseudoaluminiowej pod hamulcem ręcznym (taki srebrny plastik
fantastik)? Poprzedni właściciel trzymał tam klucze i miejsce jest
porysowane. Myślałem o jakimś sprayu, ale nawet jak zabezpieczę okolicę i
ładnie psiknę to będzie to pewnie nie ten sam kolor i trwałość do bani.
Jakieś pomysły?

Ja bym zanabył kawałek folii (czarnej pewnie), dociął odpowiednio i wykleił tę wnękę. Dobrze (równo!) docięta folia będzie w miarę estetyczna.
Można by polakierować ten element, ale to dużo grubsza zabawa, bo w aucie tego nie zrobisz - konieczny demontaż. No i lakier trzeba odpowiednio dobrać, a srebrny łatwy w tym nie jest.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

On 23 Mar, 23:40, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <eikci...@34xob.lp>
wrote:

Można by polakierować ten element, ale to dużo grubsza zabawa, bo w
aucie tego nie zrobisz - konieczny demontaż. No i lakier trzeba
odpowiednio dobrać, a srebrny łatwy w tym nie jest.

I nie zapomniec o cieniowaniu sasiednich elementow. W przeciwnym razie
przyszly nabywca powie, ze bity i klepany!

:D

Swoja droga ciekawa dzwignia recznego. Co to za auto?
--
zdrowka
amos

W dniu 2011-03-24 08:42, amos pisze:

Swoja droga ciekawa dzwignia recznego. Co to za auto?

Ford jakiś nowszy. Kuga?

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

W dniu 2011-03-24 08:49, Grejon pisze:

W dniu 2011-03-24 08:42, amos pisze:

Swoja droga ciekawa dzwignia recznego. Co to za auto?

Ford jakiś nowszy. Kuga?

S-Max :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

"Grejon"  napisał

S-Max :)

A juści że dyć, S-max.
m

"Marcin "Kenickie" Mydlak" napisał

Ja bym zanabył kawałek folii (czarnej pewnie),

(...)
Masz na myśli jakiś konkretny rodzaj folii? W necie można kupić takie grube, okleiny, ale nie wiem, czy sam bym to potrafił dopasować, bez zużywania 45 tys. m2... Spodobał mi się też pomysł na zmianę koloru na czarny. Nawet całego tego badziewia plastikowego. Jak Ford mógł tak sp... wnętrze takim badziewnym materiałem. Sam kokpit jest z super tworzywa, ale ta konsola to porażka, ale to teraz chyba taka moda, wszystko srebrne szajsoplastikowe.
m