Data: 2019-07-30 05:22:28 | |
Autor: Jacek Bialy | |
Sasin: Rozważamy unormowanie prawne kwestii przelotów rodziny | |
-- - Czyli Kuchciński nakradł i trzeba go ratować.
A juści że nakradł.. Jego bachory zeżarły wszystkie cukierki! Buuu ha-ha! -- |
|
Data: 2019-07-30 05:26:03 | |
Autor: Bruno Brunowski | |
Sasin: Rozważamy unormowanie prawne kwestii przelotów rodziny | |
W dniu wtorek, 30 lipca 2019 14:22:29 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:
-- - Czyli Kuchciński nakradł i trzeba go ratować.Pół biedy że tylko cukierki. Co to by było jak by się do barku dobrały. -- Bruno |
|
Data: 2019-07-30 05:51:56 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Sasin: Rozważamy unormowanie prawne kwestii przelotów rodziny | |
W barku nic nie bylo bo wczesniej wychlal jeden z poprzednich prezydetow. Bylo to wtedy kiedy nie wysiadl z samolotu jak byl z oficjalna wizyta.
|
|
Data: 2019-07-30 06:08:16 | |
Autor: Bruno Brunowski | |
Sasin: Rozważamy unormowanie prawne kwestii przelotów rodziny | |
W dniu wtorek, 30 lipca 2019 14:51:57 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
W barku nic nie bylo bo wczesniej wychlal jeden z poprzednich prezydetow. Bylo to wtedy kiedy nie wysiadl z samolotu jak byl z oficjalna wizyta. Coś ci się chyba pomerdało z Borysem. Nasi zawsze wysiadali, choć czasem był duży wiatr i trudno było ustać. Zawsze dbali też o odpowiedni zapas małpek: https://wiadomosci.wp.pl/kancelaria-prezydenta-wyjasnia-zakup-malpek-6036222864761985a -- Bruno |
|