Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Scenka ze sklepu - nie oceniaj klienta po wyglą dzie

Scenka ze sklepu - nie oceniaj klienta po wyglą dzie

Data: 2010-03-17 14:12:19
Autor: Zbrochaty
Scenka ze sklepu - nie oceniaj klienta po wyglą dzie
On 17 Mar, 19:22, "Zygmunt M. Zarzecki"
<zygm...@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> wrote:
Poszedłem do sklepu rowerowego, w poszukiwaniu kasku typu full-face dla
kogoś.
Jakoś tak elegancko ubrany byłem wprost z pracy (spodnie wizytowe,
czarna koszula, czarna kurtka). Po wejściu od razu zwrócił uwagę moją
karbonowy fullek w kolorze pomarańczowym z karbonowym damperem
powietrznym DT. Oglądam kask, a sprzedawca do mnie, czy mi pomóc, do
czego mi ten kask, bo nie wyglądam na takiego co jeździ na rowerze itd.
Nooo to do ataku pomyślałem. Powiedziałem, że się myli i spytałem, czy
wie jak wygląda amortyzator Boxxer Team. On na to, że chyba nie
wykorzystuję możliwości tego amortyzatora. Uśmiechnąłem się.. Nooo to mu
powiedziałem, że rowerek mój to czołg 20kg, z rzeczonym Boxxerem i z
tylnym zawieszeniem o skoku 160-230mm. Spytałem ile waży ten
pomarańczowy rowerek, a on, że myślał, że już nie zapytam o to. Rzuciłem
kilka tekstów o zapieprzaniu po śniegu i pare innych. Koleś dziwną minę
zrobił, a mnie się odechciało tam już zaglądać. Ludzie się zmieniają,
nawet bajkerszop nie patrzy już na strój klienta.
zyga

Poprostu zle Cie ocenil...
No to moze ja sprobuje na podstawie tego co piszesz o eleganckim
wygladzie do pracy (spodnie wizytowe,
czarna koszula, czarna kurtka) i na podstawie tego co mowiles
(Rzuciłem  kilka tekstów o zapieprzaniu po śniegu i pare innych. Koleś
dziwną minę zrobił).
Pewnie pracujesz jako bramkarz w nocnym klubie i rano po robocie
wpadles do sklepu rowerowego...

Scenka ze sklepu - nie oceniaj klienta po wyglą dzie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona