|
Data: 2012-05-08 15:03:31 |
Autor: Krzysztof Magosa |
"SchnÄ
cy" olej do ĹaĹcucha |
W dniu 08.05.2012 12:57, piecia aka dracorp pisze:
Witam
Frustruje mnie ile syfu przykleja siÄ do ĹaĹcucha. Ostatnio znajomy
zachwalaĹ jakiĹ sprej FinishLine do ĹaĹcuchĂłw z teflonem. Ale po
spryskaniu musi czekaÄ przeszĹo dobÄ zanim wyschnie i syf siÄ nie bÄdzie
do niego przyklejaĹ. Czyli to nie dla mnie.
SÄ
jakieĹ inne oleje, specyfiki do smarowania ĹaĹcucha rowerowego aby
zapewniaĹy smarowanie i nie ĹapaĹy tak mocno kurzu?
KiedyĹ kilka razy uĹźyĹem spreju motocyklowego z teflonem ale wybitnie nie
nadawaĹ siÄ na ĹaĹcuch rowerowy.
Nadmiar oleju przewaĹźnie Ĺcieram aczkolwiek nie zawsze.
Z drugiej strony jakby za mocno wysychaĹ, jak np. olej jadalny to raczej
teĹź nie za dobrze dla ruchomych poĹÄ
czeĹ.
JakaĹ propozycja?
Ja zawsze stosujÄ Finish Line teflonowy, ale w zakraplaczu.
Po kropelce do ogniwa, nadmiar wycieram szmatÄ
i jadÄ w trase.
ĹaĹcuch czysty.
|
|
|
Data: 2012-05-08 15:32:17 |
Autor: mbut |
"SchnÄ
cy" olej do ĹaĹcucha |
W dniu 12-05-08 15:03, Krzysztof Magosa pisze:
W dniu 08.05.2012 12:57, piecia aka dracorp pisze:
Witam
Frustruje mnie ile syfu przykleja siÄ do ĹaĹcucha. Ostatnio znajomy
zachwalaĹ jakiĹ sprej FinishLine do ĹaĹcuchĂłw z teflonem. Ale po
spryskaniu musi czekaÄ przeszĹo dobÄ zanim wyschnie i syf siÄ nie bÄdzie
do niego przyklejaĹ. Czyli to nie dla mnie.
SÄ
jakieĹ inne oleje, specyfiki do smarowania ĹaĹcucha rowerowego aby
zapewniaĹy smarowanie i nie ĹapaĹy tak mocno kurzu?
KiedyĹ kilka razy uĹźyĹem spreju motocyklowego z teflonem ale wybitnie nie
nadawaĹ siÄ na ĹaĹcuch rowerowy.
Nadmiar oleju przewaĹźnie Ĺcieram aczkolwiek nie zawsze.
Z drugiej strony jakby za mocno wysychaĹ, jak np. olej jadalny to raczej
teĹź nie za dobrze dla ruchomych poĹÄ
czeĹ.
JakaĹ propozycja?
Ja zawsze stosujÄ Finish Line teflonowy, ale w zakraplaczu.
Po kropelce do ogniwa, nadmiar wycieram szmatÄ
i jadÄ w trase.
ĹaĹcuch czysty.
A ja uĹźywam oleju typu Rohloff, na kaĹźde ogniwko po kropelce, później odczekaÄ aĹź olej wsiÄ
knie do Ĺrodka i na koniec pucu pucu szmatkÄ
. Nie ma lepszego oleju.
|
|
|
Data: 2012-05-08 08:23:43 |
Autor: rmikke |
"Schnący" olej do łańcucha |
On Tuesday, May 8, 2012 3:32:17 PM UTC+2, mbut wrote:
W dniu 12-05-08 15:03, Krzysztof Magosa pisze:
> W dniu 08.05.2012 12:57, piecia aka dracorp pisze:
>> Witam
>> Frustruje mnie ile syfu przykleja się do łańcucha. Ostatnio znajomy
>> zachwalał jakiś sprej FinishLine do łańcuchów z teflonem. Ale po
>> spryskaniu musi czekać przeszło dobę zanim wyschnie i syf się nie będzie
>> do niego przyklejał. Czyli to nie dla mnie.
>>
>> Są jakieś inne oleje, specyfiki do smarowania łańcucha rowerowego aby
>> zapewniały smarowanie i nie łapały tak mocno kurzu?
>> Kiedyś kilka razy użyłem spreju motocyklowego z teflonem ale wybitnie nie
>> nadawał się na łańcuch rowerowy.
>>
>> Nadmiar oleju przeważnie ścieram aczkolwiek nie zawsze.
>>
>> Z drugiej strony jakby za mocno wysychał, jak np. olej jadalny to raczej
>> też nie za dobrze dla ruchomych połączeń.
>>
>> Jakaś propozycja?
>>
>
> Ja zawsze stosuję Finish Line teflonowy, ale w zakraplaczu.
> Po kropelce do ogniwa, nadmiar wycieram szmatą i jadę w trase.
> Łańcuch czysty.
A ja używam oleju typu Rohloff, na każde ogniwko po kropelce, później odczekać aż olej wsiąknie do środka i na koniec pucu pucu szmatką. Nie ma lepszego oleju.
Hmm, a ile to trzeba czekać, aż wsiąknie?
Bo ja to zwykle po "kap kap" pokręcę chwilę pedałami do tyłu, żeby sie rozprowadziło, czasem się przejde wyrzucić coś do śmietnika (pare kroków) i od razu "pucu pucu"...
|
|
|
Data: 2012-05-08 18:22:25 |
Autor: mbut |
"Schnący" olej do łańcucha |
W dniu 12-05-08 17:23, rmikke pisze:
On Tuesday, May 8, 2012 3:32:17 PM UTC+2, mbut wrote:
W dniu 12-05-08 15:03, Krzysztof Magosa pisze:
W dniu 08.05.2012 12:57, piecia aka dracorp pisze:
Witam
Frustruje mnie ile syfu przykleja się do łańcucha. Ostatnio znajomy
zachwalał jakiś sprej FinishLine do łańcuchów z teflonem. Ale po
spryskaniu musi czekać przeszło dobę zanim wyschnie i syf się nie będzie
do niego przyklejał. Czyli to nie dla mnie.
Są jakieś inne oleje, specyfiki do smarowania łańcucha rowerowego aby
zapewniały smarowanie i nie łapały tak mocno kurzu?
Kiedyś kilka razy użyłem spreju motocyklowego z teflonem ale wybitnie nie
nadawał się na łańcuch rowerowy.
Nadmiar oleju przeważnie ścieram aczkolwiek nie zawsze.
Z drugiej strony jakby za mocno wysychał, jak np. olej jadalny to raczej
też nie za dobrze dla ruchomych połączeń.
Jakaś propozycja?
Ja zawsze stosuję Finish Line teflonowy, ale w zakraplaczu.
Po kropelce do ogniwa, nadmiar wycieram szmatą i jadę w trase.
Łańcuch czysty.
A ja używam oleju typu Rohloff, na każde ogniwko po kropelce, później
odczekać aż olej wsiąknie do środka i na koniec pucu pucu szmatką. Nie
ma lepszego oleju.
Hmm, a ile to trzeba czekać, aż wsiąknie?
Bo ja to zwykle po "kap kap" pokręcę chwilę pedałami do tyłu, żeby sie rozprowadziło, czasem się przejde wyrzucić coś do śmietnika (pare kroków) i od razu "pucu pucu"...
Olej posiada konsystencję gęstą, więc należy poczekać parę godzin i wówczas go wytrzeć do sucha i jeździsz paręset kilometrów bez smarowania.
|
|