Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Schwalbe Marathon XR - uszkodzenie

Schwalbe Marathon XR - uszkodzenie

Data: 2009-03-25 19:50:09
Autor: zdyboo
Schwalbe Marathon XR - uszkodzenie
Witam!

Niecałe dwa lata temu kupiłem komplet Marathonów XR do mieszczucha. Bardzo mi się podobała bezobsługowość tych opon, przez te dwa lata. Nie wykazywały nawet jakiś znacznych śladów zużycia mimo przejechanych 7 - 8 kkm. Do czasu, dziś miałem problemy z ciśnieniem w tylnej oponie, zakupiłem detke i zabrałem się do wymiany. Ściągnąłem opone i tu małe zaskoczenie, rozwalona, wewnętrzna strona opony przyszczypała dętkę. Ponieważ od zewnetrznej strony było widać dziurę, to pomyślałem, że coś wlazło i narobiło bigosu, ale znalazłem dwa inne miejsca w których uszkodzenie jest mniejsze, a wygląda jak faza początkowa tego, co uszkodziło detkę. Od zewnętrznej strony, tym razem nie widać jednak żadnych śladów penetracji.  Założyłem inną oponę, a przypadek opisałem w mejlu i wysłałem do Schwalbe, zobaczymy czy będzie jakaś reakcja.

Fotki:
Uszkodzenie opony
http://zdyb.nd.e-wro.pl/pictures/tire/pic1.jpg
Mniejsze uszkodzenia
http://zdyb.nd.e-wro.pl/pictures/tire/pic2.jpg      http://zdyb.nd.e-wro.pl/pictures/tire/pic3.jpg
zewnetrzna strona uszkodzenia z pic1
http://zdyb.nd.e-wro.pl/pictures/tire/pic4.jpg

Ktoś miał podobne przygody z Marathonami XR?

--
Pozdrowienia z Wrocka! Tomasz Zych (zdyboo)
[MuShellka] [mXCpz] [GnL] [KZ]
przeciwnik agresywnej przyrody
zdyb_o2 (małpa) o2 pl

Data: 2009-03-25 12:56:32
Autor: tadeklodz
Schwalbe Marathon XR - uszkodzenie
On 25 Mar, 20:50, zdyboo <e-m...@sig.pl> wrote:
Witam!

Niecałe dwa lata temu kupiłem komplet Marathonów XR do mieszczucha. Bardzo
mi się podobała bezobsługowość tych opon, przez te dwa lata. Nie wykazywały
nawet jakiś znacznych śladów zużycia mimo przejechanych 7 - 8 kkm..
Do czasu, dziś miałem problemy z ciśnieniem w tylnej oponie, zakupiłem
detke i zabrałem się do wymiany. Ściągnąłem opone i tu małe zaskoczenie,
rozwalona, wewnętrzna strona opony przyszczypała dętkę. Ponieważ od
zewnetrznej strony było widać dziurę, to pomyślałem, że coś wlazło i
narobiło bigosu, ale znalazłem dwa inne miejsca w których uszkodzenie jest
mniejsze, a wygląda jak faza początkowa tego, co uszkodziło detkę.. Od
zewnętrznej strony, tym razem nie widać jednak żadnych śladów penetracji.  
Założyłem inną oponę, a przypadek opisałem w mejlu i wysłałem do Schwalbe,
zobaczymy czy będzie jakaś reakcja.

Fotki:
Uszkodzenie oponyhttp://zdyb.nd.e-wro.pl/pictures/tire/pic1.jpg
Mniejsze uszkodzeniahttp://zdyb.nd.e-wro.pl/pictures/tire/pic2.jpg     http://zdyb.nd.e-wro.pl/pictures/tire/pic3.jpg
zewnetrzna strona uszkodzenia z pic1http://zdyb.nd.e-wro.pl/pictures/tire/pic4.jpg

Ktoś miał podobne przygody z Marathonami XR?

--
Pozdrowienia z Wrocka! Tomasz Zych (zdyboo)
[MuShellka] [mXCpz] [GnL] [KZ]
przeciwnik agresywnej przyrody
zdyb_o2 (małpa) o2 pl

jak do tej pory zero problemów

Data: 2009-03-25 13:12:24
Autor: Michał Wolff
Schwalbe Marathon XR - uszkodzenie
On 25 Mar, 20:50, zdyboo <e-m...@sig.pl> wrote:

Założyłem inną oponę, a przypadek opisałem w mejlu i wysłałem do Schwalbe,
zobaczymy czy będzie jakaś reakcja.

A nie wymagasz trochę za wiele? Bo jak dla mnie reklamować dwuletnie
opony z przebiegiem 7-8tys km to już na  bezczelność zakrawa.
Nie ma opon niezniszczalnych, ja słyszałem o dwóch przypadkach
przebicia zupełnie nowej opony XR w najcięższym rozmiarze 26x2,25. Po
prostu zdarza się, osobiście nie mam z tym modelem żadnych problemów
(jak i zdecydowana większość użytkowników), ale oczekiwanie że po
dwóch latach będzie jak nowy - to już IMO duże przegięcie
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-03-25 13:19:08
Autor: tadeklodz
Schwalbe Marathon XR - uszkodzenie
On 25 Mar, 21:12, Michał Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:
On 25 Mar, 20:50, zdyboo <e-m...@sig.pl> wrote:

> Założyłem inną oponę, a przypadek opisałem w mejlu i wysłałem do Schwalbe,
> zobaczymy czy będzie jakaś reakcja.

A nie wymagasz trochę za wiele? Bo jak dla mnie reklamować dwuletnie
opony z przebiegiem 7-8tys km to już na  bezczelność zakrawa.
Nie ma opon niezniszczalnych, ja słyszałem o dwóch przypadkach
przebicia zupełnie nowej opony XR w najcięższym rozmiarze 26x2,25. Po
prostu zdarza się, osobiście nie mam z tym modelem żadnych problemów
(jak i zdecydowana większość użytkowników), ale oczekiwanie że po
dwóch latach będzie jak nowy - to już IMO duże przegięcie
-- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

przebicie zawsze może się zdarzyć w każdej oponie ale w tej oponie
było kilka takich miejsc jak gdyby uszkodzenia powstawały od wewnątrz
opony a to jest trochę dziwne.

Data: 2009-03-25 13:29:37
Autor: Michał Wolff
Schwalbe Marathon XR - uszkodzenie
On 25 Mar, 21:19, tadekl...@poczta.onet.pl wrote:

przebicie zawsze może się zdarzyć w każdej oponie ale w tej oponie
było kilka takich miejsc jak gdyby uszkodzenia powstawały od wewnątrz
opony a to jest trochę dziwne.

No i co z tego skoro ma już 7-8tys km? To jest przebieg po którym
niejedna opona jest już zupełnie łysa, nie można oczekiwać że z XR nic
sie nie będzie działo. Od takich uszkodzeń do zniszczenia opony to
jeszcze bardzo daleka droga.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-03-25 20:30:53
Autor: zdyboo
Schwalbe Marathon XR - uszkodzenie
Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> wrote:

A nie wymagasz troche za wiele? Bo jak dla mnie reklamowac dwuletnie
opony z przebiegiem 7-8tys km to juz na bezczelnosc zakrawa.

Po pierwsze Schwalbe informuje, że w przypadku tych opon należy spodziewać się przebiegu 8 - 15 kkm. Po drugie, kolejny raz wpadasz we własną retorykę i starasz wmówić mi coś czego nie napisałem. Nigdzie nie napisałem, że reklamuję oponę, a jedynie, że opisałem przypadek. Zapytałem producenta, czy to normalne oznaki zużycia. Na swojej stronie Schwalbe pokazuje, że totalnie łysa opona może być jeszcze używana, wymienić należy dopiero jak zaczyna być widać warstwę ochronną. U mnie widać jeszcze sporo bieżnika. Mam jeszcze trzy takie opony z czego jedna z identycznym przebiegiem i chciałbym wiedzieć czego się spodziewać.  --
Pozdrowienia z Wrocka! Tomasz Zych (zdyboo)
[MuShellka] [mXCpz] [GnL] [KZ]
przeciwnik agresywnej przyrody
zdyb_o2 (małpa) o2 pl

Data: 2009-03-25 18:14:33
Autor: jacek.lekarski
Schwalbe Marathon XR - uszkodzenie
On 25 Mar, 20:50, zdyboo <e-m...@sig.pl> wrote:
Witam!

Niecałe dwa lata temu kupiłem komplet Marathonów XR do mieszczucha. Bardzo
mi się podobała bezobsługowość tych opon, przez te dwa lata.

najbardziej bezobsługowe są Marathon Plus-y...

a z tego co widać na zdjęciach wnioskuje ze kiedyś coś sie wbiło w
oponę (co widać na zdjęciu pierwszym)
i rozerwało jej kord a potem w skutek zwykłej jazdy rozrywało go dalej
- "jak oczko w rajstopach"
a że jest to kewlarowa opona to nie trwało to kilka kilometrów tylko
kilkaset lub kilka tysięcy

Data: 2009-03-25 21:29:10
Autor: PeJot ( home)
Schwalbe Marathon XR - uszkodzenie
zdyboo pisze:

Uszkodzenie opony
http://zdyb.nd.e-wro.pl/pictures/tire/pic1.jpg
Mniejsze uszkodzenia
http://zdyb.nd.e-wro.pl/pictures/tire/pic2.jpg      http://zdyb.nd.e-wro.pl/pictures/tire/pic3.jpg
zewnetrzna strona uszkodzenia z pic1
http://zdyb.nd.e-wro.pl/pictures/tire/pic4.jpg

Czy te opony widziały w ogóle talk ?

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2009-03-25 20:32:55
Autor: zdyboo
Schwalbe Marathon XR - uszkodzenie
"PeJot ( home)" <PeJot@o2.pl> wrote:

Czy te opony widzialy w ogóle talk ?

Tak, niecałe dwa lata temu, sam zakładałem je na obręcze i obficie otalkowałem zarówno oponę jak i dętkę. --
Pozdrowienia z Wrocka! Tomasz Zych (zdyboo)
[MuShellka] [mXCpz] [GnL] [KZ]
przeciwnik agresywnej przyrody
zdyb_o2 (małpa) o2 pl

Data: 2009-03-25 21:52:45
Autor: PeJot ( home)
Schwalbe Marathon XR - uszkodzenie
zdyboo pisze:
"PeJot ( home)" <PeJot@o2.pl> wrote:

Czy te opony widzialy w ogóle talk ?

Tak, niecałe dwa lata temu, sam zakładałem je na obręcze i obficie otalkowałem zarówno oponę jak i dętkę.

Wnętrze opony wygląda jakby nie widziało talku.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2009-03-25 22:37:25
Autor: Kuba Stasiak
Schwalbe Marathon XR - uszkodzenie
Ja miałem trochę inny przypadek:

http://tiny.pl/b8zf

Jak się okazało, reklamacji mi nie uwzględnili, ze względu na uszkodzenie mechaniczne (mój pech).

Przy okazji ponownie zasmuciłeś mnie tym postem. Na swoich mam na razie przejechane 993 kilometry i na razie spokój. Jeśli moje skończą żywot po tych 8000 km (niecały rok jazdy w moim przypadku) to już na pewno ich nie kupię. Opony za 30 złotych wytrzymują mi 10000km i po tym czasie dopiero mogę mysleć o ich wymianie.

Data: 2009-03-26 07:20:09
Autor: PeJot
Schwalbe Marathon XR - uszkodzenie
Kuba Stasiak pisze:

Opony za 30 złotych wytrzymują mi 10000km i po tym czasie dopiero mogę mysleć o ich wymianie.

Tyle że za 3 dychy wybór ogumienia jest żaden, pozostaje chyba tylko Kenda i jej klony. Z polskiego rynku zniknęła Rubena, która miała w ofercie tanie ogumienie w szerokim asortymencie.

BTW: na marginesie dyskusji: nigdy nie miałem podobnych kłopotów z ogumieniem jak opisane w wątkach, mimo stosowania ultralekkich dętek. Tyle że z czystego skąpstwa stosowałem i stosuję tanie i ciężkie ogumienie, dosyć pancernej budowy.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2009-03-25 22:21:32
Autor: Menel
Schwalbe Marathon XR - uszkodzenie
A ile razy złapałeś gumę?

--


Schwalbe Marathon XR - uszkodzenie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona