Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Sciezka dla rowerow ...

Sciezka dla rowerow ...

Data: 2012-07-17 21:16:15
Autor: Kazimierz Uromski
Sciezka dla rowerow ...
W dniu 17.07.2012 12:25, jerzy.n pisze:> Pytanie do znawc�w, je�li obok szosy wybudowano eleganck� �cie�k� dla
> rower�w, to czy rowerzysta ma obowi�zek jecha� �cie�ka dla rower�w, czy
> zale�y to od dobrej woli rowerzysty...

Generalnie tak, jeśli:
1. Wiedzie w jego kierunku (w tym dość istotny i często pomijany przez drogowców element: może na nią wjechać, a następnie z niej zjechać).

2. Ma jak dowiedzieć się o jej obecności - znak nakazu C-13 (droga rowerowa) należy do tych, które obowiązują gdy stoją po Twojej prawej lub nad Twoim pasem ruchu.

3. Nie jest to ciąg pieszo-rowerowy - rowerzysta ma obowiązek korzystania wyłącznie z drogi dla rowerów.

4. Lokalny inżynier ruchu nie jest imbecylem i wie, że znaki C-13 podobnie jak i większość innych stawia się po prawej stronie jezdni (tu jezdni drogi rowerowej) lub nad pasem ruchu.
Taki przykład z okolicy - wylotówka z Warszawy, most nad zalewem zegrzyńskim za Legionowem formalnie jest ciągiem pieszo-rowerowym i każdy jadący tamtędy samochód popełnia wykroczenie.
Wał Miedzesyński [waw] też odcinkami jest ciągiem pieszo-rowerowym. Nawet pisałem o tym imć Galasowi i odpisał że to w ramach "optymalizacji rozmieszczenia oznakowania, o którą m.in. przecież wnoszę!".

No i pozostaje jeszcze aspekt obecnie pomijany, ale istniejący - zima. Żaden zapis PoRD nie zwalnia z jazdy nieodśnieżoną drogą rowerową, ale IMO jeśli jej stan powoduje, że rowerzysta jest niebezpieczny dla siebie lub otoczenia (przyczepność bliska zeru) to można jechać jezdnią LUB chodnikiem (przepis jest ogólny) na podstawie zapisu z kodeksu wykroczeń:
Art. 16. § 1. Nie popełnia wykroczenia, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone nie przedstawia wartości oczywiście większej niż dobro ratowane.

Data: 2012-07-17 22:08:12
Autor: MadMan
Sciezka dla rowerow ...
Dnia Tue, 17 Jul 2012 21:16:15 +0200, Kazimierz Uromski napisa³(a):

3. Nie jest to ci±g pieszo-rowerowy - rowerzysta ma obowi±zek korzystania wy³±cznie z drogi dla rowerów.

Tu akurat nieprawda. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2012-07-18 12:15:37
Autor: Kazimierz Uromski
Sciezka dla rowerow ...
W dniu 2012-07-17 22:08, MadMan pisze:
Dnia Tue, 17 Jul 2012 21:16:15 +0200, Kazimierz Uromski napisa³(a):

3. Nie jest to ci±g pieszo-rowerowy - rowerzysta ma obowi±zek
korzystania wy³±cznie z drogi dla rowerów.

Tu akurat nieprawda.

Primo - Rozporz±dzenie o znakach  co¶ oznaczonego C-13/16 nazywa "drog± przeznaczon± dla pieszych i kieruj±cych rowerami jedno¶ladowymi".

Secundo - W Art 33. 1. s± dwa okre¶lenia - "droga dla rowerów" i "droga dla rowerów i pieszych". Wymienione s± w dwóch ró¿nych kontekstach (pierwszy - co do obowi±zku korzystania, drugi - co do pierwszeñstwa).
IMHO to oznacza, ¿e ustawodawca stwierdzi³ i¿ s± to dwa ró¿ne twory o ró¿nej specyfice i nakaz odniós³ tylko do pierwszego z nich bo tylko tam rowerzysta jest u¿ytkownikiem "g³ównym".
Ale ¿e PoRD to ogólnie jeden wielki burdel to ka¿dy mo¿e mieæ swoje "IMHO" co do jego zawarto¶ci (-;


Art. 33. 1. Kieruj±cy rowerem jest obowi±zany korzystaæ z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, je¶li s± one wyznaczone dla kierunku, w którym siê porusza lub zamierza skrêciæ. Kieruj±cy rowerem, korzystaj±c z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowi±zany zachowaæ szczególn± ostro¿no¶æ i ustêpowaæ miejsca pieszym.

Data: 2012-07-18 12:37:53
Autor: MadMan
Sciezka dla rowerow ...
Dnia Wed, 18 Jul 2012 12:15:37 +0200, Kazimierz Uromski napisa³(a):

Art. 33. 1. Kieruj±cy rowerem jest obowi±zany korzystaæ z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, je¶li s± one wyznaczone dla kierunku, w którym siê porusza lub zamierza skrêciæ. Kieruj±cy rowerem, korzystaj±c z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowi±zany zachowaæ szczególn± ostro¿no¶æ i ustêpowaæ miejsca pieszym.

Niemniej znak "droga dla rowerów i pieszych" jest znakiem nakazu,
nieprawda¿?

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2012-07-18 13:11:31
Autor: Kazimierz Uromski
Sciezka dla rowerow ...
W dniu 2012-07-18 12:37, MadMan pisze:
Dnia Wed, 18 Jul 2012 12:15:37 +0200, Kazimierz Uromski napisa³(a):

Art. 33. 1. Kieruj±cy rowerem jest obowi±zany korzystaæ z drogi dla
rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, je¶li s± one wyznaczone dla
kierunku, w którym siê porusza lub zamierza skrêciæ. Kieruj±cy rowerem,
korzystaj±c z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowi±zany zachowaæ
szczególn± ostro¿no¶æ i ustêpowaæ miejsca pieszym.

Niemniej znak "droga dla rowerów i pieszych" jest znakiem nakazu,
nieprawda¿?

Tak, i dotyczy "rowerów jedno¶ladowych" które to s± tworem nieistniej±cym od ponad roku w PoRD.

Data: 2012-07-18 17:23:04
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-07-18, Kazimierz Uromski <ala@makota.pl> wrote:
Tak, i dotyczy "rowerów jednośladowych" które to są tworem nieistniejącym od ponad roku w PoRD.

Nieistotne :)

"Rower jednośladowy" nie jest tu terminem prawnym tylko terminem (rower)
z określeniem (jednośladowy). A rowery jednośladowe niewątpliwie
istnieją w rzeczywistości i nadal muszą jeździć po DDR. Poza tym
po aktualizacji PoRD nakazuje jazdÄ™ po DDR wszystkim rowerom i definiuje
co rowerem jest, a co nie jest.

ZresztÄ… generalnie w takich przypadkach nie ma konfliktu. To, dla kogo
przeznaczona jest droga, nie ogranicza możliwości jej wykorzystania.
Mówiąc inaczej: władza (ustawodawcza lub wykonawcza) może Ci kazać
poruszać się po dowolnym kawałku infrastruktury :). I tak np. kolumna
pieszych musi poruszać się prawą stroną jezdni, choć nie jest pojazdem
(a jezdnia jest częscią drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-18 20:45:47
Autor: Kazimierz Uromski
Sciezka dla rowerow ...
W dniu 18.07.2012 19:23, PK pisze:
On 2012-07-18, Kazimierz Uromski <ala@makota.pl> wrote:
Tak, i dotyczy "rowerów jednośladowych" które to są tworem
nieistniejÄ…cym od ponad roku w PoRD.

Nieistotne :)

"Rower jednośladowy" nie jest tu terminem prawnym tylko terminem (rower)
z określeniem (jednośladowy). A rowery jednośladowe niewątpliwie
istnieją w rzeczywistości i nadal muszą jeździć po DDR. Poza tym
po aktualizacji PoRD nakazuje jazdÄ™ po DDR wszystkim rowerom i definiuje
co rowerem jest, a co nie jest.

Istotny wydaje mi się jednak fakt, iż rower jednośladowy był terminem prawnym, pozostał w rozporządzeniu bo nikt tego rozporządzenia nie był łaskaw go zaktualizować. I tak np. C-13 nadal oznacza "droga dla rowerów jednośladowych", gdy PoRD mówi o tym, że po drodze dla rowerów jeździ się dowolnym rowerem 0,9m.
Trochę mnie irytuje olewczość imć urzędasów w tym temacie.

ZresztÄ… generalnie w takich przypadkach nie ma konfliktu. To, dla kogo
przeznaczona jest droga, nie ogranicza możliwości jej wykorzystania.
Mówiąc inaczej: władza (ustawodawcza lub wykonawcza) może Ci kazać
poruszać się po dowolnym kawałku infrastruktury :). I tak np. kolumna
pieszych musi poruszać się prawą stroną jezdni, choć nie jest pojazdem
(a jezdnia jest częscią drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów).

No rozumiem, wiesz w sumie to nawet gdyby w PoRD nie było słowa o nakazie jazdy drogą rowerową to nakazuje to - w sposób dość ogólny - konwencja wiedeńska. Mało kto wie, że np. pasem taxi+bus te taksówki i autobusy mają nie tylko prawo ale i obowiązek się poruszać na podstawie tejże konwencji.
Myślę, że stawiam dość istotny opór przed nakazem jazdy ciągiem pieszo-rowerowym gdyż kojarzy mi się on głównie z 30-letnią połamaną płytą chodnikową na której ktoś postanowił uszczęśliwić cyklistów. Oczywiście po taniości czyli bez przejazdów rowerowych czy jakichkolwiek napraw.
Na szczęście brak przejazdów = ścieżka nie wiedzie w moim kierunku / nie mam możliwości na nią wjechać = nie muszę nią jechać.

Data: 2012-07-18 13:04:50
Autor: RoMan Mandziejewicz
Sciezka dla rowerow ...
Hello Kazimierz,

Wednesday, July 18, 2012, 12:15:37 PM, you wrote:

[...]

Ale ¿e PoRD to ogólnie jeden wielki burdel to ka¿dy mo¿e mieæ swoje
"IMHO" co do jego zawarto¶ci (-;

PoRD jest - jak nasze standardy tworzenia prawa - wyj±tkowo
przejrzyste. Chcesz zobaczyæ burdel? Poczytaj ustawy podatkowe,
szczególnie o podatku dochodowym od osób fizycznych. Mo¿esz te¿ wzi±æ
siê za ustawy o ubezpieczeniach spo³ecznych i zdrowotnych.

Jak siê z tym zapoznasz, to uznasz PoRD za wyjatkowo przyzwoity, mêski
klasztor.

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2012-07-18 17:13:08
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-07-18, Kazimierz Uromski <ala@makota.pl> wrote:
Secundo - W Art 33. 1. są dwa określenia - "droga dla rowerów" i "droga dla rowerów i pieszych". Wymienione są w dwóch różnych kontekstach (pierwszy - co do obowiązku korzystania, drugi - co do pierwszeństwa).
IMHO to oznacza, że ustawodawca stwierdził iż są to dwa różne twory o różnej specyfice i nakaz odniósł tylko do pierwszego z nich bo tylko tam rowerzysta jest użytkownikiem "głównym".

Nein. "Droga dla rowerów i pieszych" oznacza dokładnie to co
"droga dla rowerów i droga dla pieszych". To jest nie odrębny byt, tylko
połączenie dwóch już istniejących. Tzn. piesi traktują ją jako drogę dla
pieszych, a rowerzyści jak DDR. Zauważ, że DDRiP nie została wymieniona
w definicjach w PoRD.

Zresztą gdyby to co mówisz było prawdą, to DDRiP byłaby poza prawem,
ponieważ nie wiadomo o niej nic poza pierwszeństwem rowerzystów.
Zatem nie wiedzielibyśmy nawet komu wolno się po niej poruszać :).

Ale że PoRD to ogólnie jeden wielki burdel to każdy może mieć swoje "IMHO" co do jego zawartości (-;

Wręcz przeciwnie. PoRD jest jest dosyć jednoznaczny i łatwy
w interpretacji, a do tego napisany jest bardzo przyjaznym językiem.
W końcu ma go zrozumieć każdy posiadacz matury, a nawet Ci bez
(choć IMO rozdawanie PJ ludziom bez świadectwa dojrzałości jest trochę
niepoważne...).

Większość prawa jest napisana tak, żeby zrozumieli je tylko prawnicy,
doradcy podatkowi itp. Czy rozumieją? Oczywiście nie. Ale przynajmniej
wiedzÄ… gdzie co jest.

Do wymienionego już przez kogoś prawa podatkowego warto dorzucić ustawy
"celowe" i rozporządzenia, czyli dokumenty, które pisze się szybko
i byle jak. Kilka miesięcy temu poświęciłem weekend na dogłębne
zrozumienie kilku stron takiego tekstu. Rozbierałem zdania na składowe,
a niektóre zapisywałem w drzewku - jak na polskim w gimnazjum...

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-19 10:10:58
Autor: Robert_J
Sciezka dla rowerow ...
W końcu ma go zrozumieć każdy posiadacz matury, a nawet Ci bez
(choć IMO rozdawanie PJ ludziom bez świadectwa dojrzałości jest trochę
niepoważne...).

Obecną maturę z palcem w d... zdaje absolwent podstawówki, więc rzeczony egzamin jest już najwyżej farsą ;-))).

Data: 2012-07-19 09:45:37
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-07-19, Robert_J <dzidekszcz1968@gazeta.pl> wrote:
Obecną maturę z palcem w d... zdaje absolwent podstawówki, więc rzeczony egzamin jest już najwyżej farsą ;-))).

Na pewno fajnie siÄ™ powtarza takie utarte slogany. Polecam jednak czasem
się zastanowić :).

Współczesna matura nie ma promować osób uzdolnionych intelektualnie
tylko odsiewać idiotów i obiboków. I to robi bardzo dobrze. Regularnie
uwala ją około 1/4 piszących i to jest pewnie wartość racjonalna, tzn.
będzie zachowana w kolejnych latach. Odpadają ludzie nie rozumiejący
czym są liczby i nie potrafiący czytać tekstów prostych ze zrozumieniem.
Moim zdaniem warto się zastanowić nad sensem dawania im prawa do
prowadzenia pojazdu :).

Poza tym matura wbrew pozorom nie jest łatwiejsza niż dawniej. Po prostu
obejmuje mniejszą ilość materiału.

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-19 12:27:30
Autor: MichałG
Sciezka dla rowerow ...
PK pisze:
On 2012-07-19, Robert_J <dzidekszcz1968@gazeta.pl> wrote:
Obecną maturę z palcem w d... zdaje absolwent podstawówki, więc rzeczony egzamin jest już najwyżej farsą ;-))).

Na pewno fajnie siÄ™ powtarza takie utarte slogany. Polecam jednak czasem
się zastanowić :).

Współczesna matura nie ma promować osób uzdolnionych intelektualnie
tylko odsiewać idiotów i obiboków. I to robi bardzo dobrze. Regularnie
uwala ją około 1/4 piszących i to jest pewnie wartość racjonalna, tzn.
będzie zachowana w kolejnych latach. Moim zdaniem warto się zastanowić nad sensem dawania im prawa do
prowadzenia pojazdu :).

Poza tym matura wbrew pozorom nie jest łatwiejsza niż dawniej. Po prostu
obejmuje mniejszą ilość materiału.

:)
gratuluje optymizmu. Gdyby uwalała min. 3/4 byłoby ok....

>OdpadajÄ… ludzie nie rozumiejÄ…cy
> czym są liczby i nie potrafiący czytać tekstów prostych ze zrozumieniem.

KiedyÅ› tacy nie przechodzili do 2, max 3  klasy szkoÅ‚y podstawowej. I to jest prawdziwy poziom matury.


Pozdra
Mich

Data: 2012-07-19 10:54:08
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-07-19, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:
:)
gratuluje optymizmu. Gdyby uwalała min. 3/4 byłoby ok....

To nie optymizm. W wieku 19 lat pewnie zaciÄ…Å‚bym siÄ™ na maturze
z końca PRL (wybrałem m.in. matmę i fizykę). Już po roku studiów
(kiedy szybko uzupełnia się te różnice) nie miałem problemu ze
znalezionymi egzaminami z tamtego okresu.

Podam przykłady z matmy, bo to ona budzi najwięcej emocji.

Można zrobić trudne zadanie z geometrii i łatwe z całek. Zadania
na dzisiejszej maturze (rozszerzonej) są dosyć złożone - nawet człowiek
bystry i znający się na dziedzinie może pogubić punkty na drobiazgach.

Dawniej było inaczej. Miałeś zadanie i je rozwiązywałeś, a drobiazgi
można Ci było darować. Poza tym bez żartów. Imponowanie dzisiejszej
młodzieży tekstami typu "dawniej całki były w liceum" jest niepoważne.
Były uczone źle i tak naprawdę nikt nie kumał o co chodzi (uczyło się
wzorów na pamięć). Jeśli ktoś szedł na studia to prano mu mózg
i uczono od nowa, a reszcie się pewnie nigdy ta wiedza nie przydała.

A na maturze z matmy były całki z wielominaów, a w najgorszym wypadku
wymagające 2-3 łatwych przekształceń.

Mój dziadek lubi mówić, że "dawniej każdy był w wojsku i umiał strzelać
z karabinu". I ma rację - każdy umiał. Tyle że pewnie kilka procent
trafiało w cel. A dziś kilka procent umie i trafia, a reszta nie musi
się stresować :). Na tym mniej więcej polega reforma edukacji :).

KiedyÅ› tacy nie przechodzili do 2, max 3  klasy szkoÅ‚y podstawowej. I to jest prawdziwy poziom matury.

Naprawdę nie masz o tym pojęcia albo niepotrzebnie się podniecasz :).
W 2 klasie podstawówki są 9-latkowie. 9-latkowie nie czytają ze
zrozumieniem i to jest kwestia biologiczna, a nie efekt reform.
TrochÄ™ powagi :)

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-19 13:13:56
Autor: MichałG
Sciezka dla rowerow ...
PK pisze:


Naprawdę nie masz o tym pojęcia albo niepotrzebnie się podniecasz :).
W 2 klasie podstawówki są 9-latkowie.
Mow za siebie..... ;) naprawde! miałem dwojke dzieci w tym wieku i i pod koniec drugiej klasy spokojnie czytali ksiązki a potem je opowiadali. I to nie bajki z obrazkami i duzymi literami (tyle ze zona potrafiła przypilnować- bo wiedziała jak). Wcale nie byli geniuszami i dalej nie są .. ;)
Niestety z poziomem nauczania jest ze znakami drogowymi- to i to ustawione pod najgÅ‚upszego.  Nawet nie przecietnego.

  9-latkowie nie czytajÄ… ze
zrozumieniem i to jest kwestia biologiczna, a nie efekt reform.
TrochÄ™ powagi :)

No wÅ‚asnie... ;) przepraszam, jesli  nieco ukruszyÅ‚em dobre zdanie o obecnym wyksztaÅ‚ceniu...

Data: 2012-07-19 12:11:52
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-07-19, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:
Mow za siebie..... ;) naprawde! miałem dwojke dzieci w tym wieku i i pod koniec drugiej klasy spokojnie czytali ksiązki a potem je opowiadali.

Opowiadanie książek nie ma nic wspólnego z czytaniem ze zrozumieniem :).

O czytaniu ze zrozumieniem mówimy, gdy człowiek czytając uczy się
(a nie zapamiętuje) i wyciąga wnioski.

I (statystycznie) ta umiejętność pojawia się trochę później.

Czytałeś Małego Księcia? Ile razy? :)
Ja przerabiałem ją każdym etapie edukacji (podstawówka, gimnazjum,
liceum, ale studenci filologii czy filozofii robili to jeszcze raz :)).
Za każdym razem wnioski czytającego są zupełnie inne. W podstawówce
się opowiada fabułę. W gimnazjum czyta się już między wierszami.
W liceum zawiesza się tę powieść w jakimś tle historyczno-filozoficznym,
zalicza do prądów, charakteryzuje autora i tak dalej.

9-letnie dziecko zapytane o tę baśń odpowie, że jest o chłopcu, który
podróżuje i umiera na końcu :). Tzn. odpowiedziałoby, bo podobno już
w podstawówce Małego Księcia nie ma. Spytałem kolegę (nauczyciela)
i powiedział, że pewnie wykreślili, bo bohater umiera i dzieci płaczą.
Mam nadzieję, że to był żart :).

Całkiem podobnie jest z całkowaniem. 9-letnie dziecko można nauczyć
całkowania dokładnie tak samo, jak uczy się go dziś w wyższych szkołach
zarządzania i innych ciekawych rzeczy. Dziecko zobaczy wężyk i xdx, to
napisze x^2/2+C. Napisze, bo tak było w książce. Ale do zrozumienia
całkowania jest ogromnie daleko :).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-19 18:09:49
Autor: MichałG
Sciezka dla rowerow ...
W dniu 2012-07-19 14:11, PK pisze:
[...]
napisze x^2/2+C. Napisze, bo tak było w książce. Ale do zrozumienia
całkowania jest ogromnie daleko :).
Z wszystkim wycietym powyżej sie zgadzam.
Ja jednak nie twierdze, że 9latek jest w stanie opowiadać powiesc w kontekscie historycznym... ;)
Jednak na maturze TEZ tego sie nie wymaga. Wynaga sie elementarnego zrozumienia czytanego tekstu, który w dodatku przez caÅ‚Ä… mature jest przed oczami i zawsze można do niego wrocic - nie trzeba nic zapamietać ani kojarzyć. Nalezy ZROZUMIEC ZDANIA tekstu o dÅ‚ugosci na poÅ‚ strony wydruku i odpowiedziec na pytania. Odpowiedz na nie NA PEWNO jest ujÄ™ta w czytam tekÅ›cie, wiedza o kontekscie tekstu jest zbyteczna.  I TYLE!
A to potrafi 10cio latek nawet tylko przecietnie rozgarniety.
Chyba, że ja czegoś nie wiem o przecietnej inteligencji, bo o maturach wiem z pierwszej reki (żona jest egzaminatorem polonistą w OKE)


--
Pozdrawiam
Michał

Data: 2012-07-19 17:16:10
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-07-19, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:
Z wszystkim wycietym powyżej sie zgadzam.
Ja jednak nie twierdze, że 9latek jest w stanie opowiadać powiesc w kontekscie historycznym... ;)

Ależ mi nie chodziło o kontekst historyczny. Akurat M.K. jest baśnią,
więc to by było niełatwe zadanie :).

Jednak na maturze TEZ tego sie nie wymaga. Wynaga sie elementarnego zrozumienia czytanego tekstu, który w dodatku przez całą mature jest przed oczami i zawsze można do niego wrocic - nie trzeba nic zapamietać ani kojarzyć. Nalezy ZROZUMIEC ZDANIA tekstu o długosci na poł strony

No tak. Tylko Ty nie Å‚apiesz o jakie "rozumienie tekstu" chodzi.
Oczywiście tak - czasem wymaga się dosłownego załapania sensu, ale
czasem (i to głównie ćwiczy się na języku polskim w szkole) chodzi
o analizę i _interpretację_ tekstu.
Czyli po zrozumieniu Małego Księcia masz powiedzieć o nim coś więcej,
niż oczywiste fakty: że był chłopcem, zwiedzał planety i umarł od jadu.

Akurat posługuję się tym przykładem, bo M.K. jest w tej kwestii
pozycjÄ… wzorowÄ… i trochÄ™ kultowÄ…. Jest wypakowany metaforami :).

Poza tym wiem (możesz spytać żonę), że z interpretacją takich tekstów
mają problem nawet wykształceni dorośli. Tym bardziej nie licz, że
poradzi sobie z tym dziecko :).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-19 23:00:06
Autor: MichałG
Sciezka dla rowerow ...
W dniu 2012-07-19 19:16, PK pisze:
On 2012-07-19, MichaÅ‚G<grodmich@wp.pl>  wrote:
Z wszystkim wycietym powyżej sie zgadzam.
Ja jednak nie twierdze, że 9latek jest w stanie opowiadać powiesc w
kontekscie historycznym... ;)

Ależ mi nie chodziło o kontekst historyczny. Akurat M.K. jest baśnią,
więc to by było niełatwe zadanie :).

Jednak na maturze TEZ tego sie nie wymaga. Wynaga sie elementarnego
zrozumienia czytanego tekstu, który w dodatku przez całą mature jest
przed oczami i zawsze można do niego wrocic - nie trzeba nic zapamietać
ani kojarzyć. Nalezy ZROZUMIEC ZDANIA tekstu o długosci na poł strony

No tak. Tylko Ty nie Å‚apiesz o jakie "rozumienie tekstu" chodzi.
Oczywiście tak - czasem wymaga się dosłownego załapania sensu, ale
czasem (i to głównie ćwiczy się na języku polskim w szkole) chodzi
o analizę i _interpretację_ tekstu.
Czyli po zrozumieniu Małego Księcia masz powiedzieć o nim coś więcej,
niż oczywiste fakty: że był chłopcem, zwiedzał planety i umarł od jadu.

Akurat posługuję się tym przykładem, bo M.K. jest w tej kwestii
pozycjÄ… wzorowÄ… i trochÄ™ kultowÄ…. Jest wypakowany metaforami :).

Poza tym wiem (możesz spytać żonę), że z interpretacją takich tekstów
mają problem nawet wykształceni dorośli. Tym bardziej nie licz, że
poradzi sobie z tym dziecko :).

czy Ty naprawdę widziałes jakiś teks maturalny???? Wątpie. . Weź sobie pocztaj do poduszki MK ale pchaj go na mature.

>>> Oczywiście tak - czasem wymaga się dosłownego załapania sensu, ale

nie czasem ale ostatnie 5 lat na pewno.

--
Pozdrawiam
Mich

Data: 2012-07-20 21:58:39
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-07-19, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:
czy Ty naprawdę widziałes jakiś teks maturalny???? Wątpie. . Weź sobie pocztaj do poduszki MK ale pchaj go na mature.

No ale po co takie teksty? Nie masz do tego żadnych podstaw, a tak
podskakujesz :(.

Ja widzę, że nie masz o tym dużego pojęcia, ale Cię nie obrażam. Mógłbyś
próbować trzymać poziom... :/

I niestety nie wiem co to znaczy "pchaj go na maturÄ™". Pewnie na Twojej
"dzielni" mówią inaczej niż na mojej...

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-21 09:33:53
Autor: MichałG
Sciezka dla rowerow ...
PK pisze:
On 2012-07-19, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:
czy Ty naprawdę widziałes jakiś teks maturalny???? Wątpie. . Weź sobie pocztaj do poduszki MK ale pchaj go na mature.

No ale po co takie teksty? Nie masz do tego żadnych podstaw, a tak
podskakujesz :(.

Mam podstawy we wszystkich poprzednich postach, w których wykazujesz kompletną ignoranję w temacie.
Czym Cie obraziłem? Wytknieciem niewiedzy? To przysługa a nie obraza.
--
Pozdrawiam
Michał

Data: 2012-07-19 16:27:52
Autor: Robert_J
Sciezka dla rowerow ...
KiedyÅ› tacy nie przechodzili do 2, max 3  klasy szkoÅ‚y podstawowej. I to
jest prawdziwy poziom matury.

Naprawdę nie masz o tym pojęcia albo niepotrzebnie się podniecasz :).
W 2 klasie podstawówki są 9-latkowie. 9-latkowie nie czytają ze
zrozumieniem i to jest kwestia biologiczna, a nie efekt reform.
TrochÄ™ powagi :)

Kolego, wybacz, ale nie masz racji ;-). Na poparcie moich słów proponuję abyś poszukał tegorocznych zadań maturalnych z matmy (na poziomie podstawowym oczywiście). Jeśli nadal będziesz zdania że są chociaż przeciętne to gratuluję poczucia humoru :-). Tam są nawet takie, w których w ogóle nie ma niewiadomych, wystarczy podać wynik zwykłego działania... Owszem, kilka jest troszkę trudniejszych, ale to może 10% punktów.

Data: 2012-08-16 21:33:32
Autor: Adam P³aszczyca
Sciezka dla rowerow ...
Dnia 19 Jul 2012 10:54:08 GMT, PK napisa³(a):

To nie optymizm. W wieku 19 lat pewnie zaci±³bym siê na maturze
z koñca PRL (wybra³em m.in. matmê i fizykê). Ju¿ po roku studiów
(kiedy szybko uzupe³nia siê te ró¿nice) nie mia³em problemu ze
znalezionymi egzaminami z tamtego okresu.

Po roku nauki na studiach by¶ nie zda³ egzaminu wstêpnego do liceum. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-07-19 12:38:16
Autor: Jaroslaw Postawa
Sciezka dla rowerow ...
W dniu 2012-07-19 11:45, PK pisze:
Poza tym matura wbrew pozorom nie jest łatwiejsza niż dawniej. Po prostu
obejmuje mniejszą ilość materiału.

No nie wiem. Np. do swojej matury z matematyki jednak musiałem się uczyć i wcale nie było łatwo zdać. Tegoroczną, 15 lat po maturze, zdałbym bez przygotowania i rozwiązując zadania w pamięci. Uprzedzając: nie jestem matematykiem, a mój zawodowy kontakt z tym przedmiotem jest na poziomie pierwszych klas szkoły podstawowej.


Pozdrawiam,
Jarek

Data: 2012-07-19 10:58:30
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-07-19, Jaroslaw Postawa <dorvin@antyspam.pl> wrote:
No nie wiem. Np. do swojej matury z matematyki jednak musiałem się uczyć i wcale nie było łatwo zdać. Tegoroczną, 15 lat po maturze, zdałbym bez przygotowania i rozwiązując zadania w pamięci. Uprzedzając: nie jestem matematykiem, a mój zawodowy kontakt z tym przedmiotem jest na poziomie pierwszych klas szkoły podstawowej.

No nie. W pamięci może doszedłbyś do wyniku, ale wynik to tylko fragment
rozwiązania (za jakieś 20% punktów). Jak potem można się dowiedzieć na
studiach - zazwyczaj jest to fragment niezbyt ważny :).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-19 13:15:57
Autor: MichałG
Sciezka dla rowerow ...
PK pisze:
On 2012-07-19, Jaroslaw Postawa <dorvin@antyspam.pl> wrote:
No nie wiem. Np. do swojej matury z matematyki jednak musiałem się uczyć i wcale nie było łatwo zdać. Tegoroczną, 15 lat po maturze, zdałbym bez przygotowania i rozwiązując zadania w pamięci. Uprzedzając: nie jestem matematykiem, a mój zawodowy kontakt z tym przedmiotem jest na poziomie pierwszych klas szkoły podstawowej.

No nie. W pamięci może doszedłbyś do wyniku, ale wynik to tylko fragment
rozwiązania (za jakieś 20% punktów). Jak potem można się dowiedzieć na
studiach - zazwyczaj jest to fragment niezbyt ważny :).
  jest baaaaardzo wążny - matematyka zeszÅ‚oroczna (nie wiem jak teraz) to byÅ‚ egzamin testowy.

--
Pozdrawiam
M

Data: 2012-07-19 12:16:48
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-07-19, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:
  jest baaaaardzo wążny - matematyka zeszÅ‚oroczna (nie wiem jak teraz) to byÅ‚ egzamin testowy.

No na maturze jest ważny na 20% punktów :). To sporo. Jeśli traci
się tyle w każdym zadaniu, to o dobrych studiach można zapomnieć :).

A na studiach najczęściej za błędną odpowiedź traci się po prostu
najmniejszą możliwą wartość (czyli np. 1 punkt, gdy nie ma ułamków).
Chodzi o to, żeby jakoś promować tych lepiej obsługujących kalkulator :)

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-19 15:37:02
Autor: Axel
Sciezka dla rowerow ...
"PK" <kosu@nospam.pl> wrote in message
news:slrnk0fupk.9ho.kosulocalhost.localdomain...
On 2012-07-19, MichalG <grodmich@wp.pl> wrote:
jest baaaaardzo wazny - matematyka zeszloroczna (nie wiem jak teraz)
to byl egzamin testowy.
No na maturze jest wazny na 20% punktów :). To sporo. Jesli traci
sie tyle w kazdym zadaniu, to o dobrych studiach mozna zapomniec :).
A na studiach najczesciej za bledna odpowiedz traci sie po prostu
najmniejsza mozliwa wartosc (czyli np. 1 punkt, gdy nie ma ulamków).
Chodzi o to, zeby jakos promowac tych lepiej obslugujacych kalkulator :)

Naprawde? Kurcze, to na moich studiach, na niektorych przedmiotach (np. na mechanice plynow) za bledna odpowiedz w zadaniu dostawalo sie zero. A jak odpowiedz byla poprawna, to prowadzacy sprawdzal, czy przypadkiem w rozwiazaniu zadania nie ma jakichs bledow i za najmniejszy (nie majacy wplywu na wynik, zly zapis, albo brak zapisu rozwiazania) odejmowane byly punkty. Punkty za zadania (max 5) byly sumowane i wyciagana srednia (od 0 do 5). A przedmiot zaliczala srednia 3. Dopiero w trakcie studiow dziekan wprowadzil zasade, ze nie mozna postawic mniej niz 2 za kolokwium.


--
Axel

Data: 2012-07-19 14:13:59
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-07-19, Axel <alexb@polbox.BEZSPAMU.com> wrote:
Naprawde? Kurcze, to na moich studiach, na niektorych przedmiotach (np. na mechanice plynow) za bledna odpowiedz w zadaniu dostawalo sie zero. A jak

Może specyfika wykładowców albo podejścia. Generalnie na politechnikach
wynik jest ważniejszy niż na uniwerkach. Ja jestem po uniwerku :).

odpowiedz byla poprawna, to prowadzacy sprawdzal, czy przypadkiem w rozwiazaniu zadania nie ma jakichs bledow i za najmniejszy (nie majacy wplywu na wynik, zly zapis, albo brak zapisu rozwiazania) odejmowane byly

Pewnie. Za braki w rozwiązaniu (komentarze, opisy przekształceń itp)
to i u mnie cięło się punkty. U części profesorów (głównie teoretyków)
zadanie bez komentarzy mogło dać w najlepszym wypadku zaliczenie :).

Generalnie za porządnie rozwiązywane zadanie zrobione do 3/4 dostawało
się więcej punktów niż za zrobione byle jak, ale do końca.

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-19 16:31:58
Autor: Robert_J
Sciezka dla rowerow ...
No nie. W pamięci może doszedłbyś do wyniku, ale wynik to tylko fragment
rozwiązania (za jakieś 20% punktów).

Właśnie potwierdzasz swoją niewiedzę w temacie obecnych matur ;-). Zaskoczę Cię, ale połowa zadań to testy, czyli pytanie i kilka odpowiedzi. Nie trzeba pisać żadnych obliczeń, wystarczył wynik ;-).

Data: 2012-07-19 15:36:36
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-07-19, Robert_J <dzidekszcz1968@gazeta.pl> wrote:
Właśnie potwierdzasz swoją niewiedzę w temacie obecnych matur ;-). Zaskoczę Cię, ale połowa zadań to testy, czyli pytanie i kilka odpowiedzi. Nie trzeba pisać żadnych obliczeń, wystarczył wynik ;-).

Tu chodziło o porównanie trudności matury dziś i dawniej.
Dlatego ograniczyłem się do zadań "z treścią", bo kiedyś
nie było testów. Zdawałem tzw. "nową maturę", więc wiem jak
ona wyglÄ…da :)

Zresztą ja akurat jestem zwolennikiem testów i matura powinna
iść w tym kierunku - po prostu te zadania powinni być dużo
trudniejsze.

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-19 18:09:44
Autor: Robert_J
Sciezka dla rowerow ...
Tu chodziło o porównanie trudności matury dziś i dawniej.
Dlatego ograniczyłem się do zadań "z treścią", bo kiedyś
nie było testów.

I uważasz że dziś jest trudniejsza? Skoro do jej zdania wystarczy 60% części testowej? A jaki jest stopień trudności tej części każdy zainteresowany widzi ;-)



Zresztą ja akurat jestem zwolennikiem testów i matura powinna
iść w tym kierunku

Każdy ma swoje zdanie, ja uważam że pytania testowe dobre są na teleturniej. Egzamin dojrzałości zdawany za pomocą testu to MZ nieporozumienie :-). Potem taki delikwent nie potrafi rozkminić prostego zadania, bo nie ma podanych odpowiedzi do wyboru ;-). Nie boję się nawet powiedzieć że sporo z nich po prostu nie umie myśleć...



po prostu te zadania powinni być dużo
trudniejsze.

Jakie by nie były trudne to i tak można "strzelać", co przy 4 odpowiedziach daje szanse 25%. I nawet nie mając zbytniej wiedzy zaliczyć maturę. Wystarczy że umie się na 10-20%, a do poziomu potrzebnych 30% spokojnie można "doskreślać" na chybił-trafił ;-). Coś takiego było niemożliwe kiedy ja zdawałem, 24 lata temu. Jak się czegoś nie umiało to po prostu nie dało się rozwiązać zadania...

Oczywiście ja nie jestem jakimś fanem egzaminów, żeby ktoś sobie nie pomyślał ;-)).

Data: 2012-07-19 17:30:18
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-07-19, Robert_J <dzidekszcz1968@gazeta.pl> wrote:
Każdy ma swoje zdanie, ja uważam że pytania testowe dobre są na teleturniej. Egzamin dojrzałości zdawany za pomocą testu to MZ nieporozumienie :-). Potem taki delikwent nie potrafi rozkminić prostego zadania, bo nie ma podanych odpowiedzi do wyboru ;-). Nie boję się nawet powiedzieć że sporo z nich po prostu nie umie myśleć...

Kwestia obycia z testami i przyzwyczajenia. Większość osób, które
uważa tak jak Ty, nie widziało nigdy trudnego testu :).

Tymczasem np. większość najbardziej poważanych certyfikatów także
przyznaje się na podstawie egzaminu testowego. To po prostu ułatwia
organizację i sprawdzenie. Testy układa i ocenia się tak, żeby
nie były w żaden sposób łatwiejsze od pytań otwartych (tzn. żeby
wartość oczekiwana punktów była <= 0, a odpowiedzi nie dały się
łatwo eliminować). Na maturze tak nie jest - nie ma punktów ujemnych,
a niektóre odpowiedzi są bezsensowne.

Jakie by nie były trudne to i tak można "strzelać", co przy 4 odpowiedziach daje szanse 25%. I nawet nie mając zbytniej wiedzy zaliczyć maturę. Wystarczy że umie się na 10-20%, a do poziomu potrzebnych 30% spokojnie można "doskreślać" na

To że progi na maturze są zbyt niskie nie jest winą idei testu
tylko łagodności ministerstwa. Najlepiej jest po prostu punktować
ujemnie odpowiedzi nieprawidłowe, ale z jakiegoś powodu twórcy matury
siÄ™ tego bojÄ….

chybił-trafił ;-). Coś takiego było niemożliwe kiedy ja zdawałem, 24 lata temu. Jak się czegoś nie umiało to po prostu nie dało się rozwiązać zadania...

Ale dostawało się punkty za fragment rozwiązania. W teście
musisz dojść do końca i uzyskać poprawny wynik.

Oczywiście ja nie jestem jakimś fanem egzaminów, żeby ktoś sobie nie pomyślał ;-)).

Ja jestem ogromnym fanem. Jedyne co podobało mi się w szkole to konkursy
ścisłe (głównie testowe i niezbyt łatwe :)), a na studiach generalnie
też wolałem egzaminy niż zajęcia. To wynika z takiej potrzeby
sprawdzania siÄ™ :).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-19 21:42:15
Autor: Jaroslaw Postawa
Sciezka dla rowerow ...
W dniu 2012-07-19 19:30, PK pisze:
On 2012-07-19, Robert_J <dzidekszcz1968@gazeta.pl> wrote:
Każdy ma swoje zdanie, ja uważam że pytania testowe dobre są
na teleturniej. [...]
Kwestia obycia z testami i przyzwyczajenia. Większość osób, które
uważa tak jak Ty, nie widziało nigdy trudnego testu :).
Ja sporo testów zdawałem i nigdy nie widziałem jakiegoś specjalnie trudnego. A miałem kiedyś na studiach test, gdzie wykładowca celowo nie umieszczał w zadaniach najistotniejszych danych. Trzeba było szacować wyniki. Poza sierotami, które potrafiły zaznaczyć 2 sprzeczne odpowiedzi reszta zdała.

Tymczasem np. większość najbardziej poważanych certyfikatów także
przyznaje się na podstawie egzaminu testowego. To po prostu ułatwia
organizacjÄ™ i sprawdzenie.
I tu skończmy temat testów na certyfikaty.

Testy układa i ocenia się tak, żeby
nie były w żaden sposób łatwiejsze od pytań otwartych
Zawsze jest Å‚atwiej, jak masz odpowiedzi.

Na maturze tak nie jest - nie ma punktów ujemnych,
a niektóre odpowiedzi są bezsensowne.
Jak w większości testów.

To że progi na maturze są zbyt niskie nie jest winą idei testu
tylko łagodności ministerstwa. Najlepiej jest po prostu punktować
ujemnie odpowiedzi nieprawidłowe, ale z jakiegoś powodu twórcy matury
siÄ™ tego bojÄ….
Najlepiej to byłoby wrócić do starego systemu matur, a w szkołach uczyć myślenia, zamiast odpowiadania według klucza. Przykład: Szymborska oblała nową maturę na zadaniu z analizy swojego własnego wiersza.


chybił-trafił ;-). Coś takiego było niemożliwe kiedy ja
zdawałem, 24 lata temu. Jak się czegoś nie umiało to po
prostu nie dało się rozwiązać zadania...

Ale dostawało się punkty za fragment rozwiązania. W teście
musisz dojść do końca i uzyskać poprawny wynik.
W teście możesz ściągnąć samą odpowiedź. To łatwiejsze, niż ściągnąć całe rozwiązanie. A poza tym jak zrobisz niewielką pomyłkę, to wynik można dopasować do możliwych odpowiedzi

Pozdrawiam,
Jarek

Data: 2012-07-19 20:00:59
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-07-19, Jaroslaw Postawa <dorvin@antyspam.pl> wrote:
Ja sporo testów zdawałem i nigdy nie widziałem jakiegoś specjalnie trudnego. A miałem kiedyś na studiach test, gdzie wykładowca celowo nie umieszczał w zadaniach najistotniejszych danych. Trzeba było szacować wyniki. Poza sierotami, które potrafiły zaznaczyć 2 sprzeczne odpowiedzi reszta zdała.

Nie wiem czego to ma dowodzić :)

A tu znajdziesz trochę trudnych testów:
http://tiny.pl/h4ltx
:)

Jakbyś chciał więcej, to mam takich źródeł całkiem sporo :).

I tu skończmy temat testów na certyfikaty.

?

Zawsze jest Å‚atwiej, jak masz odpowiedzi.

Tzn. na czym polega to ułatwienie, że "zawsze"?
Moim zdaniem nie zawsze. A czasem nawet trudniej.

W teście możesz ściągnąć samą odpowiedź. To łatwiejsze, niż ściągnąć całe rozwiązanie. A poza tym jak zrobisz niewielką pomyłkę, to wynik można dopasować do możliwych odpowiedzi

Chyba że odpowiedzi są np. takie:
1.531, 1.533, 1.534, 1.537
a na końcu zadania jest "wybierz najbliższą wartość" :]

Poza tym poza zadaniami liczbowymi są też zadania z odpowiedziami
tekstowymi. I tam test ułatwia życie jeszcze bardziej. Ale znowu:
raczej nie zdajÄ…cym :).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-19 22:25:03
Autor: Jaroslaw Postawa
Sciezka dla rowerow ...
W dniu 2012-07-19 22:00, PK pisze:
On 2012-07-19, Jaroslaw Postawa <dorvin@antyspam.pl> wrote:
Ja sporo testów zdawałem i nigdy nie widziałem jakiegoś specjalnie
trudnego. A miałem kiedyś na studiach test, gdzie wykładowca celowo nie
umieszczał w zadaniach najistotniejszych danych. Trzeba było szacować
wyniki. Poza sierotami, które potrafiły zaznaczyć 2 sprzeczne odpowiedzi
reszta zdała.

Nie wiem czego to ma dowodzić :)

A tu znajdziesz trochę trudnych testów:
http://tiny.pl/h4ltx
:)

Jakbyś chciał więcej, to mam takich źródeł całkiem sporo :).

I tu skończmy temat testów na certyfikaty.

?
Są to testy, bo sprawdza je komputer. Jest łatwo, szybko i nic nie daje, bo na rynku pełno braindumpów.


Zawsze jest Å‚atwiej, jak masz odpowiedzi.

Tzn. na czym polega to ułatwienie, że "zawsze"?
Moim zdaniem nie zawsze. A czasem nawet trudniej.
Masz przynajmniej pogląd, jak może wyglądać wynik/odpowiedź.

Z mojej działki np. "na jakim porcie działa RADIUS?". Mając odpowiedzi 59, 137, 1812, 2048 łatwiej odpowiedzieć, niż jak ich nie ma. Zawsze coś może zaświtać.


W teście możesz ściągnąć samą odpowiedź. To łatwiejsze, niż ściągnąć
całe rozwiązanie. A poza tym jak zrobisz niewielką pomyłkę, to wynik
można dopasować do możliwych odpowiedzi

Chyba że odpowiedzi są np. takie:
1.531, 1.533, 1.534, 1.537
a na końcu zadania jest "wybierz najbliższą wartość" :]
Można i tak. Takie możliwe odpowiedzi ewentualnie mają sens, ale nie do końca. A jak Ci z obliczeń wyjdzie 2.75? Bez podpowiedzi nawet nie wiesz, że jesteś w lesie.

Poza tym poza zadaniami liczbowymi są też zadania z odpowiedziami
tekstowymi. I tam test ułatwia życie jeszcze bardziej. Ale znowu:
raczej nie zdajÄ…cym :).

I znowu się nie zgodzę, ale robimy już takiego offtopa, że może czas skończyć? Hmm... żeby nas nie zlinczowali: Wyobraź sobie zdawanie egzaminu teoretycznego na prawo jazdy bez podanych odpowiedzi.

Data: 2012-07-20 21:52:52
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-07-19, Jaroslaw Postawa <dorvin@antyspam.pl> wrote:
Są to testy, bo sprawdza je komputer. Jest łatwo, szybko i nic nie daje, bo na rynku pełno braindumpów.

Ależ skąd. Sprawdzają je ludzie. Wiem, bo znam :).
Testy robi się przede wszystkim dlatego, że łatwo je oceniać
i nie pozostawia się piszącemu żadnej możliwości podważania punktacji.

Z mojej działki np. "na jakim porcie działa RADIUS?". Mając odpowiedzi 59, 137, 1812, 2048 łatwiej odpowiedzieć, niż jak ich nie ma. Zawsze coś może zaświtać.

Pomijając fakt, że mogłoby przecież być 1812,1813,1814,1815, to testy
z zadaniami obliczeniowymi tak nie działają.
Jeśli masz jakiś problem (dość złożony - tak jak te, które podałem
wcześniej), to odpowiedź np. 1.571 Ci zupełnie nic nie mówi i nic
nie może "zaświtać".

Można i tak. Takie możliwe odpowiedzi ewentualnie mają sens, ale nie do końca. A jak Ci z obliczeń wyjdzie 2.75? Bez podpowiedzi nawet nie wiesz, że jesteś w lesie.

A to czemu? Takie przypadki siÄ™ zdarzajÄ…. Rzadko, ale wystarczajÄ…co
często, aby "odradzić" piszącym takie wnioski jak powyższy lub
strzelanie w wartości "centralne".

skończyć? Hmm... żeby nas nie zlinczowali: Wyobraź sobie zdawanie egzaminu teoretycznego na prawo jazdy bez podanych odpowiedzi.

Zdawałoby 10%. I może tak właśnie powinno być? Jak to jest możliwe,
że kursant po przynajmniej 30h zajęć zapomina o kierunkowskazie
na pierwszym skręcie pod WORDem? :]

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-08-16 21:35:01
Autor: Adam P³aszczyca
Sciezka dla rowerow ...
Dnia 19 Jul 2012 10:58:30 GMT, PK napisa³(a):

No nie wiem. Np. do swojej matury z matematyki jednak musia³em siê uczyæ i wcale nie by³o ³atwo zdaæ. Tegoroczn±, 15 lat po maturze, zda³bym bez przygotowania i rozwi±zuj±c zadania w pamiêci. Uprzedzaj±c: nie jestem matematykiem, a mój zawodowy kontakt z tym przedmiotem jest na poziomie pierwszych klas szko³y podstawowej.

No nie. W pamiêci mo¿e doszed³by¶ do wyniku, ale wynik to tylko fragment
rozwi±zania (za jakie¶ 20% punktów). Jak potem mo¿na siê dowiedzieæ na
studiach - zazwyczaj jest to fragment niezbyt wa¿ny :).

Z ciekawo¶ci siad³em - 20 minut i 80% zaliczone. Po 21 latach nieu¿ywania
tej wiedzy. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-08-16 20:46:14
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-08-16, Adam PÅ‚aszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:
Z ciekawości siadłem - 20 minut i 80% zaliczone. Po 21 latach nieużywania
tej wiedzy.

Ale sprawdził Ci to egzaminator czy "tak Ci się wydaje"? Bo naprawdę
samymi poprawnymi odpowiedziami siÄ™ siÄ™ nie zalicza :).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-08-16 23:31:18
Autor: Adam P³aszczyca
Sciezka dla rowerow ...
Dnia 16 Aug 2012 20:46:14 GMT, PK napisa³(a):

On 2012-08-16, Adam P³aszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:
Z ciekawo¶ci siad³em - 20 minut i 80% zaliczone. Po 21 latach nieu¿ywania
tej wiedzy.

Ale sprawdzi³ Ci to egzaminator czy "tak Ci siê wydaje"? Bo naprawdê
samymi poprawnymi odpowiedziami siê siê nie zalicza :).

Tak siê sk³ada, ¿e mój wujek jest egzaminatorem i to on sprawdza³. Niestety, obecna matura to bzdura. Co wiêcej, obecny mgr inz to mniej ni¿ mam ja, jako technik. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-08-16 21:36:48
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-08-16, Adam PÅ‚aszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:
Tak się składa, że mój wujek jest egzaminatorem i to on sprawdzał. Niestety, obecna matura to bzdura. Co więcej, obecny mgr inz to mniej niż mam ja, jako technik.

Tzn. mam Ci rzucić jakimś zadaniem z 5 roku politechniki, żebyś zmienił
zdanie? :)

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-08-17 17:10:30
Autor: Adam P³aszczyca
Sciezka dla rowerow ...
Dnia 16 Aug 2012 21:36:48 GMT, PK napisa³(a):

Tak siê sk³ada, ¿e mój wujek jest egzaminatorem i to on sprawdza³. Niestety, obecna matura to bzdura. Co wiêcej, obecny mgr inz to mniej ni¿ mam ja, jako technik.

Tzn. mam Ci rzuciæ jakim¶ zadaniem z 5 roku politechniki, ¿eby¶ zmieni³
zdanie? :)

Mogê Ci rzuciæ realnym problemem do rozwi±zania - nie zmienisz zdania,
powiesz, ¿e tego nie ma w programie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-08-17 08:01:18
Autor:
Sciezka dla rowerow ...
U¿ytkownik "Adam P³aszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:c1.01.3WygkC$1H3mike.oldfield.org.pl...

Co wiêcej, obecny mgr inz to mniej ni¿ mam ja, jako technik.

ROTFL ;-)))

--
MW

Data: 2012-08-17 17:10:50
Autor: Adam P³aszczyca
Sciezka dla rowerow ...
Dnia Fri, 17 Aug 2012 08:01:18 +0200, MW napisa³(a):
Co wiêcej, obecny mgr inz to mniej ni¿ mam ja, jako technik.

ROTFL ;-)))

Niestety, nie. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-08-20 13:43:09
Autor: Michoo
Sciezka dla rowerow ...
On 17.08.2012 17:10, Adam P³aszczyca wrote:
Dnia Fri, 17 Aug 2012 08:01:18 +0200, MW napisa³(a):
Co wiêcej, obecny mgr inz to mniej ni¿ mam ja, jako technik.

ROTFL ;-)))

Niestety, nie.

Dawaj przyk³ad i to nie z gatunku tych "na ka¿dego dobrego technika znajdê jednego kiepskiego magistra" ;)

--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2012-08-20 22:07:29
Autor: Adam P³aszczyca
Sciezka dla rowerow ...
Dnia Mon, 20 Aug 2012 13:43:09 +0200, Michoo napisa³(a):

ROTFL ;-)))

Niestety, nie.

Dawaj przyk³ad i to nie z gatunku tych "na ka¿dego dobrego technika znajdê jednego kiepskiego magistra" ;)

Pan mgr in¿. który po informatyce i napisaniu pracy dyplomowej z baz danych
wyk³ada siê na prostym zapytaniu SQL. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-08-20 20:15:11
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-08-20, Adam PÅ‚aszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:
Pan mgr inż. który po informatyce i napisaniu pracy dyplomowej z baz danych
wykłada się na prostym zapytaniu SQL.

Dygresja:
Zdajesz sobie sprawę, że można się nawet doktoryzować z baz danych,
a SQLa w życiu nie zobaczyć?

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-08-22 01:55:57
Autor: Adam P³aszczyca
Sciezka dla rowerow ...
Dnia 20 Aug 2012 20:15:11 GMT, PK napisa³(a):

Dygresja:
Zdajesz sobie sprawê, ¿e mo¿na siê nawet doktoryzowaæ z baz danych,
a SQLa w ¿yciu nie zobaczyæ?

Zdajê sobie sprawê, ¿e mo¿na siê tez doktoryzowaæ z porównania katów
ugiêcia kolan w tañcach rytualnych plemion po³udniowych Indian.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-08-22 10:27:11
Autor: J.F
Sciezka dla rowerow ...
U¿ytkownik "AdamP³aszczyca"  napisa³ w wiadomo¶ci
Dnia 20 Aug 2012 20:15:11 GMT, PK napisa³(a):
Dygresja:
Zdajesz sobie sprawê, ¿e mo¿na siê nawet doktoryzowaæ z baz danych,
a SQLa w ¿yciu nie zobaczyæ?

Zdajê sobie sprawê, ¿e mo¿na siê tez doktoryzowaæ z porównania katów
ugiêcia kolan w tañcach rytualnych plemion po³udniowych Indian.

Doktorat mial byc z "baz danych".
Ale to jest szerokie pojecie, i baza danych nie oznacza od razu SQL.

J.

Data: 2012-08-22 10:48:37
Autor: RoMan Mandziejewicz
Sciezka dla rowerow ...
Hello J.F,

Wednesday, August 22, 2012, 10:27:11 AM, you wrote:

Dygresja:
Zdajesz sobie sprawê, ¿e mo¿na siê nawet doktoryzowaæ z baz danych,
a SQLa w ¿yciu nie zobaczyæ?
Zdajê sobie sprawê, ¿e mo¿na siê tez doktoryzowaæ z porównania katów
ugiêcia kolan w tañcach rytualnych plemion po³udniowych Indian.
Doktorat mial byc z "baz danych".
Ale to jest szerokie pojecie, i baza danych nie oznacza od razu SQL.

Nie oznacza. Ale, ¿eby siê doktoryzowaæ i SQLa nie zobaczyæ - nie
wierzê.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2012-08-22 19:28:21
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-08-22, RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl.invalid> wrote:
Nie oznacza. Ale, żeby się doktoryzować i SQLa nie zobaczyć - nie
wierzÄ™.

Na szczęście nauka nie jest związana z wiarą tylko z faktami :).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-08-24 13:04:50
Autor: Adam P³aszczyca
Sciezka dla rowerow ...
Dnia 22 Aug 2012 19:28:21 GMT, PK napisa³(a):

Na szczê¶cie nauka nie jest zwi±zana z wiar± tylko z faktami :).

Na nieszczê¶cie taka 'nauka' nie znajduje zatrudnienia. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-08-23 00:05:07
Autor: J.F.
Sciezka dla rowerow ...
Dnia Wed, 22 Aug 2012 10:48:37 +0200, RoMan Mandziejewicz napisa³(a):
Hello J.F,
Zdajê sobie sprawê, ¿e mo¿na siê tez doktoryzowaæ z porównania katów
ugiêcia kolan w tañcach rytualnych plemion po³udniowych Indian.
Doktorat mial byc z "baz danych".
Ale to jest szerokie pojecie, i baza danych nie oznacza od razu SQL.
Nie oznacza. Ale, ¿eby siê doktoryzowaæ i SQLa nie zobaczyæ - nie
wierzê.

Odwrotnie. zeby zostac inzynierem informatykiem-bazodanowcem i SQL nie
zobaczyc, to znak ze uczelnia dziwna.

Ale doktorat to juz jest specjalistyczny, i moze SQL omijac z daleka.

J.

Data: 2012-08-23 02:12:54
Autor: RoMan Mandziejewicz
Sciezka dla rowerow ...
Hello J.F.,

Thursday, August 23, 2012, 12:05:07 AM, you wrote:

Zdajê sobie sprawê, ¿e mo¿na siê tez doktoryzowaæ z porównania katów
ugiêcia kolan w tañcach rytualnych plemion po³udniowych Indian.
Doktorat mial byc z "baz danych".
Ale to jest szerokie pojecie, i baza danych nie oznacza od razu SQL.
Nie oznacza. Ale, ¿eby siê doktoryzowaæ i SQLa nie zobaczyæ - nie
wierzê.
Odwrotnie. zeby zostac inzynierem informatykiem-bazodanowcem i SQL nie
zobaczyc, to znak ze uczelnia dziwna.
Ale doktorat to juz jest specjalistyczny, i moze SQL omijac z daleka.

Ale jak pisz±c jak±kolwiek pracê o bazach danych mozna nie wiedzieæ o
SQL? Przecie¿ nawet w archaicznym, DOSowym FoxPro by³y zapytania SQL.
Ba! Nawet obs³uga transakcji przy podpiêciu siê do w³a¶ciwego
silnika...

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2012-08-23 08:40:50
Autor: J.F.
Sciezka dla rowerow ...
Dnia Thu, 23 Aug 2012 02:12:54 +0200, RoMan Mandziejewicz napisa³(a):
Hello J.F.,
Zdajê sobie sprawê, ¿e mo¿na siê tez doktoryzowaæ z porównania katów
ugiêcia kolan w tañcach rytualnych plemion po³udniowych Indian.
Doktorat mial byc z "baz danych".
Ale to jest szerokie pojecie, i baza danych nie oznacza od razu SQL.
Nie oznacza. Ale, ¿eby siê doktoryzowaæ i SQLa nie zobaczyæ - nie
wierzê.
Odwrotnie. zeby zostac inzynierem informatykiem-bazodanowcem i SQL nie
zobaczyc, to znak ze uczelnia dziwna.
Ale doktorat to juz jest specjalistyczny, i moze SQL omijac z daleka.

Ale jak pisz±c jak±kolwiek pracê o bazach danych mozna nie wiedzieæ o
SQL? Przecie¿ nawet w archaicznym, DOSowym FoxPro by³y zapytania SQL.
Ba! Nawet obs³uga transakcji przy podpiêciu siê do w³a¶ciwego
silnika...

Doktorat piszesz a nie podrecznik do archaicznego FoxPro !
Nowoczesnie ma byc, ale ma tez byc teza wlasna, a nie nalezy sie skupiac na
opisywaniu jakiegokolwiek gotowego systemu, chocby to byla wersja 2013
beta.

O np
http://www.isi.wat.edu.pl/doktoraty.html
"Modelowanie i optymalizacja rozmieszczenia elementów rozproszonej
obiektowej bazy danych"

Nie wiem o co chodzi, ale mozna by przy tym nawiazac do SQL, a byc moze SQL
sie do tego nie nadaje, a byc moze daloby sie kompletnie nic o SQL nie
napisac :-)

A parafrazujac pare innych tytulow, mozna by miec prace
Algorytm wspomagaj±cy podejmowanie decyzji wraz z koncepcj± zastosowania
bazy wiedzy i adekwatnych obliczeñ kwantowych

Metoda wyszukiwania skojarzeñ po¶rednich w modelach semantycznych
wykorzystuj±ca techniki grafowe i wnioskowania

Ocena wydajno¶ci systemów wielowarstwowych baz danych z wykorzystaniem
sieci kolejkowych typu BCMP

Metoda komputerowej transformacji bazy danych terenowych
dla potrzeb modelowania operacji i walki.

J.

Data: 2012-08-23 18:07:22
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-08-23, RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl.invalid> wrote:
Ale jak pisząc jakąkolwiek pracę o bazach danych mozna nie wiedzieć o
SQL? Przecież nawet w archaicznym, DOSowym FoxPro były zapytania SQL.
Ba! Nawet obsługa transakcji przy podpięciu się do właściwego
silnika...

To proste. Można się zajmować bazami danych i w ogóle nie pisać zapytań.
Używacie SQLa jest mało naukowe (ale za to bardzo inżynierskie).

W zasadzie to wypada mieć nadzieję, że za znajomość SQL się doktoratów
nie przyznaje. I że się nim czasu tych doktorantów nie marnuje.

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-08-24 13:05:34
Autor: Adam P³aszczyca
Sciezka dla rowerow ...
Dnia 23 Aug 2012 18:07:22 GMT, PK napisa³(a):

To proste. Mo¿na siê zajmowaæ bazami danych i w ogóle nie pisaæ zapytañ.
U¿ywacie SQLa jest ma³o naukowe (ale za to bardzo in¿ynierskie).

I dlatego takie 'wy¿sze wykszta³cenie' mo¿e spokojnie wyk³adaæ chemiê w
biedronce. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-08-20 23:12:53
Autor: Michoo
Sciezka dla rowerow ...
On 20.08.2012 22:07, Adam P³aszczyca wrote:
Dnia Mon, 20 Aug 2012 13:43:09 +0200, Michoo napisa³(a):

ROTFL ;-)))

Niestety, nie.

Dawaj przyk³ad i to nie z gatunku tych "na ka¿dego dobrego technika
znajdê jednego kiepskiego magistra" ;)

Pan mgr in¿. który po informatyce i napisaniu pracy dyplomowej z baz danych
wyk³ada siê na prostym zapytaniu SQL.
Z teorii baz danych? No fakt, ¿e powinien jako¶ SQL ogarn±æ, ale jest to w³a¶nie przyk³ad "znajd¼ kiepskiego magistra" - na roku, który koñczy ponad 100 osób prze¶lizgn± siê ci kiepscy. A co dopiero na jakiej¶ kiepskiej uczelni.

Dla kontrastu - dorabia³em na boku m.i. w sql (a tak¿e C/C++, asm x86 i javie) jeszcze w klasie maturalnej (pisa³em zaliczenia, jakie¶ kawa³ki do prac dyplomowych, i nie tylko) - i czego to niby dowodzi? Mo¿e, ¿e ogólniaki takie wspania³e?

--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2012-08-22 01:57:15
Autor: Adam P³aszczyca
Sciezka dla rowerow ...
Dnia Mon, 20 Aug 2012 23:12:53 +0200, Michoo napisa³(a):

Pan mgr in¿. który po informatyce i napisaniu pracy dyplomowej z baz danych
wyk³ada siê na prostym zapytaniu SQL.
Z teorii baz danych? No fakt, ¿e powinien jako¶ SQL ogarn±æ, ale jest to w³a¶nie przyk³ad "znajd¼ kiepskiego magistra" - na roku, który koñczy

Zapomnia³e¶ o tym, ¿e to by³ in¿. I jego praca dyplomowa to dok³adniej by³o
'optymalizacja dzia³añ relacyjnych baz danych'. Wybacz, ale jesli student po 5 latach informatyki ma k³opot ze skleceniem
prostego selecta, to to nie jest inzynier. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-08-22 10:24:48
Autor: J.F
Sciezka dla rowerow ...
U¿ytkownik "AdamP³aszczyca"  napisa³ w wiadomo¶ci grup
Dnia Mon, 20 Aug 2012 23:12:53 +0200, Michoo napisa³(a):
Pan mgr in¿. który po informatyce i napisaniu pracy dyplomowej z baz danych
wyk³ada siê na prostym zapytaniu SQL.

Zapomnia³e¶ o tym, ¿e to by³ in¿. I jego praca dyplomowa to dok³adniej by³o
'optymalizacja dzia³añ relacyjnych baz danych'.
Wybacz, ale jesli student po 5 latach informatyki ma k³opot ze skleceniem
prostego selecta, to to nie jest inzynier.

Ale on juz jest magister i mysli szerzej niz inzynier :-)

J.

Data: 2012-08-22 14:41:41
Autor: Michoo
Sciezka dla rowerow ...
On 22.08.2012 01:57, Adam P³aszczyca wrote:
Dnia Mon, 20 Aug 2012 23:12:53 +0200, Michoo napisa³(a):

Pan mgr in¿. który po informatyce i napisaniu pracy dyplomowej z baz danych
wyk³ada siê na prostym zapytaniu SQL.
Z teorii baz danych? No fakt, ¿e powinien jako¶ SQL ogarn±æ, ale jest to
w³a¶nie przyk³ad "znajd¼ kiepskiego magistra" - na roku, który koñczy

Zapomnia³e¶ o tym, ¿e to by³ in¿. I jego praca dyplomowa to dok³adniej by³o
'optymalizacja dzia³añ relacyjnych baz danych'.
Czyli algorytmy. SQL do tego niepotrzebny, chocia¿ dziwne, ¿e go nie zna³. Ale nie takich agentów pozna³em.

Wybacz, ale jesli student po 5 latach informatyki ma k³opot ze skleceniem
prostego selecta, to to nie jest inzynier.
Jak technik po technikum nie jest w stanie zrozumieæ, ¿e pojedynczy przypadek nijak ma siê do trendów, do ogó³u? Gównianego technika te¿ da siê znale¼æ i to niejednego. Istotny jest stosunek dobrych do z³ych.

P.S.
s± ró¿ne definicje "prostego selecta"

P.P.S.
Jak asystent na wydziale inf. zarabia ~2500 brutto to pójdzie tam albo wybitny pasjonat, albo ... Potem kadra jest taka a nie inna.



--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2012-08-24 13:07:58
Autor: Adam P³aszczyca
Sciezka dla rowerow ...
Dnia Wed, 22 Aug 2012 14:41:41 +0200, Michoo napisa³(a):

Zapomnia³e¶ o tym, ¿e to by³ in¿. I jego praca dyplomowa to dok³adniej by³o
'optymalizacja dzia³añ relacyjnych baz danych'.
Czyli algorytmy. SQL do tego niepotrzebny, chocia¿ dziwne, ¿e go nie zna³. Ale nie takich agentów pozna³em.

Ciekawe jak taki delikwent wydobêdzie z bazy relacyjnej dane potrzebne do
optymalizacji ;)

Wybacz, ale jesli student po 5 latach informatyki ma k³opot ze skleceniem
prostego selecta, to to nie jest inzynier.
Jak technik po technikum nie jest w stanie zrozumieæ, ¿e pojedynczy przypadek nijak ma siê do trendów, do ogó³u? Gównianego technika te¿ da siê znale¼æ i to niejednego. Istotny jest stosunek dobrych do z³ych.

To nie jest pojedynczy przypadek. Wiesz, ja w bran¿y IT od 17 lat pracuje
:D

P.S.
s± ró¿ne definicje "prostego selecta"
Z³ozyc diw tabele i pogrupowaæ wyniki...

P.P.S.
Jak asystent na wydziale inf. zarabia ~2500 brutto to pójdzie tam albo wybitny pasjonat, albo ... Potem kadra jest taka a nie inna.
A to ju¿ wiem. Tyle, ¿e to nie zmienia faktu, ¿e obecny mgr oznacza '80%
szansy, ¿e potrafi pisaæ i czytaæ po Polsku. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-08-25 22:33:06
Autor: Michoo
Sciezka dla rowerow ...
On 24.08.2012 13:07, Adam P³aszczyca wrote:
Dnia Wed, 22 Aug 2012 14:41:41 +0200, Michoo napisa³(a):

Zapomnia³e¶ o tym, ¿e to by³ in¿. I jego praca dyplomowa to dok³adniej by³o
'optymalizacja dzia³añ relacyjnych baz danych'.
Czyli algorytmy. SQL do tego niepotrzebny, chocia¿ dziwne, ¿e go nie
zna³. Ale nie takich agentów pozna³em.

Ciekawe jak taki delikwent wydobêdzie z bazy relacyjnej dane potrzebne do
optymalizacji ;)
On zaprojektuje algorytm, którego opis dostanie student, czy w ramach pracy in¿ynierskiej/magisterskiej, czy te¿ zatrudniony jako "techniczny" b±d¼ z grantu(ja tak pracowa³em chyba na 2 roku). Student zaimplementuje i przetestuje po czym na spotkaniach omówione zostan± wyniki i ewentualne niezbêdne poprawki.


Wybacz, ale jesli student po 5 latach informatyki ma k³opot ze skleceniem
prostego selecta, to to nie jest inzynier.
Jak technik po technikum nie jest w stanie zrozumieæ, ¿e pojedynczy
przypadek nijak ma siê do trendów, do ogó³u? Gównianego technika te¿ da
siê znale¼æ i to niejednego. Istotny jest stosunek dobrych do z³ych.

To nie jest pojedynczy przypadek. Wiesz, ja w bran¿y IT od 17 lat pracuje
Sam pomaga³em takim agentom ukoñczyæ studia gdy by³em w liceum ;)

P.S.
s± ró¿ne definicje "prostego selecta"
Z³ozyc diw tabele i pogrupowaæ wyniki...
No to ju¿ nie taki prosty. Po³±czenia (zw³aszcza natural) s± w SQLu wyj±tkowo anty-intuicyjne. (czemu join ³±czy po takiej samej nazwie a nie po references?)

P.P.S.
Jak asystent na wydziale inf. zarabia ~2500 brutto to pójdzie tam albo
wybitny pasjonat, albo ... Potem kadra jest taka a nie inna.
A to ju¿ wiem. Tyle, ¿e to nie zmienia faktu, ¿e obecny mgr oznacza '80%
szansy, ¿e potrafi pisaæ i czytaæ po Polsku.
Jak typowy magister to nie wiem, ale znam takiego co jest ca³kiem kumatym kolesiem i pracuje w serwisie na A. Z mgr in¿. dzisiaj wa¿y³em piwo a wcze¶niej zmajstrowali¶my ch³odziarkê maj±c± utrzymaæ sta³± temperaturê w czasie fermentacji (z bezprzewodowym zbieraniem danych). Inny mgr in¿. ogl±da³ warzenie piwa i w miêdzyczasie przerabia³ stary DVD na obudowê komputerow±. Znam te¿ mgr in¿. który zrobi³ w ramach hobby sterownik do przydomowej elektrowni wiatrowej. No i jeszcze znam 2 mgr in¿. co to maj± podpisane kontrakty z MS - jeden jedzie do Irlandii a drugi do USA. I pewnie kilku jeszcze bym sobie przypomnia³, ale semestr koñczy siê dopiero we wrze¶niu i nie wszyscy siê ju¿ obronili ;)

Z jêzykiem polskim za to miewam problemy, zreszt± 'tylko' 74% mia³em na maturze pisemnej.


--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2012-08-22 19:34:37
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-08-21, Adam PÅ‚aszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:
Zapomniałeś o tym, że to był inż. I jego praca dyplomowa to dokładniej było
'optymalizacja działań relacyjnych baz danych'.

Przy takim temacie to zdecydowanie z SQLem konktaktu dużo nie miał :).

Wybacz, ale jesli student po 5 latach informatyki ma kłopot ze skleceniem
prostego selecta, to to nie jest inzynier.

Pewnie inżynierów informatyków mniej lub bardziej biegłych w SQL jest na
pęczki. Trafiłeś na jednego ambitniejszego i jeszcze go za to
krytykujesz :P.

Ale spoko - nie zatrudni go nikt do pisania prostych selectów, ale
w Oracle'u takich przyjmują, więc może biegli w SQL "prawdziwi"
inżynierowie będą kiedyś pracowali na jego bazie :P.

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-08-24 13:10:33
Autor: Adam P³aszczyca
Sciezka dla rowerow ...
Dnia 22 Aug 2012 19:34:37 GMT, PK napisa³(a):

Zapomnia³e¶ o tym, ¿e to by³ in¿. I jego praca dyplomowa to dok³adniej by³o
'optymalizacja dzia³añ relacyjnych baz danych'.

Przy takim temacie to zdecydowanie z SQLem konktaktu du¿o nie mia³ :).

Jego problem.
Wybacz, ale jesli student po 5 latach informatyki ma k³opot ze skleceniem
prostego selecta, to to nie jest inzynier.

Pewnie in¿ynierów informatyków mniej lub bardziej bieg³ych w SQL jest na
pêczki. Trafi³e¶ na jednego ambitniejszego i jeszcze go za to
krytykujesz :P.

Nie jest. Wybacz, mam 17 lat praktyki w IT, przy czym tak ponad 10
uczestniczy³em w procesie rekrutacji i w filtrowaniu kandydatów. Na pêczki jest g³±bów. Znalezienie kogo¶ kto potrafi cos zrobiæ jest bardzo
trudne.

Ale spoko - nie zatrudni go nikt do pisania prostych selectów, ale
w Oracle'u takich przyjmuj±, wiêc mo¿e biegli w SQL "prawdziwi"
in¿ynierowie bêd± kiedy¶ pracowali na jego bazie :P.

Te¿ nie. Taki patafian nawet nie potrafi wydobyæ danych jakie s± mu
potrzebne do analizy. To, ¿e przepisa³ du¿o regu³ek ju¿ wymy¶lonych nie
oznacza, ¿e potrafi sam co¶ stworzyæ. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-07-19 12:57:00
Autor: Budzik
Sciezka dla rowerow ...
U¿ytkownik Jaroslaw Postawa dorvin@antyspam.pl ...

Poza tym matura wbrew pozorom nie jest ³atwiejsza ni¿ dawniej. Po prostu
obejmuje mniejsz± ilo¶æ materia³u.

No nie wiem. Np. do swojej matury z matematyki jednak musia³em siê uczyæ i wcale nie by³o ³atwo zdaæ. Tegoroczn±, 15 lat po maturze, zda³bym bez przygotowania i rozwi±zuj±c zadania w pamiêci. Uprzedzaj±c: nie jestem matematykiem, a mój zawodowy kontakt z tym przedmiotem jest na poziomie pierwszych klas szko³y podstawowej.

a kiedy by³a twoja matura z matematyki?

Data: 2012-07-19 15:38:36
Autor: Axel
Sciezka dla rowerow ...
"Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message
news:XnsA09595A1A4CE6budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
U¿ytkownik Jaroslaw Postawa dorvin@antyspam.pl ...
Poza tym matura wbrew pozorom nie jest ³atwiejsza ni¿ dawniej. Po prostu
obejmuje mniejsz± ilo¶æ materia³u.
No nie wiem. Np. do swojej matury z matematyki jednak musia³em siê uczyæ
i wcale nie by³o ³atwo zdaæ. Tegoroczn±, 15 lat po maturze, zda³bym bez
                                              ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

przygotowania i rozwi±zuj±c zadania w pamiêci. Uprzedzaj±c: nie jestem
matematykiem, a mój zawodowy kontakt z tym przedmiotem jest na poziomie
pierwszych klas szko³y podstawowej.
a kiedy by³a twoja matura z matematyki?

Ufff, chyba nie zdalbys mojej matury, skoro masz problem z obliczeniem tak prostego zadania. Albo oblalbys z czytania tekstu ze zrozumieniem ;-P

--
Axel

Data: 2012-07-19 16:52:50
Autor: Budzik
Sciezka dla rowerow ...
U¿ytkownik Axel alexb@polbox.BEZSPAMU.com ...

U¿ytkownik Jaroslaw Postawa dorvin@antyspam.pl ...
Poza tym matura wbrew pozorom nie jest ³atwiejsza ni¿ dawniej. Po
prostu obejmuje mniejsz± ilo¶æ materia³u.
No nie wiem. Np. do swojej matury z matematyki jednak musia³em siê
uczyæ i wcale nie by³o ³atwo zdaæ. Tegoroczn±, 15 lat po maturze,
zda³bym bez
                                            
przygotowania i rozwi±zuj±c zadania w pamiêci. Uprzedzaj±c: nie
jestem matematykiem, a mój zawodowy kontakt z tym przedmiotem jest
na poziomie pierwszych klas szko³y podstawowej.
a kiedy by³a twoja matura z matematyki?

Ufff, chyba nie zdalbys mojej matury, skoro masz problem z obliczeniem
tak prostego zadania. Albo oblalbys z czytania tekstu ze zrozumieniem
;-P
och, czepiasz siê. Nie doczyta³em.
Ale to oznacza, ¿e zdawali¶my maturê w bardzo podobnym czasie i przyznam szczerze, ¿e ja siê do matematyki nie uczylem jako¶ specjalnie, poza lekcjami,  w ogóle :)

Data: 2012-07-19 19:59:31
Autor: Axel
Sciezka dla rowerow ...

"Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message news:XnsA095BBC8D9195budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...


Ufff, chyba nie zdalbys mojej matury, skoro masz problem z obliczeniem
tak prostego zadania. Albo oblalbys z czytania tekstu ze zrozumieniem
;-P

och, czepiasz siê. Nie doczyta³em.
Ale to oznacza, ¿e zdawali¶my maturê w bardzo podobnym czasie i przyznam
szczerze, ¿e ja siê do matematyki nie uczylem jako¶ specjalnie, poza
lekcjami,  w ogóle :)


ROTFL!!! Znowu czytanie ze zrozumieniem sie klania. Uswiadomisz mnie, kiedy to ja mature zdawalem? ;-P

--
Axel

Data: 2012-07-19 20:53:01
Autor: Budzik
Sciezka dla rowerow ...
U¿ytkownik Axel axel@op.niespamuj.pl ...

Ufff, chyba nie zdalbys mojej matury, skoro masz problem z
obliczeniem tak prostego zadania. Albo oblalbys z czytania tekstu ze
zrozumieniem ;-P

och, czepiasz siê. Nie doczyta³em.
Ale to oznacza, ¿e zdawali¶my maturê w bardzo podobnym czasie i
przyznam szczerze, ¿e ja siê do matematyki nie uczylem jako¶
specjalnie, poza lekcjami,  w ogóle :)


ROTFL!!! Znowu czytanie ze zrozumieniem sie klania. Uswiadomisz mnie,
kiedy to ja mature zdawalem? ;-P

Nie pamêtasz?

P.S. Wtr±casz siê, to potem tak jest... ;-P

Data: 2012-07-20 10:28:17
Autor: Axel
Sciezka dla rowerow ...
"Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message
news:XnsA095DFEA6AA3Fbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...

Ale to oznacza, ¿e zdawali¶my maturê w bardzo podobnym czasie i
przyznam szczerze, ¿e ja siê do matematyki nie uczylem jako¶
specjalnie, poza lekcjami,  w ogóle :)
ROTFL!!! Znowu czytanie ze zrozumieniem sie klania. Uswiadomisz mnie,
kiedy to ja mature zdawalem? ;-P
Nie pamêtasz?

Pamietam, ale wyglada na to, ze masz jakies lepsze (?) informacje :-P
Dla ulatwienia dodam, ze moja starsza corka od roku jest magistrem, a od tygodnia ma licencjat  (nie, nie pomylilem kolejnosci ;-P

Wtr±casz siê, to potem tak jest... ;-P

To tak potem jest, ze nie wiesz, komu odpowiadasz?
Bo wypadaloby przeczytac, na co sie odpowiada (w tym jest rowniez wrotka :-P

--
Axel

Data: 2012-07-19 21:57:50
Autor: Jaroslaw Postawa
Sciezka dla rowerow ...
W dniu 2012-07-19 19:59, Axel pisze:

"Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message
news:XnsA095BBC8D9195budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...


Ufff, chyba nie zdalbys mojej matury, skoro masz problem z obliczeniem
tak prostego zadania. Albo oblalbys z czytania tekstu ze zrozumieniem
;-P

och, czepiasz siê. Nie doczyta³em.
Ale to oznacza, ¿e zdawali¶my maturê w bardzo podobnym czasie i przyznam
szczerze, ¿e ja siê do matematyki nie uczylem jako¶ specjalnie, poza
lekcjami,  w ogóle :)


ROTFL!!! Znowu czytanie ze zrozumieniem sie klania. Uswiadomisz mnie,
kiedy to ja mature zdawalem? ;-P

Zadanie na maturê z matematyki na przysz³y rok:

"¦cinaj±c stare piêkne i bezcenne drzewa, ekologicznie niezorientowany drwal zarobi³ 20 dolarów. Co my¶lisz o takim sposobie na ¿ycie ? W podgrupach postarajcie siê przygotowaæ teatrzyk przedstawiaj±cy, jak czuj± siê le¶ne ptaszki i dzika zwierzyna."


Pozdrawiam,
Jarek

Data: 2012-07-19 21:56:54
Autor: Jaroslaw Postawa
Sciezka dla rowerow ...
W dniu 2012-07-19 18:52, Budzik pisze:
och, czepiasz siê. Nie doczyta³em.
Ale to oznacza, ¿e zdawali¶my maturê w bardzo podobnym czasie i przyznam
szczerze, ¿e ja siê do matematyki nie uczylem jako¶ specjalnie, poza
lekcjami,  w ogóle :)

Te¿ bym siê nie uczy³, gdyby nie to, ¿e na PWR by³ wtedy konkurs ¶wiadectw i trzeba by³o m.in. mieæ dobr± ocenê z pisemnej i ustnej matury z matematyki.

Data: 2012-07-19 22:48:48
Autor: Budzik
Sciezka dla rowerow ...
U¿ytkownik Jaroslaw Postawa dorvin@antyspam.pl ...

och, czepiasz siê. Nie doczyta³em.
Ale to oznacza, ¿e zdawali¶my maturê w bardzo podobnym czasie i przyznam
szczerze, ¿e ja siê do matematyki nie uczylem jako¶ specjalnie, poza
lekcjami,  w ogóle :)

Te¿ bym siê nie uczy³, gdyby nie to, ¿e na PWR by³ wtedy konkurs ¶wiadectw i trzeba by³o m.in. mieæ dobr± ocenê z pisemnej i ustnej matury z matematyki.

Ale ja siê nie uczy³em bo wiedzia³em, ¿e materia³ jest prosty, ocena bêdzie dobra i dziêki temu i tak ustnej nie bêdê zdawa³. :)

Data: 2012-07-19 18:14:17
Autor: MichałG
Sciezka dla rowerow ...
W dniu 2012-07-19 15:38, Axel pisze:
"Budzik"<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>  wrote in message
news:XnsA09595A1A4CE6budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
U�ytkownik Jaroslaw Postawa dorvin@antyspam.pl ...
Poza tym matura wbrew pozorom nie jest �atwiejsza ni� dawniej. Po prostu
obejmuje mniejsz� ilo�� materia�u.
No nie wiem. Np. do swojej matury z matematyki jednak musia�em si� uczy�
i wcale nie by�o �atwo zda�. Tegoroczn�, 15 lat po maturze, zda�bym bez
                                               ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

przygotowania i rozwi�zuj�c zadania w pami�ci. Uprzedzaj�c: nie jestem
matematykiem, a m�j zawodowy kontakt z tym przedmiotem jest na poziomie
pierwszych klas szko�y podstawowej.
a kiedy by�a twoja matura z matematyki?

Ufff, chyba nie zdalbys mojej matury, skoro masz problem z obliczeniem tak
prostego zadania. Albo oblalbys z czytania tekstu ze zrozumieniem ;-P

PK ma jednak racjÄ™. Czytanie tekstu to jednak wiedza tajemna.... ;)

--
Mich

Data: 2012-07-19 16:22:28
Autor: Robert_J
Sciezka dla rowerow ...
Na pewno fajnie siÄ™ powtarza takie utarte slogany. Polecam jednak czasem
się zastanowić :).

Nie powtarzam żadnych sloganów, lecz piszę na podstawie rzeczywistego poziomu wiedzy mojej córki-gimnazjalistki. Pseudomaturę z matematyki napisała w 45 minut na ponad 60%, gdzie do zdania wystarczało 30. Widziałeś w ogóle tegoroczne zadania maturalne z matmy? MZ ktoś, kto tego nie zdał powiniem wrócić do pierwszej klasy podstawówki... Tego po prostu nie można nie zdać, zwłaszcza dostawszy się wcześniej do szkoły średniej ;-).




Współczesna matura nie ma promować osób uzdolnionych intelektualnie
tylko odsiewać idiotów i obiboków. I to robi bardzo dobrze.

Teraz to chyba powtarzasz utarte slogany ;-).




Regularnie
uwala ją około 1/4 piszących i to jest pewnie wartość racjonalna, tzn.
będzie zachowana w kolejnych latach.

Tak, szczególnie system pytań zamkniętych sprzyja uczciwemu uwalaniu tępaków ;-). Porażką samą w sobie jest wprowadzenie testów na maturze, gdzie można zdać "strzelając"...




OdpadajÄ… ludzie nie rozumiejÄ…cy
czym są liczby i nie potrafiący czytać tekstów prostych ze zrozumieniem.

To powiedz w takim razie jak ci ludzie trafili w ogóle do szkoły średniej? Jeśli ktoś nie zalicza 30% tej parodii to znaczy, że nie opanował materiału nawet z gimnazjum.





Poza tym matura wbrew pozorom nie jest łatwiejsza niż dawniej. Po prostu
obejmuje mniejszą ilość materiału.

Mniejszą??? Kiedy (i czy w ogóle) Ty zdawałeś maturę? I czy jesteś w miarę na bieżąco z obecnym programem nauczania?

Ale tak poza tym to trochÄ™ NTG ;-)

Data: 2012-07-19 15:33:57
Autor: PK
Sciezka dla rowerow ...
On 2012-07-19, Robert_J <dzidekszcz1968@gazeta.pl> wrote:
Pseudomaturę z matematyki napisała w 45 minut na ponad 60%, gdzie do zdania wystarczało 30. Widziałeś w ogóle tegoroczne zadania maturalne z matmy? MZ ktoś, kto tego nie zdał powiniem wrócić do pierwszej klasy podstawówki... Tego po prostu nie można nie zdać, zwłaszcza dostawszy się wcześniej do szkoły średniej ;-).

A jednak 25% nie zdało.

Tak, szczególnie system pytań zamkniętych sprzyja uczciwemu uwalaniu tępaków ;-). Porażką samą w sobie jest wprowadzenie testów na maturze, gdzie można zdać "strzelając"...

No właśnie nie można zdać "strzelając" :). Wtedy zaliczyłoby
znacznie więcej :).

To powiedz w takim razie jak ci ludzie trafili w ogóle do szkoły średniej? Jeśli ktoś nie zalicza 30% tej parodii to znaczy, że nie opanował materiału nawet z gimnazjum.

Trafili, bo szkoła średnia jest darmowa, a kształcenie do 18 roku życia
obowiązkowe. Czyli system jest tak przemyślany, żeby jakaś szkoła
średnia ich przyjęła. Gdyby gimnazjum nie było obowiązkowe (tzn.
wprowadzonoby testy kwalifikacyjne), to pewnie zakończyliby
naukÄ™ w wieku 12 lat, ale ten system w pewnym sensie daje im szansÄ™
na ogarnięcie się przez przynajmniej 7 kolejnych. Niektórzy pewnie
z tego korzystajÄ… :).

Matura podstawowa jest po prostu łatwa. Wystarczy wykonywać operacje
arytmetyczne, wiedzieć co to ułamek i znać podstawy trygonometrii, by
zdać. Jeśli ktoś tego nie umie, to jest idiotą.

Ale jest też druga strona medalu. Jednak nie zdają głównie uczniowie
z zawodówek, gdzie poziom nauczania generalnie wygląda słabo. Może być
tak, że przez 10 lat nikt tym ludziom nie pokazał czym jest ułamek
(nauczyciele na wsi fatalni, ojciec w polu, matka w domu robi kluski
i sama słabo czyta- różną ludzie mają sytuację), a sami nie poczuli
potrzeby (bo i tak wiedzą, że szczytem ich kariery zawodowej
jest noszenie cegieł albo kasa w markecie). To też nie świadczy dobrze
o intelekcie, ale umówmy się: nie każdemu matura jest potrzebna
do życia.

Mniejszą??? Kiedy (i czy w ogóle) Ty zdawałeś maturę? I czy jesteś w miarę na bieżąco z obecnym programem nauczania?

- W przypadku matematyki mniejszÄ…. W innych przedmiotach
zazwyczaj większą. Jest także więcej przedmiotów.
- Zdawałem.
- W 2006.
- W miarÄ™.

Ale tak poza tym to trochÄ™ NTG ;-)

Trochę tak, a trochę nie. Dużo możemy gadać np. o sensie limitu
prędkości X, skoro dałoby się X+Y jechać i to będzie na temat.
Tyle że koniec końców Y nie robi pewnie takiej różnicy jak to, że wśród
kierowców znajdują się ludzie, którzy NIE CZYTAJĄ. :D

pozdrawiam,
PK

Sciezka dla rowerow ...

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona