Data: 2009-03-14 12:53:29 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
[3M]Ścieżka przez klif | |
BoDro pisze:
"Powstanie jedna z najpiękniejszych ścieżek rowerowych w Polsce - z Gdyni Ale to głupie jest. Do lasu się jedzie nie po to żeby jechać drogą dla rowerów, a po to żeby jechać lasem. Transportowego znaczenia ta droga nie będzie mieć żadnego - jedynie turystyczno rekreacyjne. Do jazdy "do pracy" ona się nie będzie nadawać z powodu że trzeba będzie nadłożyć kawał drogi żeby się dostać z i do głównych ciągów drogowych miasta, a pofałdowanie terenu jest tam bardzo duże - no chyba że ktoś jazdę do pracy chce połączyć z treningiem. W tej chwili jest tam twardy szuter po którym się daje jechać nawet w deszczu... Jak zrobią nawierzchnię żwirową - mam nadzieje że wiedzą że o żwirową trzeba dbać bo inaczej ten żwir się "rozlezie" po okolicy. Co do drobi wzdłuż "niedasię" Al. Zwycięstwa to ilekroć tamtędy jadę to nie wiem z czego ma wynikać ta niemożność. Na większości trasy są szerokie i bardzo mało uczęszczane chodniki. A nawet jeśli to niedawno wybudowano drogę Różową (zwaną też Gdyńską), której zadaniem jest odciążenie Al. Zwycięstwa. Kolejne etapy drogi będą budowane w przyszłych latach. Zrobiono dwie szerokie jezdnie oddzielone również szerokim pasem zieleni - nikt mi nie powie że nie dało się tam zmieścić drogi dla rowerów o typowej szerokości. Zwłaszcza że myślę że jak już się wykupuje pas o szerokości 30m i buduje tam drogę dwujezdniową, to dorzucenie do projektu drogi dla rowerów będzie pewnie znacznie tańsze niż przebijanie się z samą drogą dla rowerów przez miasto. |
|
Data: 2009-03-15 11:42:17 | |
Autor: Marek Witbrot | |
[3M]Ścieżka przez klif | |
Tomasz Pyra pisze:
Ale to głupie jest. Nie do końca bym się zgodził. Po takim całkiem dzikim lesie by się bardzo ciężko jeździło. Ale na szczęście w naszych okolicznych lasach jest sporo ścieżek i dróg technicznych, po których można się poruszać w miarę komfortowo (pod warunkiem, że leśnicy ich nie rozjeżdżą przy okazji jakiejś wycinki). W miejscu, o którym mowa też są odpowiednie do jazdy rowerem ścieżki i posypanie ich żwirem niezbyt podniesie komfort, bo i po co. Tam większym problemem od nawierzchni jest ukształtowanie terenu, co właściwie jest atrakcją przyciągającą pragnących mocniejszych wrażeń i większych wyzwań :) Transportowego znaczenia ta droga nie będzie mieć żadnego - jedynie turystyczno rekreacyjne. Prawda całkowita. Urząd Miasta chce tylko udawać, że coś robi, a to, że robi bez sensu to się wytnie. Co do drobi wzdłuż "niedasię" Al. Zwycięstwa to ilekroć tamtędy jadę to nie wiem z czego ma wynikać ta niemożność. Bo prawda jest taka, że nie da to się parasola w dupie otworzyć :) A nawet jeśli to niedawno wybudowano drogę Różową (zwaną też Gdyńską), której zadaniem jest odciążenie Al. Zwycięstwa. Kolejne etapy drogi będą budowane w przyszłych latach. Bo w Gdyni brakuje grupy nacisku :( -- Marek Witbrot www.playmobile.pl/marula |
|
Data: 2009-03-24 23:44:27 | |
Autor: Tomasz Chodnik | |
[3M]Ścieżka przez klif | |
Marek Witbrot pisze:
Bo w Gdyni brakuje grupy nacisku :(Masą Mościpanowie? ....gdyby nawet tę TIRową namiastkę pociągnąć np z Placu Kaszubkiego pod Żak... Albo majowy przejazd u-pan-trójmiejszczyć... Tomek caeterum censeo SKM powinno mieć cennik jak SKM Wawa i metro. |
|