On 2011-06-25 20:49, Szuwaks wrote:

http://www.warszawa.pl/Wiadomosci/3,7290,0,1,0,0-Skandaliczna_organizacja_na_Wiankach.html
Jak dla mnie to skandal.

Jak dla mnie to norma.
Ścieżka rowerowa w świadomości Polaków ma status chodnika. Dlatego jest idealnym miejscem na wydawanie posiłków, sprzedaż staników i oczywiście parkowanie samochodu.

I to wcale nie jest tak, że oto źli wrogowie cyklistów robią im na złość. Codziennie widzę jak rowerzyści stają na środku ścieżek i ucinają sobie pogawędki, szukają drogi albo po prostu odpoczywają. A jakoś nie widuję rowerzystów, którzy rozglądają się stojąc na środku jezdni. Wszyscy zawsze zjeżdżają do krawężnika - nawet jeśli dużego ruchu nie ma i przez te 10 sekund nic by w nich nie wjechało. Ot taki odruch.
Po prostu w przypadku ścieżek jeszcze nam się odruchy nie wyrobiły.

pozdrawiam,
PK

Użytkownik Kosu napisał:

Codziennie widzę jak rowerzyści stają na środku ścieżek i ucinają
sobie pogawędki, szukają drogi albo po prostu odpoczywają. A jakoś nie
widuję rowerzystów, którzy rozglądają się stojąc na środku jezdni.

Bo na wielu ścieżkach, jak stoisz na środku, to jesteś w takiej odległości od krawężnika, jak stojąc przy krawędzi jezdni.
Na niektórych to nawet nie ma szans minąć się dwoma rowerami, mimo że w zamyśle twórców są dwukierunkowe.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

On 2011-06-26 09:19, Bartłomiej Zieliński wrote:

Bo na wielu ścieżkach, jak stoisz na środku, to jesteś w takiej
odległości od krawężnika, jak stojąc przy krawędzi jezdni.
Na niektórych to nawet nie ma szans minąć się dwoma rowerami, mimo że w
zamyśle twórców są dwukierunkowe.

To oczywiście prawda. Zatem jeśli jedziesz ścieżką o szerokości 2m, a obok masz 3m chodnika, to gdzie zjadasz kanapkę?

To właśnie takie tłumaczenie: stoję na środku ścieżki, bo jest wąska, więc wszystko jedno gdzie stoję. Mój pies nasrał na Twój trawnik, bo Twój pies i tak narobił tam wcześniej, więc wszystko jedno. Itp itd.

pozdrawiam,
PK

Użytkownik Kosu napisał:

Zatem jeśli jedziesz ścieżką o szerokości 2m, a
obok masz 3m chodnika, to gdzie zjadasz kanapkę?

W domu. Albo kontynuując jazdę.

To właśnie takie tłumaczenie: stoję na środku ścieżki, bo jest wąska,
więc wszystko jedno gdzie stoję. Mój pies nasrał na Twój trawnik, bo
Twój pies i tak narobił tam wcześniej, więc wszystko jedno. Itp itd.

Nie mam psa.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Bartłomiej Zieliński <Bartlomiej.Zielinski@polsl.pl> napisał(a):

U=BFytkownik Kosu napisa=B3:
> Zatem je=B6li jedziesz =B6cie=BFk=B1 o szeroko=B6ci 2m, a
> obok masz 3m chodnika, to gdzie zjadasz kanapk=EA?

W domu. Albo kontynuuj=B1c jazd=EA.

To niezly jestes, ja zawsze mam klopot z wyciagnieciem kanapki z
plecaka/sakwy, kontynuujac jazde.

Chociaz po tym gosciu, co jechal, czytajac gazete, chyba trudno bedzie mnie
zadziwic...

> To w=B3a=B6nie takie t=B3umaczenie: stoj=EA na =B6rodku =B6cie=BFki, bo=
 jest w=B1ska,
> wi=EAc wszystko jedno gdzie stoj=EA. M=F3j pies nasra=B3 na Tw=F3j traw=
nik, bo
> Tw=F3j pies i tak narobi=B3 tam wcze=B6niej, wi=EAc wszystko jedno. Itp=
 itd.

Nie mam psa.

To co, sam na swoj trawnik narobiles???

rmikke

--

Kosu <665@epf.pl> napisał(a): [...]

Codziennie widzę jak rowerzyści stają na środku ścieżek i ucinają sobie pogawędki, szukają drogi albo po prostu odpoczywają. A jakoś nie widuję rowerzystów, którzy rozglądają się stojąc na środku jezdni. Wszyscy zawsze zjeżdżają do krawężnika - nawet jeśli dużego ruchu nie ma i przez te 10 sekund nic by w nich nie wjechało. Ot taki odruch.
Po prostu w przypadku ścieżek jeszcze nam się odruchy nie wyrobiły.

Swojej mlodziezy wyrabiam. Oraz, ostatnio pogonilem taka grupke ze smieszki :D

rmikke

--