Dziennik Polski Kraków 2009.05.12

Rowerami aż do Skały Kmity

W Krakowie mamy obecnie ok. 72 km tras dla rowerów. W ub.r. przybyło ok. 8,3 km. Z budżetu miasta i z dzielnic popłynęły w minionym roku na trasy rowerowe w sumie ponad 4 mln złotych. Na ten rok natomiast przewidziano zaledwie milion zł i trasy będą się wydłużać niemal wyłącznie na papierze: będzie opracowywana dokumentacja projektowa dla nich.

Jeśli z kolei chodzi o efekty w terenie, widać je wzdłuż ul. Tynieckiej, gdzie od ub.r. powstawał 800-metrowy brakujący odcinek trasy do Tyńca, od końca ul. Praskiej do ul. Do Groty (jest już asfalt, nie ma jeszcze oznakowania). Przybędzie nadto ok. 300 m oznakowanej ścieżki na ul. Smoleńsk. Jest tam uzgadniany projekt nowej organizacji ruchu, dzięki której, mimo wprowadzenia pasa pod prąd dla rowerów, nie zmniejszy się liczba miejsc parkingowych (zakłada parkowanie ukośne zamiast równoległego po stronie numerów parzystych). W tym roku miałaby też zostać połączona nowo powstała kładka wzdłuż autostrady koło toru kajakarstwa górskiego (ul. Kolna) z przyległym układem ścieżek rowerowych - brakuje tam ok. 400-metrowego odcinka.

Z miliona zł na ścieżki już przeznaczono 150 tys. zł na dokumentację dla różnych tras - w tym właśnie na opracowanie projektu dla tego odcinka. W rejonie toru kajakowego myśli się też o wykonaniu przejścia trasy do Tyńca pod autostradą i połączenia ze ścieżką wzdłuż ul. Promowej.

Szanse na realizację w tym roku ma też wytyczenie ścieżki łączącej kampusy Politechniki Krakowskiej: obiekty uczelni przy ul. Podchorążych z tymi przy Warszawskiej, dalej - przy al. Jana Pawła II. Ścieżka biegłaby po istniejących ciągach, jej stworzenie wymaga zmiany organizacji ruchu. - Główny problem to przejście przez ul. Szlak, wykonanie tam wydzielonego pasa dla rowerów. Konieczna będzie gruntowna przebudowa jednokierunkowego odcinka tej ulicy i zmiana organizacji ruchu na nim - usłyszeliśmy w Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Na odcinku trasy od ronda Mogilskiego po rejon rzeki Białuchy (ok. 800 m) powstałby z kolei częściowo ciąg rowerowy, a w części wspólny ciąg pieszo-rowerowy, w ramach przebudowy ul. Mogilskiej na potrzeby szybkiego tramwaju.

W trakcie realizacji jest kładka pieszo-rowerowa przez Wisłę, pomiędzy Kazimierzem a Podgórzem (ul. Mostowa - ul. Brodzińskiego). Teoretycznie można by nią pojechać najwcześniej pod koniec tego roku, ale pojawiły się kłopoty techniczne i jest to termin raczej już nierealny. Na dokończenie czeka ścieżka w al. Andersa: od ul. Sycha do ronda gen. Maczka. W zeszłym roku powstało ok. 200 m tej trasy, od ronda do ul. Dunikowskiego. Jest gotowa dokumentacja także dla dalszych ok. 150 m, aż do ul. Sycha, ale brakuje pieniędzy na realizację.

W tym roku powstanie dokumentacja dla odcinka drogi dla rowerów wzdłuż al. Jana Pawła II - od pl. Centralnego do ul. Klasztornej (ok. 1 km). Ma też zostać zmodyfikowana koncepcja dla ścieżki w dzielnicy IV, od ul. Wybickiego do Opolskiej i dalej do granic miasta (były protesty mieszkańców, bo projektowana trasa pierwotnie kolidowała z drogami osiedlowymi, parkingami). Powstanie też dokumentacja dla obejścia przystanku autobusowego na ul. M. Dąbrowskiej (ok. 30 m), co pozwoli uzupełnić ścieżkę rowerową na fragmencie od ul. Hynka do Medweckiego. Prawdopodobnie będzie też w tym roku projektowana trasa na lewym wale Wisły - od Zakładu Uzdatniania Wody Bielany do mostu Zwierzynieckiego. Tam rowerzyści zyskaliby w przyszłości prawie 5 km trasy (jak szybko - nie wiadomo, są tam problemy m.in. własnościowe).

Prawdopodobnie uda się w tym roku przygotować koncepcję ścieżki rowerowej od ul. Kapelanka do granic miasta - wzdłuż rzeki Wilgi, ul. Kobierzyńskiej, Grota Roweckiego i dalej w kierunku Skawiny (ok. 7,8 km). Powstanie koncepcja ścieżki na al. Pokoju - od ronda Grzegórzeckiego do Czyżyńskiego (biegłaby po obu stronach al. Pokoju i stanowiła połączenie Nowej Huty z miastem).

Ciekawie zapowiada się przyszła trasa po wałach Rudawy - docelowo rowerzyści mogliby nią jechać począwszy od ul. Kościuszki aż do Skały Kmity w Zabierzowie. Potrzebne jest opracowanie koncepcji dla odcinka od ul. Na Błonie do granic miasta i dalej w kierunku Skały Kmity (5 km). Kraków musi się jeszcze w sprawie wspólnego opracowania dogadać z Zabierzowem, ponadto ścieżkę na tym odcinku trzeba powiązać z planowa- ną Trasa Balicką. Na projekt i realizację trzeba by ok. 2 lat i - sporych pieniędzy.

Koszt budowy metra kw. ścieżki w terenie niezurbanizowanym, gdzie nie ma problemu z biegnącymi mediami, z zabezpieczaniem kabli - to 150 - 200 zł. W terenie zurbanizowanym metr ścieżki kosztuje już 450 zł. Studium tras rowerowych z 2006 r. zakładało, że do 2015 r. w Krakowie będzie łącznie 275 km dróg dla rowerzystów. Jednak, jak komentują przedstawiciele Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, zajmujący się ścieżkami rowerowymi - jest to nierealne przy kwotach, jakie są przeznaczane w budżecie miasta na ścieżki rowerowe. Teraz planowane jest uaktualnienie studium, przy czym zostanie wzięty pod uwagę obecny stan sieci, lokalne uwarunkowania itp.

W mieście mamy ponad 100 sztuk stojaków na rowery. Przybędzie ich w tym roku - na razie wiadomo na pewno o ok. 10 sztukach. Proponowane lokalizacje (muszą zyskać akceptację konserwatora zabytków) to m.in. pl. Matejki, pl. Dominikański, skrzyżowanie ulic św. Tomasza i św. Jana i ul. Bracka (bliżej Rynku).

(MM)

Będą mapki ścieżek rowerowych

W tym roku zostanie wydana zaktualizowana mapa ścieżek oraz rekreacyjnych tras rowerowych w Krakowie. Będzie pokazywać stan sieci na koniec 2008 r. oraz odcinki planowane do realizacji. Przygotowanie mapy zleca Biuro Turystyki Urzędu Miasta, równolegle będzie tworzone takie opracowanie z udziałem sponsorów - w sumie będzie wydrukowanych ok. 10 tys. mapek, które będą dostępne m.in. w punktach informacji turystycznej, wypożyczalniach rowerów. Uaktualniona zostanie też duża mapa na bulwarach wiślanych.

W Krakowie mamy obecnie ok. 72 km tras dla rowerów. W ub.r. przybyło ok...

.... a czy ktos wie czy sa plany lub kiedy zrobia sciezke wzdluz Wielickiej?;) Odcinek az sie prosi przeciez o nia. Ulica przechodzi obok mega blokowisk - Biezanow, Rzaka, Prokocim, Kozlowek, nieopodal Wola Duchacka, Plaszow, sporo osob jezdzi do centrum. Do tego wydaje sie koszty bylyby umiarkowane, asfalt duzymi odcinkami jest. W wiekszosci miejsc poustawiac sygnalizatory na przejsciach i znaki. Wszystko mogłaby sie np. laczyc ze sciezka na Klimeckiego uhm... Odnosze wrazenie, ze poludnie Kraka jest strasznie olewane a mogloby byc osciezkowane wcale nie takim duzym kosztem. Spora czesc Krakowa by z tego skorzystala.

Maciek

Maciek wrote:

W Krakowie mamy obecnie ok. 72 km tras dla rowerów. W ub.r. przybyło ok...

... a czy ktos wie czy sa plany lub kiedy zrobia sciezke wzdluz Wielickiej?;) Odcinek az sie prosi przeciez o nia.

Kilka lat temu firma Altrans na zlecenie miasta zrobiła projekt. I... cisza. Nie umiem tego wytłumaczyć, tym bardziej że w Wielickiej przy innej okazji powstały szczątkowe odcinki (na południowym końcu ulicy), gorszej jakości i projektowane przez kogoś innego. Być może to czeka na remont całej ulicy, który miał być robiony dawno temu i też zniknął z wykonania.

W tym roku ma być duża korekta planów rowerowych (co w praktyce nie przełoży się w tym roku na nic konkretnego) ale w przyszłości będzie większy nacisk na międzydzielnicowe połączenia _wysokiej_ jakości.

W tej chwili w "produkcji" (projekt) jest droga rowerowa w al. Pokoju.

marcin ha


--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

On 2009-05-14, Marcin Hyła wrote:

Maciek wrote:

W Krakowie mamy obecnie ok. 72 km tras dla rowerów. W ub.r. przybyło ok...

... a czy ktos wie czy sa plany lub kiedy zrobia sciezke wzdluz Wielickiej?;) Odcinek az sie prosi przeciez o nia.

Kilka lat temu firma Altrans na zlecenie miasta zrobiła projekt. I... cisza. Nie umiem tego wytłumaczyć, tym bardziej że w Wielickiej przy innej okazji powstały szczątkowe odcinki (na południowym końcu ulicy), gorszej jakości i projektowane przez kogoś innego. Być może to czeka na remont całej ulicy, który miał być robiony dawno temu i też zniknął z wykonania.

A o Nowohuckiej coś wiadomo? Tłuczenie się po megadziurawych chodnikach
jest mało przyjemne, jazda asfaltem po głębokich koleinach i przy
szalejących TIR-ach również nie jest zbyt podniecająca.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/