W dniu 2011-05-20 18:54, Norman pisze:

Seagate - zainstalowałem, miało pomóc ale nie pomogło. Za to pomogło ale
niestety tylko chwilowo systemowe defragmentowanie dysku. I tu zagadka -
przeprowadzam defragmentację, już tylko ona się rozpoczyna i komputer
momentalnie dostaje skrzydeł! Po jej zakończeniu systematycznie prędkość
maszyny spada. I tak w kółko - co pół dnia:) Jakiś obłęd. Zetknął się
ktoś z czymś takim? Czy to przypadłość tych dysków?

Dziwne rzeczy opowiadasz. MoĹźe:
- wyłączył ci się tryb udma > pio ? (dziwne dla dysku sata)
- dysk ma badsektory/problemy z odczytem (sprawdzić smart)
- masz jakąś sieczkę w systemie, która generuje zapisywanie/kasowanie/odczytywanie dużych ilości danych, które ogłupiają system wspomagania ssd i realnie dysk cały czas zajmuje się pchaniem nowych śmieci do ssd?


--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Dziwne rzeczy opowiadasz. MoĹźe:
- wyłączył ci się tryb udma > pio ? (dziwne dla dysku sata)
- dysk ma badsektory/problemy z odczytem (sprawdzić smart)
- masz jakąś sieczkę w systemie, która generuje
zapisywanie/kasowanie/odczytywanie dużych ilości danych, które ogłupiają
system wspomagania ssd i realnie dysk cały czas zajmuje się pchaniem
nowych śmieci do ssd?

No niestety(?) badów nie ma. A jeśli chodzi o śmieci to nie instaluje softu ponadto co wykorzystuje stale - Word, Excel, Outlook, Firefox, Chrome i jeszcze kilka dupereli. Sprawdziłem procesy uruchomione w systemie - nic dziwnego nie ma. Sprawdziłem kompa pod kątem wirusów - też czysto. Sam już nie wiem gdzie szukać problemu.

W dniu 2011-05-20 19:07, Norman pisze:

Dziwne rzeczy opowiadasz. MoĹźe:
- wyłączył ci się tryb udma > pio ? (dziwne dla dysku sata)
- dysk ma badsektory/problemy z odczytem (sprawdzić smart)
- masz jakąś sieczkę w systemie, która generuje
zapisywanie/kasowanie/odczytywanie dużych ilości danych, które ogłupiają
system wspomagania ssd i realnie dysk cały czas zajmuje się pchaniem
nowych śmieci do ssd?

No niestety(?) badów nie ma. A jeśli chodzi o śmieci to nie instaluje
softu ponadto co wykorzystuje stale - Word, Excel, Outlook, Firefox,
Chrome i jeszcze kilka dupereli. Sprawdziłem procesy uruchomione w
systemie - nic dziwnego nie ma. Sprawdziłem kompa pod kątem wirusów -
też czysto. Sam już nie wiem gdzie szukać problemu.

MoĹźe swap?
Może temp/tmp jakiś przerośnięty?
Może jakieś autoskanowanie przez antywirusa w tle, albo automatyczne indeksowanie włączone dla całego dysku (wywalić!)?

Użytkuję 250GB i 2szt 500GB momentusa XT gdzieś z pół roku conajmniej, jednego bardzo intensywnie (kilkanaście uruchomień laptopa z hibernacji dziennie) i takich objawów nie mam.

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Wcale nie przypadkiem, dnia Fri, 20 May 2011 19:07:36 +0200  doszła do mnie wiadomość  <ir6754$nsk$1@news.onet.pl>  od Norman <nomad@vp.xxx.pl>  :

Dziwne rzeczy opowiadasz. Może:
- wyłączył ci się tryb udma > pio ? (dziwne dla dysku sata)
- dysk ma badsektory/problemy z odczytem (sprawdzić smart)
- masz jakąś sieczkę w systemie, która generuje
zapisywanie/kasowanie/odczytywanie dużych ilości danych, które ogłupiają
system wspomagania ssd i realnie dysk cały czas zajmuje się pchaniem
nowych śmieci do ssd?

No niestety(?) badów nie ma. A jeśli chodzi o śmieci to nie instaluje softu ponadto co wykorzystuje stale - Word, Excel, Outlook, Firefox, Chrome i jeszcze kilka dupereli. Sprawdziłem procesy uruchomione w systemie - nic dziwnego nie ma. Sprawdziłem kompa pod kątem wirusów - też czysto. Sam już nie wiem gdzie szukać problemu.

Wyłącz(na próbę) AAM i APM dysku za pomocą tego programu:
http://sites.google.com/site/quiethdd/
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.