Data: 2010-06-13 12:22:45 | |
Autor: Boch | |
Seagate - problem . | |
Znajoma dała mi swój komputer jako , że coś tam trochę się znam - zaznaczam trochę .
Komputer po włączeniu zaczyna się bootować - pojawia się plansza windows , trochę czasu boot-uje i restart i od nowa to samo . Chciałem się dostać na dysk za pomocą BootCD i partition magic czy coś wogóle jest na dysku - ale program w ogóle nie chce się zabootować . Chciałem zrobić reinstalkę systemu ale też kończy na pierwszym haśle "Komputer sprawdza ...." i też koniec . Po podłączeniu dysku do innego komputera system również nie chce się wystartować , ani ten dobry ani ten z tego wywalonego dysku ? Dysk to Seagate Barracuda 7200.10 250giga. Może jakiś pomysł ... - czy tylko już nowy dysk czeka . Boch |
|
Data: 2010-06-13 13:16:07 | |
Autor: RadoslawF | |
Seagate - problem . | |
Dnia 2010-06-13 12:22, Użytkownik Boch napisał:
Może jakiś pomysł ... - czy tylko już nowy dysk czeka . Ja bym dał komputer do sprawdzenia komuś kto się na tym zna. Spore szanse że namieszał tylko system i jesli to prawda wymiana dysku nie będzie najbardziej ekonomicznym rozwiązaniem. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-06-13 13:55:30 | |
Autor: Boch | |
Seagate - problem . | |
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości news:hv2elq$ag$2node1.news.atman.pl... Dnia 2010-06-13 12:22, Użytkownik Boch napisał: To co należy dalej zrobić ... - oprócz tego , że komputer i tak dalej pójdzie . Jak dobrać się do tego dysku . Boch |
|
Data: 2010-06-13 14:27:06 | |
Autor: RadoslawF | |
Seagate - problem . | |
Dnia 2010-06-13 13:55, Użytkownik Boch napisał:
Ty wiesz co należy zrobić ale tego nie potrafisz. "Chciałem się dostać na dysk za pomocą BootCD i partition magic". Wystartować komputer z płytki CD lub pendriva i uruchomić program który sprawdzi dysk oraz system. Może tez się okazać że winna jest zdychająca pamięć która nie pozwala na poprawne uruchomienia systemu, tu pomoże w sprawdzeniu uruchomienie wersji live windowsa. W dalszym ciągu twierdzę że powinieneś zanieść kompa do fachowca. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-06-13 14:57:29 | |
Autor: Boch | |
Seagate - problem . | |
w sprawdzeniu uruchomienie wersji live windowsa.Bez wątpienia wyląduje on u kogoś z większym (dużo większym doświadczeniem), ale sam dla siebie chciałbym wiedzieć co w takich przypadkach nalezy robic . Live Windows nie pomaga - też zatrzymuje się na ekrania bootowania . Boch p.s. Ale i tak dzięki za podpowiedzi . |
|
Data: 2010-06-13 15:40:23 | |
Autor: RadoslawF | |
Seagate - problem . | |
Dnia 2010-06-13 14:57, Użytkownik Boch napisał:
Bez wątpienia wyląduje on u kogoś z większym (dużo większym doświadczeniem), ale sam dla siebie chciałbym wiedzieć co w takich przypadkach nalezy robic . Jeśli wersja windowsa jest poprawna i nie startuje to winnego szukał bym w niesprawnych pamięciach lub innej niesprawności na płycie głównej. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-06-13 23:17:11 | |
Autor: Boch | |
Seagate - problem . | |
Jeśli wersja windowsa jest poprawna i nie startuje to winnegoTylko , dlaczego mam podobny efekt jesli podłączam go do drugiego komputera i i komputer zachowuje się tak jak ten poprzedni ? Nawet jak chcę odpalić ten drugi dysk jako slave to też nie staruje mój system - po odłączeniu tego dysku wszystko powraca do normy ? Boch |
|
Data: 2010-06-13 23:38:52 | |
Autor: RadoslawF | |
Seagate - problem . | |
Dnia 2010-06-13 23:17, Użytkownik Boch napisał:
Jeśli ten drugi komputer ma taką samą płytę główna i karty to system powinien wstać(jeśli jest sprawny), jeśli nie to zadając takie pytanie tracisz czas swój i mój. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-06-13 20:35:03 | |
Autor: nom | |
Seagate - problem . | |
Użytkownik "Boch" <no_spam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:hv2bhe$ct1$1inews.gazeta.pl... Dysk to Seagate Barracuda 7200.10 250giga. Miałem podobny problem z dyskiem Seagate 320GB Seagate seria 11. Start windowsa i restart. Sprawdziłem dysk programem MHDD i wyszło, ze ma uszkodzone sektory (kilka), ale nie dało się ich remapować. Zgrałem wszystkie prartycje na dysk 500GB (bo taki miałem pod ręką) z opcją omijania błędnych sektorów, po czym wyzerowałem dysk i oddałem do sklepu (był na gwarancji). Po tygodniu dostałem nowy i zgrałem z powrotem te partycje na nowy dysk i o dziwo windows ruszył, ponaprawiał jakieś tam pliki i działał bez reinstalowania. Bazy danych i programy nie ucierpiały. |