Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Seat Cordoba i silnik VW 1.4 - rozwaĹźania przyszłościowo-filozoficzne

Seat Cordoba i silnik VW 1.4 - rozważania przyszłościowo-filozoficzne

Data: 2015-09-23 11:28:31
Autor: Jacek
Seat Cordoba i silnik VW 1.4 - rozważania przyszłościowo-filozoficzne
W dniu 2015-09-22 o 20:49, matrekulisus@gmail.com pisze:
Witam serdecznie. Mam okazję dość tanio nabyć bardzo zadbaną Cordobę z 1998 roku. Od nowości garażowana, przebieg 70 tysięcy, czarne blaszki itd. Silnik to podstawowe ośmiozaworowe 1.4 o mocy 60 KM, oznaczenie AEX. Miałem kiedyś taki wóz w rodzinie i bardzo mile zaskakiwał mnie sporym momentem obrotowym z dołu (jak na pojemność). W 10 lat natrzaskano nim blisko 200 tysięcy, żadnych problemów po drodze, od początku do końca olej 0W40.

Tak się teraz zastanawiam - na jak długą eksploatację mógłbym liczyć nabywając tenże wóz? Czy 25-30 lat
Kupujesz auto prawie pełnoletnie ale z małym przebiegiem. Ja bym się liczył z korozją nadwozia, wydechu (to akurat niewielkie koszty) oraz z usterkami elementów gumowych (też niedrogie, ale więcej z nimi może być roboty).
Poza tym ile takie auto może kosztować? 5000? (tyle co jeden obiadek ministra z kolegami). W razie czego sprzedasz i kupisz inne.
Poza korozją auta można by się obawiać pomysłów naszych prawodawców typu zakaz wjazdu takich aut do centrum miasta - było o tym niedawno głośno.
Jacek

Data: 2015-09-23 09:39:27
Autor: Bolko
Seat Cordoba i silnik VW 1.4 - rozważania przyszłościowo-filozoficzne
W dniu środa, 23 września 2015 11:28:33 UTC+2 użytkownik Jacek napisał:
W dniu 2015-09-22 o 20:49, m.com pisze:
> Witam serdecznie. Mam okazję dość tanio nabyć bardzo zadbaną Cordobę z 1998 roku. Od nowości garażowana, przebieg 70 tysięcy, czarne blaszki itd. Silnik to

Mam Cordobe z 99 roku z identycznym silnikiem. Przebieg 180 tys-realny

Korozja to rzeczywiście jest problem. Ja nie zwracałem na to uwagi.
(Nie wiedziałem że to jest problem). No i już miałem podłogę spawaną.
Zwłaszcza tam gdzie były damskie obcasy.

Plus zawsze może się trafić jakaś stłuczka i obtarcie.

Pod względem mechanicznym.
Zaczyna trzeszczeć tapicerka - trochę denerwuje.
Zalety - cena części no i że to prawie VW.
Wymiana amortyzatorów + tył hamulce (nie najtańsze)  razem 900 zł.
Dwa lata temu skrzynia regenerowana 1100 zł.
Auto mam od 8 lat. I pod względem obsługi mechanicznej nie narzekam.
Raz do roku jedzie do mechanika i wydaje na niego wtedy około 1000 zł.
Powoli traci to sens ale mam pewność co mam pod maską.
A jak się mam małe dzieci to dla mnie jest to najważniejsze.
PS
Tylko raz mi się zdarzyło że padł mi w trasie.
Ale cewka wyschła i na następny dzień zapalił. :)

Seat Cordoba i silnik VW 1.4 - rozważania przyszłościowo-filozoficzne

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona