https://wpolityce.pl/historia/438612-sedziowie-i-sledczy-odpowiedza-za-zbrodnie-stanu-wojennego


Ziobro potwierdza ustalenia ,,Sieci"! Komunistyczni sędziowie i prokuratorzy odpowiedzą za zbrodnie sądowe w stanie wojennym

opublikowano: 6 godzin temu ? aktualizacja: 6 godzin temu


Sędziowie i prokuratorzy z okresu PRL-u mają odpowiedzieć za bezprawne pozbawienie wolności osób, które sprzeciwiały się wprowadzeniu stanu wojennego i protestowały przeciwko komunistycznym władzom. Jak ustalił tygodnik Sieci, z takim wnioskiem wystąpiła Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie. Dziś nasze ustalenia potwierdził Zbigniew Ziobro, Prokurator Generalny.

Komisja zwróciła się do sądów dyscyplinarnych o odebranie immunitetów siedmiu byłym sędziom i prokuratorom, a co za tym idzie możliwość pociągnięcia ich do odpowiedzialności karnej. Wskutek ich działań co najmniej kilkanaście 10 osób zostało bezprawnie skazanych za opozycją działalność wobec PRL-owskich władz. Surowe wyroki więzienia i przetrzymywanie w areszcie złamały życie wielu pokrzywdzonych. Wśród nich byli nawet nieletni uczniowie szkół średnich.

     Przekleństwem polskich przemian była naiwna wiara w to, że wymiar sprawiedliwości sam pozbędzie się ludzi, którzy byli zakałą sądownictwa i prokuratury i  wsławili się tym, że w służbie władzy komunistycznej byli gotowi dokonywać najgorszych podłości przy użyciu prawa. Włączeni z sądowymi zabójstwami.

- mówił dzisiaj minister Zbigniew Ziobro.

     Sprawiedliwość nie jest rychliwa, ale nadszedł czas, aby była wymierzalna. Jest rzeczą znamienną, że ci, wobec których toczyć będą się postępowania dyscyplinarne to dwaj sędziowie Sądu Najwyższego, a jeden z nich orzekał w SN jeszcze do końca ubiegłego roku.

- podkreślał Zbigniew Ziobro.

     Sprawa dotyczy tzw. zbrodni sądowych i jest najobszerniejszym postępowaniem jakie w ogóle było prowadzone w historii IPN.

- dodał szef pionu śledczego IPN prok. Andrzej Pozorski o wnioskach o uchylenie immunitetów prokuratorom i sędziom z okresu PRL

Wniosek Oddziałowej Komisji dotyczy trzech byłych sędziów Sądu Pomorskiego Okręgu Wojskowego i czterech byłych prokuratorów Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Koszalinie. Jest rezultatem prowadzonego od września 2016 roku śledztwa, w którym poddano analizie ponad 20 postępowań karnych prowadzonych w latach 1981-1982.

O politycznej dyspozycyjności sędziów, których dotyczą wnioski o uchylenie immunitetu, świadczą wystawiane im w latach 1982-1984 służbowe opinie. Byli prawdziwymi ,,żołnierzami" komunistycznego reżimu

CZYTAJ RÓWNIEŻ:W najnowszym numerze tygodnika ,,Sieci": Mocny wywiad z ambasadorem Przyłębskim. ,,Nie boję się walczyć o dobre imię Polski"

Zawierają liczne uwagi w rodzaju: ,,w okresie stanu wojennego wyraził pełną gotowość do obrony zdobyczy socjalizmu", ,,z powodzeniem realizuje w praktyce wskazania partii w dziedzinie umacniania praworządności i porządku", ,,w pełni popiera politykę partii i rządu, co w szczególności wykazał w okresie stanu wojennego w kraju", ,,z powodzeniem realizuje w praktyce wskazania partii w dziedzinie umacniania praworządności i porządku", ,,zwiększone zadania wynikające z wprowadzenia stanu wojennego wykonuje bez zastrzeżeń", ,,w orzecznictwie dostrzega i docenia potrzebę eksponowania w nim roli prawa i represji karnej w warunkach stanu wojennego", ,,okazuje zrozumienie istoty toczącej się walki politycznej", ,,w życiu codziennym wciela ideologię socjalistyczną", ,,w okresie stanu wojennego wyraził pełną gotowość do obrony zdobyczy socjalizmu", ,,z całym zaangażowaniem orzeka w sprawach o charakterze politycznym".

Do bardziej drastycznych przykładów politycznej dyspozycyjności sędziów i prokuratorów należy pozbawienie wolności trzech uczniów liceum i technikum ze Słupska, którzy malowali na murach hasła ,,WRON-a Orła nie pokona", ,,Precz z WRON" i symbole Polski Walczącej. Napisy odnosiły się do powołanej bezprawnie po wprowadzeniu stanu wojennego Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego.

Prokurator Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Koszalinie zdecydował o aresztowaniu uczniów, z których dwóch było nieletnich. Zażądał dla nich kar po trzy lata więzienia. Sąd uznał, że cała trójka poniżała naczelny organ państwa, mimo że Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego nie była takim organem.

Na rok pozbawienia wolności Sąd Pomorskiego Okręgu Wojskowego skazał również młodego robotnika, który na murze zakładu pracy w Kołobrzegu napisał: ,,Precz z Juntą", ,,Solidarność", ,,Precz z komunizmem", ,,Śmierć PZPR". Sąd uznał, że oskarżony ,,lżył ustrój Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i jej naczelne organy" oraz ,,nawoływał do obalenia władzy".

Więzienie za ,,czerwonych"

Inny przykład to skazanie pasażera pociągu na dwa lata pozbawienia wolności za to, że w trakcie podróży pociągiem wypowiadał się krytycznie o Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Miały świadczyć o tym słowa: ,,czerwone pająki". Co ciekawe, wymierzona przez Sąd Pomorskiego Okręgu Wojskowego kara została następnie podwyższona do trzech lat więzienia wskutek rewizji wniesionej przez prokuratora Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Koszalinie. Sąd odwoławczy uznał, że kto ,publicznie poniżał istniejący ustrój polityczno-prawny Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, wyszydzając Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą i jej członków". Miało o tym świadczyć m.in. używane pod adresem członków PZPR określenie ,,czerwoni".

Skazujący wyrok zapadł, mimo że nawet ówczesne prawo nie zakładało sankcji za krytykowanie PZPR i jej działaczy. Kodeks karny penalizował publiczne lżenie, wyszydzanie lub poniżanie Narodu Polskiego, Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, jej ustroju lub naczelnych organów. Polska Zjednoczona Partia Robotnicza nie należała jednak do naczelnych organów państwa i nie była objęta ochroną przepisów karnych.

     Wiedziałem, że ci sędziowie nie byli na tyle silni, by odmówić wykonania rozkazu. Byli niewolnikami tego systemu, ale czas niewoli się skończył, ale sędziowie nie ponieśli żadnych konsekwencji. Nie chcę zemsty, nie pragnę dla nich wyroków, ale powinni mieć poczucie, że uczestniczyli w czymś złym. ,,Gruba kreska" zatraciła odpowiedzialność, a przyniosła koniunkturalizm i ugodowość.- tłumaczy dziś ksiądz Jewulski, który przekonuje, że w więzieniach zdarzały się też sceny wzruszające. - Siedziałem w więzieniu z żołnierzem, który nie chciał brać udziału w pacyfikacji i odmówił wykonania rozkazu. Obawiał się, że stanie przed plutonem egzekucyjnym. Na spacerniaku udzieliłem mu sakramentu spowiedzi.

- mówi tygodnikowi ,,Sieci" ks. Bolesław Jewulski, który za odprawienie mszy w intencji ofiar stanu wojennego został skazany na 3 lata i 6 miesięcy więzienia.

Dwa wnioski zostały skierowane do Izby Dyscyplinarnej SN, gdyż dotyczy to sędziów, którzy orzekali w Sądzie Najwyższym, jeden wniosek został skierowany do sądu dyscyplinarnego przy sądzie apelacyjnym - z uwagi na to, że dotyczy to czynnego zawodowo sędziego, a cztery wnioski zostały skierowane do sądu dyscyplinarnego przy prokuratorze generalnym, bo dotyczą te wnioski czterech byłych prokuratorów.

WB

autor: Zespół wPolityce.pl


--
George Orwell :

"If liberty means anything at all, it means the right to tell people what they do not want to hear"

u2 <u_2@o2.pl> napisał(-a):

https://wszambie.pl/historia/438612-sedziowie-i-sledczy-odpowiedza-za-zbrodnie-stanu-wojennego


Ziobro potwierdza ustalenia ,,Sieci"! Komunistyczni sędziowie i prokuratorzy odpowiedzą za zbrodnie sądowe w stanie wojennym

nie martw się kupa towarzyszowi piotrowiczowi nic nie grozi raczej
a teraz tradycyjnie wypnij się :DDDDDDDDDDd

Użytkownik "u2"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5c911034$0$514$65785112@news.neostrada.pl...

https://wpolityce.pl/historia/438612-sedziowie-i-sledczy-odpowiedza-za-zbrodnie-stanu-wojennego
Ziobro potwierdza ustalenia ,,Sieci"! Komunistyczni sędziowie i prokuratorzy odpowiedzą za zbrodnie sądowe w stanie wojennym

Sędziowie i prokuratorzy z okresu PRL-u mają odpowiedzieć za bezprawne pozbawienie wolności osób, które sprzeciwiały się wprowadzeniu stanu wojennego i protestowały przeciwko komunistycznym władzom.

Komisja zwróciła się do sądów dyscyplinarnych o odebranie immunitetów siedmiu byłym sędziom i prokuratorom, a co za tym idzie możliwość pociągnięcia ich do odpowiedzialności karnej. Wskutek ich działań co najmniej kilkanaście 10 osób zostało bezprawnie skazanych za opozycją działalność wobec PRL-owskich władz. Surowe wyroki więzienia i przetrzymywanie w areszcie złamały życie wielu pokrzywdzonych. Wśród nich byli nawet nieletni uczniowie szkół średnich.

Cos w tym moze jest, chociaz ... oni tam chyba jakas podstawe prawna mieli.
Ale prokurator Piotrowicz jest na liscie ?

No ale co sobie pomysla obecni sedziowie ... takze ci z pisowskiego nadania :-)

    Sprawiedliwość nie jest rychliwa, ale nadszedł czas, aby była wymierzalna. Jest rzeczą znamienną, że ci, wobec których toczyć będą się postępowania dyscyplinarne to dwaj sędziowie Sądu Najwyższego, a jeden z nich orzekał w SN jeszcze do końca ubiegłego roku.

No coz, podejrzewam ze prawie wszyscy sedziowie SN komunistyczny epizod mieli, z racji wieku.
No moze jak ktos byl od spraw cywilnych czy rodzinnych, to sie jakos uchronil.

Ale mozna jeszcze spytac gdzie byl Ziobro w 1990 czy 91 - czemu nie uszanuje woli suwerena :-)

O politycznej dyspozycyjności sędziów, których dotyczą wnioski o uchylenie immunitetu, świadczą wystawiane im w latach 1982-1984 służbowe opinie. Byli prawdziwymi ,,żołnierzami" komunistycznego reżimu
Zawierają liczne uwagi w rodzaju: ,,w okresie stanu wojennego wyraził pełną gotowość do obrony zdobyczy socjalizmu", ,,z powodzeniem realizuje w praktyce wskazania partii w dziedzinie umacniania praworządności i porządku", ,,w pełni popiera politykę partii i rządu, co w szczególności wykazał w okresie stanu wojennego w kraju", ,,z powodzeniem realizuje w

A Piotrowicz co ma wpisane ?

Prokurator Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Koszalinie zdecydował o aresztowaniu uczniów, z których dwóch było nieletnich. Zażądał dla nich kar po trzy lata więzienia. Sąd uznał, że cała trójka poniżała naczelny organ państwa, mimo że Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego nie była takim organem.

Hm ... nie byla, czy po glebokiej analizie zapisow Konstytucji okazala sie bezpodstawna ?
Nie pamietam ... ale jakos ja powolano ...

A w ogole byl taki artykul w owczesnym kodeksie ?
Jakis taki niesocjalistyczny ...

Na rok pozbawienia wolności Sąd Pomorskiego Okręgu Wojskowego skazał również młodego robotnika, który na murze zakładu pracy w Kołobrzegu napisał: ,,Precz z Juntą", ,,Solidarność", ,,Precz z komunizmem", ,,Śmierć PZPR". Sąd uznał, że oskarżony ,,lżył ustrój Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i jej naczelne organy" oraz ,,nawoływał do obalenia władzy".

Taaa ... o tych zamknietych bez wyroku, to nikt sie nie upomni ...

    Wiedziałem, że ci sędziowie nie byli na tyle silni, by odmówić wykonania rozkazu. Byli niewolnikami tego systemu, ale czas niewoli się skończył, ale sędziowie nie ponieśli żadnych konsekwencji. Nie chcę zemsty, nie pragnę dla nich wyroków, ale powinni mieć poczucie, że uczestniczyli w czymś złym.

Taa .. racja w tym jest, ale
-a byli tacy co odmowili wykonania rozkazu ?

-zachowac bilingi z 2019 - kto tam komu co rozkazuje :-)

J.

W dniu 19.03.2019 o 17:52, J.F. pisze:

Cos w tym moze jest, chociaz ... oni tam chyba jakas podstawe prawna mieli.

E tam. Ubecy i hitlerowcy też działali zgodnie z ówczesnym prawem (przynajmniej w sporej części). Ponadto zasada "prawo nie działa wstecz" działa tylko wtedy... kiedy prawo nie działa wstecz. Skoro można komuś zabrać emeryturę, cofnąć nabytą ochronę przed zwolnieniem z pracy, to czemu nie uznać kogoś za winnego z przepisu działającego wstecz. W zasadzie dziwię się, ze jeszcze nie przepchnęli po nocy ustawy "uznaję się wszystkich prezesów rady ministrów, pełniących urząd w dniu 11 kwietnia 2010 roku za winnych zamachu terrorystycznego w myśl odpowiedniego artykułu kodeksu karnego". I mucha nie siada - sądu nie trzeba bo winny z mocy prawa, Tuska nie dyskryminuje, gdyż dotyczy po równo każdego obywatela, który akutat pełnił urząd...

Ale prokurator Piotrowicz jest na liscie ?

Tak - on pomagał opozycjonistom - sam mówił.

No ale co sobie pomysla obecni sedziowie ... takze ci z pisowskiego nadania :-)

A co mają pomyśleć? Przecież nikt chyba nie ma już wątpliwości.

A Piotrowicz co ma wpisane ?

Dopóki jest lojalny i przydatny to nie ma znaczenia - nic nie ma, bo jego akta personalne nie są publicznie dostępne.

-zachowac bilingi z 2019 - kto tam komu co rozkazuje :-)

To tak nie działa. Wykonując polecenie służbowe niezgodne z prawem odpowiadasz normalnie i nie redukuje to twojej odpowiedzialności. Powiedziałbym nawet, że w przypadku sedziego to nawet gorzej - jakby to robił z własnej inicjatywy i przekonań to byłby prawie zwykłym (bo niezawisłym) chujem. A jak na rozkaz to sprzedajnym i wyjątkowo podłego sortu kutasem.

Shrek

W dniu 19.03.2019 o 19:08, Shrek pisze:

A Piotrowicz co ma wpisane ?

Dopóki jest lojalny i przydatny to nie ma znaczenia - nic nie ma, bo jego akta personalne nie są publicznie dostępne.

póki szrek nie może znaleźć haka warto poczytać czym się zajmował ten prawnik w Bolanda:)

https://wiadomosci.wp.pl/stanislaw-piotrowicz-6120751289394817c


Stanisław Piotrowicz jest absolwentem Uniwersytetu Jagiellońskiego, politykiem i prawnikiem, senatorem (2005-2011) oraz posłem na Sejm od 2011 roku. Był też sekretarzem stanu w Kancelarii Premiera.

Stanisław Piotrowicz - kariera

Stanisław Piotrowicz urodził się w Bochni w 1952 roku, studiował prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Początkowo pracował w Prokuraturze w Dębicy, następnie w Krośnie, gdzie zajmował się pracą śledczą. Przez wiele lat stał na czele Prokuratury Rejonowej w Krośnie, od 2005 pełnił funkcję Senatora RP, a w 2007 roku został Sekretarzem Stanu w KPRM.

Stanisław Piotrowicz przewodniczył Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, działał też jako członek Krajowej Rady Sądownictwa. Od 2011 roku posiada mandat poselski, był członkiem Krajowej Rady Prokuratory, aktywnie działał podczas kryzysu wywołanego kwestią Trybunału Konstytucyjnego w 2015 i 2016 roku.

Podczas pełnienia funkcji posła VII kadencji Sejmu należał do kilku zespołów parlamentarnych, m.in. był wiceprzewodniczącym Zespołu ds. Zbadania Przyczyny Katastrofy Smoleńskiej TU-154 M z dnia 10 kwietnia 2010 r., członkiem Parlamentarnego Zespołu na rzecz Ochrony Życia i Rodziny, Zespołu na rzecz Katolickiej Nauki Społecznej, Zespołu ds. Obrony Wolności Słowa czy Zespołu ds. Obrony Demokratycznego Państwa Prawa.


Od 2015 roku Stanisław Piotrowicz należy do Komisji Ustawodawczej, a od 2016 roku do następujących biletarnych Grup Parlamentarnych: Polsko-Chińskiej, Polsko-Gruzińskiej, Polsko-Japońskiej i Polsko-Słoweńskiej.

Gdy w latach 1994-2002 należał do Sądu Dyscyplinarnego dla Prokuratorów przy Prokuraturze Generalnej, Stanisław Piotrowicz brał udział w postępowaniu dotyczącym molestowania małoletnich, którego dopuścił się proboszcz parafii w Tylawie. W 2001 roku Piotrowicz ogłosił na konferencji prasowej, że śledztwo zostało umorzone, przez co stało się o nim głośno w mediach. Ostatecznie ksiądz został prawomocnie skazany w 2004 roku.

Stanisław Piotrowicz - działalność charytatywna

Stanisław Piotrowicz angażuje się w działania charytatywne, kierując Towarzystwem Pomocy im. Św. Brata Alberta w Krośnie. W 1993 roku zainicjował powstanie ,,Kuchni dla ubogich", a w wyniku działań Towarzystwa w 1999 roku w Krośnie otwarto schronisko dla bezdomnych. Piotrowicz corocznie obejmuje patronatem międzynarodowe turnieje Pro-Familia CUP w tenisie stołowym i piłce siatkowej, a także bierze udział w takich akcjach charytatywnych jak "Tornister pełen uśmiechu".

Stanisław Piotrowicz - życie prywatne


Stanisław Piotrowicz mieszka w Krośnie, ma żonę i trójkę dzieci, należy do Rady Społecznej Archidiecezji Przemyskiej, w 2011 roku otrzymał medal ,,Pro Ecclesia Premisliensi". Jest komentatorem dla TV Trwam i Radia Maryja. W 1983 roku otrzymał Brązowy Krzyż Zasługi za jego zasługi w pracy zawodowej oraz działalności społecznej.

Data urodzenia 19.07.1952

Miejsce urodzenia Bochnia

Profesja polityk, prokurator



--
George Orwell :

"If liberty means anything at all, it means the right to tell people what they do not want to hear"

Dnia Tue, 19 Mar 2019 19:08:27 +0100, Shrek napisał(a):

W dniu 19.03.2019 o 17:52, J.F. pisze:

Cos w tym moze jest, chociaz ... oni tam chyba jakas podstawe prawna mieli.

E tam. Ubecy i hitlerowcy też działali zgodnie z ówczesnym prawem (przynajmniej w sporej części).

Ubecy to tak chyba niespecjalnie sie przejmowali.

No ale troche tych praw bylo, to czasem mozna bylo skazac zgodnie z
przepisami.

Ale prokurator Piotrowicz jest na liscie ?

Tak - on pomagał opozycjonistom - sam mówił.

Ale co najmniej jednemu zaszkodzil.

No ale co sobie pomysla obecni sedziowie ... takze ci z pisowskiego nadania :-)

A co mają pomyśleć? Przecież nikt chyba nie ma już wątpliwości.

Zachodzi dodatkowe pytanie, czy oni tak daleko mysla :-)

A Piotrowicz co ma wpisane ?

Dopóki jest lojalny i przydatny to nie ma znaczenia - nic nie ma, bo jego akta personalne nie są publicznie dostępne

A jak sie zmieni szef IPN ? :-)

-zachowac bilingi z 2019 - kto tam komu co rozkazuje :-)

To tak nie działa. Wykonując polecenie służbowe niezgodne z prawem odpowiadasz normalnie i nie redukuje to twojej odpowiedzialności. Powiedziałbym nawet, że w przypadku sedziego to nawet gorzej - jakby to robił z własnej inicjatywy i przekonań to byłby prawie zwykłym (bo niezawisłym) chujem. A jak na rozkaz to sprzedajnym i wyjątkowo podłego sortu kutasem.

No wlasnie - dlatego zachowac bilingi, za rok czy 5 lat sie wyciagnie
:-)

J.

W dniu 19.03.2019 o 21:11, J.F. pisze:

Ale prokurator Piotrowicz jest na liscie ?

Tak - on pomagał opozycjonistom - sam mówił.

Ale co najmniej jednemu zaszkodzil.

No tak - nie dodałem emotka...

No ale co sobie pomysla obecni sedziowie ... takze ci z pisowskiego
nadania :-)

A co mają pomyśleć? Przecież nikt chyba nie ma już wątpliwości.

Zachodzi dodatkowe pytanie, czy oni tak daleko mysla :-)

Przecież to nie są idioci.

-zachowac bilingi z 2019 - kto tam komu co rozkazuje :-)

To tak nie działa. Wykonując polecenie służbowe niezgodne z prawem
odpowiadasz normalnie i nie redukuje to twojej odpowiedzialności.
Powiedziałbym nawet, że w przypadku sedziego to nawet gorzej - jakby to
robił z własnej inicjatywy i przekonań to byłby prawie zwykłym (bo
niezawisłym) chujem. A jak na rozkaz to sprzedajnym i wyjątkowo podłego
sortu kutasem.

No wlasnie - dlatego zachowac bilingi, za rok czy 5 lat sie wyciagnie
:-)

Myślę, że te bilingi są zachowywane. Tylko nie przez tych o których myślałeś;)

Shrek

W dniu 19.03.2019 o 21:11, J.F. pisze:

A jak sie zmieni szef IPN ?

to niemożliwe, bo jak dojdzie do władzy Grzechu "zniszczę cię" to IPN przestanie istnieć, a jak będzie u steru dobra zmiana, nie mylić z dojną zmianą, to szef IPN nadal będzie bezstronny i nie będzie jak prof. Kieres przyznawał status pokrzywdzonego dla TW Bolka bez wszczęcia lustracji:)

--
George Orwell :

"If liberty means anything at all, it means the right to tell people what they do not want to hear"