Radio Maryja: WSI i agentura na Komorowskiego i Sikorskiego
Koniec z waleniem w Lecha Kaczyńskiego. Teraz Radio Maryja będzie się starało zohydzić moherowym beretom Radka Sikorskiego i Bronisława Komorowskiego z Platformy, czyli potencjalnych rywali urzędującej głowy państwa w walce o reelekcję. Wszystko po to, by na tle tych kolaborujących z agentami krwiożerczych liberałów, nawet Kaczyński jawił się jako mąż opatrznościowy.
Obaj panowie w oczach słuchaczy stacji o. Rydzyka skompromitowani są już na starcie - przynależnością do PO. Jednak życzliwy Antoni Macierewicz dorzucił parę zdań, by rodzina Radia Maryja wiedziała, że Komorowski i Sikorski mają na sumieniu jeszcze gorsze grzechy, niż członkostwo w partii Tuska.
Jak powiedział Roman Giertych, dziadek w Wehrmachcie to mały pikuś.

Posłuchajcie, jak zaczął Macierewicz w toruńskiej rozgłośni
O Komorowskim:
- Przypominam, że jeden drugiego inwigilował jeszcze na początku lat 90. To przecież pan Komorowski jako wiceminister obrony narodowej kierujący WSI autoryzował inwigilację, sprawę operacyjną "Szpak", która była prowadzona przez ulubieńca i mianowanego przez Komorowskiego szefa kontrwywiadu WSI pana płk. Lucjana Jaworskiego przeciwko Sikorskiemu. Tusk mianując tych ludzi głównymi kandydatami wiedział, że zaprogramowany jest między nimi wewnętrzny konflikt, także osobisty.
(RM, 14.02.10 godz. 01.51)

O Sikorskim:
- Cały blok pookrągłostołowo-komunistyczy szuka nerwowo swojego jednego wspólnego kandydata. Nie wiem, kto nim zostanie. Widać, że ludzie aspirujący do tego stanowiska dosyć gwałtownie składają deklaracje licytując się na większą uległość wobec postulatów komunistycznych.
Przedwczoraj słyszałem, jak pan Sikorski deklarował, że tak, rzeczywiście, w Ministerstwie Spraw Zagranicznych trzymałem wielu ludzi, którzy byli agentami, związani z komunistycznymi służbami: "tak, oni są dzisiaj nam bardzo potrzebni, uważam, że tak powinno być, należy z ich pomocy korzystać".

Taka deklaracja może się wydać dość zaskakująca w ustach człowieka, który lubi epatować, że jest antykomunistą, swój dom nazywa strefą zdekomunizowaną, lubi deklarować o tym, że chciałby zburzyć pałac kultury itd. No, ale okazuje się, że jak przychodzi do walki o fotel prezydencki, to wtedy jest świadom, że najważniejsze jest zdobycie dla niego poparcia środowisk agenturalnych. I stąd takie deklaracje, ale za tymi deklaracjami idą przecież czyny. Pan Sikorski wskazuje Sejmowi, ja jestem członkiem komisji Polonii i rozpatrujemy kandydatury przez niego wystawiane na stanowiska konsulackie w służbie dyplomatycznej, bardzo często sa to ludzie po szkole moskiewskiej, która znana jest stąd, że służyła aparatowi sowieckiemu do agenturalnych działań. I on tych ludzi promuje zupełnie świadomie i dosyć cynicznie, więc trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że ten obóz jednoczy się wokół najniższego wspólnego mianownika. A tym najniższym wspólnym mianownikiem jest agentura komunistycznych służb.
(RM, 14.02.10, godz. 00.20)

Dziadek Tuska był przebojem poprzednich wyborów prezydenckich w Radiu Maryja. Zobaczymy, co teraz wniesie do kampanii "katolicki głos w twoim  domu".

czwartek, 18 lutego 2010, glosrydzyka



http://glosrydzyka.blox.pl/2010/02/Radio-Maryja-WSI-i-agentura-na-Komorowskiego-i.html



Przemek


--
Sledztwo w sprawie afery hazardowej Jarosława Kaczyńskiego wykazało, że w czasie rządów PiS
liczba automatów o niskich wygranych wzrosła o 200 proc., a wicepremier Gosiewski lobbował na rzecz Totalizatora Sportowego.

http://pepepe.pl/

On Thu, 18 Feb 2010 18:08:12 +0100, "Artur Borubar" <brońmy RP przed
pisem@op.pl> wrote:

Radio Maryja: WSI i agentura na Komorowskiego i Sikorskiego
Koniec z waleniem w Lecha Kaczyńskiego. [...]

 patrz: roznice pomiedzy po a pis. --

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)