Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Sekta była gotowa do wojny?

Sekta była gotowa do wojny?

Data: 2018-01-17 13:22:35
Autor: Morda Zdradziecka - (c) J.Kaczyński - PiS
Sekta była gotowa do wojny?
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,22908888,teatralne-gesty-i-budowa-sekty-wyznawcow-prawicowy-ekspert.html#MTstream

""Antoni Macierewicz zużył dwa lata w MON (i niemal 80 miliardów złotych) głównie na przygotowywanie Polski nie do takiej wojny, jaka może nam w rzeczywistości grozić" - pisze Witold Sokała w "Nowej Konfederacji", internetowym miesięczniku opinii. "

"Ekspert "Nowej Konfederacji" zwraca uwagę, że paradoksalnie Antoni Macierewicz nie stracił stanowiska ministerialnego z powodu "błędów i zaniedbań". To raczej skutek - jak pisze Sokała - "braku zaufania nowego premiera, konfliktu z prezydentem Andrzejem Dudą, a przede wszystkim - kilkukrotnego zirytowania Jarosława Kaczyńskiego, m.in. upartym forowaniem swoich "cherubinów'".

Gdzie się podział Bartuś? ;-)))

CL

Data: 2018-01-17 06:53:35
Autor: jacekbialy80
Sekta była gotowa do wojny?
Jak zwykle pieprzycie panie Hipolicie...
Macierewicza schowali, bo nadchodzi dwuletni sezon wyborczy, a jego w PiS-ie zawsze chowają przed wyborami. Pan Antoni sam o tym dobrze wie i specjalnie się tym nie przejmuje. Zdążył już udzielić kilku wywiadów, z których ani nie pałał złym humorem, ani się nie odgrażał tworzeniem kontra-partii. Dziękował za współpracę, deklarował dalszą, także pomoc nowemu ministrowi i tak dalej. Czyli będzie siedział za plecami Błaszczaka, czyli będzie jak było.
A jak trzeba będzie, to znowu wyciągną Szydło, Macierewicza, a innych wyślą gdzie indziej. Dlatego zrozum pełowski gamoniu, że PiS idzie jak armia - jest przegrupowanie, są polecenia i wykon! Rozumiesz?
W waszej pełolskiej bandzie już by się wszyscy ze wszystkimi pożarli o stołki, a przede wszystkim o kasiorę (każdy chciałby się nachapać zanim go odwołają). Wyborcy już o tym wiedzą, wiedz pogódź się z tym że PO nie wygra już nigdy z ugrupowaniem takim jak PiS.

JB

Data: 2018-01-17 06:58:41
Autor: jacekbialy80
Sekta była gotowa do wojny?
   ....a w przyszłości takich ugrupowań będzie więcej, ponieważ Kaczyński ustanowił ogólne standardy. Kto ich nie będzie spełniał, ten będzie się chylił do progu.

JB

Data: 2018-01-17 08:21:01
Autor: Jakub A. Krzewicki
Sekta była gotowa do wojny?
W dniu środa, 17 stycznia 2018 15:58:42 UTC+1 użytkownik jacekb....@gmail.com napisał:
....a w przyszłości takich ugrupowań będzie więcej, ponieważ Kaczyński ustanowił ogólne standardy. Kto ich nie będzie spełniał, ten będzie się chylił do progu.

Trochę mi te ogólne standardy pachną zarządzaniem typu leninowskiego.
Tylko kto ma trzymać ster organizacji państwowej przy ogólnej dezorganizacji
opozycji i jej braku poziomu przygotowania do odpowiedzialnych funkcji?

Data: 2018-01-17 10:56:51
Autor: jacekbialy80
Sekta była gotowa do wojny?
Cóż mnie obchodzą ich wewnętrzne standardy (w końcu nie każdy musi u nich pracować). Ważne są standardy odpowiedzialności wobec nas wszystkich, czyli wyborców. A więc uczciwe obchodzenie się z majątkiem państwowym, dotrzymywanie obietnic itp. Do niedawna mówiło się, że wszyscy kradną, a wszelkie deklaracje i wyborcze obietnice to gówno. Powodowało to pewien paraliż w przedwyborczej komunikacji - ludzie nie słuchali co kto mówi (bo po co?), lecz jak mówi (skoro to wszystko gówno, to niech przynajmniej ładnie wygląda). Jeśli więc PiS nie zeszmaci się do końca swoich rządów, możemy być świadkiem poważnych zmian cywilizacyjnych w naszym kraju.
Oto przestaniemy być bantustanem zamieszkałym przez ludzi o mentalności niewolników nienawykłych do sprawdzania uczciwości swoich panów. Staniemy się społeczeństwem prawdziwie obywatelskim, które władzę traktuje jak najemnego dozorcę swego majątku, któremu dobrze patrzy na ręce. To będzie prawdziwy koniec sowietyzmu na naszych ziemiach.

JB

Data: 2018-01-17 15:39:44
Autor: jacekbialy80
Sekta była gotowa do wojny?
  i w ogóle nie rozumiem twojej troski o tak zwaną opozycję. Wyłączając Kukiza są to postkolonialne szmaty, które swoją 'organizację' utraciły w wyniku zaniku peerelowskich służb, które siłą inercji kontrolowały do niedawna życie publiczne naszego kraju.
Po odejściu Kaczyńskiego rządząca obecnie formacja rozpadnie się na rozmaite polityczne ugrupowania. Jednak niezależnie od politycznych różnic można mieć nadzieję, że zostanie w nich coś, co czasem nazywa się pamięcią materiału, co jest podstawą ich dzisiejszego sukcesu.

JB

Data: 2018-01-17 19:11:40
Autor: Jakub A. Krzewicki
Sekta była gotowa do wojny?
W dniu czwartek, 18 stycznia 2018 00:39:46 UTC+1 użytkownik jacekb...@gmail.com napisał:
i w ogóle nie rozumiem twojej troski o tak zwaną opozycję. Wyłączając Kukiza są to postkolonialne szmaty, które swoją 'organizację' utraciły w wyniku zaniku peerelowskich służb, które siłą inercji kontrolowały do niedawna życie publiczne naszego kraju.
Po odejściu Kaczyńskiego rządząca obecnie formacja rozpadnie się na rozmaite polityczne ugrupowania. Jednak niezależnie od politycznych różnic można mieć nadzieję, że zostanie w nich coś, co czasem nazywa się pamięcią materiału, co jest podstawą ich dzisiejszego sukcesu.

Wiem, że pewna część opozycji wywodzi się jak to ująłeś z "postkolonialnych
szmat" a reszta nie bardo wie co robić, bo wybór między kaczyzmem i donaldyzmem
jej nie pasuje. Zwłaszcza wśród mieszczan powoli gruntuje się teza, że
postkolonialni przywódcy to miernoty, które nie potrafią przeciwstawić nic
PiS-owi - zero charyzmy. No i kto będzie reprezentował prozachodnie, oświecone
mieszczaństwo w tym wypadku, bo Placforma to ramole, Nowośmieszna - pic na wodę,
a o skansenie zwanym Ezelde to raczej w towarzystwie wspominać nie wypada.
Z PiS-em jest problem nie programu, ale gustów, bo sięga do przaśnych
i ludowych, a więc wychowuje młodzież w duchu nazbyt krzepkim i za mało zdolnym
do humanistycznych wzruszeń i egzystencjalnej goryczki, ale raczej do bitki
i do wypitki, podczas gdy oświecony burżua będzie kontemplował niszowy klimat
postmodernistycznej minoderii i gotyckiego noir w tonacji molowej. PiS gra Dur.
Chodzi o kogoś, kto by znowu przywrócił secesję i biedermeier jako motyw
przewodni, a nikt wywodzący się z PiS-u tego nie zrobi.

Data: 2018-01-18 01:44:19
Autor: jacekbialy80
Sekta była gotowa do wojny?
-- -
 Chodzi o kogoś, kto by znowu przywrócił secesję i biedermeier jako motyw przewodni, a nikt wywodzący się z PiS-u tego nie zrobi. 
-- -
Problem w tym, że na dobre nikt tego nie robił - być może poza środowiskami Adama Michnika we wczesnich latach 90.
Były to środowiska wywodzące się z peerelowskiej kontestacji lat 60. Kontestowano głównie starzejącego się Gomułkę i jego pomysły na życie. Największy niesmak budził on wśród tzw. bananowej młodzieży zrodzonej w czasach rozkwitu epoki stalinowskiej, kiedy władza ludowa promowała postępową sztukę, literaturę i poezję, kiedy powstawały domy pracy twórczej, kiedy władze rozdawały nagrody, dla przedstawicieli 'inteligencji pracującej' organizowano bale i przyjęcia, także wycieczki do bratnich krajów socjalistycznych i tak dalej.
I nagle przyszedł siermiężny cham ze wsi, który zaczął na przykład tępić prywatną motoryzację. Dla odsuniętych stalinowskich elit była to gorzka pigułka upokorzenia, lecz były one zbyt zdyscyplinowane, aby chociażby ziewnąć głośniej poza ścianami swoich salonów. Natomiast bunt młodzieży pamiętającej słodkie dzieciństwo był nieunikniony.
W ten to sposób powstały w Polsce zalążki formacji, którą na własny użytek nazwałem formacją estetów. Ludzi mentalnie wrosłych w komunistyczny system, lecz kontestujących jego przymioty estetyczne (a także i praktyczne, czyli tak zwane 'bolączki' socjalizmu - w latach 70 powietrze już huczało od rozmaitych uwag na ten temat). Stali się oni później koncesjonowaną opozycją, która kanalizowała społeczny sprzeciw w kierunkach niegroźnych dla aparatu władzy.
Bo w istocie nawet w III RP ci ludzie tak na prawdę walczą z Gomułką. Skoro Gomułka tępił prywatę, to my sprywatyzujmy wszystko łącznie z sądami i policją. Gomułka lubił skromność i prostotę - my będziemy ekstrawaganccy. Gomułka promował transport publiczny, to my rzeczy takie jak trakcja kolejowa zostawimy złomiarzom itd.
Nic dziwnego, że zaciekli wrogowie tej formacji zaczynali sami nabierać gomułkowskich cech (Samoobrona i PiS). Jednak problem pierwotny nie leży ani w estetach, ani w Gomułce, lecz w ogólnym dziedzictwie po tym chorym systemie. Dokąd się go nie pozbędziemy, będziemy targani jego wewnętrznymi konfliktami, zajęci rozwiązywaniem problemów nieznanych normalnemu światu.

JB

Data: 2018-01-18 05:59:18
Autor: Jakub A. Krzewicki
Sekta była gotowa do wojny?
W dniu czwartek, 18 stycznia 2018 10:44:20 UTC+1 użytkownik jacekb...@gmail.com napisał:

Nic dziwnego, że zaciekli wrogowie tej formacji zaczynali sami nabierać gomułkowskich cech (Samoobrona i PiS). Jednak problem pierwotny nie leży ani w estetach, ani w Gomułce, lecz w ogólnym dziedzictwie po tym chorym systemie. Dokąd się go nie pozbędziemy, będziemy targani jego wewnętrznymi konfliktami, zajęci rozwiązywaniem problemów nieznanych normalnemu światu.

Mimo wszystko uważam, że jest fatalnie, jak ani prasa ani władza nie ma odwagi
zrugać suwerena, że ten nosi białe skarpetki do sandałów albo paraduje w dresie
plus adidasy w pasy. To jest, jak powiedział Zbigniew Herbert: kwestia smaku.

Data: 2018-01-18 08:24:02
Autor: jacekbialy80
Sekta była gotowa do wojny?
Nie bardzo rozumiem, o co  szło z tymi skarpetkami i co ma do tego władza lub prasa?
J

Data: 2018-01-18 02:03:52
Autor: jacekbialy80
Sekta była gotowa do wojny?
   -- - Wiem, że pewna część opozycji wywodzi się jak to ująłeś z "postkolonialnych szmat" a reszta nie bardo wie co robić -- -

Nie tak... Napisałem wprost, że to są postkolonialne szmaty, w czym miałem na myśli głównie Platformę Obywatelską.
Skąd się wywodzą? Najczęściej od cinkciarzy, czyli z podziemia gospodarczego PRL.  Natomiast biologicznie mogą wywodzić się z rozmaitych środowisk.
J

Data: 2018-01-17 23:02:22
Autor: andal
Sekta była gotowa do wojny?
On Wed, 17 Jan 2018 08:21:01 -0800, Jakub A. Krzewicki wrote:

W dniu środa, 17 stycznia 2018 15:58:42 UTC+1 użytkownik
jacekb...@gmail.com napisał:
....a w przyszłości takich ugrupowań będzie więcej, ponieważ Kaczyński
ustanowił ogólne standardy. Kto ich nie będzie spełniał, ten będzie się
chylił do progu.

Trochę mi te ogólne standardy pachną zarządzaniem typu leninowskiego.
Tylko kto ma trzymać ster organizacji państwowej przy ogólnej
dezorganizacji opozycji i jej braku poziomu przygotowania do
odpowiedzialnych funkcji?

Jakubie, taka moda na swiecie, takie standarty, pokaz mi gdzie sa jakies inne ?

w kanadzie wybory wygral zyd liberal promujacy aborcje, narkomanie i zboczenia

sa trzy partie i kazda to samo promuje

Sekta była gotowa do wojny?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona