Data: 2009-04-09 21:34:56 | |
Autor: PeJot ( home) | |
[TECH] Separator nafty | |
Mxer pisze:
Po tym czasie cięższe od nafty zabrudzenia zgromadzą się w dolnej części separatora, a lżejsza nafta w górnej części. Wystarczy teraz odlać lżejszą, oczyszczoną naftę, Taka całkiem czysta ona nie jest, jest w niej rozpuszczony olej ze starego smaru. Może ktoś bardziej obeznany z chemią podpowie czy nie dało by się tego jakoś oddzielić ? Przy powtórnej kąpieli olej dostanie się na sworznie ( OK ) ale i na zewnętrzne powierzchnie ( a to już niedobrze ). -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2009-04-09 12:49:40 | |
Autor: Kuba Abuk | |
Separator nafty | |
On Apr 9, 9:34 pm, "PeJot ( home)" <Pe...@o2.pl> wrote:
Taka całkiem czysta ona nie jest, jest w niej rozpuszczony olej ze Można destylować np. przy użyciu aparatury do produkcji księżycówki. Idea rozdziału opiera się na różnicach w temp. wrzenia. Benzyna, jako najbardziej lotna - do.ok 70'C, Nafta (w zależności od jej lekkości) - 150-320'C, stare smary i syfy - powyżej 350'C. Zdravim, Kuba |
|
Data: 2009-04-09 21:55:58 | |
Autor: PeJot ( home) | |
Separator nafty | |
Kuba Abuk pisze:
On Apr 9, 9:34 pm, "PeJot ( home)" <Pe...@o2.pl> wrote:/.../ Fajnie, ale wolałbym nie spalić przy okazji warsztatu. Wolałbym metody oparte o parowanie w temperaturze bardziej naturalnej, choćby miało trwać i miesiąc :> -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2009-04-09 13:00:52 | |
Autor: Kuba Abuk | |
Separator nafty | |
On Apr 9, 9:55 pm, "PeJot ( home)" <Pe...@o2.pl> wrote:
W takim razie polecam terpentynę. To taka "benzyna" sosnowa. Oprócz oczywistych walorów organoleptycznych jest mniej toksyczna i nie niszczy skóry. Temp. wrzenia: 36'C, więc spełnia warunki pracy bezogniowej. Jedyna wada to dwu- trzykrotnie wyższa cena, niż benzyna ekstrakcyjna. Zdravim, Kuba |
|
Data: 2009-04-09 22:10:01 | |
Autor: PeJot ( home) | |
Separator nafty | |
Kuba Abuk pisze:
On Apr 9, 9:55 pm, "PeJot ( home)" <Pe...@o2.pl> wrote: Odpada w przedbiegach - *benzyny ekstrakcyjnej* używam do paru innych rzeczy, m.in. do kuchenki. Ekstrakcyjna nie kosztuje kokosów, tylko nie bardzo wiadomo jak utylizować niewielkie ilości mocno zaolejonej benzyny po myciu szpejów. Jakieś pomysły ? -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2009-04-09 22:17:01 | |
Autor: kml | |
Separator nafty | |
Użytkownik "PeJot ( home)" <PeJot@o2.pl> napisał w wiadomości news:grlkg1$ss5$1inews.gazeta.pl... jak utylizować niewielkie ilości mocno zaolejonej benzyny po myciu szpejów. Jakieś pomysły ? Może podpytać warsztat jakiś czy można się "dolać" do przepracowanego oleju czy coś w tym stylu. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl OD NOWA! Last update 09/04/2009 |
|
Data: 2009-04-10 11:18:40 | |
Autor: Jan Cytawa | |
Separator nafty | |
kml napisał:
jak utylizować niewielkie ilości mocno zaolejonej benzyny Zbyt lotna i zaraz wyparuje. nalepiej pozostawic na noc i rano juz sladu po niej nie bedzie. Oczywiscie nie w domu zeby nie wachac. O ile pamietam nie jest tak toksyczna jak benzen czy toluen ale zawsze. Jan Cytawa |
|