Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   September Eleven Turbo Lans - czyli służby monitorują Naszą Klasę

September Eleven Turbo Lans - czyli służby monitorują Naszą Klasę

Data: 2015-03-20 06:49:20
Autor: kogutek444
September Eleven Turbo Lans - czyli służby monitorują Naszą Klasę
W dniu piątek, 20 marca 2015 14:05:19 UTC+1 użytkownik dante napisał:
Biernacki: Polskie służby natrafiły na zapowiedź zamachu Szef Centrum Antyterrorystycznego przekazał komisji informację, że półtorej
godziny przed zamachem na Twitterze pojawiła się informacja, że kultura
europejska w Tunezji niedługo bardzo odczuje gniew islamu - mówi w
Kontrwywiadzie radia RMF FM szef sejmowej speckomisji Marek Biernacki. -
Być może celem miały być 2 budynki - nie tylko muzeum, ale i parlament -
dodaje były szef MSW.

Konrad Piasecki: Czy polskie służby wiedzą, kto stał za zamachem w Tunezji?

Marek Biernacki: Jeszcze tej wiadomości nie ma. Polskie służby współpracują
z służbami partnerskimi, europejskimi, które mają bardzo dobre informacje,
dobrze rozpoznany teren i prawdopodobnie w niedługim czasie będziemy mieli
tę pewną informację, kto stał za zamachem.

Ale rozumiem, że podstawowa hipoteza jest taka, że to byli terroryści,
którzy są jakoś tam wspierani, czy inspirowani, przez Państwo Islamskie.

 - Tak, bo to są organizacje sieciowe, bo nawet Al-Kaida Maghrebu czy
Salehu, jak to się mówi, jest też związana z Państwem Islamskim.. To są
organizacje sieciowe, tam jest szereg różnych organizacji, zresztą w
Tunezji też są organizacje terrorystyczne, ekstremistyczne islamskie i
sporo tych grup będzie się przyznawało, że to one stoją za zamachem. Ale
środowisko jest jedno, ściśle określone.

Według polskich służb takie zamachy mogą się powtarzać na tym obszarze
północnej Afryki, w samej Tunezji?

 - Tak, tak. Tunezja była jak dotąd - o czym trzeba powiedzieć - w miarę
bezpiecznym państwem. Państwem, które wyszło obronną ręką z arabskiej
wiosny. Tam zmiany były naprawdę pozytywne, w ciągu ostatnich dwóch lat nie
było żadnego tego typu zamachu. Podejrzewam, że właśnie dlatego, że państwo
zaczęło się rozwijać, został ten atak skierowany.

Nasze służby uważają, że to był rzeczywiście atak trochę przypadkowy na
turystów? Czy turyści byli jego głównym celem? Bo jest taka wersja, że
terroryści próbowali wejść do parlamentu i to, że z tego parlamentu zostali
wyparci sprawiło, że uderzyli w turystów.

 - Tę informację mogę ujawnić, że szef CAT-u (Centrum Antyterrorystycznego
- red.) przekazał informację komisji, że godzinę, czy półtorej godziny
przed zamachem na Twitterze pojawiła się informacja, że ""kultura
europejska w Tunezji bardzo odczuje niedługo gniew Allaha czy islamu". W
każdym razie tego typu pojawiły się informacje.

To muzeum mogło być celem pierwotnym.

 - Tak i to by wskazywało, że jednak być może dwa budynki miały być celem,
nie tylko muzeum,  ale też i parlament. Ale te szczegóły, tak jak
podkreślam, poznamy w najbliższym czasie, bo na pewno będziemy do tego
dążyli, żeby znać każdy szczegół - kto wykonał ten zamach i kto za nim
stał.

A gdzie pan, panie przewodniczący,  odnalazł analogię do 11 września? Bo
wczoraj mówił pan w TVN24, że to polski 11 września.

 - Prosta jest analogia - bo to jest taki pierwszy zamach - nie chodziło o
wielkość, w żadnym wypadku - w całej mojej wypowiedzi polegało to na tym,
że do Polaków dotarła informacja, że nie jesteśmy państwem, narodem, które
tego typu zamachy omijają. Globalizacja świata powoduje, że cała Europa,
obywatele całej Europy są celem terrorystów islamskich. To jest taka
pierwsza forma zupełnie zorganizowana, która uderzyła w taką grupę Polaków.

A służby wieszczą jakieś problemy terrorystyczne tego typu w Polsce?

 Służby monitorują sytuację. Musimy pamiętać, że to, co się dzieje w Syrii,
Państwo Islamskie... Tam jest mnóstwo ochotników z Europy, którzy w którymś
momencie zaczną wracać. Już wracają do strefy Schengen.

 - W Berlinie jest kilkudziesięciu salafitów, bardzo radykalnych
islamistów, którzy walczyli w Syrii. I oni wrócili, tak samo jest w
Niderlandach, Belgii, Holandii, w państwach skandynawskich. Jak wracają do
Skandynawii, to przez Polskę. Unia Europejska nie zna granic. Musimy się
obawiać. Służby muszą być czujne, cały czas współpracować ze swoimi
partnerami - robią to zresztą - i cały czas monitorować tego typu
zagrożenia. Musimy też pamiętać, że terroryści wybierają cele, których się
nie spodziewamy.

[...]

http://fakty.interia.pl/raport-zamach-w-tunezji/aktualnosci/news-biernacki-polskie-sluzby-natrafily-na-zapowiedz-zamachu,nId,1701702

Oceniam że dużo takich informacji pojawia się codziennie na różnych portalach, grupach itp.

September Eleven Turbo Lans - czyli służby monitorują Naszą Klasę

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona