Data: 2009-09-07 12:04:23 | |
Autor: usenet | |
Serwis Lenovo | |
mialem HP i sie zwalil, plyta byla do wymiany, lapek mial dwa lata gwarancji, ktora uplywala miesiac po awarii - puscilem maila do goscia z serwisu, gosciu odpisal z prosba o dane laptopa i takie tam, od razu mu powiedzialem ze nia mam zadnych papierow, ani dowodu zakupu ani karty gwarancyjnej (lapek byl w Polsce kupion) ale gosc powiedzial ze on ma w bazie i wlasciwie mu papiery sa niepotrzebne
potem zadzwonil, ze bedzie przejezdzal kolo z mnie pracy wiec jak chce to moge zejsc i mu tego lapka zniesc - faktycznie ok 17.30 jakis koles czekal, wzial laptop i powtorzyla sie taka sama sytuacja za kilka dni tzn przywiozl mi go kolo poludnia zrobionego ale to wszystko bylo w Anglii teraz mam della ponad rok, wzialem go bo dawali 4 lata gwarancji gratis ale nia mam doswiadczenia jeszcze z serwisem -- usenet |
|
Data: 2009-09-07 17:42:18 | |
Autor: Wiktor S. | |
Serwis Lenovo | |
to moge zejsc i mu tego lapka zniesc - faktycznie ok 17.30 jakis koles HAHAHA, "jakiś koleś czekał". W Polsce toby ci z tym laptopem odjechał i tyle go widziałeś... -- Azarien |
|