A propos azotu, chciałem napełnić dampera azotem.
Pojechałem do zakładu wulkanizacyjnego, a tu niespodzianka. Otóż, napełnianie azotem kół polega na odsysaniu powietrza z koła i napełnianiu go przy pomocy przetwornicy.
Takiego słowa użył koleś z zakładu.
Nie ma butli, czyli z powietrza wywalają tlen i to tłoczą do kół.
Bylo rozwinać torebkę podsiodłową w plecak i tam nabrać na później :)))))))))
Myślałem o tym, ale torebka ze względu na swój czarny kolor, mogłaby pęknąć.
:>
zyga
--
A fe, A psik, A ha
|